Grupy dyskusyjne   »   pl.biznes.banki   »   [fina³] Chargeback w Polbanku - próbowa³ kto¶?

[fina³] Chargeback w Polbanku - próbowa³ kto¶?

Data: 2011-09-06 21:42:38
Autor: xbartx
[fina³] Chargeback w Polbanku - próbowa³ kto¶?

Mój poprzedni post

Message-ID: j0h7a3$1h$1@inews.gazeta.pl

doczekał się finału, niestety ale dla mnie mało pocieszającego. MC uznał, że skoro sprzedający wysłał paczkę pod wskazany adres do Przemka U. (to mój kolega w Londynie) na co ma zeskanowane potwierdzenie, że paczkę odebrał niejaki "Moss" (cholera wie kto to taki) to wszystko jest w porządku i chyba niepotrzebnie się czepiam a to że nie mam kasy ani zakupionego przedmiotu hmmm trudno mój problem.
W każdym bądź razie procedurę chargeback Polbank uruchomił poprawnie, jak mniemam, no ale MC/ebay-paypal chyba nie zwykli sobie strat przesadnie generować.



--
xbartx - Xperimental Biomechanical Android Responsible for Thorough Xenocide

Data: 2011-09-08 18:32:47
Autor: Wojciech Nawara
[finał] Chargeback w Polbanku - prób ował ktoś?
W dniu 2011-09-06 23:42, xbartx pisze:

Mój poprzedni post

Message-ID: j0h7a3$1h$1@inews.gazeta.pl

doczekał się finału, niestety ale dla mnie mało pocieszającego. MC uznał,
że skoro sprzedający wysłał paczkę pod wskazany adres do Przemka U. (to
mój kolega w Londynie) na co ma zeskanowane potwierdzenie, że paczkę
odebrał niejaki "Moss" (cholera wie kto to taki) to wszystko jest w
porządku i chyba niepotrzebnie się czepiam a to że nie mam kasy ani
zakupionego przedmiotu hmmm trudno mój problem.
W każdym bądź razie procedurę chargeback Polbank uruchomił poprawnie, jak
mniemam, no ale MC/ebay-paypal chyba nie zwykli sobie strat przesadnie
generować.

I niniejszym z wysokości na twardą podłogę upadła legenda, jaki to ten "chargeback" jest wspaniały i genialny, w każdym momencie dostępny dla klienta, obciążający sprzedawcę kwotą płatności na każde skinienie posiadacza karty...

Data: 2011-09-09 07:28:01
Autor: xbartx
[fina³] Chargeback w Polbanku - próbowa³ kto¶?
Dnia Thu, 08 Sep 2011 18:32:47 +0200, Wojciech Nawara napisał(a):

I niniejszym z wysokości na twardą podłogę upadła legenda, jaki to ten
"chargeback" jest wspaniały i genialny, w każdym momencie dostępny dla
klienta, obciążający sprzedawcę kwotą płatności na każde skinienie
posiadacza karty...

A to o takich zaletach nie słyszałem, po prostu spróbowałem ostatniej, tak zwanej, deski ratunku czy tam brzytwy, ale na wiele nie liczyłem. Podejrzewam, że jakbym tyle nie dyskutował, że sprzedającym i wszczął procedurę na ebay aby skorzystać z "eBay Buyer Protection" to pewnie wynik by był ten sam - to tylko ładnie wygląda w folderach reklamowych i prezentacjach ;)



--
xbartx

Data: 2011-09-09 11:15:34
Autor: cyklista
[fina³] Chargeback w Polbanku - próbowa³ kto¶?
U¿ytkownik xbartx napisa³:
Dnia Thu, 08 Sep 2011 18:32:47 +0200, Wojciech Nawara napisa³(a):

I niniejszym z wysoko¶ci na tward± pod³ogê upad³a legenda, jaki to ten
"chargeback" jest wspania³y i genialny, w ka¿dym momencie dostêpny dla
klienta, obci±¿aj±cy sprzedawcê kwot± p³atno¶ci na ka¿de skinienie
posiadacza karty...

A to o takich zaletach nie s³ysza³em, po prostu spróbowa³em ostatniej,
tak zwanej, deski ratunku czy tam brzytwy, ale na wiele nie liczy³em.
Podejrzewam, ¿e jakbym tyle nie dyskutowa³, ¿e sprzedaj±cym i wszcz±³
procedurê na ebay aby skorzystaæ z "eBay Buyer Protection" to pewnie
wynik by by³ ten sam - to tylko ³adnie wygl±da w folderach reklamowych i
prezentacjach ;)





Czego oczekiwa³e¶? Dlaczego to w³a¶nie sprzedawca a nie Ty ma ponie¶æ konsekwencjê z³ego dzia³anie dorêczyciela. On siê wywi±za³ z wszystkich zobowi±zañ wobec Ciebie za wp³acone pieni±dze.

Data: 2011-09-09 10:27:15
Autor: xbartx
[fina³] Chargeback w Polbanku - próbowa³ kto¶?
Dnia Fri, 09 Sep 2011 11:15:34 +0200, cyklista napisał(a):

Czego oczekiwałeś? Dlaczego to właśnie sprzedawca a nie Ty ma ponieść
konsekwencję złego działanie doręczyciela. On się wywiązał z wszystkich
zobowiązań wobec Ciebie za wpłacone pieniądze.

No w sumie masz rację, cholera jaki jak głupi jestem, zaraz do niego napiszę i go serdecznie przeproszę za moje nieodpowiedzialne zachowanie.

--
xbartx

Data: 2011-09-09 13:14:57
Autor: cyklista
[fina³] Chargeback w Polbanku - próbowa³ kto¶?
U¿ytkownik xbartx napisa³:
Dnia Fri, 09 Sep 2011 11:15:34 +0200, cyklista napisa³(a):

Czego oczekiwa³e¶? Dlaczego to w³a¶nie sprzedawca a nie Ty ma ponie¶æ
konsekwencjê z³ego dzia³anie dorêczyciela. On siê wywi±za³ z wszystkich
zobowi±zañ wobec Ciebie za wp³acone pieni±dze.

No w sumie masz racjê, cholera jaki jak g³upi jestem, zaraz do niego
napiszê i go serdecznie przeproszê za moje nieodpowiedzialne zachowanie.


Przepraszaæ nie musisz, mia³e¶ prawo do reklamacji, z tego prawa skorzysta³e¶, sprzedawca udowodni³ wywi±zanie siê ze swoich obowi±zków, teraz tylko TY albo Odbiorca mo¿e uderzaæ do poczty i s±du o wydanie paczki niew³a¶ciwej osobie lub jej kradzie¿y oraz sfa³szowaniu dokumentów wydania.

Data: 2011-09-09 13:21:49
Autor: Kamil Joñca
[fina³] Chargeback w Polbanku - próbowa³ kto¶?
cyklista <cyklista@konto.pl> writes:

[...]


Przepraszaæ nie musisz, mia³e¶ prawo do reklamacji, z tego prawa
skorzysta³e¶, sprzedawca udowodni³ wywi±zanie siê ze swoich
obowi±zków, teraz tylko TY albo Odbiorca mo¿e uderzaæ do poczty i s±du
o wydanie paczki niew³a¶ciwej osobie lub jej kradzie¿y oraz
sfa³szowaniu dokumentów wydania.


A to nie jest tak, ¿e stron± w umowie z przewo¼nikiem jest ... nadawca?
KJ



--
Gdyby kto¶ mia³ zbêdny Toshiba G450 - to chêtnie przejmê ;)
-- -- -- -- -- -- -- --
Spokojnie... To tylko prowokacja.

Data: 2011-09-09 13:44:09
Autor: cyklista
[fina³] Chargeback w Polbanku - próbowa³ kto¶?
U¿ytkownik Kamil Joñca napisa³:
cyklista<cyklista@konto.pl>  writes:

[...]


Przepraszaæ nie musisz, mia³e¶ prawo do reklamacji, z tego prawa
skorzysta³e¶, sprzedawca udowodni³ wywi±zanie siê ze swoich
obowi±zków, teraz tylko TY albo Odbiorca mo¿e uderzaæ do poczty i s±du
o wydanie paczki niew³a¶ciwej osobie lub jej kradzie¿y oraz
sfa³szowaniu dokumentów wydania.


A to nie jest tak, ¿e stron± w umowie z przewo¼nikiem jest ... nadawca?
KJ




Zale¿y jaki przewo¼nik i w jakim kraju.
Jednak odpowiedzialno¶æ sprzedawcy zgodnie z prawem koñczy siê w momencie wydania paczki uprawnionemu przewo¼nikowi (cokolwiek s³owo uprawniony oznacza).

Niezale¿nie od umowy to jakie prawo ma sprzedawca do okre¶lania prawid³owo¶ci dorêczenia, osoby która to odebra³a i podpisu który znalaz³ siê na kwicie odbioru. Te¿ osobi¶cie mia³em podobny problem, niestety skoñczy³o siê tylko na tym ¿e kupuj±cy stwierdzi³ ¿e podpis jest nie jego a sk³adaæ zawiadomienia o oszustwie i fa³szowaniu podpisu nie zamierza bo mu siê nie chce. Jakie ja mia³em prawo wyst±piæ z takim powiadomieniem jak to nie mnie oszukano ani to nie mój podpis zosta³ sfa³szowany.


Wracaj±c do sprawy wcze¶niejszej, my¶lê ¿e sprzedawca móg³ jeszcze z³o¿yæ raz odwo³anie powo³uj±c siê na niezgodno¶æ odbiorcy z adresatem, ale nie znaj±c prawa pocztowego w danym kraju (a to jednak kupuj±cy wybra³ formê i miejsce docelowe na dostarczenie przesy³ki) nie wie czy jak u nas mo¿na wydaæ przesy³kê ka¿demu przebywaj±cemu w lokalu czy nie.
To jednak osoba siedz±ca na miejscu ma najwiêksze mo¿liwo¶ci i wiedzê co mo¿na zrobiæ w przypadku kradzie¿y jej paczki.

Data: 2011-09-10 15:00:46
Autor: Przemyslaw Kwiatkowski
[finał] Chargeback w Polbanku - prób ował ktoś?
cyklista pisze:

Jednak odpowiedzialność sprzedawcy zgodnie z prawem kończy się w
momencie wydania paczki uprawnionemu przewoźnikowi

Hę? Wskaż odpowiedni paragraf.
Bo o ile ja wiem - jest dokładnie odwrotnie.

--
MiCHA

Data: 2011-09-10 17:54:01
Autor: Simple Man
[finał] Chargeback w Polbanku - prób ował ktoś?
W dniu 2011-09-10 15:00, Przemyslaw Kwiatkowski pisze:
Hę? Wskaż odpowiedni paragraf.
Bo o ile ja wiem - jest dokładnie odwrotnie.

Kodeks Cywilny :

Art. 544. § 1. Jeżeli rzecz sprzedana ma być przesłana przez sprzedawcę do miejsca, które nie jest miejscem spełnienia świadczenia, poczytuje się w razie wątpliwości, że wydanie zostało dokonane z chwilą, gdy w celu dostarczenia rzeczy na miejsce przeznaczenia sprzedawca powierzył ją przewoźnikowi trudniącemu się przewozem rzeczy tego rodzaju.

Data: 2011-09-10 09:40:04
Autor: MK
Chargeback w Polbanku - próbowa³ kto¶?
On 10 Wrz, 17:54, Simple Man <ca...@lupus.de> wrote:
W dniu 2011-09-10 15:00, Przemyslaw Kwiatkowski pisze:

> Hê? Wska¿ odpowiedni paragraf.
> Bo o ile ja wiem - jest dok³adnie odwrotnie.

Kodeks Cywilny :

Art. 544. § 1. Je¿eli rzecz sprzedana ma byæ przes³ana przez sprzedawcê
do miejsca, które nie jest miejscem spe³nienia ¶wiadczenia, poczytuje
siê w razie w±tpliwo¶ci, ¿e wydanie zosta³o dokonane z chwil±, gdy w
celu dostarczenia rzeczy na miejsce przeznaczenia sprzedawca powierzy³
j± przewo¼nikowi trudni±cemu siê przewozem rzeczy tego rodzaju.

A tak z ciekawosci, co jest pod § 2?

MK

Data: 2011-09-10 21:24:07
Autor: Krzysztof Halasa
[finał] Chargeback w Polbanku - próbował ktoś?
Simple Man <canis@lupus.de> writes:

Kodeks Cywilny :

Art. 544. § 1. Jeżeli rzecz sprzedana ma być przesłana przez
sprzedawcę do miejsca, które nie jest miejscem spełnienia świadczenia,

Bez znaczenia, przeciez to nie jest taki przypadek.
--
Krzysztof Halasa

Data: 2011-09-11 10:17:18
Autor: mvoicem
[finał] Chargeback w Polbanku - prób ował ktoś?
(10.09.2011 21:24), Krzysztof Halasa wrote:
Simple Man<canis@lupus.de>  writes:

Kodeks Cywilny :

Art. 544. § 1. Jeżeli rzecz sprzedana ma być przesłana przez
sprzedawcę do miejsca, które nie jest miejscem spełnienia świadczenia,

Bez znaczenia, przeciez to nie jest taki przypadek.

To wg ciebie adres kolegi w Londynie jest miejscem spełnienia świadczenia?

p. m.

Data: 2011-09-11 14:13:25
Autor: Krzysztof Halasa
[finał] Chargeback w Polbanku - próbował ktoś?
mvoicem <mvoicem@gmail.com> writes:

To wg ciebie adres kolegi w Londynie jest miejscem spełnienia świadczenia?

No jasne, a jaki inny adres mialby nim byc?

To nie jest sklep, ktory normalnie sprzedaje towar w swojej np.
siedzibie (= miejscu spelnienia swiadczenia) i tylko ew. mozna poprosic
sprzedawce, zeby dodatkowo wyslal towar w inne miejsce.
--
Krzysztof Halasa

Data: 2011-09-11 16:59:17
Autor: mvoicem
[finał] Chargeback w Polbanku - prób ował ktoś?
(11.09.2011 14:13), Krzysztof Halasa wrote:
mvoicem<mvoicem@gmail.com>  writes:

To wg ciebie adres kolegi w Londynie jest miejscem spełnienia świadczenia?

No jasne, a jaki inny adres mialby nim byc?

To nie jest sklep, ktory normalnie sprzedaje towar w swojej np.
siedzibie (= miejscu spelnienia swiadczenia) i tylko ew. mozna poprosic
sprzedawce, zeby dodatkowo wyslal towar w inne miejsce.

Coś mi się nie widzi taka interpretacja, ale ma ona swoją logikę, więc załóżmy że jest poprawna.

A co jeżeli sprzedawca pozwala na odbiór osobisty? (zazwyczaj pozwalają, nic nie wiadomo żeby ten o którym mowa nie pozwalał) - czy nie jest to modelowa sytuacja kiedy miejscem świadczenia jest siedziba sprzedawcy, a dodatkowo można poprosić żeby wysłał towar w inne miejsce?

p. m.

Data: 2011-09-10 20:32:02
Autor: Krzysztof Halasa
[finał] Chargeback w Polbanku - próbował ktoś?
cyklista <cyklista@konto.pl> writes:

Zależy jaki przewoźnik i w jakim kraju.
Jednak odpowiedzialność sprzedawcy zgodnie z prawem kończy się w
momencie wydania paczki uprawnionemu przewoźnikowi (cokolwiek słowo
uprawniony oznacza).

Na jakiej podstawie i w ogole w jakim kraju?
Tak ogolnie, to odpowiedzialnosc sprzedawcy (np. w UE) nie konczy sie
nawet w momencie wydania paczki "uprawnionemu" odbiorcy :-)

Niezależnie od umowy to jakie prawo ma sprzedawca do określania
prawidłowości doręczenia, osoby która to odebrała i podpisu który
znalazł się na kwicie odbioru.

To bardzo proste: odbiorca powinien poinformowac o problemach
sprzedawce, ktory ma prawo reklamowac np. usluge transportowa, i ma do
tego wszystkie potrzebne mu wtedy informacje.

Odbiorca nie jest strona umowy z doreczycielem i nie ma mu nic
specjalnego do powiedzenia.

Też osobiście miałem podobny problem,
niestety skończyło się tylko na tym że kupujący stwierdził że podpis
jest nie jego a składać zawiadomienia o oszustwie i fałszowaniu
podpisu nie zamierza bo mu się nie chce. Jakie ja miałem prawo
wystąpić z takim powiadomieniem jak to nie mnie oszukano ani to nie
mój podpis został sfałszowany.

Wydanie towaru nieodpowiedniej osobie (niezgodnie z warunkami) to jest
wadliwe wykonanie umowy ze sprzedawca, nie z kupujacym (np. moze to byc
oszustwo wzgledem sprzedajacego).

W powyzszym przypadku firma dostarczajaca przesylke oszukala sprzedawce
(w kazdym razie wadliwie wykonala umowe z nim), zas sprzedawca -
kupujacego (bo nie dostarczyl towaru). To sa dwie oddzielne sprawy,
z oddzielna odpowiedzialnoscia.

Wracając do sprawy wcześniejszej, myślę że sprzedawca mógł jeszcze
złożyć raz odwołanie powołując się na niezgodność odbiorcy z
adresatem, ale nie znajÄ…c prawa pocztowego w danym kraju (a to jednak
kupujący wybrał formę i miejsce docelowe na dostarczenie przesyłki)
nie wie czy jak u nas można wydać przesyłkę każdemu przebywającemu w
lokalu czy nie.

Moze tak sie zdazyc, ze tresc umowy miedzy sprzedawca i
"dostarczycielem" nie zapewnia prawidlowego wykonania umowy miedzy
sprzedawca i kupujacym. To moze skutkowac wadliwym wykonaniem umowy
przez sprzedawce. Tylko jesli kupujacy zgodzil sie na takie warunki
(wydanie towaru dowolnej osobie, przypuszczalnie mieszkajacej pod np.
pomylonym adresem) to wina nie lezy po stronie sprzedawcy.

W praktyce ryzyko wadliwego doreczenia jest rozkladane pomiedzy
sprzedawce i firme transportowa (w mniejszym stopniu jesli firma posiada
"jakies" potwierdzenie dostarczenia). Jesli to nie jest akceptowalne, to
sprzedawca moze czesto zażądać specjalnego trybu doreczenia, np. "do rąk
wlasnych", z potwierdzeniem pelnym imieniem i nazwiskiem itd. oraz
z wpisaniem np. numeru dokumentu osobistego odbiorcy. Mozna tez
skorzystac z pomocy np. notariusza itp, mozliwosci jest wiele.

Zwykle sie tego nie robi, bo to dodatkowe koszty i strata czasu,
a ryzyko tak czy owak jest niewielkie. Ale to jest ryzyko sprzedawcy,
nie kupujacego.

To jednak osoba siedząca na miejscu ma największe możliwości i wiedzę
co można zrobić w przypadku kradzieży jej paczki.

Nie, ona w ogole nie ma zadnych mozliwosci reklamowania takiej przesylki
(pomijajac jakies nieformalne dzialania, ktore np. opieraja sie na
znajomosci numeru przesylki). W szczegolnosci odbiorca nie moze uzyskac
odszkodowania za utracona przesylke (oczywiscie pomijajac przypadek
zlecenia uslugi transportowej przez odbiorce).
--
Krzysztof Halasa

Data: 2011-09-11 13:26:47
Autor: Olgierd
[fina³] Chargeback w Polbanku - próbowa³ kto¶?
On Sat, 10 Sep 2011 20:32:02 +0200, Krzysztof Halasa wrote:

Jednak odpowiedzialność sprzedawcy zgodnie z prawem kończy się w
momencie wydania paczki uprawnionemu przewoźnikowi (cokolwiek słowo
uprawniony oznacza).

Na jakiej podstawie i w ogole w jakim kraju?

W Polsce. Reguluje to art. 544 par. 1 kc.

Że tak odeślę do tekstu, który popełniłem 3 lata temu: http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/126,0,358526.html

--
pozdrawiam, Olgierd
|| Lege Artis == http://olgierd.bblog.pl ||

Data: 2011-09-12 21:51:31
Autor: Krzysztof Halasa
[finał] Chargeback w Polbanku - próbował ktoś?
Olgierd <no.email.no.spam@no.problem> writes:

Jednak odpowiedzialność sprzedawcy zgodnie z prawem kończy się w
momencie wydania paczki uprawnionemu przewoźnikowi (cokolwiek słowo
uprawniony oznacza).

W Polsce. Reguluje to art. 544 par. 1 kc.

Wszystko pod warunkiem (tak jak wczesniej napisalem), ze miejsce
"spelnienia swiadczenia" jest rozne od adresu doreczenia. A one sa
jednym miejscem, przeciez w takim przypadku cala transakcja polega na
sprzedazy towaru i dostarczeniu go w konkretne miejsce. Sama sprzedaz
bez dostarczenia nie istnieje.

Nawet upierajac sie (IMHO mylnie) ze nie mozna tego zalozyc, art. 454
w sytuacji innej, niz sprzedaz przez firme osobie fizycznej nie
prowadzacej dzialalnosci, zaklada ze miejscem swiadczenia jest domyslnie
adres dostawy.

Art. 544 mowi tez o koniecznosci zaplaty dopiero po odebraniu towaru :-)

Tak w ogole, mam wrazenie ze te przepisy powstawaly w nieco innych
realiach (stosunek przedsiebiorstwo - osoba fizyczna w 1964 r. byl nieco
inny), i ze nie do konca udalo sie je przystosowac do obecnych czasow.
Ale mimo tego punktow zaczepienia jest moim zdaniem sporo.
--
Krzysztof Halasa

Data: 2011-09-12 20:26:51
Autor: Olgierd
[fina³] Chargeback w Polbanku - próbowa³ kto¶?
On Mon, 12 Sep 2011 21:51:31 +0200, Krzysztof Halasa wrote:

Jednak odpowiedzialność sprzedawcy zgodnie z prawem kończy się w
momencie wydania paczki uprawnionemu przewoźnikowi (cokolwiek słowo
uprawniony oznacza).

W Polsce. Reguluje to art. 544 par. 1 kc.

Wszystko pod warunkiem (tak jak wczesniej napisalem), ze miejsce
"spelnienia swiadczenia" jest rozne od adresu doreczenia. A one sa
jednym miejscem, przeciez w takim przypadku cala transakcja polega na
sprzedazy towaru i dostarczeniu go w konkretne miejsce. Sama sprzedaz
bez dostarczenia nie istnieje.


 
Nawet upierajac sie (IMHO mylnie) ze nie mozna tego zalozyc, art. 454 w
sytuacji innej, niz sprzedaz przez firme osobie fizycznej nie
prowadzacej dzialalnosci, zaklada ze miejscem swiadczenia jest domyslnie
adres dostawy.

W sumie to siÄ™ z TobÄ… zgodzÄ™, pod warunkiem, że mamy do czynienia z klasycznym sklepem wysyÅ‚kowym -- to by siÄ™ mogÅ‚o mieÅ›cić w pojÄ™ciu "wÅ‚aÅ›ciwoÅ›ci zobowiÄ…zania" (art. 454 par. 1 zd. 1 kc). JeÅ›li jest to jednak sprzedaż "w miejscu" i wyÅ‚Ä…cznie z możliwoÅ›ciÄ… przesÅ‚ania pod inny, wskazany przez nabywcÄ™, adres, to miejscem speÅ‚nienia Å›wiadczenia bÄ™dzie siedziba dÅ‚użnika (czyli sprzedawcy). To w sumie uwaga dość ważna choćby dla detalistów-amatorów sprzedajÄ…cych swoje rzeczy via Allegro. 
Art. 544 mowi tez o koniecznosci zaplaty dopiero po odebraniu towaru

To na gruncie prawa polskiego, aczkolwiek wydaje mi się, że ten przepis nie ma charakteru bezwzględnie obowiązującego (aczkolwiek jak sądzę do ewentualnego postanowienia we wzorcu umowy można spróbować podejść od strony klauzuli niedozwolonej -- art. 383(3) pkt 22 kc (oczywiście o tyle, o ile sklep w ogóle nie przewiduje dostawy za pobraniem). --
pozdrawiam, Olgierd
|| Lege Artis == http://olgierd.bblog.pl ||

Data: 2011-09-13 17:53:51
Autor: Krzysztof Halasa
[finał] Chargeback w Polbanku - próbował ktoś?
Olgierd <no.email.no.spam@no.problem> writes:

W sumie to się z Tobą zgodzę, pod warunkiem, że mamy do czynienia z klasycznym sklepem wysyłkowym -- to by się mogło mieścić w pojęciu "właściwości zobowiązania" (art. 454 par. 1 zd. 1 kc). Jeśli jest to jednak sprzedaż "w miejscu" i wyłącznie z możliwością przesłania pod inny, wskazany przez nabywcę, adres, to miejscem spełnienia świadczenia będzie siedziba dłużnika (czyli sprzedawcy).

Jasne, to sytuacja jak w tym moim przykladzie. Zreszta to nawet jest
logiczne, trudno zeby sklep odpowiadal za transport jesli robi to (mniej
lub bardziej) wyjatkowo tylko na wyrazne zyczenie klienta, czesto
korzystajac z wybranego przez klienta sposobu transportu, klient placi
(bezposrednio) za ten transport itd. Sklep moze w ogole nie miec zadnej
umowy z np. kurierem, kurier przychodzi, "mialem tu odebrac cos" i tyle.

To w sumie uwaga dość ważna choćby dla detalistów-amatorów sprzedających swoje rzeczy via Allegro.

A tu to juz nie wiem - jesli nie prowadza dzialalnosci, to zakladalbym
jednak, ze zgodnie z KC miejsce spelnienia swiadczenia = adres docelowy.
Z tym ze to powinno byc ustalone bez zdawania sie na domysly KC.
--
Krzysztof Halasa

Data: 2011-09-13 18:37:04
Autor: Olgierd
[fina³] Chargeback w Polbanku - próbowa³ kto¶?
On Tue, 13 Sep 2011 17:53:51 +0200, Krzysztof Halasa wrote:

To w sumie uwaga dość ważna choćby dla detalistów-amatorów
sprzedajÄ…cych swoje rzeczy via Allegro.

A tu to juz nie wiem - jesli nie prowadza dzialalnosci, to zakladalbym
jednak, ze zgodnie z KC miejsce spelnienia swiadczenia = adres docelowy.
Z tym ze to powinno byc ustalone bez zdawania sie na domysly KC.

Z tym, że raczej Allegro nie pozwala na takie kształtowanie treści umowy.

--
pozdrawiam, Olgierd
|| Lege Artis == http://olgierd.bblog.pl ||

Data: 2011-09-10 08:30:47
Autor: witek
[fina³] Chargeback w Polbanku - próbowa³ kto¶?
On 9/9/2011 6:21 AM, Kamil Joñca wrote:
cyklista<cyklista@konto.pl>  writes:

[...]


Przepraszaæ nie musisz, mia³e¶ prawo do reklamacji, z tego prawa
skorzysta³e¶, sprzedawca udowodni³ wywi±zanie siê ze swoich
obowi±zków, teraz tylko TY albo Odbiorca mo¿e uderzaæ do poczty i s±du
o wydanie paczki niew³a¶ciwej osobie lub jej kradzie¿y oraz
sfa³szowaniu dokumentów wydania.


A to nie jest tak, ¿e stron± w umowie z przewo¼nikiem jest ... nadawca?
KJ




a to bez znaczenia, paczka u przewoznika jest juz twoja.

Data: 2011-09-09 14:03:29
Autor: Tomasz Chmielewski
[finał] Chargeback w Polbanku - pró bował ktoś?
On 09.09.2011 09:28, xbartx wrote:
Dnia Thu, 08 Sep 2011 18:32:47 +0200, Wojciech Nawara napisał(a):

I niniejszym z wysokości na twardą podłogę upadła legenda, jaki to ten
"chargeback" jest wspaniały i genialny, w każdym momencie dostępny dla
klienta, obciążający sprzedawcę kwotą płatności na każde skinienie
posiadacza karty...

A to o takich zaletach nie słyszałem, po prostu spróbowałem ostatniej,
tak zwanej, deski ratunku czy tam brzytwy, ale na wiele nie liczyłem.

No ba, co i rusz mozna bylo przeczytac, jaka to KK jest lepsza w stosunku do karty debetowej, ze wzgledu na wspanialosci chargebacku, odpornosci na oszustwa itd.


Kiedys tu opisywalem perypetie mojego znajomego, ktorego wypozyczenie auta w Meksyku kosztowalo jakies 3500 euro "ekstra" (wypozyczalnia sfalszowala podpis, i co pare dni chodzila z kwitkiem do banku po kolejne 500 euro).

Wlasnie niedawno, po paru latach (!) przepychanek z bankiem skonczylo sie na ugodzie, i stracie "jedynie" 700 euro.


--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org

Data: 2011-09-10 20:34:26
Autor: Krzysztof Halasa
[finał] Chargeback w Polbanku - próbował ktoś?
Tomasz Chmielewski <tch@nospam.wpkg.org> writes:

No ba, co i rusz mozna bylo przeczytac, jaka to KK jest lepsza w
stosunku do karty debetowej, ze wzgledu na wspanialosci chargebacku,
odpornosci na oszustwa itd.

BTW chargeback dziala dokladnie tak samo w przypadku kart debit
i kredytowych.

Kiedys tu opisywalem perypetie mojego znajomego, ktorego wypozyczenie
auta w Meksyku kosztowalo jakies 3500 euro "ekstra" (wypozyczalnia
sfalszowala podpis, i co pare dni chodzila z kwitkiem do banku po
kolejne 500 euro).

Wlasnie niedawno, po paru latach (!) przepychanek z bankiem skonczylo
sie na ugodzie, i stracie "jedynie" 700 euro.

Swoja droga, "glupi" bank.
--
Krzysztof Halasa

Data: 2011-09-09 08:57:32
Autor: MK
Chargeback w Polbanku - próbowa³ kto¶?
On 6 Wrz, 23:42, xbartx <b...@hashzero.net> wrote:
Mój poprzedni post

Message-ID: j0h7a3$1h$1@inews.gazeta.pl

doczeka³ siê fina³u, niestety ale dla mnie ma³o pocieszaj±cego. MC uzna³,
¿e skoro sprzedaj±cy wys³a³ paczkê pod wskazany adres do Przemka U. (to
mój kolega w Londynie) na co ma zeskanowane potwierdzenie, ¿e paczkê
odebra³ niejaki "Moss" (cholera wie kto to taki) to wszystko jest w
porz±dku i chyba niepotrzebnie siê czepiam a to ¿e nie mam kasy ani
zakupionego przedmiotu hmmm trudno mój problem.
W ka¿dym b±d¼ razie procedurê chargeback Polbank uruchomi³ poprawnie, jak
mniemam, no ale MC/ebay-paypal chyba nie zwykli sobie strat przesadnie
generowaæ.


No taki Alior to napisal mi kiedys, ze nie odda mi kasy choc wie, ze
mam racje, bo nie uzyskal jej od sprzedawcy. Hehe... to byl ostatni
dzien kiedy korzystalem z uslug Aliora.

Proponuje nie odpuszczac, nie otrzymales towaru, wiec zwrot sie
nalezy. Swoja droga to ja tez mam teraz na pienku z Polbankiem, ale
nie bede pisal o szczegolach do czasu az otrzymam oficjalna odpowiedz.

MK

Data: 2011-09-09 19:26:32
Autor: xbartx
Chargeback w Polbanku - próbowa³ kto¶?
Dnia Fri, 09 Sep 2011 08:57:32 -0700, MK napisał(a):

No taki Alior to napisal mi kiedys, ze nie odda mi kasy choc wie, ze mam
racje, bo nie uzyskal jej od sprzedawcy. Hehe... to byl ostatni dzien
kiedy korzystalem z uslug Aliora.

No wiadomo, że to zawsze ładnie wygląda jak trzeba umowę podpisać ;)

Proponuje nie odpuszczac, nie otrzymales towaru, wiec zwrot sie nalezy.
Swoja droga to ja tez mam teraz na pienku z Polbankiem, ale nie bede
pisal o szczegolach do czasu az otrzymam oficjalna odpowiedz.

No "nie odpuszczać" to już nie mam jak, bo chargeback był chyba moją ostatnią szansą. Ebay/PayPal już dawno się wypiął. W banku jakby byłem pierwszy raz w sprawie chargeback to Panie nie wiedziały co to i powiedziały, że jak transakcja jest zaksięgowana to kaput umarł w butach ;) --
xbartx - Xperimental Biomechanical Android Responsible for Thorough Xenocide

Data: 2011-09-10 20:42:46
Autor: Krzysztof Halasa
Chargeback w Polbanku - próbował ktoś?
xbartx <bart@hashzero.net> writes:

No "nie odpuszczać" to już nie mam jak, bo chargeback był chyba moją ostatnią szansą.

Nie, chargeback w ogole nie jest zadnym instrumentem, ktorym moze
posluzyc sie klient.
Takimi instrumentami sa np. reklamacje, skierowanie sprawy do arbitra,
do sÄ…du cywilnego, zawiadomienie prokuratury o (podejrzeniu) popelnieniu
przestepstwa itp.

Ebay/PayPal już dawno się wypiął.

Nie ma czegos takiego ze sprzedawca "wypnie sie". On za to w dalszym
ciagu odpowiada i podejrzewam ze to bank po otrzymaniu "czegokolwiek" od
paypala stwierdzil, ze latwiej mu obciazyc wlasnego klienta niz
rozmawiac z jakimis obcymi w ogole zza Zelaznej Kurtyny.

W banku jakby byłem pierwszy raz w sprawie chargeback to Panie nie wiedziały co to

Bo to nie ich sprawa. Panie z okienka raczej nie zajmuja sie
reklamacjami transakcji karcianych w ramach MC albo innej Visy.
--
Krzysztof Halasa

Data: 2011-09-10 19:36:25
Autor: Krzysztof Halasa
[finał] Chargeback w Polbanku - próbował ktoś?
xbartx <bart@hashzero.net> writes:

doczekał się finału, niestety ale dla mnie mało pocieszającego. MC uznał, że skoro sprzedający wysłał paczkę pod wskazany adres do Przemka U. (to mój kolega w Londynie) na co ma zeskanowane potwierdzenie, że paczkę odebrał niejaki "Moss" (cholera wie kto to taki) to wszystko jest w porządku i chyba niepotrzebnie się czepiam a to że nie mam kasy ani zakupionego przedmiotu hmmm trudno mój problem.

MC uznal? Czy raczej sprzedawca tak uznal, albo w najlepszym razie jego
acquirer (co w przypadku ebaya pewnie na jedno wychodzi)?

Bank ma mozliwosci dalszej walki z takimi rzeczami, to do sprzedawcy
nalezy dowod, ze paczka zostala dostarczona. Domyslam sie, ze bankowi
sie nie chce, zwlaszcza jesli mysli ze jego klient odpusci.
--
Krzysztof Halasa

Data: 2011-09-12 12:27:47
Autor: xbartx
[fina³] Chargeback w Polbanku - próbowa³ kto¶?
Dnia Sat, 10 Sep 2011 19:36:25 +0200, Krzysztof Halasa napisał(a):

MC uznal? Czy raczej sprzedawca tak uznal, albo w najlepszym razie jego
acquirer (co w przypadku ebaya pewnie na jedno wychodzi)?

Taka była dokładnie odpowiedź banku:

"Szanowny Panie,

W odpowiedzi na złożoną w dniu 21-07-2011r. reklamację dotyczącą transakcji wykonaną kartą MasterCard o numerze xxx w dn. 14.04.2011 na kwotę 110,99 GBP uprzejmie informujemy, iż został wszczęty proces chargeback zgodnie z regulacjami organizacji płatniczej MasterCard Europe. Reklamacja została rozpatrzona negatywnie. Wskazujemy, iż z przedstawionych Bankowi przez Usługodawcę, w trakcie procesu reklamacyjnego wyjaśnień wynika, iż towar zakupiony poprzez portal Ebay został dostarczony przez firmę przewozową na wskazany przez
Pana adres. Sprzedawca dysponuje potwierdzeniem dostawy oraz odbioru towaru pod podanym adresem.

Centrum autoryzacyjne obsługujące Usługodawcę nie przekazało środków z tytułu uznania reklamacji, w związku z czym Bank nie może uznać rachunku Pańskiej karty kredytowej.

W związku z powyższym Bank nie odnajduje żadnych nieprawidłowości we wskazanym zakresie oraz podstaw do uznania reklamacji za zasadną."

Bank ma mozliwosci dalszej walki z takimi rzeczami, to do sprzedawcy
nalezy dowod, ze paczka zostala dostarczona. Domyslam sie, ze bankowi
sie nie chce, zwlaszcza jesli mysli ze jego klient odpusci.

Podejrzewam, że tak jak mówisz im się po prostu nie chce i grają na moje zmęczenie.
Teraz pytanie czy jeżeli mam jeszcze siłę to co dalej reklamacji mam napisać i przedstawić swoje dowody? Sprawa ogólnie wygląda na to że zawaliła raczej firma kurierska niż sprzedający - no ale to gdybanie. Sprzedający żadnych negatywnych komentarzy nie ma i ma ich trochę. Wysłał mi skan podpisu osoby, która odebrała paczkę (cytowany przeze mnie niejaki "Moss"). Natomiast najdziwniejsze jest to, że z firmy kurierskiej po kilku awizach jakie dostał mój kolega odpisano mu, że paczki nie doręczono, bo nie zastano nikogo i wróciła on do nadawcy - też mam takiego maila.
Pozostaje sprawa o jakiej wspomniałeś - czy komuś się chce? Ja na pewno po jakiś sondach się raczej nie zamierzam ciągać, nie wiem może ewentualnie ten arbiter ale czy to coś da?



--
xbartx

Data: 2011-09-12 22:05:33
Autor: Krzysztof Halasa
[finał] Chargeback w Polbanku - próbował ktoś?
xbartx <bart@hashzero.net> writes:

W odpowiedzi na złożoną w dniu 21-07-2011r. reklamację dotyczącą transakcji wykonaną kartą MasterCard o numerze xxx w dn. 14.04.2011 na kwotę 110,99 GBP uprzejmie informujemy, iż został wszczęty proces chargeback zgodnie z regulacjami organizacji płatniczej MasterCard Europe. Reklamacja została rozpatrzona negatywnie. Wskazujemy, iż z przedstawionych Bankowi przez Usługodawcę, w trakcie procesu reklamacyjnego wyjaśnień wynika, iż towar zakupiony poprzez portal Ebay został dostarczony przez firmę przewozową na wskazany przez
Pana adres. Sprzedawca dysponuje potwierdzeniem dostawy oraz odbioru towaru pod podanym adresem.

No i na tej podstawie bank odrzuca reklamacje. MC, sprzedawca ani
acquirer nawet nie uznal ze to jest w porzadku, jedynie sprzedawca
przyslal (za posrednictwem aquirera) wyjasnienia, ze on w ogole jakies
podstawy do obciazenia jednak mial.

Bank pewnie nawet nie wykonal chargebacku, tylko zapytal o te wyjasnienia.

Centrum autoryzacyjne obsługujące Usługodawcę nie przekazało środków z tytułu uznania reklamacji,

Przeciez nie ma czegos takiego, to bank zabiera srodki "centrum
autoryzacyjnemu", ktore tylko ew. moze ponownie wykonac obciazenie.

Tak w ogole, centrum autoryzacyjne nie zajmuje sie "uznawaniem
reklamacji", od tego jest bank. Centrum dziala w takich przypadkach
glownie jako posrednik miedzy bankiem i sklepem.

Teraz pytanie czy jeżeli mam jeszcze siłę to co dalej reklamacji mam napisać i przedstawić swoje dowody? Sprawa ogólnie wygląda na to że zawaliła raczej firma kurierska niż sprzedający - no ale to gdybanie.

To mozliwe. Rozumiem ze widziales kopie tego kwitu kurierskiego?

Sprzedający żadnych negatywnych komentarzy nie ma i ma ich trochę. Wysłał mi skan podpisu osoby, która odebrała paczkę (cytowany przeze mnie niejaki "Moss"). Natomiast najdziwniejsze jest to, że z firmy kurierskiej po kilku awizach jakie dostał mój kolega odpisano mu, że paczki nie doręczono, bo nie zastano nikogo i wróciła on do nadawcy - też mam takiego maila.

No to albo w ogole nie bylo takiej paczki (i mozna to latwo udowodnic
firma kurierska), albo zostala ona odeslana do nadawcy (i tu jest rownie
latwo), albo paczka zostala doreczona.

.... Albo np. ktos pomylil kwity, a paczka lezy w firmie kurierskiej.
Generalnie w takich przypadkach najbardziej ufalbym kwitom od kuriera
(np. takich "oficjalnych", albo na WWW).

Generalnie skoncentrowalbym sie na kurierze, a z bankiem kontynuowalbym
tylko wtedy, gdyby okazalo sie, ze paczka nie zostala doreczona.
--
Krzysztof Halasa

Data: 2011-09-13 11:16:36
Autor: xbartx
[fina³] Chargeback w Polbanku - próbowa³ kto¶?
Dnia Mon, 12 Sep 2011 22:05:33 +0200, Krzysztof Halasa napisał(a):

No i na tej podstawie bank odrzuca reklamacje. MC, sprzedawca ani
acquirer nawet nie uznal ze to jest w porzadku, jedynie sprzedawca
przyslal (za posrednictwem aquirera) wyjasnienia, ze on w ogole jakies
podstawy do obciazenia jednak mial.

Bank pewnie nawet nie wykonal chargebacku, tylko zapytal o te
wyjasnienia.

Bank mi przysłał jakiś wniosek o chargeback, który musiałem wypełnić i podać powód tego wniosku, datę oraz kwotę transakcji no i nr karty.

To mozliwe. Rozumiem ze widziales kopie tego kwitu kurierskiego?

Kwit wygląda jak nalepka na paczce na pewno nie jest to potwierdzenie tego, że paczka gdzieś dotarła tylko, że została wysłana. Jest też ten skanu podpisu osoby, która rzekomo odbierała.
 
Generalnie skoncentrowalbym sie na kurierze, a z bankiem kontynuowalbym
tylko wtedy, gdyby okazalo sie, ze paczka nie zostala doreczona.

Hmmm w sumie spróbuję jeszcze raz napisać do firmy kurierskiej, może tam się trafić ktoś komu się będzie chciało ;)



--
xbartx

Data: 2011-09-13 06:06:16
Autor: MK
Chargeback w Polbanku - próbowa³ kto¶?
On 13 Wrz, 13:16, xbartx <b...@hashzero.net> wrote:

> To mozliwe. Rozumiem ze widziales kopie tego kwitu kurierskiego?

Kwit wygl±da jak nalepka na paczce na pewno nie jest to potwierdzenie
tego, ¿e paczka gdzie¶ dotar³a tylko, ¿e zosta³a wys³ana. Jest te¿ ten
skanu podpisu osoby, która rzekomo odbiera³a.


A nie jest to przypadkiem podpis kuriera, ktory odebral paczke od
nadawcy?


Hmmm w sumie spróbujê jeszcze raz napisaæ do firmy kurierskiej, mo¿e tam
siê trafiæ kto¶ komu siê bêdzie chcia³o ;)


Ja bym nie zawracal sobie glowy pisaniem do firmy kurierskiej, ktora
prawdopodobnie by musiala poniesc strate za nieprawidlowe doreczenie,
a kontaktowal sie tylko z bankiem, ktory reklamowal karte jako
bezpieczna forme platnosci takze na wypadek takiej okolicznosci...
Ja kilka lat temu mialem podobne zdarzenie i bank mi zwrocil kase,
trawalo to pol roku, ale zakonczylo sie zwrotem. Bank w pismie, ktore
otrzymalem przeprosil za dlugi okres oczekiwania i napisale, ze nie
otrzymal odpowiedzi od agenta rozliczeniowego, ale zwracaja mi srodki
ze wzgledu na dobra wspolprace. I to moge nazwac Wyzsza Kultura
Bankowosci, dzialo sie to w Kredyt Banku. Zwrot otrzymalem od Citi
gdzie reklamowalem wysokosc obciazenia, dostawca obciazyl mnie w innej
walucie niz byl wystawiony rachunek, pierwsza reklamacje odrzucono i
kazano kontaktowac sie z dostawca, zlozylem odwolanie i reklamacja
zostala uznana.
Banki gdzie mam zle doswiadczenia karciane do Toyota Bank, gdzie nie
moge sie doczekac odpowiedzi na reklamacje od 3,5 roku oraz Alior
Bank, ktory napisal, ze nie dokona zwrotu, bo nie otrzymal pieniedzy
od dostawcy. Obu bankow nie polecam, a nawet radze trzymac sie od nich
z daleka...

MK

Data: 2011-09-13 18:06:46
Autor: Krzysztof Halasa
Chargeback w Polbanku - próbował ktoś?
MK <macka@interia.pl> writes:

Ja bym nie zawracal sobie glowy pisaniem do firmy kurierskiej, ktora
prawdopodobnie by musiala poniesc strate za nieprawidlowe doreczenie,

A kto im to udowodni? Czy w ogole jest pewnosc, ze tak bylo? Moze akurat
ktos taki tam byl i odebral?

a kontaktowal sie tylko z bankiem, ktory reklamowal karte jako
bezpieczna forme platnosci takze na wypadek takiej okolicznosci...

A reklamowal?

Niestety jesli sprzedawca dysponuje potwierdzeniem odebrania przesylki
od kuriera, i firma kurierska ten fakt potwierdza, i umowa ze sprzedawca
nie przewidywala dostarczenia "do rÄ…k wlasnych", to sytuacja platnika
jest taka sobie. W USA to sie moze lapie na "zero liability" raz do
roku.

No chyba ze "ubezpieczenie od nieotrzymania towaru", ale to jest cos
innego niz "zwrot z powodu niedostarczenia towaru".
--
Krzysztof Halasa

Data: 2011-09-13 18:00:41
Autor: Krzysztof Halasa
[finał] Chargeback w Polbanku - próbował ktoś?
xbartx <bart@hashzero.net> writes:

Bank mi przysłał jakiś wniosek o chargeback, który musiałem wypełnić i podać powód tego wniosku, datę oraz kwotę transakcji no i nr karty.

No ale klient nie moze przeciez skladac zadnych wnioskow "o chargeback".
Bank nie jest (w kontekscie kart) tylko posrednikiem miedzy klientem
i sklepem, on ma oddzielne umowy z klientem i oddzielne z organizacja.

Klient moze skladac reklamacje, powolujac sie na swoje ustalenia
z bankiem. Moze byc np. tak, ze bank nie zabierze pieniedzy sklepowi,
a musi je oddac klientowi. Ale to zalezy od umowy.

Kwit wygląda jak nalepka na paczce na pewno nie jest to potwierdzenie tego, że paczka gdzieś dotarła tylko, że została wysłana. Jest też ten skanu podpisu osoby, która rzekomo odbierała.

Pozory moga mylic. Potwierdzilbym to w firmie kurierskiej. Rozumiem ze
masz numer przesylki?

Hmmm w sumie spróbuję jeszcze raz napisać do firmy kurierskiej, może tam się trafić ktoś komu się będzie chciało ;)

Przeciez nie robia Å‚aski.
Nie maja serwisu w Internecie?
Rozumiem ze to jest w ogole istniejaca firma kurierska?
--
Krzysztof Halasa

Data: 2011-09-14 07:59:32
Autor: xbartx
[fina³] Chargeback w Polbanku - próbowa³ kto¶?
Dnia Tue, 13 Sep 2011 18:00:41 +0200, Krzysztof Halasa napisał(a):

No ale klient nie moze przeciez skladac zadnych wnioskow "o chargeback".
Bank nie jest (w kontekscie kart) tylko posrednikiem miedzy klientem i
sklepem, on ma oddzielne umowy z klientem i oddzielne z organizacja.

Klient moze skladac reklamacje, powolujac sie na swoje ustalenia z
bankiem. Moze byc np. tak, ze bank nie zabierze pieniedzy sklepowi, a
musi je oddac klientowi. Ale to zalezy od umowy.

No to nie wiem na jakiej zasadzie to się odbyło.
Takie pierwsze z brzegu z google:
http://mojeinteligo.pl/aktualnosci/chargeback-czyli-obciazenie-zwrotne/
 
Pozory moga mylic. Potwierdzilbym to w firmie kurierskiej. Rozumiem ze
masz numer przesylki?

Przeciez nie robia Å‚aski.
Nie maja serwisu w Internecie?
Rozumiem ze to jest w ogole istniejaca firma kurierska?

No gdyby to było w PL to nie byłoby pewnie takiego problemu ale niestety wydarzyło się to w Londynie, gdzie kurierzy robią sobie co chcą i jak chcą (znam trochę temat od środka). Mój kolega dzwonił na infolinię tej firmy kurierskiej ale tam jest klasyczna pętla automatu bla bla bla. Napisał na maila webmaster@ od strony i od dziwo dostał odpowiedź z jakiegoś tam działu. Spróbuję jeszcze do nich napisać ale z racji czasu jaki upłynął to wątpię aby można było coś jeszcze sensownego ustalić.



--
xbartx

Data: 2011-09-15 22:38:15
Autor: S³awomir Szysz³o
[fina³] Chargeback w Polbanku - próbowa³ kto¶?
Dnia Wed, 14 Sep 2011 07:59:32 +0000 (UTC), xbartx <bart@hashzero.net>
wklepa³(-a):

No gdyby to by³o w PL to nie by³oby pewnie takiego problemu ale niestety wydarzy³o siê to w Londynie, gdzie kurierzy robi± sobie co chc± i jak chc± (znam trochê temat od ¶rodka). Mój kolega dzwoni³ na infoliniê tej firmy kurierskiej ale tam jest klasyczna pêtla automatu bla bla bla. Napisa³ na maila webmaster@ od strony i od dziwo dosta³ odpowied¼ z jakiego¶ tam dzia³u. Spróbujê jeszcze do nich napisaæ ale z racji czasu jaki up³yn±³ to w±tpiê aby mo¿na by³o co¶ jeszcze sensownego ustaliæ.

Nie maj± tam systemu ¶ledzenia paczek, gdzie po wpisaniu numeru wiadomo co siê z
ni± dzia³o?

--
S³awomir Szysz³o
FAQ pl.comp.bazy-danych http://www.dbf.pl/faq/

Data: 2011-09-20 07:26:51
Autor: xbartx
[fina³] Chargeback w Polbanku - próbowa³ kto¶?
Dnia Thu, 15 Sep 2011 22:38:15 +0200, Sławomir Szyszło napisał(a):

Nie mają tam systemu śledzenia paczek, gdzie po wpisaniu numeru wiadomo
co się z nią działo?

Wierz mi, że jeżeli tą paczkę dałoby się jakkolwiek namierzyć, to bym się w żadne reklamacje w banku nie bawił.




--
xbartx

Data: 2011-09-23 14:03:14
Autor: Pete
[fina³] Chargeback w Polbanku - próbowa³ kto¶?
W dniu 06.09.11 23:42, xbartx pisze:

Mój poprzedni post

Message-ID: j0h7a3$1h$1@inews.gazeta.pl

doczeka³ siê fina³u, niestety ale dla mnie ma³o pocieszaj±cego. MC uzna³,
¿e skoro sprzedaj±cy wys³a³ paczkê pod wskazany adres do Przemka U. (to
mój kolega w Londynie) na co ma zeskanowane potwierdzenie, ¿e paczkê
odebra³ niejaki "Moss" (cholera wie kto to taki) to wszystko jest w
porz±dku i chyba niepotrzebnie siê czepiam a to ¿e nie mam kasy ani
zakupionego przedmiotu hmmm trudno mój problem.
W ka¿dym b±d¼ razie procedurê chargeback Polbank uruchomi³ poprawnie, jak
mniemam, no ale MC/ebay-paypal chyba nie zwykli sobie strat przesadnie
generowaæ.




U mnie akurat na odwrot.
Polbank Era i PzA. Brak kontaktu ze sprzedawca po wplacie za towar. Kwota ok 50 PLN.
Wiec zamiast bawic sie w chodzenie na policje, skladam reklamacje w Polbanku.
Po zlozeniu reklamacji przesylka jednak dochodzi.
Kilka dni pozniej z Polbanku przychodzi prosba o wypelnienie druku reklamacyjnego.
Nie odsylam.
Po miesiacu ponownie przychodzi druk zgloszenia reklamacynego - ponownie nie odsylam.
Tydzien temu sporna kwota zaksiegowana na rachunku kartu :-O


--
Pete

Data: 2011-09-25 09:08:43
Autor: xbartx
[fina³] Chargeback w Polbanku - próbowa³ kto¶?
Dnia Fri, 23 Sep 2011 14:03:14 +0200, Pete napisał(a):

U mnie akurat na odwrot.
Polbank Era i PzA. Brak kontaktu ze sprzedawca po wplacie za towar.
Kwota ok 50 PLN.
Wiec zamiast bawic sie w chodzenie na policje, skladam reklamacje w
Polbanku.
Po zlozeniu reklamacji przesylka jednak dochodzi. Kilka dni pozniej z
Polbanku przychodzi prosba o wypelnienie druku reklamacyjnego.
Nie odsylam.
Po miesiacu ponownie przychodzi druk zgloszenia reklamacynego - ponownie
nie odsylam.
Tydzien temu sporna kwota zaksiegowana na rachunku kartu :-O

No szkoda, że prędzej nie wiedziałem że w półbanku tego typu reklamacje, załatwia się właśnie takim sposobem ;)



--
xbartx - Xperimental Biomechanical Android Responsible for Thorough Xenocide

[fina³] Chargeback w Polbanku - próbowa³ kto¶?

Nowy film z video.banzaj.pl wiêcej »
Redmi 9A - recenzja bud¿etowego smartfona