Data: 2009-07-23 23:49:14 | |
Autor: ColgatesBilly | |
Celem misji jest nawracanie na katolicyzm - a nie na CHRZESCIJANSTWO? ( parodia) | |
"abc" <oppa12@wp.pl> wrote in message news:h4aah9$6et$1nemesis.news.neostrada.pl...
Celem działalności misyjnej Kościoła nie jest jedynie prowadzenie akcji Co oznacza slowo KATOLICKI? Jak mozna nawracac na... POWSZECHNOSC? ( Jezus chyba zalozyl religie CHRZESCIJANSKA a nie...katolicka, no nie?) Bo zdaje sie, to maslo maslane, czyli... POWSZECHNY ( katolicki powszechny kosciol >> maslo) Powszechny Kosciol, to taki wiecej... powszechny ;) Ponad podzialami, jeden, prawdziwy, zlozony z CHRZESCIJAN ( a nie np. Buddystow ) Ktos kto zostaje CHRZESCIJANINEM ( niestety to trudniejsze niz wpisanie na liste jakiegos kosciola, bo wymaga osobistej tak-tak_nie-nie DECYZJI na... UCZNIOSTWO u CHrystusa, staje sie czlonkiem kosciola CHRZESCIJANSKIEGO niezaleznie gdzie uczeszcza na nabozenstwa, ani, jakie ma zdanie na temat nieistotnych dla zbawienia punktow wiary. Bo sa i takie. Zbawienie jest z wiary... i ta wystarcza do zbawienia, a dokonuje sie ono TU i ZARAZ na ziemi, a nie po czysccu Pawel mowi stale do swych wspolbraci, jako JUZ ZBAWIONYCH. Poprzez przyjecie WIARY ( Jezusa ) Mozna powiedziec... juz niepotrzebny nam zaden POSREDNIK... tym bardziej KAPLAN Potrzebny jest natomiast EWANGELISTA. jak Wilkerson, co nas otworzy na Przyjecie Boga i Zbawienia....pozniej NAUCZYCIEL, co nam otworzy umysl na madrosc Slowa. a nastepnie, SPOLECZNOSC wiernych, z roznymi funkcyjnymi aby sie wzmacniac i dobiec biegu. Pastor (biskup - nadzorca ) ma za zadanie, doprowadzic was do takiego stanu byscie jak najszybciej jego przescigli i-... JUZ GO NIE POTRZEBOWALI a nie,. jak w K RK, byli ciemnymi baranami, ktorych prowadzi niezastapiony kaplan ( starotestamentowy), nastepca Boga. Bog jest jednak caly czas obok, i nie potrzebuje zadnych nastepcow.... Kol |
|
Data: 2009-07-23 23:19:11 | |
Autor: Jakub A. Krzewicki | |
Celem misji jest nawracanie na katolicyzm - a nie na CHRZESCIJANSTWO? ( parodia) | |
czwartek, 23 lipca 2009 22:49. carbon entity 'ColgatesBilly'
<Sir_kolgejts@op.pl> contaminated pl.soc.polityka with the following letter: Pastor (biskup - nadzorca ) ma za zadanie, doprowadzic was do takiego Czyli kościół instytucjonalny to taka drabina, którą idzie się do Nieba, a potem można ją odrzucić pozostając z samą Wiarą w "niewidzialnym Kościele"? Chopie, to jesteście niebo a ziemia w porównaniu z katolictwem, dla których guru w koloratce jest do końca życia i po śmierci jedynym drogowskazem. -- tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai |
|
Data: 2009-07-24 12:58:48 | |
Autor: ColgatesBilly | |
Celem misji jest nawracanie na katolicyzm - a nie na CHRZESCIJANSTWO? ( parodia) | |
"Jakub A. Krzewicki" <ebredel@poczta.onet.pl> wrote in message news:h4ajid$kns$3news.onet.pl...
czwartek, 23 lipca 2009 22:49. carbon entity 'ColgatesBilly' Szatan wlasnie sprawil mi nieznany dotad kociokwik z ekranem i post przepadl. ( na zakonczenie tematu) Cos jeszcze pamietam. Primo: Nie jestem, nie jestesmy. JESTEM TYM... ktorego... NIE MA! ;) Sekundo: zwroc uwage na kapitalna sprawe juz na wstepie Krzyz i Sztylet. Pastor prosi zbor o zgode, ustala z nimi, oni oplacaja i jest braterstwo ( z uznaniem zwierzchnosci. ale tylko... do pewnego momentu) Tyle, ze takiej zwierzchnosci nie ma, ogolnie. Wiara to tak prosta rzecz, ze jej swiat zamyka sie w rodzinie i spolecznosci. Protestantyzm ( jak i pewnie religie wschodu) tworza ludzi SAMODZIELNYCH odpowiedzialnych i uczciwych z natury. Zdolnych do samoorganizacji, dzialania w zaleznosci od potrzeby. Polskim przeklenstwem zas jest katolickie mentalnie i intelektualnie spoleczenstwo, ktoremu stale ktos musi mowic co robic ( = AUTORYTET) Powiedziec, jak jakims baranom! Nawet Papiez musial im podpowiedziec aluzjami, (potwierdzic) to co sami wiedzieli. Jak powie im: Nie kradnij! - uznaja to za Objawienie i nadanie nowej jakosci ;) Pastor zas, jedyne co ma nad soba, poza Bogiem, to jakas administracja denominacji ktora wlasciwie nie istnieje i nikt jej nie zna, no chyba ze zaczna sie dziac jakies rzeczy niedobre. Bo zeby nim zostac, trzeba byc kims. Tu sie wszystko samo kontroluje i wyjasnia. Jakby sie taka Rada ´dogadala z innymi, nikogo to nie ruszy, bo i co to ma z nimi wspolnego. Dla wiary nie ma to znaczenia zadnego, jak tam administratorzy sie maja. Jak jednak jakis Watykan zechce slac jakies okolniki i plany do wykonu ludzie pojda po prostu w cholere, tak wiec komiczne niemal sa te pretensje Watykanu do jednej administracyjnej czapy. ( to zalosne popluczyny straconedgo postu ) Ki czort to byl? |
|