Data: 2011-12-30 11:45:49 | |
Autor: Miśko | |
Ceny w Polsce a w Angli - 3 razy tansze | |
Jak to kur..a jest że w Angli zarabiają 3 razy więcej, a samochody sa 3 razy tansze.
Znajomy przyjechał volvo s60 - 2001 - dał za niego niecale 8 tys na polskie, a u nas kosztuje ok 23 tys. Paranoja.... |
|
Data: 2011-12-30 12:09:13 | |
Autor: MM | |
Ceny w Polsce a w Angli - 3 razy tansze | |
Dnia 30-12-2011 o 11:45:49 MiĹko <seba2012-666@gazeta.pl> napisaĹ(a):
Jak to kur..a jest Âże w Angli zarabiajÂą 3 razy wiĂŞcej, a samochody sa 3 razy Bo musi wpakowaÄ trochÄ kasy, aby byĹ "normalny" ? |
|
Data: 2011-12-30 12:29:44 | |
Autor: Pszemol | |
Ceny w Polsce a w Angli - 3 razy tansze | |
UĹźytkownik "MM" <kontogrupz@gazeta.pl> napisaĹ w wiadomoĹci news:op.v7aulnv9pq3u2rtech...
Dnia 30-12-2011 o 11:45:49 MiĹko <seba2012-666@gazeta.pl> napisaĹ(a): Nie rozumiesz tego, Ĺźe on w UK jest caĹkiem normalny... i kosztuje tam 8 tysiakĂłw. W Polsce taki sam 23 tysiaki. |
|
Data: 2011-12-30 12:50:30 | |
Autor: =Marcos= | |
Ceny w Polsce a w Angli - 3 razy tansze | |
Bo musi wpakowaÄ trochÄ kasy, aby byĹ "normalny" ? Nie rozumiesz tego, Ĺźe on jest taki tani, bo nie majÄ go gdzie sprzedaÄ? Nie ma popytu - ceny malejÄ . -- Marcos marek [AT] microstock . pl http://galeria.wyprawa.info <- zdjÄcia z podróşy |
|
Data: 2011-12-30 12:50:42 | |
Autor: PM | |
Ceny w Polsce a w Angli - 3 razy tansze | |
to, Ĺźe jest normalny w UK oznacza, Ĺźe jest niesprzedawalny gdzie indziej (tak mozna wieĹşÄ do Japonii ;-) )Bo musi wpakowaÄ trochÄ kasy, aby byĹ "normalny" ? podobnie sytuacja z USA - koszt transportu eliminuje skutecznie masowy wywĂłz w biedniejszÄ czÄĹÄ Ĺwiata wiec mam maĹy rynek zbytu - skutek niska cena. |
|
Data: 2011-12-31 02:23:03 | |
Autor: Kris_Poland | |
Ceny w Polsce a w Angli - 3 razy tansze | |
UĹźytkownik "PM" <xpm@wp.pl> napisaĹ w wiadomoĹci news:jdk8i3$msb$1mx1.internetia.pl...
jak tam jest maly rynek zbytu to ja mieszkam na bezludnej wyspie http://pl.wikipedia.org/wiki/Stany_USA_wed%C5%82ug_liczby_ludno%C5%9Bci w samek kaliforni mieszka tyle co polakow |
|
Data: 2011-12-31 08:32:22 | |
Autor: Pszemol | |
Ceny w Polsce a w Angli - 3 razy tansze | |
UĹźytkownik "Kris_Poland" <nictuniema@wp.pl> napisaĹ w wiadomoĹci news:jdlo6v$kpc$1mx1.internetia.pl...
Jemu chodziĹo o rynek zbytu dla aut 10-letnich. Tam w Kaliforni to ludzie sobie bentleye kupujÄ , zwĹaszcza w holywood ;) Ale nie wszyscy oczywiĹcie sÄ bogaci. |
|
Data: 2011-12-31 12:16:53 | |
Autor: J.F. | |
Ceny w Polsce a w Angli - 3 razy tansze | |
Dnia Sat, 31 Dec 2011 02:23:03 +0100, Kris_Poland napisał(a):
to, że jest normalny w UK oznacza, że jest niesprzedawalny gdzie indziej (tak mozna wieźć do Japonii ;-) ) Ale to jest ta sama sytuacja co w Anglii, czy w kazdym innym kraju niezaleznie od wielkosci - stac ich na nowe samochody, nie stac ich na naprawy. Tylko ze jedne kraje maja obok Polske i Rosje, drugie Algierie, trzecie Meksyk, a czwarte nic :-) J. |
|
Data: 2011-12-30 12:31:42 | |
Autor: Pszemol | |
Ceny w Polsce a w Angli - 3 razy tansze | |
Użytkownik "Miśko" <seba2012-666@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:jdk4pb$euq$1inews.gazeta.pl...
Jak to kur..a jest że w Angli zarabiają 3 razy więcej, a samochody To nie paranoja - tak samo jest w USA i innych bogatych krajach. Auto z 2001 to staroć na którą ciężko znaleźć nabywcę... W Polsce to auto z 2001 roku jest wciąż w cenie, "nówka panie". Zwłaszcza jak nie jest autem na "f" czyli nie fiat, nie ford i nie francuskie... ;) |
|
Data: 2011-12-30 12:33:37 | |
Autor: Chris | |
Ceny w Polsce a w Angli - 3 razy tansze | |
Pszemol nabazgrał(a):
Zwłaszcza jak nie jest autem na "f" czyli nie fiat, nie ford i nie francuskie... ;) Tylko Foldzwagen ..... TDI ... 195 tys passacik .. nówka sztuka z 2001 roku -- www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem. www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową. |
|
Data: 2011-12-30 12:37:46 | |
Autor: Mumin | |
Ceny w Polsce a w Angli - 3 razy tansze | |
W dniu 2011-12-30 12:33, Chris pisze:
Zwłaszcza jak nie jest autem na "f" czyli nie fiat, nie ford i nie Dokładnie. ;) -- Pozdrawiam, Mumin |
|
Data: 2011-12-30 13:32:04 | |
Autor: Wojciech Smagowicz [ZIWK] | |
Ceny w Polsce a w Angli - 3 razy tansze | |
W dniu 2011-12-30 12:33, Chris pisze:
Pszemol nabazgrał(a):Ew Faudi lub Fopel... choć w tym ostatnim ciężko o świętą krowę nadwiślańskiej motoryzacji czyli nie jest "w tedeju"... -- Wojciech Smagowicz |
|
Data: 2011-12-30 14:14:16 | |
Autor: Kamil 'Model' | |
Ceny w Polsce a w Angli - 3 razy tansze | |
W dniu 2011-12-30 13:32, Wojciech Smagowicz [ZIWK] pisze:
W dniu 2011-12-30 12:33, Chris pisze:ale Fopel jest w "deteju" lub w "cedeteju" a jeszcze może być w "tedeesie" |
|
Data: 2011-12-30 23:16:07 | |
Autor: Pszemol | |
Ceny w Polsce a w Angli - 3 razy tansze | |
Użytkownik "Kamil 'Model'" <kamil.wytnijto.komodzinski@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:jdkdf8$b1v$2inews.gazeta.pl...
W dniu 2011-12-30 13:32, Wojciech Smagowicz [ZIWK] pisze: Chyba nie odczytaliście mojej wypowiedzi odpowiednio... Ja jestem zwolennikiem aut japońskich i dla siebie tylko takie chętnie bym kupił. Volkswageny są niestety przereklamowane... merce też. Wbrew pozorom wcale niezawodne nie są w porównaniu do hondy czy toyoty. |
|
Data: 2012-01-03 15:44:50 | |
Autor: Pete | |
Ceny w Polsce a w Angli - 3 razy tansze | |
On 12/30/2011 4:16 PM, Pszemol wrote:
Volkswageny sÄ niestety przereklamowane... merce teĹź. Wbrew pozorom wcale niezawodne nie sÄ w porĂłwnaniu do hondy Wbrew pozorom? A ktos w ogole stwarza takie pozory? VW reklamuje sie jako "fun/hip car" w USA a MB jako "luxury". Malo kto kupuje te auta tutaj dla ich niezawodnosci. Z drugiej strony, wszystko i tak zalezy od konkretnego egzemplarza jaki sie trafi. Np. moje A4 bylo bardziej niezawodne i lepiej poskladane niz Accord. Pozdr. Pete |
|
Data: 2012-01-04 08:22:51 | |
Autor: Pszemol | |
Ceny w Polsce a w Angli - 3 razy tansze | |
UĹźytkownik "Pete" <noname@nodomain.com> napisaĹ w wiadomoĹci news:jdvsth$ss$1inews.gazeta.pl...
On 12/30/2011 4:16 PM, Pszemol wrote: No mĂłwi siÄ o niemieckiej dokĹadnoĹci i niezawodnoĹci. |
|
Data: 2011-12-30 13:34:04 | |
Autor: Dysiek | |
Ceny w Polsce a w Angli - 3 razy tansze | |
To nie paranoja - tak samo jest w USA i innych bogatych krajach. Jest tak tanie bo rynek jest mega ograniczony - raptem do UK - bo przeciez kierownica jest po "zlej" stronie. Maly popyt = zjazd z ceny. Dysiek |
|
Data: 2011-12-30 12:38:20 | |
Autor: Mumin | |
Ceny w Polsce a w Angli - 3 razy tansze | |
W dniu 2011-12-30 11:45, Miśko pisze:
Jak to kur..a jest że w Angli zarabiają 3 razy więcej, a samochody sa 3 razy Na tym włanie polega dobrobyt... -- Pozdrawiam, Mumin |
|
Data: 2011-12-30 12:44:30 | |
Autor: P.B. | |
Ceny w Polsce a w Angli - 3 razy tansze | |
Dnia Fri, 30 Dec 2011 11:45:49 +0100, Miśko napisał(a):
Jak to kur..a jest że w Angli zarabiają 3 razy więcej, a samochody sa 3 razy tansze. Teraz zapytaj go ile zapłacił road taxu i ile płaci za ubezpieczenie. Wesoło tez będzie, jak będzie szykował auto do MOT - może się okazać, że najtaniej to będzie zapłacić za utylizację, albo sprzedać jakiemuś napalonemu na Volvo Polakowi za kratę browara niż naprawiać do stanu umożliwiającego przejście MOT. http://en.wikipedia.org/wiki/MOT_test -- Pozdrawiam, Przemek |
|
Data: 2011-12-30 13:04:30 | |
Autor: RadekNet | |
Ceny w Polsce a w Angli - 3 razy tansze | |
W dniu 30.12.2011 12:44, P.B. pisze:
Dnia Fri, 30 Dec 2011 11:45:49 +0100, Miśko napisał(a): Na tyle malo, ze stac na takie auto zwyklego fizycznego pracujacego za najnizsza pensje w magazynie. To o taxie, bo ubezpieczenie kosztuje tyle samo co w Polsce. Wesoło tez będzie, jak będzie szykował auto do MOT - może się okazać, że Jakos moj stary Sharan przeglady przechodzi od reki. Kwestia kasy - jak ja masz to nie oszczedzasz i auto dozywa starosci a nie jest sztukowane na drucie. Pozdr. -- Radek Wrodarczyk www.rejsy-czartery.com |
|
Data: 2012-01-02 11:07:37 | |
Autor: Michal Lukasik | |
Ceny w Polsce a w Angli - 3 razy tansze | |
Dnia 30.12.2011, RadekNet napisał(a):
Na tyle malo, ze stac na takie auto zwyklego fizycznego pracujacego za najnizsza pensje w magazynie. To o taxie, Tu zgoda. bo ubezpieczenie kosztuje tyle samo co w Polsce. Nie dla młodego (wiekiem i stażem) kierowcy. W UK/NI dla 17-18 latka koszt rocznego ubezpieczenia samochodu to koszt nawet kilkukrotnie przewyższający cenę używanego auta. Jakos moj stary Sharan przeglady przechodzi od reki. Kwestia kasy - jak ja masz to nie oszczedzasz i auto dozywa starosci a nie jest sztukowane na drucie. Jak ją masz to zmieniasz auta częściej niż kobiety. O starości nie może być mowy. ;P -- _____ __________________________ \` Y (__) __\` | | | '/ http://www.pajacyk.pl/ T | | | | \__T = | ! T UIN 53883184 GG#1902559 |__|_|__|__|_____|__|__|_____| _ l @ t l e n . p l |
|
Data: 2012-01-02 12:17:23 | |
Autor: J.F | |
Ceny w Polsce a w Angli - 3 razy tansze | |
Użytkownik "Michal Lukasik" napisał w wiadomości
Dnia 30.12.2011, RadekNet napisał(a): Na tyle malo, ze stac na takie auto zwyklego fizycznego pracujacego za Tu zgoda. bo ubezpieczenie kosztuje tyle samo co w Polsce. Nie dla młodego (wiekiem i stażem) kierowcy. Bo uzywane auta bardzo tanie :-) Tym niemniej mozna niemal zalozyc ze mlody kierowca drobna stluczke popelni, jak nie w pierwszym roku, to w drugim. A drobna stluczka w Anglii to chyba kosztowna jest :-) I mlody musi za to zaplacic :-) J. |
|
Data: 2012-01-02 12:37:22 | |
Autor: RadekNet | |
Ceny w Polsce a w Angli - 3 razy tansze | |
W dniu 02.01.2012 12:07, Michal Lukasik pisze:
bo ubezpieczenie kosztuje tyle Tu zgoda :) Ale mlodym sie nie jest do konca zycia i cena ubezpieczenia szybko spada. Moj brat (wtedy ~23 lata) na swoje pierwsze auto irladzkie mial oferty miedzy 2 a 3 tys euro. Teraz, po 3 latach, cos kolo 800e placi. Jakos moj stary Sharan przeglady przechodzi od reki. Kwestia kasy - jak Hehe ;) Ja mowie o takiej kasie, za ktora stac Cie utrzymac stare auto w dobrej kondycji, a nie stac Cie na wydanie 10 tys e na kilkulatka ;) Z drugiej strony moze i ja zbyt miarodajny nie jestem, bo dla mnie poki auto spelnia swoja funkcje to nie wymaga wymiany i wisi mi, ze sasiad ma nowsze ;) Pozdr. -- Radek Wrodarczyk www.rejsy-czartery.com |
|
Data: 2011-12-30 12:46:41 | |
Autor: Robson | |
Ceny w Polsce a w Angli - 3 razy tansze | |
W dniu 2011-12-30 11:45, Miśko pisze:
Jak to kur..a jest że w Angli zarabiają 3 razy więcej, a samochody sa 3 razyNowe też są tańsze. A to przez pazerność naszego rządu. Wracając do starych (jak na Anglię) aut. W kilkuletnich samochodach zaczynają się sypać różne rzeczy. a naprawy są piekielnie drogie. Przykład: Peugeot 406, wtedy 7-letni, padła sonda lambda. Koszt z wymianą 540Ł. Nawet przy zarobkach przyzwoitych jak na UK - 4000Ł, kwota znaczna. A takich sypiących się rzeczy będzie coraz więcej, więc lepiej kupić nowy samochód i mieć na kilka lat spokój. R |
|
Data: 2011-12-30 13:12:57 | |
Autor: Pszemol | |
Ceny w Polsce a w Angli - 3 razy tansze | |
Użytkownik "Robson" <robson@z.pl> napisał w wiadomości news:jdk8br$m0f$1mx1.internetia.pl...
W dniu 2011-12-30 11:45, Miśko pisze: No jeśli ktoś nie potrafi względnie prostej naprawy zrobić w aucie to płaci jak za zboże. Ja sobie drugą sondę (tą dalej od silnika) w nissanie sam wymieniłem po wcześniejszym odczytaniu kodu błędu w komputerze - to było 15 minut roboty - dosłownie. Łatwiejsze niż wymiana oleju bo sprzątać nie trzeba po takiej naprawie a po oleju ubabrany cały jesteś. |
|
Data: 2011-12-30 13:14:59 | |
Autor: Pszemol | |
Ceny w Polsce a w Angli - 3 razy tansze | |
Użytkownik "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> napisał w wiadomości news:jdk9sf$13r$1inews.gazeta.pl...
Nowe też są tańsze. A to przez pazerność naszego rządu. Przepraszam - to było w hondzie accord model 4-cyl, 2004, przejęzyczenie. |
|
Data: 2011-12-30 13:21:51 | |
Autor: =Marcos= | |
Ceny w Polsce a w Angli - 3 razy tansze | |
Nowe też są tańsze. A to przez pazerność naszego rządu. Patrząc na cenniki nie wygląda na to, żeby były tańsze. Patrzę na "ceny wyjazdowe" ("on road") z salonu, bez ubezpieczenia Najtańszy Yaris: 11170GBP (58900zł, w Polsce 41500zł) Najtańszy Yaris 5-drzwiowy diesel: 14760GBP (77800zł, w Polsce 57000zł) Najtańszy Avensis: 18450GBP (97200zł, w Polsce 78900zł) Najtańszy Avensis kombi diesel: 20480GBP (107900zł, w PL 92900zł) Najtańszy Ford Focus: 15555GBP (82000zł, w PL 56400zł) Najtańszy Ford Focus kombi diesel: 17405GBP (91700zł, w Polsce 71500zł) Najtańsze Volvo S80: 25495GBP (134400zł, w Polsce 141600zł) Najtańsze Volvo S80 304KM: 40285GBP (212300zł, w Polsce 199900zł) Wychodzi na to, że jedyne tańsze auto z kilku losowo wybranych modeli to najtańsza wersja Volvo S80. Brałem oficjalne ceny cennikowe. Nie wiem jak w UK, ale w Polsce obecnie można niezłe rabaty dostać. -- Marcos marek [AT] microstock . pl http://galeria.wyprawa.info <- zdjęcia z podróży |
|
Data: 2011-12-30 13:23:25 | |
Autor: Pszemol | |
Ceny w Polsce a w Angli - 3 razy tansze | |
Użytkownik "=Marcos=" <marcos.MALPA@.wyprawa.NIE.DLA.SPAMU.info> napisał w wiadomości news:jdkabq$2k8$1inews.gazeta.pl...
Patrząc na cenniki nie wygląda na to, żeby były tańsze. Patrzę na "ceny wyjazdowe" ("on road") z salonu, bez ubezpieczenia Pytanie też czy "najtańszy w UK" = "najtańszy w PL" pod względem wyposażenia. Obawiam się, że nie... i w UK będzie auto mieć automat a w Polsce manuala. Podobnie może być z klimą czy ogrzewanymi lusterkami itp. |
|
Data: 2011-12-30 14:41:18 | |
Autor: =Marcos= | |
Ceny w Polsce a w Angli - 3 razy tansze | |
Patrząc na cenniki nie wygląda na to, żeby były tańsze. Patrzę na "ceny wyjazdowe" ("on road") z salonu, bez ubezpieczenia Nie sprawdziłem wszystkich. W Yarisie różnica jest taka, że w podstawowej wersji UK jest kurtyna powietrzna i poduszka kolan kierowcy. W Polsce dopłata za to 2000zł. Co z tego, jak nawet po tej dopłacie auto jest o 15 tysięcy zł droższe. Tak samo jak u nas, nie ma klimy, automatycznej skrzyni. Przy Focusie pomyliłem cenę, podstawowa wersja kosztuje 13995GBP (73750zł) i ma klimatyzację manualną (jedyna różnica). U nas dopłata 4500zł. Po dopłacie do klimy jest u nas o prawie 13 tys. zł taniej. -- Marcos marek [AT] microstock . pl http://www.microstock.pl <- sprzedaj swoje zdjęcia |
|
Data: 2011-12-30 23:19:04 | |
Autor: Pszemol | |
Ceny w Polsce a w Angli - 3 razy tansze | |
Użytkownik "=Marcos=" <marcos.MALPA@.wyprawa.NIE.DLA.SPAMU.info> napisał w wiadomości news:jdkf0p$ghe$1inews.gazeta.pl...
Nie sprawdziłem wszystkich. W Yarisie różnica jest taka, że w podstawowej wersji UK jest kurtyna powietrzna i poduszka kolan kierowcy. W Polsce dopłata za to 2000zł. Co z tego, jak nawet po tej dopłacie auto jest o 15 tysięcy zł droższe. Tak samo jak u nas, nie ma klimy, automatycznej skrzyni. To jeszcze przydałoby się sprawdzić ceny tychże yarisów we Francji, Niemczech czy Włoszech aby upewnić się że to kierownica po złej stronie robi różnicę czy może różnice są zmienne i na kazdym rynku inne. Poza UK, czy jest jakiś problem z kupieniem auta w innych krajach europejskich i jeżdzeniem nim w Polsce? Kwestie gwarancji może? |
|
Data: 2011-12-30 23:44:23 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Ceny w Polsce a w Angli - 3 razy tansze | |
On Fri, 30 Dec 2011 23:19:04 +0100, Pszemol wrote:
Poza UK, czy jest jakiś problem z kupieniem auta w innych krajach Większych problemów nie ma. Zresztą są jakieś tam europejskie organizacje pilnujące tego żeby przedsiębiorcy nie tworzyli takich barier. I na kontynencie jeżeli różnice w cenach przekroczą jakiś tam poziom opłacalności, to klient kupi samochód w innym kraju - zresztą bywały takie okresy (raczej krótkie, związane pewnie z wahnięciami kursów walut), że Niemcy kupowali niemieckie samochody z polskich salonów, bo u nich było drożej. |
|
Data: 2012-01-04 08:59:28 | |
Autor: Jakub Witkowski | |
Ceny w Polsce a w Angli - 3 razy tansze | |
W dniu 2011-12-30 14:41, =Marcos= pisze:
Patrząc na cenniki nie wygląda na to, żeby były tańsze. No widzisz, napracowałeś się, udowodniłeś czarno na białym, a kolegę z którym polemizujesz jakoś wywiało. Pewnie poszedł gdzieś indziej pisać o pazerności rządu :) -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. |
|
Data: 2011-12-30 15:10:58 | |
Autor: J.F | |
Ceny w Polsce a w Angli - 3 razy tansze | |
Użytkownik "=Marcos=" napisał
Patrząc na cenniki nie wygląda na to, żeby były tańsze. Patrzę na "ceny wyjazdowe" ("on road") z salonu, bez ubezpieczenia ciekawe. Do niedawna bylo chyba odwrotnie - tzn w Polsce bylo drozej niz Niemczech, zreszta trzeba bylo zadzwonic, zapytac sie jaka dzis cena, jaki upust (no, moze nie w toyocie). A w dodatku Unia wymaga stosowania cen jednolitych we wszystkich krajach. Angielskie podatki chyba ciut nizsze od naszych, wiec o co tu chodzi ? Akurat swietnie trafilismy w kurs - funt drogi, a cenniki stare, czy Anglicy lubia jak daje sie w salonie utargowac 20% :-) Komus sie chce sprawdzic ile to w Niemczech kosztuje ? Aczkolwiek .. moze poczekac pare miesiecy, az wyprzedaze przestana ceny falszowac :-) J. |
|
Data: 2011-12-30 17:10:23 | |
Autor: =Marcos= | |
Ceny w Polsce a w Angli - 3 razy tansze | |
Aczkolwiek .. moze poczekac pare miesiecy, az wyprzedaze przestana ceny falszowac :-) Przy tańszym funcie faktycznie ceny się zrównają (do poziomu około 4,60zł by musiał spaść, by średnia cena była porównywalna). Ceny polskie brałem bez uwzględnienia rabatów na koniec roku. Bo z rabatami to jeszcze 4000-15000 taniej. -- Marcos marek [AT] microstock . pl http://galeria.wyprawa.info <- zdjęcia z podróży |
|
Data: 2011-12-30 21:22:19 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Ceny w Polsce a w Angli - 3 razy tansze | |
On Fri, 30 Dec 2011 13:21:51 +0100, =Marcos= wrote:
Wychodzi na to, że jedyne tańsze auto z kilku losowo wybranych modeli to najtańsza wersja Volvo S80. Brałem oficjalne ceny cennikowe. Nie wiem jak w UK, ale w Polsce obecnie można niezłe rabaty dostać. No bo tak będzie - importerzy brytyjscy nie są zagrożeni importem samochodów z innych państw, to ceny mogą trzymać wyższe. Do tego z racji mniejszego rynku, samochody RHD mogą być po prostu droższe niż LHD. Z kolei samochody używane są z tego samego powodu tańsze w UK niż w Polsce - bo nie da się ich łatwo eksportować do biedniejszych krajów. |
|
Data: 2011-12-30 23:21:19 | |
Autor: Pszemol | |
Ceny w Polsce a w Angli - 3 razy tansze | |
Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> napisał w wiadomości news:bxzfm9ahy07k$.ht9u2rmdlz2j.dlg40tude.net...
On Fri, 30 Dec 2011 13:21:51 +0100, =Marcos= wrote: Ta logika trochę mi nie pasuje, bo zwykle ceny nowych aut wpływają silnie na ceny aut używanych... Zwłaszcza takich młodych, 2-3 letnich. |
|
Data: 2011-12-30 23:41:37 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Ceny w Polsce a w Angli - 3 razy tansze | |
On Fri, 30 Dec 2011 23:21:19 +0100, Pszemol wrote:
No bo tak będzie - importerzy brytyjscy nie są zagrożeni importem Jeżeli dla przeciętnego Brytyjczyka nowy samochód jest w zasięgu ręki i ogólnie w społeczeństwie jest silne przekonanie że lepiej kupić nowy, to ceny używanych będą lecieć na łeb. Taka sytuacja jest w Polsce np. na rynku RTV. Dlatego że na nowy telewizor (może nie od razu 60", ale coś przyzwoitego) stać prawie każdego to na rynku wtórnym ceny są stosunkowo niskie, a i tak mało kto to kupuje. |
|
Data: 2011-12-30 13:35:33 | |
Autor: Dysiek | |
Ceny w Polsce a w Angli - 3 razy tansze | |
Wracając do starych (jak na Anglię) aut. W kilkuletnich samochodach zaczynają się sypać różne rzeczy. a naprawy są piekielnie drogie. Nie tylko aut zreszta - serwis laptopow za dolutowanie koncowki do zasilacza chcial 120 funtow :-) Dysiek |
|
Data: 2011-12-30 18:04:02 | |
Autor: RadekNet | |
Ceny w Polsce a w Angli - 3 razy tansze | |
W dniu 30.12.2011 12:46, Robson pisze:
W dniu 2011-12-30 11:45, Miśko pisze: Cos przesadzasz z tymi cenami... moje auto jest dosc czesto w Polsce i tylko raz robilem cos przy nim (klima) w kraju. Rzeczy typu zawieszenie, opony, oleje itp. w Irlandii nigdy mi nie wyszlo wiecej nizbym zaplacil w Polsce. Najlepszy przyklad to wydech - od katalizatora w tyl (czyli dwa tlumiki i rura) 80 funtow w NI placilem z wymiana, gdzie identyczne na Allegro byly duuuzo drozej. Pozdr. -- Radek Wrodarczyk www.rejsy-czartery.com |
|
Data: 2011-12-31 13:37:51 | |
Autor: m4rkiz | |
Ceny w Polsce a w Angli - 3 razy tansze | |
"Robson" <robson@z.pl> wrote in message news:jdk8br$m0f$1mx1.internetia.pl...
Nowe też są tańsze. A to przez pazerność naszego rządu. raczysz zartowac, lambde (~30 funtow) z wymiana mozna miec za 60 jak ci sie nie spieszy i podjedziesz raz zeby sie dogadac a drugi na robote zreszta chinski interfejs kosztuje 20, lambda 30, komplet kluczy nastepne 30, karton piwa 20... |
|
Data: 2011-12-30 12:53:40 | |
Autor: =Marcos= | |
Ceny w Polsce a w Angli - 3 razy tansze | |
Jak to kur..a jest że w Angli zarabiają 3 razy więcej, a samochody sa 3 razy tansze. Proste - jakieś 600 milionów mieszkańców Europy jeździ po prawej stronie i oni są potencjalnymi klientami na auta używane. Wśród nich są mieszkańcy biedniejszych krajów jak Polska, Ukraina, którzy są chętni na stare gruchoty. Po lewej stronie jeździ jakieś 60 milionów mieszkańców UK, Irlandii i Malty, którzy w dodatku są zamożni i nie chcą starych gruchotów. Efekt jest taki, że używane auta tanieją, bo nie ma ich kto kupować. -- Marcos marek [AT] microstock . pl http://galeria.wyprawa.info <- zdjęcia z podróży |
|
Data: 2011-12-30 13:41:11 | |
Autor: J.F | |
Ceny w Polsce a w Angli - 3 razy tansze | |
Użytkownik "Miśko" napisał w wiadomoci grup dyskusyjnych:jdk4pb$euq$1@inews.gazeta.pl...
Jak to kur..a jest że w Angli zarabiają 3 razy więcej, a samochody sa 3 razy tansze. Wlasnie dlatego. Nikt nie chce jezdzic 10-letnim samochodem, skoro moze nowym. No i mechanicy zarabiaja 3x wiecej, wiec stary jezdzi do pierwszej awarii. Znajomy przyjechał volvo s60 - 2001 - dał za niego niecale 8 tys na polskie, a u nas kosztuje ok 23 tys.Paranoja.... Jakby Niemcy nie mieli gdzie sprzedawac swoich staroci, to tez by kosztowal 8 tys. A teraz sprawdz cene nowego volvo w Anglii i w Polsce. J. |
|
Data: 2011-12-30 13:46:54 | |
Autor: identifikator: 20110701 | |
Ceny w Polsce a w Angli - 3 razy tansze | |
podaż keruje popyt, u nas są drogie, bo jakieś cymbały kupują smochody za 100-ktotność swojej pensji... no chyba, że jest inaczej z tą pensją...
|
|
Data: 2011-12-30 13:51:46 | |
Autor: Bydlę | |
Ceny w Polsce a w Angli - 3 razy tansze | |
On 2011-12-30 12:46:54 +0000, "identifikator: 20110701" <NOSPAMtestowanije@go2.pl> said:
jakieś cymbały kupują smochody za 100-ktotność swojej pensji pensja (netto) samochód (brutto) 900 90 000 2500 250 000 5000 500 000 20 000 2 000 000 Ciekawe... -- Bydlę |
|
Data: 2011-12-30 14:02:51 | |
Autor: identifikator: 20110701 | |
Ceny w Polsce a w Angli - 3 razy tansze | |
Ciekawe... a ile Twoim zdaniem kosztuje nowy mercedes klasy S? |
|
Data: 2011-12-30 18:07:10 | |
Autor: Bydlę | |
Ceny w Polsce a w Angli - 3 razy tansze | |
On 2011-12-30 13:02:51 +0000, "identifikator: 20110701" <NOSPAMtestowanije@go2.pl> said:
Ciekawe... Od 360 000 zł w górę. Gołe modele. W Niemczech. A co, będziesz kupował przy pensji 3600 netto? ;> A ciekawe wciąż jest to zdanie: On 2011-12-30 12:46:54 +0000, "identifikator: 20110701" <NOSPAMtestowanije@go2.pl> said: jakieś cymbały kupują smochody za 100-ktotność swojej pensji ;>>> -- Bydlę |
|
Data: 2011-12-31 18:14:16 | |
Autor: nazgul | |
Ceny w Polsce a w Angli - 3 razy tansze | |
A ciekawe wciÄ Ĺź jest to zdanie: i to jeszcze rocznej pensji! ;-) sprĂłbuj udowodniÄ, Ĺźe jakieĹ cymbaĹy nie kupujÄ . |
|
Data: 2011-12-30 14:21:57 | |
Autor: Sebastian Kaliszewski | |
Ceny w Polsce a w Angli - 3 razy tansze | |
Miśko wrote:
Jak to kur..a jest że w Angli zarabiają 3 razy więcej, a samochody sa 3 razy tansze. No właśnie dlatego, że ludzie są bogatsi. Popyt na dziesięcioletnie puszki jest mały skoro ludzi stać na dużo nowsze. Paranoja.... Nie. Pomyśl logicznie. \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) |
|
Data: 2011-12-30 17:51:27 | |
Autor: Cezary Daniluk | |
Ceny w Polsce a w Angli - 3 razy tansze | |
W dniu 2011-12-30 11:45, Miśko pisze:
Jak to kur..a jest że w Angli zarabiają 3 razy więcej, a samochody sa 3 razyKup za 8tys, zarejestruj i jeździj, nie żałuj sobie :P Pozdrawiam ! |
|
Data: 2011-12-30 18:50:12 | |
Autor: Rafał Grzelak | |
Ceny w Polsce a w Angli - 3 razy tansze | |
Miśko wrote:
Jak to kur..a jest że w Angli zarabiają 3 razy więcej, a samochody sa Mały rynek. Moga sprzedac w UK, albo wywiezc do Azji, Afryki czy Australii. Pewnie bardziej opłaca sie zejsc z ceny - a nie kazdy chce jezdzic przerobka. -- Pozdrawiam, Rafał. rg[na]skrzynka[kropka]pl |
|
Data: 2012-01-03 20:59:56 | |
Autor: V-Tec | |
Ceny w Polsce a w Angli - 3 razy tansze | |
Koleżanka w UK oddawała na złom Volvo V40 T4 (!), co prawda kilkanaście lat miało, bo jakiś drogi moduł padł i nie opłacało się tego absolutnie naprawiać. Do tego auto miało problem z pompą oleju, ale trasę UK-PL-UK zrobiło.
-- pozdr, W. |