Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.film   »   Changeling (Oszukana)

Changeling (Oszukana)

Data: 2009-03-09 13:08:34
Autor: Tomek Głowacki
Changeling (Oszukana)
Witam serdecznie,

Po obejrzeniu odniosłem wrażenie, że potwornie niedoceniany (w kontekście Oskarów) film. Swobodnie mógłby zastąpić Beznadziejnie Nudny...tfu..Ciekawy Przypadek BB.

Clint Eastwood naprawdę daje radę, choć tutaj podobno obniżył loty, w stosunku do poprzednich swoich produkcji.

Cała reszta filmu - bardzo dobra. Kostiumy, scenografia, bardzo dobry montaż, świetna Angelina Jolie, świetny John Malkovich, film dość zaskakujący i mocno trzymający w napięciu, całkiem prawdziwy i nie przekombinowany.. IMO. Dość spójny, choć miejscami irytował naiwnością postępowania głównej bohaterki tudzież pobocznych postaci, no ale to rzecz gustu (może to takie czasy były, że inaczej pewne rzeczy rozumiano?)

Długi, ale zasnąć na nim trudno.

Dziwię się ciągle, że tak kiepsko nagrodzony, bo jak dla mnie swobodnie wygrywa ze Slumdogiem, bezapelacyjnie z Ciekawym Przypadkiem BB, a reszcie mocno dorównuje (jeszcze nie widziałem Zapaśnika i The Reader).

Pozdr,
Tomek

Data: 2009-03-09 14:59:04
Autor: frank drebin
Changeling (Oszukana)
Tomek Głowacki wrote:
Witam serdecznie,

Po obejrzeniu odniosłem wrażenie, że potwornie niedoceniany (w
kontekście Oskarów) film. Swobodnie mógłby zastąpić Beznadziejnie
Nudny...tfu..Ciekawy Przypadek BB.

Clint Eastwood naprawdę daje radę, choć tutaj podobno obniżył loty, w
stosunku do poprzednich swoich produkcji.

Cała reszta filmu - bardzo dobra. Kostiumy, scenografia, bardzo dobry
montaż, świetna Angelina Jolie, świetny John Malkovich, film dość
zaskakujący i mocno trzymający w napięciu, całkiem prawdziwy i nie
przekombinowany.. IMO. Dość spójny, choć miejscami irytował naiwnością
postępowania głównej bohaterki tudzież pobocznych postaci, no ale to
rzecz gustu (może to takie czasy były, że inaczej pewne rzeczy
rozumiano?)
Długi, ale zasnąć na nim trudno.

Mi też się podobał i to bardzo.

Dziwię się ciągle, że tak kiepsko nagrodzony, bo jak dla mnie
swobodnie wygrywa ze Slumdogiem, bezapelacyjnie z Ciekawym
Przypadkiem BB, a reszcie mocno dorównuje (jeszcze nie widziałem
Zapaśnika i The Reader).

Jak nie masz 4 dych na karku, to *może* ci się "Zapaśnik" nie podobać.
"Readera" jeszcze nie oglądałem; coś mnie fabuła nie ciągnie. Dodatkowo, podczas sprawdzania napisów, trafiłem na
SPOILER










albo i nie SPOILER

















rozbierane sceny Winsletowej i lekkiej traumy dostałem :-(

--
Nigdy nie kłóć się z głupcem, ludzie mogą nie dostrzec różnicy.

Data: 2009-03-12 18:04:06
Autor: Przemek Budzyński
Changeling (Oszukana)
frank drebin <blablabla@wyp.pl> napisał(a):

rozbierane sceny Winsletowej i lekkiej traumy dostałem :-(


czyżby za mało przypominała Ci matkę, Frank? :) :)

A serio - w filmie "Małe dzieci" wcale nie wyglądała źle.

--


Data: 2009-03-09 15:44:18
Autor: Welon
Changeling (Oszukana)
Tomek Głowacki wrote:

Clint Eastwood naprawdę daje radę, choć tutaj podobno obniżył loty, w stosunku do poprzednich swoich produkcji.

A mnie jakos taki czarno-bialy ten film sie wydaje - w sensie postaci. Albo swieci, albo lotry. Historia niby prawdziwa, ale jakas taka przez to plaska. Tym niemniej, warte obejrzenia.

--
Krzysztof
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
Ring around the rosey
Pocket full of posey
Ashes to ashes
We all fall down

Data: 2009-03-12 10:07:35
Autor: Himera
Changeling (Oszukana)
"Tomek Głowacki" <t_gl_nospam_wyalto@wytnijto_o2.pl> wrote in message news:1236600503.863865bongos2.pseinfo.pl...
Witam serdecznie,

Po obejrzeniu odniosłem wrażenie, że potwornie niedoceniany (w kontekście Oskarów) film. Swobodnie mógłby zastąpić Beznadziejnie Nudny...tfu..Ciekawy Przypadek BB.

Clint Eastwood naprawdę daje radę, choć tutaj podobno obniżył loty, w stosunku do poprzednich swoich produkcji.

Cała reszta filmu - bardzo dobra. Kostiumy, scenografia, bardzo dobry montaż, świetna Angelina Jolie, świetny John Malkovich, film dość zaskakujący i mocno trzymający w napięciu, całkiem prawdziwy i nie przekombinowany.. IMO. Dość spójny, choć miejscami irytował naiwnością postępowania głównej bohaterki tudzież pobocznych postaci, no ale to rzecz gustu (może to takie czasy były, że inaczej pewne rzeczy rozumiano?)

Długi, ale zasnąć na nim trudno.

Dziwię się ciągle, że tak kiepsko nagrodzony, bo jak dla mnie swobodnie wygrywa ze Slumdogiem, bezapelacyjnie z Ciekawym Przypadkiem BB, a reszcie mocno dorównuje (jeszcze nie widziałem Zapaśnika i The Reader).


zgadzam sie.
jeden z niewielu filmow ktore 'zostaja' z toba przez pewnien czas.

--
'Does she stare at you sometimes saying nothing? She is thinking: How the hell have I ever ended up with this ugly motherfucker?'-Chris Rock

Changeling (Oszukana)

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona