Data: 2012-06-26 19:53:56 | |
Autor: abc | |
Chinczycy wywołają wojnę o kobiety? | |
W Chinach liczba 30-letnich mężczyzn znacznie przekracza liczbę kobiet w tym
wieku i dlatego wielu pozostanie kawalerami. Spowodowała to selektywna aborcja, która pozwalała w ramach "polityki jednego dziecka" pozbywać się niechcianych dziewczynek. (...) Według danych Chińskiego Urzędu Statystycznego problem ten dotyczy ponad 20 mln młodych mężczyzn. Powodem dysproporcji demograficznej proporcji kobiet i mężczyzn jest selektywna aborcja, nagminnie stosowana od lat 80. Każda rodzina chciała mieć męskiego potomka, który gwarantował przedłużenie rodu i opiekę nad rodzicami na starość. Wobec czego żeńskie płody były usuwane. Z danych statystycznych wynika, że największe dysproporcje demograficzne nastąpiły w 2008, kiedy to na 100 urodzonych dziewczynek przypadło 120 chłopców. Norma światowa wynosi 103 dziewczynki na 107 chłopców. Więcej http://fakty.interia.pl/swiat/news/30-letni-chinczycy-maja-problemy-ze-znalezieniem-zony,1813521 -- Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny. |
|
Data: 2012-06-26 17:57:57 | |
Autor: Grzegorz Z. | |
Chinczycy wywołają wojnę o kobiety? | |
Zacznij od uporzÄ
dkowania waszych spraw:
http://www.fronda.pl/news/czytaj/tytul/ lefebrysci_jednak_odrzuca_preambule_doktrynalna__22112/ |
|
Data: 2012-06-26 11:47:30 | |
Autor: Voyager | |
Chinczycy wywołają wojnę o kobiety? | |
Grzegorz Z. napisał(a): Zacznij od uporządkowania waszych spraw: Coś ty przecież to propaganda, mamy przeludnienie i Chińczycy ,których jest bardzo dużo ,żeby było na przysłowiową michę ryżu , muszą zmiejszyć rozpłód. A to że jest więcej chłopców to winna jest tradycja, w której chłopiec jest bardziej wartościowy od dziewczynki. Czyli problem jest taki żeby wyrównać populację, trzeba dowartościować dziewczynki. A aborcji tam nikt nie cofnie, bo to oznacza śmierć z głodu mężczyzn, dzieci, kobiet na ulicach, czyli żywych ludzi. W Brazyli katolickiej jest zakaz aborcji i dzięki temu policja organizuje polowania na bezdomne dzieci, do tych dzieci strzelają bo nikt nie jest w stanie takiej populacji utrzymać. Dzieci są wyrzucane na śmieci a jak kradną jedzenie to policja rusza na łowy aby odstrzelić, więc tam humanitarna byłaby aborcja. |
|
Data: 2012-06-26 12:08:39 | |
Autor: Voyager | |
Chinczycy wywołają wojnę o kobiety? | |
Voyager napisał(a): Grzegorz Z. napisał(a): Brazylia jest państwem federacyjnym w Ameryce Południowej o pow. 8.511.965 km 2 . Stolicą jest Brasilia. Większość mieszkańców należy do Kościoła rzymskokatolickiego. Językiem urzędowym jest portugalski. Uważana jest za ósmy najbogatszy kraj świata. Jednak większość dzieci w tym kraju jest głodna, obdarta i nie ma szans na opiekę lekarską. W wielu przypadkach dzieci są wyrzucane na ulicę przez rodziców, aby same zatroszczyły się o swój los. Wiele z nich trafia na drogę przestępczości. Inne utrzymują się z żebraniny, handlu, przeszukiwania wysypisk. Życie tych dzieci na ulicach bez dostatecznej odzieży, wyżywienia, możliwości leczenia i środków do życia sprawia, że są one traktowane przez policjantów jako potencjalni przestępcy. Od r. 1986 alarmująco wzrosła liczba zabójstw dzieci, dokonywanych przez oddziały policji. Wiele z tych zabójstw dokonali policjanci w czasie pełnienia służby. Korzystając z oparcia wśród bogatych, "brygady śmierci" stają się coraz brutalniejsze w"oczyszczaniu" ulic. W dzielnicach turystycznych i handlowych bogaci wynajmują oprawców do zabijania dzieci. Dzieci Sao Paulo Komendant policji w SaoPaulo przyznał, że jego główną troską jest przemoc popełniana przez policję. Jak relacjonuje o. Michael McGuinnes SVD, prowincjał brazylijskiej prowincji centralnej księży werbistów, każdego roku setki biednych dzieci brazylijskich zostaje zamordowanych przez policyjne "brygady śmierci", często wynajmowane przez bogatych biznesmenów. Płacz na przedmieściach Policjanci - gwałciciele Wśród wielu badanych przypadków znajduje się historia Simone Cerqueira, siedemnastoletniej dziewczyny, uprowadzonej przez pięciu mężczyzn w cywilnych ubraniach. Później czterech spośród nich zostało zidentyfikowanych jako policjanci. Jej ciało, noszące ślady tortur, znaleziono następnego ranka na wysypisku śmieci. Zanim zastrzelono ją z bliskiej odległości strzałem w głowę, wyłupiono jej jedno oko. Przed śmiercią została też zgwałcona. Dziennikarze największych gazet są oburzeni wzrostem liczby przypadków tortur, zabójstw i okaleczeń biednych brazylijskich dzieci.. Raport organizacji Amnesty International pt."Tortury i szczególne przypadki niesprawiedliwości w wielkich miastach Brazylii" stwierdza, że coraz częściej powtarzają się przypadki zabójstw i okaleczeń. Większość tych przypadków dotyczy najbiedniejszych, bezdomnych dzieci. Ich zabójcy należą do"brygad śmierci", składających się z policjantów. http://www.maitri.pl/gazetka/my_02/html/brazylia.htm |
|
Data: 2012-06-27 17:18:12 | |
Autor: jadryś | |
Chinczycy wywołają wojnę o kobiety? | |
W dniu 2012-06-26 21:08, Voyager pisze:
E, już tak źle nie jest.. Za rządów Luli wiele się zmieniło na lepsze w tych sprawach. Wystarczyło mu 6 lat żeby naprawić kraj.. Najśmieszniejsze jest to że nasz Wałęsa się porównuje do tego człowieka.. |
|
Data: 2012-06-27 10:31:16 | |
Autor: Voyager | |
Chinczycy wywołają wojnę o kobiety? | |
jadryś napisał(a): W dniu 2012-06-26 21:08, Voyager pisze: Teraz brazylia ma mieć mistrzostwa, już zaczynają walić do ludzi aby uprzątnąć biedotę. Tam masz niewielu bardzo bogatych i mnóstwo biedoty, to powoduje że ta biedota bez antykoncepcji i aborcji wyrzuca dzieci na ulicę a te dzieci są głodne, więc kradną, Tak więc szwadrony śmieci toczą wojnę z głodnymi ludźmi. Kraj katolicki. |
|