W dniu 2010-01-07 09:41, Polok_Prawdziwy pisze:

  i normalnie, znacysiem ponasymu bytam beblały, tobym zaroski donich zyć pojechoł...

http://www.lewica.pl/index.php?id=20700


  

Ja też.. Hugo to gość którego Wenezuelczycy nie muszą się wstydzić. Dlaczego my Polacy nie możemy mieć prezydenta na miarę Chaveza?

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

On 7 Sty, 11:28, Jadrys <C...@yahoo.com> wrote:

W dniu 2010-01-07 09:41, Polok_Prawdziwy pisze:

>   i normalnie, znacysiem ponasymu bytam beblały, tobym zaroski donich zyć pojechoł...

>http://www.lewica.pl/index.php?id=20700

Ja też.. Hugo to gość którego Wenezuelczycy nie muszą się wstydzić.
Dlaczego my Polacy nie możemy mieć prezydenta na miarę Chaveza?

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Hugo Chavez to paranoik. A dokładnie dyktator paranoik.(...) To pajac,
jest tym, kim wygodnie jest mu być. Kiedy spotyka Kadafiego,
przedstawia się jako muzułmanin. O sobie mówi, że jest chrześcijaninem
i pokazuje się z krzyżem w ręku, ale ludzie mu nie wierzą.

    * Autor: Kardynał Wenezueli - Jose Castillo Lara, w wywiadzie dla
włoskiego dziennika "Il Messaggero".

W dniu 2010-01-07 11:45, zbig pisze:

On 7 Sty, 11:28, Jadrys<C...@yahoo.com>  wrote:
  

W dniu 2010-01-07 09:41, Polok_Prawdziwy pisze:

    

   i normalnie, znacysiem ponasymu bytam beblały, tobym zaroski donich zyć pojechoł...
      

    

http://www.lewica.pl/index.php?id=20700
      

Ja też.. Hugo to gość którego Wenezuelczycy nie muszą się wstydzić.
Dlaczego my Polacy nie możemy mieć prezydenta na miarę Chaveza?

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..
    

Hugo Chavez to paranoik. A dokładnie dyktator paranoik.(...) To pajac,
jest tym, kim wygodnie jest mu być. Kiedy spotyka Kadafiego,
przedstawia się jako muzułmanin. O sobie mówi, że jest chrześcijaninem
i pokazuje się z krzyżem w ręku, ale ludzie mu nie wierzą.

     * Autor: Kardynał Wenezueli - Jose Castillo Lara, w wywiadzie dla
włoskiego dziennika "Il Messaggero".
  

Tak, to oczywiste, - facet który buduje szkoły i wprowadza obowiązkowa edukację zawsze będzie wrogiem Kościoła.. W tej kwestii nic się nie zmieniło od wieków..

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Jadrys pisze:
  > Ja też.. Hugo to gość którego Wenezuelczycy nie muszą się wstydzić.

Dlaczego my Polacy nie możemy mieć prezydenta na miarę Chaveza?

według nie możemy mieć takiego prezydenta rozdającego na prawo i lewo nie swoje pieniądze, ponieważ nie mamy takich zasobów ropy jakie ma Wenezuela.

W dniu 2010-01-07 11:38, marek czaplicki pisze:

Jadrys pisze:
> Ja też.. Hugo to gość którego Wenezuelczycy nie muszą się wstydzić.

Dlaczego my Polacy nie możemy mieć prezydenta na miarę Chaveza?

według nie możemy mieć takiego prezydenta rozdającego na prawo i lewo nie swoje pieniądze, ponieważ nie mamy takich zasobów ropy jakie ma Wenezuela.

Myślę że tu nie chodzi o to. - Po prostu nasi kolejni prezydenci to są na usługach zagranicy, a nie nas, - czyli tych którzy ich wybrali.. Inaczej jest z Chavezem, - widać że dla niego dobro Wenezuelczyków jest najważniejsze. Daję  głowę pod topór że gdybyśmy mieli takie zasoby ropy naftowej jak Wenezuela, to one już dawno by były w obcych rękach.
A poza tym co rozumiesz przez słowa - " rozdaje na lewo i prawo nie swoje pieniądze"? To te nie jego pieniądze są czyje? - Koncernu Texaco czy Exxon ? A może jakiegoś miejscowego kapitalistycznego watażki?

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

On 7 Sty, 11:56, Jadrys <C...@yahoo.com> wrote:

W dniu 2010-01-07 11:38, marek czaplicki pisze:

> Jadrys pisze:
> > Ja też.. Hugo to gość którego Wenezuelczycy nie muszą się wstydzić.
>> Dlaczego my Polacy nie możemy mieć prezydenta na miarę Chaveza?

> według nie możemy mieć takiego prezydenta rozdającego na prawo i lewo
> nie swoje pieniądze, ponieważ nie mamy takich zasobów ropy jakie ma
> Wenezuela.

Myślę że tu nie chodzi o to. - Po prostu nasi kolejni prezydenci to są
na usługach zagranicy, a nie nas, - czyli tych którzy ich wybrali..
Inaczej jest z Chavezem, - widać że dla niego dobro Wenezuelczyków jest
najważniejsze. Daję  głowę pod topór że gdybyśmy mieli takie zasoby ropy
naftowej jak Wenezuela, to one już dawno by były w obcych rękach.
A poza tym co rozumiesz przez słowa - " rozdaje na lewo i prawo nie
swoje pieniądze"? To te nie jego pieniądze są czyje? - Koncernu Texaco
czy Exxon ? A może jakiegoś miejscowego kapitalistycznego watażki?

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

"Chavez to socjalista z grubym portfelem. Wysokie dochody ze sprzedaży
ropy pozwalają mu prowadzić politykę socjalną i solidarną, a tym samym
zyskiwać poparcie w kraju i regionie. Nie buduje łuków triumfalnych,
świątyń ani pomników, tylko łoży na biedotę....Chaveza stać na
bezpłatną - obok prywatnej - sieć szkół, na darmową pomoc lekarską dla
najbiedniejszych. Opozycja nazywa to kupowaniem głosów, zwolennicy
widzą w tym przejaw sprawiedliwości w kraju płynącym ropą naftową."
Tak pisze o Chavezie Daniel Passent, bynajmniej nie prawicowiec.
Pytam się, co będzie, gdy koniunktura na ropę skończy się?
Co będzie miał do zaoferowania biedakom ten populistyczny szaleniec,
Jestem gotów się założyć , że skończy marnie, wykończyą go ci sami
proletariusze , którzy teraz mu przyklaskują.

Użytkownik "zbig" <zbigniew_@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:09111733-83ec-46eb-a0b3-ae19ccd3d450h9g2000yqa.googlegroups.com...
On 7 Sty, 11:56, Jadrys <C...@yahoo.com> wrote:

W dniu 2010-01-07 11:38, marek czaplicki pisze:

> Jadrys pisze:
> > Ja też.. Hugo to gość którego Wenezuelczycy nie muszą się wstydzić.
>> Dlaczego my Polacy nie możemy mieć prezydenta na miarę Chaveza?

> według nie możemy mieć takiego prezydenta rozdającego na prawo i lewo
> nie swoje pieniądze, ponieważ nie mamy takich zasobów ropy jakie ma
> Wenezuela.

Myślę że tu nie chodzi o to. - Po prostu nasi kolejni prezydenci to są
na usługach zagranicy, a nie nas, - czyli tych którzy ich wybrali..
Inaczej jest z Chavezem, - widać że dla niego dobro Wenezuelczyków jest
najważniejsze. Daję  głowę pod topór że gdybyśmy mieli takie zasoby ropy
naftowej jak Wenezuela, to one już dawno by były w obcych rękach.
A poza tym co rozumiesz przez słowa - " rozdaje na lewo i prawo nie
swoje pieniądze"? To te nie jego pieniądze są czyje? - Koncernu Texaco
czy Exxon ? A może jakiegoś miejscowego kapitalistycznego watażki?

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

"Chavez to socjalista z grubym portfelem. Wysokie dochody ze sprzedaży
ropy pozwalają mu prowadzić politykę socjalną i solidarną, a tym samym
zyskiwać poparcie w kraju i regionie. Nie buduje łuków triumfalnych,
świątyń ani pomników, tylko łoży na biedotę....Chaveza stać na
bezpłatną - obok prywatnej - sieć szkół, na darmową pomoc lekarską dla
najbiedniejszych. Opozycja nazywa to kupowaniem głosów, zwolennicy
widzą w tym przejaw sprawiedliwości w kraju płynącym ropą naftową."
Tak pisze o Chavezie Daniel Passent, bynajmniej nie prawicowiec.
Pytam się, co będzie, gdy koniunktura na ropę skończy się?
Co będzie miał do zaoferowania biedakom ten populistyczny szaleniec,
Jestem gotów się założyć , że skończy marnie, wykończyą go ci sami
proletariusze , którzy teraz mu przyklaskują.
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -
Dlaczego populistyczny? Bo kocha naród? Nie patrzy się co będzie gdy będzie, tylko co jest teraz! Nie będzie ropy, może założą wielkie spółdzienie samopomocy, PGRy i stworzą zajebistą komunę, gdzie wszyscy będą się wspierać i tańczyć na deskach, a kapitalistów pozostawią w samopas, czyli na odstrzał...

boukun

W dniu 2010-01-07 12:12, zbig pisze:

On 7 Sty, 11:56, Jadrys<C...@yahoo.com>  wrote:
  

W dniu 2010-01-07 11:38, marek czaplicki pisze:

    

Jadrys pisze:
      

Ja też.. Hugo to gość którego Wenezuelczycy nie muszą się wstydzić.
Dlaczego my Polacy nie możemy mieć prezydenta na miarę Chaveza?
        

    

według nie możemy mieć takiego prezydenta rozdającego na prawo i lewo
nie swoje pieniądze, ponieważ nie mamy takich zasobów ropy jakie ma
Wenezuela.
      

Myślę że tu nie chodzi o to. - Po prostu nasi kolejni prezydenci to są
na usługach zagranicy, a nie nas, - czyli tych którzy ich wybrali..
Inaczej jest z Chavezem, - widać że dla niego dobro Wenezuelczyków jest
najważniejsze. Daję  głowę pod topór że gdybyśmy mieli takie zasoby ropy
naftowej jak Wenezuela, to one już dawno by były w obcych rękach.
A poza tym co rozumiesz przez słowa - " rozdaje na lewo i prawo nie
swoje pieniądze"? To te nie jego pieniądze są czyje? - Koncernu Texaco
czy Exxon ? A może jakiegoś miejscowego kapitalistycznego watażki?

    

"Chavez to socjalista z grubym portfelem. Wysokie dochody ze sprzedaży
ropy pozwalają mu prowadzić politykę socjalną i solidarną, a tym samym
zyskiwać poparcie w kraju i regionie. Nie buduje łuków triumfalnych,
świątyń ani pomników, tylko łoży na biedotę....Chaveza stać na
bezpłatną - obok prywatnej - sieć szkół, na darmową pomoc lekarską dla
najbiedniejszych. Opozycja nazywa to kupowaniem głosów, zwolennicy
widzą w tym przejaw sprawiedliwości w kraju płynącym ropą naftową."
Tak pisze o Chavezie Daniel Passent, bynajmniej nie prawicowiec.
Pytam się, co będzie, gdy koniunktura na ropę skończy się?
Co będzie miał do zaoferowania biedakom ten populistyczny szaleniec,
Jestem gotów się założyć , że skończy marnie, wykończyą go ci sami
proletariusze , którzy teraz mu przyklaskują.
  

Jak na razie złoża ropy w delcie Orinoko /trzecia wielkość w świecie/ są szacowane na 80 lat dotychczasowej eksploatacji.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Jadrys pisze:

Myślę że tu nie chodzi o to. - Po prostu nasi kolejni prezydenci to są na usługach zagranicy, a nie nas, - czyli tych którzy ich wybrali.. Inaczej jest z Chavezem, - widać że dla niego dobro Wenezuelczyków jest najważniejsze. Daję  głowę pod topór że gdybyśmy mieli takie zasoby ropy naftowej jak Wenezuela, to one już dawno by były w obcych rękach.
A poza tym co rozumiesz przez słowa - " rozdaje na lewo i prawo nie swoje pieniądze"? To te nie jego pieniądze są czyje? - Koncernu Texaco czy Exxon ? A może jakiegoś miejscowego kapitalistycznego watażki?

o tutaj wkraczamy na ścieżkę rozstrzygnięcia, czyją własnością są zasoby naturalne kraju. według mnie należą one do społeczeństwa, a koncerny naftowe otrzymują tylko prawo do jego wydobycia. Chavez wydaje więc pieniądze których źródło nie należy do niego tylko do społeczeństwa. najzabawniejsze jest to, że nie za swoje pieniądze kupuje sobie spokój społeczny.
niedaleko nas bo Norwegia wydobywając zasoby naturalne inwestuje te pieniądze w rozwój infrastruktury, edukację i rozwój. stała się z kraju biednego i znanego tylko ze swoich słynnych obywateli jak Nansen i Amundsen, krajem w którym dochód per capita należy do największego na świecie i jakoś nie ma takiego pajacowatego prezydenta.

W dniu 2010-01-07 12:06, marek czaplicki pisze:

Jadrys pisze:

Myślę że tu nie chodzi o to. - Po prostu nasi kolejni prezydenci to są na usługach zagranicy, a nie nas, - czyli tych którzy ich wybrali.. Inaczej jest z Chavezem, - widać że dla niego dobro Wenezuelczyków jest najważniejsze. Daję  głowę pod topór że gdybyśmy mieli takie zasoby ropy naftowej jak Wenezuela, to one już dawno by były w obcych rękach.
A poza tym co rozumiesz przez słowa - " rozdaje na lewo i prawo nie swoje pieniądze"? To te nie jego pieniądze są czyje? - Koncernu Texaco czy Exxon ? A może jakiegoś miejscowego kapitalistycznego watażki?

o tutaj wkraczamy na ścieżkę rozstrzygnięcia, czyją własnością są zasoby naturalne kraju. według mnie należą one do społeczeństwa, a koncerny naftowe otrzymują tylko prawo do jego wydobycia. Chavez wydaje więc pieniądze których źródło nie należy do niego tylko do społeczeństwa. najzabawniejsze jest to, że nie za swoje pieniądze kupuje sobie spokój społeczny.
niedaleko nas bo Norwegia wydobywając zasoby naturalne inwestuje te pieniądze w rozwój infrastruktury, edukację i rozwój. stała się z kraju biednego i znanego tylko ze swoich słynnych obywateli jak Nansen i Amundsen, krajem w którym dochód per capita należy do największego na świecie i jakoś nie ma takiego pajacowatego prezydenta.

Ale Hugo wydaje te pieniądze na potrzeby społeczeństwa..
Oj przepraszam, Dania bez wielkich zasobów ropy naftowej stoi pod względem dochodu jeszcze wyżej od Norwegii. W Szwecji i Finlandii nie mających praktycznie żadnych znaczących zasobów naturalnych (poza ruda żelaza w Szwecji) jest dochód podobny do tego norweskiego. Więc to bogactwo krajów Skandynawskich chyba  tak nie do końca zależy od sprzedaży na eksport kopalin.
Gdyby nie ten "pajacowaty" prezydent Wenezueli, to jakiejś liczbie obywateli USA przybyłoby kolejnych zer na kontach a 40% Wenezuelczyków nadal byłoby analfabetami bez  własnego skrawka ziemi na której mogliby postawić swój dom.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Jadrys pisze:

Ale Hugo wydaje te pieniądze na potrzeby społeczeństwa..
Oj przepraszam, Dania bez wielkich zasobów ropy naftowej stoi pod względem dochodu jeszcze wyżej od Norwegii. W Szwecji i Finlandii nie mających praktycznie żadnych znaczących zasobów naturalnych (poza ruda żelaza w Szwecji) jest dochód podobny do tego norweskiego. Więc to bogactwo krajów Skandynawskich chyba  tak nie do końca zależy od sprzedaży na eksport kopalin.
Gdyby nie ten "pajacowaty" prezydent Wenezueli, to jakiejś liczbie obywateli USA przybyłoby kolejnych zer na kontach a 40% Wenezuelczyków nadal byłoby analfabetami bez  własnego skrawka ziemi na której mogliby postawić swój dom.

zgadzam się, że inwestuje te pieniądze na potrzeby społeczeństwa. tylko dlaczego przy tym musi być taki pajacem? o to chodzi. gdyby był normalnym prezydentem z zasadami to nie zmieniałby konstytucji na swoje potrzeby tylko.

W dniu 2010-01-08 10:42, marek czaplicki pisze:

Jadrys pisze:

Ale Hugo wydaje te pieniądze na potrzeby społeczeństwa..
Oj przepraszam, Dania bez wielkich zasobów ropy naftowej stoi pod względem dochodu jeszcze wyżej od Norwegii. W Szwecji i Finlandii nie mających praktycznie żadnych znaczących zasobów naturalnych (poza ruda żelaza w Szwecji) jest dochód podobny do tego norweskiego. Więc to bogactwo krajów Skandynawskich chyba  tak nie do końca zależy od sprzedaży na eksport kopalin.
Gdyby nie ten "pajacowaty" prezydent Wenezueli, to jakiejś liczbie obywateli USA przybyłoby kolejnych zer na kontach a 40% Wenezuelczyków nadal byłoby analfabetami bez  własnego skrawka ziemi na której mogliby postawić swój dom.

zgadzam się, że inwestuje te pieniądze na potrzeby społeczeństwa. tylko dlaczego przy tym musi być taki pajacem? o to chodzi. gdyby był normalnym prezydentem z zasadami to nie zmieniałby konstytucji na swoje potrzeby tylko.

Z pewnością dla Ciebie "normalny prezydent" to taki z którym ciągnie się trupi odór jak za G. W Bushem jr ?
Jednak zauważ że Chavez odwołał się do społeczeństwa w sprawie zmian w konstytucji.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Jadrys pisze:

Jednak zauważ że Chavez odwołał się do społeczeństwa w sprawie zmian w konstytucji.

a wiesz dlaczego? bo na arenie międzynarodowej może powiedzieć: "To nie ja, to Naród tak chce". każdy dyktator lub potencjalny dyktator tak mówi, a potem robi swoje, nakładając coraz to szczelniejszy kaganiec na ów Naród.

W dniu 2010-01-08 14:34, marek czaplicki pisze:

Jadrys pisze:

Jednak zauważ że Chavez odwołał się do społeczeństwa w sprawie zmian w konstytucji.

a wiesz dlaczego? bo na arenie międzynarodowej może powiedzieć: "To nie ja, to Naród tak chce". każdy dyktator lub potencjalny dyktator tak mówi, a potem robi swoje, nakładając coraz to szczelniejszy kaganiec na ów Naród.

Wiem, wiem że zmiana reguł w trakcie trwania meczu to gra faul.. Ale czasem dla dobra zdecydowanej większości mieszkańców warto to zrobić.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

marek czaplicki wrote:

zgadzam się, że inwestuje te pieniądze na potrzeby społeczeństwa. tylko
dlaczego przy tym musi być taki pajacem? o to chodzi. gdyby był
normalnym prezydentem z zasadami to nie zmieniałby konstytucji na swoje
potrzeby tylko.

Ato como robić

- ciongle nowe pomniki JPII i ZDRAJCUWNARODU łodsłoniać, nałokrongło rocnice
świntować, ciongle SRACKEM mieć i VETO w Jełropie godać, w łobronie
SYNUWSTALINA i BANDEROWCUW wystempować, elternatywnych źrudeł ciepła po
Ezerbejdżanach sukać...!?

marek czaplicki wrote:

Jadrys pisze:

Myślę że tu nie chodzi o to. - Po prostu nasi kolejni prezydenci to są
na usługach zagranicy, a nie nas, - czyli tych którzy ich wybrali..
Inaczej jest z Chavezem, - widać że dla niego dobro Wenezuelczyków jest
najważniejsze. Daję  głowę pod topór że gdybyśmy mieli takie zasoby ropy
naftowej jak Wenezuela, to one już dawno by były w obcych rękach.
A poza tym co rozumiesz przez słowa - " rozdaje na lewo i prawo nie
swoje pieniądze"? To te nie jego pieniądze są czyje? - Koncernu Texaco
czy Exxon ? A może jakiegoś miejscowego kapitalistycznego watażki?

o tutaj wkraczamy na ścieżkę rozstrzygnięcia, czyją własnością są zasoby
naturalne kraju. według mnie należą one do społeczeństwa, a koncerny
naftowe otrzymują tylko prawo do jego wydobycia. Chavez wydaje więc
pieniądze których źródło nie należy do niego tylko do społeczeństwa.
najzabawniejsze jest to, że nie za swoje pieniądze kupuje sobie spokój
społeczny.
niedaleko nas bo Norwegia wydobywając zasoby naturalne inwestuje te
pieniądze w rozwój infrastruktury, edukację i rozwój. stała się z kraju
biednego i znanego tylko ze swoich słynnych obywateli jak Nansen i
Amundsen, krajem w którym dochód per capita należy do największego na
świecie i jakoś nie ma takiego pajacowatego prezydenta.

Aco, ten Chaves te dutki na KURWY wydowo, cyjak ty POKRAKO...!?