Grupy dyskusyjne   »   pl.biznes.banki   »   Chargeback to fikcja

Chargeback to fikcja

Data: 2020-07-15 10:09:37
Autor: Zbynek Ltd.
Chargeback to fikcja
Skoro banki nie uznają tego:
https://biznes.interia.pl/finanse/news-chargeback-zachorowal-na-koronawirusa-banki-nieslusznie-nie-,nId,4610682

--
Pozdrawiam
    Zbyszek
PGP key: 0xDCEF4E65

Data: 2020-07-15 19:09:56
Autor: Alf/red/
Chargeback to fikcja
W dniu 15.07.2020 o 10:09, Zbynek Ltd. pisze:
Skoro banki nie uznają tego:

Bądź rzetelny, przeczytaj więcej niż lead.
Sprzedawcy mają cienko z biznesem, i biją się o każdy pieniądz: nie chcą odwoływania, tylko forsują przełożenie usługi (lotu, wypoczynku) na kiedy indziej. Twierdzą że usługa będzie kiedyś, więc zapłata dzisiaj się należy.
Na przykład pierwszy:
miał lecieć samolotem Ryanaira, ale nie poleciał ze względu na zamkniętą przestrzeń powietrzną. Złożył żądanie chargeback do Banku Millennium. Dwukrotnie spotkał się z odmową. Raz ze względu na to, że przewoźnik przekazał voucher za niezrealizowany lot.

A sprawa "racji" nie jest jasna:
Doktor Michał Mostowik, adwokat w kancelarii DLK Legal, zwraca uwagę, że obecnie nie da się obiektywnie odpowiedzieć na pytanie, czy chargebacki zgłaszane przez konsumentów są zasadne czy nie. A to dlatego, że cała procedura nie jest uregulowana w przepisach prawa powszechnie obowiązującego, lecz powstała dzięki wewnętrznym regulacjom organizacji kartowych.


--
Alf/red/

Data: 2020-07-16 08:30:16
Autor: Poldek
Chargeback to fikcja
W dniu 2020-07-15 o 19:09, Alf/red/ pisze:
W dniu 15.07.2020 o 10:09, Zbynek Ltd. pisze:
Skoro banki nie uznają tego:

Bądź rzetelny, przeczytaj więcej niż lead.
Sprzedawcy mają cienko z biznesem, i biją się o każdy pieniądz: nie chcą odwoływania, tylko forsują przełożenie usługi (lotu, wypoczynku) na kiedy indziej. Twierdzą że usługa będzie kiedyś, więc zapłata dzisiaj się należy.
Na przykład pierwszy:
miał lecieć samolotem Ryanaira, ale nie poleciał ze względu na zamkniętą przestrzeń powietrzną. Złożył żądanie chargeback do Banku Millennium. Dwukrotnie spotkał się z odmową. Raz ze względu na to, że przewoźnik przekazał voucher za niezrealizowany lot.

A sprawa "racji" nie jest jasna:
Doktor Michał Mostowik, adwokat w kancelarii DLK Legal, zwraca uwagę, że obecnie nie da się obiektywnie odpowiedzieć na pytanie, czy chargebacki zgłaszane przez konsumentów są zasadne czy nie. A to dlatego, że cała procedura nie jest uregulowana w przepisach prawa powszechnie obowiązującego, lecz powstała dzięki wewnętrznym regulacjom organizacji kartowych.


Dawno temu w jakimś serwisie internetowym podałem dane mojej karty "wirtualnej", aby skorzystać z tego serwisu. Minęło X miesięcy i karta straciła ważność - minął termin ważności podany na karcie. Bank przysłał nową kartę z tym samym numerem karty, tym samym imieniem i nazwiskiem, z innym terminem ważności i innym kodem CVV. Nie aktywowałem tej karty od razu, lecz po przerwie między upływem terminu ważności starej karty. Po kilku miesiącach od utraty ważności starej karty nowa karta została obciążona przez tamten serwis internetowy opłatą za odnowienie subskrypcji. Zrobiłem reklamację w banku, a bank odrzucił reklamację uzasadniając, że nie zastrzegłem karty - tej nowej. Zaznaczył, że jeśli zrobię zastrzeżenie tej obecnie posiadanej i ważnej karty, to wtedy mogą ew. rozpatrzyć reklamację jeszcze raz. Bank ma rację, czy nie ma racji?

Data: 2020-07-16 09:13:40
Autor: J.F.
Chargeback to fikcja
Użytkownik "Poldek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:reos5p$1rtn$1@gioia.aioe.org...
Dawno temu w jakimś serwisie internetowym podałem dane mojej karty "wirtualnej", aby skorzystać z tego serwisu. Minęło X miesięcy i karta straciła ważność - minął termin ważności podany na karcie. Bank przysłał nową kartę z tym samym numerem karty, tym samym imieniem i nazwiskiem, z innym terminem ważności i innym kodem CVV. Nie aktywowałem tej karty od razu, lecz po przerwie między upływem terminu ważności starej karty. Po kilku miesiącach od utraty ważności starej karty nowa karta została obciążona przez tamten serwis internetowy opłatą za odnowienie subskrypcji. Zrobiłem reklamację w banku, a bank odrzucił reklamację uzasadniając, że nie zastrzegłem karty - tej nowej. Zaznaczył, że jeśli zrobię zastrzeżenie tej obecnie posiadanej i ważnej karty, to wtedy mogą ew. rozpatrzyć reklamację jeszcze raz. Bank ma rację, czy nie ma racji?

Przeczytaj regulamin :-)

Ogolnie tak to ma dzialac - dla uslug typu prenumerata, dostawca raz sprawdza CVV, a potem obciaza karte regularnie.
Po samym numerze karty - karta sie odnawia, a cykliczne obciazenie ma dalej byc mozliwe.
Nie baczac na zmiane daty waznosci i CVV.

I teraz tylko trzeba doczytac, co w przypadku braku aktywacji.
Bank powinien sam zastrzec, wyjasniac sprawe, czy obslugiwac dalej.
A tu jeszcze karta wirtualna - czyli odpada zagubienie na poczcie.

No i ... nie wypowiedziales umowy, nie zastrzegles, czyli miales intencje korzystac dalej :-P

J.

Data: 2020-07-16 11:55:47
Autor: Poldek
Chargeback to fikcja
W dniu 2020-07-16 o 09:13, J.F. pisze:
Użytkownik "Poldek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:reos5p$1rtn$1@gioia.aioe.org...
Dawno temu w jakimś serwisie internetowym podałem dane mojej karty "wirtualnej", aby skorzystać z tego serwisu. Minęło X miesięcy i karta straciła ważność - minął termin ważności podany na karcie. Bank przysłał nową kartę z tym samym numerem karty, tym samym imieniem i nazwiskiem, z innym terminem ważności i innym kodem CVV. Nie aktywowałem tej karty od razu, lecz po przerwie między upływem terminu ważności starej karty. Po kilku miesiącach od utraty ważności starej karty nowa karta została obciążona przez tamten serwis internetowy opłatą za odnowienie subskrypcji. Zrobiłem reklamację w banku, a bank odrzucił reklamację uzasadniając, że nie zastrzegłem karty - tej nowej. Zaznaczył, że jeśli zrobię zastrzeżenie tej obecnie posiadanej i ważnej karty, to wtedy mogą ew. rozpatrzyć reklamację jeszcze raz. Bank ma rację, czy nie ma racji?

Przeczytaj regulamin :-)

Ogolnie tak to ma dzialac - dla uslug typu prenumerata, dostawca raz sprawdza CVV, a potem obciaza karte regularnie.
Po samym numerze karty - karta sie odnawia, a cykliczne obciazenie ma dalej byc mozliwe.
Nie baczac na zmiane daty waznosci i CVV.


Nie wiem, czy tak to ma działać, ale tak to nie działa w serwisach z których korzystałem z intencją ciągłego korzystania. Np. Netflix, Spotify, Apple, Kindle po upływie daty ważności karty nie odnawia dalej usług, tylko domaga się zaktualizowania danych dot. płatności.

I teraz tylko trzeba doczytac, co w przypadku braku aktywacji.
Bank powinien sam zastrzec, wyjasniac sprawe, czy obslugiwac dalej.
A tu jeszcze karta wirtualna - czyli odpada zagubienie na poczcie.

No i ... nie wypowiedziales umowy, nie zastrzegles, czyli miales intencje korzystac dalej :-P

W dniu upływu ważności starej karty nie miałem intencji korzystać dalej z tej karty. Nowa karta leżała w szufladzie, a płatności cyklicznie nie działały - dostawałem maile z ponagleniami, że wyłączają mi usługi, gdyż nie mogą ściągnąć pieniędzy z karty.

Po ok. 2 tygodniach przerwy postanowiłem jednak aktywować nową kartę. Uczyniłem to i zaktualizowałem dane dot. płatności we wszystkich serwisach, w których mam subskrypcje i chcę z nich korzystać. W tym jednym serwisie nie zaktualizowałem danych karty, gdyż nigdy nie zamierzałem z niego korzystać ponad 7 dni okresu próbnego, które upłynęły wiele miesięcy wcześniej.

Pytanie dotyczy tego, czy słusznie bank uzależnia rozpatrzenie reklamacji od wcześniejszego zastrzeżenia aktualnej karty. Podkreślam, że w tym serwisie, który obciążył nie podałem danych tej karty, która jest teraz aktywna, lecz jej poprzedniczki, która utraciła ważność 2 miesiące przed obciążeniem.

Data: 2020-07-16 12:54:21
Autor: Michał Jankowski
Chargeback to fikcja
W dniu 16.07.2020 o 11:55, Poldek pisze:
W dniu 2020-07-16 o 09:13, J.F. pisze:

Ogolnie tak to ma dzialac - dla uslug typu prenumerata, dostawca raz sprawdza CVV, a potem obciaza karte regularnie.
Po samym numerze karty - karta sie odnawia, a cykliczne obciazenie ma dalej byc mozliwe.
Nie baczac na zmiane daty waznosci i CVV.


Nie wiem, czy tak to ma działać, ale tak to nie działa w serwisach z których korzystałem z intencją ciągłego korzystania. Np. Netflix, Spotify, Apple, Kindle po upływie daty ważności karty nie odnawia dalej usług, tylko domaga się zaktualizowania danych dot. płatności.

Tradycyjnie w USA-ńskich serwisach podawało się (pocztą, telefonem...) to samo, co się z kart odbijało w żelazku - imię+nazwisko, numer, datę ważności. I działało do tej daty, potem trzeba było podać date z nowej karty. Ale nie wiem, czy to sprzedawca zaprzestawał prób pobierania, czy dostawał odmowę...

Teraz to może jest już jakoś inaczej.

   MJ

Data: 2020-07-17 10:12:13
Autor: Poldek
Chargeback to fikcja
W dniu 2020-07-16 o 12:54, Michał Jankowski pisze:
W dniu 16.07.2020 o 11:55, Poldek pisze:
W dniu 2020-07-16 o 09:13, J.F. pisze:

Ogolnie tak to ma dzialac - dla uslug typu prenumerata, dostawca raz sprawdza CVV, a potem obciaza karte regularnie.
Po samym numerze karty - karta sie odnawia, a cykliczne obciazenie ma dalej byc mozliwe.
Nie baczac na zmiane daty waznosci i CVV.


Nie wiem, czy tak to ma działać, ale tak to nie działa w serwisach z których korzystałem z intencją ciągłego korzystania. Np. Netflix, Spotify, Apple, Kindle po upływie daty ważności karty nie odnawia dalej usług, tylko domaga się zaktualizowania danych dot. płatności.

Tradycyjnie w USA-ńskich serwisach podawało się (pocztą, telefonem...) to samo, co się z kart odbijało w żelazku - imię+nazwisko, numer, datę ważności. I działało do tej daty, potem trzeba było podać date z nowej karty. Ale nie wiem, czy to sprzedawca zaprzestawał prób pobierania, czy dostawał odmowę...

Teraz to może jest już jakoś inaczej.

Trzeba podać jeszcze CVV.

Data: 2020-07-18 14:31:40
Autor: ąćęłńóśźż
Chargeback to fikcja
Amazon nie wymaga.


-- -- -
Trzeba podać jeszcze CVV.

Data: 2020-07-16 12:56:16
Autor: Pete
Chargeback to fikcja
Hello, Poldek.
On 16.07.2020 11:55 you wrote:

> W dniu 2020-07-16 o 09:13, J.F. pisze:
>> Użytkownik "Poldek"  napisał w wiadomości grup  >> dyskusyjnych:reos5p$1rtn$1@gioia.aioe.org...
>>> Dawno temu w jakimś serwisie internetowym podałem dane mojej karty >>> "wirtualnej", aby skorzystać z tego serwisu. Minęło X miesięcy i >>> karta  straciła ważność - minął termin ważności podany na karcie. >>> Bank  przysłał nową kartę z tym samym numerem karty, tym samym >>> imieniem i  nazwiskiem, z innym terminem ważności i innym kodem >>> CVV. Nie  aktywowałem tej karty od razu, lecz po przerwie między >>> upływem terminu  ważności starej karty. Po kilku miesiącach od >>> utraty ważności starej  karty nowa karta została obciążona przez >>> tamten serwis internetowy  opłatą za odnowienie subskrypcji. >>> Zrobiłem reklamację w banku, a bank  odrzucił reklamację >>> uzasadniając, że nie zastrzegłem karty - tej  nowej. Zaznaczył, że >>> jeśli zrobię zastrzeżenie tej obecnie posiadanej  i ważnej karty, >>> to wtedy mogą ew. rozpatrzyć reklamację jeszcze raz.  Bank ma >>> rację, czy nie ma racji?
>> Przeczytaj regulamin :-) Ogolnie tak to ma dzialac - dla uslug typu >> prenumerata, dostawca raz  sprawdza CVV, a potem obciaza karte >> regularnie. Po samym numerze karty - karta sie odnawia, a cykliczne >> obciazenie ma  dalej byc mozliwe. Nie baczac na zmiane daty >> waznosci i CVV.
> Nie wiem, czy tak to ma działać, ale tak to nie działa w serwisach z > których korzystałem z intencją ciągłego korzystania. Np. Netflix, > Spotify, Apple, Kindle po upływie daty ważności karty nie odnawia > dalej usług, tylko domaga się zaktualizowania danych dot. płatności.
>> I teraz tylko trzeba doczytac, co w przypadku braku aktywacji. Bank >> powinien sam zastrzec, wyjasniac sprawe, czy obslugiwac dalej. A tu >> jeszcze karta wirtualna - czyli odpada zagubienie na poczcie. No i >> ... nie wypowiedziales umowy, nie zastrzegles, czyli miales  >> intencje korzystac dalej :-P
> W dniu upływu ważności starej karty nie miałem intencji korzystać > dalej z tej karty. Nowa karta leżała w szufladzie, a płatności > cyklicznie nie działały - dostawałem maile z ponagleniami, że > wyłączają mi usługi, gdyż nie mogą ściągnąć pieniędzy z karty. Po > ok. 2 tygodniach przerwy postanowiłem jednak aktywować nową kartę. > Uczyniłem to i zaktualizowałem dane dot. płatności we wszystkich > serwisach, w których mam subskrypcje i chcę z nich korzystać. W tym > jednym serwisie nie zaktualizowałem danych karty, gdyż nigdy nie > zamierzałem z niego korzystać ponad 7 dni okresu próbnego, które > upłynęły wiele miesięcy wcześniej. Pytanie dotyczy tego, czy > słusznie bank uzależnia rozpatrzenie reklamacji od wcześniejszego > zastrzeżenia aktualnej karty. Podkreślam, że w tym serwisie, który > obciążył nie podałem danych tej karty, która jest teraz aktywna, > lecz jej poprzedniczki, która utraciła ważność 2 miesiące przed > obciążeniem.

Wcale mu się nie dziwię. Skoro samodzielnie nie byłeś/jesteś w stanie wyłączyć subskrypcji lub wyjaśnić sprawy z serwisem, to bank nie chce rozpatrywać reklamacji co miesiąc/kwartał/rok dotyczącej tej samej karty.


--
Pete

Data: 2020-07-16 13:00:31
Autor: Liwiusz
Chargeback to fikcja
W dniu 2020-07-16 o 12:56, Pete pisze:


Wcale mu się nie dziwię. Skoro samodzielnie nie byłeś/jesteś w stanie
wyłączyć subskrypcji lub wyjaśnić sprawy z serwisem, to bank nie chce
rozpatrywać reklamacji co miesiąc/kwartał/rok dotyczącej tej samej
karty.

Inna sprawa, że chargeback to nie jest zwrot pieniędzy na każde żądanie, tylko w przypadku, jeśli ktoś nie otrzymał towaru lub usługi, które były zapłacone kartą. Z opisu Poldka wynika, że obciążenie karty było słuszne, bo usługa była świadczona.

--
Liwiusz

Data: 2020-07-16 13:15:09
Autor: Poldek
Chargeback to fikcja
W dniu 2020-07-16 o 13:00, Liwiusz pisze:
W dniu 2020-07-16 o 12:56, Pete pisze:


Wcale mu się nie dziwię. Skoro samodzielnie nie byłeś/jesteś w stanie
wyłączyć subskrypcji lub wyjaśnić sprawy z serwisem, to bank nie chce
rozpatrywać reklamacji co miesiąc/kwartał/rok dotyczącej tej samej
karty.

Inna sprawa, że chargeback to nie jest zwrot pieniędzy na każde żądanie, tylko w przypadku, jeśli ktoś nie otrzymał towaru lub usługi, które były zapłacone kartą. Z opisu Poldka wynika, że obciążenie karty było słuszne, bo usługa była świadczona.


Obciążenie karty było niesłuszne, gdyż karta utraciła ważność kilka miesięcy wcześniej.

Czy usługa była świadczona, tego nie wiadomo, bo nikt z niej nie próbował skorzystać. Ale to nie jest w ogóle istotne dla kwestii rozpatrywania reklamacji w banku. Bank się nie zajmuje tym, czy usługa była świadczona i czy klient był zadowolony. Bank ew. się zajmuje, czy obciążenie karty zostało dokonane prawidłowo, czy nieprawidłowo. Jeżeli posłużono się innym kodem CVV i datą ważności, to moim skromnym zdaniem obciążenie zostało dokonane nieprawidłowo. Można by to było rozstrzygnąć w pierwszej instancji, gdyby bank zajął się rozpatrzeniem reklamacji. Ale bank choć przyjął reklamację, to odmówił jej rozpatrzenia.

Cały czas ponawiam pytanie - czy bank postępuje słusznie uzależniając ROZPATRZENIE reklamacji od tego, żebym najpierw zastrzegł kartę. OBECNą kartę.

Bank nie rozpatrzył reklamacji odmownie. Bank odpisał, że nie będzie w ogóle rozpatrywał reklamacji jeśli najpierw nie dokonam zastrzeżenia karty. OBECNIE posiadanej i ważnej karty. Nie tej karty, której danymi się posłużono. Tamta karta bowiem jest już nieaktywna, nieważna od kilku miesięcy przed przedmiotowym obciążeniem.

A ja wolałbym nie zastrzegać obecnie posiadanej karty, gdyż zapłaciłem roczną opłatę za kartę i z niej potrzebuję na bieżąco korzystać.

Data: 2020-07-16 13:29:12
Autor: Liwiusz
Chargeback to fikcja
W dniu 2020-07-16 o 13:15, Poldek pisze:
W dniu 2020-07-16 o 13:00, Liwiusz pisze:
W dniu 2020-07-16 o 12:56, Pete pisze:


Wcale mu się nie dziwię. Skoro samodzielnie nie byłeś/jesteś w stanie
wyłączyć subskrypcji lub wyjaśnić sprawy z serwisem, to bank nie chce
rozpatrywać reklamacji co miesiąc/kwartał/rok dotyczącej tej samej
karty.

Inna sprawa, że chargeback to nie jest zwrot pieniędzy na każde żądanie, tylko w przypadku, jeśli ktoś nie otrzymał towaru lub usługi, które były zapłacone kartą. Z opisu Poldka wynika, że obciążenie karty było słuszne, bo usługa była świadczona.


Obciążenie karty było niesłuszne, gdyż karta utraciła ważność kilka miesięcy wcześniej.

Ależ to nie jest powód, aby opłata nie mogła być pobierana. To znaczy przez jakiś czas technicznie nie było to możliwe, ale w końcu ważność karty została aktywowana - w końcu karta to unikalny jej numer, a nie sam plastik.

Czy usługa była świadczona, tego nie wiadomo, bo nikt z niej nie próbował skorzystać. Ale to nie jest w ogóle istotne dla kwestii

A to już, że tak powiem, twój problem. Ja mam na przykład umowę z siłownią, opłatę pobierają z karty, i muszę płacić, bez względu na to, czy korzystam, czy nie, a nawet w przypadku jeśli "nie próbowałbym" korzystać.

rozpatrywania reklamacji w banku. Bank się nie zajmuje tym, czy usługa była świadczona i czy klient był zadowolony. Bank ew. się zajmuje, czy obciążenie karty zostało dokonane prawidłowo, czy nieprawidłowo. Jeżeli posłużono się innym kodem CVV i datą ważności, to moim skromnym zdaniem obciążenie zostało dokonane nieprawidłowo. Można by to było rozstrzygnąć

Jak widać twoje skromne zdanie jest błędne.



Cały czas ponawiam pytanie - czy bank postępuje słusznie uzależniając ROZPATRZENIE reklamacji od tego, żebym najpierw zastrzegł kartę. OBECNą kartę.

Robiłem dwa czarczbaki w Citi bez zastrzegania karty. Oba pozytywne. Oczywiście należało odpowiednio umotywować dlaczego usługa nie była wyświadczona (raz były to bilety autokarowe, drugi raz jakiś nocleg w hotelu).
Stwierdzenie, że się chce zwrot, bo tak, to trochę za mało, i jakbym tak zrobił, to nie zdziwiłbym się, że bank by odmówił.

--
Liwiusz

Data: 2020-07-16 17:38:03
Autor: Poldek
Chargeback to fikcja
W dniu 2020-07-16 o 13:29, Liwiusz pisze:
W dniu 2020-07-16 o 13:15, Poldek pisze:
W dniu 2020-07-16 o 13:00, Liwiusz pisze:
W dniu 2020-07-16 o 12:56, Pete pisze:


Wcale mu się nie dziwię. Skoro samodzielnie nie byłeś/jesteś w stanie
wyłączyć subskrypcji lub wyjaśnić sprawy z serwisem, to bank nie chce
rozpatrywać reklamacji co miesiąc/kwartał/rok dotyczącej tej samej
karty.

Inna sprawa, że chargeback to nie jest zwrot pieniędzy na każde żądanie, tylko w przypadku, jeśli ktoś nie otrzymał towaru lub usługi, które były zapłacone kartą. Z opisu Poldka wynika, że obciążenie karty było słuszne, bo usługa była świadczona.


Obciążenie karty było niesłuszne, gdyż karta utraciła ważność kilka miesięcy wcześniej.

Ależ to nie jest powód, aby opłata nie mogła być pobierana. To znaczy przez jakiś czas technicznie nie było to możliwe, ale w końcu ważność karty została aktywowana - w końcu karta to unikalny jej numer, a nie sam plastik.


Ważność karty nie została aktywowana. Karta utraciła ważność z powodu upływu terminu jej ważności.
Została wydana nowa karta. Nowa karta ma ten sam numer karty imię i nazwisko posiadacza. Ma inną datę wydania, inną datę ważności i inny kod CVV/CVV2.

Specjalnie w celu eksperymentu spróbowałem zapłacić starą kartą i nie dało się. Karta nie zadziałała. Tzn. nastąpiła odmowa realizacji zapłaty.

Czy usługa była świadczona, tego nie wiadomo, bo nikt z niej nie próbował skorzystać. Ale to nie jest w ogóle istotne dla kwestii

A to już, że tak powiem, twój problem. Ja mam na przykład umowę z siłownią, opłatę pobierają z karty, i muszę płacić, bez względu na to, czy korzystam, czy nie, a nawet w przypadku jeśli "nie próbowałbym" korzystać.


Nie poruszamy się na tym poziomie oczywistości.
Czy próbowałeś kiedyś zapłacić kartą, której termin ważności już minął?
Jak już wspomniałem wcześniej - wszystkie inne serwisy z odnawialną subskrypcją po upływie daty ważności starej karty przysłały monity o aktualizację danych dot. płatności. Także siłownia. Jeżeli nie zaktualizowałem, to zablokowały usługę i nie odblokowały aż do chwili podania danych nowej karty. Ten sam numer, co starej karty, to samo imię i nazwisko, inna data ważności i inny kod CVV.


rozpatrywania reklamacji w banku. Bank się nie zajmuje tym, czy usługa była świadczona i czy klient był zadowolony. Bank ew. się zajmuje, czy obciążenie karty zostało dokonane prawidłowo, czy nieprawidłowo. Jeżeli posłużono się innym kodem CVV i datą ważności, to moim skromnym zdaniem obciążenie zostało dokonane nieprawidłowo. Można by to było rozstrzygnąć

Jak widać twoje skromne zdanie jest błędne.
 >> Cały czas ponawiam pytanie - czy bank postępuje słusznie uzależniając
ROZPATRZENIE reklamacji od tego, żebym najpierw zastrzegł kartę. OBECNą kartę.

Robiłem dwa czarczbaki w Citi bez zastrzegania karty. Oba pozytywne. Oczywiście należało odpowiednio umotywować dlaczego usługa nie była wyświadczona (raz były to bilety autokarowe, drugi raz jakiś nocleg w hotelu).
Stwierdzenie, że się chce zwrot, bo tak, to trochę za mało, i jakbym tak zrobił, to nie zdziwiłbym się, że bank by odmówił.


Chyba jestem mało komunikatywny, ale chodzi o to, że bank nie odmówił zwrotu pieniędzy. Bank się tym w ogóle nie zajął. Po raz następny piszę, że bank odmówił _rozpatrzenia_ reklamacji (nie odmówił uznania, ani nie wydał decyzji odmownej). Bank uzależnił możliwość _rozpatrzenia_ reklamacji od tego, czy dokonam zastrzeżenia karty. Jeżeli to jest niezrozumiałe, to mogę napisać jeszcze raz, albo kilka razy. Bank zarejestrował wpłynięcie reklamacji, nadał sprawie swój numer, a potem odpisał, że nie będzie zajmował się kwestią tego, czy oddać pieniądze na rachunek, czy nie oddać jeżeli najpierw nie złożę dyspozycji zastrzeżenia karty. Czyli bankowi chodzi o to, że stawia warunek - najpierw mam złożyć dyspozycję zastrzeżenia karty, a potem reklamacja będzie podlegała rozpatrzeniu. Bank tego wprost nie napisał, ale zgaduję, że chodzi o tą kartę, którą teraz posiadam i która jest ważna. Chociaż do obciążenia posłużono się danymi innej karty, która utraciła ważność kilka miesięcy przed obciążeniem.
Jeżeli złożę dyspozycję zastrzeżenia karty, to wtedy bank ROZPATRZY reklamację i zakomunikuje swoją decyzję, czy odda pieniądze, czy nie odda. Ale ja nie jestem chętny, aby złożyć dyspozycję zastrzeżenia karty, gdyż zapłaciłem opłatę za rok z góry i na bieżąco korzystam z aktualnie ważnej karty.

Data: 2020-07-16 19:08:20
Autor: J.F.
Chargeback to fikcja
Użytkownik "Poldek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:reps8s$1fmm$1@gioia.aioe.org...
W dniu 2020-07-16 o 13:29, Liwiusz pisze:
Obciążenie karty było niesłuszne, gdyż karta utraciła ważność kilka miesięcy wcześniej.

Ależ to nie jest powód, aby opłata nie mogła być pobierana. To znaczy przez jakiś czas technicznie nie było to możliwe, ale w końcu ważność karty została aktywowana - w końcu karta to unikalny jej numer, a nie sam plastik.

Ważność karty nie została aktywowana. Karta utraciła ważność z powodu upływu terminu jej ważności.
Została wydana nowa karta. Nowa karta ma ten sam numer karty imię i nazwisko posiadacza. Ma inną datę wydania, inną datę ważności i inny kod CVV/CVV2.

Specjalnie w celu eksperymentu spróbowałem zapłacić starą kartą i nie dało się. Karta nie zadziałała. Tzn. nastąpiła odmowa realizacji zapłaty.

Ale to nowa platnosc. Przy ktorej ktos sprawdza date waznosci i moze nawet banku nie pyta - bo od razu widzi, ze po terminie.

Musialbys jakąc cykliczną płatność zainicjowac na karcie, ktorej sie wkrotce skonczy waznosc.

Czy próbowałeś kiedyś zapłacić kartą, której termin ważności już minął?
Jak już wspomniałem wcześniej - wszystkie inne serwisy z odnawialną subskrypcją po upływie daty ważności starej karty przysłały monity o aktualizację danych dot. płatności. Także siłownia. Jeżeli nie zaktualizowałem, to zablokowały usługę i nie odblokowały aż do chwili podania danych nowej karty.

Teraz moze nieglupio, dawniej ... karta wazna rok ... czy jednak dwa lata ?

Robiłem dwa czarczbaki w Citi bez zastrzegania karty. Oba pozytywne. Oczywiście należało odpowiednio umotywować dlaczego usługa nie była wyświadczona (raz były to bilety autokarowe, drugi raz jakiś nocleg w hotelu).
Stwierdzenie, że się chce zwrot, bo tak, to trochę za mało, i jakbym tak zrobił, to nie zdziwiłbym się, że bank by odmówił.

Chyba jestem mało komunikatywny, ale chodzi o to, że bank nie odmówił zwrotu pieniędzy. Bank się tym w ogóle nie zajął. Po raz następny piszę, że bank odmówił _rozpatrzenia_ reklamacji (nie odmówił uznania, ani nie wydał decyzji odmownej). Bank uzależnił możliwość _rozpatrzenia_ reklamacji od tego, czy dokonam zastrzeżenia karty. Jeżeli to jest niezrozumiałe, to mogę napisać jeszcze raz, albo kilka razy. Bank zarejestrował wpłynięcie reklamacji, nadał sprawie swój numer, a potem odpisał, że nie będzie zajmował się kwestią tego, czy oddać pieniądze na rachunek, czy nie oddać jeżeli najpierw nie złożę dyspozycji zastrzeżenia karty.

ale moze za duzo napisales - ze jakas karta, co to nie byla aktywowana ....

https://www.mbank.pl/indywidualny/karty/pytania-i-odpowiedzi/chargeback/

aczkolwiek

"Zależnie od powodu złożenia reklamacji, obowiązują różne dodatkowe wymogi dotyczące uruchomienia procedury chargeback, jak np.: zastrzeżenie karty, uprzednie wystąpienie o kopię dowodu dokonania transakcji, załączenie podpisanego przez posiadacza karty oświadczenia, dokonanie zgłoszenia sytuacji Policji, próba samodzielnego wyjaśnienia sprawy ze sprzedawcą lub załączenie dodatkowych dokumentów potwierdzających rację klienta.

W związku z powyższym, posiadacz lub użytkownik karty wydanej przez mBank powinien być świadomy, że bank może się do niego zwrócić z prośbą o dostarczenie dodatkowych dokumentów lub wykonanie określonych czynności."

Czyli bankowi chodzi o to, że stawia warunek - najpierw mam złożyć dyspozycję zastrzeżenia karty, a potem reklamacja będzie podlegała rozpatrzeniu. Bank tego wprost nie napisał, ale zgaduję, że chodzi o tą kartę, którą teraz posiadam i która jest ważna. Chociaż do obciążenia posłużono się danymi innej karty, która utraciła ważność kilka miesięcy przed obciążeniem.
Jeżeli złożę dyspozycję zastrzeżenia karty, to wtedy bank ROZPATRZY reklamację i zakomunikuje swoją decyzję, czy odda pieniądze, czy nie odda. Ale ja nie jestem chętny, aby złożyć dyspozycję zastrzeżenia karty, gdyż zapłaciłem opłatę za rok z góry i na bieżąco korzystam z aktualnie ważnej karty.

a to nie byla ta karta, co jej nie aktywowales ?

J.

Data: 2020-07-16 20:01:53
Autor: Poldek
Chargeback to fikcja
W dniu 2020-07-16 o 19:08, J.F. pisze:
Użytkownik "Poldek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:reps8s$1fmm$1@gioia.aioe.org...
W dniu 2020-07-16 o 13:29, Liwiusz pisze:
Obciążenie karty było niesłuszne, gdyż karta utraciła ważność kilka miesięcy wcześniej.

Ależ to nie jest powód, aby opłata nie mogła być pobierana. To znaczy przez jakiś czas technicznie nie było to możliwe, ale w końcu ważność karty została aktywowana - w końcu karta to unikalny jej numer, a nie sam plastik.

Ważność karty nie została aktywowana. Karta utraciła ważność z powodu upływu terminu jej ważności.
Została wydana nowa karta. Nowa karta ma ten sam numer karty imię i nazwisko posiadacza. Ma inną datę wydania, inną datę ważności i inny kod CVV/CVV2.

Specjalnie w celu eksperymentu spróbowałem zapłacić starą kartą i nie dało się. Karta nie zadziałała. Tzn. nastąpiła odmowa realizacji zapłaty.

Ale to nowa platnosc. Przy ktorej ktos sprawdza date waznosci i moze nawet banku nie pyta - bo od razu widzi, ze po terminie.

Musialbys jakąc cykliczną płatność zainicjowac na karcie, ktorej sie wkrotce skonczy waznosc.

Czy próbowałeś kiedyś zapłacić kartą, której termin ważności już minął?
Jak już wspomniałem wcześniej - wszystkie inne serwisy z odnawialną subskrypcją po upływie daty ważności starej karty przysłały monity o aktualizację danych dot. płatności. Także siłownia. Jeżeli nie zaktualizowałem, to zablokowały usługę i nie odblokowały aż do chwili podania danych nowej karty.

Teraz moze nieglupio, dawniej ... karta wazna rok ... czy jednak dwa lata ?

Robiłem dwa czarczbaki w Citi bez zastrzegania karty. Oba pozytywne. Oczywiście należało odpowiednio umotywować dlaczego usługa nie była wyświadczona (raz były to bilety autokarowe, drugi raz jakiś nocleg w hotelu).
Stwierdzenie, że się chce zwrot, bo tak, to trochę za mało, i jakbym tak zrobił, to nie zdziwiłbym się, że bank by odmówił.

Chyba jestem mało komunikatywny, ale chodzi o to, że bank nie odmówił zwrotu pieniędzy. Bank się tym w ogóle nie zajął. Po raz następny piszę, że bank odmówił _rozpatrzenia_ reklamacji (nie odmówił uznania, ani nie wydał decyzji odmownej). Bank uzależnił możliwość _rozpatrzenia_ reklamacji od tego, czy dokonam zastrzeżenia karty. Jeżeli to jest niezrozumiałe, to mogę napisać jeszcze raz, albo kilka razy. Bank zarejestrował wpłynięcie reklamacji, nadał sprawie swój numer, a potem odpisał, że nie będzie zajmował się kwestią tego, czy oddać pieniądze na rachunek, czy nie oddać jeżeli najpierw nie złożę dyspozycji zastrzeżenia karty.

ale moze za duzo napisales - ze jakas karta, co to nie byla aktywowana ...

https://www.mbank.pl/indywidualny/karty/pytania-i-odpowiedzi/chargeback/

aczkolwiek

"Zależnie od powodu złożenia reklamacji, obowiązują różne dodatkowe wymogi dotyczące uruchomienia procedury chargeback, jak np.: zastrzeżenie karty, uprzednie wystąpienie o kopię dowodu dokonania transakcji, załączenie podpisanego przez posiadacza karty oświadczenia, dokonanie zgłoszenia sytuacji Policji, próba samodzielnego wyjaśnienia sprawy ze sprzedawcą lub załączenie dodatkowych dokumentów potwierdzających rację klienta.

W związku z powyższym, posiadacz lub użytkownik karty wydanej przez mBank powinien być świadomy, że bank może się do niego zwrócić z prośbą o dostarczenie dodatkowych dokumentów lub wykonanie określonych czynności."

Czyli bankowi chodzi o to, że stawia warunek - najpierw mam złożyć dyspozycję zastrzeżenia karty, a potem reklamacja będzie podlegała rozpatrzeniu. Bank tego wprost nie napisał, ale zgaduję, że chodzi o tą kartę, którą teraz posiadam i która jest ważna. Chociaż do obciążenia posłużono się danymi innej karty, która utraciła ważność kilka miesięcy przed obciążeniem.
Jeżeli złożę dyspozycję zastrzeżenia karty, to wtedy bank ROZPATRZY reklamację i zakomunikuje swoją decyzję, czy odda pieniądze, czy nie odda. Ale ja nie jestem chętny, aby złożyć dyspozycję zastrzeżenia karty, gdyż zapłaciłem opłatę za rok z góry i na bieżąco korzystam z aktualnie ważnej karty.

a to nie byla ta karta, co jej nie aktywowales ?


Jeszcze przed otrzymaniem fizycznie do ręki nowej karty zaczynają się problemy z aktualną kartą, która nadal ma kilka tygodni ważności przed sobą. Nie można załadować/rozładować karty przez WWW (ale można przez mobile). Po reklamacji pojawia się znów możliwość załadowania/rozładowania przez WWW, ale znika przez mobile. Potem pojawia się w obu kanałach i znika w obu. Taka zabawa zaczyna się ok. 2 miesiące przed upływem ważności posiadanej karty, na ok. 2 tygodnie przez otrzymaniem nowej karty. Nie mając nowej karty fizycznie, aktywowanie jej - do czego stara się skłonić bank gdy kontaktuję się z infolinią - nie ma sensu, gdyż nie znam CVV, czyli karta jest bezużyteczna.

Karty nie aktywowałem przed upływem terminu ważności starej karty.  Nie aktywowałem jej też pierwszego dnia po upływie terminu ważności starej karty. Ani nie aktywowałem jej drugiego dnia, ani trzeciego, ani czwartego. Obecnie posiadaną i aktywną kartę aktywowałem jakieś 2-3 tygodnie po zakończeniu ważności karty, która wcześniej utraciła ważność. Od czasu utraty ważności przez starą kartę wszystkie serwisy i usługi polegające na cyklicznym pobieraniu opłaty zaczęły przysyłać monity o aktualizację danych płatności. Także po aktywacji nowej karty nadal przychodziły monity o aktualizację danych dot. płatności. Jeżeli nie zaktualizowałem danych dot. płatności, to usługi były blokowane. Zaden serwis nie pobrał "samodzielnie" pieniędzy z nowej karty. Wszystkie serwisy przysyłały monity o aktualizację danych dot. płatności i potem blokowały usługi. Dopiero kiedy podałem dane nowej karty, czyli ten sam numer karty, który miała stara karta, to samo imię i nazwisko, oraz nową datę ważności i nowy CVV, dopiero wtedy usługi były odblokowane. Nowe dane podawałem w tych serwisach, z których korzystam i chcę korzystać. Z tego jednego serwisu nigdy nie chciałem korzystać ponad siedmiodniowy okres próbny. Przed upływem okresu próbnego zalogowałem się i pracowicie klikając odznaczyłem wszystkie opcje dotyczące cyklicznego odnawiania płatności. Serwis przysyłał przez wiele miesięcy monity, żebym jednak płacił. Ja uparcie nie płaciłem i nie korzystałem. Serwis przysyłał mi ostrzeżenia, że jeśli nie zapłacę, to utracę u nich konto - w to mi graj - więc cały czas nie płaciłem. Aż jednego dnia dostałem podziękowanie za dokonanie płatności. Jakim cudem obciążono moje konto posługując się danymi karty, która utraciła ważność kilka miesięcy wcześniej? To chciałem wyjaśnić z bankiem. Bank postawił warunek - wyjaśnianie zacznie się nie wcześniej, niż złożę dyspozycję zastrzeżenia karty. O jaką kartę bankowi chodzi? Tego nie napisał. Mogę się tylko domyślać, że nie chodzi bankowi o to, żebym złożył dyspozycję zastrzeżenia karty, która od ładnych paru miesięcy jest nieważna. W takim razie musi chodzić o kartę, którą teraz się posługuję. Jaki to ma sens? Tylko taki, żeby skłonić mnie do rezygnacji z uciążliwej dla banku sprawy z reklamacją.

Data: 2020-07-17 09:56:30
Autor: Liwiusz
Chargeback to fikcja
W dniu 2020-07-16 o 17:38, Poldek pisze:


Ważność karty nie została aktywowana. Karta utraciła ważność z powodu upływu terminu jej ważności.
Została wydana nowa karta. Nowa karta ma ten sam numer karty imię i nazwisko posiadacza. Ma inną datę wydania, inną datę ważności i inny kod CVV/CVV2.

Widocznie istnieje zasada, całkiem niegłupia, że płatności cykliczne kontynuują się na przedłużonej ważności danej karty. Nawet bym oczekiwał takiej funkcjonalności, abym nie musiał zmieniać zasad rozliczeń swoich abonamentów tylko dlatego, że dostałem tę samą kartę na kolejny okres.


Nie poruszamy się na tym poziomie oczywistości.
Czy próbowałeś kiedyś zapłacić kartą, której termin ważności już minął?

Oczekiwałbym, że płatności cykliczne przejdą na kartę o tym samym numerze, tylko z nowym terminem ważności, i - jak widać - tak jest.

Chyba jestem mało komunikatywny, ale chodzi o to, że bank nie odmówił zwrotu pieniędzy. Bank się tym w ogóle nie zajął. Po raz następny piszę, że bank odmówił _rozpatrzenia_ reklamacji (nie odmówił uznania, ani nie

Ja to rozumiem, ale teraz mieszamy się ciągle w kotle "odpowiedź negatywna jest poprawna, tylko jej motywacje są błędne".

--
Liwiusz

Data: 2020-07-17 10:11:14
Autor: Poldek
Chargeback to fikcja
W dniu 2020-07-17 o 09:56, Liwiusz pisze:
W dniu 2020-07-16 o 17:38, Poldek pisze:


Ważność karty nie została aktywowana. Karta utraciła ważność z powodu upływu terminu jej ważności.
Została wydana nowa karta. Nowa karta ma ten sam numer karty imię i nazwisko posiadacza. Ma inną datę wydania, inną datę ważności i inny kod CVV/CVV2.

Widocznie istnieje zasada, całkiem niegłupia, że płatności cykliczne kontynuują się na przedłużonej ważności danej karty. Nawet bym oczekiwał takiej funkcjonalności, abym nie musiał zmieniać zasad rozliczeń swoich abonamentów tylko dlatego, że dostałem tę samą kartę na kolejny okres.


Nie istnieje taka zasada, a przynajmniej nie zna jej Spotify, Netflix, Kindle i Apple.


Nie poruszamy się na tym poziomie oczywistości.
Czy próbowałeś kiedyś zapłacić kartą, której termin ważności już minął?

Oczekiwałbym, że płatności cykliczne przejdą na kartę o tym samym numerze, tylko z nowym terminem ważności, i - jak widać - tak jest.

Po aktywowaniu nowej karty Spotify, Netflix, Kindle i Apple nadal blokowały usługi. Usługi zostały odblokowane po podaniu nowych danych karty - to samo imię i nazwisko, ten sam numer karty, nowa data ważności i kod CVV.

Data: 2020-07-17 12:42:48
Autor: witrak()
Chargeback to fikcja
On Friday, July 17, 2020 at 10:11:19 AM UTC+2, Poldek wrote:
W dniu 2020-07-17 o 09:56, Liwiusz pisze:
> W dniu 2020-07-16 o 17:38, Poldek pisze:
> > >> Ważność karty nie została aktywowana. Karta utraciła ważność z powodu >> upływu terminu jej ważności.
>> Została wydana nowa karta. Nowa karta ma ten sam numer karty imię i >> nazwisko posiadacza. Ma inną datę wydania, inną datę ważności i inny >> kod CVV/CVV2.
> > Widocznie istnieje zasada, całkiem niegłupia, że płatności cykliczne > kontynuują się na przedłużonej ważności danej karty. Nawet bym oczekiwał > takiej funkcjonalności, abym nie musiał zmieniać zasad rozliczeń swoich > abonamentów tylko dlatego, że dostałem tę samą kartę na kolejny okres.
> Nie istnieje taka zasada, a przynajmniej nie zna jej Spotify, Netflix, Kindle i Apple.

Masz na to jakiś dowód? Z faktu, że niektóre serwisy z niej nie korzystają nie wynika, że jej nie ma. O ile pamiętam ta sprawa była wałkowana na pbb parę lat temu w związku z subskrypcją jakiejś usługi internetowej, której użytkownik nie wypowiedział. I obciążenie przychodziło (nie jestem pewien, ale zdaje się, że na konto, bo to była debetówka) nawet po zastrzeżeniu karty. Być może dlatego, że taka jest zasada dla płatności cyklicznych...

A serwisy, które wymieniasz mają to do siebie, że wolą pozbawić kogoś usługi, niż zatrudniać ludzi do załatwiania korespondencji z bankami, czego nie mogłyby uniknąć, gdyby z tej zasady korzystały (w końcu upomnienie i wstrzymanie usługi robi automat...), więc kalkulacja jest jasna.

witrak()

Data: 2020-07-22 13:18:36
Autor: Poldek
Chargeback to fikcja
W dniu 2020-07-17 o 21:42, witrak() pisze:
On Friday, July 17, 2020 at 10:11:19 AM UTC+2, Poldek wrote:
W dniu 2020-07-17 o 09:56, Liwiusz pisze:
W dniu 2020-07-16 o 17:38, Poldek pisze:


Ważność karty nie została aktywowana. Karta utraciła ważność z powodu
upływu terminu jej ważności.
Została wydana nowa karta. Nowa karta ma ten sam numer karty imię i
nazwisko posiadacza. Ma inną datę wydania, inną datę ważności i inny
kod CVV/CVV2.

Widocznie istnieje zasada, całkiem niegłupia, że płatności cykliczne
kontynuują się na przedłużonej ważności danej karty. Nawet bym oczekiwał
takiej funkcjonalności, abym nie musiał zmieniać zasad rozliczeń swoich
abonamentów tylko dlatego, że dostałem tę samą kartę na kolejny okres.


Nie istnieje taka zasada, a przynajmniej nie zna jej Spotify, Netflix,
Kindle i Apple.

Masz na to jakiś dowód? Z faktu, że niektóre serwisy z niej nie korzystają nie wynika, że jej nie ma. O ile pamiętam ta sprawa była wałkowana na pbb parę lat temu w związku z subskrypcją jakiejś usługi internetowej, której użytkownik nie wypowiedział. I obciążenie przychodziło (nie jestem pewien, ale zdaje się, że na konto, bo to była debetówka) nawet po zastrzeżeniu karty. Być może dlatego, że taka jest zasada dla płatności cyklicznych...


Jak już pisałem kilka razy, ale mogę napisać jeszcze kilka razy - mam taki dowód, że Spotify, Netflix, Apple i Kindle odłączyły mi usługi.
Nie wznowiły usług także po aktywacji nowej karty.
Usługi zostały wznowione po podaniu danych nowej karty: Imię, Nazwisko, numer karty, data ważności, CVV.
A - i jeszcze Sony Playstation także.

Dasz _potwierdzony_ przykład  usługi cyklicznej, która nadal skutecznie pobiera pieniądze z karty po terminie jej ważności?

A serwisy, które wymieniasz mają to do siebie, że wolą pozbawić kogoś usługi, niż zatrudniać ludzi do załatwiania korespondencji z bankami, czego nie mogłyby uniknąć, gdyby z tej zasady korzystały (w końcu upomnienie i wstrzymanie usługi robi automat...), więc kalkulacja jest jasna.


Obciążenie nieważnej karty, to jest wyłudzenie, a bank, który do tego dopuszcza zasługuje na odebranie zgody na prowadzenie działalności bankowej.

Data: 2020-07-22 19:06:58
Autor: Alf/red/
Chargeback to fikcja
W dniu 22.07.2020 o 13:18, Poldek pisze:
Jak już pisałem kilka razy, ale mogę napisać jeszcze kilka razy - mam taki dowód, że Spotify, Netflix, Apple i Kindle odłączyły mi usługi. [...]
A - i jeszcze Sony Playstation także.

Dorzucę pewnego ubezpieczyciela życiowego, który aż agenta (opiekuna) uruchomił, zamiast "zgadywać" nowy termin ważności. Odnowioną kartę zgłaszałem praktycznie tak, jakby była zupełnie inna.

--
Alf/red/

Data: 2020-07-24 01:32:19
Autor: witrak()
Chargeback to fikcja
On Wednesday, July 22, 2020 at 1:18:39 PM UTC+2, Poldek wrote:
W dniu 2020-07-17 o 21:42, witrak() pisze:
> On Friday, July 17, 2020 at 10:11:19 AM UTC+2, Poldek wrote:
>> W dniu 2020-07-17 o 09:56, Liwiusz pisze:
>>> W dniu 2020-07-16 o 17:38, Poldek pisze:
>>>
>>>
>>>> Ważność karty nie została aktywowana. Karta utraciła ważność z powodu
>>>> upływu terminu jej ważności.
>>>> Została wydana nowa karta. Nowa karta ma ten sam numer karty imię i
>>>> nazwisko posiadacza. Ma inną datę wydania, inną datę ważności i inny
>>>> kod CVV/CVV2.
>>>
>>> Widocznie istnieje zasada, całkiem niegłupia, że płatności cykliczne
>>> kontynuują się na przedłużonej ważności danej karty. Nawet bym oczekiwał
>>> takiej funkcjonalności, abym nie musiał zmieniać zasad rozliczeń swoich
>>> abonamentów tylko dlatego, że dostałem tę samą kartę na kolejny okres.
>>>
>>
>> Nie istnieje taka zasada, a przynajmniej nie zna jej Spotify, Netflix,
>> Kindle i Apple.
> > Masz na to jakiś dowód? Z faktu, że niektóre serwisy z niej nie korzystają nie wynika, że jej nie ma. O ile pamiętam ta sprawa była wałkowana na pbb parę lat temu w związku z subskrypcją jakiejś usługi internetowej, której użytkownik nie wypowiedział. I obciążenie przychodziło (nie jestem pewien, ale zdaje się, że na konto, bo to była debetówka) nawet po zastrzeżeniu karty. Być może dlatego, że taka jest zasada dla płatności cyklicznych....

> Jak już pisałem kilka razy, ale mogę napisać jeszcze kilka razy - mam taki dowód, że Spotify, Netflix, Apple i Kindle odłączyły mi usługi.
Nie wznowiły usług także po aktywacji nowej karty.
Usługi zostały wznowione po podaniu danych nowej karty: Imię, Nazwisko, numer karty, data ważności, CVV.
A - i jeszcze Sony Playstation także.

Dasz _potwierdzony_ przykład  usługi cyklicznej, która nadal skutecznie pobiera pieniądze z karty po terminie jej ważności?

Hm, jeśli w przedszkolu oferujesz lizaki koleżankom i kolegom i nikt od ciebie wziąć lizaka nie chce, to masz prawo sądzić, że to dlatego, że od Ciebie nie wolno lizaka wziąć?

A jeśli idzie o przykład - nie, sam nie miałem takiego przypadku, bo kieruję się zasadą podaną w dalszej części - w sekcji ELI5 (za Redditem ;-) ). Natomiast jeden z wciąż aktywnych uczestników pbb miał i jak chcesz, to sobie poszukaj, zamiast w kółko powtarzać "uzasadnienie", które opiera się na błędzie logicznym.

 
> A serwisy, które wymieniasz mają to do siebie, że wolą pozbawić kogoś usługi, niż zatrudniać ludzi do załatwiania korespondencji z bankami, czego nie mogłyby uniknąć, gdyby z tej zasady korzystały (w końcu upomnienie i wstrzymanie usługi robi automat...), więc kalkulacja jest jasna.
> Obciążenie nieważnej karty, to jest wyłudzenie, a bank, który do tego dopuszcza zasługuje na odebranie zgody na prowadzenie działalności bankowej.


ELI5: Dlaczego obciążenie zastrzeżonej karty jest możliwe?

Możliwość zastrzeżenia karty *ma na celu* uniemożliwienie dokonywania nowych obciążeń, gdy karta (lub zestaw danych karty, umożliwiający korzystanie z niej) z jakichś powodów nie pozostaje już w wyłącznej dyspozycji posiadacza. (To, że zakres użycia operacji zastrzeżenia jest w praktyce znacznie szerszy, nie zmienia powyższego w żadnej mierze...)

Jest to *zrealizowane* w ten sposób, że *obciążenie* karty nieważnej lub zastrzeżonej *nową* transakcją jest niemożliwe. Jednak obciążenie cykliczne (z wyjątkiem pierwszego - gdy umowa "abonamentowa" jest zawierana) stanowi kontynuację pierwszej transakcji i dopóki umowa, dająca podstawę do cyklicznego obciążania nie zostanie rozwiązana, obciążenie jest dopuszczalne i musi być honorowane przez bank. Może to  nawet spowodować przekroczenie (sic!) limitu na karcie. Należy też pamiętać, że nie numer karty, czy zestaw danych na karcie, stanowi o powiązaniu z naszym rachunkiem w banku karta jest tylko sposobem na *identyfikację* rachunku, który ma być obciążany (no, jeszcze na trochę na potwierdzenie naszych uprawnień - CVV/itd.). Można mieć jednocześnie dwie aktywne karty (i zwykle mamy, gdy dostajemy nową zanim stara wygaśnie), a mimo to one reprezentują jeden rachunek, który jest obciążany (bieżący, albo kredytowy).

Dlatego absolutnie nigdy nie należy liczyć na to, że jak karta ekspiruje to abonamenty też "wygasną" - to jest wyłącznie w gestii dostawcy usługi (z czego korzystają rozmaite niezbyt uczciwe instytucje, utrudniając procedurę rozwiązania umowy/likwidacji abonamentu, przynajmniej w USA). W szczególności NIGDY nie należy akceptować przez Internet abonamentu, gdzie odwołanie jest nie przez Internet (tylko np. telefoniczne albo listowne), bo na zgłoszenie przez telefon nie ma żadnego prawnie wiążącego dowodu a dostawca może może zmieniać adresy jak rękawiczki (gdzieniegdzie może "pomylić się" podając adres itp.).

DISCLAIMER: Być może ostatnie zmiany przepisów UE zmieniły coś w tym względzie. Np. od pewnego czasu w UE obowiązuje wymaganie, aby forma odwołania abonamentu/rozwiązania umowy, była możliwa za pośrednictwem tego samego medium/metody, co zawarcie umowy, ale niestety nie jest ono powszechnie egzekwowane (krajowe implementacje pewnie dopuszczają wyjątki).

witrak()

Data: 2020-07-29 19:43:47
Autor: Krzysztof Halasa
Chargeback to fikcja
Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> writes:

Inna sprawa, że chargeback to nie jest zwrot pieniędzy na każde
żądanie, tylko w przypadku, jeśli ktoś nie otrzymał towaru lub usługi,
które były zapłacone kartą.

Chargeback to nie jest żadna usługa (w ogólnym przypadku, bo - zdaje się
- regulaminy jakiegoś banku (banków?) wymieniają taką). Klient banku
w ogóle nie musi o takim czymś wiedzieć. To jest mechanizm, w którym
klient nie jest stroną.

Chargeback może być wykorzystany w powyższych przypadkach, ale także
w wielu innych - w szczególności wystawca karty może zrobić chargeback
na podstawie swojego widzimisię - chociaż może się to skończyć
np. arbitrażem.
Typowe zastosowania chargebacku to np. brak otwartego rachunku o takim
numerze, brak środków/limitu na rachunku (w niektórych przypadkach),
fraud itd.
--
Krzysztof Hałasa

Data: 2020-07-29 19:37:11
Autor: Krzysztof Halasa
Chargeback to fikcja
Poldek <pugilares@intgeria.eu> writes:

Po kilku miesiącach od utraty ważności starej
karty nowa karta została obciążona przez tamten serwis internetowy
opłatą za odnowienie subskrypcji. Zrobiłem reklamację w banku, a bank
odrzucił reklamację uzasadniając, że nie zastrzegłem karty - tej
nowej. Zaznaczył, że jeśli zrobię zastrzeżenie tej obecnie posiadanej
i ważnej karty, to wtedy mogą ew. rozpatrzyć reklamację jeszcze raz.

Problem jest taki, że bez zastrzeżenia karty (numeru konta karty)
sprzedawca może w nieskończoność* ponawiać obciążenia, i co ma bank
z tym robić? Po zastrzeżeniu bank dokonuje automatycznie
(też "w nieskończoność") chargebacku i tyle.

Takie usługi najlepiej wyłączać u źródła.
--
Krzysztof Hałasa

* no może mu się znudzi po jakimś czasie, np. mali sprzedawcy mogą mieć
  kłopoty (= kasa) z acquirerem w przypadku dużej liczby chargebacków.

Data: 2020-07-17 12:49:57
Autor: witrak()
Chargeback to fikcja
On Wednesday, July 15, 2020 at 10:10:02 AM UTC+2, Zbynek Ltd. wrote:
Skoro banki nie uznają tego:
https://biznes.interia.pl/finanse/news-chargeback-zachorowal-na-koronawirusa-banki-nieslusznie-nie-,nId,4610682


Czy aby na pewno idzie o tę właśnie procedurę?
O ile mi wiadomo, to tego nie załatwia się z bankiem-wystawcą karty, tylko z instytucją, do której systemu karat należy: VISA albo Mastercard. I należy korzystać ze specjalnego formularza właśnie tej instytucji...

Nie mam racji?

witrak()

Data: 2020-07-18 09:49:07
Autor: Liwiusz
Chargeback to fikcja
W dniu 2020-07-17 o 21:49, witrak() pisze:
On Wednesday, July 15, 2020 at 10:10:02 AM UTC+2, Zbynek Ltd. wrote:
Skoro banki nie uznają tego:
https://biznes.interia.pl/finanse/news-chargeback-zachorowal-na-koronawirusa-banki-nieslusznie-nie-,nId,4610682


Czy aby na pewno idzie o tę właśnie procedurę?
O ile mi wiadomo, to tego nie załatwia się z bankiem-wystawcą
karty, tylko z instytucją, do której systemu karat należy: VISA
albo Mastercard. I należy korzystać ze specjalnego formularza
właśnie tej instytucji...

Ja to załatwiałem przez bank, który wydał kartę.

--
Liwiusz

Data: 2020-07-18 08:42:45
Autor: witrak()
Chargeback to fikcja
On Saturday, July 18, 2020 at 9:49:16 AM UTC+2, Liwiusz wrote:
W dniu 2020-07-17 o 21:49, witrak() pisze:
> On Wednesday, July 15, 2020 at 10:10:02 AM UTC+2, Zbynek Ltd. wrote:
>> Skoro banki nie uznają tego:
>> https://biznes.interia.pl/finanse/news-chargeback-zachorowal-na-koronawirusa-banki-nieslusznie-nie-,nId,4610682
>>
> > Czy aby na pewno idzie o tę właśnie procedurę?
> O ile mi wiadomo, to tego nie załatwia się z bankiem-wystawcą
> karty, tylko z instytucją, do której systemu karat należy: VISA
> albo Mastercard. I należy korzystać ze specjalnego formularza
> właśnie tej instytucji...

Ja to załatwiałem przez bank, który wydał kartę.

Można załatwiać z bankiem. Ale wtedy czeka się i bank albo zwróci kasę, albo nie (a jak pisze OP może nawet odmówić rozpatrzenia). Natomiast VISA i Mastercard  *najpierw* (w ustalonym czasie) zwracają kasę, a potem ewentualnie (gdy okaże się - tj. gdy acquirer wykaże, że nie mieliśmy racji, że nie było podstaw do zwrotu) obciąży ponownie, oczywiście z odsetkami. Ale ważne, żeby to była reklamacja na odpowiednim formularzu i skierowana do VISA/Mastercard. Być może nawet via bank (nie wiem, bo sam tego nie robiłem).

Data: 2020-07-22 14:49:39
Autor: WAM
Chargeback to fikcja
On Wed, 15 Jul 2020 10:09:37 +0200, "Zbynek Ltd."
<sp2scf.spamstoper@poczta.onet.pl> wrote:

Skoro banki nie uznają tego:
https://biznes.interia.pl/finanse/news-chargeback-zachorowal-na-koronawirusa-banki-nieslusznie-nie-,nId,4610682

Citi pomaga:

08.03 zakup biletów LOT SZZ-WAW-SZZ na koniec marca, płacone kk Citi

16.03 żądanie do LOT zwrotu kasy z powodu anulowania lotów

14.05 ponowne żądanie do LOT zwrotu kasy

14.05 odpowiedź LOT: "Uprzejmie informuję, że Pana zgłoszenie zwrotu
biletów ze wskazanej rezerwacji jest jeszcze procesowane. Ze względu
na sytuację globalną spowodowaną pandemią koronawirusa procesowanie
zgłoszeń może być znacznie wydłużone. Środki zostaną przekazane na
kartę/konto użyte podczas procesu płatności za bilety w najszybszym
możliwie terminie. Proszę o cierpliwość i wyrozumiałość."


W lipcu zaproponowałem kupującemu procedurę chargeback i poszło tak:

09.07 zgłoszenie przez formularz w st citi opcji "reklamacje
chargeback".

10.07 odpowiedź - decyzja banku że transakcja wykonana poprawnie i
przysługuje odwołanie od decyzji w procedurze... chargeback

12.07 odwołanie do citi, wniosek z załączoną korespondencją @ z LOT

15.07 mail z LOT:
"dziękuję za wiadomość i Bardzo przepraszam za wydłużony czas
oczekiwania na odpowiedź.
 Uprzejmie informuję, że w dniu dzisiejszym zwrot biletów został
dokonany. Pieniądze powinny być widoczne na koncie, z którego
dokonywana była płatnosć, w przeciągu najbliższych 7 dni roboczych.
Dziękujemy za dotychczas okazane zrozumienie dla tej trudnej
sytuacji."

20.07 na karcie zaksięgowany zwrot (z datą 17.07)

WAM
--
www.nawakacje.pl ?
pokoje w górach www.wpolskichgorach.pl
pokoje na Mazurach www.spanienamazurach.pl
pokoje nad morzem www.nadmorze.pl

Data: 2020-07-24 00:44:10
Autor: witrak()
Chargeback to fikcja
On Wednesday, July 22, 2020 at 2:49:41 PM UTC+2, WAM wrote:
....
W lipcu zaproponowałem kupującemu procedurę chargeback i poszło tak:

09.07 zgłoszenie przez formularz w st citi opcji "reklamacje
chargeback".

Istnieje możliwość zgłoszenia bezpośrednio do VISA/Mastercard, niestety jak kiedyś to znalazłem to nie zrobiłem bookmarka :-(


10.07 odpowiedź - decyzja banku że transakcja wykonana poprawnie i
przysługuje odwołanie od decyzji w procedurze... chargeback

12.07 odwołanie do citi, wniosek z załączoną korespondencją @ z LOT

15.07 mail z LOT:
"dziękuję za wiadomość i Bardzo przepraszam za wydłużony czas
oczekiwania na odpowiedź.
 Uprzejmie informuję, że w dniu dzisiejszym zwrot biletów został
dokonany. Pieniądze powinny być widoczne na koncie, z którego
dokonywana była płatnosć, w przeciągu najbliższych 7 dni roboczych.
Dziękujemy za dotychczas okazane zrozumienie dla tej trudnej
sytuacji."

20.07 na karcie zaksięgowany zwrot (z datą 17.07)

Bo tak naprawdę obowiązuje ich bardzo krótki termin realizacji - to wynika z warunków VISA/Mastercard.

Najlepiej w ogóle nie rozmawiać z naszymi bankami...

witrak()

Data: 2020-07-24 12:05:21
Autor: WAM
Chargeback to fikcja
On Fri, 24 Jul 2020 00:44:10 -0700 (PDT), "witrak()"
<witrak@hotmail.com> wrote:

09.07 zgłoszenie przez formularz w st citi opcji "reklamacje
chargeback".

Istnieje możliwość zgłoszenia bezpośrednio do VISA/Mastercard, niestety jak kiedyś to znalazłem to nie zrobiłem bookmarka :-(

Najlepiej w ogóle nie rozmawiać z naszymi bankami...
W tym wypadku akurat poszło sprawnie przez bank.

WAM
--
www.nawakacje.pl ?
pokoje w górach www.wpolskichgorach.pl
pokoje na Mazurach www.spanienamazurach.pl
pokoje nad morzem www.nadmorze.pl

Data: 2020-07-24 23:39:48
Autor: witrak()
Chargeback to fikcja
On Friday, July 24, 2020 at 12:05:24 PM UTC+2, WAM wrote:
On Fri, 24 Jul 2020 00:44:10 -0700 (PDT), "witrak()"
<witrak@hotmail.com> wrote:

>> 09.07 zgłoszenie przez formularz w st citi opcji "reklamacje
>> chargeback".
>
>Istnieje możliwość zgłoszenia bezpośrednio do VISA/Mastercard, niestety jak kiedyś to znalazłem to nie zrobiłem bookmarka :-(
>
>Najlepiej w ogóle nie rozmawiać z naszymi bankami...
W tym wypadku akurat poszło sprawnie przez bank.

Tak, ale dlatego, że jesteś upierdliwy - inny by reklamacji nie złożył.
A w ogóle, to i tak straciłeś trochę czasu, właśnie przez załatwianie za pośrednictwem banku.

witrak()

Chargeback to fikcja

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona