Data: 2011-11-24 14:56:31 | |
Autor: Przemysław W | |
Cały mit o układzie posypał się w gruzy... | |
Politycy prawicy - zwłaszcza PiS, Sprawiedliwej Polski, a może i części PJN - muszą być w szoku po aresztowaniu gen. Gromosława C. Premier Tusk, który miał być częścią, jeśli wręcz nie głową układu, rozbił go. A w każdym razie próbuje podnieść na niego rękę.
Jak to wyjaśnić wyborcom? Co mówić w programach telewizyjnych? Jak wytłumaczyć tę sekwencję wydarzeń, by nie wyjść na durniów? Cały mit o układzie posypał się w gruzy... Za rządów PiS po aresztowaniu generała mielibyśmy kilka konferencji prasowych, animację komputerową z akcji CBA. Pod jego domem lub biurem czekałaby zaprzyjaźnione ekipy "Wiadomości" lub "Misji Specjalnej". "Rzeczpospolita", "Uważam Rze", "Gazeta Polska" i "Nasz Dziennik" ścigałyby się o ekskluzywne komentarze ulubionych polityków w tej sprawie. Natychmiast znalazłyby się ekskluzywne informacje z akt śledztwa, które w cudowny sposób przeniknęłyby do gazet zaprzyjaźnionych z władzą. Zupełnie jak w sprawie doktora G. czy Barbary Blidy. Za rządów PO służby i prokuratura robią swoje po cichu, bez zbędnego rozgłosu. Czy w pełni profesjonalnie, przekonamy się, gdy zarzuty wobec zatrzymanych trafią do sądu i się w nim obronią. Strasznie musi być smutny dziś Zbigniew Ziobro, że jego następca Jarosław Gowin, nie wykorzystuje możliwości public relations, jakie daje mu zatrzymanie b. szefa polskich służb specjalnych. Prokurator generalny także siedzi cicho. Milczą szefowie ABW i CBA. Z punktu widzenia Ziobry to pewnie szczyt amatorki. Z punktu widzenia państwa to jednak wreszcie normalność. Chyba że zarzuty wobec generała C. rozsypią się w pył w sądzie. Wtedy państwo polskie po raz kolejny się skompromituje. Tak samo jak w przypadku niedawnego przekazania danych o polskich kontach białoruskiego opozycjonisty władzom w Mińsku. Mam nadzieję, że akcja wobec generała C. to znak, że państwo polskie jest coraz sprawniejsze i coraz bardziej normalne. A nie prymitywny kamuflaż, by przykryć wstydliwą wpadkę prokuratury z Alesiem Bialackim, który został dziś skazany na kilka lat więzienia przez sąd w Mińsku za głupotę polskich prokuratorów. Więcej... http://wyborcza.pl/1,75968,10699871,Tusk_rozbil_uklad_.html#ixzz1edBBTNN1 Przemek -- Prokurator Wełna podkreśla, że wydając tego rodzaju polecenia "Święczkowski, Ziobro i Kaczmarek mówili wprost, że takie są oczekiwania pana Jarosława Kaczyńskiego". Prokurator dodaje, że znał materiał dowodowy i wiedział, że "nie pozwala on na stawianie zarzutów". |
|
Data: 2011-11-24 06:00:22 | |
Autor: brat_olin | |
Cały mit o układzie posypał się w gruzy... | |
PrzemysĹ aw W <brońmy RP przed pi...@op.pl> wrote:
Polemika z GWnem: http://www.kontrowersje.net/blog/matkakurka To jak w końcu? Jest ten układ, czy go nie ma? Już sama chronologia zdarzeń wskazuje, że dzieje się coś wyjątkowego. Czempiński nie został aresztowany w piątek po południu, by cały weekend i pół następnego tygodnia rozprawiać o najważniejszym problemie w Polsce. CBA rzuciła generała na glebę w dniu nijakim i bez przecieków do mediów, wszystko poszło z tak zwanego partyzanta. TVN, GW i dyżurni funkcjonariusze medialni, kompletnie pogubieni. Jeszcze we wtorek bohater Czempiński, przecinał wstęgi przy pomniku Reagana, jak widać w zacnym i starym gronie. "Umorzył" nam "Gromek" połowę długu amerykańskiego, a my niewdzięczne społeczeństwo wsadzamy go do celi. Marek Konrad, aktor od reklamówek bankowych i mecenatu nad niemieckimi bandytami, natyrał się słynnej filmowej akcji "Samum" i teraz nawet list otwarty nie pomoże, bo pod ten adres nikt nie odważy się napisać. W ferworze walki często umykają elementarne fakty. Pomijając wszystko co wiemy i czego nie wiemy, zastanawia mnie jedno. Dlaczego nikt nie zauważył, że całą ta afera jest wręcz fundamentalnym dowodem na obecność legendarnego układu? Rozumiem, że za czasów Kaczyńskiego aresztowanie Gromosława Czempińskiego zaraz skończyłoby się poniewieraniem bohatera i załamaniem w sektorze polskich komandosów. Ale za czasów Tuska, zwyczajnie zadziałało państwo i niezależna prokuratora, nie wiedzieć czemu, w Katowicach. Jest ten układ, czy go nie ma? Zaryzykuję odpowiedź. Wyobraźmy sobie, że jakiś Matka Kurka, w poniedziałek pisze felieton, który bierze w obronę słynna tezę Jarosława Kaczyńskiego o układzie, właśnie. Na głupie pytanie: "Jakie masz dowody faszysto?", autor tradycyjnie odpowiada, pocałujcie mnie gdzieś, w tej branży dowody trzymają bossowie, ja rzucam serię prostych pytań i oczekuję dopowiedzi. W przypadku milczenia, uznaję, że pytanie są retoryczne. Według niejakiego Matki Kurki, do jednego ze stolików układu dosiadł się gospodarz Gromosław Czempiński, zasilając szarą sieć i partyjkę brydża. Czempiński, od roku 1990 do 1996 roku najpierw był wiceszefem, potem szefem Urzędu Ochrony Państwa. Pełnił stanowisko w rządach: Tadeusza Mazowieckiego, Jana Krzysztofa Bieleckiego, Jana Olszewskiego, Hanny Suchockiej, Waldemara Pawlaka, Józefa Oleksego i Włodzimierza Cimoszewicza. Po karierze politycznej zasiadał w ciekawej gamie spółek: Polskie Zakłady Lotnicze w Mielcu, FORCAN S.A., BRE Bank S.A., WAPARK Sp. z o.o., MOBITEL Sp. z o.o., Szeptel S.A., The Quest Group Sp. z o.o., Eco Recycling Investment S.A. Przyznał się i potwierdził parokrotnie, że brał czynny udział w budowaniu Platformy Obywatelskiej, jak twierdzi rozmawiał i przekonywał wszystkich "trzech tenorów". Tyle o szefie szefów. Członkiem i zapleczem prawnym "układu", jest pierwszy prezes spółki Extraklasa S.A i wydziału dyscypliny PZPN. Ten sam, który posłał do prokuratury wrocławskiej kilka klubów, gdy był kuratorem w PZPN, w styczniu 2007 roku. Imię jego Michał, nazwisko Tomczak, identyczny Michał i taki sam Tomczak, jest członkiem Rady Nadzorczej KP Legia Warszawa SSA, którego właścicielem jest ITI, czytaj: TVN, Radio Zet, Onet.pl, Tygodnik Powszechny i parę przyległych. Kolejny członek "układu", to Piotr Dubno były makler, w 1997 rzecznik i doradca wicepremiera oraz ministra finansów Leszka Balcerowicza. Etatowy członek rad nadzorczych: PZU, LOT, Totalizator Sportowy, w końcu GPW. Ostatnim do brydża jest Andrzej Piechocki, doradca ministra przekształceń własnościowych Wiesława Kaczmarka Był też szefem rad nadzorczych spółek giełdowych: MNI, MIT oraz Hyperion. Tak się przedstawia według Matki Kurki wierzchołek góry lodowej zwany układem. Przy poniedziałkowej publikacji Matki Kurki, szanujący się czytelnik Gazety Wyborczej, oglądacz TVN i w ogóle rozsądny człowiek, puka się w czoło i rzuca zgrane "sieciowe" dowcipy. Tymczasem w środę nie Matka Kurka, ale Gazeta Wyborcza pisze o SPÓŁDZIELNI Gromosława Czempińskiego i kwiat polskiego kolorowego racjonalizmu, wychowany na gazecie żydowskich komunistów oraz telewizji peerelowskich i sowieckich agentów, przeciera oczy ze zdziwienia. Nie czepiam się już słów, może być układ, mafia, czy tam spółdzielnia. Pytam się tylko, czy po lekturze powyższych nazwisk, występujących w roli szefów urzędów państwowych albo doradców ministrów finansów, przekształceń własnościowych, można mówić o układzie, czy nie można? Jest ten układ, czy tam spółdzielnia, czy nie ma? I co z tą złodziejską prywatyzacją? Nadal jest zabawnie, że przy kolejnych rządach, tych nie zacofanych, sprzedawano polski majątek przy pomocy łapówek dla spółdzielni? Dalej wariaci i mohery szukają dziury w całym, a kraj jest w budowie? Polecam listę pytań na jesienne wieczory, może pora roku zmusi do myślenia, jeśli fakty nie wyglądają poprawnie politycznie. Mam też inne ciekawe spostrzeżenia w związku z całą sprawą. Tradycyjna zasada komu, służy, komu szkodzi, prowadzi do w nie byle jakich miejsc. Bezwzględnie nie może być zadowolony: Leszek Balcerowicz, Leszek Miller, Wiesław Kaczmarek, firma LOT, firma STOEN. Powinna poczuć się nieswojo firma ITI, no i w moim domyśle, zanim GW cokolwiek napisze, afera nie służy panu myśliwemu Komorowskiemu. Temu ostatniemu nie służy choćby z tego prostego tytułu, że w rywalizacji o wpływy w Polsce i partii PO, myśliwy dostał poważny cios. Jestem więcej niż przekonany, że chodzi o znacznie poważniejsze sprawy, jakiś śmieszny milion złoty w łapę, czy 1,5 miliona euro, nie jest żadnym motywem dla układu. Walczą o wpływy nie o klepaki, po które żadnemu i po obu stronach nie chciałoby się schylić. Teoretycznie. sprawa Czempińskiego powinna uderzać w Tuska, przecież były esbek i jak się okazuje "aferał" otwarcie mówił, że jest ojcem chrzestnym Platformy, jednak praktycznie nie uderzyło, bo nie mogło. Tusk nadzoruje CBA, zatem wiedział co robi i musiało pójść o coś wyjątkowo dużego, żeby Donald "liberał" zaryzykował taką akcję. Jak zawsze po robocie, Tusk się schował i czeka, co się urodzi. Bez trudu może przekuć "układ" na swój sukces, wyjdzie i powie, że PiS nic nie znalazło, nic nie zrobiło, a on i jego rząd zrobił prawdziwy porządek z korupcją. Dlaczego Kaczyński nie wyprzedził tego oczywistego zagrania, przypominając swoją tezę, że układ istnieje? Ciężko mi powiedzieć, może piosenki i wierszyki dzieci na Podhalu bardziej mu odpowiadają. W każdym razie kolejna niebywała okazja do zdemaskowania ekipy rządzącej i alternatywnego dworku myśliwskiego Bronisława, rozmyje się za chwilę jak Ryszard C., który wszystkich chciał pozabijać. Cała ta historia ma też cichego bohatera, o którym ostatnio wcale nie było cicho. Bohater nazywa się LOT i lada miesiąc ma się zacząć proces wymiany floty za grube miliardy. Już o tym wspominałem, przy stosownej okazji, że bohaterski kapitan Tadziu Wrona został kompletnie olany przez Tuska, a zawłaszczony przez Komorowskiego, nie lekceważyłbym tak znamiennego faktu. Drugim bohaterem jest prywatyzacja jako taka i tutaj mamy niedawną aferę KGHM, oraz inne banki PKO BP, czekające w kolejce. Jak niewiadomo o co chodzi, to wiadomo, że o władzę dającą ciężką kasę. Dwa wzajemnie zwalczające się układy biznesowe i agenturalne, wzięły się za łby. Nie wiem czy okręt tonie, ale chyba powoli szczury wyczuwają sztorm. Powodów, dla których Tusk poszedł na całość może być wiele i powiem uczciwie, że nie mam jednej hipotezy, ale wiem, że to na pewno jest walka o wpływy, być może o wpływy w ogóle, a może chodzi "tylko" o konkretny biznes, za grube miliardy, którym napasie się polityczne zaplecze. Reakcje mediów nie wskazują jednoznacznie, kto się ma obłowić, wiadać jedynie, że zaatakował Tusk. Kogo konkretnie? Gwiazdy mikrofonu, pióra i ekranu jeszcze się nie dowiedziały. Póki co nie ma żadnej wspólnej interpretacji, znaczy, że wojna zaczęła się na samej górze i trwa liczenie szabel. PS Wstępnie można ocenić, że GW poszła za Tuskiem, TVN bardziej pogubione. Komorowski milczy. -- Smart questions to stupid answers |
|
Data: 2011-11-24 14:12:06 | |
Autor: Obserwator | |
Cały mit o układzie posypał się w gruzy... | |
Portal zalozony przez Maka Kurka, to jeden z najlepszych w polskiej sieci. Obiektywny i rzetelny punkt widzenia. Innym bardzo merytorycznym blogiem, jest blog Aleksandra Sciosa na salonie24. -- |
|
Data: 2011-11-24 16:46:18 | |
Autor: Kubus Puchatek | |
Cały mit o układzie posypał się w gruzy... | |
Dnia Thu, 24 Nov 2011 14:12:06 +0000 (UTC), Obserwator napisał(a):
Portal zalozony przez Maka Kurka, to jeden z najlepszych w polskiej sieci. Co ty powiesz, a ci za jedni? -- Wysłany 2011-11-24 16:45:51. |
|
Data: 2011-11-24 17:51:29 | |
Autor: stevep | |
Cały mit o układzie posypał się w gruzy... | |
Dnia 24-11-2011 o 16:46:18 Kubus Puchatek <kubus.puchatek@chata.org> napisał(a):
Dnia Thu, 24 Nov 2011 14:12:06 +0000 (UTC), Obserwator napisał(a):Pisowscy fanatycy. -- stevep Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/ |
|
Data: 2011-11-24 14:27:09 | |
Autor: Obserwator | |
To tez dobre: W kogo Tusk cisnal gromkiem? | |
Data: 2011-11-24 16:45:24 | |
Autor: Kubus Puchatek | |
To tez dobre: W kogo Tusk cisnal gromkiem? | |
Dnia Thu, 24 Nov 2011 14:27:09 +0000 (UTC), Obserwator napisał(a):
http://www.kontrowersje.net/tresc/w_kogo_tusk_cisnal_gromkiem Będę strzelać: w prezesa PiS? -- Wysłany 2011-11-24 16:45:11. |
|