Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   CROSSPOST - wyrzuty sumienia, zdarzenie sprzed lat i konsekwencje prawne

CROSSPOST - wyrzuty sumienia, zdarzenie sprzed lat i konsekwencje prawne

Data: 2012-10-09 00:24:24
Autor: Kozioek
CROSSPOST - wyrzuty sumienia, zdarzenie sprzed lat i konsekwencje prawne
Przepraszam za crossposta, ale chciabym przy okazji napitnowa grzechy modoci.

Ogldaem dzisiaj inspirowane Bibli reklamy Renault Clio. Nagle przypomniaa mi si "przypowie o synu marnotrawnym" i z powodu pewnego wydarzenia sprzed lat poczuem mega wyrzuty sumienia.

Moe kto jest tu ateist z dziada pradziada i nie kuma, o co w tej przypowieci chodzio. Zatem szybciutko przybli temat.
Ot bogaty pan mia kilku synw. Najmodszy z nich, megaobszczymur, ostro dawa w palnik: chlanie, dziwki, sodomia i szamaskie zioa. Jak wiadomo balety kosztuj. Bauns na rydwanie, w towarzystwie witynnych dziewic ssie zoto jak zoto.
Po jakim czasie modemu skoczyy si odoone w wince skarbonce diegi. Uderzy zatem do starego z prob, coby ten sypn nieco mamon. Starszy pan jednak odmwi. Poszed w zaparte i powiedzia, e nie dysponuje woln gotwk, bo akurat porozpoycza wszystko na wysoki procent (oprcz hodowli kz i pedzenia winka kole zajmowa si lichw). Mody si wkurwi, jebn pici w st i powiedzia, e w takim razie on wszystko pierdoli, wypisuje si z rodziny, a stary tak czy inaczej ma wyskoczy z nalenej mu dziaki.
I tak si stao: ojciec dojecha paru dunikw, co bardziej opornym przetrci kulasy ale wyprawk zgromadzi i mody poszed w wiat.
Niestety za bardzo porzdzi: tu go oskubali w koci, tam babiloskie kurewki skasoway dol x5. Po jakim czasie zosta bez grosza przy duszy i zmuszony by wsuwa bez popity kapuciane gby. I kiedy tak siedzia w rynsztoku przypomnia sobie chat starego. Tam winesia byo w brd, do woli mg posuwa urodziwe niewolnice, a do tego nie trza byo ssa kutasw oblenym kupcom za talerz orkiszowych nalenikw. Postanowi wic baga o wybaczenie i przywrcenie przyjamniej czci uprawnie.
Wrci do wiochy, wbieg na chat, pad ojcu do ng i poprosi, by ten pozwoli zamieszka cho w oborze. Stary poduma, podkrci pejsy i mimo pomrukiwa wkurwionych braci przyj modego nazad.

Generalnie chodzi o to, e trzeba wybacza, nawet jak kto ostro przygra w chuja. Sekond czens i te sprawy. Ja te kiedy ostro poleciaem po bandzie i chciabym to teraz wynagrodzi przeze mnie skrzywdzonym, ale troszk si boj, e mog nie okaza zrozumienia i przecign przez wymiar sprawiedliwoci.

Ot chciabym si przyzna byemu wsplokatorowi z pitra akademika do tego, e jak kiedys zostawi w kuchni na kuchence ziemniaki, to ja mu si do tego garnka - razem z kumplem - odlaem.
I w zwizku z tym mam pytania. Zakadajc, e kole mi jednak nie wybaczy i zgosi spraw na policj, czy podczas przesuchania bd musia poda dane kolegi ktry razem ze mn podla kartofelki?
Druga sprawa: pod co moe podlega naszczanie do ziemniakw? Zagroenie ycia? Zdrowia? Wybryk chuligaski? Czy kole moe da ode mnie odszkodowania, ewentualnie opublikowania ogoszenia z przeprosinami w prasie oglnopolskiej?
Trzecie primo: czy jeeli by przypadkiem caa akcja ulega przedawnieniu (nasikaem do kartofelkw w listopadzie '98), to czy bd mg domaga si odszkodowania za wybite - potencjalnie - zby?

Z harcerskim pozdrowieniem,

Kozioek
--
www.blogmateuszka.blox.pl

Data: 2012-10-08 17:34:28
Autor: witek
CROSSPOST - wyrzuty sumienia, zdarzenie sprzed lat i konsekwencje prawne
Kozioek wrote:
Przepraszam za

  -> alt.pl.psychiatra

Data: 2012-10-09 01:07:28
Autor: Dariusz Laskowski
CROSSPOST - wyrzuty sumienia, zdarzenie sprzed lat i konsekwencje prawne
On Tue, 9 Oct 2012 00:24:24 +0200, Koziołek wrote:

[...]

Otóż chciałbym się przyznać byłemu współlokatorowi z piętra akademika do tego, że jak kiedys zostawił w kuchni na kuchence ziemniaki, to ja mu się do tego garnka - razem z kumplem - odlałem.

Nie wystarczy ci, że raz już mu kiedyś kuku zrobiłeś?
Teraz chcesz mu zrobić drugi raz uświadamiając go?

Skrucha, wybaczenie? A dlaczego on ci ma wybaczać?
Ty wybacz sam sobie. Jest tylko jeden sposoób:

Nasikaj jeszcze raz. Tym razem do swoich ziemniaczków... :->

--
Dariusz Laskowski
darlas at post.pl

Data: 2012-10-09 01:24:10
Autor: Koziołek
CROSSPOST - wyrzuty sumienia, zdarzenie sprzed lat i konsekwencje prawne
Dariusz Laskowski napisał:
Ty wybacz sam sobie. Jest tylko jeden sposoób:

Nasikaj jeszcze raz. Tym razem do swoich ziemniaczków... :->

Lekarz kazał mi ograniczyć sód :(

Pozdr.,

Koziołek

Data: 2012-10-09 07:05:39
Autor: PAweł
CROSSPOST - wyrzuty sumienia, zdarzenie sprzed lat i konsekwencje prawne
W dniu 2012-10-09 01:24, Koziołek pisze:
Dariusz Laskowski napisał:
Ty wybacz sam sobie. Jest tylko jeden sposoób:

Nasikaj jeszcze raz. Tym razem do swoich ziemniaczków... :->

Lekarz kazał mi ograniczyć sód :(

Pozdr.,

Koziołek


Filtruj.

Paweł

Data: 2012-10-09 07:31:25
Autor: mkarwan
CROSSPOST - wyrzuty sumienia, zdarzenie sprzed lat i konsekwencje prawne
Użytkownik "Koziołek" <dareczki@XXXXinteria.pl> napisał w wiadomości news:k4vnau$357$1usenet.news.interia.pl...
Ty wybacz sam sobie. Jest tylko jeden sposoób:

Nasikaj jeszcze raz. Tym razem do swoich ziemniaczków... :->
Lekarz kazał mi ograniczyć sód :(

Ziemniaki to potas, możesz nie solić w ramach pokuty.
Skoro o tym tak się rozpisujesz to albo robisz sobie jaja albo sumienie cię gryzie.
W ramach pokuty możesz sobie zastosować urynoterapię czyli pić własny mocz.
Zmusiłeś tego kogoś pić twój czyli cudzy mocz, urynoterabia będzie dla ciebie łagodną forma pokuty.

Data: 2012-10-09 12:38:39
Autor: tο
CROSSPOST - wyrzuty sumienia, zdarzenie sprzed lat i konsekwencje prawne
mkarwan wrote:

W ramach pokuty możesz sobie zastosować urynoterapię czyli pić własny
mocz. Zmusiłeś tego kogoś pić twój czyli cudzy mocz, urynoterabia będzie
dla ciebie łagodną forma pokuty.

Co jest dobre dla Ciebie, nie musi być dobre dla innych. Nie oceniaj innych po sobie, nie każdy jest Ci podobny!

PS. "Weź spierdalaj"; źródło: mkarwan

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

Data: 2012-10-09 14:51:50
Autor: Roman Stachowiak
CROSSPOST - wyrzuty sumienia, zdarzenie sprzed lat i konsekwencje prawne
W dniu 2012-10-09 14:38, tο pisze:
mkarwan wrote:

W ramach pokuty możesz sobie zastosować urynoterapię czyli pić własny
mocz. Zmusiłeś tego kogoś pić twój czyli cudzy mocz, urynoterabia będzie
dla ciebie łagodną forma pokuty.

Co jest dobre dla Ciebie, nie musi być dobre dla innych. Nie oceniaj
innych po sobie, nie każdy jest Ci podobny!

PS. "Weź spierdalaj"; źródło: mkarwan

Eee tam...
O trapezie nie słyszałeś...?

--
RomanS
___________________
Ja zawsze mam rację.
Raz mi się wydawało, że nie mam racji, ale okazało się, że byłem w błędzie.
(G. J. Gigol)

Data: 2012-10-09 08:41:08
Autor: Iksiński
CROSSPOST - wyrzuty sumienia, zdarzenie sprzed lat i konsekwencje prawne

Użytkownik "Koziołek" <dareczki@XXXXinteria.pl> napisał w wiadomości news:k4vnau$357$1usenet.news.interia.pl...

Lekarz kazał mi ograniczyć sód :(

To Ty jednak piczka jesteś, w dodatku nie gotowa na pokutę...

Pozdrawiam
X

Data: 2012-10-09 08:40:07
Autor: Iksiski
CROSSPOST - wyrzuty sumienia, zdarzenie sprzed lat i konsekwencje prawne

Uytkownik "Kozioek" <dareczki@XXXXinteria.pl> napisa w wiadomoci news:k4vjqr$suj$1usenet.news.interia.pl...


I w zwizku z tym mam pytania. Zakadajc, e kole mi jednak nie wybaczy i zgosi spraw na policj, czy podczas przesuchania bd musia poda dane kolegi ktry razem ze mn podla kartofelki?

Nie musisz. Najwyej wemiesz ca win na siebie.

Druga sprawa: pod co moe podlega naszczanie do ziemniakw? Zagroenie ycia? Zdrowia? Wybryk chuligaski? Czy kole moe da ode mnie odszkodowania, ewentualnie opublikowania ogoszenia z przeprosinami w prasie oglnopolskiej?

da moe w zasadzie wszystkiego. Co z tych da uzna sd, musisz sprawdzi w praktyce.

Trzecie primo: czy jeeli by przypadkiem caa akcja ulega przedawnieniu (nasikaem do kartofelkw w listopadzie '98), to czy bd mg domaga si odszkodowania za wybite - potencjalnie - zby?

Moesz.


Pozdrawiam
X

Data: 2012-10-09 12:35:39
Autor: tο
CROSSPOST - wyrzuty sumienia, zdarzenie sprzed lat i konsekwencje prawne
Koziołek wrote:

Otóż chciałbym się przyznać byłemu współlokatorowi z piętra akademika do
tego, że jak kiedys zostawił w kuchni na kuchence ziemniaki, to ja mu
się do tego garnka - razem z kumplem - odlałem. I w związku z tym mam
pytania. Zakładając, że koleś mi jednak nie wybaczy i zgłosi sprawę na
policję, czy podczas przesłuchania będę musiał podać dane kolegi który
razem ze mną podlał kartofelki?

Myślę, że o ile dodatkowo nie doprawiłeś mu bigosu swoim balaskiem to nie masz się czym przejmować. Na jednym z for internetowych przeczytałem, że picie moczu jest zdrowe i nazywa się "urynoterapią". Wielu członków tego forum pije swój mocz i sobie chwali. Co innego z kałem. Jedzenia kału nie zalecają. W związku z tym myślę, że kolega powinien zapłacić Wam z odsetkami za wzbogacenie posiłku ożywczym moczem.

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

Data: 2012-10-09 16:49:47
Autor: Jumal
CROSSPOST - wyrzuty sumienia, zdarzenie sprzed lat i konsekwencje prawne
On 09 Oct 2012 12:35:39 GMT, tο wrote:

Myślę, że o ile dodatkowo nie doprawiłeś mu bigosu swoim balaskiem to nie masz się czym przejmować. Na jednym z for internetowych przeczytałem, że picie moczu jest zdrowe i nazywa się "urynoterapią". Wielu członków tego forum pije swój mocz i sobie chwali. Co innego z kałem. Jedzenia kału nie zalecają. W związku z tym myślę, że kolega powinien zapłacić Wam z odsetkami za wzbogacenie posiłku ożywczym moczem.

Zdrowe czy nie, raczej nie zaszkodzi. Mocz jest antyseptyczny, w
przeciwieństwie do "balasków", które są siedliskiem bakterii. Kiedy
bakterie pojawiają się w moczu, to jest to oznaka jakichś poważnych
dolegliwości

Jumal

Data: 2012-10-09 19:10:38
Autor: tο
CROSSPOST - wyrzuty sumienia, zdarzenie sprzed lat i konsekwencje prawne
Jumal wrote:

Zdrowe czy nie, raczej nie zaszkodzi. Mocz jest antyseptyczny, w
przeciwieństwie do "balasków", które są siedliskiem bakterii. Kiedy
bakterie pojawiają się w moczu, to jest to oznaka jakichś poważnych
dolegliwości

Widzę, że trafiłem na eksperta. Czy zalecasz picie moczu jako procedurę leczniczą?

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

Data: 2012-10-09 21:29:37
Autor: DoQ
CROSSPOST - wyrzuty sumienia, zdarzenie sprzed lat i konsekwencje prawne
W dniu 09-10-2012 21:10, tο pisze:
Zdrowe czy nie, raczej nie zaszkodzi. Mocz jest antyseptyczny, w
przeciwieństwie do "balasków", które są siedliskiem bakterii. Kiedy
bakterie pojawiają się w moczu, to jest to oznaka jakichś poważnych
dolegliwości
Widzę, że trafiłem na eksperta. Czy zalecasz picie moczu jako procedurę
leczniczą?

Może powinien przed zjedzeniem balaska polać go antyseptycznym moczem??


--
pozdr.

Data: 2012-10-09 19:30:46
Autor: tο
CROSSPOST - wyrzuty sumienia, zdarzenie sprzed lat i konsekwencje prawne
DoQ wrote:

Widzę, że trafiłem na eksperta. Czy zalecasz picie moczu jako procedurę
leczniczą?

Może powinien przed zjedzeniem balaska polać go antyseptycznym moczem??

Ciekawa propozycja, myślę, że Jumal chętnie skorzysta i później opowie nam wszystkim, czy smakowało!

Po co jedzenie ma się marnować?

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

Data: 2012-10-09 21:32:32
Autor: DoQ
CROSSPOST - wyrzuty sumienia, zdarzenie sprzed lat i konsekwencje prawne
W dniu 09-10-2012 21:30, tο pisze:
Może powinien przed zjedzeniem balaska polać go antyseptycznym moczem??
Ciekawa propozycja, myślę, że Jumal chętnie skorzysta i później opowie
nam wszystkim, czy smakowało!
Po co jedzenie ma się marnować?

No właśnie?? Może Jumal jest chomiczkiem?


--
pozdr.

Data: 2012-10-09 19:34:02
Autor: tο
CROSSPOST - wyrzuty sumienia, zdarzenie sprzed lat i konsekwencje prawne
DoQ wrote:

No właśnie?? Może Jumal jest chomiczkiem?

Skoro chomik z powodzeniem zjada swoje bobki, to i Jumal może! W końcu ssak naczelny jest na wyższym stopniu rozwoju, więc powinien także lepiej radzić sobie ze spożywaniem kału!

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

Data: 2012-10-10 09:13:53
Autor: Jumal
CROSSPOST - wyrzuty sumienia, zdarzenie sprzed lat i konsekwencje prawne
On 09 Oct 2012 19:34:02 GMT, tο wrote:

No właśnie?? Może Jumal jest chomiczkiem?

Skoro chomik z powodzeniem zjada swoje bobki, to i Jumal może! W końcu ssak naczelny jest na wyższym stopniu rozwoju, więc powinien także lepiej radzić sobie ze spożywaniem kału!

Jak dzieci, jak dzieci :)

A w określeniu się pomyliłem - aseptyczny (nie antyseptyczny) - czyli nie
zabija bakterii a jedynie ich nie zawiera (przynajmniej nie powinien). Nie
pisałem nigdzie, że zdrowy. O ile dobrze pamiętam specjalistą w tym drugim
temacie był niejaki Trapez :)

Jumal

Data: 2012-10-10 22:05:56
Autor: tο
CROSSPOST - wyrzuty sumienia, zdarzenie sprzed lat i konsekwencje prawne
Jumal wrote:

A w określeniu się pomyliłem - aseptyczny (nie antyseptyczny) - czyli
nie zabija bakterii a jedynie ich nie zawiera (przynajmniej nie
powinien). Nie pisałem nigdzie, że zdrowy.

Smacznego!

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

Data: 2012-10-11 01:09:24
Autor: Jumal
CROSSPOST - wyrzuty sumienia, zdarzenie sprzed lat i konsekwencje prawne
On 10 Oct 2012 22:05:56 GMT, tο wrote:

A w okreleniu si pomyliem - aseptyczny (nie antyseptyczny) - czyli
nie zabija bakterii a jedynie ich nie zawiera (przynajmniej nie
powinien). Nie pisaem nigdzie, e zdrowy.

Smacznego!

...ani, e smaczny. Tyle tylko, e nieszkodliwy :)

Jumal

Data: 2012-10-11 11:38:34
Autor: tο
CROSSPOST - wyrzuty sumienia, zdarzenie sprzed lat i konsekwencje prawne
Jumal wrote:

..ani, że smaczny. Tyle tylko, że nieszkodliwy :)

Często degustujesz?

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

CROSSPOST - wyrzuty sumienia, zdarzenie sprzed lat i konsekwencje prawne

Nowy film z video.banzaj.pl wicej »
Redmi 9A - recenzja budetowego smartfona