Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Caloroczne, zimowe - do miasta

Caloroczne, zimowe - do miasta

Data: 2012-11-12 18:35:38
Autor: Przem
Caloroczne, zimowe - do miasta
W dniu 08.11.2012 09:52, Tomcik pisze:
Niezbyt czesto jezdze autem. Zima to tu tam ale nigdy w zaspy, pod gorke
po sniegu etc.
Widzialem ostatnio zestawienie w autoswiat gdzie opony caloroczne na
suchym, mokrym wypadly lepiej od zimowek.
Czy kupowanie zimowek dla osoby, ktora glownie jezdzi w miescie gdzie
czasem jest snieg, czasem bloto posniegowe a nastepnego dnia juz jest
suchy asfalt ma sens?
Moze lepiej kupic caloroczne a w te dni gdy sypie lub jest bloto jezdzic
b. ostroznie?

Odpowiem z mojego doswiadczenia

Tez bardzo niewiele jezdze (ponizej 10kkm rocznie) i juz w drugim aucie nie zmieniam zimowek na letnie.

Wczesniej jezdzilem tak 3 lata zeby zuzyc zimowki do konca, i jeszcze mialy bieznik jak sprzedawalem auto. Obecnie juz 3-ci rok w innym aucie.

Ja w letnie upaly daleko nie jezdze, to i zuzycie jest w miare. Wczesniej Frigo, teraz Frigo 2, wiem ze legenda :)
Jezdze raczej ostroznie, i nie mialem problemow z przyczepnoscia.

--
Pozdrawiam

Przem

Caloroczne, zimowe - do miasta

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona