Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo.podatki   »   Chiny nie maj? biurokracji?

Chiny nie maj? biurokracji?

Data: 2011-02-23 02:09:00
Autor: Fenix
Chiny nie maj? biurokracji?
Faktura jako zdrapka. 5-7 urzędników skarbowych na 3 milionowe miasto.
Bloczki i loteria. Czyli zobacz jak Chińczycy unikają biurokracji i
korupcji:
http://www.wykop.pl/link/637617/faktura-jako-zdrapka-5-7-urzednikow-skarbowych-na-3-milionowe-miasto/
http://www.prokapitalizm.pl/potega-prostoty-czyli-chinczycy-moga-a-my.html

Oczywiście w Polsce to niemożliwe. SYSTEM nigdy na to nie pozwoli.

Data: 2011-02-23 11:18:29
Autor: Tomasz Chmielewski
Chiny nie maj? biurokracji?
On 23.02.2011 11:09, Fenix wrote:
Faktura jako zdrapka. 5-7 urzędników skarbowych na 3 milionowe miasto.
Bloczki i loteria. Czyli zobacz jak Chińczycy unikają biurokracji i
korupcji:
http://www.wykop.pl/link/637617/faktura-jako-zdrapka-5-7-urzednikow-skarbowych-na-3-milionowe-miasto/
http://www.prokapitalizm.pl/potega-prostoty-czyli-chinczycy-moga-a-my.html

Oczywiście w Polsce to niemożliwe. SYSTEM nigdy na to nie pozwoli.

A maja e-zdrapki wysylane e-mailem? ;)


--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org

Data: 2011-02-23 19:02:13
Autor: mvoicem
Chiny nie maj? biurokracji?
(23.02.2011 11:09), Fenix wrote:
Faktura jako zdrapka. 5-7 urzędników skarbowych na 3 milionowe miasto.
Bloczki i loteria. Czyli zobacz jak Chińczycy unikają biurokracji i
korupcji:
http://www.wykop.pl/link/637617/faktura-jako-zdrapka-5-7-urzednikow-skarbowych-na-3-milionowe-miasto/
http://www.prokapitalizm.pl/potega-prostoty-czyli-chinczycy-moga-a-my.html

Oczywiście w Polsce to niemożliwe. SYSTEM nigdy na to nie pozwoli.

Powodzenia z reklamacją takiego roweru i udowadnianiem że kupiony
własnie tu a nie gdzie indziej.

p. m.

Data: 2011-02-23 19:30:28
Autor: Kapsel
Chiny nie maj? biurokracji?
Wed, 23 Feb 2011 19:02:13 +0100, mvoicem napisał(a):

(23.02.2011 11:09), Fenix wrote:
Faktura jako zdrapka. 5-7 urzędników skarbowych na 3 milionowe miasto.
Bloczki i loteria. Czyli zobacz jak Chińczycy unikają biurokracji i
korupcji:
http://www.wykop.pl/link/637617/faktura-jako-zdrapka-5-7-urzednikow-skarbowych-na-3-milionowe-miasto/
http://www.prokapitalizm.pl/potega-prostoty-czyli-chinczycy-moga-a-my.html

Oczywiście w Polsce to niemożliwe. SYSTEM nigdy na to nie pozwoli.

Powodzenia z reklamacją takiego roweru i udowadnianiem że kupiony
własnie tu a nie gdzie indziej.
 Toć kartę gwarancyjną można osobno wypisać.


--
Kapsel
  http://kapselek.net
  kapsel(malpka)op.pl

Data: 2011-02-23 22:07:44
Autor: mvoicem
Chiny nie maj? biurokracji?
(23.02.2011 19:30), Kapsel wrote:
Wed, 23 Feb 2011 19:02:13 +0100, mvoicem napisał(a):

(23.02.2011 11:09), Fenix wrote:
Faktura jako zdrapka. 5-7 urzędników skarbowych na 3 milionowe miasto.
Bloczki i loteria. Czyli zobacz jak Chińczycy unikają biurokracji i
korupcji:
http://www.wykop.pl/link/637617/faktura-jako-zdrapka-5-7-urzednikow-skarbowych-na-3-milionowe-miasto/
http://www.prokapitalizm.pl/potega-prostoty-czyli-chinczycy-moga-a-my.html

Oczywiście w Polsce to niemożliwe. SYSTEM nigdy na to nie pozwoli.

Powodzenia z reklamacją takiego roweru i udowadnianiem że kupiony
własnie tu a nie gdzie indziej.
 Toć kartę gwarancyjną można osobno wypisać.

Nie wiem jak u nich, ale u nas karty gwarancyjne są honorowane tylko z
dowodem zakupu. Takie zdrapki są dowodem na to że się *coś* *gdzieś*
zakupiło, ale nie są dowodem zakupu tego towaru w tym sklepie.

p. m.

Data: 2011-02-23 22:29:09
Autor: Liwiusz
Chiny nie maj? biurokracji?
W dniu 2011-02-23 22:07, mvoicem pisze:
(23.02.2011 19:30), Kapsel wrote:
Wed, 23 Feb 2011 19:02:13 +0100, mvoicem napisał(a):

(23.02.2011 11:09), Fenix wrote:
Faktura jako zdrapka. 5-7 urzędników skarbowych na 3 milionowe miasto.
Bloczki i loteria. Czyli zobacz jak Chińczycy unikają biurokracji i
korupcji:
http://www.wykop.pl/link/637617/faktura-jako-zdrapka-5-7-urzednikow-skarbowych-na-3-milionowe-miasto/
http://www.prokapitalizm.pl/potega-prostoty-czyli-chinczycy-moga-a-my.html

Oczywiście w Polsce to niemożliwe. SYSTEM nigdy na to nie pozwoli.

Powodzenia z reklamacją takiego roweru i udowadnianiem że kupiony
własnie tu a nie gdzie indziej.

Toć kartę gwarancyjną można osobno wypisać.

Nie wiem jak u nich, ale u nas karty gwarancyjne są honorowane tylko z
dowodem zakupu. Takie zdrapki są dowodem na to że się *coś* *gdzieś*
zakupiło, ale nie są dowodem zakupu tego towaru w tym sklepie.

I to jest powód, zamiast dostosować warunki gwarancji, aby utrzymywać tez niewydolny system skarbowy? Czego to ludzie nie wymyślą, aby bronić status quo :)

--
Liwiusz

Data: 2011-02-23 23:09:15
Autor: tomek
Chiny nie maj? biurokracji?
Dnia 2011-02-23, o godz. 22:29:09
Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał(a):

W dniu 2011-02-23 22:07, mvoicem pisze:
> (23.02.2011 19:30), Kapsel wrote:
>> Wed, 23 Feb 2011 19:02:13 +0100, mvoicem napisał(a):
>>
>>> (23.02.2011 11:09), Fenix wrote:
>>>> Faktura jako zdrapka. 5-7 urzędników skarbowych na 3 milionowe
>>>> miasto. Bloczki i loteria. Czyli zobacz jak Chińczycy unikają
>>>> biurokracji i korupcji:
>>>> http://www.wykop.pl/link/637617/faktura-jako-zdrapka-5-7-urzednikow-skarbowych-na-3-milionowe-miasto/
>>>> http://www.prokapitalizm.pl/potega-prostoty-czyli-chinczycy-moga-a-my.html
>>>>
>>>> Oczywiście w Polsce to niemożliwe. SYSTEM nigdy na to nie
>>>> pozwoli.
>>>
>>> Powodzenia z reklamacją takiego roweru i udowadnianiem że kupiony
>>> własnie tu a nie gdzie indziej.
>>
>> Toć kartę gwarancyjną można osobno wypisać.
>
> Nie wiem jak u nich, ale u nas karty gwarancyjne są honorowane
> tylko z dowodem zakupu. Takie zdrapki są dowodem na to że się *coś*
> *gdzieś* zakupiło, ale nie są dowodem zakupu tego towaru w tym
> sklepie.

I to jest powód, zamiast dostosować warunki gwarancji, aby utrzymywać tez niewydolny system skarbowy? Czego to ludzie nie wymyślą, aby
bronić status quo :)


Oczywiście zgoda z wnioskami, ale coś mi się wydaje że ten artykuł
to taki przykład na "risercz Ziemkiewiczowski" Tomek

Data: 2011-02-23 23:21:21
Autor: mvoicem
Chiny nie maj? biurokracji?
(23.02.2011 22:29), Liwiusz wrote:
W dniu 2011-02-23 22:07, mvoicem pisze:
(23.02.2011 19:30), Kapsel wrote:
Wed, 23 Feb 2011 19:02:13 +0100, mvoicem napisał(a):

(23.02.2011 11:09), Fenix wrote:
[...]
http://www.prokapitalizm.pl/potega-prostoty-czyli-chinczycy-moga-a-my.html


Oczywiście w Polsce to niemożliwe. SYSTEM nigdy na to nie pozwoli.

Powodzenia z reklamacją takiego roweru i udowadnianiem że kupiony
własnie tu a nie gdzie indziej.

Toć kartę gwarancyjną można osobno wypisać.

Nie wiem jak u nich, ale u nas karty gwarancyjne są honorowane tylko z
dowodem zakupu. Takie zdrapki są dowodem na to że się *coś* *gdzieś*
zakupiło, ale nie są dowodem zakupu tego towaru w tym sklepie.

I to jest powód, zamiast dostosować warunki gwarancji, aby utrzymywać
tez niewydolny system skarbowy? Czego to ludzie nie wymyślą, aby bronić
status quo :)

Oj Liwiuszu, coś ci gorąca niechęć do naszego systemu skarbowego
(którego wszakże ja też nie kocham) przyćmiewa zdolność do krytycznego
spojrzenia na rewelacje opisane w artykule.

Przecież biurokracji jest tyle samo, u nas dokumentem gwarancyjnym jest
faktura/paragon (jak żyję jeszcze mnie nikt o kartę gwarancyjną nie
pytał), u nich jest coś (nie wiem, pewnie karta gwarancyjna czy jakiś
inny dokument). Tak samo musisz coś wypisać/wystawić. Tyle że u nich
dochodzą jakieś durne zdrapki :).

A może urzędników "stałych" jest mniej (chociaż mocno w to wątpię, może
chodzi o to że zdrapki obsługuje jeden pokój w ich urzędzie), ale za to
ilu musi być "lotnych" do kontroli nielegalnego obrotu zdrapkami? Nie
wiem jak ty, ale ja nie mam wątpliwości że taki obrót istnieje.

No i nie wierzę też, że ichniejszy system skarbowy nie ma ludzi
oddelegowanych do walki z procederem "1000 juanów normalnie, 1200 ze
zdrapką" :).

p. m.

Data: 2011-02-23 23:55:28
Autor: Liwiusz
Chiny nie maj? biurokracji?
W dniu 2011-02-23 23:21, mvoicem pisze:

Przecież biurokracji jest tyle samo, u nas dokumentem gwarancyjnym jest
faktura/paragon (jak żyję jeszcze mnie nikt o kartę gwarancyjną nie
pytał), u nich jest coś (nie wiem, pewnie karta gwarancyjna czy jakiś
inny dokument). Tak samo musisz coś wypisać/wystawić. Tyle że u nich
dochodzą jakieś durne zdrapki :).

Wystawić - tak, ale wpisywać takiej gwarancji nigdzie nie musisz.


A może urzędników "stałych" jest mniej (chociaż mocno w to wątpię, może
chodzi o to że zdrapki obsługuje jeden pokój w ich urzędzie), ale za to
ilu musi być "lotnych" do kontroli nielegalnego obrotu zdrapkami? Nie
wiem jak ty, ale ja nie mam wątpliwości że taki obrót istnieje.

Co masz na myśli pisząc o nielegalnych zdrapkach? Podróbki? Czy jak?

No i nie wierzę też, że ichniejszy system skarbowy nie ma ludzi
oddelegowanych do walki z procederem "1000 juanów normalnie, 1200 ze
zdrapką" :).

Może podatki są na tyle niskie, że 1000 juanów normalnie, 1020 juanów ze zdrapką (a nie 1200) i możliwością wygrania chevroleta powoduje, że i tak 90% zapłaci 1020?

Generalnie uważam, że dobrze jest podpatrywać ciekawe rozwiązania w państwie, u którego za 80 lat będzie służyć cała europa (celowo z małej litery ;) )

--
Liwiusz

Data: 2011-02-24 01:14:41
Autor: mvoicem
Chiny nie maj? biurokracji?
(23.02.2011 23:55), Liwiusz wrote:
A może urzędników "stałych" jest mniej (chociaż mocno w to wątpię, może
chodzi o to że zdrapki obsługuje jeden pokój w ich urzędzie), ale za to
ilu musi być "lotnych" do kontroli nielegalnego obrotu zdrapkami? Nie
wiem jak ty, ale ja nie mam wątpliwości że taki obrót istnieje.

Co masz na myśli pisząc o nielegalnych zdrapkach? Podróbki? Czy jak?

No Chińczycy wszystko podrabiają, czemu nie mieliby podrabiać zdrapek?


No i nie wierzę też, że ichniejszy system skarbowy nie ma ludzi
oddelegowanych do walki z procederem "1000 juanów normalnie, 1200 ze
zdrapką" :).

Może podatki są na tyle niskie, że 1000 juanów normalnie, 1020 juanów ze
zdrapką (a nie 1200) i możliwością wygrania chevroleta powoduje, że i
tak 90% zapłaci 1020?

Jest to możliwe, chociaż raczej mało prawdopodobne. Nie chce mi się
wierzyć że tam obciążenia podatkowe przy sprzedaży (czy to VAT czy PIT
czy inny czort) są rzędu 2%.


Generalnie uważam, że dobrze jest podpatrywać ciekawe rozwiązania w
państwie, u którego za 80 lat będzie służyć cała europa (celowo z małej
litery ;) )

To bezdyskusyjnie prawda, o ile te rozwiązania i ich skutki to prawda a
nie mit :).

p. m.

Data: 2011-02-24 02:17:54
Autor: p 47
Chiny nie maj? biurokracji?

Użytkownik "mvoicem" <mvoicem@gmail.com> napisał w wiadomości news:4d65a2f1$0$2493$65785112news.neostrada.pl...
(23.02.2011 23:55), Liwiusz wrote:
(...)

To bezdyskusyjnie prawda, o ile te rozwiązania i ich skutki to prawda a
nie mit :).



Bezdyskusyjna prawda jest fakt, że u nas od 1992 r. liczna urzędników wzrosła 11 razy!!.

Data: 2011-02-24 08:15:04
Autor: Maddy
Chiny nie majÄ? biurokracji?
W dniu 23-02-2011 23:55, Liwiusz pisze:

Generalnie uważam, że dobrze jest podpatrywać ciekawe rozwiązania w
państwie, u którego za 80 lat będzie służyć cała europa (celowo z małej
litery ;) )

Np. kara śmierci za malwersacje finansowe albo oszustwa podatkowe.
Tak, jest z czego brać...


--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID maddy@esi.com.pl
GG: 5303813

Data: 2011-02-24 10:08:46
Autor: Liwiusz
Chiny nie majÄ? biurokracji?
W dniu 2011-02-24 08:15, Maddy pisze:
W dniu 23-02-2011 23:55, Liwiusz pisze:

Generalnie uważam, że dobrze jest podpatrywać ciekawe rozwiązania w
państwie, u którego za 80 lat będzie służyć cała europa (celowo z małej
litery ;) )

Np. kara śmierci za malwersacje finansowe albo oszustwa podatkowe.
Tak, jest z czego brać...


Napisałem "ciekawe rozwiązania", a nie wszystko jak leci. Chyba umiemy oddzielić ziarno od plew? (choć nie, nie umiemy...).

--
Liwiusz

Data: 2011-02-24 12:47:25
Autor: Piotrek
Chiny nie majÄ? biurokracji?
On 2011-02-24 10:08, Liwiusz wrote:
Napisałem "ciekawe rozwiązania", a nie wszystko jak leci.

Ale to rozwiązanie to najprawdopodobniej wynika ze stosunkowo dużej liczny analfabetów w Chinach. I prawdopodobnie jest nie tyle ciekawe co jedyne, żeby w miarę cywilizowany sposób ściągnąć jakieś podatki.

Piotrek

Data: 2011-02-24 12:54:27
Autor: Liwiusz
Chiny nie majÄ? biurokracji?
W dniu 2011-02-24 12:47, Piotrek pisze:
On 2011-02-24 10:08, Liwiusz wrote:
Napisałem "ciekawe rozwiązania", a nie wszystko jak leci.

Ale to rozwiązanie to najprawdopodobniej wynika ze stosunkowo dużej
liczny analfabetĂłw w Chinach. I prawdopodobnie jest nie tyle ciekawe co
jedyne, żeby w miarę cywilizowany sposób ściągnąć jakieś podatki.

Ale czy - obiektywnie patrząc - jest lepsze, czy gorsze, od naszego polskiego piekiełka?

--
Liwiusz

Data: 2011-02-24 13:00:25
Autor: Piotrek
Chiny nie majÄ? biurokracji?
On 2011-02-24 12:54, Liwiusz wrote:

Ale czy - obiektywnie patrząc - jest lepsze, czy gorsze, od naszego
polskiego piekiełka?


Jak zwykle: "to zaleĹźy".

Między innymi od tego z czyjego punktu widzenia miałoby nastąpić to obiektywne spojrzenie :-P

Już nie mówiąc o tym, że IMHO nie ma rozwiązań bez wad i jednoczesnie realizowalnych w rzeczywistym świecie.

Tak więc do karteczkowych podatków można byłoby podnieść choćby takie zarzuty jak słabą odporność na różnorodne zdarzenia losowe.

Piotrek

Data: 2011-02-24 13:21:51
Autor: Liwiusz
Chiny nie majÄ? biurokracji?
W dniu 2011-02-24 13:00, Piotrek pisze:

Tak więc do karteczkowych podatków można byłoby podnieść choćby takie
zarzuty jak słabą odporność na różnorodne zdarzenia losowe.

Możesz podkręcić jasność? :)

--
Liwiusz

Data: 2011-02-24 13:20:46
Autor: Piotrek
Chiny nie majÄ? biurokracji?
On 2011-02-24 13:21, Liwiusz wrote:

Możesz podkręcić jasność? :)


Jak Ci je na przykład ktoś ukradnie albo zostaną zniszczone, to musisz zapłacić za nowe pomimo tego, że formalnie podatek się nie należy bo nic nie sprzedałeś.

Piotrek

Data: 2011-02-24 13:28:46
Autor: Liwiusz
Chiny nie majÄ? biurokracji?
W dniu 2011-02-24 13:20, Piotrek pisze:
On 2011-02-24 13:21, Liwiusz wrote:

Możesz podkręcić jasność? :)


Jak Ci je na przykład ktoś ukradnie albo zostaną zniszczone, to musisz
zapłacić za nowe pomimo tego, że formalnie podatek się nie należy bo nic
nie sprzedałeś.

Jest to na  pewno wada, ale czy nie do zaakceptowania, jeśli daje to znaczne uproszczenia księgowości? Dlaczego wszędzie trzeba szukać dziury w całym, zamiast patrzeć na zalety danego rozwiązania?

Porównując do nas: jak produkujesz wina marki wina i ci ukradną banderole, to też jesteś stratny.

--
Liwiusz

Data: 2011-02-24 13:38:53
Autor: Piotrek
Chiny nie majÄ? biurokracji?
On 2011-02-24 13:28, Liwiusz wrote:
Jest to na pewno wada, ale czy nie do zaakceptowania, jeśli daje to
znaczne uproszczenia księgowości? Dlaczego wszędzie trzeba szukać dziury
w całym, zamiast patrzeć na zalety danego rozwiązania?

Po prostu z *mojego* punktu widzenia nie potrafię dostrzec zalet rozwiązania karteczkowego. Natomiast widzę zupełnie konkretne wady.

Natomiast jeśli przez "wprowadzenie karteczek" rozumiesz wrzucenie do kosza zdecydowanej większości tFurczości "miszczów" businessu z Wiejskiej i zastąpienie tego kilkoma ustawami, które nawet posłowie potrafiliby zrozumieć, to jestem jak najbardziej za.

Piotrek

Data: 2011-02-25 00:21:34
Autor: tomek
Chiny nie maj? biurokracji?
Dnia 2011-02-24, o godz. 13:38:53
Piotrek <piotrek@pisz.na.berdyczow.info> napisał(a):

On 2011-02-24 13:28, Liwiusz wrote:
> Jest to na pewno wada, ale czy nie do zaakceptowania, jeśli daje to
> znaczne uproszczenia księgowości? Dlaczego wszędzie trzeba szukać
> dziury w całym, zamiast patrzeć na zalety danego rozwiązania?

Po prostu z *mojego* punktu widzenia nie potrafię dostrzec zalet rozwiązania karteczkowego. Natomiast widzę zupełnie konkretne wady.

Natomiast jeśli przez "wprowadzenie karteczek" rozumiesz wrzucenie do kosza zdecydowanej większości tFurczości "miszczów" businessu z Wiejskiej i zastąpienie tego kilkoma ustawami, które nawet posłowie potrafiliby zrozumieć, to jestem jak najbardziej za.


Typu takiego: http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU19720530339
czy jeszcze krótsze?

Tomek

Data: 2011-02-25 08:01:48
Autor: Piotrek
Chiny nie maj? biurokracji?
On 2011-02-25 00:21, tomek wrote:
Natomiast jeśli przez "wprowadzenie karteczek" rozumiesz wrzucenie do
kosza zdecydowanej większości tFurczości "miszczów" businessu z
Wiejskiej i zastąpienie tego kilkoma ustawami, które nawet posłowie
potrafiliby zrozumieć, to jestem jak najbardziej za.


Typu takiego: http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU19720530339
czy jeszcze krótsze?


Nie wiem. Trudno powiedzieć jaką zdolność percepcji mają nasi wybrańcy ;-)

Natomiast ustawa powinna wchodzić w życie po *spójnej* odpowiedzi przez wszystkich posłów (i to bez dyscypliny klubowej czyli suflera) na pytania "ludu", dotyczące ustawy.

Piotrek

Data: 2011-02-24 13:06:47
Autor: mvoicem
Chiny nie majÄ? biurokracji?
(24.02.2011 12:54), Liwiusz wrote:
W dniu 2011-02-24 12:47, Piotrek pisze:
On 2011-02-24 10:08, Liwiusz wrote:
Napisałem "ciekawe rozwiązania", a nie wszystko jak leci.

Ale to rozwiązanie to najprawdopodobniej wynika ze stosunkowo dużej
liczny analfabetĂłw w Chinach. I prawdopodobnie jest nie tyle ciekawe co
jedyne, żeby w miarę cywilizowany sposób ściągnąć jakieś podatki.

Ale czy - obiektywnie patrząc - jest lepsze, czy gorsze, od naszego
polskiego piekiełka?


Obiektywnie patrząc, byłaby to ciekawa alternatywa dla małych
działalności które "wejdą w kasę" - zamiast zmuszać do zakupu kasy
fiskalnej, możnaby wydać właśnie takie przedpłacone kupony.

Ale między bajki włożyłbym informacje o tym jak to dla wielkiego miasta
liczba pracowników skarbówki skurczyła się do kilku osób.

p. m.

Data: 2011-02-24 13:22:31
Autor: Liwiusz
Chiny nie majÄ? biurokracji?
W dniu 2011-02-24 13:06, mvoicem pisze:

Ale między bajki włożyłbym informacje o tym jak to dla wielkiego miasta
liczba pracowników skarbówki skurczyła się do kilku osób.

Do sprzedaży zdrapek i organizowania loterii potrzeba dziesiątki osób?

--
Liwiusz

Data: 2011-02-24 13:22:29
Autor: Piotrek
Chiny nie majÄ? biurokracji?
On 2011-02-24 13:22, Liwiusz wrote:
W dniu 2011-02-24 13:06, mvoicem pisze:

Ale między bajki włożyłbym informacje o tym jak to dla wielkiego miasta
liczba pracowników skarbówki skurczyła się do kilku osób.

Do sprzedaży zdrapek i organizowania loterii potrzeba dziesiątki osób?


Ale do dystrybucji, ochrony, etc to juĹź tak.
Analogicznie jak przy zabawach z fizycznym pieniądzem.

Piotrek

Data: 2011-02-24 13:30:29
Autor: Liwiusz
Chiny nie majÄ? biurokracji?
W dniu 2011-02-24 13:22, Piotrek pisze:
On 2011-02-24 13:22, Liwiusz wrote:
W dniu 2011-02-24 13:06, mvoicem pisze:

Ale między bajki włożyłbym informacje o tym jak to dla wielkiego miasta
liczba pracowników skarbówki skurczyła się do kilku osób.

Do sprzedaży zdrapek i organizowania loterii potrzeba dziesiątki osób?


Ale do dystrybucji, ochrony, etc to juĹź tak.
Analogicznie jak przy zabawach z fizycznym pieniądzem.

Dystrybucja może polegać na tym, że to przedsiębiorca ma przyjść po zdrapki, a nie US z nimi do przedsiębiorcy.

Poza tym skradzione zdrapki można zidentyfikować i jeszcze dać nagrodę za wskazanie kto się nimi posługuje!

--
Liwiusz

Data: 2011-02-25 00:17:40
Autor: tomek
Chiny nie maj? biurokracji?
Dnia 2011-02-24, o godz. 13:30:29
Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał(a):

W dniu 2011-02-24 13:22, Piotrek pisze:
> On 2011-02-24 13:22, Liwiusz wrote:
>> W dniu 2011-02-24 13:06, mvoicem pisze:
>>
>>> Ale między bajki włożyłbym informacje o tym jak to dla wielkiego
>>> miasta liczba pracowników skarbówki skurczyła się do kilku osób.
>>
>> Do sprzedaży zdrapek i organizowania loterii potrzeba dziesiątki
>> osób?
>>
>
> Ale do dystrybucji, ochrony, etc to już tak.
> Analogicznie jak przy zabawach z fizycznym pieniądzem.

Dystrybucja może polegać na tym, że to przedsiębiorca ma przyjść po zdrapki, a nie US z nimi do przedsiębiorcy.

Poza tym skradzione zdrapki można zidentyfikować i jeszcze dać
nagrodę za wskazanie kto się nimi posługuje!


Przecież te zdrapki to tak jakby nasze faktury VAT musiały być
wystawiane na drukach ścisłego zarachowania. Było tak swego czasu na
Litwie aż weszli do UE. Nie słyszałem żeby z tego powodu jakiś cud u
nich się wydarzył.

Tomek

Data: 2011-02-25 00:19:44
Autor: Liwiusz
Chiny nie maj? biurokracji?
W dniu 2011-02-25 00:17, tomek pisze:


Przecież te zdrapki to tak jakby nasze faktury VAT musiały być
wystawiane na drukach ścisłego zarachowania. Było tak swego czasu na

Czy można wystawić fakturę i już więcej się nią nie interesować? (księgowanie, kontrole itp.).

Litwie aż weszli do UE. Nie słyszałem żeby z tego powodu jakiś cud u
nich się wydarzył.

A ja nie widzę związku pomiędzy drukami faktur i zdrapkami.

--
Liwiusz

Data: 2011-02-25 00:29:41
Autor: tomek
Chiny nie maj? biurokracji?
Dnia 2011-02-25, o godz. 00:19:44
Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał(a):

W dniu 2011-02-25 00:17, tomek pisze:


> Przecież te zdrapki to tak jakby nasze faktury VAT musiały być
> wystawiane na drukach ścisłego zarachowania. Było tak swego czasu na

Czy można wystawić fakturę i już więcej się nią nie interesować? (księgowanie, kontrole itp.).

Ah, tak to jasne że widać różnicę. Ale wystarczyłoby wysyłanie faktur
(czy rachunków) do US - na co oczywiście nikt u nas nie pójdzie.

Tyle że jakoś nie wierzę w to że nikt tam nie bada czy czasem bokiem
nie idzie lewizna.



> Litwie aż weszli do UE. Nie słyszałem żeby z tego powodu jakiś cud u
> nich się wydarzył.

A ja nie widzę związku pomiędzy drukami faktur i zdrapkami.


To tylko kwestia tego kto wpisuje kwoty - Ty czy drukarnia.


Tomek

Data: 2011-02-24 13:58:57
Autor: mvoicem
Chiny nie majÄ? biurokracji?
(24.02.2011 13:22), Liwiusz wrote:
W dniu 2011-02-24 13:06, mvoicem pisze:

Ale między bajki włożyłbym informacje o tym jak to dla wielkiego miasta
liczba pracowników skarbówki skurczyła się do kilku osób.

Do sprzedaży zdrapek i organizowania loterii potrzeba dziesiątki osób?

Czytaj uważniej co napisałem. Wymową artykułu jest, że dzięki zdrapkom
liczba pracowników się *skurczyła* do kilku osób. I to włożyłbym między
bajki. Te kilka osób to może pracować w "referacie d/s zdrapek". Stawiam
dolary przeciwko orzechom że to nie jest jedyny dział ichniejszego Us.

p. m.

Data: 2011-02-25 08:05:36
Autor: Marek Dyjor
Chiny nie maj? biurokracji?
Fenix wrote:
Faktura jako zdrapka. 5-7 urzędników skarbowych na 3 milionowe miasto.
Bloczki i loteria. Czyli zobacz jak Chińczycy unikają biurokracji i
korupcji:
http://www.wykop.pl/link/637617/faktura-jako-zdrapka-5-7-urzednikow-skarbowych-na-3-milionowe-miasto/
http://www.prokapitalizm.pl/potega-prostoty-czyli-chinczycy-moga-a-my.html

Oczywiście w Polsce to niemożliwe. SYSTEM nigdy na to nie pozwoli.

Tja naprawdę są prostsze metody uproszczenia systemu fiskalnego...

po pierwsze likwidacja podatku dochodowego.
likwidacja innych dodatkowych podatków (akcyz i inne bzdety)

przewalenie wszystkiego na VAT (nawet poniesiony)
skrajne uproszczenie VAT  (żadnych wyłączeń i tym podobnych bzdetów)


podjżewam ze do kontroli tego wystarczy 1/4 tej bandy urzędasów którą teraz zatrudniamy.

tylko że nie ma miejsca już na solidarność społęczną i wspierania kogo trzeba :)

Data: 2011-02-25 09:29:31
Autor: Jarek Andrzejewski
Chiny nie maj? biurokracji?
On Fri, 25 Feb 2011 08:05:36 +0100, "Marek Dyjor"
<mdyjor@poczta.onet.pl> wrote:

skrajne uproszczenie VAT  (żadnych wyłączeń i tym podobnych bzdetów)

....i jedna stawka.

Tu jest "gotowiec"
http://www.smith.org.pl/pl/pages/letters/20

A tutaj dowód, że podatek obrotowy jest lepszy niż dochodowy (przede
wszystkim ze względu na prostotę):
http://www.blog.gwiazdowski.pl/index.php?subcontent=1&id=810

--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski

Data: 2011-02-25 11:02:24
Autor: Marek Dyjor
Chiny nie maj? biurokracji?
Jarek Andrzejewski wrote:
On Fri, 25 Feb 2011 08:05:36 +0100, "Marek Dyjor"
<mdyjor@poczta.onet.pl> wrote:

skrajne uproszczenie VAT  (żadnych wyłączeń i tym podobnych bzdetów)

...i jedna stawka.

Tu jest "gotowiec"
http://www.smith.org.pl/pl/pages/letters/20

 Centrum Adama Smitha to:
(i)  likwidacja składek na ZUS i wszystkich innych składek obciążających pracę,
(ii)  likwidacja podatku PIT,
(iii) likwidacja podatku CIT,

(iv) wprowadzenie podatku od funduszu wynagrodzeń w wysokości 25% płaconego przez każdego przedsiębiorcę niezależnie od wielkości przedsiębiorstwa, który wypłaca jakiekolwiek wynagrodzenie, bez względu na jego tytuł prawny, osobom fizycznym nie prowadzącym działalności gospodarczej,

bez sensu po co zamianiać PIT na inny podatek od dochodowy?


(v) wprowadzenie podatku od wartości sprzedaży przedsiębiorstw prowadzących pełną rachunkowość w wysokości 1%,

Po co?


(vi) wprowadzenie podatku od kapitału własnego przedsiębiorstw prowadzących pełną rachunkowość w wysokości 2 promili miesięcznie (2,4% rocznie),


Po co?

(vii) wprowadzenie jednolitej stawki podatku VAT w wysokości 20% na wszystkie towary i usługi płaconego przez przedsiębiorstwa prowadzące pełną rachunkowość,


tu ok choć wartość jest dyskusyjna...

(viii) wprowadzenie zryczałtowanego podatku VAT dla małych przedsiębiorstw w wysokości 350 złotych miesięcznie;

bez sensu jak VAT ma być zryczałtowany (VAT podatek od wartości dodanej)

(ix) wprowadzenie zryczałtowanego podatku od działalności gospodarczej dla małych przedsiębiorstw w wysokości 350 złotych miesięcznie;


przecież likwidujemy podatek dochodowy a teraz przywalimy im gorszy podatek bo ryczałotwy czy zarabiam czy tracę.


(x) utrzymanie podatku akcyzowego na dotychczasowych zasadach z tym, że z maksymalnym uproszczeniem jego poboru i zrównaniem stawek na towary będące substytutami.

dlaczego akcyza jest potrzebna? imho jest niepotrzebna.


A tutaj dowód, że podatek obrotowy jest lepszy niż dochodowy (przede
wszystkim ze względu na prostotę):
http://www.blog.gwiazdowski.pl/index.php?subcontent=1&id=810

imho podatek obrotowy jest dość głupawym podatkiem.

Data: 2011-02-25 11:17:19
Autor: mvoicem
Chiny nie maj? biurokracji?
(25.02.2011 11:02), Marek Dyjor wrote:
(ix) wprowadzenie zryczałtowanego podatku od działalności gospodarczej
dla małych przedsiębiorstw w wysokości 350 złotych miesięcznie;


przecież likwidujemy podatek dochodowy a teraz przywalimy im gorszy
podatek bo ryczałotwy czy zarabiam czy tracę.

Dodatkowo, taki podatek byłby zaporowy dla potencjalnych "usługowców"
zaczyających na zasadzie "spróbuję, może wyjdzie, jak nie - to nic nie
stracę".

Podobnie z resztą jak obecnie pełny ZUS, ale ten da się w większości
ominąć jeżeli się np. pracuje na etat.

p. m.

Data: 2011-02-25 11:19:02
Autor: Liwiusz
Chiny nie maj? biurokracji?
W dniu 2011-02-25 11:17, mvoicem pisze:
(25.02.2011 11:02), Marek Dyjor wrote:
(ix) wprowadzenie zryczałtowanego podatku od działalności gospodarczej
dla małych przedsiębiorstw w wysokości 350 złotych miesięcznie;


przecież likwidujemy podatek dochodowy a teraz przywalimy im gorszy
podatek bo ryczałotwy czy zarabiam czy tracę.

Dodatkowo, taki podatek byłby zaporowy dla potencjalnych "usługowców"
zaczyających na zasadzie "spróbuję, może wyjdzie, jak nie - to nic nie
stracę".

Podobnie z resztą jak obecnie pełny ZUS, ale ten da się w większości
ominąć jeżeli się np. pracuje na etat.

Uważam, że takie 350zł zrobi mniej szkody, niż 900zł obecnego ZUS.

--
Liwiusz

Data: 2011-02-25 14:32:09
Autor: mvoicem
Chiny nie maj? biurokracji?
(25.02.2011 11:19), Liwiusz wrote:
W dniu 2011-02-25 11:17, mvoicem pisze:
(25.02.2011 11:02), Marek Dyjor wrote:
(ix) wprowadzenie zryczałtowanego podatku od działalności gospodarczej
dla małych przedsiębiorstw w wysokości 350 złotych miesięcznie;


przecież likwidujemy podatek dochodowy a teraz przywalimy im gorszy
podatek bo ryczałotwy czy zarabiam czy tracę.

