Data: 2011-07-11 23:24:39 | |
Autor: Lorn | |
Chesterton o katokicyzmie | |
W dniu 2011-07-11 22:48, abc pisze:
[cut - crap] Przynajmniej dla mnie :> Katolicyzm w Polsce sięga dna... Razem z komunizmem prysł czar świętości... Zmienił się w instytucję i korporację do robienia kasy. Ewangelizacja co *łaska* zgodnie z cennikiem nie jest głoszeniem słowa Bożego, a wyłącznie wyciąganiem pieniędzy od wiernych. Państwo płaci, wierny płaci, Cennik ustanowiony... Kościół, to wspólnota... Wspólnota, która nie zrzesza całego PAŃSTWA, więc zrób nam przyjemność i idź sobie na odpowiednie grupy poświęcone tematyce religijnej. Och byłbym zapomniał... Daruj sobie komentarze o symbiozie religii z polityką 'czytaj wyżej'. :> Gdybyś nie doczytał, tłumaczenie: Nie ma w kościele takich autorytetów, by przyciągał tłumy, teraz w dobie mediów elektronicznych, ten ciemnogród dostrzega pazerność, obłudę i pychę, których siedem grzechów głównych najwyraźniej nie dotyczy :> -- Immortal silence gathers illusions inside... |
|
Data: 2011-07-12 15:12:17 | |
Autor: abc | |
Chesterton o katokicyzmie | |
Daruj sobie komentarze o symbiozie religii z polityką 'czytaj wyżej'. :> Prymas nie jest już Prymasem - interrex'em jak Stefan kardynał Wyszyński, nie kieruje Kościołem w Polsce. Po Soborze Watykańskim II wprowadzono w Kościele zasadę kolegialności i zapanowała anarchia. Zasada kolegialności jest skierowana przeciwko wykonywaniu władzy. Papież i biskupi nie mają już robić użytku ze swej władzy, ale kierować Kościołem w sposób kolegialny. Biskup jest dzisiaj jeszcze teoretycznie przewodnikiem swej diecezji, w praktyce jest - przynajmniej moralnie - związany postanowieniami konferencji episkopatu, rad kapłańskich i różnych innych gremiów. Nawet sam Rzym nie waży się występować przeciwko konferencjom episkopatu i najczęściej ugina się pod ich naciskiem. Modlimy się o beatyfikację Piusa XII bo potrzebujemy jego orędownictwa. Był to ostatni papież, za którego pontyfikatu wszystko w Kościele pozostawało na właściwym miejscu i nie było żadnej kolegialności Mimo wszystko Kościół trwać będzie aż do skończenia świata, bo taka jest obietnica Pana Naszego Jezusa Chrystusa. -- Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny. |
|