Data: 2013-05-16 02:56:27 | |
Autor: Przemysław M. | |
Chciał pożyczyć zegarek | |
Urzędnicy od dróg nakryli wiceministra transportu Tadeusza Jarmuziewicza na potajemnym obiedzie z szefami firmy Alpine Bau. Tej samej, która nie potrafi wybudować odcinka autostrady A1 do granicy z Czechami. Minister Nowak stanowczo zabrania swoim podwładnym spotkań z wykonawcami bez udziału GDDKiA. Czy wiceminister zostanie ukarany? Budowa mostu na odcinku autostrady w Mszanie budzi wiele emocji. Firma Alpine Bau została z niej przedwczoraj wyrzucona. Jednak RMF dotarło do notatki urzędników, z której wynika, że jeszcze 22 kwietnia doszło do skandalicznej sytuacji. Na spotkanie GDDKiA z firmą nieoczekiwanie przyjechał wiceminister transportu. „W zasadzie nie wiadomo czy Pan T. Jarmuziewicz występował jako Minister, poseł czy osoba prywatna" – napisali urzędnicy w notatce do ministra Sławomira Nowaka (39 l.). Po zakończeniu oficjalnej części spotkania minister pojechał w jedną stronę, a szefowie firmy w drugą. Jak jednak twierdzą pracownicy GDDKiA, pojechali oni... na wspólne spotkanie do restauracji Astoria w Mszanie. Pech chciał, że tam też pojawili się urzędnicy generalnej dyrekcji. „Na nasz widok Pan T.Jarmuziewicz udał, że nas nie zauważył, nie odpowiedział na grzecznościowe dzień dobry po czym wszyscy ww. panowie bardzo szybko opuścili lokal" – czytamy w notatce. Urzędnicy dopisali, że zachowanie wiceministra i prezesa firmy „wskazywało na bliższe relacje niż tylko służbowe". |
|
Data: 2013-05-16 11:16:01 | |
Autor: misiek | |
Chciał pożyczyć zegarek | |
Użytkownik "Przemysław M." <BronimyPiSprzedPO@gaztea.pl> napisał w wiadomo¶ci news:1wz4e34ektwyu.145wo15yp8tru.dlg40tude.net...
chcieli sie spotkac na pobliskim cmentarzu, jak z Sobiesiakiem, ale akurat byl zamkniety.... Pod smietnkiem u Grasia i hujdarowicza tez nie bylo miejsca ;) to poszli do restauranta ;) |
|
Data: 2013-05-16 11:25:00 | |
Autor: xantiros | |
Chcia� po�yczy� zegarek | |
W dniu 2013-05-16 11:16, misiek pisze:
U�ytkownik "Przemys�aw M." <BronimyPiSprzedPO@gaztea.pl> napisa� w Zapewne najpierw mieli isć do prezydenta a potem na spotkanie do mariotu, jak swego czasu było. |
|
Data: 2013-05-16 11:41:39 | |
Autor: Bogdan Idzikowski | |
Chciał pożyczyć zegarek | |
Użytkownik "misiek" <danton1969@go3.pl> napisał w wiadomo¶ci news:kn28lu$ddt$1mx1.internetia.pl...
Wzorem wielkiego wówczas ministra, obecnie senatora Piechy! Tradycja wiecznie żywa! ubawiony -- Dyskusja z wierz±cym jest jak gra w szachy z gołębiem. Nieważne, jak dobrze grasz, goł±b i tak przewróci wszystkie figury, nasra na szachownicę i będzie dumny z wygranej. |