Dodatkowo, taki podatek byłby zaporowy dla potencjalnych "usługowców"
zaczyających na zasadzie "spróbuję, może wyjdzie, jak nie - to nic nie
stracę".

Podobnie z resztą jak obecnie pełny ZUS, ale ten da się w większości
ominąć jeżeli się np. pracuje na etat.

Uważam, że takie 350zł zrobi mniej szkody, niż 900zł obecnego ZUS.


Dla tych którzy nie mają umowy o pracę (czy innego tytułu pozwalającego
uniknąć ZUSu) z pewnością, dla tych którzy mają - nie, bo ci z ZUSu
płacą tylko ~200zł (które w większości odzyskują prawie od razu).

Ale sęk w tym, że taką "mniej szkody" propozycję głosi organizacja
trudniąca się głoszeniem liberalizmu gospodarczego.

p. m.

Data: 2011-02-25 22:12:20
Autor: Jarek Andrzejewski
Chiny nie maj? biurokracji?
On Fri, 25 Feb 2011 14:32:09 +0100, mvoicem <mvoicem@gmail.com> wrote:

Ale sęk w tym, że taką "mniej szkody" propozycję głosi organizacja
trudniąca się głoszeniem liberalizmu gospodarczego.

ta organizacja proponuje rozwiązanie tu i teraz, a nie idealny
docelowy model. Tu i teraz mamy miliony emerytów i dług do spłacenia -
na razie nie możemy mieć państwa minimum.

Zresztą przeczytaj sam: http://www.smith.org.pl/pl/pages/letters/20 -
nie jest to długie.
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski

Data: 2011-03-06 10:37:26
Autor: Marek Dyjor
Chiny nie maj? biurokracji?
Jarek Andrzejewski wrote:
On Fri, 25 Feb 2011 14:32:09 +0100, mvoicem <mvoicem@gmail.com> wrote:

Ale sęk w tym, że taką "mniej szkody" propozycję głosi organizacja
trudniąca się głoszeniem liberalizmu gospodarczego.

ta organizacja proponuje rozwiązanie tu i teraz, a nie idealny
docelowy model. Tu i teraz mamy miliony emerytów i dług do spłacenia -
na razie nie możemy mieć państwa minimum.

tylko po czorta taki skomplikowany system.

nie prościej jednak jest uprościć system do oporu i wpływy do budżetu regulować tylko zmieniając jeden podatek.

Data: 2011-03-06 10:35:49
Autor: Marek Dyjor
Chiny nie maj? biurokracji?
Liwiusz wrote:
W dniu 2011-02-25 11:17, mvoicem pisze:
(25.02.2011 11:02), Marek Dyjor wrote:
(ix) wprowadzenie zryczałtowanego podatku od działalności
gospodarczej dla małych przedsiębiorstw w wysokości 350 złotych
miesięcznie; przecież likwidujemy podatek dochodowy a teraz przywalimy im gorszy
podatek bo ryczałotwy czy zarabiam czy tracę.

Dodatkowo, taki podatek byłby zaporowy dla potencjalnych "usługowców"
zaczyających na zasadzie "spróbuję, może wyjdzie, jak nie - to nic
nie stracę".

Podobnie z resztą jak obecnie pełny ZUS, ale ten da się w większości
ominąć jeżeli się np. pracuje na etat.

Uważam, że takie 350zł zrobi mniej szkody, niż 900zł obecnego ZUS.

zwracam uwagę że dyskutujemy o propozycji ludzi któzy w teorii powinni wspierać liberalizm gospodarczy, a nie zastępować jedno gówno drugim gównem.

Data: 2011-02-25 11:30:31
Autor: Jarek Andrzejewski
Chiny nie maj? biurokracji?
On Fri, 25 Feb 2011 11:02:24 +0100, "Marek Dyjor"
<mdyjor@poczta.onet.pl> wrote:

(iv) wprowadzenie podatku od funduszu wynagrodzeń w wysokości 25% płaconego przez każdego przedsiębiorcę niezależnie od wielkości przedsiębiorstwa, który wypłaca jakiekolwiek wynagrodzenie, bez względu na jego tytuł prawny, osobom fizycznym nie prowadzącym działalności gospodarczej,

bez sensu po co zamianiać PIT na inny podatek od dochodowy?

ten nie jest dochodowy, a obrotowy. Bierzesz ćwierć,  wpłacasz,
zapominasz. Pracownik nie skłąda co roku PITA, nie liczy żadnych KUP,
wyłączeń z KUP, faktur za internet (z którego adresu?) itp. itd.


(v) wprowadzenie podatku od wartości sprzedaży przedsiębiorstw prowadzących pełną rachunkowość w wysokości 1%,

Po co?

Po to samo: proste liczenie, brak pracochłonnych "kombinacji" i
miliona sporów z US i IS.

(viii) wprowadzenie zryczałtowanego podatku VAT dla małych przedsiębiorstw w wysokości 350 złotych miesięcznie;

bez sensu jak VAT ma być zryczałtowany (VAT podatek od wartości dodanej)

ale dla takiego małego przedsiębiorcy szkoda zachodu na te wszystkie
wyliczenia, śledzenie zmian w ustawach itp. Poza tym chyba projekt
zakłada możliwość wyboru zasad ogólnych przez przedsiębiorcę.

(ix) wprowadzenie zryczałtowanego podatku od działalności gospodarczej dla małych przedsiębiorstw w wysokości 350 złotych miesięcznie;

przecież likwidujemy podatek dochodowy a teraz przywalimy im gorszy podatek bo ryczałotwy czy zarabiam czy tracę.

zwróć uwagę na:

(i)  likwidacja składek na ZUS i wszystkich innych składek
obciążających pracę,

A tutaj dowód, że podatek obrotowy jest lepszy niż dochodowy (przede
wszystkim ze względu na prostotę):
http://www.blog.gwiazdowski.pl/index.php?subcontent=1&id=810

imho podatek obrotowy jest dość głupawym podatkiem.

w porównaniu do P/C-IT to (też IMHO) szczyt mądrości. Zobacz ile
(czasu, pieniędzy, stresu) kosztuje ustalenie, jaki jest dochód (a w
zasadzie: koszty uzyskania przychodu, bo przychód jest prosto
ustalić).
Odpadną też przy okazji wszelkie obciążenia "wirtualnych zysków",
które skarbówka uznaje za dochód.
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski

Data: 2011-02-25 11:50:48
Autor: tomek
Chiny nie maj? biurokracji?
Dnia 2011-02-25, o godz. 11:30:31
Jarek Andrzejewski <ptja.pl@gmail.com> napisał(a):

bo przychód jest prosto ustalić

Ta, powiedz to tym co dostali decyzje z podatkiem z kosmosu
za otrzymane "nieodpłatne świadczenia".

Odpadną też przy okazji wszelkie obciążenia "wirtualnych zysków",
które skarbówka uznaje za dochód.

No właśnie, a to też przychody, jak każde inne.


Tomek

Data: 2011-02-25 12:11:02
Autor: Jarek Andrzejewski
Chiny nie maj? biurokracji?
On Fri, 25 Feb 2011 11:50:48 +0100, tomek <tomekziel@op.pl> wrote:

Dnia 2011-02-25, o godz. 11:30:31
Jarek Andrzejewski <ptja.pl@gmail.com> napisał(a):

bo przychód jest prosto ustalić

Ta, powiedz to tym co dostali decyzje z podatkiem z kosmosu
za otrzymane "nieodpłatne świadczenia".

ale - jak rozumiem - w systemie podatkowym zaproponowanym przez CAS
podatek obrotowy byłby od sprzedaży, rzeczywistego przychodu.

Data: 2011-02-25 16:51:22
Autor: tomek
Chiny nie maj? biurokracji?
Dnia 2011-02-25, o godz. 12:11:02
Jarek Andrzejewski <ptja.pl@gmail.com> napisał(a):

On Fri, 25 Feb 2011 11:50:48 +0100, tomek <tomekziel@op.pl> wrote:

>Dnia 2011-02-25, o godz. 11:30:31
>Jarek Andrzejewski <ptja.pl@gmail.com> napisał(a):
>
>> bo przychód jest prosto ustalić
>
>Ta, powiedz to tym co dostali decyzje z podatkiem z kosmosu
>za otrzymane "nieodpłatne świadczenia".

ale - jak rozumiem - w systemie podatkowym zaproponowanym przez CAS
podatek obrotowy byłby od sprzedaży, rzeczywistego przychodu.

Jeśli od przychodu to dużo się nie zmieni. Musiałby być od dostawy, jak
w VAT. Wtedy otrzymujący dostawę nie byłby opodatkowany.

Tomek

Data: 2011-03-06 10:42:30
Autor: Marek Dyjor
Chiny nie maj? biurokracji?
Jarek Andrzejewski wrote:
On Fri, 25 Feb 2011 11:02:24 +0100, "Marek Dyjor"
<mdyjor@poczta.onet.pl> wrote:

(iv) wprowadzenie podatku od funduszu wynagrodzeń w wysokości 25%
płaconego przez każdego przedsiębiorcę niezależnie od wielkości
przedsiębiorstwa, który wypłaca jakiekolwiek wynagrodzenie, bez
względu na jego tytuł prawny, osobom fizycznym nie prowadzącym
działalności gospodarczej,

bez sensu po co zamianiać PIT na inny podatek od dochodowy?

ten nie jest dochodowy, a obrotowy. Bierzesz ćwierć,  wpłacasz,
zapominasz. Pracownik nie skłąda co roku PITA, nie liczy żadnych KUP,
wyłączeń z KUP, faktur za internet (z którego adresu?) itp. itd.

tylko po co? nie lepiej zlikwiodować?



(v) wprowadzenie podatku od wartości sprzedaży przedsiębiorstw
prowadzących pełną rachunkowość w wysokości 1%,

Po co?

Po to samo: proste liczenie, brak pracochłonnych "kombinacji" i
miliona sporów z US i IS.

bosz ...



(viii) wprowadzenie zryczałtowanego podatku VAT dla małych
przedsiębiorstw w wysokości 350 złotych miesięcznie;

bez sensu jak VAT ma być zryczałtowany (VAT podatek od wartości
dodanej)

ale dla takiego małego przedsiębiorcy szkoda zachodu na te wszystkie
wyliczenia, śledzenie zmian w ustawach itp. Poza tym chyba projekt
zakłada możliwość wyboru zasad ogólnych przez przedsiębiorcę.

Jeśli VAT wróciłby do swojego pierwotnego sensu (prosty zwykły podatek od wartości dodanej) to nie ma żadnych ustaw do śledzenia. Odejmuje jeden o drugiego a różnicę przelewam na kono US.

Zryczałtowany podatek VAT jest kretyński, bo zaprzecza podstawowemu sensowi i znaczeniu VATu.


(ix) wprowadzenie zryczałtowanego podatku od działalności
gospodarczej dla małych przedsiębiorstw w wysokości 350 złotych
miesięcznie;

przecież likwidujemy podatek dochodowy a teraz przywalimy im gorszy
podatek bo ryczałotwy czy zarabiam czy tracę.

zwróć uwagę na:

(i)  likwidacja składek na ZUS i wszystkich innych składek
obciążających pracę,

Ale po co ten podatek, czy nie wystarczy VAT?

A tutaj dowód, że podatek obrotowy jest lepszy niż dochodowy (przede
wszystkim ze względu na prostotę):
http://www.blog.gwiazdowski.pl/index.php?subcontent=1&id=810

imho podatek obrotowy jest dość głupawym podatkiem.

w porównaniu do P/C-IT to (też IMHO) szczyt mądrości. Zobacz ile
(czasu, pieniędzy, stresu) kosztuje ustalenie, jaki jest dochód (a w
zasadzie: koszty uzyskania przychodu, bo przychód jest prosto
ustalić).
Odpadną też przy okazji wszelkie obciążenia "wirtualnych zysków",
które skarbówka uznaje za dochód.

Mam wrażenie że zbyt mocno "siedzicie" w logice starego systemu tworząc nowy system zachowują wciąż ze starego potrzebę komplikowania przepisów.

Chiny nie maj? biurokracji?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona