Data: 2011-12-30 12:46:41 | |
Autor: Robson | |
Ceny w Polsce a w Angli - 3 razy tansze | |
W dniu 2011-12-30 11:45, Miśko pisze:
Jak to kur..a jest że w Angli zarabiają 3 razy więcej, a samochody sa 3 razyNowe też są tańsze. A to przez pazerność naszego rządu. Wracając do starych (jak na Anglię) aut. W kilkuletnich samochodach zaczynają się sypać różne rzeczy. a naprawy są piekielnie drogie. Przykład: Peugeot 406, wtedy 7-letni, padła sonda lambda. Koszt z wymianą 540Ł. Nawet przy zarobkach przyzwoitych jak na UK - 4000Ł, kwota znaczna. A takich sypiących się rzeczy będzie coraz więcej, więc lepiej kupić nowy samochód i mieć na kilka lat spokój. R |
|
Data: 2011-12-30 13:12:57 | |
Autor: Pszemol | |
Ceny w Polsce a w Angli - 3 razy tansze | |
Użytkownik "Robson" <robson@z.pl> napisał w wiadomości news:jdk8br$m0f$1mx1.internetia.pl...
W dniu 2011-12-30 11:45, Miśko pisze: No jeśli ktoś nie potrafi względnie prostej naprawy zrobić w aucie to płaci jak za zboże. Ja sobie drugą sondę (tą dalej od silnika) w nissanie sam wymieniłem po wcześniejszym odczytaniu kodu błędu w komputerze - to było 15 minut roboty - dosłownie. Łatwiejsze niż wymiana oleju bo sprzątać nie trzeba po takiej naprawie a po oleju ubabrany cały jesteś. |
|
Data: 2011-12-30 13:14:59 | |
Autor: Pszemol | |
Ceny w Polsce a w Angli - 3 razy tansze | |
Użytkownik "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> napisał w wiadomości news:jdk9sf$13r$1inews.gazeta.pl...
Nowe też są tańsze. A to przez pazerność naszego rządu. Przepraszam - to było w hondzie accord model 4-cyl, 2004, przejęzyczenie. |
|
Data: 2011-12-30 13:21:51 | |
Autor: =Marcos= | |
Ceny w Polsce a w Angli - 3 razy tansze | |
Nowe też są tańsze. A to przez pazerność naszego rządu. Patrząc na cenniki nie wygląda na to, żeby były tańsze. Patrzę na "ceny wyjazdowe" ("on road") z salonu, bez ubezpieczenia Najtańszy Yaris: 11170GBP (58900zł, w Polsce 41500zł) Najtańszy Yaris 5-drzwiowy diesel: 14760GBP (77800zł, w Polsce 57000zł) Najtańszy Avensis: 18450GBP (97200zł, w Polsce 78900zł) Najtańszy Avensis kombi diesel: 20480GBP (107900zł, w PL 92900zł) Najtańszy Ford Focus: 15555GBP (82000zł, w PL 56400zł) Najtańszy Ford Focus kombi diesel: 17405GBP (91700zł, w Polsce 71500zł) Najtańsze Volvo S80: 25495GBP (134400zł, w Polsce 141600zł) Najtańsze Volvo S80 304KM: 40285GBP (212300zł, w Polsce 199900zł) Wychodzi na to, że jedyne tańsze auto z kilku losowo wybranych modeli to najtańsza wersja Volvo S80. Brałem oficjalne ceny cennikowe. Nie wiem jak w UK, ale w Polsce obecnie można niezłe rabaty dostać. -- Marcos marek [AT] microstock . pl http://galeria.wyprawa.info <- zdjęcia z podróży |
|
Data: 2011-12-30 13:23:25 | |
Autor: Pszemol | |
Ceny w Polsce a w Angli - 3 razy tansze | |
Użytkownik "=Marcos=" <marcos.MALPA@.wyprawa.NIE.DLA.SPAMU.info> napisał w wiadomości news:jdkabq$2k8$1inews.gazeta.pl...
Patrząc na cenniki nie wygląda na to, żeby były tańsze. Patrzę na "ceny wyjazdowe" ("on road") z salonu, bez ubezpieczenia Pytanie też czy "najtańszy w UK" = "najtańszy w PL" pod względem wyposażenia. Obawiam się, że nie... i w UK będzie auto mieć automat a w Polsce manuala. Podobnie może być z klimą czy ogrzewanymi lusterkami itp. |
|
Data: 2011-12-30 14:41:18 | |
Autor: =Marcos= | |
Ceny w Polsce a w Angli - 3 razy tansze | |
Patrząc na cenniki nie wygląda na to, żeby były tańsze. Patrzę na "ceny wyjazdowe" ("on road") z salonu, bez ubezpieczenia Nie sprawdziłem wszystkich. W Yarisie różnica jest taka, że w podstawowej wersji UK jest kurtyna powietrzna i poduszka kolan kierowcy. W Polsce dopłata za to 2000zł. Co z tego, jak nawet po tej dopłacie auto jest o 15 tysięcy zł droższe. Tak samo jak u nas, nie ma klimy, automatycznej skrzyni. Przy Focusie pomyliłem cenę, podstawowa wersja kosztuje 13995GBP (73750zł) i ma klimatyzację manualną (jedyna różnica). U nas dopłata 4500zł. Po dopłacie do klimy jest u nas o prawie 13 tys. zł taniej. -- Marcos marek [AT] microstock . pl http://www.microstock.pl <- sprzedaj swoje zdjęcia |
|
Data: 2011-12-30 23:19:04 | |
Autor: Pszemol | |
Ceny w Polsce a w Angli - 3 razy tansze | |
Użytkownik "=Marcos=" <marcos.MALPA@.wyprawa.NIE.DLA.SPAMU.info> napisał w wiadomości news:jdkf0p$ghe$1inews.gazeta.pl...
Nie sprawdziłem wszystkich. W Yarisie różnica jest taka, że w podstawowej wersji UK jest kurtyna powietrzna i poduszka kolan kierowcy. W Polsce dopłata za to 2000zł. Co z tego, jak nawet po tej dopłacie auto jest o 15 tysięcy zł droższe. Tak samo jak u nas, nie ma klimy, automatycznej skrzyni. To jeszcze przydałoby się sprawdzić ceny tychże yarisów we Francji, Niemczech czy Włoszech aby upewnić się że to kierownica po złej stronie robi różnicę czy może różnice są zmienne i na kazdym rynku inne. Poza UK, czy jest jakiś problem z kupieniem auta w innych krajach europejskich i jeżdzeniem nim w Polsce? Kwestie gwarancji może? |
|
Data: 2011-12-30 23:44:23 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Ceny w Polsce a w Angli - 3 razy tansze | |
On Fri, 30 Dec 2011 23:19:04 +0100, Pszemol wrote:
Poza UK, czy jest jakiś problem z kupieniem auta w innych krajach Większych problemów nie ma. Zresztą są jakieś tam europejskie organizacje pilnujące tego żeby przedsiębiorcy nie tworzyli takich barier. I na kontynencie jeżeli różnice w cenach przekroczą jakiś tam poziom opłacalności, to klient kupi samochód w innym kraju - zresztą bywały takie okresy (raczej krótkie, związane pewnie z wahnięciami kursów walut), że Niemcy kupowali niemieckie samochody z polskich salonów, bo u nich było drożej. |
|
Data: 2012-01-04 08:59:28 | |
Autor: Jakub Witkowski | |
Ceny w Polsce a w Angli - 3 razy tansze | |
W dniu 2011-12-30 14:41, =Marcos= pisze:
Patrząc na cenniki nie wygląda na to, żeby były tańsze. No widzisz, napracowałeś się, udowodniłeś czarno na białym, a kolegę z którym polemizujesz jakoś wywiało. Pewnie poszedł gdzieś indziej pisać o pazerności rządu :) -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. |
|
Data: 2011-12-30 15:10:58 | |
Autor: J.F | |
Ceny w Polsce a w Angli - 3 razy tansze | |
Użytkownik "=Marcos=" napisał
Patrząc na cenniki nie wygląda na to, żeby były tańsze. Patrzę na "ceny wyjazdowe" ("on road") z salonu, bez ubezpieczenia ciekawe. Do niedawna bylo chyba odwrotnie - tzn w Polsce bylo drozej niz Niemczech, zreszta trzeba bylo zadzwonic, zapytac sie jaka dzis cena, jaki upust (no, moze nie w toyocie). A w dodatku Unia wymaga stosowania cen jednolitych we wszystkich krajach. Angielskie podatki chyba ciut nizsze od naszych, wiec o co tu chodzi ? Akurat swietnie trafilismy w kurs - funt drogi, a cenniki stare, czy Anglicy lubia jak daje sie w salonie utargowac 20% :-) Komus sie chce sprawdzic ile to w Niemczech kosztuje ? Aczkolwiek .. moze poczekac pare miesiecy, az wyprzedaze przestana ceny falszowac :-) J. |
|
Data: 2011-12-30 17:10:23 | |
Autor: =Marcos= | |
Ceny w Polsce a w Angli - 3 razy tansze | |
Aczkolwiek .. moze poczekac pare miesiecy, az wyprzedaze przestana ceny falszowac :-) Przy tańszym funcie faktycznie ceny się zrównają (do poziomu około 4,60zł by musiał spaść, by średnia cena była porównywalna). Ceny polskie brałem bez uwzględnienia rabatów na koniec roku. Bo z rabatami to jeszcze 4000-15000 taniej. -- Marcos marek [AT] microstock . pl http://galeria.wyprawa.info <- zdjęcia z podróży |
|
Data: 2011-12-30 21:22:19 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Ceny w Polsce a w Angli - 3 razy tansze | |
On Fri, 30 Dec 2011 13:21:51 +0100, =Marcos= wrote:
Wychodzi na to, że jedyne tańsze auto z kilku losowo wybranych modeli to najtańsza wersja Volvo S80. Brałem oficjalne ceny cennikowe. Nie wiem jak w UK, ale w Polsce obecnie można niezłe rabaty dostać. No bo tak będzie - importerzy brytyjscy nie są zagrożeni importem samochodów z innych państw, to ceny mogą trzymać wyższe. Do tego z racji mniejszego rynku, samochody RHD mogą być po prostu droższe niż LHD. Z kolei samochody używane są z tego samego powodu tańsze w UK niż w Polsce - bo nie da się ich łatwo eksportować do biedniejszych krajów. |
|
Data: 2011-12-30 23:21:19 | |
Autor: Pszemol | |
Ceny w Polsce a w Angli - 3 razy tansze | |
Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> napisał w wiadomości news:bxzfm9ahy07k$.ht9u2rmdlz2j.dlg40tude.net...
On Fri, 30 Dec 2011 13:21:51 +0100, =Marcos= wrote: Ta logika trochę mi nie pasuje, bo zwykle ceny nowych aut wpływają silnie na ceny aut używanych... Zwłaszcza takich młodych, 2-3 letnich. |
|
Data: 2011-12-30 23:41:37 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Ceny w Polsce a w Angli - 3 razy tansze | |
On Fri, 30 Dec 2011 23:21:19 +0100, Pszemol wrote:
No bo tak będzie - importerzy brytyjscy nie są zagrożeni importem Jeżeli dla przeciętnego Brytyjczyka nowy samochód jest w zasięgu ręki i ogólnie w społeczeństwie jest silne przekonanie że lepiej kupić nowy, to ceny używanych będą lecieć na łeb. Taka sytuacja jest w Polsce np. na rynku RTV. Dlatego że na nowy telewizor (może nie od razu 60", ale coś przyzwoitego) stać prawie każdego to na rynku wtórnym ceny są stosunkowo niskie, a i tak mało kto to kupuje. |
|
Data: 2011-12-30 13:35:33 | |
Autor: Dysiek | |
Ceny w Polsce a w Angli - 3 razy tansze | |
Wracając do starych (jak na Anglię) aut. W kilkuletnich samochodach zaczynają się sypać różne rzeczy. a naprawy są piekielnie drogie. Nie tylko aut zreszta - serwis laptopow za dolutowanie koncowki do zasilacza chcial 120 funtow :-) Dysiek |
|
Data: 2011-12-30 18:04:02 | |
Autor: RadekNet | |
Ceny w Polsce a w Angli - 3 razy tansze | |
W dniu 30.12.2011 12:46, Robson pisze:
W dniu 2011-12-30 11:45, Miśko pisze: Cos przesadzasz z tymi cenami... moje auto jest dosc czesto w Polsce i tylko raz robilem cos przy nim (klima) w kraju. Rzeczy typu zawieszenie, opony, oleje itp. w Irlandii nigdy mi nie wyszlo wiecej nizbym zaplacil w Polsce. Najlepszy przyklad to wydech - od katalizatora w tyl (czyli dwa tlumiki i rura) 80 funtow w NI placilem z wymiana, gdzie identyczne na Allegro byly duuuzo drozej. Pozdr. -- Radek Wrodarczyk www.rejsy-czartery.com |
|
Data: 2011-12-31 13:37:51 | |
Autor: m4rkiz | |
Ceny w Polsce a w Angli - 3 razy tansze | |
"Robson" <robson@z.pl> wrote in message news:jdk8br$m0f$1mx1.internetia.pl...
Nowe też są tańsze. A to przez pazerność naszego rządu. raczysz zartowac, lambde (~30 funtow) z wymiana mozna miec za 60 jak ci sie nie spieszy i podjedziesz raz zeby sie dogadac a drugi na robote zreszta chinski interfejs kosztuje 20, lambda 30, komplet kluczy nastepne 30, karton piwa 20... |