Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Chiński dysydent: obecność Ewy Kopacz 4 czerwca w Pekinie to poparcie dla oprawców

Chiński dysydent: obecność Ewy Kopacz 4 czerwca w Pekinie to poparcie dla oprawców

Data: 2013-06-02 07:30:14
Autor: NePoMuCyN
Chiński dysydent: obecność Ewy Kopacz 4 czerwca w Pekinie to poparcie dla oprawców
No tak, mógłby w tym dniu pojechać do Gruzji.

NePo

Użytkownik "u2" <u_2@o2.pl> napisał w wiadomości news:51aa1a0e$0$1210$65785112news.neostrada.pl...
Chińscy dysydenci nie rozumieją, dlaczego Polacy akurat tego dnia muszą ściskać dłonie komunistycznych aparatczyków. Cao Changqing, dysydent i publicysta, w wypowiedzi dla "Gazety Polskiej Codziennie" przypomina, że 4 czerwca to dzień, kiedy zachodni przywódcy unikają spotkań z oficjałami w Pekinie. Gdy przed pięciu laty ówczesny minister spraw zagranicznych Indii, a obecnie prezydent Pranaba Mukherjee odwiedził Pekin, opinia publiczna w Indiach wrzała. Prasa określiła wizytę w dniu rocznicy masakry haniebną.

- Rozumiem, że marszałek polskiego Sejmu pani Ewa Kopacz odwiedza Chiny, bo Polska chce rozwijać stosunki z Chinami. Jednak składanie wizyty właśnie 4 czerwca, jeśli weźmie się pod uwagę to, że 24 lata temu w Pekinie dokonano rzezi, jest równoznaczne z poparciem dla rządu oprawców. Polacy zawsze bardzo dzielnie walczyli z komunizmem i byli dla Chińczyków wzorem do naśladowania. Spotkanie z komunistycznym aparatem akurat w rocznicę masakry na placu Niebiańskiego Spokoju chińscy opozycjoniści i dysydenci odbierają jednoznacznie jako zniszczenie wizerunku, jaki Polska do tej pory miała wśród nas, Chińczyków - bojownika przeciwko komunizmowi i obrońcy wartości, takich jak wolność, prawda i sprawiedliwość - mówi Cao.

 Marszałek Kopacz zapewnia, że "będzie szeptać" komunistycznym oficjałom w Pekinie o prawach człowieka. Oby jednak nie skończyło się tak, jak z wizytą prezydenta Bronisława Komorowskiego w Państwie Środka w zeszłym roku. Komuniści wykorzystali ją propagandowo. Chińskie oficjalne media podkreślały wtedy, że polskim przywódcą nie jest już prozachodni Lech Kaczyński, ale przy władzy są liberałowie i Komorowski, którzy są otwarci na Wschód: na Rosję i Chiny. Rozczarowani byli także chińscy dysydenci, którzy wizytę widzieli jako sukces chińskich komunistów chwalących się otwarcie tym, że zyskali teraz "sojusznika na podwórku NATO".

 Wizyta marszałek Sejmu w Pekinie została świetnie zaplanowana (to nie przypadek) przez komunistów - akurat na 4 czerwca, 24 lata po tym, jak armia Chińskiej Republiki Ludowej rozpędziła protestujących studentów na placu Tiananmen. Według oficjalnych rządowych danych zginęło wtedy 214 osób, ale nieoficjalne dane mówią o 4 tys. zabitych. Dziś publiczna dyskusja o tych wydarzeniach jest w Chinach zabroniona. I nie o morderstwie dokonanym 24 lata temu przez komunistów będą 4 czerwca donosiły tuby komunistycznej propagandy w ChRL, takie jak gazeta "Renminbao" czy agencja Xinhua. Nie o reakcji Waszyngtonu, który co roku właśnie tego dnia wydaje oświadczenie w sprawie masakry, apelując do Chin o uwolnienie przebywających w dalszym ciągu w więzieniach uczestników tragicznych wydarzeń. Chińscy spece od prania mózgu mają przecież o czym pisać: z komunistami w Pekinie akurat tego dnia będzie się ściskała marszałek Sejmu RP, sojusznik ChRL.


 Dziś dyrektorka Amnesty International Polska Draginja Nadażdin zwróciła się w liście otwartym do marszałek Sejmu Ewy Kopacz. Jak stwierdziła obrończyni praw człowieka, podczas wizyty w Chinach polska delegacja powinna publicznie poruszyć kwestię praw człowieka, a w rozmowach z przedstawicielami władz ChRL podjąć m.in. kwestię śledztwa w sprawie wydarzeń na Placu Tiananmen.

Więcej w weekendowym wydaniu "Gazety Polskiej Codziennie"

http://niezalezna.pl/41910-chinski-dysydent-obecnosc-ewy-kopacz-4-czerwca-w-pekinie-poparcie-dla-oprawcow

-- Istnieją trzy etapy ujawniania prawdy :
najpierw jest ona wyszydzana,
potem spotyka się z gwałtownym oporem,
a na końcu jest traktowana jak oczywistość.

http://telewizjarepublika.pl/
http://www.tv-trwam.pl/index.php?section=live


Chiński dysydent: obecność Ewy Kopacz 4 czerwca w Pekinie to poparcie dla oprawców

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona