https://www.newsweek.pl/polska/spoleczenstwo/tak-zle-w-sluzbie-zdrowia-jeszcze-nie-bylo-doszlismy-do-sciany/msxtg32

"Od 30 lat zarządzam ochroną zdrowia. W tym czasie bywały kryzysy, ale muszę przyznać, że tak źle jak jest teraz jeszcze nie było - mówi ,,Newsweekowi" dyrektor Szpitala Bielańskiego w Warszawie Dorota Gałczyńska-Zych."

"Jestem przerażona po obywatelsku, nie jako dyrektor. Boję się, że za chwilę nie będzie miał mi kto pomóc. Dziś w 70 proc. szpitali brakuje lekarzy i pielęgniarek. Tego problemu nie da się rozwiązać z dnia na dzień, bo kształcenie lekarza trwa jakieś 12 lat. A my potrzebujemy ich tu i teraz. Od 30 lat zarządzam ochroną zdrowia, ale muszę przyznać, że tak źle jak do tej pory w polskiej służbie zdrowia jeszcze nie było. "

No Pis-owskie trolle! Do roboty! Szukać haków na Dorotę! Start!


--
Runt

Problem jest w ilości chorych, nie lekarzy.
Przy tym ogromnym rozwoju nauki, ci wszyscy chorzy powinni już dawno być zdrowi.
Ola

To zupelnie tak Olu jak w Warszawie zarzadzanej przez nijakiego Czaskowskiego z wysoka temperatura w komunikacji miejskiej. Ze za goraco w upaly. Wladze Warszawy daly proste wytlumaczenie. To wina jezdzacych ta komunikacja. Nic nie robia tylko wsiadaja i wysiadaja na przystankach i sie klimatyzacja nie wyrabia. Rozwiazanie obydwu problemow proste. W sluzbie zdrowia wprowadzic amerykanski system opieki zdrowotnej a w tramwajach zrobic bilety po 18 zlotych za pol godziny.

W dniu poniedziałek, 2 września 2019 22:40:35 UTC+3 użytkownik Zenek Kapelinder napisał:

To zupelnie tak Olu jak w Warszawie zarzadzanej przez nijakiego Czaskowskiego z wysoka temperatura w komunikacji miejskiej. Ze za goraco w upaly. Wladze Warszawy daly proste wytlumaczenie. To wina jezdzacych ta komunikacja. Nic nie robia tylko wsiadaja i wysiadaja na przystankach i sie klimatyzacja nie wyrabia. Rozwiazanie obydwu problemow proste. W sluzbie zdrowia wprowadzic amerykanski system opieki zdrowotnej a w tramwajach zrobic bilety po 18 zlotych za pol godziny.

Amerykański system lecznictwa nie pomoże. To samo pod innym systemem opłaty.
Ola

Amerykański system lecznictwa nie pomoże. To samo pod innym systemem opłaty. 
-- -- -- -- -- --

Ją słyszałem o kanadyjskim, gdzie płaci się za wszystko, natomiast ubezpieczania zwraca część kosztów w zależności od statusu pacjenta.

JB

W dniu wtorek, 3 września 2019 19:53:52 UTC+3 użytkownik Jacek Bialy napisał:

Amerykański system lecznictwa nie pomoże. To samo pod innym systemem opłaty. 
-- -- -- -- -- --

Ją słyszałem o kanadyjskim, gdzie płaci się za wszystko, natomiast ubezpieczania zwraca część kosztów w zależności od statusu pacjenta.

JB

A czy w Kanadzie ludzie są zdrowsi? Nie cierpią na brak lekarzy?
Ola

To czy ludzie cierpia na brak lekarzy nie zalezy od tego jak sie panstwo nazywa tylko czy ludzi stac na ubezpieczenia lub panstwo jest tak bogate ze moze z podatkow zafundowac leczenie wszystkim. W usa jak sie ma kase to lekarz kazdej specjalnosci przyjedzie do pacjenta w przeciagu pol godziny. A jak sie nie ma kasy to sie czeka na akcje wolontariuszy co przyjezdzaja raz na dwa lata na jakies zadupie i lecza zeby. Niedawno w tv byl francuski dokument o zyciu w usa. Podsumowali ze usa to najbogatszy kraj trzeciego swiata..

W dniu 04.09.2019 o 16:18, Zenek Kapelinder pisze:

To czy ludzie cierpia na brak lekarzy nie zalezy od tego jak sie panstwo nazywa tylko czy ludzi stac na ubezpieczenia lub panstwo jest tak bogate ze moze z podatkow zafundowac leczenie wszystkim. W usa jak sie ma kase to lekarz kazdej specjalnosci przyjedzie do pacjenta w przeciagu pol godziny. A jak sie nie ma kasy to sie czeka na akcje wolontariuszy co przyjezdzaja raz na dwa lata na jakies zadupie i lecza zeby. Niedawno w tv byl francuski dokument o zyciu w usa. Podsumowali ze usa to najbogatszy kraj trzeciego swiata.

ta, liczba lekarzy na 1000 mieszkańców najwyraźniej zabija populację, która najwyraźniej nie chce dać się zabić:)

http://www.rynekzdrowia.pl/Polityka-zdrowotna/Liczba-lekarzy-w-Polsce-czyli-spor-o-dane-lokujace-nas-w-europejskim-rankingu,179116,14.html

Liczba lekarzy w Polsce, czyli spór o dane lokujące nas w europejskim rankingu

Autor: PW/Rynek Zdrowia   13 grudnia 2017 05:49

Zdaniem Naczelnej Rady Lekarskiej, w Polsce na 1000 mieszkańców przypada 2,3 lekarzy. W opinii Ministerstwa Zdrowia ów wskaźnik jest wyraźnie lepszy i wynosi 3,5. Czyżby zatem należało wątpić w przypisywane Polsce ostatnie pod tym względem miejsce w unijnej stawce, oparte o wyliczenia i porównania przedstawiane przez OECD?

[...]


--
I love love

W dniu 2019-09-02 o 20:46, Ola pisze:

Problem jest w ilości chorych, nie lekarzy.
Przy tym ogromnym rozwoju nauki, ci wszyscy
chorzy powinni już dawno być zdrowi.
Ola

Ciekawa logika.

--
Runt

W dniu wtorek, 3 września 2019 08:20:58 UTC+3 użytkownik Runt napisał:

W dniu 2019-09-02 o 20:46, Ola pisze:
> Problem jest w ilości chorych, nie lekarzy.
> Przy tym ogromnym rozwoju nauki, ci wszyscy
> chorzy powinni już dawno być zdrowi.
> Ola
> Ciekawa logika.

-- Runt

czy słuszna?
Ola

Po pierwsze to brak profilaktyki. Druga sprawa to fakt, że ludzie w podeszłym wieku rodzili się i pracowali w toksycznych peerelowskich warunkach, gdzie nie było społecznej kontroli nad stanem zanieczyszczeń środowiska (np. powszechny w komunie azbest), a także nad elementarną higieną pracy. To potem na stare lata wychodzi różnymi bokami, stąd ludzie zamiast na emeryturze się wczasować, wysiadują w kolejkach u specjalistów.

JB

Plyty azbestowo cementowe to hamerykanski wynalazek. Tutaj azbest nie wystepowal tak powszechnie jak w usa. Poza tym tylko jedna odmiana azbestu jest rakotworcza. Akurat ta co z niej w hameryce i reszcie swiata plyty azbestowo cementowe robili. Oni tam maja pierdolca zeby wszystko niepalne bylo. Co do leczenia. Ciezko sie mylisz ze tam taki raj dla chorych. Fakt ze maja technologie, nowoczesne metody leczenia itp. Ale jak Stalin mawial ze nie wszystko jest dla wszystkich, dla prawie wszystkich amerykanow leczenie z uzyciem drogich nowych technologi jest niedostepne. Prawie 100% upadlosci konsumenckich ma zwiazek z niewyplacalnoscia spowodowana choroba. Stawki ubezpieczeniowe jakie trzeba placic zeby miec dostep do leczenia sa do znalezienia w necie. Powszechnie dostepnym lekarstwem jest aspirtyna sprzedawana w sloikach po 300 i 500 sztuk. To ze jednego goscia przetrzymali do 112 lat niewiele znaczy dla przecietnego amerykanina. Ten gosc mial tyle roznych przeszczepow ze w zasadzie to nazwisko mial oryginalne. Rotszyld sie nazywal i byl z tych Rotszyldow co maja na wlasnosc z pol swiata. Jesli idzie o dostep do leczenia dla zwyklego szaraczka w usa i w Polsce to u nas na o wiele lepszy. Usa to najbogatszy kraj trzecieg swiata. Co jeszcze maja ciekawego. Wiek emerytalny 67 lat. Urlop macierzynski 3 miesiace. Urlop wypoczynkowy 15 dni rocznie. Osoby przebywajace nielegalnie nie maja prawa do procesu w sadzie. 42 miliony amerykanow zyje ponizej minimum socjalnego. 9 milionow nie ma zadnych dochodow. Powszechne szkolnictwo na takim poziomie ze matol z Polski jest tam prymusem. Wielu amerykanow nie wie gdzie jest Kanada. W LA w wydziale komunikacji komputery z poprzedniej epoki z kineskopowymi monitorami, to informacja sprzed kilku dni od kogos kto tam jest od dwoch lat na wizie H-1B.

