Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Chopaki lubi na ostro

Chopaki lubi na ostro

Data: 2012-04-17 22:42:24
Autor: Marek Czaplicki
Chopaki lubi na ostro
Zdaniem byego wicepremiera, to co robi PiS w sprawie katastrofy smoleskiej moe prowadzi do powstania w Polsce dwch obozw, ktre bd "nienawidzi si tak, e gotowe bd popeni zbrodni". Roman Giertych mwi w "Kropce nad i", e cho adna opinia biegego nie potwierdzia tezy o obecnoci materiaw wybuchowych na pokadzie Tu-154, PiS uparcie lansuje tez o bombie.

http://wyborcza.pl/1,75478,11559823,Giertych_u_Olejnik__moze_byc_wojna_domowa.html#ixzz1sKfIvg2z


No to zamiast komentarza zapraszam na film
http://www.youtube.com/watch?v=rXh2WYiJ_IY

Data: 2012-04-18 09:38:08
Autor: Roman Rumian
Chopaki lubi na ostro
Panie Marku,

W dniu 2012-04-17 22:42, Marek Czaplicki pisze:
Zdaniem byego wicepremiera, to co robi PiS w sprawie katastrofy smoleskiej
moe prowadzi do powstania w Polsce dwch obozw, ktre bd "nienawidzi
si tak, e gotowe bd popeni zbrodni".

Roman Giertych mwi w "Kropce nad i", e cho adna opinia biegego nie
potwierdzia tezy o obecnoci materiaw wybuchowych na pokadzie Tu-154,
PiS uparcie lansuje tez o bombie.

http://wyborcza.pl/1,75478,11559823,Giertych_u_Olejnik__moze_byc_wojna_domowa.html#ixzz1sKfIvg2z

co Pan powie, taka sensacja !?
To jednak zbadano szcztki samolotu i ciaa ofiar pod katem obecnoci materiaw wybuchowych ??
Kto, gdzie i kiedy ?
Tylko po co umyto ostatnio wrak, zebrano ziemi  i posypano piaskiem miejsce katastrofy ?
Te szcztki Rosjanie te pewnie przetrzymuj dlatego, by atwiej byo dokona stosowne badania i odrzuci takie bezczelne hipotezy ?

Ja czytaem, e ponowna sekcja .p. Wassermana we Wrocawiu wykazaa obecno, ale specjalici dugo milczeli i milcz jak grb (zrozumiae ), a jedynie jeden z nich, nieoficjalnie i po cichu puci "farb", ale kt "rozsdny" by wierzy w takie plotki, nieprawda ?

Zwaszcza patrzc na przykad otwartoci i prawdomwnoci Rosjan z dokumentacj zbrodni katyskiej z 1940 roku ...

Roman Rumian

Data: 2012-04-18 09:47:05
Autor: jadry
Chopaki lubi na ostro
W dniu 2012-04-18 09:38, Roman Rumian pisze:


Zwaszcza patrzc na przykad otwartoci i prawdomwnoci Rosjan z dokumentacj zbrodni katyskiej z 1940 roku ...

Roman Rumian

Doprawdy nie wiem co Ciebie, co niektrych z Polakw tak bulwersuje w zachowaniu Rosjan gdy idzie o ten mord katyski. Przecie ich zachowanie racjonalne gdy si patrzy na to bez adnych emocji. Polska te zreszt nie posypuje co chwila gowy popioem i nie przeprasza za mier jecw sowieckich w polskich obozach.

Data: 2012-04-18 09:55:04
Autor: Roman Rumian
Chopaki lubi na ostro
W dniu 2012-04-18 09:47, jadry pisze:
(...)
Doprawdy nie wiem co Ciebie, co niektrych z Polakw tak bulwersuje w
zachowaniu Rosjan gdy idzie o ten mord katyski. Przecie ich zachowanie
racjonalne gdy si patrzy na to bez adnych emocji. Polska te zreszt
nie posypuje co chwila gowy popioem i nie przeprasza za mier jecw
sowieckich w polskich obozach.

Tylko niedouczony i wyalienowany kretyn moe porwnywa zaplanowan z zimn krwi masow zbrodnie na elicie polskiego Narodu w Katyniu ze mierci jecw w obozach z powodu chorb, ktre w wikszym jeszcze stopniu dotykay i dziesitkoway ludno cywilna Polski, OFIARY agresji SOWIECKIEJ.

Roman Rumian

Data: 2012-04-18 10:17:45
Autor: jadry
Chopaki lubi na ostro
W dniu 2012-04-18 09:55, Roman Rumian pisze:
W dniu 2012-04-18 09:47, jadry pisze:
(...)
Doprawdy nie wiem co Ciebie, co niektrych z Polakw tak bulwersuje w
zachowaniu Rosjan gdy idzie o ten mord katyski. Przecie ich zachowanie
racjonalne gdy si patrzy na to bez adnych emocji. Polska te zreszt
nie posypuje co chwila gowy popioem i nie przeprasza za mier jecw
sowieckich w polskich obozach.

Tylko niedouczony i wyalienowany kretyn moe porwnywa zaplanowan z zimn krwi masow zbrodnie na elicie polskiego Narodu w Katyniu ze mierci jecw w obozach z powodu chorb, ktre w wikszym jeszcze stopniu dotykay i dziesitkoway ludno cywilna Polski, OFIARY agresji SOWIECKIEJ.

Roman Rumian

Wiesz Roman - teraz mnie normalnie wku*ie. Elita Polska?? Niby w czym wikszo z nich bya elitarna? Elita Polski to walczya na Helu, gina pod Wizn, przelewaa Krew pod Kockiem walczc do upadego o zachowanie Polskoci.

I wiedz e wcale tego nie porwnuj - morderstwo z rozmysem, strzaem w gow jest zbrodni na ktr nie ma wytumaczenia. I chocia tego co si zdarzao w polskich obozach z pewnoci nie mona nazwa zbrodni, to jednak sowo przepraszam powinno pa pod adresem matki Wani Kazania czy Saszy z Moskwy za to e zamknlimy ich w obozach a nie zapewnilimy dostatecznej ochrony ycia. Tak, nie zapewnilimy  tu nie zaprzeczaj - nie syszaem eby polska zwrcia si do organizacji midzynarodowych o pomoc w dostawie lekarstw i innych rodkw potrzebnych dla podtrzymania ycia masowo umierajcych jecw.

Data: 2012-04-18 10:31:56
Autor: Roman Rumian
Chłopaki lubią na ostro
W dniu 2012-04-18 10:17, jadryś pisze:
(...)
Wiesz Roman - teraz mnie normalnie wku*iłeś. Elita Polska?? Niby w czym
większość z nich była elitarna? Elita Polski to walczyła na Helu, ginęła
pod Wizną, przelewała Krew pod Kockiem walcząc do upadłego o zachowanie
Polskości.

I wiedz że wcale tego nie porównuję - morderstwo z rozmysłem, strzałem w
głowę jest zbrodnią na którą nie ma wytłumaczenia. I chociaż tego co się
zdarzało w polskich obozach z pewnością nie można nazwać zbrodnią, to
jednak słowo przepraszam powinno paść pod adresem matki Wani Kazania czy
Saszy z Moskwy za to że zamknęliśmy ich w obozach a nie zapewniliśmy
dostatecznej ochrony życia. Tak, nie zapewniliśmy tu nie zaprzeczaj -
nie słyszałem żeby polska zwróciła się do organizacji międzynarodowych o
pomoc w dostawie lekarstw i innych środków potrzebnych dla podtrzymania
życia masowo umierających jeńców.

Doucz się, matołku:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Je%C5%84cy_sowieccy_w_niewoli_polskiej_%281919-1921%29

"...
Wymiana jeńców

Wraz z ustaniem walk obie strony podjęły pertraktacje w sprawie jeńców wojennych. Umowę w tej kwestii Pol­ska i bolszewicka Rosja zawarły w Berlinie 6 wrze­śnia 1920 r., podpisaną przez przedstawicieli polskiego i rosyjskiego Czerwonego Krzyża. Ze strony rosyjskiej podpisy złożył Stefan Brodowski-Brat­man, a w imieniu Polski umowę sygnował E. Zalewski. Umo­wa ta przedłużała realizację porozumienia zawar­tego przez Juliana Marchlewskiego w Mikarzewicach 2 i 9 listopada 1919 r., o zwolnieniu przez stronę bolszewicką zakładników polskich oraz o wymia­nie jeńców cywilnych. Porozumienie berlińskie miało stanowić podstawę do rozpoczę­cia także wymiany jeńców wojennych między obiema stronami konfliktu. Już dnia 2 listopa­da 1920 r. delegacja Rosyjskiego Czerwonego Krzyża pod przewodnictwem Stefani Sempołowskiej otrzymała wojskowe pozwole­nie na wstęp do obozów jenieckich[3].

Kwestię wymiany jeńców poruszał także Artykuł IX[4][5] porozumienia zawieszającego działania wojenne tzw. traktatu ryskiego, podpisanego 12 października 1920 r. w Rydze. Utrzymywał on w mocy wcześniejszy Układ o repatriacji – "1.Układ o repatriacji, zawarty między Polską a Rosją i Ukrainą w wykonaniu artykułu VII Umowy o przedwstępnych warunkach pokoju z dnia 12 października 1920 r., podpisany w Rydze dnia 24 lutego 1921 r., pozostaje w mocy". W wyniku tych umów międzynarodowych strony zostały zobowiązane do utworzenia wspólnych tzw. Komisji Miesza­nych, mających na celu opiekę i niesienie pomo­cy jeńcom wojennym. Na tej podstawie powstały Komisje ds. Wymia­ny Jeńców, Uchodźców, Zakładników i Wygnań­ców zajmujących się sprawami zarówno ludności cywilnej, która zbiegła bądź została przesiedlona w wyniku działań wojennych jak i jeńców wojennych, którzy znaleźli się w wyniku walk w niewoli. Dnia 30 grudnia strona rosyjska i polska wspólnie nowelizowała treść tzw. Układu o Repatriacji, który ustalał harmonogram wymiany. Określono w nim liczbę wy­mienianych osób na nie więcej niż 4 tys. tygodniowo. W pierwszej kolejności mieli to być cywile, internowani oraz zakładnicy. W każdym tygodniu strony zobowiązały się także do zwolnienia 1500 jeńców wojennych. Ustalanie limitów wymiany spowodowane były logistycznymi ograniczeniami moż­liwości obsługi takiej wielkiej liczby repatriantów po obu stronach.

Do maja 1921 r. wysłano z Polski ponad 24 tys. jeńców sowieckich, jednak sabotująca postanowienia traktatu strona rosyjska wydała jedynie 12,5 tys. jeńców polskich. Dopiero całkowite zawieszenie przez Polskę zwalniania rosyjskich jeńców spowodowało, że Rosja przestała utrudniać ewakuację polskich żołnierzy[6]. Większość sowieckich jeńców trafiła z powrotem do Rosji Sowieckiej jesienią 1921 r. W ramach wymiany do RFSRR wyjechało ponad 65 tys. jeńców, a do Polski wróciło ponad 26 tys. Wymiana jeńców odbywała się na punktach granicz­nych w Stołpcach i Kojdanowie, przy linii kolejo­wej Mińsk – Baranowicze oraz na stacji Zdołuno­wo na linii Równe – Szepietówka. Doprowadzenie do wymiany jeńców było w dużym stopniu zasługą rosyjskiej działaczki na rzecz praw człowieka oraz przewodniczącej organizacji "Pompolit" (ros. Помощь политическим заключенным, Помполит) – Jekatieriny Pieszkowej (żony Maksyma Gorkiego), nagrodzonej później za to przez Polski Czerwony Krzyż[7].

Duża liczba jeńców sowieckich została zwerbowana do rosyjskich formacji białogwardyjskich generała Borysa Peremykina, do oddziałów białoruskich generała Stanisława Bułak-Bałachowicza i armii ukraińskiej atamana Symona Petlury[8].

Według Nikity Pietrowa, wiceszefa rosyjskiego Stowarzyszenia Memoriał, bardzo wielu jeńców sowieckich z 1920 r., którzy wrócili z Polski do ZSRR, zostało rozstrzelanych i zamordowanych w latach 30. na rozkaz Stalina, który kazał włączyć ich do tzw. operacji polskiej NKWD[9].
[edytuj] Śmiertelność wśród jeńców sowieckich

Ze względu na przepełnienie obozów oraz trudną sytuację Polski w tym okresie śmiertelność wśród jeńców w polskich obozach wynosiła 17–20%. Główną przyczyną były wybuchające regularnie epidemie chorób zakaźnych (tyfusu, czerwonki, cholery, grypy). Ogniska chorób pojawiły się w obozach wraz z pierwszymi żołnierzami Armii Czerwonej w 1919 r.

Pierwsza większa epidemia wybuchła już w 1919 r. w obozie w Brześciu Litewskim, w jej trakcie zmarło ponad 1000 osób. Po opanowaniu epidemii obóz został rozwiązany, a jeńcy rozlokowani w innych obozach.

Największa śmiertelność miała miejsce na przełomie 1920/21, kiedy trudne warunki – zwłaszcza nagłe przepełnienie obozów po Bitwie Warszawskiej – spowodowało ponowny wybuch epidemii.

Strona polska ocenia, że w ciągu trzech lat w polskiej niewoli zmarło 16–18 tys. jeńców sowieckich – 8 tys. w Strzałkowie, 2 tys. w Tucholi i 6–8 tys. w innych obozach.

  Kontrowersje i propaganda polityczna


Kwestia śmierci jeńców sowieckich w Polsce pojawiła się na forum publicznym po 1990 r., kiedy Michaił Gorbaczow przyznał się do odpowiedzialności ZSRR za zbrodnię katyńską. Część mediów rosyjskich powróciła do wydarzeń z 1920 r., starając się w ten sposób usprawiedliwić zbrodnię katyńską. Rozpowszechniane w Rosji opinie wymieniające kilkakrotnie bądź kilkunastokrotnie większą liczbę ofiar śmiertelnych wśród tej grupy ofiar wojny (40, 60 bądź ponad 100 tys.) uznane zostały za nieprawdziwe przez wspólną polsko-rosyjską publikację opracowaną przez historyków w 2004 r.[10] Publikacja ta opracowana została przez Dyrekcję Archiwów Państwowych i Federalną Agencję ds. Archiwów Rosji zarówno w języku polskim, jak i języku rosyjskim pt. "Krasnoarmiejcy w polskom plenu w 1919–1922 g. Sbornik dokumentow i materiałow" (Moskwa 2004)[10]. Obejmuje ona zestaw 338 dokumentów źródłowych z archiwów polskich i rosyjskich, opracowany naukowo przez archiwistów oraz historyków. Ze strony polskiej udział brali m.in. prof. Waldemar Rezmer i prof. Zbigniew Karpus z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, po stronie rosyjskiej m.in. prof. Giennadij Matwiejew z Uniwersytetu Moskiewskiego im. Łomonosowa. Według ocen historyków polskich, liczba jeńców sowieckich przetrzymywanych w polskich obozach pod koniec 1920 r. wahała się od 80 tys. do 85 tys., zaś liczba zmarłych w całym okresie działania obozów wynosiła 16–17 tys., prof. G. Matwiejew szacuje liczbę zmarłych jeńców na 18–20 tys.[10].

Zachowane dokumenty oraz świadectwa nie potwierdzają również stawianej przez część Rosjan tezy, że jeńcy byli poddawani celowej eksterminacji przez polskie władze obozowe (masowe rozstrzeliwania). Główną przyczyną śmierci jeńców były epidemie chorób zakaźnych, spowodowane złymi warunkami sanitarnymi w obozach, co z kolei było spowodowane ich przepełnieniem. Zaznaczyć przy tym należy, że w zniszczonym wojnami kraju choroby zbierały obfite żniwo nie tylko w obozach jenieckich, lecz także wśród walczących żołnierzy i ludności cywilnej[10].

W 2011 r. odnaleziono dokumenty potwierdzające starania polskich władz w walce z epidemiami cholery, tyfusu i czerwonki w obozie w Strzałkowie. Został tam skierowany epidemiolog prof. Feliks Przesmycki, który w sześć tygodni poradził sobie z epidemią cholery szalejącą w obozie. Epidemiolog prof. Andrzej Zieliński uważa, że odnalezione pamiętniki Przesmyckiego obalają tezę o celowym zaniechaniu:

Warunki w obozie były skrajnie trudne, ale władze RP wykorzystały wszelkie dostępne środki, by zwalczyć epidemię[11].

Odnotować należy, że w tym samym czasie śmiertelność jeńców polskich w niewoli sowieckiej była większa od śmiertelności jeńców sowieckich. W obozach sowieckich i litewskich zginęło ok. 20 tys. jeńców polskich spośród ogólnej ich liczby wynoszącej ok. 51 tys.[12].

Według Alekseja Pamiatnycha 3 listopada 1990 r. Michaił Gorbaczow rozkazał Akademii Nauk ZSRR, Prokuraturze ZSRR, Ministerstwu Obrony ZSRR i KGB do 1 kwietnia 1991 r. zebrać materiały dotyczące szkód strony radzieckiej. Inicjatywa ta bywa nazywana anty-Katyniem[13]. Ten fakt potwierdza historyk Inessa Jażborowska[14]. Wtedy pojawiły się zarzuty dotyczące śmierci sowieckich jeńców w polskich obozach.

Część rosyjskich historyków używa w Rosji sformułowania Polskie obozy koncentracyjne w odniesieniu do obozów jenieckich dla rosyjskich jeńców wojennych. Przykładowo w rosyjskiej Wikipedii można znaleźć hasło zatytułowane "Obóz koncentracyjny w Tucholi", ros. Тухол (концентрационный лагерь)[15].
...."

Data: 2012-04-18 17:36:16
Autor: jadryś
Chłopaki lubią na ostro
W dniu 2012-04-18 10:31, Roman Rumian pisze:
W dniu 2012-04-18 10:17, jadryś pisze:
(...)
Wiesz Roman - teraz mnie normalnie wku*iłeś. Elita Polska?? Niby w czym
większość z nich była elitarna? Elita Polski to walczyła na Helu, ginęła
pod Wizną, przelewała Krew pod Kockiem walcząc do upadłego o zachowanie
Polskości.

I wiedz że wcale tego nie porównuję - morderstwo z rozmysłem, strzałem w
głowę jest zbrodnią na którą nie ma wytłumaczenia. I chociaż tego co się
zdarzało w polskich obozach z pewnością nie można nazwać zbrodnią, to
jednak słowo przepraszam powinno paść pod adresem matki Wani Kazania czy
Saszy z Moskwy za to że zamknęliśmy ich w obozach a nie zapewniliśmy
dostatecznej ochrony życia. Tak, nie zapewniliśmy tu nie zaprzeczaj -
nie słyszałem żeby polska zwróciła się do organizacji międzynarodowych o
pomoc w dostawie lekarstw i innych środków potrzebnych dla podtrzymania
życia masowo umierających jeńców.

Doucz się, matołku:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Je%C5%84cy_sowieccy_w_niewoli_polskiej_%281919-1921%29 ..."


Obciąłem tekst który się ma nijak do moich wątpliwości. Bo tak właściwie po co go podałeś?
Pytanie był  jasne - co zrobiła Polska żeby w możliwie maksymalny sposób ograniczać zgony jeńców których zamykając do obozów podjęła się ochraniać? Nie mieliśmy środków, to dlaczego chociaż nie poprosiliśmy zagranicy o pomoc?
Prawicowy punkt widzenia że tylko sowietom odpłacaliśmy pięknym za nadobne zupełnie do mnie nie trafia. I z całą stanowczością jako człowiek cywilizowany uważam że słowa przepraszam za zachowanie ówczesnych decydentów w sprawie obchodzenia się z sowieckimi jeńcami się rodzinom ofiar należą. Nigdy dla mnie, sympatyka lewicy (prawdziwej) nie będzie chwalebne równanie do barbarzyńców co jest jak widzę, waszą, prawicowcy - główną ideą.

Data: 2012-04-19 09:22:29
Autor: Roman Rumian
Chłopaki lubią na ostro
W dniu 2012-04-18 17:36, jadryś pisze:
(...)
Obciąłem tekst który się ma nijak do moich wątpliwości. Bo tak właściwie
po co go podałeś?

Lewaku, czytaj ze zrozumieniem:

"...
W 2011 r. odnaleziono dokumenty potwierdzające starania polskich władz w walce z epidemiami cholery, tyfusu i czerwonki w obozie w Strzałkowie. Został tam skierowany epidemiolog prof. Feliks Przesmycki, który w sześć tygodni poradził sobie z epidemią cholery szalejącą w obozie. Epidemiolog prof. Andrzej Zieliński uważa, że odnalezione pamiętniki Przesmyckiego obalają tezę o celowym zaniechaniu:

Warunki w obozie były skrajnie trudne, ale władze RP wykorzystały wszelkie dostępne środki, by zwalczyć epidemię[11].

Odnotować należy, że w tym samym czasie śmiertelność jeńców polskich w niewoli sowieckiej była większa od śmiertelności jeńców sowieckich. W obozach sowieckich i litewskich zginęło ok. 20 tys. jeńców polskich spośród ogólnej ich liczby wynoszącej ok. 51 tys.[12].
...."

Pytanie był jasne - co zrobiła Polska żeby w możliwie maksymalny sposób
ograniczać zgony jeńców których zamykając do obozów podjęła się
ochraniać? Nie mieliśmy środków, to dlaczego chociaż nie poprosiliśmy
zagranicy o pomoc?

Po pierwsze, zagranica (państwa zachodnie) miały nas w głębokim poważaniu pozostając głuchym na wołania o pomoc w obliczu zagrożenia bolszewią, poza braćmi Węgrami, którzy z trudem ominęli przeszkody związane z dostarczeniem Polsce amunicji.
Po drugie, Polska zrobiła co mogła i wykazała się maksymalnie dobrą wolą, zajmując się dziką, azjatycką swołoczą zamiast sprawiedliwie powywieszać ją na drzewach. Kompletnie lewaku nie znasz realiów tamtej wojny, dzikości i okrucieństw na jakie sobie pozwalała sowiecka armia, i jeszcze jak skończony idiota, alien masz pretensje, że ich nie przeprosiła. A czy przypadkiem to nie oni powinni pierwsi jako barbarzyńscy agresorzy przeprosić ??
I czy zrobili to, również za polskich jeńców, którzy w większym odsetku gineli w ich obozach ??

Prawicowy punkt widzenia że tylko sowietom odpłacaliśmy pięknym za
nadobne zupełnie do mnie nie trafia. I z całą stanowczością jako
człowiek cywilizowany uważam że słowa przepraszam za zachowanie
ówczesnych decydentów w sprawie obchodzenia się z sowieckimi jeńcami się
rodzinom ofiar należą. Nigdy dla mnie, sympatyka lewicy (prawdziwej) nie
będzie chwalebne równanie do barbarzyńców co jest jak widzę, waszą,
prawicowcy - główną ideą.

Szkoda, że Twoja rodzina ślepy Lewaku, nie doświadczyła na sobie gwałtów i okrucieństw bolszewii, bo przynajmniej wiedziałbyś, o czym piszesz ...

Roman Rumian

Data: 2012-04-19 09:28:19
Autor: Roman Rumian
Chłopaki lubią na ostro
W dniu 2012-04-19 09:22, Roman Rumian pisze:
(...) A czy przypadkiem to nie oni powinni pierwsi jako
barbarzyńscy agresorzy przeprosić ??
I czy zrobili to, również za polskich jeńców, którzy w większym odsetku
gineli w ich obozach ??

Gdyby polskie władze pozwoliłyby sobie na takie bezpodstawne przeprosiny zostałoby to natychmiast wykorzystane przez sowiecka propagandę, mającą przez podobnych Tobie pożytecznych idiotów na Zachodzie, ogromne wpływy, i okazałoby się, że winnym tej agresji jest Polska.

Roman Rumian

Data: 2012-04-19 11:41:31
Autor: jadryś
Chłopaki lubią na ostro
W dniu 2012-04-19 09:22, Roman Rumian pisze:
W dniu 2012-04-18 17:36, jadryś pisze:
(...)
Obciąłem tekst który się ma nijak do moich wątpliwości. Bo tak właściwie
po co go podałeś?

Lewaku, czytaj ze zrozumieniem:

"...
W 2011 r. odnaleziono dokumenty potwierdzające starania polskich władz w walce z epidemiami cholery, tyfusu i czerwonki w obozie w Strzałkowie. Został tam skierowany epidemiolog prof. Feliks Przesmycki, który w sześć tygodni poradził sobie z epidemią cholery szalejącą w obozie. Epidemiolog prof. Andrzej Zieliński uważa, że odnalezione pamiętniki Przesmyckiego obalają tezę o celowym zaniechaniu:

Warunki w obozie były skrajnie trudne, ale władze RP wykorzystały wszelkie dostępne środki, by zwalczyć epidemię[11].

Odnotować należy, że w tym samym czasie śmiertelność jeńców polskich w niewoli sowieckiej była większa od śmiertelności jeńców sowieckich. W obozach sowieckich i litewskich zginęło ok. 20 tys. jeńców polskich spośród ogólnej ich liczby wynoszącej ok. 51 tys.[12].
..."

Zupełnie nie wiem po co odnotowywać to co się działo w obozach sowieckich i do tego równać.. - Bo to brzmi jak usprawiedliwienie, a nawet na odwet za ich barbarzyństwo.
A wracając do tematu - o ile jest to prawda w tym co przedstawiłeś powyżej to już nie mam zastrzeżeń. Po prostu takie czasy i okoliczności, - nic więcej nie można było zrobić.. Tym bardziej że również strona rosyjska nie zgłasza jakichś roszczeń z tego powodu.


Pytanie był jasne - co zrobiła Polska żeby w możliwie maksymalny sposób
ograniczać zgony jeńców których zamykając do obozów podjęła się
ochraniać? Nie mieliśmy środków, to dlaczego chociaż nie poprosiliśmy
zagranicy o pomoc?

Po pierwsze, zagranica (państwa zachodnie) miały nas w głębokim poważaniu pozostając głuchym na wołania o pomoc w obliczu zagrożenia bolszewią, poza braćmi Węgrami, którzy z trudem ominęli przeszkody związane z dostarczeniem Polsce amunicji.
Po drugie, Polska zrobiła co mogła i wykazała się maksymalnie dobrą wolą, zajmując się dziką, azjatycką swołoczą zamiast sprawiedliwie powywieszać ją na drzewach. Kompletnie lewaku nie znasz realiów tamtej wojny, dzikości i okrucieństw na jakie sobie pozwalała sowiecka armia, i jeszcze jak skończony idiota, alien masz pretensje, że ich nie przeprosiła. A czy przypadkiem to nie oni powinni pierwsi jako barbarzyńscy agresorzy przeprosić ??
I czy zrobili to, również za polskich jeńców, którzy w większym odsetku gineli w ich obozach ??

Ale Czerwony Krzyż do takich rzeczy był powołany.

Niestety Roman, ale to Ty chyba nie zdajesz sobie sprawy że pojęcie Armia jest zbyt ogólne żeby w ten sposób dochodzić sprawiedliwości.. Powiesiłbyś Saszę z Leningradu tylko dlatego że jego winą było założenie munduru takiego jaki nosił zbir-morderca-gwałciciel Wasyl z Władywostoku? Wy prawicowcy zwyczajnie mnie przerażacie.
I choć to kompletnie bez znaczenia bo nie o tym rozmawiamy, to jednak  z tym zapoczątkowaniem agresji to sprawa nie jest taka jasna, podobno nasi chodzili bądź mieli zamiar chodzić na patrole w Kijowie czy Mińsku..


Prawicowy punkt widzenia że tylko sowietom odpłacaliśmy pięknym za
nadobne zupełnie do mnie nie trafia. I z całą stanowczością jako
człowiek cywilizowany uważam że słowa przepraszam za zachowanie
ówczesnych decydentów w sprawie obchodzenia się z sowieckimi jeńcami się
rodzinom ofiar należą. Nigdy dla mnie, sympatyka lewicy (prawdziwej) nie
będzie chwalebne równanie do barbarzyńców co jest jak widzę, waszą,
prawicowcy - główną ideą.

Szkoda, że Twoja rodzina ślepy Lewaku, nie doświadczyła na sobie gwałtów i okrucieństw bolszewii, bo przynajmniej wiedziałbyś, o czym piszesz ...

Roman Rumian


Mylisz się - rodzina została deportowana z terenów dzisiejszej Litwy. O szykanach w PRLu mojej rodziny nawet nie będę pisał bo zajęłoby to za dużo czasu i miejsca.

Data: 2012-04-19 12:00:20
Autor: Roman Rumian
Chłopaki lubią na ostro
W dniu 2012-04-19 11:41, jadryś pisze:
(...)
Mylisz się - rodzina została deportowana z terenów dzisiejszej Litwy. O
szykanach w PRLu mojej rodziny nawet nie będę pisał bo zajęłoby to za
dużo czasu i miejsca.

To moje szczere wyrazy współczucia, ale skąd zatem taka nieznajomość tematu ?!

Roman Rumian

Data: 2012-04-19 12:24:59
Autor: Pan hrabia Bobrowski
Chłopaki lubią na ostro

Użytkownik "Roman Rumian" <rumianusunto@agh.edu.pl> napisał w wiadomości news:jmonnp$2p8$1node2.news.atman.pl...
W dniu 2012-04-19 11:41, jadryś pisze:
(...)
Mylisz się - rodzina została deportowana z terenów dzisiejszej Litwy. O
szykanach w PRLu mojej rodziny nawet nie będę pisał bo zajęłoby to za
dużo czasu i miejsca.

To moje szczere wyrazy współczucia, ale skąd zatem taka nieznajomość tematu ?!

Roman Rumian

Jadryś to lewak, czasy się zmieniły więc dorabia sobie odpowiedni życiorys.

BBR

Data: 2012-04-18 09:47:33
Autor: Roman Rumian
Chłopaki lubią na ostro
W dniu 2012-04-18 09:38, Roman Rumian pisze:
(...)
http://niezalezna.pl/26986-twarde-dowody

Twarde dowody

Jakiś czas temu rozmawiałem z Wiktorem Suworowem (tym od „Lodołamacza”) na temat możliwości zamachu w Smoleńsku, w który podówczas, przyznaję, powątpiewałem. Pisarz, były oficer GRU, odparł, że wprawdzie nie dysponuje żadnymi dowodami materialnymi, samo jednak zachowanie władz rosyjskich niezwykle uprawdopodabnia taką możliwość – niszczenie dowodów, błędy i fałszerstwa w śledztwie, polityka dezinformacyjna. Nie trzeba być znawcą literatury kryminalnej, żeby to zauważyć. Ktoś, kto nie ma sobie nic do zrzucenia, a wie, że choćby z powodów historycznych może być podejrzewany, zrobiłby wszystko, aby eliminować podejrzenia, nalegał na obecność międzynarodowych ekspertów, wyjaśniał każdą pojawiającą się wątpliwość i robiłby to z zachowaniem maksymalnej jawności.

Zrobiono dokładnie odwrotnie, przytulając polskiego premiera przekazano mu swoisty pocałunek śmierci.

Równocześnie jeśli liczono, że ludzie znudzą się i zapomną, to się pomylono. W sprawie smoleńskiej widać gołym okiem, że coraz więcej osób wychodzi ze stanu mentalnej katatonii, zadaje pytania, zaczyna posługiwać się elementarną logiką, uchodzącą do niedawna za oręż oszołomów. Sługusom władzy przychodzi wrzucać do worka z „ludem smoleńskim” publicystów niedawno od tego ludu bardzo odległych. A sondaże?

To prawda, w zamach wierzy zaledwie 20 proc. społeczeństwa. Zaledwie czy aż tyle? Trzeba przecież na taką deklarację niemałej odwagi. Zresztą odsetek ten nieustannie rośnie. W dodatku, jeśli zestawimy tę liczbę z 60 proc. obywateli, którzy nie wierzą Rosjanom, uważają, że ci ściemniają, kłamią i dezinformują, to dla obrońców raportu Millero-Anodiny powinien to być głos na trwogę. I niektórym faktycznie puściły nerwy.

Wprawdzie dla akolitów Tuska sejmowe wystąpienie premiera było dowodem jego siły i przejęcia ofensywy na froncie smoleńskim, ale dla każdego znającego historię zabrzmiało jak bełkotliwy spazm i próba odwrócenia kota ogonem, ignorując fakt, że jest to pies!

Porównanie żądania zwrotu wraku samolotu do hołdu wobec Rosyjskiej Dumy, a patriotów do targowiczan dowodzi, że albo mgr Tusk opuścił jakieś zajęcia, albo liczy, że reforma pani Hall odmóżdżyła już wszystkie pokolenia Polaków. Branicki zarzucający zdradę Kościuszce? Kto to ma kupić?

Na szczęście czas, w którym można było negować w czwartek, że jest czwartek, tylko dlatego, że tak orzekł PiS, bezpowrotnie minął.

Pozostaje coraz gorsze wrażenie. Władza wrzeszcząc, obrażając przeciwników (zupełnie jakby wirus trawiący od paru lat Niesiołowskiego dopadł jego szefa), odrzucając wszelkie wątpliwości dotyczące katastrofy smoleńskiej, nie odpowiadając na pytania, ignorując ekspertyzy i ekspertów zachowuje się, jakby była po stokroć winna. Albo śmiertelnie przerażona.

A może i jedno, i drugie.

Data: 2012-04-18 20:00:23
Autor: Marek Czaplicki
Chopaki lubi na ostro
Roman Rumian pisze na pl.soc.polityka w dniu roda 18 kwiecie 2012 09:38:

Panie Marku,

W dniu 2012-04-17 22:42, Marek Czaplicki pisze:
Zdaniem byego wicepremiera, to co robi PiS w sprawie katastrofy
smoleskiej moe prowadzi do powstania w Polsce dwch obozw, ktre bd
"nienawidzi si tak, e gotowe bd popeni zbrodni".

Roman Giertych mwi w "Kropce nad i", e cho adna opinia biegego nie
potwierdzia tezy o obecnoci materiaw wybuchowych na pokadzie Tu-154,
PiS uparcie lansuje tez o bombie.


http://wyborcza.pl/1,75478,11559823,Giertych_u_Olejnik__moze_byc_wojna_domowa.html#ixzz1sKfIvg2z

co Pan powie, taka sensacja !?

Ja nie mwi. Pan Giertych wyrcza, a znajc jego znajomo z panem prezesem....

Data: 2012-04-19 06:47:53
Autor: stevep
Chopaki lubi na ostro
Dnia 18-04-2012 o 09:38:08 Roman Rumian <rumianusunto@agh.edu.pl>  napisa(a):

Panie Marku,

W dniu 2012-04-17 22:42, Marek Czaplicki pisze:
Zdaniem byego wicepremiera, to co robi PiS w sprawie katastrofy  smoleskiej
moe prowadzi do powstania w Polsce dwch obozw, ktre bd  "nienawidzi
si tak, e gotowe bd popeni zbrodni".

Roman Giertych mwi w "Kropce nad i", e cho adna opinia biegego  nie
potwierdzia tezy o obecnoci materiaw wybuchowych na pokadzie  Tu-154,
PiS uparcie lansuje tez o bombie.

http://wyborcza.pl/1,75478,11559823,Giertych_u_Olejnik__moze_byc_wojna_domowa.html#ixzz1sKfIvg2z

co Pan powie, taka sensacja !?
To jednak zbadano szcztki samolotu i ciaa ofiar pod katem obecnoci  materiaw wybuchowych ??
Kto, gdzie i kiedy ?
Tylko po co umyto ostatnio wrak, zebrano ziemi  i posypano piaskiem  miejsce katastrofy ?
Te szcztki Rosjanie te pewnie przetrzymuj dlatego, by atwiej byo  dokona stosowne badania i odrzuci takie bezczelne hipotezy ?

Ja czytaem, e ponowna sekcja .p. Wassermana we Wrocawiu wykazaa  obecno, ale specjalici dugo milczeli i milcz jak grb (zrozumiae  ), a jedynie jeden z nich, nieoficjalnie i po cichu puci "farb", ale  kt "rozsdny" by wierzy w takie plotki, nieprawda ?

Zwaszcza patrzc na przykad otwartoci i prawdomwnoci Rosjan z  dokumentacj zbrodni katyskiej z 1940 roku ...

Roman Rumian

Czy wykazaa obecno idiotyzmu prowokujcego do durnych wypowiedzi?
--
stevep
Uywam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

Chopaki lubi na ostro

Nowy film z video.banzaj.pl wicej »
Redmi 9A - recenzja budetowego smartfona