TOMASZEK <tomaszek1983@onet.pl> pisze:

Witam grupę
Jest sobie blaszak osiedlowy w ktĂłrym notorycznie i w przypadku wielu
produktów ceny na półkach różnią się w tym co płaci się przy kasie (
na półkach są niższe oczywiście ) Wielokrotnie zwracałem na to uwagę
zarówno sprzedawcom jak i kierownicze sklepu. Za każdym razem tłumaczą
się błędem i obowiązuje wyższa cena przy kasie, albo zostawiam
produkt. Nie ma mowy o zakupie po cenie z półki.
Zaczęło mnie to tak zwyczajnie po ludzku denerwować. Sumy naprawdę
niewielkie, ale to robienie ze mnie idioty....

Gdzie najlepiej ( najskuteczniej ) "uprzejmie donieść" o tym procederze?

Wiem, wiem, mogę zmienić sklep... i pewnie tak zrobię jak już
wszystkie inne drogi zawiodą.

Twoje donosy będą skuteczniejsze w przypadku osiedlowego blaszaka niż w
przypadku "podobnych praktyk" wielkich (zagranicznych) sieci supermarketĂłw
które jakoś częściej "mylą się" na _swoją_ korzyść, że o pułapkach "promocji"
też wspomnę [towar bez promocji _zbyt łatwy_ do pomylenia z towarem w promocji].

„Prawo w Rzeczypospolitej jest jak pajęczyna - bąk się przeciśnie, ugrzęźnie muszyna”

--
Jeśli ten, kto cię nienawidzi, jest głodny, daj mu do jedzenia chleb, a jeśli
jest spragniony, daj mu do picia wodę. Bo nagarniasz na jego głowę rozżarzone
węgle (...).  (Przysłowie biblijne)

W dniu 2015-09-09 o 09:50, A. Filip pisze:

Twoje donosy będą skuteczniejsze w przypadku osiedlowego blaszaka niż w
przypadku "podobnych praktyk" wielkich (zagranicznych) sieci supermarketów
które jakoś częściej "mylą się" na _swoją_ korzyść, że o pułapkach "promocji"
też wspomnę [towar bez promocji _zbyt łatwy_ do pomylenia z towarem w promocji].

Wiem :(

--
Tomaszek
#lubię to: enklawa.net
#nie lubię tego: tvn#wosp#facebook#gazeta#

UĹźytkownik "A. Filip"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:anfi+lniiqqxamf-f993@wp.eu...
TOMASZEK <tomaszek1983@onet.pl> pisze:

Witam grupę
Jest sobie blaszak osiedlowy w ktĂłrym notorycznie i w przypadku wielu
produktów ceny na półkach różnią się w tym co płaci się przy kasie (

Gdzie najlepiej ( najskuteczniej ) "uprzejmie donieść" o tym procederze?

Jest takie cos jak Inspekcja Handlowa. To chyba najlepiej do nich pasuje.
Tylko musisz jakis oddzial miejscowy znalezc.

Wiem, wiem, mogę zmienić sklep... i pewnie tak zrobię jak już
wszystkie inne drogi zawiodą.

Twoje donosy będą skuteczniejsze w przypadku osiedlowego blaszaka niż w
przypadku "podobnych praktyk" wielkich (zagranicznych) sieci supermarketĂłw
które jakoś częściej "mylą się" na _swoją_ korzyść, że o pułapkach "promocji"
też wspomnę [towar bez promocji _zbyt łatwy_ do pomylenia z towarem w promocji].

No nie wiem - raczej nie zauwazylem. Oczywiscie - jak w sklepie sa tysiace artykulow, to pomylki moga sie zdarzyc, ale nagminne to nie jest.

Raczej narzekam, ze jest towar, a ceny nie ma. Albo stoi w innym miejscu niz cena - ale to nie wiadomo - wina obslugi, klientow, pospiechu ?

No i czytniki do sprawdzania - niby sa, a jak trzeba - to znalezc trudno.

J.

W dniu 2015-09-09 o 10:45, J.F. pisze:

No i czytniki do sprawdzania - niby sa, a jak trzeba - to znalezc trudno.

Albo nie działają ;)

--
Tomaszek
#lubię to: enklawa.net
#nie lubię tego: tvn#wosp#facebook#gazeta#