On Fri, 13 Jan 2012 16:50:20 +0100, Krzysiek wrote:

Witam, moja honda (aerodeck 98r. 90KM) zaczęła wydawać dziwny dźwięk - wydaje się że z okolic tylnego prawego koła. Dźwięk słychać przy tempie 65 km/h i powyżej, najbardziej to przypomina mi coś takiego jak się wjedzie na te tarki-malowane na biało pobocza które wywołują coś jak drżenie. Wczoraj z mechanikiem wydedukowaliśmy że pewnie łożysko szumi, łożysko wymieniono(poszło 3 stówki :( ) a ta cholera dalej szumi.
Może miał ktoś podobny przypadek i coś mądrego doradzi.

Poza tym co koledzy już podali, ja bym jeszcze sprawdził łożyska w
pozostałych trzech kołach - być może wymieniłeś sobie sprawne.

A to że z wewnątrz samochodu coś tam słychać z prawego tyłu, równie dobrze
może mieć źródło w lewym przednim kole :)

Do szukania należy zatrudnić rowerzyste który będzie jechał obok samochodu
i słuchał z zewnątrz - najlepiej z górki przy zgaszonym silniku.

On 2012-01-13, Tomasz Pyra <hellfire@spam.spam.spam> wrote:

A to że z wewnątrz samochodu coś tam słychać z prawego tyłu, równie dobrze
może mieć źródło w lewym przednim kole :)

Do szukania należy zatrudnić rowerzyste który będzie jechał obok samochodu
i słuchał z zewnątrz - najlepiej z górki przy zgaszonym silniku.

Pisał, że słychać powyżej 65km/h - ciężko znaleźć miejsce gdzie
rowerzysta będzie mógł bezpiecznie posłuchać. Raczej posadzić z tyłu
pasażera i kazać mu wystawiać głowę z każdej strony...

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

On Fri, 13 Jan 2012 20:38:31 +0100, Krzysiek Kielczewski wrote:

On 2012-01-13, Tomasz Pyra <hellfire@spam.spam.spam> wrote:

A to że z wewnątrz samochodu coś tam słychać z prawego tyłu, równie dobrze
może mieć źródło w lewym przednim kole :)

Do szukania należy zatrudnić rowerzyste który będzie jechał obok samochodu
i słuchał z zewnątrz - najlepiej z górki przy zgaszonym silniku.

Pisał, że słychać powyżej 65km/h - ciężko znaleźć miejsce gdzie
rowerzysta będzie mógł bezpiecznie posłuchać.

Z zewnątrz czasami lepiej słychać.

Raczej posadzić z tyłu
pasażera i kazać mu wystawiać głowę z każdej strony...

No kiedyś tak badaliśmy auto kolegi - siedząc w bagażniku było wyraźnie
słychać z prawej strony pod podwoziem.
Walił lewy przegub (z przodu) :)

A jak coś ledwo słychać to zazwyczaj nie groźne ;) Można poczekać aż się
rozstuka tak że już nie będzie wątpliwości i wtedy naprawiać.

On 2012-01-13, Tomasz Pyra <hellfire@spam.spam.spam> wrote:
 

Pisał, że słychać powyżej 65km/h - ciężko znaleźć miejsce gdzie
rowerzysta będzie mógł bezpiecznie posłuchać.

Z zewnątrz czasami lepiej słychać.

Jeździłeś rowerem z prędkościami +/- 65km/h? Ja tak. Nie wyobrażam sobie
osłuchiwania samochodu w tych warunkach...

Raczej posadzić z tyłu
pasażera i kazać mu wystawiać głowę z każdej strony...

No kiedyś tak badaliśmy auto kolegi - siedząc w bagażniku było wyraźnie
słychać z prawej strony pod podwoziem.
Walił lewy przegub (z przodu) :)

W bagażniku? Wierzę bez zastanowienia. Wystawiając głowę na zewnątrz?
Już mniej wierzę :)

A jak coś ledwo słychać to zazwyczaj nie groźne ;) Można poczekać aż się
rozstuka tak że już nie będzie wątpliwości i wtedy naprawiać.

:)

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

On Fri, 13 Jan 2012 23:39:19 +0100, Krzysiek Kielczewski wrote:

On 2012-01-13, Tomasz Pyra <hellfire@spam.spam.spam> wrote:
 

Pisał, że słychać powyżej 65km/h - ciężko znaleźć miejsce gdzie
rowerzysta będzie mógł bezpiecznie posłuchać.

Z zewnątrz czasami lepiej słychać.

Jeździłeś rowerem z prędkościami +/- 65km/h? Ja tak. Nie wyobrażam sobie
osłuchiwania samochodu w tych warunkach...

Mówię w sensie że jak wewnątrz trzeb 65, to od zewnątrz może wystarczy 30.
Te dzisiejsze samochody są naprawdę dobrze wyciszone.

Raczej posadzić z tyłu
pasażera i kazać mu wystawiać głowę z każdej strony...

No kiedyś tak badaliśmy auto kolegi - siedząc w bagażniku było wyraźnie
słychać z prawej strony pod podwoziem.
Walił lewy przegub (z przodu) :)

W bagażniku? Wierzę bez zastanowienia. Wystawiając głowę na zewnątrz?
Już mniej wierzę :)

Było wyraźnie słychać że stuka z tyłu - położyliśmy fotele żeby móc jechać
z głową w bagażniku. Stwierdziliśmy że stuka prawy tył.

Test "rowerowy" pokazał że jednak lewy przód.

Niosło się jakoś po budzie.

On 2012-01-13, Tomasz Pyra <hellfire@spam.spam.spam> wrote:
 

Jeździłeś rowerem z prędkościami +/- 65km/h? Ja tak. Nie wyobrażam sobie
osłuchiwania samochodu w tych warunkach...

Mówię w sensie że jak wewnątrz trzeb 65, to od zewnątrz może wystarczy 30.
Te dzisiejsze samochody są naprawdę dobrze wyciszone.

A to chyba, że tak. Teraz się zgadzam :)
 

Raczej posadzić z tyłu
pasażera i kazać mu wystawiać głowę z każdej strony...

No kiedyś tak badaliśmy auto kolegi - siedząc w bagażniku było wyraźnie
słychać z prawej strony pod podwoziem.
Walił lewy przegub (z przodu) :)

W bagażniku? Wierzę bez zastanowienia. Wystawiając głowę na zewnątrz?
Już mniej wierzę :)

Było wyraźnie słychać że stuka z tyłu - położyliśmy fotele żeby móc jechać
z głową w bagażniku. Stwierdziliśmy że stuka prawy tył.

A za okno głowy wystawić to się nie chciało, co?

Test "rowerowy" pokazał że jednak lewy przód.

Niosło się jakoś po budzie.

Bywa :)

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski