""Rzeczpospolita": Sławomir Cenckiewicz - współautor głośnej książki "SB
a Lech Wałęsa" - potwierdził gazecie, że zamierza zgłosić swoją kandydaturę w konkursie na szefa Instytutu Pamięci Narodowej.
Nie jest wykluczone, że historyk z Trójmiasta będzie jedynym kandydatem w konkursie rozpisanym przez obecne Kolegium IPN 20 kwietnia. Termin nadsyłania zgłoszeń upływa w piątek. Do tej pory nie wpłynęła do Instytutu żadna aplikacja.
Jeśli nie zgłosi się nikt inny, jest wysoce prawdopodobne, że kolegium zakończy procedurę i przegłosuje kandydaturę Cenckiewicza przed wejściem w życie (27 maja) znowelizowanej ustawy o IPN, która zmienia sposób wyboru władz Instytutu."
Moim zdaniem - znakomita kandydatura!
Ale boją sie o stolki, nastepni przyspawani.
Wybranie tego "historyka" na szefa IPN byloby gwozdziem do trumny tej instytucji.
K.