# Gdybym był członkiem związku zawodowego OPZZ lub Solidarność, które zbojkotowały debatę z premierem Tuskiem, to bym zażądał ich zwolnienia. Nie spełnili swojej roli. Celem ich działania jest tylko i wyłącznie reprezentowanie interesów pracowników stoczni a gdy widziałem ich uśmiechnięte miny po opublikowaniu sondażów winiących Tuska za fiasko debaty, to widziałem polityków. Porażka Tuska nie jest w interesie Stoczni Gdańskiej, bo ona może nie dotrwać do kolejnych wyborów.
Nie przyjście na debatę z premierem kraju, z osobą która może niemal osobiście zadecydować o przyznaniu dofinansowania ze środków publicznych lub nawet nacjonalizacji prywatnego zakładu jakim jest Stocznia Gdańska, absolutnie kompromituje OPZZ i Solidarność.
Robienie sobie wroga w osobie premier jest efektowne, tak jak palenie opon przed Ministerstwem Finansów. Jednak z punktu wiedzenia stoczniowców całkowicie bezproduktywne. Oni powinni zabiegać o jego poparcie. Jest to w ich interesie. Obecna taktyka jest właściwa raczej dla PIS-u, który konkuruje z Tuskiem o głosy [on zresztą będzie beneficjentem tej debaty a nie OPZZ czy "S"]. Związki zawodowe grają w innej lidze i nie powinny dublować taktyki partii Kaczyńskiego.
Czy stoczniowcy zażądają zmiany taktyki przez swoich liderów? Trudno powiedzieć, to zależy po części od tego czy rzeczywiście są tak reprezentatywni jak podkreślali przed debatą. Śmiem w to wątpić. Solidarność i OPZZ mogły "oko w oko" spotkać się z premierem RP, w najlepszym czasie antenowym i NA ŻYWO zażądać, aby wytłumaczył im o co chodzi w tym słynnym raporcie NIK-u, który ma dowodzić kłamstwa strony rządowej. Mogli go zmusić do złożenia jakiś politycznych deklaracji o losach stoczni, o gwarancjach państwa itd. Przecież Tusk jest politykiem, na pewno by się na to zgodził.
A w ten sposób nie doszło do konfrontacji i związkowcy nie mogą czuć się usatysfakcjonowani, bo jedyne efekty tej nieudanej debaty są natury politycznej. Niestety nic nie posunęło to sprawy ich zakładu pracy. Nic nie osiągnęli, ale nadal są dumni i pewni siebie. Czy o to chodziło?

Witold Jarzyński #
Ze strony:
http://tnij.org/de87

--
stevep