W dniu 2011-03-12 23:16, Antenka pisze:

Codziennie cena cukru wzrasta średnio od 50 gr do 1 zł! Obecnie nie
uświadczysz go poniżej 4,50 zł! Spekulanci wykupują w hurtowych
ilościach.  :-/
Bez cukru nie upiekę sernika, keksa i baby drożdżowej...;-((

Antenka

P.s. Chyba zrobię zapasy soli..

Kapitalizm ukazuje coraz bardziej swoje oblicze. :-(

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Użytkownik "jadrys" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości news:ilgrh7$4e1$1news.onet.pl...

W dniu 2011-03-12 23:16, Antenka pisze:

Codziennie cena cukru wzrasta średnio od 50 gr do 1 zł! Obecnie nie
uświadczysz go poniżej 4,50 zł! Spekulanci wykupują w hurtowych
ilościach.  :-/
Bez cukru nie upiekę sernika, keksa i baby drożdżowej...;-((

Antenka

P.s. Chyba zrobię zapasy soli..

Kapitalizm ukazuje coraz bardziej swoje oblicze. :-(

W komunizmie ruszyłyby do boju ekipy wyszukujące spekulantów i dokonywałyby wyroków na miejscu.

--
J. Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź"
"Jak nie wyląduję(my), to mnie zabije(ją)"

On Sun, 13 Mar 2011 09:42:10 +0100, Bogdan Idzikowski wrote:

Użytkownik "jadrys" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości
news:ilgrh7$4e1$1news.onet.pl...

W dniu 2011-03-12 23:16, Antenka pisze:

Codziennie cena cukru wzrasta średnio od 50 gr do 1 zł! Obecnie nie
uświadczysz go poniżej 4,50 zł! Spekulanci wykupują w hurtowych
ilościach.  :-/
Bez cukru nie upiekę sernika, keksa i baby drożdżowej...;-((

Antenka

P.s. Chyba zrobię zapasy soli..

Kapitalizm ukazuje coraz bardziej swoje oblicze. :-(

W komunizmie ruszyłyby do boju ekipy wyszukujące spekulantów i
dokonywałyby wyroków na miejscu.

Co Ty powiesz?
Co Ty wąchasz, że masz takie wizje?




--
Pozdrawiam - Wiesiaczek

"Ja piję tylko przy dwóch okazjach: Gdy są ogórki i gdy ich nie ma"

W dniu 2011-03-13 09:42, Bogdan Idzikowski pisze:

Użytkownik "jadrys" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości news:ilgrh7$4e1$1news.onet.pl...

W dniu 2011-03-12 23:16, Antenka pisze:

Codziennie cena cukru wzrasta średnio od 50 gr do 1 zł! Obecnie nie
uświadczysz go poniżej 4,50 zł! Spekulanci wykupują w hurtowych
ilościach.  :-/
Bez cukru nie upiekę sernika, keksa i baby drożdżowej...;-((

Antenka

P.s. Chyba zrobię zapasy soli..

Kapitalizm ukazuje coraz bardziej swoje oblicze. :-(

W komunizmie ruszyłyby do boju ekipy wyszukujące spekulantów i dokonywałyby wyroków na miejscu.

W komunizmie nigdy do takiego czegoś by nie doszło.

A i w kapitalizmie jak się chce to moĹźna.. Słyszałeś?  Ktoś w końcu sie zdenerwował i bierze się za złodziei organizujących "konkursy sms-owe".. Mam nadzieję Ĺźe padną wysokie wyroki i konfiskaty zrabowanych pieniędzy.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

W dniu 2011-03-13 16:10, jadrys pisze:

W dniu 2011-03-13 09:42, Bogdan Idzikowski pisze:

Użytkownik "jadrys" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości
news:ilgrh7$4e1$1news.onet.pl...

W dniu 2011-03-12 23:16, Antenka pisze:

Codziennie cena cukru wzrasta średnio od 50 gr do 1 zł! Obecnie nie
uświadczysz go poniżej 4,50 zł! Spekulanci wykupują w hurtowych
ilościach. :-/
Bez cukru nie upiekę sernika, keksa i baby drożdżowej...;-((

Antenka

P.s. Chyba zrobię zapasy soli..

Kapitalizm ukazuje coraz bardziej swoje oblicze. :-(

W komunizmie ruszyłyby do boju ekipy wyszukujące spekulantów i
dokonywałyby wyroków na miejscu.

W komunizmie nigdy do takiego czegoś by nie doszło.

No tak, bo już byś wylazł na ulicę z motyką protestować.

--
Immortal silence gathers illusions inside...

W dniu 2011-03-13 17:22, Lorn pisze:

W komunizmie nigdy do takiego czegoś by nie doszło.

No tak, bo już byś wylazł na ulicę z motyką protestować.

Parę kanalii żerujących na innych na stryczek i sytuacja opanowana na długie lata.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Użytkownik "jadrys" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości news:ilimpe$3uu$1news.onet.pl...

W dniu 2011-03-13 09:42, Bogdan Idzikowski pisze:

Użytkownik "jadrys" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości news:ilgrh7$4e1$1news.onet.pl...

W dniu 2011-03-12 23:16, Antenka pisze:

Codziennie cena cukru wzrasta średnio od 50 gr do 1 zł! Obecnie nie
uświadczysz go poniżej 4,50 zł! Spekulanci wykupują w hurtowych
ilościach.  :-/
Bez cukru nie upiekę sernika, keksa i baby drożdżowej...;-((

Antenka

P.s. Chyba zrobię zapasy soli..

Kapitalizm ukazuje coraz bardziej swoje oblicze. :-(

W komunizmie ruszyłyby do boju ekipy wyszukujące spekulantów i dokonywałyby wyroków na miejscu.

W komunizmie nigdy do takiego czegoś by nie doszło.

Misiu z małym rozumkiem - możesz nie pamiętać walki ze spekulacją w PRL. Ja pamiętam.
Masz tu do wyboru:
http://www.google.pl/search?client=opera&rls=pl&q=walka+ze+spekulacj%C4%85+w+prl&sourceid=opera&ie=utf-8&oe=utf-8&channel=suggest

--
J. Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź"
"Jak nie wyląduję(my), to mnie zabije(ją)"

W dniu 2011-03-13 18:10, Bogdan Idzikowski pisze:

W komunizmie ruszyłyby do boju ekipy wyszukujące spekulantów i dokonywałyby wyroków na miejscu.

W komunizmie nigdy do takiego czegoś by nie doszło.

Misiu z małym rozumkiem - możesz nie pamiętać walki ze spekulacją w PRL. Ja pamiętam.
Masz tu do wyboru:
http://www.google.pl/search?client=opera&rls=pl&q=walka+ze+spekulacj%C4%85+w+prl&sourceid=opera&ie=utf-8&oe=utf-8&channel=suggest

A kto choć słowem wspomniał o PRL-u?

I jeszcze jedno - moje imeno to jadryś a nie "Misiu". Tracisz tylko czas, - swoje  gejowskie zaloty stosuj do do gejĂłw a nie do mnie.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Użytkownik "jadrys" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości news:ilj3cm$rsr$2news.onet.pl...

W dniu 2011-03-13 18:10, Bogdan Idzikowski pisze:

W komunizmie ruszyłyby do boju ekipy wyszukujące spekulantów i dokonywałyby wyroków na miejscu.

W komunizmie nigdy do takiego czegoś by nie doszło.

Misiu z małym rozumkiem - możesz nie pamiętać walki ze spekulacją w PRL. Ja pamiętam.
Masz tu do wyboru:
http://www.google.pl/search?client=opera&rls=pl&q=walka+ze+spekulacj%C4%85+w+prl&sourceid=opera&ie=utf-8&oe=utf-8&channel=suggest

A kto choć słowem wspomniał o PRL-u?

I jeszcze jedno - moje imeno to jadryś a nie "Misiu". Tracisz tylko czas, - swoje  gejowskie zaloty stosuj do do gejĂłw a nie do mnie.

Żałosne. Chyba zaczynałeś i skończyłeś edukację na Marksie i Engelsie, jak to komuszki. O Kubusiu Puchatku toś ty nie słyszał nawet.

--
J. Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź"
"Jak nie wyląduję(my), to mnie zabije(ją)"

W dniu 2011-03-14 09:33, Bogdan Idzikowski pisze:

Użytkownik "jadrys" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości news:ilj3cm$rsr$2news.onet.pl...

W dniu 2011-03-13 18:10, Bogdan Idzikowski pisze:

W komunizmie ruszyłyby do boju ekipy wyszukujące spekulantów i dokonywałyby wyroków na miejscu.

W komunizmie nigdy do takiego czegoś by nie doszło.

Misiu z małym rozumkiem - możesz nie pamiętać walki ze spekulacją w PRL. Ja pamiętam.
Masz tu do wyboru:
http://www.google.pl/search?client=opera&rls=pl&q=walka+ze+spekulacj%C4%85+w+prl&sourceid=opera&ie=utf-8&oe=utf-8&channel=suggest

A kto choć słowem wspomniał o PRL-u?

I jeszcze jedno - moje imeno to jadryś a nie "Misiu". Tracisz tylko czas, - swoje  gejowskie zaloty stosuj do do gejĂłw a nie do mnie.

Żałosne. Chyba zaczynałeś i skończyłeś edukację na Marksie i Engelsie, jak to komuszki. O Kubusiu Puchatku toś ty nie słyszał nawet.

Owszem, słyszałem. Ale skądinąd wiadomo mi również że "Misiu" to w waszym slangu odzywka do kogoś z waszego gejowskiego kręgu.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Użytkownik "jadrys" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości news:ilgrh7$4e1$1news.onet.pl...

Kapitalizm ukazuje coraz bardziej swoje oblicze. :-(

To ciekawe jak ludzie sobie radzili w szczycie gierkowskiego dobrobytu komunistycznego gdy dotowany cukier kartkowy (2 kg na miesiąc) kosztował 10,50 a komercyjny 26 zł :

http://c355.republika.pl/ceny77-1.jpeg


przy średniej emeryturze 1936 zł :

http://c355.republika.pl/emerytury77.jpeg


Anatol

W dniu 2011-03-13 18:52, Anatol pisze:

Użytkownik "jadrys" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości news:ilgrh7$4e1$1news.onet.pl...

Kapitalizm ukazuje coraz bardziej swoje oblicze. :-(

To ciekawe jak ludzie sobie radzili w szczycie gierkowskiego dobrobytu komunistycznego gdy dotowany cukier kartkowy (2 kg na miesiąc) kosztował 10,50 a komercyjny 26 zł :

http://c355.republika.pl/ceny77-1.jpeg

Jakaś bzdura, doskonale pamiętam Ĺźe w tamtym czasie duĹźa bułka kosztowała 50 gr. a mała 60.. A nie 4 zł.. Praktycznie codziennie  kupowałem bułki w tych latach. i choć cukier był istotnie po 10,5 a papierosy "Sport" po 3,5 to juĹź  nie zmienia faktu Ĺźe ten cennik jest mało wiarygodny.





--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Użytkownik "jadrys" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości news:ilj3cm$rsr$1news.onet.pl...

Kapitalizm ukazuje coraz bardziej swoje oblicze. :-(

To ciekawe jak ludzie sobie radzili w szczycie gierkowskiego dobrobytu komunistycznego gdy dotowany cukier kartkowy (2 kg na miesiąc) kosztował 10,50 a komercyjny 26 zł :

http://c355.republika.pl/ceny77-1.jpeg

Jakaś bzdura, doskonale pamiętam że w tamtym czasie duża bułka kosztowała 50 gr. a mała 60.. A nie 4 zł..

Bo to bułka 0,4 kg.


Cytryny - 30 zł
Kawa 100g - 60 zł
Jaja kurze - 3,40 zł za 1 szt.

Przy mięsie po ktĂłre juĹź wtedy stało się w wielogodzinnych kolejkach jest przypis "b" - "Od 1 IX 1977 wprowadzono w niewielkiej liczbie wydzielonych sklepĂłw na terenie większych miast sprzedaĹź mięsa i wędlin po cenach komercyjnych z 1 kg : mięsa wieprzowego 80,00 zł, mięsa wołowego  50 zł (chyba z kością), kiełbasy myśliwskiej 170 zł.".

 Praktycznie codziennie  kupowałem bułki w tych latach. i choć cukier był istotnie po 10,5 a papierosy "Sport" po 3,5 to juĹź  nie zmienia faktu Ĺźe ten cennik jest mało wiarygodny.

To jest Mały Rocznik GUS z 1978.


Anatol

W dniu 2011-03-13 23:15, Anatol pisze:

Użytkownik "jadrys" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości news:ilj3cm$rsr$1news.onet.pl...

Kapitalizm ukazuje coraz bardziej swoje oblicze. :-(

To ciekawe jak ludzie sobie radzili w szczycie gierkowskiego dobrobytu komunistycznego gdy dotowany cukier kartkowy (2 kg na miesiąc) kosztował 10,50 a komercyjny 26 zł :

http://c355.republika.pl/ceny77-1.jpeg

Jakaś bzdura, doskonale pamiętam że w tamtym czasie duża bułka kosztowała 50 gr. a mała 60.. A nie 4 zł..

Bo to bułka 0,4 kg.


Cytryny - 30 zł
Kawa 100g - 60 zł
Jaja kurze - 3,40 zł za 1 szt.

Przy mięsie po ktĂłre juĹź wtedy stało się w wielogodzinnych kolejkach jest przypis "b" - "Od 1 IX 1977 wprowadzono w niewielkiej liczbie wydzielonych sklepĂłw na terenie większych miast sprzedaĹź mięsa i wędlin po cenach komercyjnych z 1 kg : mięsa wieprzowego 80,00 zł, mięsa wołowego  50 zł (chyba z kością), kiełbasy myśliwskiej 170 zł.".

 Praktycznie codziennie  kupowałem bułki w tych latach. i choć cukier był istotnie po 10,5 a papierosy "Sport" po 3,5 to juĹź  nie zmienia faktu Ĺźe ten cennik jest mało wiarygodny.

To jest Mały Rocznik GUS z 1978.


Anatol

To dopiero się nazywa bułka! Nigdy nie spotkalem się z takim okazem buły. A co do mięsa, to w latach 70-tych nie trzeba za nim było stać w długich kolejkach.

No tak, nie da sie ukryć że dzisiaj żywność jest tańsza niż w PRL-u. Mało tego, - jest ona tańsza niż była w naszym kraju kiedykolwiek. Zawdzięczamy to chyba tej przemysłowej hodowli zwierząt rzeźnych i genetycznej modyfikacji roślin. Dziś świnie sa ubijane po paru miesiącach a nie latach, to samo z drobiem. Ale czy to tędy droga?

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

On 14 Mar, 10:45, jadrys <C...@yahoo.com> wrote:

W dniu 2011-03-13 23:15, Anatol pisze:





> Użytkownik "jadrys" <C...@yahoo.com> napisał w wiadomości
>news:ilj3cm$rsr$1news.onet.pl...

>>>> Kapitalizm ukazuje coraz bardziej swoje oblicze. :-(

>>> To ciekawe jak ludzie sobie radzili w szczycie gierkowskiego
>>> dobrobytu komunistycznego gdy dotowany cukier kartkowy (2 kg na
>>> miesiąc) kosztował 10,50 a komercyjny 26 zł :

>>>http://c355.republika.pl/ceny77-1.jpeg

>> Jakaś bzdura, doskonale pamiętam że w tamtym czasie duża bułka
>> kosztowała 50 gr. a mała 60.. A nie 4 zł..

> Bo to bułka 0,4 kg.

> Cytryny - 30 zł
> Kawa 100g - 60 zł
> Jaja kurze - 3,40 zł za 1 szt.

> Przy mięsie po które już wtedy stało się w wielogodzinnych kolejkach
> jest przypis "b" - "Od 1 IX 1977 wprowadzono w niewielkiej liczbie
> wydzielonych sklepów na terenie większych miast sprzedaż mięsa i
> wędlin po cenach komercyjnych z 1 kg : mięsa wieprzowego 80,00 zł,
> mięsa wołowego  50 zł (chyba z kością), kiełbasy myśliwskiej 170 zł.".

>>  Praktycznie codziennie  kupowałem bułki w tych latach. i choć cukier
>> był istotnie po 10,5 a papierosy "Sport" po 3,5 to już  nie zmienia
>> faktu że ten cennik jest mało wiarygodny.

> To jest Mały Rocznik GUS z 1978.

> Anatol

To dopiero się nazywa bułka! Nigdy nie spotkalem się z takim okazem
buły. A co do mięsa, to w latach 70-tych nie trzeba za nim było stać w
długich kolejkach.

No tak, nie da sie ukryć że dzisiaj żywność jest tańsza niż w PRL-u.
Mało tego, - jest ona tańsza niż była w naszym kraju kiedykolwiek..
Zawdzięczamy to chyba tej przemysłowej hodowli zwierząt rzeźnych i
genetycznej modyfikacji roślin. Dziś świnie sa ubijane po paru
miesiącach a nie latach, to samo z drobiem. Ale czy to tędy droga?

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

U mnie w Gdańsku w czasach PRL były w normalnej sprzedaży 2 (słownie
dwa!!!) rodzaje bułek - kajzerki po 40 gr i szwedki po 60 gr, obie
mikroskopijne. W nielicznych prywatnych piekarniach można było kupić
większe bułki, ale tez wybór gatunków był bardzo ograniczony - dwie ,
trzy. Jak pierwszy raz pojechałem na zachód , to byłem porażony
mnogością gatunków pieczywa, które można tam było kupić. A smaku
pierwszej prawdziwej bułki paryskiej nie zapomnę nigdy.

W dniu 2011-03-14 16:40, zbig pisze:

U mnie w Gdańsku w czasach PRL były w normalnej sprzedaży 2 (słownie
dwa!!!) rodzaje bułek - kajzerki po 40 gr i szwedki po 60 gr, obie
mikroskopijne. W nielicznych prywatnych piekarniach można było kupić
większe bułki, ale tez wybór gatunków był bardzo ograniczony - dwie ,
trzy. Jak pierwszy raz pojechałem na zachód , to byłem porażony
mnogością gatunków pieczywa, które można tam było kupić. A smaku
pierwszej prawdziwej bułki paryskiej nie zapomnę nigdy.

Widać że Gdańsk jest miastem odzyskanym, do którego napłynęła ludność
zza Buga. Na prawdziwie polskich terenach bułek jest do wyboru i koloru.

Użytkownik "u2" <u_2@o2.pl> napisał w wiadomości news:4d7e3925$0$2455$65785112news.neostrada.pl...

Widać że Gdańsk jest miastem odzyskanym, do którego napłynęła ludność
zza Buga. Na prawdziwie polskich terenach bułek jest do wyboru i koloru.

Na terenach wiejskich gdzie mieszkała połowa ludności bułki rzadkim rarytasem za który ludzie byli skłonni zapłacić nawet 2 x więcej od ceny urzędowej. Za oddolne próby likiwidacji deficytu bułek na wsi można było pojść nawet do więzienia :

http://prawo.uni.wroc.pl/~kwasnicki/EkonLit/000616publicystyka_a_1.html


Anatol

On Mon, 14 Mar 2011 08:40:15 -0700, zbig wrote:

On 14 Mar, 10:45, jadrys <C...@yahoo.com> wrote:

W dniu 2011-03-13 23:15, Anatol pisze:





> Użytkownik "jadrys" <C...@yahoo.com> napisał w wiadomości
>news:ilj3cm$rsr$1news.onet.pl...

>>>> Kapitalizm ukazuje coraz bardziej swoje oblicze. :-(

>>> To ciekawe jak ludzie sobie radzili w szczycie gierkowskiego
>>> dobrobytu komunistycznego gdy dotowany cukier kartkowy (2 kg na
>>> miesiąc) kosztował 10,50 a komercyjny 26 zł :

>>>http://c355.republika.pl/ceny77-1.jpeg

>> Jakaś bzdura, doskonale pamiętam że w tamtym czasie duża bułka
>> kosztowała 50 gr. a mała 60.. A nie 4 zł..

> Bo to bułka 0,4 kg.

> Cytryny - 30 zł
> Kawa 100g - 60 zł
> Jaja kurze - 3,40 zł za 1 szt.

> Przy mięsie po które już wtedy stało się w wielogodzinnych kolejkach
> jest przypis "b" - "Od 1 IX 1977 wprowadzono w niewielkiej liczbie
> wydzielonych sklepów na terenie większych miast sprzedaż mięsa i
> wędlin po cenach komercyjnych z 1 kg : mięsa wieprzowego 80,00 zł,
> mięsa wołowego  50 zł (chyba z kością), kiełbasy myśliwskiej 170
> zł.".

>>  Praktycznie codziennie  kupowałem bułki w tych latach. i choć
>>  cukier
>> był istotnie po 10,5 a papierosy "Sport" po 3,5 to już  nie zmienia
>> faktu że ten cennik jest mało wiarygodny.

> To jest Mały Rocznik GUS z 1978.

> Anatol

To dopiero się nazywa bułka! Nigdy nie spotkalem się z takim okazem
buły. A co do mięsa, to w latach 70-tych nie trzeba za nim było stać w
długich kolejkach.

No tak, nie da sie ukryć że dzisiaj żywność jest tańsza niż w PRL-u.
Mało tego, - jest ona tańsza niż była w naszym kraju kiedykolwiek.
Zawdzięczamy to chyba tej przemysłowej hodowli zwierząt rzeźnych i
genetycznej modyfikacji roślin. Dziś świnie sa ubijane po paru
miesiącach a nie latach, to samo z drobiem. Ale czy to tędy droga?

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć.. Instalując
Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

U mnie w Gdańsku w czasach PRL były w normalnej sprzedaży 2 (słownie
dwa!!!) rodzaje bułek - kajzerki po 40 gr i szwedki po 60 gr, obie
mikroskopijne. W nielicznych prywatnych piekarniach można było kupić
większe bułki, ale tez wybór gatunków był bardzo ograniczony - dwie ,
trzy. Jak pierwszy raz pojechałem na zachód , to byłem porażony
mnogością gatunków pieczywa, które można tam było kupić. A smaku
pierwszej prawdziwej bułki paryskiej nie zapomnę nigdy.

Teraz w moim sklepie jest kilkanaście rodzajów bułek.
Ale nie ma ani jednej nadającej się do jedzenia.
Wystarczy, gdy wezmę taką do ręki i czuję, że ma konsystencję styropianu.
Wiele bym dał, żeby były tylko dwa rodzaje, ale za to prawdziwe.



--
Pozdrawiam - Wiesiaczek

"Ja piję tylko przy dwóch okazjach: Gdy są ogórki i gdy ich nie ma"