Data: 2010-01-21 12:39:14 | |
Autor: cytryna | |
CHLEBOWSKI W OCENIE PALIKOTA cd. | |
z Internetu:"Opowiadanie, że zaproponował człowiekowi od hazardu, żeby poszedł z nim na grób siostry, to jest straszne zeznanie. W tych dniach należy Zbyszkowi poradzić starą zasadę: milczenie jest złotem". Ja akurat uratowałem mu skórę, bo gdybym nie złożył wniosku o usunięcie go z partii, to zostałby usunięty, a tak został tylko zawieszony.Media tworzyły taką atmosferę, że gdybym nie zagrał szybko tym wnioskiem, to byłby skazany > i wyrzucony. Niestety, mam wrażenie, że on się pogrąża. Jego tłumaczenia tylko gmatwają sytuację. Opowiadanie, że zaproponował człowiekowi od hazardu, żeby poszedł z nim na grób siostry, to jest straszne zeznanie. W tych dniach należy Zbyszkowi poradzić starą zasadę: milczenie jest złotem. A przez te wywiady traci resztki sympatii czy współczucia, które były do niego mimo tego wszystkiego. Już wcześniej miał bardzo małe szanse, by poważnie wrócić. Teraz jeszcze bardziej pogorszył swoją sytuację i te minimalne szanse spadły o połowę. ************************************************************************** cd. Palikot: No gdyby on sam był pewien swego, to zachowywałby się spokojnie i nie atakował innych. Jaki jest sens podgrzewania tego? Przecież jeśli nic nie miałby na sumieniu, mógłby spokojnie wytłumaczyć się przed komisją. A tak szkodzi sobie i Platformie. Jaka jest więc szansa, że Platforma mu pomoże? Niestety przerosła go sytuacja; i ta, w której był szefem klubu, i teraz ta, kiedy stracił to stanowisko. I strzela na oślep. Powtarzam: on jest w kiepskiej kondycji i trudno, żebym się nad tym zastanawiał. Jego intencje są niejasne, ale mu wybaczam, bo został wyrzucony z siodła i nie potrafi sobie poradzić z tym, co go spotkało. Jeśli Zbyszek nie rozumie, że wnioskiem o usunięcie go z partii uratowałem mu głowę, to naprawdę niech założy firmę pogrzebową z Sobiesiakiem i handluje trumnami, bo do polityki się nie nadaje. Wysłałem mu SMS-a, bo on do mnie napisał z prośbą, żeby mu pomóc, żebym go bronił. Odpisałem, że mogę go bronić, ale w granicach rozsądku, a nie koleżeńskiej zmowy, bo to jest droga donikąd. ** Janusz PALIKOT sam siebie ostatnio nazwał "GNOJEM" i niech tak już POzostanie -- -- |
|