Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Chamskie odzywki, wulgarne propozycje i pensja z pudełka po butach w ubojni Pini Polonia

Chamskie odzywki, wulgarne propozycje i pensja z pudełka po butach w ubojni Pini Polonia

Data: 2011-09-16 07:40:15
Autor: Jerzy Stachowiak
Chamskie odzywki, wulgarne propozycje i pensja z pudełka po butach w ubojni Pini Polonia
Przez cały ostatni tydzień pracownicy kutnowskiej mega ubojni Pini
Polonia odbierali należne im pensje. Czekali pod bramą ubojni,
wchodzili do blaszanej budy stojącej za jej bramą, w której jak
okazało się pracownica płaci pensję w kopertach, wyciągając je z
pudełka po butach. Na nasz widok uciekła spłoszona. Pracownicy
popędzili za nią obawiając się, że pensji nie dostaną w ogóle.. Tak
jest zawsze koło dziesiątego każdego miesiąca.

Pracownicy Pini nie ukrywają procederu płacenia pod stołem. Część
pensji wpływa na konto, od niej zapewne naliczane są wszelkie składki,
a na kolejną część czekają cierpliwie godzinami i dniami pod bramą.
Czekają cierpliwie na chleb dla swoich dzieci. Jedynie mogą dać upust
frustracji skarżąc się na swój los, opisując na forach internetowych
ordynarne i bulwersujące zachowania pilnujących zmiany KAPO. Tak
nazywają brygadzistów - ludzi, którzy aby utrzymać porządek i tempo
sprawnej pracy na taśmie są agresywni, wyzywają i poniżają
pracowników. To oprócz męczącego oczekiwania na ciężko zarobione
pieniądze główna bolączka pracowników Pini Polonia.

Oczywiście właściciel i zmieniające się dyrektorki zaprzeczają zawsze
wszelkim złym sygnałom od pracowników, które przenikają do prasy. Tak
było w ubiegłym roku,  tak było w maju tego roku, kiedy ludzie nie
chcieli pracować, bo nie dostali pieniędzy na czas. Tak było w lipcu
kiedy staliśmy pod bramą z kamerą wraz z ludźmi czekającymi na pensje.
Tak było wreszcie na rozprawie wodno-administracyjnej w Starostwie
Powiatowym w Kutnie.  O nikczemnym i haniebnym zachowaniu kapo
przeczytała "cała Polska" w  Gazecie Wyborczej. Reportaż niby
zbulwersował wszystkich, ale nic się nie zmieniło.

Rzeczywistość w mega ubojni w Kutnie to zwykły terror i agresja kapo,
liczne wypadki przy pracy, interwencje policji pod bramą zakładu i
pozbawianie ludzi ich godności. Kim są kapo, którzy gnębią
pracowników? Czy są jeszcze ludźmi? Kim są ci, którzy są w stanie
wytrzymać bez słowa wulgarne i chamskie zaczepki i morderczą pracą?

Pracownicy to mieszkańcy Kutna, okolic i właściwie całej Polski. Są
też Ukraińcy dowożeni z Krośniewic autobusem. Szare, zmęczone kobiety
i milczący mężczyźni siedzący na przystanku i na parkingu, czekający
na odpoczynek. O 2-3 rano muszą wstać znów do pracy i tak całe
tygodnie, dopóki nie podpadną komuś z brygadzistów czy kadry
kierowniczej.

Każdy z nas chce pracować. Skoro nie można po ludzku, w normalnych
warunkach to większość z nas godzi się na takie jakie zastaje. Ja
robię to dla moich dzieci. Trudno w Kutnie o pracę za takie pieniądze..
Boli jedynie to, że musimy je wyżebrać potem, bo przecież na piśmie
pensje mamy inne - mówi nam Romek, pracownik Pini Polonia.- Ostatnio w
pudełku były puste koperty. Podpisywaliśmy listę, że przyjęliśmy
pieniądze, a w kopertach ich nie było. Awantury trwały pół dnia.
Jestem tym chyba bardziej zmęczony niż ciężką pracą.

Najlepszym pilnującym nas na zmianie człowiekiem był Andrzej, który
dojeżdża z Włocławka. Andrzej nie bluźnił, nie poniżał kobiet, nie
dręczył - opowiada Marta, pracownica Pini Polonia. - Niestety nie
pasowało to innym kapo, nie pasowało to chyba właścicielowi i został
zdegradowany. Teraz jest szeregowym pracownikiem, jak my na taśmie.

Kutnowski kapo to zwykły bandzior. Strach spojrzeć mu w oczy. Ten
człowiek ma rodzinę, kogoś pewnie kocha, a zachowuje się tak jakby po
prostu urodził się do pilnowania niewolników. Nie wiem czy jego
rodzina wie kim on tak naprawdę jest. Brakuje mu pejcza albo broni i
spokojnie mógłby nas bić i zabijać jak Niemcy w obozach Żydów i
Polaków - opowiada Katarzyna. - To od niego zależy ile dostanę w
kopercie więc staram się dobrze pracować. Jak trzeba to i muszę
spełniać zachcianki seksualne brygadzistów.W łazienkach jest
obrzydliwie, ale szybki seks ujdzie. Kapo ma siłę przebicia, skoro ma
wpływ na to kto ile dostanie w kopercie. Nie buntuję się.

Kobiety przestały reagować już na odzywki w stylu " kurwa, kurwa,
kurwa" brata Pini, Romano, "zrób mi loda dziwko", "jesteście szmatami"
albo  "wyrucham cię bez mydła", albo "spierdalaj coś zeżreć". Starają
się tego personalnie nie odbierać, aby nie prowokować próbą obrony
agresora. To tak jakby nie było w nich człowieka. Są maszynami, które
przecież się nie bronią, nie odzywają, robią swoje - opowiada Romek. -
A nam mężczyznom zwyczajnie flaki się przewracają, jak to słyszymy.
Codziennie wyleciałbym z roboty za obronę  kobiet z 10 razy,  więc nic
nie robię. Zagryzam wargi. Mam żonę i dziecko. Nie mam wykształcenia
więc trudno było mi znaleźć inną pracę, a te obiecywane pieniądze
zwyczajnie kuszą. Pokażcie mi pracownika fizycznego w Kutnie, który
zarobi 4000. Ludzie tu pracują za 1300 zł.

Kapo na tak agresywne zachowania mają zdaje się przyzwolenie kadry
zarządzającej.Choć niektórzy śmieją się pod nosem, że wytresowali
"szczekające psy", którymi można poszczuć każdego intruza albo po
prostu pracownika. To ponoć ma pomóc wydajniej pracować. Nic dziwnego,
dziennie w Pini Polonia bite są tysiące świń. Pracować trzeba zatem
bardzo sprawnie.

Dyrektorki zmieniają się często, tak jak nazwy firm, które wypłacają
pracownikom pieniądze. Czasem nie wiem kto następny mnie zatrudni i
kiedy znudzi się im mi płacić - opowiada Sławek. - Ludzie przychodzą i
odchodzą. Ci, którzy nie wytrzymują tempa na taśmie, ci którzy nie są
w stanie znieść kapo - uciekają. Nie wiem ile ja tam jeszcze
wytrzymam.

Ile średnio wytrzymują pracownicy w Pini Polonia? Niektórzy pracują od
powstania firmy, ale to wykwalifikowani rzeźnicy, których odejście
byłoby stratą dla firmy. Niektórzy pracują po kilka miesięcy, ale są
też tacy, którzy uciekają po tygodniu. Czy nie możecie wszyscy się
zbuntować przeciw takiemu traktowaniu? - pytam naiwnie.

Pani kochana czasy idei dawno minęły, teraz są czasy pieniądza - mówi
Marta. - Dla nas ważny jest chleb i od dziesiątego do dziesiątego.
Człowiek zniesie wszystko.

Wszystkie imiona pracowników zostały zmienione, nazwiska do wiadomości
redakcji.

Data: 2011-09-16 07:41:13
Autor: Jerzy Stachowiak
Chamskie odzywki, wulgarne propozycje i pensja z pudełka po butach w ubojni Pini Polonia
On 16 Wrz, 16:40, Jerzy Stachowiak <jerzystachow...@gazeta.pl> wrote:
Przez cały ostatni tydzień pracownicy kutnowskiej mega ubojni Pini

Źródło: http://www.ekutno.pl/news-12364.html

Data: 2011-09-16 18:35:14
Autor: Diabełson
Chamskie odzywki, wulgarne propozycje i pensja z pudełka po butach w ubojni Pini Polonia
W dniu 2011-09-16 16:40, Jerzy Stachowiak pisze:


wobec powyższego pozostaje przekazać panu Pino słynną sentencję Tytusa Bomby: "tia mamma es hujoczita" (:


--
F'pockokah az przytópęm

Data: 2011-09-17 19:38:42
Autor: kapsi
Chamskie odzywki, wulgarne propozycje i pe nsja z pudełka po butach w ubojni Pini Pol onia
On Fri, 16 Sep 2011 16:40:15 +0200, Jerzy Stachowiak  <jerzystachowiak@gazeta.pl> wrote:

(...)

Następny kotlet uczczę minutą ciszy.

--
Każdy rząd, który jest dość silny by dać ci wszystko czego pragniesz, jest  dość silny by zabrać ci wszystko co posiadasz - Gerald Ford

Chamskie odzywki, wulgarne propozycje i pensja z pudełka po butach w ubojni Pini Polonia

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona