Data: 2011-06-02 10:40:48 | |
Autor: alibaba8 | |
Cena koncesji na poszikiwanie gazu lupkowego | |
> Dnia Wed, 01 Jun 2011 21:18:33 +0200, alibaba8@vp.pl napisał(a):
> > > Oby tylko, ta nasza współpraca nie miała podobnego finału jak zanosi się finał > > Izraela. Prezydenci, po pokazaniu nam wała będą ochoczo składać kwiatki na > > pomnikach. > > I jeszcze do roota, bo mnie źle rozumie. Ja nie mam nic przeciwko obecności > > Amerykanów u Nas, niech sobie wydobywają gaz i wszystko inne, niech go sprzedają > > na cały świat nam przy tym odpalając sowitą daninę. Ja chcę tylko mieć możliwość > > kupowania gazu tańszego jeżeli taka ewentualność się pojawi. Nie Rosja > > zbankrutuje, gdy taki mały kraj przestanie kupować u nich gaz, ale taki mały > > kraj traci szanse zrywając wszelkie kontakty. Gazociąg północny, to preludium do > > wykluczania nas z grona beneficjentów korzystających ze wschodnich źródeł. > > Możemy być pucybutami dla zachodu, albo nieźle się obłowić na wschodzie. Boję > > się tylko, że już mogliśmy. Straty poniesione w wyniku polityki co poniektórych > > mogą być nieodwracalne. > > Nie wiem jak jest z gazem ale myślę że podobnie jak z ropą. Skoro cena ropy > potrfai skoczyć z 60$ na 110 w ciągu roku to oznacza, że koszty wydobycia > są dużo niższe od cen sprzedaży. Wydobycie gazu łupków bez względu na > wszystko i tak będzie opłacalne nawet kiedy świat znowu pogrąży się w > kryzysie. USA wydobywają ropę droższą niż arabska i kupują u Arabów, UK i > Norwegia też wydobywają drożej z morza i jadnak im się opłaca. > Skoro jest biznes trzeba go robić a nie zastanawiać się czy ktoś nas > "wykluczy". Kogo to tak naprawdę obchodzi. Z czego nas wykluczy? Z rury? > > Kompletnie nie rozumiem dlaczego jesteś przeciwnikiem "łupania gazu". > Przecież ten gaz i tak będzie tańszy niż ten który kupujemy z Rosji bo > Rosja sprzedaje go nam po cenach rynkowych. Jeśli cena "wyłupania" gazu nie > będzie opłacalna dla Amerykanów to go nam nie wydobędą i wrócimy do Rosjan. > W czym problem? Dlaczego Polacy są tacy nieśmiali. Czy ty sądzisz, że > Rosjanie sie na nas obrażą albo że Niemcy nas wykluczą jeśli będziemy mieli > własny gaz? Założę się że raczej zaczną nam wchodzić w tyłek. > Spójrz na Obamę? Mimo lat biegania po Hindukuszu za Talibami, jakoś nie > miał chłop czasu żeby tu przyjechać a tu nagle coś mu się odwidziało. > Więcej odwagi i wiary we własną wartość życzę. Odnoszę wrażenie, że nie czytasz tego co piszę. Istota to wolność wyboru. Mi wisi to o czym piszesz i chcę aby Amerykanie wydobywali ten gaz, byle bym ja, a tym samym My nie musieli go kupować. Koniec kropka. Reszty nie będę powtarzał. Zacznij wmawiać innym, że z kupowanej ropy powinniśmy zrezygnować, a paliwa produkować tylko z biokomponentów. Mało tego z całego importu zrezygnujmy. Co nam do życia potrzebne wyprodukujemy sami. Już mnie nie dziwi, że musimy być na czyimś garnuszku o zastopowaniu zadłużania się nie może być mowy. No, ciekaw jestem czym że to Rosję chciałbyś zaskoczyć, aby ci w tyłek właziła. Już jeden krzyczał, że Putin będzie mu czapkował:-))) -- |
|
Data: 2011-06-02 11:15:14 | |
Autor: root | |
Cena koncesji na poszikiwanie gazu lupkowego | |
Dnia Thu, 02 Jun 2011 10:40:48 +0200, alibaba8@vp.pl napisał(a):
Odnoszę wrażenie, że nie czytasz tego co piszę. Istota to wolność wyboru. Mi wisi to o czym piszesz i chcę aby Amerykanie wydobywali ten gaz, byle bym ja, a tym samym My nie musieli go kupować. Aha to chciałbyś mieć za darmochę? Koniec kropka. Reszty nie będę powtarzał. Zacznij wmawiać innym, że z kupowanej ropy powinniśmy zrezygnować, a paliwa produkować tylko z biokomponentów. Mało tego z całego importu zrezygnujmy. Co nam do życia potrzebne wyprodukujemy sami. Już mnie nie dziwi, że musimy być na czyimś garnuszku o zastopowaniu zadłużania się nie może być mowy. No, ciekaw jestem czym że to Rosję chciałbyś zaskoczyć, aby ci w tyłek właziła. Już jeden krzyczał, że Putin będzie mu czapkował:-))) Ciężko sie z Tobą gada. 1. Chcesz zeby ktos wydobywal Twój gaz ale jednoczesnie chcesz kupować u Ruskich, tylko po to żeby nie kupować od Amerykanów. 2. Namawiasz mnie zebym wmawiał komuś zebyśmy nie kupowali ropy, jakbyśmy ją mieli. To jakiś bełkot sorry. |
|