Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Chiptunning- czy to się opłaca?

Chiptunning- czy to się opłaca?

Data: 2013-06-08 23:21:40
Autor: Lewis
Chiptunning- czy to się opłaca?
W dniu 2013-06-08 21:24, blast > pisze:
Chciałbym się dowiedzieć czy podniesienie mocy silnika o powiedzmy
20-30KM może mieć jakiś niekorzystny wpływ na jego pracę lub trwałość?
Mam Megane 1.9dci 130KM z 2011r i chętnie bym trochę mocy dołożył, ale
trochę się boję.
Miał ktoś doświadczenia z tunningowaniem tego silnika?

Poruchałbym ale się boję...

W zależności od silnika a w znakomitej większości silniki (danej "rodziny") są takie same ale mają inny soft i ewentualnie drobne zmiany w osprzęcie i tak przykładowo wychodziły wersje od 90KM do 150KM na tym samy "dole".
Z czego po zmianach sprzętowych szło dojść do 200KM
Oczywiście wykręcanie do granic możliwości to już duże ryzyko "klęknięcia" takiego silnika. Ale zrobienie wersji najsłabszej do poziomu wersji najmocniejszej nie powoduje praktycznie żadnych strat na wytrzymałości.

W turbo benzynach podobnie były np najsłabsze 150KM i najmocniejsze 205KM różniące się turbo i wtryskami. Z tego najsłabszego na seryjnym osprzęcie idzie zrobić 220-230KM a z najmocniejszego 270-280KM, "słupek" zostaje ten sam czyli akurat ten silnik sam w sobie spokojnie znosi praktycznie podwojenie mocy...

--
Pozdrawiam
Lewis

Data: 2013-06-09 12:04:50
Autor: ZIWK
Chiptunning- czy to się opłaca?
W dniu 2013-06-08 23:21, Lewis pisze:
W dniu 2013-06-08 21:24, blast > pisze:
Chciałbym się dowiedzieć czy podniesienie mocy silnika o powiedzmy
20-30KM może mieć jakiś niekorzystny wpływ na jego pracę lub trwałość?
Mam Megane 1.9dci 130KM z 2011r i chętnie bym trochę mocy dołożył, ale
trochę się boję.
Miał ktoś doświadczenia z tunningowaniem tego silnika?

Poruchałbym ale się boję...

W zależności od silnika a w znakomitej większości silniki (danej
"rodziny") są takie same ale mają inny soft i ewentualnie drobne zmiany
w osprzęcie i tak przykładowo wychodziły wersje od 90KM do 150KM na tym
samy "dole".
Nie do końca masz rację - często mocniejsze wersje są konstrukcyjnie bardziej zaawansowane - np. mają zawory o większej powierzchni, są wyposażone w natrysk oleju na denka tłoków, komory wirowe, zmienne charakterystyki dolotu.
Znaczek na tylnej klapie NIC nie mówi o silniku - to tylko oznaczenie handlowe - z tym samym znaczkiem na jedne rynki szły stłumione silniki X, a na inne do numeru Z podkręcone silniki Y... - dla tego jeśli kupujesz części to ważny jest numer VIN.

Czasem przynależność do danej rodziny nic nie ma wspólnego ze zgodnością części - korbowody o większych przekrojach, panewki o dużych powierzchniach, czy inny blok/głowica o dużych kanałach wodnych...
Aby to ustalić trzeba posiedzieć nad katalogami części zamiennych i porównać numery wszystkich kluczowych elementów.
Takie "bezkrytyczne podkręcanie" silnika tylko softem często kończy si jego błyskawicznym zgonem

Z czego po zmianach sprzętowych szło dojść do 200KM
Oczywiście wykręcanie do granic możliwości to już duże ryzyko
"klęknięcia" takiego silnika. Ale zrobienie wersji najsłabszej do
poziomu wersji najmocniejszej nie powoduje praktycznie żadnych strat na
wytrzymałości.
Jeśli silnik to 130KM stłumione ze względów finansowych, technicznych lub podatkowych do 90KM to masz rację...

1.9dCi Renault jest bardzo "nowatorski" posiada panewki bezzamkowe - łatwe do obrócenia :( ...

Do tego silnik nie jest w aucie sam - często podniesienie mocy (a dokładnie momentu) jest na granicy wytrzymałości skrzyni, czy przegubów - czy to reż da się załatwić?


W turbo benzynach podobnie były np najsłabsze 150KM i najmocniejsze
205KM różniące się turbo i wtryskami. Z tego najsłabszego na seryjnym
osprzęcie idzie zrobić 220-230KM a z najmocniejszego 270-280KM, "słupek"
zostaje ten sam czyli akurat ten silnik sam w sobie spokojnie znosi
praktycznie podwojenie mocy...


--
/\    Wojciech Smagowicz - Kraków      /\
/\ SzpachelSzmelcPussyWagen - Polo '93 /\

Data: 2013-06-09 12:11:51
Autor: Lewis
Chiptunning- czy to się opłaca?
W dniu 2013-06-09 12:04, ZIWK pisze:
W dniu 2013-06-08 23:21, Lewis pisze:
W dniu 2013-06-08 21:24, blast > pisze:
Chciałbym się dowiedzieć czy podniesienie mocy silnika o powiedzmy
20-30KM może mieć jakiś niekorzystny wpływ na jego pracę lub trwałość?
Mam Megane 1.9dci 130KM z 2011r i chętnie bym trochę mocy dołożył, ale
trochę się boję.
Miał ktoś doświadczenia z tunningowaniem tego silnika?

Poruchałbym ale się boję...

W zależności od silnika a w znakomitej większości silniki (danej
"rodziny") są takie same ale mają inny soft i ewentualnie drobne zmiany
w osprzęcie i tak przykładowo wychodziły wersje od 90KM do 150KM na tym
samy "dole".
Nie do końca masz rację - często mocniejsze wersje są konstrukcyjnie
bardziej zaawansowane - np. mają zawory o większej powierzchni, są
wyposażone w natrysk oleju na denka tłoków, komory wirowe, zmienne
charakterystyki dolotu.
Znaczek na tylnej klapie NIC nie mówi o silniku - to tylko oznaczenie
handlowe - z tym samym znaczkiem na jedne rynki szły stłumione silniki
X, a na inne do numeru Z podkręcone silniki Y... - dla tego jeśli
kupujesz części to ważny jest numer VIN.

Owszem są i takie, ale i takie jak mówię, cały przekrój mocowy to dokładnie ten sam blok i głowica... dlatego mówię że w większości a nie wszystkie.


Czasem przynależność do danej rodziny nic nie ma wspólnego ze zgodnością
części - korbowody o większych przekrojach, panewki o dużych
powierzchniach, czy inny blok/głowica o dużych kanałach wodnych...
Aby to ustalić trzeba posiedzieć nad katalogami części zamiennych i
porównać numery wszystkich kluczowych elementów.
Takie "bezkrytyczne podkręcanie" silnika tylko softem często kończy si
jego błyskawicznym zgonem

Nie mówię o bezkrytycznym, napisałem że do pewnego momentu robi się po prostu to co fabryka wypuściła jako najmocniejszy a powyżej to już trzeba przemyśleć...

1.9dCi Renault jest bardzo "nowatorski" posiada panewki bezzamkowe -
łatwe do obrócenia :( ...

A to inna inszość, swoją drogą kupowanie diesla to w większości durna moda niż faktyczna uzasadniona potrzeba.

Do tego silnik nie jest w aucie sam - często podniesienie mocy (a
dokładnie momentu) jest na granicy wytrzymałości skrzyni, czy przegubów
- czy to reż da się załatwić?

Owszem da się. O hamulcach nie wspominając.



--
Pozdrawiam
Lewis

Chiptunning- czy to się opłaca?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona