Data: 2009-03-06 14:09:01 | |
Autor: Marcin Landowski | |
Carens a Zafira | |
Użytkownik mz napisał:
Witam O Zafirach pisze się raczej dobrze, znajomy ma i bardzo chwali, podobno lepiej unikać diesli. Płyta podłogowa astry, części łatwodostępne i tanie. W tej półeczce gabarytowej jest jeszcze Ford S-Max, który ma bardzo dobre recenzje, ale jest droższy i za te pieniążki może być problem. Podobnie z VW Tiguanem (chyba, ciągle mylą mi się Toureg z Tiguanem i Tauranem ;-) Toyota Corolla i Avensis Verso, piękne i niezawodne bryczki, ale nie dostaniesz za te pieniążki. Poza tym "Trojaczki z problemami" (jak je nazwał magazyn AutoŚwiat - nr z tego tygodnia) tzn. Sharan/Alhambra/Galaxy roczniki po 2001 podobno już nie są "z problemami", większość błędów poprawili. Gabarytowo (w środku i na zewnątrz) wyraźnie większe od Zafiry. W-g magazynów mot eksploatacja dość tania, części tanie i w dużym wyborze. Kolega z pracy kupił 2 m-ce temu Sharana 1.9 TDI (110km), elektroniczny ful-wypas (klima dwustrefowa, wszystkie szyby elektrycznie sterowane i ogrzewane, czujniki parkowania i kupa elektronicznych uprzyjemniaczek życia), automat, rocznik 2001 za 30 tys. Jak na razie jest w-niebo-wzięty ;-), miałem okazję nim troszkę pojeździć i też jestem pod wrażeniem. No i w związku z kryzysem w USA pojawiło się sporo Voyagerów, dość tanie w zakupie, raczej drogie w eksploatacji i dość zawodne, za to bajecznie komfortowe i świetnie wyposażone. pozdrawiam -- ~QLIVER~~qliver@poczta.wp.pl~ _ *\ *\ ~~~~~~~~~ *_|o|___\_______\______@~ ~~8-\___________________/ ~~ |
|
Data: 2009-03-06 14:37:16 | |
Autor: omega_fan | |
Carens a Zafira | |
O Zafirach pisze sie raczej dobrze, znajomy ma i bardzo chwali, podobno lepiej unikac diesli. Plyta podlogowa astry, czesci latwodostepne i tanie. Kurde co wy z tymi dieslami? Sa OK, Y20DTH - z niespodzianek mozna trafic na koniecznosc regeneracji pompy wtryskowej VP44, koszt do 2500 zl z roczna gwarancja, wiec niezbyt drogo w porównaniu z naprawami niektórych nowoczesnych diesli. Dwumasy brak, rozrzad na lancuchu. W tej póleczce gabarytowej jest jeszcze Ford S-Max, który ma bardzo dobre recenzje, ale jest drozszy i za te pieniazki moze byc problem. Jaj sobie nie rób. Za 25000 kupi pól S-Maxa, i to raczej takiego po przejsciach. Podobnie z VW Tiguanem (chyba, ciagle myla mi sie Toureg z Tiguanem i Tauranem ;-) Wiec po ch... to piszesz ? Poza tym "Trojaczki z problemami" (jak je nazwal magazyn AutoSwiat - nr z tego tygodnia) tzn. Sharan/Alhambra/Galaxy roczniki po 2001 podobno juz nie sa "z problemami", wiekszosc bledów poprawili. Gabarytowo (w srodku i na zewnatrz) wyraznie wieksze od Zafiry. W-g magazynów mot eksploatacja dosc tania, czesci tanie i w duzym wyborze. Jako byly posiadacz Vectry diesla a obecny Galaxy MK2 TDI stwierdzam, ze z ta tanioscia to tak nie do konca. Kolega z pracy kupil 2 m-ce temu Sharana 1.9 TDI (110km), elektroniczny ful-wypas (klima dwustrefowa, wszystkie szyby elektrycznie sterowane i ogrzewane, czujniki parkowania i kupa elektronicznych uprzyjemniaczek zycia), automat, rocznik 2001 za 30 tys. Jak na razie jest w-niebo-wziety ;-), mialem okazje nim troszke pojezdzic i tez jestem pod wrazeniem. Taki samochód nie istnieje. W MK2 nie bylo silników 1.9 TDI 110 KM. No i w zwiazku z kryzysem w USA pojawilo sie sporo Voyagerów, dosc tanie w zakupie, raczej drogie w eksploatacji i dosc zawodne, za to bajecznie komfortowe i swietnie wyposazone. Buja to jak ponton na wzburzonym morzu. To plus brak sensownego silnika diesla = dla mnie dyskwalifikacja. |
|