Data: 2014-10-17 18:13:22 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Cesja odszkodowania | |
On Fri, 17 Oct 2014, kosmos wrote:
znalazłem ofertę Ofertę czy "reklamówkę"? Przypomnę, że umowa składa się z oferty i jej przyjęcia, więc przy typowym "wzorcu umowy" ofert± jest de facto tre¶ć umowy (do której najwyżej negocjuje się jakie¶ poprawki) Znaczy dziwi mnie, że tre¶ci± tej oferty się nie pochwaliłe¶ ;) pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2014-10-20 08:42:05 | |
Autor: kosmos | |
Cesja odszkodowania | |
W dniu 2014-10-17 o 18:13, Gotfryd Smolik news pisze:
On Fri, 17 Oct 2014, kosmos wrote: Hmm, nie bardzo rozumiem - chodzi Ci o podanie kwoty, jak± mi zaproponowano? Niespecjalnie chcę to robić publicznie, tym bardziej, że chyba nie ma to znaczenia dla tematu jako takiego. W mojej ocenie jest to około 30% kwoty, któr± "zaoszczędził" na mnie ubezpieczyciel (czyli "do wzięcia" zostało jeszcze dwa razy tyle albo więcej). Czy może chodzi o sam± definicję "umowy"? Bo je¶li o to, to przyznaję, że pewnie nie do końca jestem w tej materii dobry i mogę niektórych okre¶leń używać w rozumieniu potocznym (a przynajmniej swoim ;-) Dostałem konkretn± ofertę od firmy, do której przesłałem kosztorys (stworzony na zlecenie ubezpieczyciela, na podstawie którego wypłacono mi kwotę bezsporn±). Wzór umowy cesji dostałem (na moje oko umowa jest do¶ć ogólnikowa, ale to chyba dla mnie nie stanowi zagrożenia?), docelow± umowę dostanę jak wyrażę zainteresowanie ich (odkupuj±cego) propozycj± i prze¶lę pozostałe dokumenty. Pozdrawiam |
|
Data: 2014-10-20 12:26:30 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Cesja odszkodowania | |
On Mon, 20 Oct 2014, kosmos wrote:
Hmm, nie bardzo rozumiem - chodzi Ci o podanie kwoty, jak± mi zaproponowano? Nie, tre¶ci. Czy może chodzi o sam± definicję "umowy"? A raczej "oferty" :) Dostałem konkretn± ofertę od firmy, Ale oprócz kwoty, oferta składa się z WARUNKÓW. Jako mniemam, bez tego nikt nie będzie wymy¶lał. Wzór umowy cesji dostałem No to być może kto¶ będzie chciał *to* skomentować, jak poczyta. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2014-10-20 13:53:23 | |
Autor: kosmos | |
Cesja odszkodowania | |
W dniu 2014-10-20 o 12:26, Gotfryd Smolik news pisze:
On Mon, 20 Oct 2014, kosmos wrote:
NajwyraĽniej Ľle się na pocz±tku wyraziłem. Moje w±tpliwo¶ci s± zwi±zane nie tyle z sam± umow± co z ewentualnym zagrożeniem zwi±zanym z cesj± w przypadku takim jak mój. Czyli o jakie¶ ogólne zasady postępowania. Co¶ jak w przypadku spadku - można go przyj±ć z dobrodziejstwem inwentarza lub bez tego zastrzeżenia. I jak kto¶ się nie zna i się nie poradzi, to może się z powodu swojej niewiedzy wpędzić w niezłe kłopoty (przyjmuj±c w spadku długi przewyższaj±ce warto¶ć odziedziczonego mienia), mimo iż samo przyjęcie spadku wydawało się niewinn± formalno¶ci±. Ale ok, żeby nie gadać po próżnicy, poniżej wklejam wzór umowy. Co prawda nie ma w nim mowy o zapłacie za cesję, ale spodziewam się, że taki punkt się w ostatecznej umowie znajdzie. ><><><><><>< UMOWA CESJI Zawarta w dniu ... pomiędzy: Panem/Pani± ... zwanym dalej Cedentem a ... prowadz±cym działalno¶ć gospodarcz± pod nazw± ... z siedzib± w ... zwanym dalej Cesjonariuszem 1. Cedent o¶wiadcza, iż w zwi±zku ze szkod± komunikacyjn± w samochodzie marki .... o nr rej. ... maj±c± miejsce w dniu ... przysługuje mu prawo do ż±dania odszkodowania od sprawcy szkody, posiadacza pojazdu, którym poruszał się sprawca oraz ... który udziela ochrony ubezpieczeniowej w/w podmiotom w zwi±zku z zawart± umow± obowi±zkowego ubezpieczenia odpowiedzialno¶ci cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych. 2. Cedent przelewa na rzecz Cesjonariusza wszelkie swoje prawa do odszkodowania przysługuj±cego mu od podmiotów wymienionych w ust. 1 za szkodę opisana w ust. 1 3. Cesjonariusz o¶wiadcza, że z nabytego przedmiotow± cesj± prawa będzie korzystać i tym samym prawo to niniejszym przyjmuje. 4. W zakresie nieuregulowanym przez strony do niniejszej umowy maj± zastosowanie odpowiednie przepisy kodeksu cywilnego. ><><><><><>< I tak naprawdę jedyne co tu budzi moje w±tpliwo¶ci to punkt 4, bo wła¶nie nie mam pojęcia czy Kodeks Cywilny przewiduje jakie¶ przykre niespodzianki dla cedenta. Je¶li byłby¶ uprzejmy to skomentować, byłbym wdzięczny. |
|
Data: 2014-10-20 14:09:50 | |
Autor: Liwiusz | |
Cesja odszkodowania | |
W dniu 2014-10-20 13:53, kosmos pisze:
Jeśli byłbyś uprzejmy to skomentować, byłbym wdzięczny. Umowa zupełnie bez sensu - po co komuś miałbyś bez powodu (za darmo) robić cesję prawa do odszkodowania? Punkt 4 to standardowa regułka w umowach. -- Liwiusz |
|
Data: 2014-10-20 14:27:05 | |
Autor: kosmos | |
Cesja odszkodowania | |
W dniu 2014-10-20 o 14:09, Liwiusz pisze:
W dniu 2014-10-20 13:53, kosmos pisze:Też na to zwróciłem oczywiście uwagę, zakładam, że ostateczna wersja będzie zawierała kwotę, którą mi zaproponowano. Jak nie, to oczywiście nie skorzystam :) |
|
Data: 2014-10-20 14:45:44 | |
Autor: kosmos | |
Cesja odszkodowania | |
W dniu 2014-10-20 o 14:27, kosmos pisze:
W dniu 2014-10-20 o 14:09, Liwiusz pisze: Ok, właśnie dostałem komplet dokumentów do podpisania. Okazuje się, że to co przedstawiłem jako umowa cesji to tylko jeden z dokumentów. Drugi (wydaje mi się, że za długi aby go tu wklejać), zatytułowany po prostu "Umowa" jest bardziej szczegółowy - podane są w nim dane mojego pojazdu, data szkody itp. oraz jest mowa o cesji za opłatą - i tu kwota jest wymieniona. Jest jeszcze jedno oświadczenie o nie odliczaniu VATu, ale to w przypadku szkód komunikacyjnych chyba standard. |
|
Data: 2014-10-20 15:07:13 | |
Autor: Liwiusz | |
Cesja odszkodowania | |
W dniu 2014-10-20 14:45, kosmos pisze:
W dniu 2014-10-20 o 14:27, kosmos pisze: Ja bym poprosił o zapis, że nie gwarantujesz istnienia tego roszczenia (z wyjątkiem świadomego wprowadzania w błąd), i jak nabywcy nie dostaną tyle, ile będą chcieli, to nie przyjdą do ciebie bo zwrot (części) ceny - bo rozumiem, że zbywasz to, co jest sporne? -- Liwiusz |
|
Data: 2014-10-20 15:16:04 | |
Autor: kosmos | |
Cesja odszkodowania | |
W dniu 2014-10-20 o 15:07, Liwiusz pisze:
W dniu 2014-10-20 14:45, kosmos pisze:Tak, zbywam część sporną. W umowie jest wyraźnie podana kwota, którą już "zainkasowałem" od TU. Dokładnie brzmi to tak: "Na mocy niniejszej umowy Klient zobowiązuje się do przelania za zapłatą umówionej ceny na rzecz Cesjonariusza praw do odszkodowania jakie przysługują mu od (TU), w związku ze szkodą z dnia ..., w pojeździe marki ... o nr rej. ..., bliżej opisaną w §1, ponad już wypłaconą kwotę ustaloną w procesie likwidacji szkody przez (TU) w wysokości ..." |
|
Data: 2014-10-20 18:53:48 | |
Autor: Liwiusz | |
Cesja odszkodowania | |
W dniu 2014-10-20 15:16, kosmos pisze:
Tak, zbywam część sporną. W umowie jest wyraźnie podana kwota, którą już No dobrze, ale skąd wiadomo, że jest cokolwiek jeszcze do przelania? -- Liwiusz |
|
Data: 2014-10-21 09:08:56 | |
Autor: kosmos | |
Cesja odszkodowania | |
W dniu 2014-10-20 o 18:53, Liwiusz pisze:
W dniu 2014-10-20 15:16, kosmos pisze:Wysłałem tej firmie kosztorys/kalkulację oraz ocenę techniczną pojazdu wykonane na zlecenie ubezpieczyciela po szkodzie. Na tej podstawie ocenili, na ile zakład ubezpieczeń poleciał ze mną w kulki - np. 60% urealnienia na częściach przyznanych do wymiany (nie ma podstaw prawnych do takich zaniżeń, szczególnie w przypadku szkody likwidowanej z polisy OC), zaniżona stawka za roboczogodzinę i takie tam. Ja wiem, że nie dostałem wszystkiego co mi się należy. Ale nie mam czasu/chęci aby kierować sprawę do sądu, więc sprzedaję "dług" za jakąś część jego rzeczywistej wartości. A to, czy cesjonariusz dobrze sobie brakującą kwotę wyliczył i czy kwota którą chce mi zapłacić jest dla niego opłacalna, to już jakby nie moje zmartwienie... |
|
Data: 2014-10-21 09:20:13 | |
Autor: Liwiusz | |
Cesja odszkodowania | |
W dniu 2014-10-21 09:08, kosmos pisze:
A to, czy cesjonariusz dobrze sobie brakującą kwotę wyliczył i czy kwota To jest twoje zmartwienie - 516 kc. Więc musisz wyraźnie się umówić, że nie będą wobec ciebie podnosić żadnych roszczeń jak im się nie uda. -- Liwiusz |
|
Data: 2014-10-23 10:09:45 | |
Autor: kosmos | |
Cesja odszkodowania | |
W dniu 2014-10-21 o 09:20, Liwiusz pisze:
W dniu 2014-10-21 09:08, kosmos pisze:Dzięki za podpowiedź, ale już kwity podpisałem i wysłałem - ryzyk-fizyk ;-) |
|