Data: 2011-06-07 20:11:22 | |
Autor: u2 | |
Chińczycy powiedzieli Grabarczykowi „s zach” ! | |
... a szachistów mają niezłych :
http://andromeda.salon24.pl/313604,chinczycy-powiedzieli-grabarczykowi-szach Tak, chodzi o słynne już dwa odcinki autostrady A2, na których budowę przetarg wygrała chińska firma COVEC. O sprawie pisałem wczoraj. Na jutro były planowane rozmowy ostatniej szansy pomiędzy stroną polską , a Chińczykami. GDDKiA od dwóch tygodni odgrażała się Chińczykom, że zerwiemy z nimi kontrakt. Skutkowało by to niewyobrażalnymi karami dla COVEC, oszacowanymi przez ministra Grabarczyka na 720 mln złotych. Przypomnę, że firma posiada zabezpieczenie bankowe na 130 mln zł. Rozmowy jednak przyspieszono w trybie nagłym. Aktualnie się toczą, a Premier poinformował, że będą trwały nawet całą noc… i dłużej ( to już ode mnie). Cóż się więc takiego stało, że nagle przyspieszono rozmowy i przestano wypowiadać się na temat ewentualnego zerwania kontraktu przez stronę polską, co wiązałoby się z żądaniem zapłaty kar przewidzianych w umowie przez firmę COVAC ? Ano stało się to, że w piątek to firma COVAC wypowiedziała umowę stronie polskiej. Ruch, którzy wykonali Chińczycy, można porównać do formuły „szach”, wypowiadanej jako poprzedzenie formuły ostatecznej „szach – mat”. Co to daje Chińczykom… Daje sporo. Najważniejsze jest jednak dziś to, że Chińczycy uzyskali przewagę negocjacyjną nad stroną polską. W obecnej sytuacji GDDKiA nie może wypowiedzieć umowy Chińczykom, a co najwyżej może się odnieść do ich wypowiedzenia umowy i zgodzić się z nią lub też nie. Zgadzając się, przyjmujemy winę na siebie. Nie zgadzając się, nie możemy rozwiązać kontraktu i rozpisać nowego przetargu , a prace dalej poprowadzi COVAC ! Co więcej, COVAC takim posunięciem nie zamyka sobie drogi do kolejnych przetargów w Europie. Czas jednak nagli. Cóż więc pozostaje Premierowi i jego podwładnemu Grabarczykowi ? Pozostają negocjacje. Negocjacje z COVAC ! Na dziś więc zapomnijmy o jakichkolwiek odszkodowaniach, bo są one nierealne w świetle dzisiejszego stanu prawno-decyzyjnego. Niezłą łamigłówkę ma dziś więc do rozwiązania premier Tusk. Rozsądne , satysfakcjonujące wyjście z sytuacji najwyraźniej nie istnieje. Nie zdziwiłbym się, gdybym w kolejnych dniach usłyszał, że COVAC poprowadzi jednak dalej tę budowę. Nie zdziwiłbym się, gdyby rząd, chcąc uniknąć kompromitacji, wspomógł „siłą roboczą” Chińczyków. Nie zdziwiłbym się wreszcie, że o jakichś tam karach już jutro nie usłyszymy. To jest autentyczny „szach” .Wydaje się, że Rząd polski stać co najwyżej na „pat”. Kolejne dni zweryfikują to co piszę. Myślę jednak, że za bardzo się nie mylę. Więc ja też mówię „szach” ! andromeda.salon24.pl/313304,hazardowy-interes-ministra-grabarczyka |
|
Data: 2011-06-07 11:48:06 | |
Autor: matador | |
Chiczycy powiedzieli Grabarczykowi "szach" ! | |
On 7 Cze, 20:11, u2 <u...@o2.pl> wrote:
andromeda.salon24.pl/313304,hazardowy-interes-ministra-grabarczyka Co wtym jest, bo: # Tusk ma si pozby "nieodwoywalnego" # http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Plan-awaryjny-PO-Tusk-ma-sie-pozbyc-nieodwolywalnego,wid,13485155,wiadomosc.html matador. |
|