Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Cezary Gmyz poinformował czytelników "Rzeczpospolitej".

Cezary Gmyz poinformował czytelników "Rzeczpospolitej".

Data: 2011-08-11 15:29:49
Autor: Przemysław W
Cezary Gmyz poinformował czytelników "Rzeczpospolitej".
Jeśli ja napiszę, że Kowalski jest mordercą, a potem okaże się, że on jednak mordercą nie jest, to czy wypada określać to "nieścisłą informacją"?


Cezary Gmyz poinformował czytelników "Rzeczpospolitej", że ministerstwo spraw zagranicznych zatrudnia "222 dyplomatów z bezpieki PRL". Cały artykuł miał wymowę dość oczywistą: w MSZ panoszą się komunistyczni agenci. I do tych agentów Gmyz zaliczył także Andrzeja Krawczyka, ambasadora Polski w Bratysławie.

Wczoraj dziennikarz "Rzeczpospolitej" zamieścił sprostowanie. W tekście "zabrakło informacji, że sąd lustracyjny uznał, iż nie był on tajnym współpracownikiem służb specjalnych PRL". "Za podanie nieścisłej informacji przepraszam Pana Ambasadora." - napisał Cezary Gmyz.


Dobrze, że przeprosiny pojawiły się w gazecie i wiem też, że każdemu zdarzają się błędy i sprostowania. Ale zastanowiło mnie sformułowanie "nieścisła informacja". Jeśli ja napiszę, że Kowalski jest mordercą, a potem okaże się, że on jednak mordercą nie jest, to czy wypada określać to "nieścisłą informacją"?

Historia ambasadora Andrzeja Krawczyka jest powszechnie znana. Nie trzeba było wyroku sądu, by uznać, że żadnym agentem nie był. Był natomiast szantażowany przez SB (chodziło o los jego rodziny) i zgodę na współpracę podpisał, ale już następnego dnia z wszystkiego się wycofał. Odmówił jakichkolwiek kontaktów ze służbami i o całej sytuacji opowiedział znajomym.

A co byłoby, gdyby sąd lustracyjny w ogóle nie zajął się sprawą Krawczyka? Czy i wtedy Gmyz twierdziłby, że ambasador był współpracownikiem SB?

Mam wrażenie, że to nie jest zwykła pomyłka dziennikarska. To stała praktyka lustratorów, którzy mylą ofiary z oprawcami




Więcej... http://wyborcza.pl/1,75968,10102069,Niescisla_informacja_Gmyza.html#ixzz1Uj6QWmB2



Przemek

--

"W białej księdze z rewelacji, którymi karmiono nas przez rok,
nie zostało nic.  Nie ma magnesu, nie ma helu, nie ma sztucznej mgły.
 W 38 milionowym kraju nie znalazł się ani jeden poważny człowiek,
 który te bzdury by firmował własnym nazwiskiem"

http://www.youtube.com/watch?v=HEl_8eBXmtI&NR=1

Cezary Gmyz poinformował czytelników "Rzeczpospolitej".

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona