Nie dałem rady obejrzeć w całości tej degeneracji.  Chyba najbardziej popierdolony film, który trafił do oficjalnej dystrybucji. Tfu!
http://www.imdb.com/title/tt0072355/
Czemu ludzie kręcą takie filmy? Artystyczna prowokacja, chęć wywołania skandalu, czy po prostu choroba psychiczna autorów?

On Fri, 07 Jan 2011 20:10:25 +0100, Kit <none@no.com> wrote:

Nie dałem rady obejrzeć w całości tej degeneracji.  Chyba najbardziej popierdolony film, ktĂłry trafił do oficjalnej dystrybucji. Tfu!
http://www.imdb.com/title/tt0072355/
Czemu ludzie kręcą takie filmy? Artystyczna prowokacja, chęć wywołania skandalu, czy po prostu choroba psychiczna autorów?

o kurcze taki film mi przelecial. wielkie dzieki za rekomendacje. <rs>

On 7 Sty, 20:49, rs <no.addr...@no.spam.pl> wrote:

o kurcze taki film mi przelecial. wielkie dzieki za rekomendacje. <rs>

   Hehe, a "Serbian film" znasz?

p.

On Fri, 7 Jan 2011 14:03:27 -0800 (PST), neuro <neuro6@gmail.com>
wrote:

On 7 Sty, 20:49, rs <no.addr...@no.spam.pl> wrote:

o kurcze taki film mi przelecial. wielkie dzieki za rekomendacje. <rs>

  Hehe, a "Serbian film" znasz?

nie znam. powinienem? <rs>

    Hehe, a "Serbian film" znasz?

Też się zainteresowałem, jako miłośnik bałkańskiej kinematografii.
Ale ten film okazał głupi jak siano.
P.

Po czym wnioskujesz, ze siano nie moze byc madre?

Pozdrawiam, M.

"Pan Piskorz" <piskorz1@buziaczek.pl> wrote in message news:igk20s$agp$2inews.gazeta.pl...

    Hehe, a "Serbian film" znasz?

Tez sie zainteresowalem, jako milosnik balkanskiej kinematografii.
Ale ten film okazal glupi jak siano.
P.

Użytkownik rs napisał:

On Fri, 07 Jan 2011 20:10:25 +0100, Kit <none@no.com> wrote:

Nie dałem rady obejrzeć w całości tej degeneracji.  Chyba najbardziej popierdolony film, ktĂłry trafił do oficjalnej dystrybucji. Tfu!
http://www.imdb.com/title/tt0072355/
Czemu ludzie kręcą takie filmy? Artystyczna prowokacja, chęć wywołania skandalu, czy po prostu choroba psychiczna autorów?

o kurcze taki film mi przelecial. wielkie dzieki za rekomendacje. <rs>

Ostro ;) "A mad farmer falls in love with his pig and has mutant piglets with it. When the "piglets" prefer their mother over him, he hangs them all and the sow kills herself."

W dniu 2011-01-07 20:49, rs pisze:

On Fri, 07 Jan 2011 20:10:25 +0100, Kit<none@no.com>  wrote:

Nie dałem rady obejrzeć w całości tej degeneracji.  Chyba najbardziej
popierdolony film, który trafił do oficjalnej dystrybucji. Tfu!
http://www.imdb.com/title/tt0072355/
Czemu ludzie kręcą takie filmy? Artystyczna prowokacja, chęć wywołania
skandalu, czy po prostu choroba psychiczna autorów?

o kurcze taki film mi przelecial. wielkie dzieki za rekomendacje.<rs>

O kurcze tak lubisz filmy, w których są ukazane akty zoofilii czy koprofilii? Jeżeli film miał być o czystym obłędzie to sam stał się takim obłędem. Pytanie, po co?

Użytkownik "Kit" <none@no.com> napisał w wiadomości news:4d29679e$0$2440$65785112news.neostrada.pl...

W dniu 2011-01-07 20:49, rs pisze:

On Fri, 07 Jan 2011 20:10:25 +0100, Kit<none@no.com>  wrote:

Nie dałem rady obejrzeć w całości tej degeneracji.  Chyba najbardziej
popierdolony film, który trafił do oficjalnej dystrybucji. Tfu!
http://www.imdb.com/title/tt0072355/
Czemu ludzie kręcą takie filmy? Artystyczna prowokacja, chęć wywołania
skandalu, czy po prostu choroba psychiczna autorów?

o kurcze taki film mi przelecial. wielkie dzieki za rekomendacje.<rs>

O kurcze tak lubisz filmy, w których są ukazane akty zoofilii czy koprofilii? Jeżeli film miał być o czystym obłędzie to sam stał się takim obłędem. Pytanie, po co?

NTF

W dniu 2011-01-09 10:51, Ghost pisze:

NTF

To ty tak uważasz. Film to nie tylko sformalizowany zapis jakichś treści, ale przede wszystkim relacja autorów z widzem, chęć przekazania jakiejś idei, motywu. A ja widzę, że ten film ekscytuje ludzi bo dosłownie pokazuje zwyrodnienie. Smutne, że to wystarczy, żeby film zdobył, w pewnych kręgach, status kultowego. Kiedyś ludzi pędziła chorobliwa ciekawość do obejrzenia wszelkich Mondo, ale nikt nie ukrywał tego, że chodzi tylko i wyłącznie o wywołanie u widza szoku i odrazy. Ten film aspiruje do awangardy kina europejskiego, no kurwa, następny "artysta" zafunduje nam prawdziwy snuff film, a krytyka zawyje z zachwytu "Jaki prawdziwy!".

Użytkownik "Kit" <none@no.com> napisał w wiadomości news:4d29a58e$0$2448$65785112news.neostrada.pl...

W dniu 2011-01-09 10:51, Ghost pisze:

NTF

To ty tak uważasz.

Tzn. jak?

Użytkownik "Kit" <none@no.com
Film to nie tylko sformalizowany zapis jakichś

treści, ale przede wszystkim relacja autorów z widzem, chęć przekazania jakiejś idei, motywu. A ja widzę, że ten film ekscytuje ludzi bo dosłownie pokazuje zwyrodnienie. Smutne, że to wystarczy, żeby film zdobył, w pewnych kręgach, status kultowego. Kiedyś ludzi pędziła chorobliwa ciekawość do obejrzenia wszelkich Mondo, ale nikt nie ukrywał tego, że chodzi tylko i wyłącznie o wywołanie u widza szoku i odrazy. Ten film aspiruje do awangardy kina europejskiego, no kurwa, następny "artysta" zafunduje nam prawdziwy snuff film, a krytyka zawyje z zachwytu "Jaki prawdziwy!".

z jednej strony spektrum masz takie dzieła

a z drugiej nachalnie wciskane odmóżdzające i bezwartościowe hollywodzkie nieśmieszne komedie


trza lawirować między jednym a drugim aby nie dać się zwariować



DP

On Sun, 09 Jan 2011 08:45:05 +0100, Kit <none@no.com> wrote:

W dniu 2011-01-07 20:49, rs pisze:

On Fri, 07 Jan 2011 20:10:25 +0100, Kit<none@no.com>  wrote:

Nie dałem rady obejrzeć w całości tej degeneracji.  Chyba najbardziej
popierdolony film, który trafił do oficjalnej dystrybucji. Tfu!
http://www.imdb.com/title/tt0072355/
Czemu ludzie kręcą takie filmy? Artystyczna prowokacja, chęć wywołania
skandalu, czy po prostu choroba psychiczna autorĂłw?

o kurcze taki film mi przelecial. wielkie dzieki za rekomendacje.<rs>

O kurcze tak lubisz filmy,

lubie, a czy "tak" to zalezy coi masz na mysli.

w których są ukazane akty zoofilii czy koprofilii?

przeszkadza ci to w czyms, ze ktos oglada inne filmy niz ty?

Jeżeli film miał być o czystym obłędzie to sam stał się takim obłędem. Pytanie, po co?

nie do mnie to pytanie ale do autorow? swiat rzeczywisty jest
przepelniony roznego typu dewiacjami i zboczeniami, a kino jest miedzy
innymi po to, zeby je pokazywac jesli ktos ma na to ochote,
zakladajac, ze nie jest naruszane prawo podczas realizacji takiego
filmu. <rs>

W dniu 2011-01-09 18:27, rs pisze:

lubie, a czy "tak" to zalezy coi masz na mysli.

Niezdrową podnietę? Ekscytację, tym że mogę pochwalić się znajomym jaki zryty film widziałem.

w których są ukazane akty zoofilii czy
koprofilii?

przeszkadza ci to w czyms, ze ktos oglada inne filmy niz ty?

Nie przeszkadza. W trochę innych kategoriach może mi nie odpowiadać jak ktoś reaguje na to co ogląda.

Jeżeli film miał być o czystym obłędzie to sam stał się
takim obłędem. Pytanie, po co?

nie do mnie to pytanie ale do autorow?

Nie mam technicznej możliwości zadać tego pytania twórcom. A wracając do istoty sprawy, żeby daleko nie szukać, pułkownik Walter E. Kurtz, bez żadnych tanich chwytów był obłąkany, film jest genialny i "zdrowy".
  swiat rzeczywisty jest

przepelniony roznego typu dewiacjami i zboczeniami, a kino jest miedzy
innymi po to, zeby je pokazywac

Według mnie dokument jest lepszą formą, żeby przedstawiać prawdziwy świat. Sztuka (w tym film) powinna nieść jakiś wymierny pożytek dla odbiorcy. Jaki jest pożytek w zamęczaniu ludzi obrazami zjadania gówna?
Generalnie nie mam żalu do tego, że film powstał ale, że próbuje się do takich potworków przyklejać etykietkę "art". To jest chyba syndrom "Psa Andaluzyjskiego", jeżeli szok jest motywem wielkiego dzieła (kto nie widział sceny z przecinanym brzytwą okiem?), to może pokazać scenę kopulacji człowieka z maciorą. Upieram się, że do takich celów są mondo, albo jakieś zdegenerowane porno.

On Sun, 09 Jan 2011 19:31:13 +0100, Kit <none@no.com> wrote:

W dniu 2011-01-09 18:27, rs pisze:

lubie, a czy "tak" to zalezy coi masz na mysli.

Niezdrową podnietę? Ekscytację, tym że mogę pochwalić się znajomym jaki zryty film widziałem.

no to zle i kosmate mysli ci chodza po glowie.

w których są ukazane akty zoofilii czy
koprofilii?

przeszkadza ci to w czyms, ze ktos oglada inne filmy niz ty?

Nie przeszkadza. W trochę innych kategoriach może mi nie odpowiadać jak ktoś reaguje na to co ogląda.

a znasz jakies przyklady, ktore pokazuja reakcje widzow po takich
seansach, ja natomaist moge ci podac przyklady drastycznych wypadkow,
ktore byly spowodowane pozycjami, ktore przeszly do historii
literatury czy filmu.

Jeżeli film miał być o czystym obłędzie to sam stał się
takim obłędem. Pytanie, po co?

nie do mnie to pytanie ale do autorow?

Nie mam technicznej możliwości zadać tego pytania twórcom. A wracając do istoty sprawy, żeby daleko nie szukać, pułkownik Walter E. Kurtz, bez żadnych tanich chwytów był obłąkany, film jest genialny i "zdrowy".
 swiat rzeczywisty jest przepelniony roznego typu dewiacjami i zboczeniami, a kino jest miedzy

ok. ale co z tego. ludzie maja rozne wizje tematu i roznie je
realizuja. jedni pokazuja "kawa na lawe" inni bardziej subtelnie
odwolujac sie do emocji i doswadczen widza.

innymi po to, zeby je pokazywac

Według mnie dokument jest lepszą formą, żeby przedstawiać prawdziwy świat.

dokument jest dokumentem. ma pewne swoje formy. film jest filmem,
ktory moze pokazywac w innej formie. chyba ni ema potrzeby tlumaczyc
roznycy w tej formie.

Sztuka (w tym film) powinna nieść jakiś wymierny pożytek dla odbiorcy.
Jaki jest pożytek w zamęczaniu ludzi obrazami zjadania gówna?

sztuka, szczegolnie obecnie to jest niezwykle skomplikokwany temat i
pozytek dla widza, to jest jedynie drobny wycinek tego co spelnia,
choc nie musi. jaki jest pozytek z pokazywania lub opisywania aktow
defekacji, a sa takie w "kanonie" filmu i literatury.

Generalnie nie mam żalu do tego, że film powstał ale, że próbuje się do takich potworków przyklejać etykietkę "art". To jest chyba syndrom "Psa Andaluzyjskiego", jeżeli szok jest motywem wielkiego dzieła (kto nie widział sceny z przecinanym brzytwą okiem?)
, to może pokazać scenę kopulacji człowieka z maciorą. Upieram się, że do takich celów są mondo, albo jakieś zdegenerowane porno.

sadze, ze nie dostrzegasz faktu przetwarzania i mieszania sie gatunkow
i podgatunkow na przestrzeni wszystkich przejawow Sztuki, sztuki i
"sztuki". mondo juz dawno wkroczylo do kina nawet komercyjnego i
generalnie jako gatunek przestalo wlasciwie istniec.  <rs>

W dniu 2011-01-09 20:35, rs pisze:

no to zle i kosmate mysli ci chodza po glowie.

To chyba od oglądania filmowych dzieł sztuki :-)

a znasz jakies przyklady, ktore pokazuja reakcje widzow po takich
seansach,

Mnóstwo przykładów niezrozumiałego uznania czy nawet zachwytu, bo komuś udało się wywołać zgorszenie albo odrazę.

ja natomaist moge ci podac przyklady drastycznych wypadkow,

ktore byly spowodowane pozycjami, ktore przeszly do historii
literatury czy filmu.

Pewnie znam większość z nich. A wracając do samych pozycji, to pewnie, żadna z nich nie traktowała w całości o zboczeniach.

ok. ale co z tego. ludzie maja rozne wizje tematu i roznie je
realizuja. jedni pokazuja "kawa na lawe" inni bardziej subtelnie
odwolujac sie do emocji i doswadczen widza.

Stąd moje pytanie z początku wątku, co artysta chciał osiągnąć realizując ten film?

sztuka, szczegolnie obecnie to jest niezwykle skomplikokwany temat i
pozytek dla widza, to jest jedynie drobny wycinek tego co spelnia,
choc nie musi.

OK, sztuka dawno przestała być kopiowanie natury, ale założenie, że sztuka może być tworzona tylko dla samej sztuki, wydaje się błędne. Sztuka chyba ma być dialogiem z odbiorcą, a nie wychodzić z założenia, że dupą też można coś namalować.

jaki jest pozytek z pokazywania lub opisywania aktow

defekacji, a sa takie w "kanonie" filmu i literatury.

Można w ten sposób pokazać czyjś paniczny strach, i nie są do tego potrzebne zbliżenia anatomiczne.

sadze, ze nie dostrzegasz faktu przetwarzania i mieszania sie gatunkow
i podgatunkow na przestrzeni wszystkich przejawow Sztuki, sztuki i
"sztuki". mondo juz dawno wkroczylo do kina nawet komercyjnego i
generalnie jako gatunek przestalo wlasciwie istniec.<rs>

Mondo zawsze było komercyjne, z założenia odwołuje się do podobnych instynktów jakie przyciągały ludzi na publiczne egzekucje. Ta uwaga bardziej dotyczy filmów gore, które pokazują przemoc w tak przerysowany sposób, że nie sposób brać tego gatunku serio.

On Mon, 10 Jan 2011 13:45:01 +0100, Kit <none@no.com> wrote:

W dniu 2011-01-09 20:35, rs pisze:

no to zle i kosmate mysli ci chodza po glowie.

To chyba od oglądania filmowych dzieł sztuki :-)

moze, ale to ne iogladaj jzu wiecej takich filmow.

a znasz jakies przyklady, ktore pokazuja reakcje widzow po takich
seansach,

Mnóstwo przykładów niezrozumiałego uznania czy nawet zachwytu, bo komuś udało się wywołać zgorszenie albo odrazę.

to nei jest jeszcze szkodliwe. rownie dobrze niektore przejawy
komercyjnej muzyki wprawiaja w zgorszenie. jesli tylko tyle, to nie ma
co kruszyc kopii.

ja natomaist moge ci podac przyklady drastycznych wypadkow,

ktore byly spowodowane pozycjami, ktore przeszly do historii
literatury czy filmu.

Pewnie znam większość z nich. A wracając do samych pozycji, to pewnie, żadna z nich nie traktowała w całości o zboczeniach.

wiesz, nalezaloby teraz zdefiniowac co rozumiesz pod slowem zboczenie.

ok. ale co z tego. ludzie maja rozne wizje tematu i roznie je
realizuja. jedni pokazuja "kawa na lawe" inni bardziej subtelnie
odwolujac sie do emocji i doswadczen widza.

Stąd moje pytanie z początku wątku, co artysta chciał osiągnąć realizując ten film?

nie widzialem akurat tego filmu, wiec nie wiem.

sztuka, szczegolnie obecnie to jest niezwykle skomplikokwany temat i
pozytek dla widza, to jest jedynie drobny wycinek tego co spelnia,
choc nie musi.

OK, sztuka dawno przestała być kopiowanie natury,

to nei jest do konca prawda. jest taka, ktora kopiuje.

ale założenie, że sztuka może być tworzona tylko dla samej sztuki, wydaje się błędne. Sztuka chyba ma być dialogiem z odbiorcą, a nie wychodzić z założenia, że dupą też można coś namalować.

sztuka nie musi byc dialogiem, moze byc wyzwoleniem emocji. jesli
namalowalbyc dupa serie obrazow jako pierwszy, to moglbys przejsc do
hitorii.

jaki jest pozytek z pokazywania lub opisywania aktow

defekacji, a sa takie w "kanonie" filmu i literatury.

Można w ten sposób pokazać czyjś paniczny strach, i nie są do tego potrzebne zbliżenia anatomiczne.

jedni uwazaja, ze nie. inni uwazaja, ze to jest niezbedne jako
analogia do np. stanu spoleczenstwa w danym okresie historii.

sadze, ze nie dostrzegasz faktu przetwarzania i mieszania sie gatunkow
i podgatunkow na przestrzeni wszystkich przejawow Sztuki, sztuki i
"sztuki". mondo juz dawno wkroczylo do kina nawet komercyjnego i
generalnie jako gatunek przestalo wlasciwie istniec.<rs>

Mondo zawsze było komercyjne,

nie. to byla jedynie nisza.

z założenia odwołuje się do podobnych instynktów jakie przyciągały ludzi na publiczne egzekucje. Ta uwaga bardziej dotyczy filmów gore, które pokazują przemoc w tak przerysowany sposób, że nie sposób brać tego gatunku serio.

wlasnie o tym mowie. kto by chcial teraz ogladac jakies kiepskiej
klasy produkcje, kiedy ma wiecej krwi sciekajacej z ekraniu w kazdym
fiilmie gore czy splaterze? <rs>

ok. ale co z tego. ludzie maja rozne wizje tematu i roznie je
realizuja. jedni pokazuja "kawa na lawe" inni bardziej subtelnie
odwolujac sie do emocji i doswadczen widza.

O jakiego rodzaju emocjach teraz rozmawiamy?

Pozdrawiam, M.

On Mon, 31 Jan 2011 22:54:33 +0100, "Milosz K."
<wujek_dobra_rada@o2.pl> wrote:

ok. ale co z tego. ludzie maja rozne wizje tematu i roznie je
realizuja. jedni pokazuja "kawa na lawe" inni bardziej subtelnie
odwolujac sie do emocji i doswadczen widza.

O jakiego rodzaju emocjach teraz rozmawiamy?

takich jakie w tobie wzbudza dany film. <rs>

Agent Kit nadaje:

syndrom "Psa Andaluzyjskiego", jeżeli szok jest motywem
wielkiego dzieła (kto nie widział sceny z przecinanym brzytwą
okiem?), to może pokazać scenę kopulacji człowieka z maciorą. Upieram
się, że do takich celów są mondo, albo jakieś zdegenerowane porno.

Gdybyś przeczytał recenzję to wiedziałbyś że żadnej sceny "kopulacji człowieka z maciorą" w filmie nie ma. Natomiast siłą filmu jest to że ty myślisz że jest, choć nie widziałeś filmu.

W dniu 2011-01-10 23:25, JanKo pisze:

Agent Kit nadaje:

syndrom "Psa Andaluzyjskiego", jeżeli szok jest motywem
wielkiego dzieła (kto nie widział sceny z przecinanym brzytwą
okiem?), to może pokazać scenę kopulacji człowieka z maciorą. Upieram
się, że do takich celów są mondo, albo jakieś zdegenerowane porno.

Gdybyś przeczytał recenzję to wiedziałbyś że żadnej sceny "kopulacji
człowieka z maciorą" w filmie nie ma. Natomiast siłą filmu jest to że ty
myślisz że jest, choć nie widziałeś filmu.

Jak napisałem na początku, filmu nie obejrzałem bo nie dałem rady, ale sceny w chlewie nie potrafię inaczej zinterpretować jak kopulacji.

Użytkownik "Kit" <none@no.com> napisał w wiadomości news:4d2c2615$0$2451$65785112news.neostrada.pl...

W dniu 2011-01-10 23:25, JanKo pisze:

Agent Kit nadaje:

syndrom "Psa Andaluzyjskiego", jeżeli szok jest motywem
wielkiego dzieła (kto nie widział sceny z przecinanym brzytwą
okiem?), to może pokazać scenę kopulacji człowieka z maciorą. Upieram
się, że do takich celów są mondo, albo jakieś zdegenerowane porno.

Gdybyś przeczytał recenzję to wiedziałbyś że żadnej sceny "kopulacji
człowieka z maciorą" w filmie nie ma. Natomiast siłą filmu jest to że ty
myślisz że jest, choć nie widziałeś filmu.

Jak napisałem na początku, filmu nie obejrzałem bo nie dałem rady, ale sceny w chlewie nie potrafię inaczej zinterpretować jak kopulacji.

Ale nie widzisz sprzecznosc w pokazac i offscreen?

W dniu 2011-01-11 12:15, Ghost pisze:

Ale nie widzisz sprzecznosc w pokazac i offscreen?

Tam jest co najmniej jedna scena, która jednoznacznie pokazuje kopulacje. Albo mówimy o innym filmie albo istnieją różne jego wersje (ocenzurowane?).

Użytkownik "Kit" <none@no.com> napisał w wiadomości news:4d2c672c$0$2446$65785112news.neostrada.pl...

W dniu 2011-01-11 12:15, Ghost pisze:

Ale nie widzisz sprzecznosc w pokazac i offscreen?

Tam jest co najmniej jedna scena, która jednoznacznie pokazuje kopulacje. Albo mówimy o innym filmie albo istnieją różne jego wersje (ocenzurowane?).

Ja tego filmu nie widzialem - o offscreen przeczytalem w imdb. A Ty widziales?

W dniu 2011-01-07 20:10, Kit pisze:

Nie dałem rady obejrzeć w całości tej degeneracji. Chyba najbardziej
popierdolony film, który trafił do oficjalnej dystrybucji. Tfu!
http://www.imdb.com/title/tt0072355/
Czemu ludzie kręcą takie filmy? Artystyczna prowokacja, chęć wywołania
skandalu, czy po prostu choroba psychiczna autorów?

S


P


O


I


L


E


R






S

P

O

I

L

E

R

Przeczytałem opis na stopklatce, o kopulowaniu z maciorą
i mordowaniu prosiąt? Grubo....
:D

Poproszę coś więcej w tym klimacie! Takie to zrobiło na mnie wrażenie, że aż muszę to zdobyć i gdzieś obejrzeć ;)

Pozdrawiam, M.

--
http://www.bareja.cba.pl

On Fri, 07 Jan 2011 20:10:25 +0100, Kit <none@no.com> wrote:

Nie dałem rady obejrzeć w całości tej degeneracji.  Chyba najbardziej popierdolony film, który trafił do oficjalnej dystrybucji. Tfu!
http://www.imdb.com/title/tt0072355/

Brzmi zajebiście!

--
Maciej Bójko
maciej.bojko@gmail.com