   -- - Wielu amerykanow nie wie gdzie jest Kanada.

Ty Zenuś pewnie nie wiesz, jak wyglądał Śląsk za komuny i jak się tutaj zdychało przed emeryturą.   W Ameryce i w Kanadzie jest jeszcze paru esbeków, którzy stąd uciekli, więc dobrze wiedzą, w którą stronę pluć..

JB

Popisz sobie z pizdziakiem vel runt dziura w dupie. Ostatnio sie zakolegowaliscie. Przy okazji. Na lodzkich przedzalniach praca na trzy zmiany, zapylenie i zwiazane z tym choroby pluc tez nie pozwalaly dozywac setki. Dlatego sie uczylem zeby tam nie pracowac. Na Slasku zakaz uczenia sie byl?

   -- - Dlatego sie uczylem zeby tam nie pracowac. 

A z czego żyłeś?  Nie chciało ci się żyć za młodu?

JB

Ojciec byl rzemieslnikiem. Kasy mialem do oporu. Jak mialem 18 lat to mialem swoj samochod a jak odpracowalem nauke to wlasna firme. Miesieczna wyplate szwaczki trafialem w trzy dni. I wszystko przejebywalem na biezaco. Piekne czasy. Jak sobie czasami powspominam to lzy sie same o oczach robia ze to sie nie wroci.

W dniu 2019-09-04 o 02:32, K A N A L I A Zenek Kapelinder pisze:

Ojciec byl rzemieslnikiem. Kasy mialem do oporu. Jak mialem 18 lat to mialem swoj samochod a jak odpracowalem nauke to wlasna firme. Miesieczna wyplate szwaczki trafialem w trzy dni. I wszystko przejebywalem na biezaco. Piekne czasy.

SEN A NIE CZASY KANALIO!


W O N !!!


--
Runt

W dniu 2019-09-04 o 01:00, K A N A L I A Zenek Kapelinder pisze:

Popisz sobie z pizdziakiem vel runt dziura w dupie. Ostatnio sie zakolegowaliscie. Przy okazji. Na lodzkich przedzalniach praca na trzy zmiany, zapylenie i zwiazane z tym choroby pluc tez nie pozwalaly dozywac setki. Dlatego sie uczylem zeby tam nie pracowac. Na Slasku zakaz uczenia sie byl?

  W O N  !!!


--
Runt

W dniu 02.09.2019 o 20:46, Ola pisze:

Problem jest w ilości chorych, nie lekarzy.
Przy tym ogromnym rozwoju nauki, ci wszyscy
chorzy powinni już dawno być zdrowi.
Ola

bez przesady, średni wiek życia ludzi znacząco się wydłużył, m.in. dzięki służbie zdrowia, czyli dzięki regularnym badaniom i profilaktyce, w średniowieczu wiek 40 lat to już była starość

teraz granica starości znacząco się przesunęła, można umownie ją przyjąć za wiek emerytalny, a że wtedy wyłażą wszystkie choroby to nie jest spisek ZUS z NFZ, tylko niestety biologia:)

--
I love love

W dniu środa, 4 września 2019 18:26:59 UTC+3 użytkownik u2 napisał:

W dniu 02.09.2019 o 20:46, Ola pisze:
> Problem jest w ilości chorych, nie lekarzy.
> Przy tym ogromnym rozwoju nauki, ci wszyscy
> chorzy powinni już dawno być zdrowi.
> Ola
> bez przesady, średni wiek życia ludzi znacząco się wydłużył, m.in. dzięki służbie zdrowia, czyli dzięki regularnym badaniom i profilaktyce, w średniowieczu wiek 40 lat to już była starość

teraz granica starości znacząco się przesunęła, można umownie ją przyjąć za wiek emerytalny, a że wtedy wyłażą wszystkie choroby to nie jest spisek ZUS z NFZ, tylko niestety biologia:)

-- I love love

Też tak kiedyś myślałam. Ola

W dniu 04.09.2019 o 18:09, Ola pisze:

Też tak kiedyś myślałam.

widać żeś emerytka, bez obrazy, ale jak będziesz prowadzić zdrowy tryb życia to jeszcze pożyjesz:)

--
I love love

W dniu 2019-09-04 o 19:44, u2 pisze:

widać żeś emerytka, bez obrazy, ale jak będziesz prowadzić zdrowy tryb życia to jeszcze pożyjesz:)

Gdyby człowiek był idealną istotą a korporacje / firmy farmaceutyczne nie istniały i nie "pomagały" Ci żyć to można by sporo pożyć ;-)

z

W dniu środa, 4 września 2019 20:44:31 UTC+3 użytkownik u2 napisał:

W dniu 04.09.2019 o 18:09, Ola pisze:
> Też tak kiedyś myślałam.


widać żeś emerytka, bez obrazy, ale jak będziesz prowadzić zdrowy tryb życia to jeszcze pożyjesz:)

-- I love love

Mam tyle lat ile miała moja Mama, gdy umarła. Odtąd każdy rok, to prezent. :)
Ten zdrowy tryb życia - życzenie Tobie i wszystkim.
Ola

W dniu 05.09.2019 o 15:40, Ola pisze:

Mam tyle lat ile miała moja Mama, gdy umarła. Odtąd każdy rok, to prezent.:)
Ten zdrowy tryb życia - życzenie Tobie i wszystkim.

ano, im ktoś chce żyć zdrowiej, tym dalej powinien się trzymać od lekarzy, to nie jest przypadłość tylko Bolanda, "medical error" to jedna z częstszych przyczyn zgonów we współczesnym świecie:)

https://twitter.com/RealSaavedra/status/1168212443610243073

--
I love love

Paradoksalnie sluzba zdrowia byla by tansza w utrzymaniu gdyby ludzie dbali o zdrowie, chodzili do lekarzy i wykonywali ich zalecenia. Na poziomie lekarza rodzinnego sluzba zdrowia kosztuje malo. Drogie sa specjalistyczne procedury i leczenie wielu ludzi ktorzy sami sobie zmarnowali zdrowie. Znajomy odwalil kite na marskosc watroby. Dlugo go leczyli i na bank leczenie kosztowalo majatek. A on zalatwil sobie watrobe wodka. Jeszcze mial pretensje ze nowej watroby dla niego nie ma.

To dlaczego mnie wszyscy lekarze do ktorych chodze, raptem trzech, przepisuja to co potrzeba a nie wszystko. Ortopeda zapisuje mi jedno lekarstwo na kolano. Lekarz rodzinny dwa na nadcisnienie. Ten trzeci jest od rehabilitacji nic mi nie zapisuje tylko daje skierowanie na zabiegi. To ze lykam metformine chociaz nie mam cukrzycy to moja sprawa i sie nie liczy. Jak by to byla prawda o czym napisales to powinienem dostawac recepty nie na trzy a na pietnascie lekow. Zeby mi zaczal przepisywac metformine to musialem go oszukac.

W dniu 04.09.2019 o 21:46, Zenek Kapelinder pisze:

To dlaczego mnie wszyscy lekarze do ktorych chodze, raptem trzech, przepisuja to co potrzeba a nie wszystko. Ortopeda zapisuje mi jedno lekarstwo na kolano. Lekarz rodzinny dwa na nadcisnienie. Ten trzeci jest od rehabilitacji nic mi nie zapisuje tylko daje skierowanie na zabiegi. To ze lykam metformine chociaz nie mam cukrzycy to moja sprawa i sie nie liczy. Jak by to byla prawda o czym napisales to powinienem dostawac recepty nie na trzy a na pietnascie lekow. Zeby mi zaczal przepisywac metformine to musialem go oszukac.

ano, trzech dochturów już teraz ciebie doi na potęgę, pomyśl co będzie za n.p. 10 lat:)

--
I love love

Nikt mnie nie doi. Na NFZ to robia.

W dniu 04.09.2019 o 23:24, Zenek Kapelinder pisze:

Nikt mnie nie doi. Na NFZ to robia.

płacisz składki na NFZ, wiec doją ciebie, a leki nawet na receptę kosztują krocie:)

--
I love love

Na jakies 25 zlotych na miesiac mnie doja. Wielkie mi dojenie.

W dniu 05.09.2019 o 13:38, Zenek Kapelinder pisze:

Na jakies 25 zlotych na miesiac mnie doja. Wielkie mi dojenie.

dolicz comiesięczne leki i wizyty u lekarzy, które również kosztują:)

--
I love love

Co mam jeszcze doliczac do tych dwudziestu pieciu zlotych?

W dniu 05.09.2019 o 16:44, Zenek Kapelinder pisze:

Co mam jeszcze doliczac do tych dwudziestu pieciu zlotych?

dojazdy do lekarzy, czekanie w kolejkach, recepty na leki, wszystko kosztuje:)

--
I love love

Lekarz rodzinny trzy razy do roku, przepisuje leki na nadcisnienie. Pewno niedlugo przestanie wypisywac bo schudlem 10 kilo i w sposob naturalny spadlo mi cisnienie. Jeszcze leki biore ale dawke zmniejszyl o polowe. Lekarz od rehabilitacji trzy razy do roku. Do lekarza rodzinnego mam z 300 metrow do tego od rehabilitacji z 500 metrow. Potrafisz policzyc zuzycie butow bo to jedyny koszt w przypadku tych lekarzy. Lekarz od kolana raz na pol roku. Tutaj pojawia sie koszt bo z 4 kilometrty w jedna strone. W zeszlym tygodniu u niego bylem. Pojechalem na hulajnodze. Prad na 8 kilometrow mniej niz grosz.

W dniu 05.09.2019 o 17:27, Zenek Kapelinder pisze:

Lekarz rodzinny trzy razy do roku, przepisuje leki na nadcisnienie. Pewno niedlugo przestanie wypisywac bo schudlem 10 kilo i w sposob naturalny spadlo mi cisnienie. Jeszcze leki biore ale dawke zmniejszyl o polowe. Lekarz od rehabilitacji trzy razy do roku. Do lekarza rodzinnego mam z 300 metrow do tego od rehabilitacji z 500 metrow. Potrafisz policzyc zuzycie butow bo to jedyny koszt w przypadku tych lekarzy. Lekarz od kolana raz na pol roku. Tutaj pojawia sie koszt bo z 4 kilometrty w jedna strone. W zeszlym tygodniu u niego bylem. Pojechalem na hulajnodze. Prad na 8 kilometrow mniej niz grosz.

lepszy ruch pieszy niż elektryczny, zdrowszy, lepszy nawet niż jazda na rowerku:) a z nadciśnieniem poradziłeś sam, zbicie wagi działa cuda:)

jeśli potrzebujesz rehabilitacji bez leków to ok, może być, kolana wysiadają ? widocznie jeszcze musisz zbić wagę:)

najlepiej wyrzucić wszystkie leki do kosza, a lekarzu lecz się sam:)

--
I love love

To wyrzuc lekarstwa i lecz sie zrodlana woda. Zrobisz dobrze zusowi.

W dniu 05.09.2019 o 17:55, Zenek Kapelinder pisze:

To wyrzuc lekarstwa i lecz sie zrodlana woda. Zrobisz dobrze zusowi.

je zus emerytów i rencistów:)))))))

--
I love love

Trzeba sobie uświadomić jeszcze jedno:
Lekarze wiedzą o funkcjonowaniu organizmu tak z 30%.
Reszta diagnozy to loteria.
Wystarczy jeden przykład jajek. Przez tyle lat twierdzili że człowiek to taki śmietnik i że jak się do niego wrzuci cholesterol to ona tam będzie.
A jak się czegoś nie wrzuci to tego nie będzie.
W efekcie pozbawiano ludzi zalecając 2 jajka tygodniowo dobroczynnych składników w nich się znajdujących.

Wyobraźcie sobie mechanika czy innego fachowca po takim blamażu.

Pójdziecie do niego następny raz?

z

Nie chcesz zeby lekarze cie leczyli lecz sie sam np. zarliwa modlitwa.

W dniu 2019-09-04 o 23:56, Zenek Kapelinder pisze:

Nie chcesz zeby lekarze cie leczyli lecz sie sam np. zarliwa modlitwa.

Opiekuńcze państwo zabiera mi pieniądze na ten cel więc WYMAGAM a przynajmniej tłumaczę innym jaka to _partyzatka_ jest.

Mógłbym podawać przykłady jak to chirurg na _lewo w łapę_ w prywatnej przychodni wycina wrastającego paznokcia podczas gdy potrzebny był antybiotyk narażając pacjenta na miesiące bolesnego odrastania...

Ale po co? Skoro wszyscy o tym wiedzą ale wieżą (bo tylko wiara to tłumaczy) że lekarz ich uzdrowi ;-)

z

PS. To taki przykład pokazujący zwyrodnienie tego środowiska.
nawet prywatną firmę potrafią kantować aby tylko kilka stówek przyswoić

A co się dzieje w szpitalach (znaczy w prywatnych gabinetach ordynatorów)  Normalnie BOTOKS można nakręcić.

Tak wiem... jestem rozżalony i takie tam... Ja tylko jestem uświadomiony jak to działa i co tydzień jestem w tym utwierdzany opiekując się rodziną i słuchając znajomych.

W dniu 2019-09-04 o 23:28, z pisze:

Trzeba sobie uświadomić jeszcze jedno:
Lekarze wiedzą o funkcjonowaniu organizmu tak z 30%.
Reszta diagnozy to loteria.
Wystarczy jeden przykład jajek. Przez tyle lat twierdzili że człowiek to taki śmietnik i że jak się do niego wrzuci cholesterol to ona tam będzie.
A jak się czegoś nie wrzuci to tego nie będzie.
W efekcie pozbawiano ludzi zalecając 2 jajka tygodniowo dobroczynnych składników w nich się znajdujących.

Wyobraźcie sobie mechanika czy innego fachowca po takim blamażu.

Pójdziecie do niego następny raz?

z

W polskich stacjach TV i radiowych ciągle widzi się/słyszy reklamy leków. Czy to nie zastanawiające? Patrz temat.

--
Runt

W dniu 05.09.2019 o 07:27, Runt pisze:

W polskich stacjach TV i radiowych ciągle widzi się/słyszy reklamy leków. Czy to nie zastanawiające? Patrz temat.

durnyś piździak, przez 8 lat nierządów PO-PSL było to samo, reklama leków Bolanda jest zakazana, reklamuje się leki jako suplementy diety:)

--
I love love

W dniu 04.09.2019 o 23:28, z pisze:

Trzeba sobie uświadomić jeszcze jedno:
Lekarze wiedzą o funkcjonowaniu organizmu tak z 30%.
Reszta diagnozy to loteria.

lekarze zachodni, w tym w Bolanda, nie mają podejścia holistycznego, jeden specjalizuje się w wąskiej działce, drugi, trzeci to samo

poza tym liczy się byznes, umieralność się nie liczy, liczy się przerób, jak by to strasznie nie brzmiało:)

--
I love love

W dniu 2019-09-04 o 22:27, KUPA u2 pisze:

W dniu 04.09.2019 o 21:46, Zenek Kapelinder pisze:

To dlaczego mnie wszyscy lekarze do ktorych chodze, raptem trzech, przepisuja to co potrzeba a nie wszystko. Ortopeda zapisuje mi jedno lekarstwo na kolano. Lekarz rodzinny dwa na nadcisnienie. Ten trzeci jest od rehabilitacji nic mi nie zapisuje tylko daje skierowanie na zabiegi. To ze lykam metformine chociaz nie mam cukrzycy to moja sprawa i sie nie liczy. Jak by to byla prawda o czym napisales to powinienem dostawac recepty nie na trzy a na pietnascie lekow. Zeby mi zaczal przepisywac metformine to musialem go oszukac.

ano, trzech dochturów już teraz ciebie doi na potęgę, pomyśl co będzie za n.p. 10 lat:)

zenus POwinien leczyć się na "głowę" a nie na nogi.

--
Runt

  -- To dlaczego mnie wszyscy lekarze do ktorych chodze, raptem trzech, przepisuja to co potrzeba a nie wszystko. Ortopeda zapisuje mi jedno lekarstwo na kolano. Lekarz rodzinny dwa na nadcisnienie.
-- -- -- -- -

Lekarz specjalista jest od tego, żebyś nie wykitował na chorobę, w której on się wyspecjalizował. Może ci np. wyleczyć serce lub stawy, lecz jego lekarstwa mogą ci rozwalić wątrobę - a to już nie jego broszka..

JB

W dniu 04.09.2019 o 18:38, Zenek Kapelinder pisze:

Paradoksalnie sluzba zdrowia byla by tansza w utrzymaniu gdyby ludzie dbali o zdrowie, chodzili do lekarzy i wykonywali ich zalecenia. Na poziomie lekarza rodzinnego sluzba zdrowia kosztuje malo. Drogie sa specjalistyczne procedury i leczenie wielu ludzi ktorzy sami sobie zmarnowali zdrowie. Znajomy odwalil kite na marskosc watroby. Dlugo go leczyli i na bank leczenie kosztowalo majatek. A on zalatwil sobie watrobe wodka. Jeszcze mial pretensje ze nowej watroby dla niego nie ma.

ja mam odwrotne poglądy niż ty, od służby zdrowia należy trzymać się z daleka, lekarze robią byznes na pacjentach przepisując im tony niepotrzebnych medykamentów, to taka taśma produkcyjna, gdzie liczy się przerób, a nie wyleczenie pacjentów:)

--
I love love

W dniu 2019-09-04 o 19:46, KUPA u2 pisze:

ja mam odwrotne poglądy niż ty, od służby zdrowia należy trzymać się z daleka, lekarze robią byznes na pacjentach przepisując im tony niepotrzebnych medykamentów, to taka taśma produkcyjna, gdzie liczy się przerób, a nie wyleczenie pacjentów:)

PO raz 1-wszy zgdadzam się z tobą KUPA.

Jedyne uzupełnienie to takie, że dotyczy to głównie polskiej słuzby zdrowia wciąż zatrudniającej w tzw "przychodniach" stare baby z wiedzą z czasów PRL.

Patrz temat ;-)))

POmieszkiwałem w kilku krajach, bywałem w wielu ale takiego olewania pacjentów jak w PRL-pis nie spotkałem.

--
Runt

W dniu 2019-09-05 o 07:23, Runt pisze:

POmieszkiwałem w kilku krajach, bywałem w wielu ale takiego olewania pacjentów jak w PRL-pis nie spotkałem.

Miałem ostatnio "przyjemność" użyć prywatnej wizyty w przychodni do której chodzę na NFZ.
Normalnie wyższa kultura jak tylko pokazałem 100 zł. Jakaż przemiana mentalna starej baby i jaki miły uśmiech i wylewająca się życzliwość.

BEZCENNE ;-)

z

W dniu czwartek, 5 września 2019 08:40:02 UTC+3 użytkownik z napisał:

W dniu 2019-09-05 o 07:23, Runt pisze:

> POmieszkiwałem w kilku krajach, bywałem w wielu ale takiego olewania > pacjentów jak w PRL-pis nie spotkałem.

Miałem ostatnio "przyjemność" użyć prywatnej wizyty w przychodni do której chodzę na NFZ.
Normalnie wyższa kultura jak tylko pokazałem 100 zł. Jakaż przemiana mentalna starej baby i jaki miły uśmiech i wylewająca się życzliwość.

BEZCENNE ;-)

z

Ci sami lekarze pracują prywatnie i dla kas chorych. Czy można ufać lekarzowi który inaczej leczy tego, co więcej płaci?

Czy do uśmiechu dodała prawidłową diagnozę, prawidłowe leczenie i nie pomyliła się w zapisie w komputerze, czy potem aptekarz nie dał innego lekarstwa, bo tego akurat nie ma i zapewnił że to to samo, tylko nazwa inna?

Ola

W dniu 05.09.2019 o 15:50, Ola pisze:

Ci sami lekarze pracują prywatnie i dla kas chorych. Czy można ufać lekarzowi który inaczej leczy tego, co więcej płaci?

w NFZ jest podejście następny proszę, w razie czego lekarz wypisze tonę leków do wykupienia, tym się wykpi i wypromuje przemysł medyczny:)

Czy do uśmiechu dodała prawidłową diagnozę, prawidłowe leczenie i nie pomyliła się w zapisie w komputerze, czy potem aptekarz nie dał innego lekarstwa, bo tego akurat nie ma i zapewnił że to to samo, tylko nazwa inna?

prywatnie zawsze lepiej niż z NFZ, więc diagnoza lepiej aby była dobra, podobnie jak leczenie, bo zawsze można obsmarować w internecie, a wtedy straci klientów:)
--
I love love

W dniu 2019-09-05 o 17:01, u2 pisze:

prywatnie zawsze lepiej niż z NFZ

Nie zawsze. Patrz ograniczenie 30% wiedzy. ;-)
Jest tylko milej i przyjemniej. Czasem pewnie chociaż wyższe to lepiej wydane pieniądze. Ale ograniczenie daje się we znaki wszystkim lekarzom.
Mają swoją działkę i się trzymają swojej wersji. Jak nie wychodzi odsyłają do innych. A jak już obejdziesz wszystkich to na końcu jest KRĘGOSŁUP i PSYCHIATRA ;-)
Po drodze nażresz się leków rozwalających nie tylko wątrobę a diagnoza jest trafna dalej tylko w 30%. ;-)

z

W rozwalaniu watroby od lekarstw lepszy jest alkohol. Obecnie ponad 11 litrow czystego sprytu na glowe.

On Thu, 05 Sep 2019 09:10:39 -0700, Zenek Kapelinder wrote:

W rozwalaniu watroby od lekarstw lepszy jest alkohol. Obecnie ponad 11
litrow czystego sprytu na glowe.

w 2010 bylo 12.5

ale to jest znowu tak wiele, tylko dwa pifka dziennie na lebka

W dniu 05.09.2019 o 18:43, andal pisze:

On Thu, 05 Sep 2019 09:10:39 -0700, Zenek Kapelinder wrote:

W rozwalaniu watroby od lekarstw lepszy jest alkohol. Obecnie ponad 11
litrow czystego sprytu na glowe.

w 2010 bylo 12.5

ale to jest znowu tak wiele, tylko dwa pifka dziennie na lebka

hamerykańskie pifko to siki:)

--
I love love

W dniu 05.09.2019 o 18:10, Zenek Kapelinder pisze:

W rozwalaniu watroby od lekarstw lepszy jest alkohol. Obecnie ponad 11 litrow czystego sprytu na glowe.

ta, obecnie alkohol jest chrzczony nie wiadomo jakimi chemikaliami:)

--
I love love

W dniu 2019-09-05 o 18:10, Zenek Kapelinder pisze:

W rozwalaniu watroby od lekarstw lepszy jest alkohol. Obecnie ponad 11 litrow czystego sprytu na glowe.

Abstynencja nic tu nie zmieni. Zmniejszy tylko wytłumaczalność powodów choroby.
Trzeba by zakazać cukru, coli, dodatków do żywności...
A i tak pozostanie jeszcze brak ruchu, promieniowanie, stres...
Medycy gówno wiedzą co będzie... a ułatwianie/usprawiedliwianie ich nieudolności tylko pogarsza te gówniane wyniki leczenia.

z

On Thu, 05 Sep 2019 19:20:37 +0200, z wrote:

W dniu 2019-09-05 o 18:10, Zenek Kapelinder pisze:

W rozwalaniu watroby od lekarstw lepszy jest alkohol. Obecnie ponad 11
litrow czystego sprytu na glowe.

Abstynencja nic tu nie zmieni. Zmniejszy tylko wytłumaczalność powodów
choroby.
Trzeba by zakazać cukru, coli, dodatków do żywności...
A i tak pozostanie jeszcze brak ruchu, promieniowanie, stres...
Medycy gówno wiedzą co będzie... a ułatwianie/usprawiedliwianie ich
nieudolności tylko pogarsza te gówniane wyniki leczenia.

z

medycy wiedza bardzo dobrze i wspaniale z tego zyja

W dniu 05.09.2019 o 19:20, z pisze:

Abstynencja nic tu nie zmieni. Zmniejszy tylko wytłumaczalność powodów choroby.
Trzeba by zakazać cukru, coli, dodatków do żywności...
A i tak pozostanie jeszcze brak ruchu, promieniowanie, stres

najlepszym lekiem jest wysiłek fizyczny, ale różny od twoich codziennych robótek:)

--
I love love

No nareszcie.
Temat na którym PO może coś zyskać
BRAWO!
Tylko czy to wystarczy? Co nam powie nowa niedoszła panie premier? ;-)

z

W dniu 04.09.2019 o 22:12, z pisze:

Tylko czy to wystarczy? Co nam powie nowa niedoszła panie premier?

nic, chodzi o to żeby nic nie powiedzieć, by się nie ośmieszyć, obacz najpierw była forowana kumpelka Kidawy-Błońskiej Hajka Gronkiewicz - Waltz, ale wyszło szydło z worka i musieli wyciągnąć kolejną żydówkę:)

--
I love love

W dniu 2019-09-04 o 22:29, KUPA u2 pisze:

nic, chodzi o to żeby nic nie powiedzieć, by się nie ośmieszyć, obacz najpierw była forowana kumpelka Kidawy-Błońskiej Hajka Gronkiewicz - Waltz, ale wyszło szydło z worka i musieli wyciągnąć kolejną żydówkę:)

POwiedz KUPA czy np. Kornhauser to POlskie nazwisko? ;-)

A może Babinietz, Falfus, Schreiber, Smirnow, Szmit, a może Mamątow albo Pupa? A może Romańczuk? No chyba, że Szwed to tak! ;-]]

--
Runt

W dniu 05.09.2019 o 07:38, Runt pisze:

nic, chodzi o to żeby nic nie powiedzieć, by się nie ośmieszyć, obacz najpierw była forowana kumpelka Kidawy-Błońskiej Hajka Gronkiewicz - Waltz, ale wyszło szydło z worka i musieli wyciągnąć kolejną żydówkę:)

POwiedz KUPA czy np. Kornhauser to POlskie nazwisko?

te piździak, to oczywiście żydoskie nazwisko, masz coś przeciwko żydom piździak ?:)

--
I love love

W dniu 2019-09-04 o 22:12, z pisze:

No nareszcie.
Temat na którym PO może coś zyskać
BRAWO!
Tylko czy to wystarczy? Co nam powie nowa niedoszła panie premier? ;-)

z

A co wam mówi niedoszły "premier techniczny" karateka P.Gliński?

https://nie.com.pl/304-miliony-glinski-tuczy-rydzyka/

--
Runt