Pytałem jakiś czas temu i szukałem na różnych forach z jednym prozaicznym pytaniem: "Czy warto?" No i stało się. Zmęczone wnętrze audi siostry pojechało na usługę detailingu wnetrza. Koszt ponad 1000 zł. PIENIĄDZE WYRZUCONE W BŁOTO. Marmury, glazury i piaskowce we wnetrzu firmy pozwalaly przypuszczać, że jakość usługi będzie bedzie odpowiednia do ceny. Ponieważ w samochodzie została brudna podsufitka, osłony przeciwsłoneczne (lusterka w nich nietkniete), uchwyty do trzymania, pod szynami od foteli były pozostawione papierki po cukierkach (samochodem jeżdżą dzieci) - szyba tylna od wewnatrz przetarta z centralna smugą, boczne szyby pomazane od wewnątrz. Pomiedzy siedzeniem a tynelem syf. Błoto na pedałach. Jako tako przetarta skora choć w szwie siedzenia tynego był piach (!) Wszystko to dojrzeliśmy dopiero nastepnego dnia na zewnatrz - bo odbior byl w myjni tego pseudodetailingowego przedsiebiorstwa i w cieniach i zakamarkach nic nie bylo widać. Praca nad samochodem trwała dwa dni - jak na dwa dni to panowie sie nie przepracowali, a przynajmniej wystawili sobie opinie partaczy. Pan szef zaprosił nas na poprawkę, ale wolę poprawić sam albo oddać samochód do normalnej myjni i omijać te marmury jak najdalej.
Mialem zamiar oddać im do zrobienia scenika (wnetrze, polerka i jakas tam powłoka), ale propozycja 2000 zł plus vat przy takiej jakości wykonania powinna brzmieć - 50 zł. I nad tym też bym sie zastanawiał. Generalnie nie polecam - aaaa i jakby ktoś szukal kosztów to ceny ktore sie uzgadnia cenami, ale jak ktoś chce fakturę to do ceny doliczyć trzeba vat.

pzdr
HKalter

W dniu 2012-01-09 20:58, Heinzkalter pisze:

Pytałem jakiś czas temu i szukałem na różnych forach z jednym
prozaicznym pytaniem: "Czy warto?" No i stało się. Zmęczone wnętrze audi
siostry pojechało na usługę detailingu wnetrza. Koszt ponad 1000 zł.
Mialem zamiar oddać im do zrobienia scenika (wnetrze, polerka i jakas
tam powłoka), ale propozycja 2000 zł plus vat przy takiej jakości
wykonania powinna brzmieć - 50 zł. I nad tym też bym sie zastanawiał.
Generalnie nie polecam - aaaa i jakby ktoś szukal kosztów to ceny ktore
sie uzgadnia cenami, ale jak ktoś chce fakturę to do ceny doliczyć
trzeba vat.

Hmm, a pewien wrocławski grupowicz oddał swoje auto na F, dwóm chłopakom z pewnej firmy. Trwało to dwa dni, zapłacił chyba 400zł i swojego auta nie poznał. Tak był zachwycony realizacją.
Wy tam w tej Warszawie, to strasznie bogaci musicie być. I strasznie naiwni.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=94613

W dniu 2012-01-09 23:27, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:

Wy tam w tej Warszawie

może Warszawce ;)

W dniu 2012-01-09 23:27, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:

Hmm, a pewien wrocławski grupowicz oddał swoje auto na F, dwóm chłopakom
z pewnej firmy. Trwało to dwa dni, zapłacił chyba 400zł i swojego auta
nie poznał. Tak był zachwycony realizacją.
Wy tam w tej Warszawie, to strasznie bogaci musicie być. I strasznie
naiwni.

Reguły to nie Warszawa :)

--
Grzegorz Jońca    GG: 7366919    JID:gzesiu@jabber.wp.pl
Green Trafic 140 dCi

W dniu 2012-01-09 23:27, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:
(...)

Hmm, a pewien wrocławski grupowicz oddał swoje auto na F, dwóm chłopakom
z pewnej firmy. Trwało to dwa dni, zapłacił chyba 400zł i swojego auta
nie poznał. Tak był zachwycony realizacją.

Nic dziwnego, skoro pokazali mu inny samochód :)

Wy tam w tej Warszawie, to strasznie bogaci musicie być. I strasznie
naiwni.

Z całą pewnością - tu wszyscy strasznie bogaci i strasznie naiwni
i każdy samochód regularnie uczęszcza do Spa (w tym Reguły) ;)

Dnia Tue, 10 Jan 2012 08:33:06 +0100, Artur Maśląg napisał(a):

Hmm, a pewien wrocławski grupowicz oddał swoje auto na F, dwóm chłopakom
z pewnej firmy. Trwało to dwa dni, zapłacił chyba 400zł i swojego auta
nie poznał. Tak był zachwycony realizacją.

Nic dziwnego, skoro pokazali mu inny samochód :)

W sensie, że? Fakt, że Marcin przejaskrawił sytuację, ale przy poprawnie
przeprowadzonej renowacji lakieru efekty bywają naprawdę fajne i
zauważalne.

PS. Tak, to mnie Kenickie miał na myśli pisząc swego posta.

--
Pozdrawiam,
Sebastian S.

W dniu 2012-01-09 20:58, Heinzkalter pisze:
(ciach)

pzdr
HKalter

Tak serio, to nie bardzo chce mi się wierzyć. Może Tobie
czymś podpadli i trochę przesadzasz. Czy może taka firma
aż tak spierdzielić robotę? Papierki? Błoto na pedałach.
No sceptyczny jestem co do tej opinii.

na www.uwagi.pl znalazłem opinie o jednej myjce z Warszawy
i tu również kupa:
http://www.uwagi.pl/articles/view/9264158/Motoryzacja/Myjnie/Eko-Myjnia

Tak serio, to nie bardzo chce mi się wierzyć. Może Tobie
czymś podpadli i trochę przesadzasz. Czy może taka firma
aż tak spierdzielić robotę? Papierki? Błoto na pedałach.
No sceptyczny jestem co do tej opinii.

Gdyby to była robota na myjni za 50 zł to bym o tym nie pisał, ale to miał być detailing - sam jestem w szoku.

hk

W dniu 2012-01-10 08:16, Heinzkalter pisze:

Tak serio, to nie bardzo chce mi się wierzyć. Może Tobie
czymś podpadli i trochę przesadzasz. Czy może taka firma
aż tak spierdzielić robotę? Papierki? Błoto na pedałach.
No sceptyczny jestem co do tej opinii.

Gdyby to była robota na myjni za 50 zł to bym o tym nie pisał, ale to
miał być detailing - sam jestem w szoku.

hk

detailing to najlepiej samemu chyba zrobić. Potrzeba paru rzeczy:
- dobre światło
- odkurzacz
- kompresor (ważne)
- chemia
- mokre chusteczki do kurzu
- duuuuuuuużo wolnego czasu.

Z detailingiem jest tak, że ZAWSZE coś można znaleźć.

I tak to można sobie auto wypucować.

.. Koszt ponad 1000 zł. PIENIĄDZE

WYRZUCONE W BŁOTO. >

Dziś przeczytałem, że maja szanszę na Szarfę Szarej Strefy!!!