Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Chevrolet Orlando - zna ktoś bliżej

Chevrolet Orlando - zna ktoś bliżej

Data: 2011-08-17 14:50:10
Autor: huri_khan
Chevrolet Orlando - zna ktoś bliżej
Dnia Wed, 17 Aug 2011 13:06:24 +0200, Franc napisał(a):


Miał ktoś bliżej kontakt z tym samochodem? Może używa na codzień i by się
tytaj torchę rozpisał.

Mam mniejszego brata Cruza (benzyna 1,8 wersja LT, bez skóry i nawigacji)
spalanie na poziomie 9-10l/100km. Orlando jest wieksze więc będzie
10-12l/100km.

Obecznie przejechane 23 tyś km i bez większych problemów (wymieniany był
stycznik otwierania klapy bagażnika - dosyć częsta usterka ale wymianiana
bez problemu) --
[Pozdrawiam] [huri-khan][GG 177094]
[SY]  [Cruze 1,8 LT]

Data: 2011-08-17 14:53:12
Autor: kamil/Endurorider.pl
Chevrolet Orlando - zna ktoś bliżej
Użytkownik "huri_khan" <spam@spam.pl> napisał w wiadomości
Mam mniejszego brata Cruza (benzyna 1,8 wersja LT, bez skóry i nawigacji)
spalanie na poziomie 9-10l/100km. Orlando jest wieksze więc będzie
10-12l/100km.

Chyba nie sądzisz, że ktoś kupi 1,8 do takiego samochodu :)

Obecznie przejechane 23 tyś km i bez większych problemów (wymieniany był
stycznik otwierania klapy bagażnika - dosyć częsta usterka ale wymianiana
bez problemu)

ASO dalej drogie? Czytałem co nieco o lacetti i były jaja z elementarnymi częściami takimi jak tarcze i klocki.

--
pozdrawiam
kml

Data: 2011-08-17 15:16:14
Autor: huri_khan
Chevrolet Orlando - zna ktoś bliżej
Dnia Wed, 17 Aug 2011 14:53:12 +0200, kamil/Endurorider.pl napisał(a):

Chyba nie sądzisz, że ktoś kupi 1,8 do takiego samochodu :)

Tylko mówię jak jest, a widziałem już np. Astry G z silnikiem 1,2 więc
wszytko jest możliwe :)

ASO dalej drogie? Czytałem co nieco o lacetti i były jaja z elementarnymi częściami takimi jak tarcze i klocki.

Nie wiem bo nie musiałem, w ASO byłem tylko raz na rocznym przeglądzie (nie
licząc wspomnianego stycznika). Natomiast co do cen, to wiem że róznice w
cenach samego przeglądu (roczny Cruza ten sam zakres robót i części)
pomiędzy różnymi ASO na Śląsku potrafią sięgać 300 zł.

Natomiast w Cruzie dużo jest rzeczy które pasują od Insygni lub Astry J. --
[Pozdrawiam] [huri-khan][GG 177094]
[SY]  [Cruze 1,8 LT]

Data: 2011-08-17 16:40:52
Autor: pavellz
Chevrolet Orlando - zna ktoś bliżej
ASO dalej drogie? Czytałem co nieco o lacetti i były jaja z elementarnymi częściami takimi jak tarcze i klocki.

Ja w swoim sparku miałem problem z filtrem powietrza (Filtron nie potrafił go dobrze
skatalogować, a co za tym idzie - nikt ze sprzedawców nie był w stanie nic dobrać,
więc skończyło się zakupem w ASO oryginału za 40 zł), problem był też z piórem
wycieraczki tylnej (niestety z zamienników pasuje jeszcze jakaś chińska, dostępna
na ebay'u, więc wliczając wysyłkę zapłaciłbym bajońską sumę) - tą na szczęście
ASO sprzedaje za 30 zł.
Generalnie całe autka leżą sobie w częściach gdzieś w składzie GM w Bredzie,
natomiast do Polski idą koło 1,5 tygodnia. Na miejscu dostaniesz tylko części
eksploatacyjne. Do tego w Warszawie np. drogi i badziewny serwis
(zwłaszcza Towarowa, gdzie w ramach przeglądu chcieli mi doliczyć filtr kabinowy,
którego po prostu w moim aucie nie ma, zaś na drugim przeglądzie doliczyli np. żarówkę,
nie potrafiąc wskazać jakiej była marki, a dziwnym trafem była dokładnie taka sama
jak ta z którą przyjechałem), zaś żonie wymienili "dramatycznie" zużyte klocki
hamulcowe, na których brakowało może 3-4 mm względem oryginału.
Ceny przeglądów przez telefon niestety różnią się też tam kilkukrotnie.

Ze słabych punktów Chevroleta - warto zerknąć na lakier, przejeżdżając lekko po nim
paznokciem. Być może wyższe modele robią trochę lepiej, niemniej w moim mam wrażenie,
że niedługo będę miał biały podkład pod klamką, mimo tego że szczypię się z autem
jak tylko mogę...

Pozdrawiam
Paweł

Data: 2011-08-17 18:00:45
Autor: kamil/Endurorider.pl
Chevrolet Orlando - zna ktoś bliżej

Użytkownik "pavellz" <pavellz@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:j2gjtk$rgg$1news.onet.pl...

Do tego w Warszawie np. drogi i badziewny serwis
(zwłaszcza Towarowa, gdzie w ramach przeglądu chcieli mi doliczyć filtr kabinowy,
którego po prostu w moim aucie nie ma, zaś na drugim przeglądzie doliczyli np. żarówkę,
nie potrafiąc wskazać jakiej była marki, a dziwnym trafem była dokładnie taka sama
jak ta z którą przyjechałem), zaś żonie wymienili "dramatycznie" zużyte klocki
hamulcowe, na których brakowało może 3-4 mm względem oryginału.
Ceny przeglądów przez telefon niestety różnią się też tam kilkukrotnie.

Marki się zmieniają a Towarowa jest nadal taka sama jak przed laty. Ilość historii pod hasłem Towarowa jest ogromna i widać, że nadal rośnie :(

--
pozdrawiam
kml

Chevrolet Orlando - zna ktoś bliżej

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona