Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.lotnictwo   »   Chcemy, ĹĽeby dziecko wyjechaĹ‚o z ciotkÄ… za granicÄ™

Chcemy, żeby dziecko wyjechało z ciotką za granicę

Data: 2013-08-25 16:57:29
Autor: Rodzice
Chcemy, żeby dziecko wyjechało z ciotką za granicę
Witajcie!

Jakie warunki, jako rodzice, musimy spełnić, żeby nasze dziecko mogło wyjechać z ciotką na wakacje za granicę (np. do któregoś z krajów Schengen) i bez przeszkód stamtąd wrócić?

P, R

Data: 2013-08-26 08:00:29
Autor: Jacek Osiecki
Chcemy, żeby dziecko wyjechało z ciotk± za granicę
Dnia Sun, 25 Aug 2013 16:57:29 +0200, Rodzice napisał(a):
Jakie warunki, jako rodzice, musimy spełnić, żeby nasze dziecko mogło wyjechać z ciotk± na wakacje za granicę (np. do którego¶ z krajów Schengen) i bez przeszkód stamt±d wrócić?

Żadnych specjalnych. Dziecko musi mieć dokument ze zdjęciem - najtaniej
(bo za darmo) to dowód osobisty, najszybciej (tak do tygodnia) to tymczasowy
paszport (bez odcisków palców). Potem kupujecie bilet cioci i dziecku... i już.

Nie ma żadnych wymogów co do stopnia pokrewieństwa itp. - Parę uwag: w zależno¶ci od wieku dziecka, w tanich liniach może się opłacać
trochę zabawy. Np. w Ryanie opłata za dziecko <2l jest zbójecka i dla
odległych lotów przy promocyjnych cenach może wyj¶ć dużo taniej zakup biletu
dla cioci, OSOBNO zakup biletu dla dziecka i póĽniej telefon do biura
obsługi klienta (tylko absolutnie nie do tego polskiego, długo się czeka
i opłata jak za sex-linię - najtaniej bezpo¶rednio do UK) i zamiana
rezerwacji na "dziecięc±". Jako bonus - dzieciak wtedy ma prawo do swojego
bagażu i macie dodatkowe miejsce :)

Aha, jeszcze jedna uwaga: kiedy¶ w tanioliniach kolejka "priorytetowa"
przysługiwała z definicji gdy się podróżowało z dzieciakiem <2l. Teraz,
przynajmniej w ryanie, nie ma już takich ulg - trzeba stać w zwykłej
kolejce. Piszę, bo już kilka razy słyszałem o sytuacjach gdzie ludzie w
kolejce przekonywali "no niech pani idzie do priorytetowej, z dzieckiem
przysługuje" po czym okazywało się że zonk - i trzeba maszerować na sam
koniec zwykłej kolejki...

Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki joshua@ceti.pl GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.

Data: 2013-08-28 01:51:37
Autor: rafal.razmus
Chcemy, żeby dziecko wyjechało z ciotk± za granicę
W dniu niedziela, 25 sierpnia 2013 15:57:29 UTC+1 użytkownik Rodzice napisał:

Nasz dzieciak ma w paszporcie kopie aktu urodzenia. Kiedys jeden z celnikow powiedzial ze pozwoli to uniknac ew. problemow na granicy gdy dorosly ma inne nazwisko niz dziecko.

Data: 2013-08-29 11:32:31
Autor: J.F
Chcemy, żeby dziecko wyjechało z ciotk± za granicę
Użytkownik  napisał w wiadomo¶ci
Nasz dzieciak ma w paszporcie kopie aktu urodzenia. Kiedys jeden z celnikow powiedzial ze pozwoli to uniknac ew. problemow na granicy gdy dorosly ma inne nazwisko niz dziecko.

Nie wiem na jakiej zasadzie ... nazwisko opiekuna zgodne z nazwiskiem panienskim matki, czy co ?
Bo przeciez nazwisko maja tez w paszporcie, to po cholere im jakis papier w obcym jezyku, bez zdjecia.

Jesli juz to jakies notarialne potwierdzene powierzenia opieki w 5 jezykach, bo tak patrzac na to co sie u nas wyprawia - wypadek bedzie, dziecko trafi do szpitala, albo zgubi sie na plazy, w sklepie, trafi na policje  - wydadza "obcej osobie" czy nie wydadza ?

Akt urodzenia to sie moze przydac na USAnskiej granicy. USAnski akt.

J.

Data: 2013-08-29 08:36:17
Autor: rafal.razmus
Chcemy, żeby dziecko wyjechało z ciotk± za granicę
W dniu czwartek, 29 sierpnia 2013 10:32:31 UTC+1 użytkownik J.F napisał:

Nie wiem na jakiej zasadzie ... nazwisko opiekuna zgodne z nazwiskiem panienskim matki, czy co ?

Nie pamietam dokladnie, 5 lat temu to bylo. W kazdym razie akt (po angielsku) siedzi sobie w paszporcie na wszelki wypadek.

Data: 2013-08-30 12:58:30
Autor: K
Chcemy, żeby dziecko wyjechało z ciotk± za granicę
W dniu 29-08-2013 17:36, rafal.razmus@gmail.com pisze:
W dniu czwartek, 29 sierpnia 2013 10:32:31 UTC+1 użytkownik J.F napisał:

Nie wiem na jakiej zasadzie ... nazwisko opiekuna zgodne z nazwiskiem
panienskim matki, czy co ?

Nie pamietam dokladnie, 5 lat temu to bylo. W kazdym razie akt (po angielsku) siedzi sobie w paszporcie na wszelki wypadek.


dalej tak jest, moja dziewczyna jak sama jedzie z naszym dzieckiem ktore ma moje nazwisko, to bez aktu urodzenia zawsze byla jazda. pierwszy problem na lotnisku w gdansku, drugi problem w luton. smiech mnie ogarnia, bo w luton pan popatrzy na polski akt urodzenia i problemu nie ma.

Data: 2013-08-30 15:06:28
Autor: J.F
Chcemy, żeby dziecko wyjechało z ciotk± za granicę
Użytkownik "K"  napisał w wiadomo¶ci
W dniu 29-08-2013 17:36, rafal.razmus@gmail.com pisze:
W dniu czwartek, 29 sierpnia 2013 10:32:31 UTC+1 użytkownik J.F napisał:
Nie wiem na jakiej zasadzie ... nazwisko opiekuna zgodne z nazwiskiem
panienskim matki, czy co ?
Nie pamietam dokladnie, 5 lat temu to bylo. W kazdym razie akt (po angielsku) siedzi sobie w paszporcie na wszelki wypadek.

dalej tak jest, moja dziewczyna jak sama jedzie z naszym dzieckiem ktore ma moje nazwisko, to bez aktu urodzenia zawsze byla jazda. pierwszy problem na lotnisku w gdansku, drugi problem w luton. smiech mnie ogarnia, bo w luton pan popatrzy na polski akt urodzenia i problemu nie ma.

To musi byc jakies angielskie zboczenie - dowodow osobistych nie maja, to akt urodzenia jest jedynym dokumentem.
W czym lepszy akt urodzenia od paszportu, skoro tez w nim jest inne nazwisko.
A w ogole przeciez moze byc od calkiem innego dziecka.
Na caly swiat bym nie przenosil tej wiedzy ... ale na kraje anglosaskie uwazal :-)

No chyba ze na tym akcie jest takze jej nazwisko jako matki ?
Ale tu nie ten przypadek.

J.

Chcemy, żeby dziecko wyjechało z ciotką za granicę

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona