Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   "Chodzenie po drogach dla rowerów..."

"Chodzenie po drogach dla rowerów..."

Data: 2009-04-20 16:13:39
Autor: Marek 'marcus075' Karweta
"Chodzenie po drogach dla rowerów..."
Kupiłem sobie jakiś czas temu naklejki z napisem: "Życie bez roweru
powoduje raka i choroby serca". No i tak sobie ostatnio dumam, bo
codziennie po DDR jeżdżę, a ludzie łażą po nich namiętnie - chyba stworzę
kartki A4 z napisem: "Chodzenie po drogach dla rowerów powoduje szramy na
twarzy i śmierć w męczarniach".
Myślicie, że to kogoś czegoś nauczy, komuś da do myślenia? Codziennie bym
przynajmniej ze 2-3 rozdawał a jeżdżę po DDR dziennie raptem mniej niż
5km... :-|

--
Pozdrowienia,                            | Próżnoś repliki się spodziewał
Marek 'marcus075' Karweta                | Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Nie powiem nawet pies cię j***ł,
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | bo to mezalians byłby dla psa.

Data: 2009-04-20 07:41:30
Autor: miok
"Chodzenie po drogach dla rowerów..."
On 20 Kwi, 16:13, Marek 'marcus075' Karweta <m.karweta-nie-trawi-
sp...@gmail.com> wrote:
chyba stworzę
kartki A4 z napisem: "Chodzenie po drogach dla rowerów powoduje szramy na
twarzy i śmierć w męczarniach".
Myślicie, że to kogoś czegoś nauczy, komuś da do myślenia? Codziennie bym
przynajmniej ze 2-3 rozdawał a jeżdżę po DDR dziennie raptem mniej niż
5km... :-|

E tam, lepszy efekt daje podjechanie cichaczem i uzycie dzwonka/trabki
(ze wskazaniem na to drugie). Ludzie skacza na boki jak żabki:)

Data: 2009-04-20 16:44:36
Autor: Marek 'marcus075' Karweta
"Chodzenie po drogach dla rowerów..."
Panie miok, prezesie pl.rec.rowery z siedzibą w
<news:5cff8c93-ec5a-4a57-9f36-72ff34c95d43s21g2000vbb.googlegroups.com>
przy ul....

On 20 Kwi, 16:13, Marek 'marcus075' Karweta <m.karweta-nie-trawi-
sp...@gmail.com> wrote:
chyba stworzę
kartki A4 z napisem: "Chodzenie po drogach dla rowerów powoduje szramy na
twarzy i śmierć w męczarniach".
Myślicie, że to kogoś czegoś nauczy, komuś da do myślenia? Codziennie bym
przynajmniej ze 2-3 rozdawał a jeżdżę po DDR dziennie raptem mniej niż
5km... :-|

E tam, lepszy efekt daje podjechanie cichaczem i uzycie dzwonka/trabki
(ze wskazaniem na to drugie). Ludzie skacza na boki jak żabki:)

Ostrzegam z daleka AirZoundem, podjeżdżam, ostrzegam ponownie, a potem
werbalnie odsyłam na drogę (taką samochodową) biegnącą nieopodal.

--
Pozdrowienia,                            | Próżnoś repliki się spodziewał
Marek 'marcus075' Karweta                | Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Nie powiem nawet pies cię j***ł,
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | bo to mezalians byłby dla psa.

Data: 2009-04-20 07:47:22
Autor: Rowerex
"Chodzenie po drogach dla rowerów..."
On 20 Kwi, 15:13, Marek 'marcus075' Karweta <m.karweta-nie-trawi-
sp...@gmail.com> wrote:
Kupiłem sobie jakiś czas temu naklejki z napisem: "Życie bez roweru
powoduje raka i choroby serca". No i tak sobie ostatnio dumam, bo
codziennie po DDR jeżdżę, a ludzie łażą po nich namiętnie - chyba stworzę
kartki A4 z napisem: "Chodzenie po drogach dla rowerów powoduje szramy na
twarzy i śmierć w męczarniach".

Nie lepiej walnąc gościa porządną pompką, a na owej kartce napisać
"scotch me tee who you yeah bunny!" ? ;-)

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2009-04-20 16:58:32
Autor: Coaster
"Chodzenie po drogach dla rowerów..."
Rowerex wrote:
On 20 Kwi, 15:13, Marek 'marcus075' Karweta <m.karweta-nie-trawi-
sp...@gmail.com> wrote:
Kupiłem sobie jakiś czas temu naklejki z napisem: "Życie bez roweru
powoduje raka i choroby serca". No i tak sobie ostatnio dumam, bo
codziennie po DDR jeżdżę, a ludzie łażą po nich namiętnie - chyba stworzę
kartki A4 z napisem: "Chodzenie po drogach dla rowerów powoduje szramy na
twarzy i śmierć w męczarniach".

Nie lepiej walnąc gościa porządną pompką, a na owej kartce napisać
"scotch me tee who you yeah bunny!" ? ;-)


Tea maesh nae pruphthe eentaeleeghaenthna pomhesla!

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"More experienced cyclists learn to "get light"
for a fraction of a second while going over rough
patches; newbies tend to sit harder on the saddle,
increasing the risk of pinch flats."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2009-04-20 11:45:41
Autor: Rowerex
"Chodzenie po drogach dla rowerów..."
On 20 Kwi, 15:58, Coaster <manyp...@mac.com> wrote:
Rowerex wrote:
> On 20 Kwi, 15:13, Marek 'marcus075' Karweta <m.karweta-nie-trawi-
> sp...@gmail.com> wrote:
>> Kupiłem sobie jakiś czas temu naklejki z napisem: "Życie bez roweru
>> powoduje raka i choroby serca". No i tak sobie ostatnio dumam, bo
>> codziennie po DDR jeżdżę, a ludzie łażą po nich namiętnie - chyba stworzę
>> kartki A4 z napisem: "Chodzenie po drogach dla rowerów powoduje szramy na
>> twarzy i śmierć w męczarniach".

> Nie lepiej walnąc gościa porządną pompką, a na owej kartce napisać
> "scotch me tee who you yeah bunny!" ? ;-)

Tea maesh nae pruphthe eentaeleeghaenthna pomhesla!

Wracając do tematu, przeczytałem dziś, że na moim pięknym zadupiu
prócz remontów dróg planowana jest rozbudowa "sieci ścieżek
rowerowych" - cholera, będę musial sprzedać szosówkę - już teraz muszę
szukać objazdów by móc normalnie wyjechać poza teren miasta. Jeśli
"sieć" rozbudują, to biorąc pod łażących po nich pieszych i obecny
wygląd "scieci" to, hmmm...

Obecna sieć wygląda tak:

http://tinyurl.com/c4vby2

Jest to powód do dumy władz maista - ciekawe czy po rozbudowie wrośnie
ilość ramion i odgałęzień.

Tak przy okazji, jest takie miasto jak Nowa Dęba przez które
przejeżdżam czasami - jadę sobie ostatnio szosówką, droga wiedzie
obrzeżem miasta jakieś 1,5km praktycznie cały czas prosto, wjeżdżam na
rondo na samym poczatku owej drogi i co widzę? Za rondem znak
informujący o ścieżce rowerowej. Aby na nią wjechać trzeba zatrzyamc
się przed rondem, zsiąść z roweru i przerowadzic go przez przejscie
dla pieszych (przejazdu tam nie ma) i jechać po kostkce. I teraz
najciekawsze - ścieżka ma maksimum 150m-200m (0,15-0,2km), po czym
następuje znak informujący o jej końcu i trzeba znowu wrócić na tą
samą drogę i to wcale nie w bezpieczniejszym miesjcu. Wgramolenie się
na tą ścieżkę a potem zjazd z niej i ponowne włączenie się do ruchu
trwa dłużej, niż olanie jej i przejechanie tego dystansu po drodze...

Może jestem uprzedzony, nie wiem, ale jak tak dalej będzie, to coraz
trudniej będzie się jeździć rowerem szosowym po naszych drogach. Byle
mieścina przy szosie, parę domów po bokach i już znak spychający
rowerzystę na ścieżko-śmieszkę, tylko po to by za kilkaset metrów znów
wrócić na tą samą drogę. Sam etap wjazdu i zjazdu rodzi wiecej
niebepieczeństw, niż przejazd drogą. Byc moze dla samych mieszkańców
pokonujących rowerami te kilkaset metrów jest to dobre, ale dla kogoś
kto przez dana miejscowośc chce tylko szybko przejechać, jest to
udręka i bezsens.

Zdaje się, że nie ma alternatywy - jeśli jest znak informujący o
ścieżce, to chyba nie ma wyboru, jest obowiązek na nią zjechać - no
chyba że się mylę i jakiś znak, czy przepis dopuszcza jazdę drogą mimo
istnienia ścieżki.

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2009-04-21 01:14:11
Autor: qwerty63
"Chodzenie po drogach dla rowerów..."
W dniu 2009-04-20 20:45, Rowerex pisze:
Zdaje się, że nie ma alternatywy - jeśli jest znak informujący o
ścieżce, to chyba nie ma wyboru, jest obowiązek na nią zjechać - no
chyba że się mylę i jakiś znak, czy przepis dopuszcza jazdę drogą mimo
istnienia ścieżki.

Pozdr-
-Rowerex

niestety, takich smieszek jak opisujesz jest sporo. rowniez bardzo chcialbym, zeby smieszki nie byly obowiazkowe. przynajmniej te dyskryminujace rowerzystow.

w sumie, powinno sie wszystkie smieszki wymalowac w biale pasy (bo przeciez rowerzysta musi zawsze uwazac na wchodzacych pieszych). i postawic co kawalek sygnalizator swietlny ze swiatlem czerwonym na stale oraz przyciskiem wzbudzajacym swiatlo zielone, dla bezpieczenstwa rowerzystow (zeby sie nie rozpedzali za bardzo bo to niebezpieczne).

poki co, mamy alternatywe: przygotowane usprawiedliwienie w przypadku zatrzymania przez policemana (i liczenie sie z mandatem) lub tracenie czasu i nerwow na jazde po absurdach.
moze jeszcze c) - wskazanie zlomiarzom klopotliwych znakow drogowych jako dobre zrodlo metalu lub d) zmiana kraju zamieszkania na bardziej polnocny lub zachodni w stosunku do naszego.

pozdrowerowienia
qwerty63

Data: 2009-04-21 06:29:10
Autor: Jan Srzednicki
"Chodzenie po drogach dla rowerów..."
On 2009-04-20, qwerty63 <eels@poczttta.gazeta.pl> wrote:
W dniu 2009-04-20 20:45, Rowerex pisze:
Zdaje się, że nie ma alternatywy - jeśli jest znak informujący o
ścieżce, to chyba nie ma wyboru, jest obowiązek na nią zjechać - no
chyba że się mylę i jakiś znak, czy przepis dopuszcza jazdę drogą mimo
istnienia ścieżki.
[..]

poki co, mamy alternatywe: przygotowane usprawiedliwienie w przypadku zatrzymania przez policemana (i liczenie sie z mandatem) lub tracenie czasu i nerwow na jazde po absurdach.
moze jeszcze c) - wskazanie zlomiarzom klopotliwych znakow drogowych jako dobre zrodlo metalu lub d) zmiana kraju zamieszkania na bardziej polnocny lub zachodni w stosunku do naszego.

Jest jeszcze e) kampania odwracania szczególnie wrednych znaków
drogowych. ;)

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2009-04-20 11:54:22
Autor: Piotr Potulski
"Chodzenie po drogach dla rowerów..."
On 20 Kwi, 16:13, Marek 'marcus075' Karweta <m.karweta-nie-trawi-
sp...@gmail.com> wrote:
Kupiłem sobie jakiś czas temu naklejki z napisem: "Życie bez roweru
powoduje raka i choroby serca". No i tak sobie ostatnio dumam, bo
codziennie po DDR jeżdżę, a ludzie łażą po nich namiętnie - chyba stworzę
kartki A4 z napisem: "Chodzenie po drogach dla rowerów powoduje szramy na
twarzy i śmierć w męczarniach".
Myślicie, że to kogoś czegoś nauczy, komuś da do myślenia? Codziennie bym
przynajmniej ze 2-3 rozdawał a jeżdżę po DDR dziennie raptem mniej niż
5km... :-|
Jeżeli sam nigdy nie jeździsz po chodnikach, to faktycznie masz
moralne prawo do rozpoczęcia takiej akcji.

Podziękuj światłym projektantom ścieżek - są oznakowane tak a nie
inaczej, a pieszy nie na ulicy chodzi tam gdzie mu wygodniej.
Piotrpo

Data: 2009-04-20 21:30:24
Autor: Marek 'marcus075' Karweta
"Chodzenie po drogach dla rowerów..."
Panie Piotr Potulski, prezesie pl.rec.rowery z siedzibą w
<news:694d0459-dd79-4a57-aada-b71a1c1991f8w40g2000yqd.googlegroups.com>
przy ul....

Jeżeli sam nigdy nie jeździsz po chodnikach, to faktycznie masz
moralne prawo do rozpoczęcia takiej akcji.

Jeżdżę, ale tylko gdy mi na to ustawodawca pozwala, zachowuję przy tym
należytą ostrożność (czyt.: nie jeżdżę po zatłoczonym chodniku 30km/h).

--
Pozdrowienia,                            | Próżnoś repliki się spodziewał
Marek 'marcus075' Karweta                | Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Nie powiem nawet pies cię j***ł,
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | bo to mezalians byłby dla psa.

Data: 2009-04-21 02:37:10
Autor: Piotr Potulski
"Chodzenie po drogach dla rowerów..."
On 20 Kwi, 21:30, Marek 'marcus075' Karweta <m.karweta-nie-trawi-
sp...@gmail.com> wrote:
Panie Piotr Potulski, prezesie pl.rec.rowery z siedzibą w
<news:694d0459-dd79-4a57-aada-b71a1c1991f8w40g2000yqd.googlegroups.com>
przy ul....

> Jeżeli sam nigdy nie jeździsz po chodnikach, to faktycznie masz
> moralne prawo do rozpoczęcia takiej akcji.

Jeżdżę, ale tylko gdy mi na to ustawodawca pozwala, zachowuję przy tym
należytą ostrożność (czyt.: nie jeżdżę po zatłoczonym chodniku 30km/h).

Cóż - w takim razie popieram akcję :)
Większość naszych ścieżek jest zrobiona tak a nie inaczej, a większość
z nich nie jest traktowana jako drogi dla rowerów tylko jako
szczególny przypadek ścieżki zdrowia - goście na rolkach są dużo
bardziej uciążliwi na takich traktach niż piesi. Z mojego punktu
widzenia bardziej od pieszych, którzy przynajmniej w przypadku ścieżek
częściej używanych trzymają się chodnika, wkurzające są zachowania
typu:
Jazda rowerów obok siebie
Początkujący rolkarze poruszający się na całej szerokości ścieżki
Sporadyczne przypadku korzystania ze ścieżek przez 3 letnie dzieci w
asyście całej rodziny, co by pociecha się nie potłukła.

Problem w tym, że ludzie lubią różnie spędzać czas a znakomita
większość rowerzystów traktuje rower jako pojazd rekreacyjny a nie
użytkowy - uważam, że lepiej się wyluzować, niż hodować sobie wrzody
żołądka z powodu spadku średniej o 1 km/h bo trzeba uważać na
pieszych.
Pozdrawiam,
Piotrpo

Data: 2009-04-21 18:45:20
Autor: Marek 'marcus075' Karweta
"Chodzenie po drogach dla rowerów..."
Panie Piotr Potulski, prezesie pl.rec.rowery z siedzibą w
<news:05fb80bd-0f01-4122-ac26-e97b44f1c799a7g2000yqk.googlegroups.com>
przy ul....

Sporadyczne przypadku korzystania ze ścieżek przez 3 letnie dzieci w
asyście całej rodziny, co by pociecha się nie potłukła.

3-letnie? Dzisiaj jakiś dzieciak znacznie młodszy mi się pod koła pchał.
Pomijam, oczywiście, mamusie z wózkami na drogach dla rowerów. Dla takich
nie mam litości i atakuję AirZoundem. --
Pozdrowienia,                            | Próżnoś repliki się spodziewał
Marek 'marcus075' Karweta                | Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Nie powiem nawet pies cię j***ł,
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | bo to mezalians byłby dla psa.

Data: 2009-04-20 15:09:54
Autor: Robert Wysocki
"Chodzenie po drogach dla rowerów..."
Dnia Mon, 20 Apr 2009 16:13:39 +0200, Marek 'marcus075' Karweta
napisał(a):

Kupiłem sobie jakiś czas temu naklejki z napisem: "Życie bez roweru
powoduje raka i choroby serca". No i tak sobie ostatnio dumam, bo
codziennie po DDR jeżdżę, a ludzie łażą po nich namiętnie - chyba
stworzę kartki A4 z napisem: "Chodzenie po drogach dla rowerów powoduje
szramy na twarzy i śmierć w męczarniach".
Myślicie, że to kogoś czegoś nauczy, komuś da do myślenia? Codziennie
bym przynajmniej ze 2-3 rozdawał a jeżdżę po DDR dziennie raptem mniej
niĹź 5km... :-|

Kiedys byla w necie taka akcja:
http://www.e-cycle.info/news/45
i podobna (wczesniejsza):
http://www.e-cycle.info/news/44

Polecam, sam "mandatow" rozdalem bardzo wiele i czesto reakcje kierowcow/
pieszych nie byly zbyt negatywne.

Data: 2009-04-20 17:23:45
Autor: Marek 'marcus075' Karweta
"Chodzenie po drogach dla rowerów..."
Panie Robert Wysocki, prezesie pl.rec.rowery z siedzibą w
<news:gsi382$t14$1news.dialog.net.pl> przy ul....

Kiedys byla w necie taka akcja:
http://www.e-cycle.info/news/45

:-)))

--
Pozdrowienia,                            | Próżnoś repliki się spodziewał
Marek 'marcus075' Karweta                | Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Nie powiem nawet pies cię j***ł,
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | bo to mezalians byłby dla psa.

Data: 2009-04-20 16:22:47
Autor: KuFeL
"Chodzenie po drogach dla rowerów..."
Marek 'marcus075' Karweta pisze:
Kupiłem sobie jakiś czas temu naklejki z napisem: "Życie bez roweru
powoduje raka i choroby serca". No i tak sobie ostatnio dumam, bo
codziennie po DDR jeżdżę, a ludzie łażą po nich namiętnie - chyba stworzę
kartki A4 z napisem: "Chodzenie po drogach dla rowerów powoduje szramy na
twarzy i śmierć w męczarniach".
Myślicie, że to kogoś czegoś nauczy, komuś da do myślenia? Codziennie bym
przynajmniej ze 2-3 rozdawał a jeżdżę po DDR dziennie raptem mniej niż
5km... :-|

kazda inicjatywa obywatelska jest godna realizacji ;)

Pzdr,
KuFeL
--
gg:71218 / http://kufel.bloog.pl
http://www.zachody.pl / skype:kufel78

Data: 2009-04-20 16:55:51
Autor: Coaster
"Chodzenie po drogach dla rowerów..."
Marek 'marcus075' Karweta wrote:
[...] tak sobie ostatnio dumam, bo
codziennie po DDR jeżdżę, a ludzie łażą po nich namiętnie - chyba stworzę
kartki A4 z napisem: "Chodzenie po drogach dla rowerów powoduje szramy na
twarzy i śmierć w męczarniach".
Myślicie, że to kogoś czegoś nauczy, komuś da do myślenia? Codziennie bym
przynajmniej ze 2-3 rozdawał a jeżdżę po DDR dziennie raptem mniej niż
5km... :-|

Nie. Zbyt zniechecajaco-agresywne. Bierz pzryklad z Papcia Chmiela - 'Tytusy' - bawiac-ucza, uczac-bawia a nie _strasza_.
Wysil sie bardziej. Moze po latach tez sie dobrze przygotujesz do takiego zdjecia ;-)
http://www.tytusromekiatomek.pl/images/85urodz.jpg

http://www.tytusromekiatomek.pl/index2.php

PS. Wierzysz, "ze Gagarin przed podbojem kosmosu sypial na okruszkach"?



--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"More experienced cyclists learn to "get light"
for a fraction of a second while going over rough
patches; newbies tend to sit harder on the saddle,
increasing the risk of pinch flats."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2009-04-20 17:00:32
Autor: Marek 'marcus075' Karweta
"Chodzenie po drogach dla rowerów..."
Panie Coaster, prezesie pl.rec.rowery z siedzibą w
<news:gsi2gj$3r4$1news.supermedia.pl> przy ul....

PS. Wierzysz, "ze Gagarin przed podbojem kosmosu sypial na okruszkach"?

Zależy kto to powiedział. Jeżeli Józef Stalin albo Breżniew - oczywiście,
że wierzę! :-P

--
Pozdrowienia,                            | Próżnoś repliki się spodziewał
Marek 'marcus075' Karweta                | Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Nie powiem nawet pies cię j***ł,
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | bo to mezalians byłby dla psa.

Data: 2009-04-20 17:26:44
Autor: Coaster
"Chodzenie po drogach dla rowerów..."
Marek 'marcus075' Karweta wrote:
Panie Coaster, prezesie pl.rec.rowery z siedzibą w
<news:gsi2gj$3r4$1news.supermedia.pl> przy ul....

PS. Wierzysz, "ze Gagarin przed podbojem kosmosu sypial na okruszkach"?

Zależy kto to powiedział. Jeżeli Józef Stalin albo Breżniew - oczywiście,
że wierzę! :-P


Siadaj, dwoja! Jestes nieprzygotowany - czytales niewlasciwe lektury!
Jako prace domowa przecztasz 3 razy III Ksiege przygod TRiA!

Jak odpowiesz na pyytanie, kto powiedzial slowa: "Nie wiem co to prestiz. Czy to brzuch?", Ksiege XII TRiA bedziesz mogl przeczytac tylko szesc razy zamiast dwanascie! ;-)


--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"More experienced cyclists learn to "get light"
for a fraction of a second while going over rough
patches; newbies tend to sit harder on the saddle,
increasing the risk of pinch flats."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2009-04-20 17:01:02
Autor: Łukasz CYKLOTUR
"Chodzenie po drogach dla rowerów..."
Mnie również irytuje, kiedy ludziska chodzą po DDR. Ale na tym etapie rozwoju naszego społeczeństwa konieczna jest edukacja, a nie agresja. Sami przecież również korzystamy z chodników jeżdżąc po nich rowerami.


Użytkownik "Marek 'marcus075' Karweta" <m.karweta-nie-trawi-spamu@gmail.com> napisał w wiadomości news:1sp7sgllhlach$.dlgpedaluje.ile.moze...
Kupiłem sobie jakiś czas temu naklejki z napisem: "Życie bez roweru
powoduje raka i choroby serca". No i tak sobie ostatnio dumam, bo
codziennie po DDR jeżdżę, a ludzie łażą po nich namiętnie - chyba stworzę
kartki A4 z napisem: "Chodzenie po drogach dla rowerów powoduje szramy na
twarzy i śmierć w męczarniach".
Myślicie, że to kogoś czegoś nauczy, komuś da do myślenia? Codziennie bym
przynajmniej ze 2-3 rozdawał a jeżdżę po DDR dziennie raptem mniej niż
5km... :-|

-- Pozdrowienia,                            | Próżnoś repliki się spodziewał
Marek 'marcus075' Karweta                | Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Nie powiem nawet pies cię j***ł,
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | bo to mezalians byłby dla psa.


Data: 2009-04-20 17:13:51
Autor: Mikołaj \"Miki\" Menke
"Chodzenie po drogach dla rowerów..."
Dnia 20.04.2009 17:01 użytkownik Łukasz CYKLOTUR napisał :
Mnie również irytuje, kiedy ludziska chodzą po DDR. Ale na tym etapie rozwoju naszego społeczeństwa konieczna jest edukacja, a nie agresja. Sami przecież również korzystamy z chodników jeżdżąc po nich rowerami.

Mów za siebie.

--
http://miki.menek.one.pl miki@menek.one.pl
Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846

Data: 2009-04-20 17:22:20
Autor: Marek 'marcus075' Karweta
"Chodzenie po drogach dla rowerów..."
Panie Łukasz CYKLOTUR, prezesie pl.rec.rowery z siedzibą w
<news:gsi390$95u$1nemesis.news.neostrada.pl> przy ul....

Mnie również irytuje, kiedy ludziska chodzą po DDR. Ale na tym etapie rozwoju naszego społeczeństwa konieczna jest edukacja, a nie agresja. Sami przecież również korzystamy z chodników jeżdżąc po nich rowerami.

Kto korzysta, ten korzysta.
To żadna agresja. Agresja by była jakbym kogoś kopnął albo uderzył w inny
sposób. To jest tylko uświadamianie, jak na papierosach.

--
Pozdrowienia,                            | Próżnoś repliki się spodziewał
Marek 'marcus075' Karweta                | Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Nie powiem nawet pies cię j***ł,
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | bo to mezalians byłby dla psa.

Data: 2009-04-20 17:37:55
Autor: Coaster
"Chodzenie po drogach dla rowerów..."
Marek 'marcus075' Karweta wrote:
Panie Łukasz CYKLOTUR, prezesie pl.rec.rowery z siedzibą w
<news:gsi390$95u$1nemesis.news.neostrada.pl> przy ul....

Mnie również irytuje, kiedy ludziska chodzą po DDR. Ale na tym etapie rozwoju naszego społeczeństwa konieczna jest edukacja, a nie agresja. Sami przecież również korzystamy z chodników jeżdżąc po nich rowerami.

Kto korzysta, ten korzysta.
To żadna agresja. Agresja by była jakbym kogoś kopnął albo uderzył w inny
sposób. To jest tylko uświadamianie, jak na papierosach.


Jak zwracam uwage grzecznie i zimno-neutralnie (przy okazji nawiazujac np. do honoru) coby nie palic w pociagu podmiejskim w przedziale bagazowym, prawie zawsze da sie 'dotrzec do mozgoczaszki'. Dawniej, kiedy moze zbyt sie goraczkowalem, zule szli najczesciej w zaparte.

"Make peace, not War."
"Tisze jediesz, dalsze budiesz"
"Minęło 56 strzałów znikąd."

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"More experienced cyclists learn to "get light"
for a fraction of a second while going over rough
patches; newbies tend to sit harder on the saddle,
increasing the risk of pinch flats."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2009-04-20 17:29:18
Autor: mocniak
"Chodzenie po drogach dla rower
Użytkownik napisał:
Mnie również irytuje, kiedy ludziska chodzą po DDR. Ale na tym etapie rozwoju naszego społeczeństwa konieczna jest edukacja, a nie agresja. Sami przecież również korzystamy z chodników jeżdżąc po nich rowerami.

I uważasz, że zasługujesz na mniejsze piętno niż ww. piesi?

--
Mocniak

Data: 2009-04-20 17:32:00
Autor: Coaster
"Chodzenie po drogach dla rower
mocniak wrote:
Użytkownik napisał:
Mnie również irytuje, kiedy ludziska chodzą po DDR. Ale na tym etapie rozwoju naszego społeczeństwa konieczna jest edukacja, a nie agresja. Sami przecież również korzystamy z chodników jeżdżąc po nich rowerami.

I uważasz, że zasługujesz na mniejsze piętno niż ww. piesi?


Wypalacie cos sobie nawzajem na czolach? ;-P

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"More experienced cyclists learn to "get light"
for a fraction of a second while going over rough
patches; newbies tend to sit harder on the saddle,
increasing the risk of pinch flats."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2009-04-20 17:37:49
Autor: Szprota aka Stefandora
"Chodzenie po drogach dla rower
mocniak wrote:
Użytkownik napisał:
Mnie również irytuje, kiedy ludziska chodzą po DDR. Ale na tym etapie rozwoju naszego społeczeństwa konieczna jest edukacja, a nie agresja. Sami przecież również korzystamy z chodników jeżdżąc po nich rowerami.

I uważasz, że zasługujesz na mniejsze piętno niż ww. piesi?

Nie wiem jak poprzedni użytkownik, ale gdy znajduję się na chodniku, bezwględnie przestrzegam tego, by zawsze ustąpić pierszeństwa pieszemu, nie wpycham się i zwalniam do takiego tempa, by nie przestraszyć. Natomiast piesi na DDR (z drobnymi wyjątkami) mają rowerzystów w głębokim poważaniu.

Dodam, że od niedawna mam dzwonek, taki z tradycyjnym dźwiękiem. Jestem pozytywnie zaskoczona skutecznością, chociaż też nie zawsze.

--
Dorota,
Szprota.

Data: 2009-04-20 17:45:21
Autor: Coaster
"Chodzenie po drogach dla rower
Szprota aka Stefandora wrote:
mocniak wrote:
Użytkownik napisał:
Mnie również irytuje, kiedy ludziska chodzą po DDR. Ale na tym etapie rozwoju naszego społeczeństwa konieczna jest edukacja, a nie agresja. Sami przecież również korzystamy z chodników jeżdżąc po nich rowerami.

I uważasz, że zasługujesz na mniejsze piętno niż ww. piesi?

Nie wiem jak poprzedni użytkownik, ale gdy znajduję się na chodniku, bezwględnie przestrzegam tego, by zawsze ustąpić pierszeństwa pieszemu, nie wpycham się i zwalniam do takiego tempa, by nie przestraszyć. Natomiast piesi na DDR (z drobnymi wyjątkami) mają rowerzystów w głębokim poważaniu.

Dodam, że od niedawna mam dzwonek, taki z tradycyjnym dźwiękiem. Jestem pozytywnie zaskoczona skutecznością, chociaż też nie zawsze.


Jak kiedys uzywalem takiego dzwonka jak na tej focie u dolu:
http://www.yellowjersey.org/CBELL.JPG
o srednicy 7,5 cm z pieknym donosnym 'tramwajowym' gongiem - DING!!! DONG!!! - grupki pieszych idacych sciezka rozpierzchaly sie jak przestraszone kuropatwy ;-)
Polecam, choc przy Twoim rowerze moze wygladac jak anachronizm (if you care) ;-)
Mozna kupic na ebay.uk.

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"More experienced cyclists learn to "get light"
for a fraction of a second while going over rough
patches; newbies tend to sit harder on the saddle,
increasing the risk of pinch flats."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2009-04-20 17:51:51
Autor: Szprota aka Stefandora
"Chodzenie po drogach dla rower
Coaster wrote:
przy Twoim rowerze

Którym?

--
Dorota,
Szprota.

Data: 2009-04-20 18:15:38
Autor: Coaster
"Chodzenie po drogach dla rower
Szprota aka Stefandora wrote:
Coaster wrote:
przy Twoim rowerze

Którym?


Myslalem o tym:
"[...] Fotki robione przez Łasica, więc reportaż jak się patrzy  :)
http://www.lasica.hostdmk.net/20090321/index.html [...]"
;-)

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"More experienced cyclists learn to "get light"
for a fraction of a second while going over rough
patches; newbies tend to sit harder on the saddle,
increasing the risk of pinch flats."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2009-04-20 18:25:52
Autor: Szprota aka Stefandora
"Chodzenie po drogach dla rower
Coaster wrote:
Szprota aka Stefandora wrote:
Coaster wrote:
przy Twoim rowerze

Którym?


Myslalem o tym:
"[...] Fotki robione przez Łasica, więc reportaż jak się patrzy  :)
http://www.lasica.hostdmk.net/20090321/index.html [...]"
;-)

Dzwonek jest tylko na mieszczuchu, chociaż w obecnym stanie w ogóle nie jest potrzebny, bo mieszczuch sam dzwoni tak, że słychać go z daleka :)

--
Dorota,
Szprota.

Data: 2009-04-20 18:31:12
Autor: Coaster
"Chodzenie po drogach dla rower
Szprota aka Stefandora wrote:
Coaster wrote:
Szprota aka Stefandora wrote:
Coaster wrote:
przy Twoim rowerze

Którym?


Myslalem o tym:
"[...] Fotki robione przez Łasica, więc reportaż jak się patrzy  :)
http://www.lasica.hostdmk.net/20090321/index.html [...]"
;-)

Dzwonek jest tylko na mieszczuchu, chociaż w obecnym stanie w ogóle nie jest potrzebny, bo mieszczuch sam dzwoni tak, że słychać go z daleka :)


A czy aby to 'dzwonienie mieszczucha' oprocz efektow dzwiekowych nie powoduje tez zbytnich strat energii? ;-)

PS. Jaka to 'rasa'?

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"More experienced cyclists learn to "get light"
for a fraction of a second while going over rough
patches; newbies tend to sit harder on the saddle,
increasing the risk of pinch flats."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2009-04-20 18:35:36
Autor: Szprota aka Stefandora
"Chodzenie po drogach dla rower
Coaster wrote:
A czy aby to 'dzwonienie mieszczucha' oprocz efektow dzwiekowych nie powoduje tez zbytnich strat energii? ;-)

Z pewnością.

PS. Jaka to 'rasa'?

wheeler cross 4600C
(on nie wie, że nie jest typowym mieszczuchem, ale nie mówmy mu tego)



--
Dorota,
Szprota.

Data: 2009-04-20 18:53:25
Autor: Coaster
"Chodzenie po drogach dla rower
Szprota aka Stefandora wrote:
Coaster wrote:
A czy aby to 'dzwonienie mieszczucha' oprocz efektow dzwiekowych nie powoduje tez zbytnich strat energii? ;-)

Z pewnością.

Aaa, czyli jest to tez dodatkowy trenig sposobem radzieckich kolarzy!


PS. Jaka to 'rasa'?

wheeler cross 4600C

Czy on jest aby pelnoletnim mieszczuchem?

(on nie wie, że nie jest typowym mieszczuchem, ale nie mówmy mu tego)

No to ciii...

:-)



--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"More experienced cyclists learn to "get light"
for a fraction of a second while going over rough
patches; newbies tend to sit harder on the saddle,
increasing the risk of pinch flats."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2009-04-22 02:29:34
Autor: Luis
"Chodzenie po drogach dla rower
Ja też codzienne jeżdże po DDR, ale dla mnie nie jest najgorsze kiedy
ludzi chodzą po DDR, oczywiscie bardzo się denerwuję ale rozumiem że w
polsce to jeszcze jest coś nowego i trzyba być i cierpliwe i
kulturalne.

Czego nienawidzę 100%...
http://i4.photobucket.com/albums/y130/BelmonteDiaz/en%20el%20carril%20bici/IMG_6733.jpg

http://i4.photobucket.com/albums/y130/BelmonteDiaz/en%20el%20carril%20bici/IMG_6777.jpg

http://i4.photobucket.com/albums/y130/BelmonteDiaz/en%20el%20carril%20bici/IMG_6778.jpg

http://i4.photobucket.com/albums/y130/BelmonteDiaz/en%20el%20carril%20bici/IMG_6779.jpg

Pozdrawiam,
Luis

Data: 2009-04-22 03:12:47
Autor: Henio
"Chodzenie po drogach dla rower
podjechać i dzwonek lub trąbka... lepiej działa podjechanie i odgłos
ostrego hamowania... wtedy dopiero uciekają, zauważyłem, że po dzwonku
wielu najpierw się odwraca, żeby zobaczyć o co chodzi natomiast po
hamowaniu od razu uciekają. Czasem można zwrócić kulturalnie uwagę,
ale UWAGA !! po dłuższym czasie takiego upominania zasoby kultury się
kurczą...

Data: 2009-04-20 19:31:02
Autor: lukas
"Chodzenie po drogach dla rower
Dnia 20-04-2009 o 17:45:21 Coaster <manypeny@mac.com> napisał(a):

Mozna kupic na ebay.uk

jakis link można prosić?

--
Pozdrawiam,
  lukas
gg:4407885;icq:248888549;jabber:lukas[at]jabber.icp.pl;tlen:lukasew
http://pl.lostpedia.wikia.com       Zwijasz? - http://www.zwijaj.pl

Data: 2009-04-20 22:47:13
Autor: Coaster
"Chodzenie po drogach dla rower
lukas wrote:
Dnia 20-04-2009 o 17:45:21 Coaster <manypeny@mac.com> napisał(a):

Mozna kupic na ebay.uk

jakis link można prosić?


Jasne, staram sie pomagac slabszym:
http://tinyurl.com/czcc7w
http://tinyurl.com/c6cl64
http://tinyurl.com/da66yp
http://tinyurl.com/dme3ub

--
PoZdR

++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

"Don't try any other colors, red's the only one that works."

– Sheldon Brown, 1944-2008

++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2009-04-20 22:51:47
Autor: lukas
"Chodzenie po drogach dla rower
Dnia 20-04-2009 o 22:47:13 Coaster <manypeny@mac.com> napisał(a):

Jasne, staram sie pomagac slabszym:

dzieki ;)

--
Pozdrawiam,
  lukas
gg:4407885;icq:248888549;jabber:lukas[at]jabber.icp.pl;tlen:lukasew
http://pl.lostpedia.wikia.com       Zwijasz? - http://www.zwijaj.pl

Data: 2009-04-20 19:30:18
Autor: lukas
"Chodzenie po drogach dla rower
Dnia 20-04-2009 o 17:37:49 Szprota aka Stefandora <stefandora@onet.eu>  napisał(a):

Nie wiem jak poprzedni uĹźytkownik, ale gdy znajduję się na chodniku,  bezwględnie przestrzegam tego, by zawsze ustąpić pierszeństwa pieszemu,  nie wpycham się i zwalniam do takiego tempa, by nie przestraszyć.  Natomiast piesi na DDR (z drobnymi wyjątkami) mają rowerzystĂłw w  głębokim powaĹźaniu.

Robię dokładnie tak samo. A piesi wejdą Tobie na drogę nawet się nie  rozglądając. Ponadto idąc drogą rowerową widząc rower nie ustępują

--
Pozdrawiam,
  lukas
gg:4407885;icq:248888549;jabber:lukas[at]jabber.icp.pl;tlen:lukasew
http://pl.lostpedia.wikia.com       Zwijasz? - http://www.zwijaj.pl

Data: 2009-04-20 19:43:29
Autor: Wojciech 'Wheart' Penar
"Chodzenie po drogach dla rower
lukas pisze:
Dnia 20-04-2009 o 17:37:49 Szprota aka Stefandora <stefandora@onet.eu> napisał(a):

Nie wiem jak poprzedni użytkownik, ale gdy znajduję się na chodniku, bezwględnie przestrzegam tego, by zawsze ustąpić pierszeństwa pieszemu, nie wpycham się i zwalniam do takiego tempa, by nie przestraszyć. Natomiast piesi na DDR (z drobnymi wyjątkami) mają rowerzystów w głębokim poważaniu.

Robię dokładnie tak samo. A piesi wejdą Tobie na drogę nawet się nie rozglądając. Ponadto idąc drogą rowerową widząc rower nie ustępują


Mnie się chyba boją, bo zwykle jednak uciekają, zwykle też nie wchodzą
na oznakowane przejście dla pieszych przez ścieżkę 2m przed kołem -
chyba że idą tyłem i mają słuchawki. Na opornych (bądź idących w tym
samym kierunku) wystarcza dzwonek - odpowiednio wcześniej, by
przypadkiem nie odskoczyli pod koła. Kiedyś jednego pana w gajerze
wziąłem w ten sposób na rogi - zadzwoniłem zbyt blisko, on odskoczył na
środek ścieżki, a sam nie miałem gdzie uciec (płotek ograniczający z
jednej strony ścieżkę) - od tamtego czasu wolę pieszemu (i sobie) dać
trochę więcej czasu na reakcję (i kontrreakcję).

Pozdrawiam
Wojtek

Data: 2009-04-20 21:41:11
Autor: Chichotek
"Chodzenie po drogach dla rower
Był 20 kwiecień (poniedziałek) gdy o godz. 17:37 *Szprota aka Stefandora*
napisał(a):

Nie wiem jak poprzedni użytkownik, ale gdy znajduję się na chodniku, bezwględnie przestrzegam tego, by zawsze ustąpić pierszeństwa pieszemu, nie wpycham się i zwalniam do takiego tempa, by nie przestraszyć.

O to to, ja też właśnie tak robie, w końcu to chodnik i jestem tam
gościem...

Natomiast piesi na DDR (z drobnymi wyjątkami) mają rowerzystów w głębokim poważaniu.

Ale oni ma moim pasie zachowuja sie tak jak na swoim zawsze...

--
Pozdrawiam, Chichotek
Giant XTC 3

Data: 2009-04-21 18:00:02
Autor: robert
"Chodzenie po drogach dla rowerów..."
Kupiłem sobie jakiś czas temu naklejki z napisem: "Życie bez roweru
powoduje raka i choroby serca". No i tak sobie ostatnio dumam, bo
codziennie po DDR jeżdżę, a ludzie łażą po nich namiętnie - chyba stworzę
kartki A4 z napisem: "Chodzenie po drogach dla rowerów powoduje szramy na
twarzy i śmierć w męczarniach".
Myślicie, że to kogoś czegoś nauczy, komuś da do myślenia? Codziennie bym
przynajmniej ze 2-3 rozdawał a jeżdżę po DDR dziennie raptem mniej niż
5km... :-|



Lepszy klakson od dowolnej osobówki i akumulator żelowy 12v.

sam nad tym muszę pomysleć, to zamiast dzwonka.

--


Data: 2009-04-21 16:02:14
Autor: Jan Srzednicki
"Chodzenie po drogach dla rowerów..."
On 2009-04-21, robert@mailinator.com <robert@mailinator.com> wrote:
Kupiłem sobie jakiś czas temu naklejki z napisem: "Życie bez roweru
powoduje raka i choroby serca". No i tak sobie ostatnio dumam, bo
codziennie po DDR jeżdżę, a ludzie łażą po nich namiętnie - chyba stworzę
kartki A4 z napisem: "Chodzenie po drogach dla rowerów powoduje szramy na
twarzy i śmierć w męczarniach".
Myślicie, że to kogoś czegoś nauczy, komuś da do myślenia? Codziennie bym
przynajmniej ze 2-3 rozdawał a jeżdżę po DDR dziennie raptem mniej niż
5km... :-|

Lepszy klakson od dowolnej osobówki i akumulator żelowy 12v.

sam nad tym muszę pomysleć, to zamiast dzwonka.

AirZound nie wystarczy?

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2009-04-21 18:43:15
Autor: Marek 'marcus075' Karweta
"Chodzenie po drogach dla rowerów..."
Panie robert@mailinator.com, prezesie pl.rec.rowery z siedzibą w
<news:6929.00000031.49eded82newsgate.onet.pl> przy ul....

Kupiłem sobie jakiś czas temu naklejki z napisem: "Życie bez roweru
powoduje raka i choroby serca". No i tak sobie ostatnio dumam, bo
codziennie po DDR jeżdżę, a ludzie łażą po nich namiętnie - chyba stworzę
kartki A4 z napisem: "Chodzenie po drogach dla rowerów powoduje szramy na
twarzy i śmierć w męczarniach".
Myślicie, że to kogoś czegoś nauczy, komuś da do myślenia? Codziennie bym
przynajmniej ze 2-3 rozdawał a jeżdżę po DDR dziennie raptem mniej niż
5km... :-|



Lepszy klakson od dowolnej osobówki i akumulator żelowy 12v.

Wymyślono AirZounda.

--
Pozdrowienia,                            | Próżnoś repliki się spodziewał
Marek 'marcus075' Karweta                | Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Nie powiem nawet pies cię j***ł,
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | bo to mezalians byłby dla psa.

"Chodzenie po drogach dla rowerów..."

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona