Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.gory   »   Cesta Slobody

Cesta Slobody

Data: 2014-04-20 16:48:16
Autor: Titus Atomicus
Cesta Slobody
Witam,
Ostatnio szukalem informacji nt Cesty Slobody i na cos takiego sie natknalem - przewodnik Renaty Naroznej i Colina Saundersa: The High Tatras - Slovakia and Poland.
http://tiny.pl/qk13v
Pisza tam, ze Cesta Slobody laczy Liptowsky Hradok z Kiezmarkiem.
Jak rozumiem odcinek idacy droga 67 do Bialej Spiskiej i dalej do Kiezmarku to tez Cesta Slobody?
Tego nie wiedzialem...
A przy okazji - jeden madrala (ktorego mam w kfie i nie zamierzam wyciagac) poprawial mnie, ze Cesta Svobody swiadczy o mojej ignorancji w zakresie slowaczczyzny. Tlumaczylem sie, ze na mojej starej mapie taka wlasnie forma byla uzyta. Ale dalem za wygrana.
Ale teraz, jak widze, znalazlem potwierdzenie tegoz w slowackiej wikipedii:
https://sk.wikipedia.org/wiki/Cesta_Slobody
--
TA

Data: 2014-04-20 17:20:01
Autor: Titus Atomicus
Cesta Slobody
In article <Titus_Atomicus-984DF0.16481620042014@node2.news.atman.pl>,
 Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote:

Witam,
Ostatnio szukalem informacji nt Cesty Slobody i na cos takiego sie natknalem - przewodnik Renaty Naroznej i Colina Saundersa: The High Tatras - Slovakia and Poland.
http://tiny.pl/qk13v
Pisza tam, ze Cesta Slobody laczy Liptowsky Hradok z Kiezmarkiem.
Jak rozumiem odcinek idacy droga 67 do Bialej Spiskiej i dalej do Kiezmarku to tez Cesta Slobody?
Tego nie wiedzialem...
Z kolei w przewodnikach Zwolinskiego (sprawdzilem w wydaniu z r. 1961 i 1966) czytamy, ze Cesta Slobody zaczyna sie od Lysej Polany.
Wczesniej, w wydaniu z 1937 jest, ze od Jaskin Bielskich.
I komu tu wierzyc?
--
TA

Data: 2014-04-21 17:52:07
Autor: j.
Cesta Slobody

I komu tu wierzyc?

W tym przypadku ja bym wierzył wiki

pzdr
j.

-- -
Ta wiadomość e-mail jest wolna od wirusów i złośliwego oprogramowania, ponieważ ochrona avast! Antivirus jest aktywna.
http://www.avast.com

Data: 2014-05-02 15:51:39
Autor: Titus Atomicus
Cesta Slobody
In article <lj3er5$j5s$1@node1.news.atman.pl>, "j." <jmk3107@gmail.com> wrote:

> I komu tu wierzyc?
>
W tym przypadku ja bym wierzył wiki

A niby dlaczego?
--
TA

Data: 2014-05-03 00:29:02
Autor: Marek
Cesta Slobody
TA napisał:

A niby dlaczego?

Polska wersja hasła w Wikipedii ujmuje rzecz inaczej niż słowacka. Autor powołuje się na Paryskich i Nykę.
Ale jakie to ma znaczenie? Droga to konkret, a nazwa jest umowna i nie wpływa na jakość tej drogi. Chyba, że ważna jest świadomość. Ponoć sloboda cesty chroni przed "snejkami" ;).
Skoro masz kilka miarodajnych źródeł, które nie są zgodne, to wybierz subiektywnie najbardziej miarodajne lub wylosuj je sobie z kapelusza i tego się trzymaj.

--
Marek

Data: 2014-05-04 14:46:25
Autor: Titus Atomicus
Cesta Slobody
In article <4fa7c9af-8195-4edd-87f3-07c4c8253fc6@googlegroups.com>,
 Marek <h.art@op.pl> wrote:

Polska wersja hasła w Wikipedii ujmuje rzecz inaczej niż słowacka. Autor powołuje się na Paryskich i Nykę.
Ale jakie to ma znaczenie? Droga to konkret, a nazwa jest umowna i nie wpływa na jakość tej drogi.
No, dla mnie nazwa to tez konkret.
Znaczy, nie przeszkadza ci ze kazdy nazywa wszystko po swojemu?
To jakas Wieza Babel przeciez.

Imho to jest oficjalna nazwa tej drogi i tak figuruje na mapach.
To jest rzut beretem od nas a nie kolo Timbuctu.
Poza tym - nie przesadzalbym z uznawaniem wikipedii za miarodajne zrodlo informacji.
Chyba po to jestesmy zeby to skoordynowac i ewentualnie poprawic.
--
TA

Data: 2014-05-08 14:46:58
Autor: __Maciek
Cesta Slobody
Sun, 04 May 2014 14:46:25 +0200 Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world
napisał:

Znaczy, nie przeszkadza ci ze kazdy nazywa wszystko po swojemu?
To jakas Wieza Babel przeciez.

Nie przeszkadza. Tak jest w niektórych przypadkach wygodnie i powinno
zostać. Jakiś czas temu na p.r.gory ktoś się pieklił że nie ma "Chaty
pod Rysami" tylko "Chata pod Rysmi" - LOL :-) Nie wtrącałem się, bo
uznałem to za stracony przypadek)...

Naprawdę chciałbyś w rozmowie z Polakiem używać nazw typu "Hreben
Baszt", "Gerlahovsky Sztit" itp.? A może "Symbolicky Cintorin pod
Ostervou"? :-)

Co innego jest z językami niepodobnymi do naszego, np. z angielskim,
swoją drogą to manie lub niemanie nazw w danym języku to ciekawe
zagadnienie, pewnie jacyś językoznawcy już dawno opracowali temat i
zjawisko to ma nawet jakąś mądrą naukową nazwę :-)

Data: 2014-05-08 23:52:37
Autor: Michał Siwicki
Cesta Slobody

Nie przeszkadza. Tak jest w niektórych przypadkach wygodnie i powinno
zostać. Jakiś czas temu na p.r.gory ktoś się pieklił że nie ma "Chaty
pod Rysami" tylko "Chata pod Rysmi" - LOL :-) Nie wtrącałem się, bo
uznałem to za stracony przypadek)...

Naprawdę chciałbyś w rozmowie z Polakiem używać nazw typu "Hreben
Baszt", "Gerlahovsky Sztit" itp.? A może "Symbolicky Cintorin pod
Ostervou"? :-)

Co innego jest z językami niepodobnymi do naszego, np. z angielskim,
swoją drogą to manie lub niemanie nazw w danym języku to ciekawe
zagadnienie, pewnie jacyś językoznawcy już dawno opracowali temat i
zjawisko to ma nawet jakąś mądrą naukową nazwę :-)

Szanowny Maćku,

Regułami stosowania nazw geograficznych, w ojczystym i obcym języku, endonimów i egzonimów, zajmują się geografowie oraz językoznawcy. To są ściśle określone reguły, oparte m. in. na zaleceniach ONZ. Nie ma tutaj znaczenia, jak bardzo obcy jest inny język, podobny lub niepodobny do naszego. Egzonimy, czyli polskie nazwy poza granicami kraju, są tam, gdzie występują związki kulturowe pomiędzy narodami. Związki wynikające przede wszystkim z historii, a obecnie z turystyki i współpracy gospodarczej. Egzonimów jest kilka tysięcy, ostatnio przybywa ich dość szybko. Nie można jednak wymyślać ich samemu, dowolnie zniekształcając nazwy miejscowe. Właściwe brzmienie ustala stosowna komisja - wierz mi, że złożona z najbardziej kompetentnych osób.
Dlatego, nie możesz sobie zniekształcać nazwy schroniska. Albo używaj nazwy słowackiej, tj. Chata pod Rysmi, albo polskiej, tj. Schronisko pod Wagą. Tzn. robić możesz co chcesz, bo mamy wolność, ale jest to niezgodne z regułami, które wymyślili mądrzejsi od nas. Niektórzy jednak ewidentnie nie mogą zmieniać nazw, jak kartografowie, geografowie, dziennikarze i politycy. Jeżeli zaś to robią, to powinni podać źródło tych nazw, np. tak jak to czynię na mapach Tatr (p. Paryski), czy Ruthenus na mapach Bieszczadów (p. Krukar).
Może Cię to zaciekawi, ale niedługo ma być opracowany wykaz egzonimów zagranicznych dla Polski, podobno jest tego ok. 150. Zakładam, że chodzi tu o nazwy dla głównych obiektów typu Warszawa czy Wisła, bo nie może to dotyczyć nazw niemieckich na terenach zachodnich itd., których są tysiące.

Pozdrawiam

Michał Siwicki

Data: 2014-05-10 00:47:43
Autor: Titus Atomicus
Cesta Slobody
In article <536bfcb1$0$2140$65785112@news.neostrada.pl>,
 Michał Siwicki <michal@polkart.com.pl> wrote:

Regułami stosowania nazw geograficznych, w ojczystym i obcym języku, endonimów i egzonimów, zajmują się geografowie oraz językoznawcy. To są ściśle określone reguły, oparte m. in. na zaleceniach ONZ. Nie ma tutaj znaczenia, jak bardzo obcy jest inny język, podobny lub niepodobny do naszego. Egzonimy, czyli polskie nazwy poza granicami kraju, są tam, gdzie występują związki kulturowe pomiędzy narodami. Związki wynikające przede wszystkim z historii, a obecnie z turystyki i współpracy gospodarczej. Egzonimów jest kilka tysięcy, ostatnio przybywa ich dość szybko. Nie można jednak wymyślać ich samemu, dowolnie zniekształcając nazwy miejscowe. Właściwe brzmienie ustala stosowna komisja - wierz mi, że złożona z najbardziej kompetentnych osób.

No, z tym sie akurat nie zgodze.
Ostatnio publikowalem w pewnym magazynie i tam redakcja upierala sie ze w trosce o czystosc jezyka polskiego posilkuje sie ta 'polska norma geograficzna'
Sprawa dotyczyla rejonu, korego zwiazki kulturowe, i historyczne z Polska wydaja sie watpliwe.
Nie dosc ze te 'polskie odpowiedniki' nic nie wnosily, bo w tamtym rejonie i na calym pozostalym swiecie powszechnie uzywa sie nieco innych nazw, to jeszcze wygladalo na to, ze (przynajmniej w tym przypadku) kompetentne osoby byly na bakier z historia, topografia i zdrowym rozsadkiem.
Tak, ze uwazam, ze ta komisja zla robote robi. Oczywscie redakcji nie przekonalem, no bo przeciez opieraja sie na ustaleniach kompetentnej komisji.
--
TA

Data: 2014-05-10 00:36:04
Autor: Titus Atomicus
Cesta Slobody
In article <76umm9hdh1uv0tnmi7m9mos8kkv511931d@4ax.com>,
 __Maciek <i80c586@cyberspace.org> wrote:

Sun, 04 May 2014 14:46:25 +0200 Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world
napisał:

>Znaczy, nie przeszkadza ci ze kazdy nazywa wszystko po swojemu?
>To jakas Wieza Babel przeciez.

Nie przeszkadza. Tak jest w niektórych przypadkach wygodnie i powinno
zostać. Jakiś czas temu na p.r.gory ktoś się pieklił że nie ma "Chaty
pod Rysami" tylko "Chata pod Rysmi" - LOL :-) Nie wtrącałem się, bo
uznałem to za stracony przypadek)...

Naprawdę chciałbyś w rozmowie z Polakiem używać nazw typu "Hreben
Baszt", "Gerlahovsky Sztit" itp.? A może "Symbolicky Cintorin pod
Ostervou"? :-)

Co innego jest z językami niepodobnymi do naszego, np. z angielskim,
swoją drogą to manie lub niemanie nazw w danym języku to ciekawe
zagadnienie, pewnie jacyś językoznawcy już dawno opracowali temat i
zjawisko to ma nawet jakąś mądrą naukową nazwę :-)

Ale to calkiem inna sytuacja. O ile rozumiem przyczepiles sie do watku calkiem pobocznego, a glowny watek byl o czyms innym.
Moze wroc na poczatek tego watku. To raczej tak, jakby Czesi czy inni Slowacy upierali sie przyjezdzajac na druga strone Tatr, ze Giewont to Kasprowy, Krupowki sa od Gubalowki do Kuznic, a Droga pod Reglami gdzies pod Olcza.
Bez jaj.
--
TA

Cesta Slobody

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona