Data: 2012-06-29 17:45:39 | |
Autor: amor | |
Chcę zrobić za darmo komuś stronę www. Czy moge? | |
Witam.
Przyjaciolka prowadzi prywatny gabinet. Nie ma znaczneia jaki.Legalnie oficjalnie. Ja znam się na tworzeniu stron, ale nie prowadzę w tym kierunku działalności. W ogóle żadnej nie prowadzę. Jestem emerytem. I ona prosiła mnie, żebym jej zrobił stronę internetową. Mam zamiar jej zrobic stronę całkowicie za darmo. Jedyny jej koszt, to będzie wykupienie miejsca na serwerze, i domena (adres DNS). Pomogę jej te sprawy załatwić, ale tez nie mam zamiaru za to nic brać. Później ewentualnie będę się tą jej stroną opiekował ( czasem jakieś newsy itp). Wszystko za darmo. Będzie to strona firmowa. I teraz pytania. Czy od strony fiskusa takie coś jest dopuszczalne? Czy będzie musiała ona (lub ja) za to płacić jakiś podatek? Albo składać jakieś papiery w Urzędzie Skarbowym? Przecież nie będzie miała na to żadnych faktur itd... |
|
Data: 2012-06-30 01:52:44 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Chcę zrobić za darmo komuś stronę www. Czy moge? | |
On Fri, 29 Jun 2012, amor wrote:
[...] I teraz pytania. Czy od strony fiskusa takie coś jest dopuszczalne? wKF, z mojej strony kiks, bo nie dałem FUTa do odpowiedzi na .prawo, Ty też nie zaznaczyłeś, dla czytelników więc ostrzeżenie: wątek jest powielony (nie crosspostowany) na .prawo pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2012-07-12 09:08:28 | |
Autor: vitek | |
Chcę zrobić za darmo komuś stronę www. Czy moge? | |
Skoro nie płaci Ci w gotówce, to nie chcemy wiedzieć jak Ci za to zapłaci Twoja przyjaciółka.
Swoją drogą: niszczysz wolny rynek takimi praktykami. Ciekawe czy jakiś zasr.... lekarz za darmo komukolwiek udziela porad itp. |
|
Data: 2012-07-12 10:44:21 | |
Autor: Ajgor | |
Chcę zrobić za darmo komuś stronę www. Czy moge? | |
Użytkownik "vitek" <vitek@sritek.pl> napisał w wiadomości news:jtlt5e$b0p$1node2.news.atman.pl... Skoro nie płaci Ci w gotówce, to nie chcemy wiedzieć jak Ci za to zapłaci Twoja przyjaciółka. Wlasnie zasugerowales, ze moja przyjaciolka jest dziwka. Na pewno to chciales powiedziec? Swoją drogą: niszczysz wolny rynek takimi praktykami. Ciekawe czy jakiś zasr.... lekarz za darmo komukolwiek udziela porad itp. A to mnie cieszy. Nie lubie wolnego rynku. Matka tej przyjaciolki jest pielegniarka. Jakis czas temu zona brala serie zastrzykow. Ona jej robila te zastrzyki w domu za darmo. Jak wiec widzisz, nie tylko kasa sie liczy. |
|
Data: 2012-07-12 15:18:19 | |
Autor: vitek | |
Chcę zrobić za darmo komuś stronę www. Czy moge? | |
Wlasnie zasugerowales, ze moja przyjaciolka jest dziwka. Na pewno to chciales powiedziec? Matka tej przyjaciolki jest pielegniarka. Jakis czas temu zona brala serie zastrzykow. Ona jej robila te zastrzyki w domu za darmo. Pisałem po to, abyś nie tłumaczył w jaki sposób była dokonana opłata, więc wyluzuj. |
|
Data: 2012-07-12 12:02:03 | |
Autor: Nixe | |
Chcę zrobić za darmo komuś stronę www. Czy moge? | |
W dniu 2012-07-12 09:08, vitek pisze:
Swoją drogą: niszczysz wolny rynek takimi praktykami. ROTFL. Właśnie dlatego, że jest wolny rynek, to może sobie swoje usługi "sprzedawać" za darmo. Ciekawe czy jakiś zasr.... lekarz za darmo komukolwiek udziela porad itp. Multum. I dla całej masy innych ludzie też liczy się coś więcej, niż tylko kasa, kasa, kasa, zwłaszcza, gdy chodzi o rodzinę czy najbliższych przyjaciół. N. |
|
Data: 2012-07-12 15:22:22 | |
Autor: vitek | |
Chcę zrobić za darmo komuś stronę www. Czy moge? | |
Użytkownik "Nixe" <nixe@nixe.pl> napisał w wiadomości news:jtm7an$iam$2inews.gazeta.pl... W dniu 2012-07-12 09:08, vitek pisze: Sprzedaj więc, coś za darmo i wystaw fakturę / paragon. Życzę powodzenia w urzędzie skarbowym.
Akurat rodzina nie powinna być brana pod uwagę. Poza nią liczy się kasa, kasa, kasa. Tak jest w przypadku większości lekarzy których znam. Może i nie byłoby w tym nic złego, gdyby panował wcześniej wspomniany wolny rynek, a nie złodziejski ZUS, który napaja lekarzy skradzionymi przedsiębiorcom i pracownikom pieniędzmi. |
|
Data: 2012-07-12 16:13:12 | |
Autor: Nixe | |
Chcę zrobić za darmo komuś stronę www. Czy moge? | |
W dniu 2012-07-12 15:22, vitek pisze:
Sprzedaj więc, coś za darmo i wystaw fakturę / paragon. Życzę powodzenia w A po kija mam wystawiać fakturę? Akurat rodzina nie powinna być brana pod uwagę. Poza nią liczy się kasa, Ale ja znam również innych i tyle w temacie. Bo o to zdaje się pytałeś. Może i nie No to panuje czy nie, bo raz piszesz jedno (mając pretensje do kogoś, że psuje ten wolny rynek darmowymi usługami), a teraz coś innego. nie złodziejski ZUS, który napaja lekarzy skradzionymi przedsiębiorcom i Dobrze się aby czujesz? N. |
|
Data: 2012-07-12 20:53:45 | |
Autor: Ajgor | |
Chcę zrobić za darmo komuś stronę www. Czy moge? | |
Użytkownik "Nixe" <nixe@nixe.pl> napisał w wiadomości news:jtmm1l$eta$1inews.gazeta.pl... Jeszcze co do psucia wolnego rynku - strone mogl zrobic inny moj kumpel, ktory - tak sie sklada - ma firme zajmujaca sie hostingiem i tworzeniem stron. Sam zrezygnowal, bo on by zrobil za kase (mniejsza, niz normalnie bierze, bo to moja znajoma), a wiedzial, ze ja zrobie za darmo. |
|
Data: 2012-07-12 20:51:41 | |
Autor: Ajgor | |
Chcę zrobić za darmo komuś stronę www. Czy moge? | |
Użytkownik "vitek" <vitek@sritek.pl> napisał w wiadomości news:jtmj2f$l9$1node2.news.atman.pl... Akurat rodzina nie powinna być brana pod uwagę. Poza nią liczy się kasa, kasa, kasa. Jestes chory. Tak jest w przypadku większości lekarzy których znam. Chyba zapomniales, ze sprawa nie dotyczy lekarzy tylko strony www. Lekarzy sam przytoczyles, wiec nie traktuj ich jako argumentu. |
|
Data: 2012-07-12 23:38:05 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Chcę zrobić za darmo komuś stronę www. Czy moge? | |
On Thu, 12 Jul 2012, vitek wrote:
Nie widzę przeszkód. Oczywiście mowa o fakturze wewnętrznej, opisującej czy to darowiznę czy też nieodpłatne świadczenie, z rzetelnie wycenioną kwotą wartości, od której należą się oba podatki :> (do tego "algorytmicznie inaczej", bo dochodowy przez korektę zaś VAT przez czynność zrównaną ze sprzedażą). Druga strona może dostać kopię (niekiedy wręcz byłoby to wskazane, choć na 100% przed decyzją US ustalającą inną podstawę opodatkowania to nie chroni). I nie pisz że literalnie nie to miałeś na myśli, załapałeś się na wersję "skomentowano to co napisał" ;) pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2012-07-13 06:42:40 | |
Autor: SĹawek | |
ChcÄ zrobiÄ za darmo komuĹ stronÄ www. Czy moge? | |
W dniu 12.07.2012 12:02, Nixe pisze:
Multum. I dla caĹej masy innych ludzie teĹź liczy siÄ coĹ wiÄcej, niĹźAle fiskus nie ma przyjacióŠi dla fiskusa liczy siÄ tylko i wyĹÄ cznie kasa, nawet gdy pracujesz za darmo. |
|
Data: 2012-07-13 10:17:37 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
ChcÄ zrobiÄ za darmo komuĹ stronÄ www. Czy moge? | |
On Fri, 13 Jul 2012, Sławek wrote:
W dniu 12.07.2012 12:02, Nixe pisze: Dla ścisłości, 100% racji, ale Nixe ma 50% racji, bo wymienia jeszcze rodzinę ;) http://www.przepisy.gofin.pl/przepisy,3,13,13,700,60057,20120423,zwolnienia-przedmiotowe.html +++ Art. 21. 1. Wolne od podatku dochodowego sš: [...] 125) wartoć wiadczeń w naturze i innych nieodpłatnych wiadczeń, obliczona zgodnie z art. 11 ust. 2-2b, otrzymanych od osób zaliczonych do I i II grupy podatkowej w rozumieniu przepisów o podatku od spadków i darowizn, z zastrzeżeniem ust. 20; -- pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2012-07-13 10:19:12 | |
Autor: Nixe | |
ChcÄ zrobiÄ za darmo komuĹ stronÄ www. Czy moge? | |
UĹźytkownik "SĹawek" <arch-x@wp.pl> napisaĹ w wiadomoĹci news:jto900$qse$1news.mm.pl... W dniu 12.07.2012 12:02, Nixe pisze: Ale o czym Ty teraz piszesz? Facet zrobiĹ grzecznoĹciowo stronÄ www dla swojej znajomej. Tak, jak Ty grzecznoĹciowo skosisz teĹciowej trawnik, koledze podholujesz samochĂłd do warsztatu, a kochance naprawisz pralkÄ. Co ma do tego fiskus? PoszaleliĹcie wszyscy z tym fiskusem? MoĹźe jeszcze za opiekÄ nad dzieÄmi trzeba by odprowadzaÄ podatki, bo matki teĹź robiÄ to za darmo :> O innych czynnoĹciach "rodzinnych" nie wspominajÄ c. N. |
|
Data: 2012-07-14 11:47:36 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
ChcÄ zrobiÄ za darmo komuĹ stronÄ www. Czy moge? | |
On Fri, 13 Jul 2012, Nixe wrote:
Ale fiskus nie ma przyjaciół i dla fiskusa liczy się tylko i wyłącznie Wg przepisów zobowiazany jest do dopilnowania ściągnięcia podatku. W sumie to nie wina fiskusa, że przepis jest jaki jest. Poszaleliście wszyscy z tym fiskusem? Nie, za to mamy świadomość, że dość często popełniamy wykroczenia podatkowe (świadomość faktu że nam się to zdarza to nie to samo, co świadomość każdego określonego wykroczenia z osobna, tak dla jasności), widocznie tej świadomości Ci brakuje. Przepisy art.11 NAPRAWDĘ nakazują opodatkowanie WSZYSTKICH nieodpłatnych swiadczeń - z wyjątkiem takich, które nie są odrębnie zwolnione lub "nie podlegają" bo stanowią wypełnienia nakazu z przepisów a nie "usługę". I - w odróżnieniu od darowizn - nie ma zwolnień "ogólnokwotowych". Może jeszcze za opiekę nad dziećmi trzeba by odprowadzać podatki, Strzelasz kulą w płot. Może zamiast ironizować zajrzysz do dwu ustaw: - Kodeks Rodzinny i Opiekunczy; z niego wynika, że to nie jest "świadczenie", w postaci kaprysu lub dobrej woli rodzica, lecz zwyczajne wypełnianie ustawowego *obowiązku* (a że ustawa pozwala na pewną swobodę sposoby jego wykonania, no to cóż: pozwala, to można korzystać) - art.21.1.125 ustawy o podatku dochodowym; KONIECZNIE przeczytaj Linki: http://www.przepisy.gofin.pl/przepisy,4,9,9,215,,,ustawa-z-dnia-25021964-r-kodeks-rodzinny-i-opiekunczy.html http://www.przepisy.gofin.pl/przepisy,3,13,13,700,60057,20120423,zwolnienia-przedmiotowe.html O innych czynnościach "rodzinnych" nie wspominając. Wszystkie podchodzą pod dwie[1] ww. podstawy prawne i korzystają bądź z "niepodlegania" (jako wypełnienie obowiązku) bądź ze zwolnienia. Zapewniam Cię, że sprawa "podatku od kanapek dla dziecka" służyła do trollowania już wieki temu :] (na niniejszej grupie, można próbować odszukać w archiwach, choć groups.google działa jak działa) bo każdemu kto nie zajrzał do TYCH przepisów wydaje się, że za pomocą przywołania dzieci znalazł "przykład prawny" który pozwoli cokolwiek wykazać ad absurdum. Nie, tak nie jest - po prostu czynności w rodzaju opieki nad własnymi dziećmi *są* ujęte w przepisach, zarówno jako nakaz (dla rodziców) jak i zwolnienie (dzieki czemu np. ciotka, która nie podpada pod "obowiazek", ale jest w II grupie "darowniznowej", powołanej jako kryterium dla podatku dochodowego, może "bezpodatkowo" zająć się dzieckiem). Ale "osób trzecich" te zwolnienia już nie dotyczą. Wysoki Sejm postanowił, że sąsiadka (nie będąca ciotką itede) zajmująca się dzieckiem niczym nie różni się od zatrudnionej "na czarno" opiekunki, może o tyle, że podatek ma zapłacić druga strona (ta, która uzyskała korzyść przez to, że nie musiała zapłacić za opiekunkę). A jak świadczą sobie wzajemnie, to znaczy że obie wiszą fiskusowi podatek. Z odsetkami ;> BTW: właśnie przykłady ścigania za opiekę nad dzieckiem były tematem artykułu, który dość dawno widziałem w temacie skuteczności fiskusa w USA - nie tylko w .pl tak jest w sprawie "nieodpłatnych świadczeń", za to w niektórych krajach ściganie tego co zapisano w przepisach jest znacznie ostrzejsze. [1] nie wykluczam, że dla jakichś szczególnych czynności może się okazać, że obowiązek wobec własnych rodziców lub (własnych) dzieci wynika z innej podstawy niż KRiO, proszę się nie czepiać ze napisałem "dokładnie dwie" - te dwie wyczerpują problem "codziennej obsługi rodziny" co na bieżący wątek wystarczy pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2012-07-15 16:36:29 | |
Autor: Nixe | |
Chcę zrobić za darmo komuś stronę www. Czy moge? | |
W dniu 2012-07-14 11:47, Gotfryd Smolik news pisze:
W sumie to nie wina fiskusa, że przepis jest jaki jest. No zapewne nie jest to niczyja wina. Przepisy podatkowe podano wszak jeszcze w Starym Testamencie i od tamtej pory traktowane są jako dogmat. Nikt nie ma możliwości ich doprecyzować, a o zmianach w ogóle nie ma co mówić. Zresztą kto miałby to zmienić i po co? Ci, którzy żyją z ludzkiej naiwności? Nie, za to mamy świadomość, że dość często popełniamy wykroczenia Nie, nie brakuje. I w odróżnieniu od niektórych nie brakuje mi też zdrowego rozsądku. Może jeszcze za opiekę nad dziećmi trzeba by odprowadzać podatki, Strzelasz kulą w płot. Ale po co mam zaglądać, skoro to była celowa ironia? Szkoda za to, że nie ustosunkowałeś się do wcześniej wymienionych przypadków. Płacisz podatek do US z tytułu przysługi przyjacielskiej? I nie wymiguj się posiadaniem świadomości podatkowej czy udowadnianiem brakiem takiej u mnie. Odpowiedz wprost na pytanie. Ale "osób trzecich" te zwolnienia już nie dotyczą. O widzisz, na pytanie w tej kwestii też możesz odpowiedzieć. Zakładając nawet hipotetycznie, że zdarzyło Ci się zostawić dziecko pod opieką sąsiadki czy - o zgrozo - pożyczyć od niej sól, naprawić jej cieknący kran czy nawet podwieźć do pracy? Rozliczacie się wówczas z US-em co miesiąc czy zbiorczo, raz na rok? :> I na koniec wyjaśnienie - tak, wiem, to grupa podatkowa, więc podaje się tu przepisy, a nie wyjaśnia ludziom, że są zdrowo porąbani, bo sami z własnej woli lubią płacić haracz od zwyczajnej ludzkiej życzliwości i pomocy. N. |
|
Data: 2012-07-17 14:11:28 | |
Autor: Maciek | |
Chcę zrobić za darmo komuś stronę www. Czy moge? | |
W dniu 2012-07-15 16:36, Nixe pisze:
Płacisz podatek do US z tytułu przysługi przyjacielskiej? I nie wymiguj się posiadaniem świadomości podatkowej czy udowadnianiem brakiem takiej u mnie. Odpowiedz wprost na pytanie.Wszystko jest pięknie, dokąd przyjaciele pozostają przyjaciółmi. Gdy coś się popsuje, to mogą wyjść różne kwiatki, a gotowe przepisy do "dowalenia" jak widać istnieją. -- Pozdrawiam Maciek |
|
Data: 2012-07-17 15:51:20 | |
Autor: Nixe | |
Chcę zrobić za darmo komuś stronę www. Czy moge? | |
Użytkownik "Maciek" <maciek@nospam.pl> napisał w wiadomości news:ju3kpi$1a4$1node2.news.atman.pl... W dniu 2012-07-15 16:36, Nixe pisze: Wszystko jest pięknie, dokąd przyjaciele pozostają przyjaciółmi. Gdy coś Czyli rozumiem, że Ty - kierując się zasadą, że różnie to w życiu bywa - podatki od przysługi przyjacielskiej płacisz? Proste pytanie, więc oczekuję prostej odpowiedzi :) N. |
|
Data: 2012-07-17 15:49:02 | |
Autor: m | |
Chcę zrobić za darmo komuś stronę www. Czy moge? | |
W dniu 17.07.2012 15:51, Nixe pisze:
Skąd Ci się wzięło takie rozumowanie? Co w wypowiedzi Maćka każe Ci sądzić że płaci podatki od przysługi przyjacielskiej? p. m. |
|
Data: 2012-07-17 20:06:07 | |
Autor: Nixe | |
Chcę zrobić za darmo komuś stronę www. Czy moge? | |
W dniu 2012-07-17 15:49, m pisze:
W dniu 17.07.2012 15:51, Nixe pisze: Czyli rozumiem, że Ty - kierując się zasadą, że różnie to w życiu bywa - Skąd Ci się wzięło takie rozumowanie? Co w wypowiedzi Maćka każe Ci Weź może przeczytaj ten wątek od początku (dokładnie), a potem zadawaj takie pytania. N. |
|
Data: 2012-07-17 20:26:53 | |
Autor: m | |
Chcę zrobić za darmo komuś stronę www. Czy moge? | |
W dniu 17.07.2012 20:06, Nixe pisze:
W dniu 2012-07-17 15:49, m pisze: Czytam. Dokładnie. Tobie radzę podobną rzecz - czytać uważnie posty osób którym odpowiadasz, bo ewidentnie co najmniej źle odczytujesz intencje przedpiśców. p. m. |
|
Data: 2012-07-17 22:01:45 | |
Autor: Nixe | |
Chcę zrobić za darmo komuś stronę www. Czy moge? | |
W dniu 2012-07-17 20:26, m pisze:
Czytam. Dokładnie. Tobie radzę podobną rzecz - czytać uważnie posty osób Więc wytłumacz mi jaki był sens tej wypowiedzi: "Wszystko jest pięknie, dokąd przyjaciele pozostają przyjaciółmi. Gdy coś się popsuje, to mogą wyjść różne kwiatki, a gotowe przepisy do "dowalenia" jak widać istnieją" Wiem, jakie są przepisy, Gotfryd je zresztą przytaczał wielokrotnie, nie tylko z okazji tego wątku i wiem, że w życiu z przyjaciółmi różnie bywa. Tylko_CO_w związku z tym? N. |
|
Data: 2012-07-18 08:58:53 | |
Autor: m | |
Chcę zrobić za darmo komuś stronę www. Czy moge? | |
W dniu 17.07.2012 22:01, Nixe pisze:
W dniu 2012-07-17 20:26, m pisze: To w związku z tym, że trzeba mieć świadomość że wykonując czynności życia codziennego, narażamy się na łamanie tego czy innego przepisu. Potencjalnie może to być dla nas groźne finansowo. To tak, jak 2 kumpli parkuje. Jeden mówi do drugiego "ale wiesz że tutaj jest zakaz zatrzymywania się?". Głupotą byłoby się go pytać "ale ty oczywiście zawsze parkujesz legalnie?", skoro z kontekstu wynika że nie zawsze parkuje legalnie. p. m. |
|
Data: 2012-07-18 10:17:27 | |
Autor: Nixe | |
Chcę zrobić za darmo komuś stronę www. Czy moge? | |
W dniu 2012-07-18 08:58, m pisze:
To w związku z tym, że trzeba mieć świadomość że wykonując czynności Zgadzam się. Dlatego uznałam, że osoba, która uświadamia mnie w taki sposób czy ostrzega przed konsekwencjami, sama tych przepisów przestrzega. To tak, jak 2 kumpli parkuje. No tak, ale Maciek nie jest moim kumplem ;-) Jeden mówi do drugiego "ale wiesz że tutaj Dla mnie z kontekstu wynika, że skoro ostrzega "ale wiesz że tutaj jest zakaz zatrzymywania się?" to znaczy, że sam by się tutaj nie zatrzymał. Oczywiście wszystko zależy od tonu wypowiedzi, okoliczności itp. Natomiast ja wypowiedź Maćka odebrałam jako mentorskie zrzędzenie osoby bardziej świętej od papieża :) N. |
|
Data: 2012-07-18 10:48:24 | |
Autor: m | |
Chcę zrobić za darmo komuś stronę www. Czy moge? | |
W dniu 18.07.2012 10:17, Nixe pisze:
W dniu 2012-07-18 08:58, m pisze: No i ja się pytam, skąd Ci przyszło do głowy żeby tak uznać?
Zwłaszcza że właśnie się zatrzymał? Oczywiście wszystko zależy od tonu wypowiedzi, okoliczności itp. Ano właśnie .... Natomiast ja wypowiedź Maćka odebrałam jako mentorskie zrzędzenie osoby Znowu - co sprawiło że tak odebrałaś? :) Tak samo odebrałaś Gotfryda. A przecież tylko Ci uświadamiali okoliczności prawne. p. m. |
|
Data: 2012-07-19 01:33:06 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Chcę zrobić za darmo komuś stronę www. Czy moge? | |
On Tue, 17 Jul 2012, Nixe wrote:
W dniu 2012-07-17 20:26, m pisze:[...] a gotowe przepisy do "dowalenia" jak widać istnieją" Ja Ci wytłumaczę. Wiesz ile razy od czasu "zmiany ustroju" znaleziono zastosowanie dla przepisu, pozwalającego zarekwirować wojsku samochody "firmowe"? Można przypuszczać, ze aż raz (znany z prasy). Ale to nie zmienia faktu, że taki przepis ISTNIEJE. I nie, nie zobowiązuję nikogo do wykonywania kalkulacji prawdopodobieństwa, że on będzie drugi ;) Jedynie stwierdzam, że tak jest. Tylko_CO_w związku z tym? Nic. Twierdzenie, że przepisu X lub przepisu Y nie ma, jeśli taki JEST, stanowi nieporozumienie. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2012-07-17 15:53:02 | |
Autor: Maciek | |
Chcę zrobić za darmo komuś stronę www. Czy moge? | |
W dniu 2012-07-17 15:51, Nixe pisze:
Czyli rozumiem, że Ty - kierując się zasadą, że różnie to w życiu bywa - podatki od przysługi przyjacielskiej płacisz?Nie. Ja tylko zwracam uwagę, że odpowiednie przepisy istnieją. Dodatkowo proponuję jeszcze nie zasłaniać się zdrowym rozsądkiem, bo zdrowy rozsądek i podatki nie zawsze idą w parze :-> -- Pozdrawiam Maciek |
|
Data: 2012-07-17 20:08:33 | |
Autor: Nixe | |
Chcę zrobić za darmo komuś stronę www. Czy moge? | |
W dniu 2012-07-17 15:53, Maciek pisze:
W dniu 2012-07-17 15:51, Nixe pisze: Nie. Nie płacisz, dobrze zrozumiałam (wolę się upewnić)? Ja tylko zwracam uwagę, że odpowiednie przepisy istnieją. Doprawdy? :> Dodatkowo Więc czym Ty się kierujesz NIE PŁACĄC podatków w takich sytuacjach? N. |
|
Data: 2012-07-17 21:24:42 | |
Autor: cef | |
Chcę zrobić za darmo komuś stronę www. Czy moge? | |
Nixe wrote:
Więc czym Ty się kierujesz NIE PŁACĄC podatków w takich sytuacjach? Jest pewna różnica pomiędzy "przeprowadzeniem staruszki przez ulicę" czy "naprawieniem żelazka sąsiadce" a zrobieniem komuś strony internetowej. Nie wierzę, że jako osoba ponadprzeciętnie zorientowana w podatkach nie wiesz jakie obowiązują przepisy. Znasz je i doskonale wiesz kiedy świadomie olewasz obowiązki. I urząd też zdaje sobie sprawę z ułomności tych przepisów, dlatego ich nie ściga. Może próbuje w sprawach działalnosci i tego można się tylko obawiać w tym opisanym na poczatku przypadku. Ale w sprawach zwykłych obywateli - osób fizycznych - nie jest w stanie nic zrobić. Ja np wyprowadzam psa sąsiadom jak wyjeżdżają na urlop za darmo, a oni w podobnych przypadkach doglądają naszego kota i nie uwzględniam tego w PIT, choć można czy nawet trzeba Wiem, że mnie nie złapią i świadomie to olewam. Poza tym oszczędzam im głupiej roboty i sobie czasu gdyby wpadli na pomysł pytania mnie dokładnie skąd się wzięła jakaś "dziwna" pozycja w PIT. Ja się tym właśnie kieruję. Wprawdzie nie mnie pytałaś, ale może Ci sie przyda odpowiedź. |
|
Data: 2012-07-17 22:14:18 | |
Autor: Nixe | |
Chcę zrobić za darmo komuś stronę www. Czy moge? | |
W dniu 2012-07-17 21:24, cef pisze:
Jest pewna różnica pomiędzy "przeprowadzeniem staruszki przez ulicę" Wytłumacz mi zatem tę różnicę :) Dlaczego naprawienie żelazka sąsiadce jest innym rodzajem "usługi" (czy "przysługi") niż zrobienie strony internetowej koleżance (pomijam oczywiście różnice techniczne w samym rodzaju usługi). Nie wierzę, że jako osoba ponadprzeciętnie zorientowana w podatkach A skąd pomysł, że jestem ponadprzeciętnie zorientowana? Bynajmniej :) I urząd też zdaje sobie sprawę z ułomności Brawo! Dlatego nie rozumiem, po co w tym wątku wyciągane są przez niektórych idiotyczne argumenty, że dla fiskusa nie ma przyjaciół, tylko kasa. O to mi chodziło, jakbyś nie zauważył :) Może próbuje w sprawach działalnosci i tego można Ale czego się należy obawiać w sytuacji, gdy ktoś zrobił znajomej stronę za darmo, ew. w ramach podziękowań za zaproszenie do restauracji czy zrobienie swetra na drutach? Czego się konkretnie obawiać, nawet jeśli to ktoś, kto robi to zawodowo? Czy już amatorsko się tym zająć nie może? Jest jakiś zakaz? Ktoś to w ogóle będzie sprawdzał? Pomijam już to, o czym pisałam na początku - jeśli ktoś mimo to ma cykora (co uważam za skrajny absurd), to niech w ogóle nie przyznaje się nikomu, że robił jakąś stronę, tylko ustali ze znajomą, że ona sama to zrobiła. Ja np wyprowadzam psa sąsiadom jak wyjeżdżają na urlop I o to mi chodzi, ale nie wiem, czy zauważyłeś, że parę osób ma wątpliwości. I stąd moje pytania, czy tę parę osób przypadkiem nie poszalało, jeśli chodzi o strach przed fiskusem. Poza tym oszczędzam im głupiej roboty i sobie czasu gdyby wpadli na pomysł I ja to właśnie nazywam zdrowym rozsądkiem. Wprawdzie nie mnie pytałaś, ale może Ci sie przyda odpowiedź. Przyda się. Wracasz mi wiarę w normalność :) N. |
|
Data: 2012-07-17 22:49:42 | |
Autor: cef | |
Chcę zrobić za darmo komuś stronę www. Czy moge? | |
Nixe wrote:
W dniu 2012-07-17 21:24, cef pisze: Róznica jast bardziej w tym, dla kogo jest usługa. Zrobienie strony, wykonanie czegoś konkretnego, namacalnego - szczególnie dla kogoś kto to ewidencjonuje czy w jakiś sposób musi wykazać, że to coś jest - łatwiej jest wyłapać czy udowodnić (a potem opodatkować kogoś) Nie wierzę, że jako osoba ponadprzeciętnie zorientowana w podatkach Cóż za skromność. Czytam co piszesz (też na innych grupach) i wyciągam wnioski. Może próbuje w sprawach działalnosci i tego można Oj mają takie ciągotki do sprawdzania. Mnie np pytali w obliczu składanego VZM kto robił mi te wszystkie roboty i choć tu sprawa ma charakter odmienny (bo fachowcowi płaciłem, ale on raczej z fiskusem na bakier) to nałgałem, że sam robiłem. Ale gdyby robił mi to znajomy za darmo, to pewnie mogliby mnie opodatkować. Pomijam już to, o czym pisałam na początku - jeśli ktoś mimo to ma cykora (co uważam za skrajny A znajoma pod naciskiem zezna co innego. Wiesz jak człowieka postraszą, to powie różne cuda. Kłamać trzeba też umieć. Jak ktos nie wie co ma nałgać, to jeszcze się pogrąży. nie wiem, czy zauważyłeś, że parę osób ma No jak ktoś się boi opodatkowania za naprawę pralki, to faktycznie mu lekarz potrzebny, ale ludzie domy tak budują i jak kwota konkretna, dziura w budżecie duża, a paragrafy znane, to już nie jest tak lekko. Poza tym oszczędzam im głupiej roboty i sobie czasu gdyby wpadli na Nie. To tylko rozsądek. |
|
Data: 2012-07-17 23:21:09 | |
Autor: Piotrek | |
Chcę zrobić za darmo komuś stronę www. Czy moge? | |
On 2012-07-17 22:14, Nixe wrote:
I o to mi chodzi, ale nie wiem, czy zauważyłeś, że parę osób ma Strach strachem, ale jest całkiem sporo dość debilnych przepisów przy uchwalaniu których IMHO "miszczowie businessu" z Wiejskiej zapomnieli użyć mózgu i w konsekwencji powstały "potworki": albo nadmiernie restrykcyjne (jak choćby przepisy "śmieciowe"), albo kompletnie oderwane od rzeczywistości (jak choćby obowiązek składania zerowych deklaracji dla "opłat środowiskowych", czy też obowiązek raportowania do NBP rachunków w bankach zagranicznych - w szczególności kont PayPal-owych), albo kompletnie nieweryfikowalne jak choćby dyskutowane w tym wątku nieodpłatne świadczenia (bez ustalenia kwoty zwolnionej). Co więcej nawet sami urzędnicy IMHO przestali ogarniać obowiązujący stan prawny przez co OIDP ministerstwo ochrony środowiska zapłaciło karę za niezłożenie sprawozdania "śmieciowego" w terminie. A jak przepis jest to oznacza, że można go użyć kiedy urzędnikowi będzie to odpowiadało. I tego właśnie należy się bać. Piotrek |
|
Data: 2012-07-18 09:08:47 | |
Autor: Maciek | |
Chcę zrobić za darmo komuś stronę www. Czy moge? | |
W dniu 2012-07-17 20:08, Nixe pisze:
Nie płacisz, dobrze zrozumiałam (wolę się upewnić)?Nie płacę, ale mam świadomość, że może to we mnie kiedyś uderzyć. Np. podczas jakiejś kontroli ktoś nieopatrznie przyzna się, że dana usługa została mu bezpłatnie wykonana, albo zaleję sąsiadkę i ona w ramach zadośćuczynienia uprzejmie doniesie do US :-> Więc czym Ty się kierujesz NIE PŁACĄC podatków w takich sytuacjach?Próbą ich nie płacenia, gdzie tylko się da, traktując podatki płacone u nas jako zmarnowane pieniądze :-> -- Pozdrawiam Maciek |
|
Data: 2012-07-19 01:27:52 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Chcę zrobić za darmo komuś stronę www. Czy moge? | |
On Sun, 15 Jul 2012, Nixe wrote:
Ale po co mam zaglądać, skoro to była celowa ironia? Przecież to NIE była ironia. Ironia wymagałaby podania przykładu, w którym podatek by się formalnie NALEŻAŁ. Skoro ten podatek się w sposób oczywisty NIE NALEŻY, to nijak nie przystaje do przypadku, kiedy się NALEŻY. Przyznaj, że pomysłu zajrzenia do KriO przed pisaniem o dzieciach nie miałaś w planach :] Szkoda za to, że nie ustosunkowałeś się do wcześniej wymienionych przypadków. Ależ odniosłem. Płacisz podatek do US z tytułu przysługi przyjacielskiej? Zacytuję: +++ Nie, za to mamy świadomość, że dość często popełniamy wykroczenia podatkowe -- - Nie, nie płacę. Coś jeszcze? I nie wymiguj się Kto się wymiguje? Bo na razie, to Ty - udając, że nie umiesz czytać i nie widzisz, że z ustawy wynika co wynika. Odpowiedz wprost na pytanie. Odpowiadam: tak, wiem że popełniam wtedy wykroczenie. Czego NIE ROZUMIESZ? Sądzisz, że nie wiem, że popełniam wykroczenie przechodząc na czerwonym świetle, kiedy droga jest pusta po ćwierć km w obie strony i wiem, ze jak wcisnę przycisk, to dojeżdżający bedą stać bez sensu (tego, że najpierw ja chwilę bez sensu postoję nie licząc)? I wtedy, kiedy ignoruję C-13? I kiedy rowerem jadę 55/50? :P Chcesz powiedzieć, że w ustniejącym stanie prawnym w .pl nie popełniasz wykroczeń, czy raczej wolisz wersję "ale nie wiedziałam"? A jak świadczą sobie wzajemnie, to znaczy że obie wiszą Po co, skoro odpowiedź jest OCZYWISTA? [...przykładowe "towarzyskie usługi"...] czy - o zgrozo - pożyczyć od niej sól Musisz poczytać ustawy podatkowe. Możesz się obrażać, ale to NIE jest żart. Dla PCC nie wykonywanego "gospodarczo" jest zwolnienie do 2000 zł. Mam przyjąć, że standardowego przykładu różnicy między *obietnicą* robienia zdjęć (bez "z"!) a *zrobieniem* zdjęć (i przekazaniem gotowego dobra, czy to w postaci licencji lub innych praw majątkowych do treści, czy w postaci materialnych odbitek) z podatkowego p. widzenia też nie rozumiesz? (tłumacząc na polski: różnicy między usługą a darowizną, mimo, że "chłopskorozumowy" skutek jest ten sam). Bzdura jakich mało (to, że dla dochodowego nie ma limitu dla "drobnych świadczeń" innych niż promocja i stosunki rodzinne, ani literalnego wyłączenia dla "stosunków towarzyskich", tak jak choćby w ustawie Prawo Autorskie). Rozliczacie się wówczas z US-em co miesiąc czy zbiorczo, raz na rok? :> Wcale, po prostu działa zasada "z durniami nie gadam". I jakieś 100% populacji .pl to robi - zwyczajnie ignorując obowiazujący przepis. Z naczelnikami USów na czele :> Ale co ja za to mogę, że każdy (no prawie, jeszcze posłem musi zostać) może wpisywać do projektów ustaw co mu się podoba, a są takie momenty, że takie wpisy są przegłosowywane przez większość, która albo nie czyta, albo nie ma świadomości treści przy której głosuje "za"? Litera przepisu jest jasna. Czy Ty koniecznie chcesz stawać obok posłów którzy głosowali "za", nie patrząc co jest w treści? ;) I na koniec wyjaśnienie - tak, wiem, to grupa podatkowa, więc podaje się tu przepisy, a nie wyjaśnia ludziom, że są zdrowo porąbani, bo sami z własnej woli lubią płacić haracz od zwyczajnej ludzkiej życzliwości i pomocy. Twierdząc, że ludzie LUBIĄ płacić podatki, najwyraźniej wskazujesz na co najmniej przepracowanie... odpocznij może. Chyba nie sądzisz, że ja komuś KAŻĘ płacić podatki? Doprawdy, nie mam takiej mocy sprawczej. A to, że stwierdzam, iż Wysoki Sejm uchwalił iż podatek się należy... no uchwalił. Co *JA* za to mogę? Domagasz się, żebym oświadczył, że nie umiem czytać? (bo na to wychodzi) pzdr, Gotfryd |