W dniu 2010-09-05 22:24, mastodont pisze:

W Twoim wypadku można mówić o ustąpieniu, rezygnacji, ucieczce tam gdzie
pieprz rośnie....ale nie o ABDYKACJI, żałosny człeku!!
Królestwo Ci się marzy....

Słowo "Abdykacja" to nic innego jak "ustąpienie, rezygnacja, ucieczka tam gdzie pieprz rośnie".  Nie wiem z jakiego powodu rozdzierasz szaty?

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Słowo "Abdykacja" to nic innego jak "ustąpienie, rezygnacja, ucieczka
tam gdzie pieprz rośnie".  Nie wiem z jakiego powodu rozdzierasz szaty?

Jadrys nie pieprz, tylko przeczytaj:


"Abdykacja (z łac. abdicatio) - dobrowolne lub wymuszone przedwczesne zrzeczenie się przez panującego władcy i przysługujących mu z tego tytułu praw. Może być dobrowolna (np. cesarza Karola V, królowych Niderlandów Wilhelminy i Juliany) lub wymuszona przez okoliczności, uniemożliwiające dalsze skuteczne sprawowanie władzy (np. cara Mikołaja II i innych władców, np. Gustawa IV Adolfa, Napoleona I, czy Wilhelma II lub Edwarda VIII). Wymuszonej abdykacji nigdy nie podpisali np. cesarz Austrii i król Węgier Karol I, król Grecji Konstantyn II, car Bułgarii Symeon II, król Włoch Humbert II, którzy nadal uważali się za prawowitych monarchów.
Polskimi monarchami, którzy abdykowali, byli: Jan II Kazimierz Waza (1668, dobrowolnie), August II Mocny (1706), Stanisław Lszczyński (1735) i Stanisław August Poniatowski (1795).

http://pl.wikipedia.org/wiki/Abdykacja



Przemysław Warzywny


--



"Tadeusz Mazowiecki dodaje, że to, co robi Jarosław Kaczyński, wynika z tego, że jest "przeżarty dążeniem do władzy". Przypomina mu pod tym względem wielmoży z czasów I Rzeczpospolitej."

Użytkownik "jadrys" <andrzej203@op.pl> napisał

  W dniu 2010-09-06 08:51, Jarek od kżyża pisze:

Słowo "Abdykacja" to nic innego jak "ustąpienie, rezygnacja, ucieczka
tam gdzie pieprz rośnie".  Nie wiem z jakiego powodu rozdzierasz szaty?

Jadrys nie pieprz, tylko przeczytaj:


"Abdykacja (z łac. abdicatio) - dobrowolne lub wymuszone przedwczesne zrzeczenie się przez panującego władcy i przysługujących mu z tego tytułu praw. Może być dobrowolna (np. cesarza Karola V, królowych Niderlandów Wilhelminy i Juliany) lub wymuszona przez okoliczności, uniemożliwiające dalsze skuteczne sprawowanie władzy (np. cara Mikołaja II i innych władców, np. Gustawa IV Adolfa, Napoleona I, czy Wilhelma II lub Edwarda VIII). Wymuszonej abdykacji nigdy nie podpisali np. cesarz Austrii i król Węgier Karol I, król Grecji Konstantyn II, car Bułgarii Symeon II, król Włoch Humbert II, którzy nadal uważali się za prawowitych monarchów.
Polskimi monarchami, którzy abdykowali, byli: Jan II Kazimierz Waza (1668, dobrowolnie), August II Mocny (1706), Stanisław Lszczyński (1735) i Stanisław August Poniatowski (1795).

http://pl.wikipedia.org/wiki/Abdykacja



Przemysław Warzywny

No dobrze, ale czy słowa o abdykacji które wypowiedział Kaczyński są dla kogoś niezrozumiałe? Przecież jest przywódcą, szefem - czyli władcą, i (moim zdankiem) miał prawo tak to sformułować ..

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

On 6 Wrz, 11:49, jadrys <andrzej...@op.pl> wrote:

  W dniu 2010-09-06 08:51, Jarek od kżyża pisze:





>> Słowo "Abdykacja" to nic innego jak "ustąpienie, rezygnacja, ucieczka
>> tam gdzie pieprz rośnie".  Nie wiem z jakiego powodu rozdzierasz szaty?

> Jadrys nie pieprz, tylko przeczytaj:

> "Abdykacja (z łac. abdicatio) - dobrowolne lub wymuszone przedwczesne
> zrzeczenie się przez panującego władcy i przysługujących mu z tego
> tytułu praw. Może być dobrowolna (np. cesarza Karola V, królowych
> Niderlandów Wilhelminy i Juliany) lub wymuszona przez okoliczności,
> uniemożliwiające dalsze skuteczne sprawowanie władzy (np. cara
> Mikołaja II i innych władców, np. Gustawa IV Adolfa, Napoleona I, czy
> Wilhelma II lub Edwarda VIII). Wymuszonej abdykacji nigdy nie
> podpisali np. cesarz Austrii i król Węgier Karol I, król Grecji
> Konstantyn II, car Bułgarii Symeon II, król Włoch Humbert II, którzy
> nadal uważali się za prawowitych monarchów.
> Polskimi monarchami, którzy abdykowali, byli: Jan II Kazimierz Waza
> (1668, dobrowolnie), August II Mocny (1706), Stanisław Lszczyński
> (1735) i Stanisław August Poniatowski (1795).

>http://pl.wikipedia.org/wiki/Abdykacja

> Przemysław Warzywny

No dobrze, ale czy słowa o abdykacji które wypowiedział Kaczyński są dla
kogoś niezrozumiałe? Przecież jest przywódcą, szefem - czyli władcą, i
(moim zdankiem) miał prawo tak to sformułować ..

Pomimo absmaku jaki wzbudza u mnie niemal każe wystąpienie,
publikacja, wywiad z Kaczyńskim, tego sformułowania nie czepiałbym się
bo było one użyte nie dosłownie a w pewnej przenośni.Prawdą też jest,
że prezes powinien być bardzo ostrożny ze stosowaniem tego rodzaju
figur retorycznych bo potem się okazuje ,ze został "źle zrozumiany"

  W dniu 2010-09-06 14:10, zbig pisze:

On 6 Wrz, 11:49, jadrys<andrzej...@op.pl>  wrote:

   W dniu 2010-09-06 08:51, Jarek od kżyża pisze:

Słowo "Abdykacja" to nic innego jak "ustąpienie, rezygnacja, ucieczka
tam gdzie pieprz rośnie".  Nie wiem z jakiego powodu rozdzierasz szaty?

Jadrys nie pieprz, tylko przeczytaj:
"Abdykacja (z łac. abdicatio) - dobrowolne lub wymuszone przedwczesne
zrzeczenie się przez panującego władcy i przysługujących mu z tego
tytułu praw. Może być dobrowolna (np. cesarza Karola V, królowych
Niderlandów Wilhelminy i Juliany) lub wymuszona przez okoliczności,
uniemożliwiające dalsze skuteczne sprawowanie władzy (np. cara
Mikołaja II i innych władców, np. Gustawa IV Adolfa, Napoleona I, czy
Wilhelma II lub Edwarda VIII). Wymuszonej abdykacji nigdy nie
podpisali np. cesarz Austrii i król Węgier Karol I, król Grecji
Konstantyn II, car Bułgarii Symeon II, król Włoch Humbert II, którzy
nadal uważali się za prawowitych monarchów.
Polskimi monarchami, którzy abdykowali, byli: Jan II Kazimierz Waza
(1668, dobrowolnie), August II Mocny (1706), Stanisław Lszczyński
(1735) i Stanisław August Poniatowski (1795).
http://pl.wikipedia.org/wiki/Abdykacja
Przemysław Warzywny

No dobrze, ale czy słowa o abdykacji które wypowiedział Kaczyński są dla
kogoś niezrozumiałe? Przecież jest przywódcą, szefem - czyli władcą, i
(moim zdankiem) miał prawo tak to sformułować ..

Pomimo absmaku jaki wzbudza u mnie niemal każe wystąpienie,
publikacja, wywiad z Kaczyńskim, tego sformułowania nie czepiałbym się
bo było one użyte nie dosłownie a w pewnej przenośni.Prawdą też jest,
że prezes powinien być bardzo ostrożny ze stosowaniem tego rodzaju
figur retorycznych bo potem się okazuje ,ze został "źle zrozumiany"

Przeciwnicy  nie zrozumieją, albo będą udawali że nie zrozumieli.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Użytkownik "jadrys" <andrzej203@op.pl> napisał w wiadomości news:i62df7$ubq$1news.onet.pl...

 W dniu 2010-09-06 08:51, Jarek od kżyża pisze:

Słowo "Abdykacja" to nic innego jak "ustąpienie, rezygnacja, ucieczka
tam gdzie pieprz rośnie".  Nie wiem z jakiego powodu rozdzierasz szaty?

No dobrze, ale czy słowa o abdykacji które wypowiedział Kaczyński są dla kogoś niezrozumiałe? Przecież jest przywódcą, szefem - czyli władcą, i (moim zdankiem) miał prawo tak to sformułować ..

-- Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Nie wiem czy jesteś pracownikiem, czy swoim własnym szefem.....ale czy np. odchodząc z pracy, użyłbyś słowa abdykacja? Ta niefortunna abdykacja jedynie ukazuje co się tam kłębi w mózgownicy faceta, który cholernie chce uchodzić za inteligenta.
--

mastodont

www.polityczni.eu

  W dniu 2010-09-06 12:05, mastodont pisze:

Użytkownik "jadrys"<andrzej203@op.pl>  napisał w wiadomości
news:i62df7$ubq$1news.onet.pl...

  W dniu 2010-09-06 08:51, Jarek od kżyża pisze:

Słowo "Abdykacja" to nic innego jak "ustąpienie, rezygnacja, ucieczka
tam gdzie pieprz rośnie".  Nie wiem z jakiego powodu rozdzierasz szaty?

No dobrze, ale czy słowa o abdykacji które wypowiedział Kaczyński są dla
kogoś niezrozumiałe? Przecież jest przywódcą, szefem - czyli władcą, i
(moim zdankiem) miał prawo tak to sformułować ..

Nie wiem czy jesteś pracownikiem, czy swoim własnym szefem.....ale czy np.
odchodząc z pracy, użyłbyś słowa abdykacja? Ta niefortunna abdykacja jedynie
ukazuje co się tam kłębi w mózgownicy faceta, który cholernie chce uchodzić
za inteligenta.

Tak się złożyło że przez całe swoje życie zawodowe (poza małym wyjątkiem) nie miałem szefów ani nie szefowałem nikomu. Wykonywałem wolny zawód oparty na wzajemnej współpracy.

Nie, w przypadku odejścia z pracy takiego słowa nie można by użyć bez narażenia się na śmieszność. Natomiast w wypadku kogoś zasiadającego w fotelu Prezesa jak najbardziej można.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..