| Data: 2013-11-26 04:20:10 | |
| Autor: zbrochaty | |
| Chyba coś dla kolegów rowerzystów? | |
Tak ciągle sobie czytam i czytam grupę, to może raz coś podrzucę. Sam znam problem, że gdy się czymś osłoni usta i nos, to momentalnie ma się zaparowane okulary, bo ciepłe i wilgotne powietrze ucieka do góry z takiej osłony. I takie coś właśnie mi podesłał miły chińczyk: Może to też coś dla was, koledzy cykliści? Niestety ale cos takiego nia ma szans zadzialac. Niektore (nawet duzo bardziej wentylowane) maski neoprenowe ze szczelina na nozdrza maja spora ilosc dziurek na wprost ust, a nie z boku jak na tej chinskiej masce. I nawet to nie likwiduje problemu. Zawsze czesc cieplego i wilgotnego powietrza ucieknie gora i zaparuje a potem zamrozi okulary. Dlatego tez gdy przychodzi taka temteratura, ze trzeba zalozyc maske/kominiarke to dzialaja tylko szkla kontaktowe. Dotyczy to rowniez nart. Szkla kontaktowe powoduja rowniez to ze oczy prawie nie lzawia pod wplywam wiatru (moglem jechac na nartach bez gogli z predkoscia 60-80km/h) Zbrochaty |
|
| Data: 2013-11-26 13:33:36 | |
| Autor: JDX | |
| Chyba coś dla kolegów rowerzystów? | |
|
On 2013-11-26 13:20, zbrochaty@gmail.com wrote:
[...] Niestety ale cos takiego nia ma szans zadzialac.Do tego dochodzi fakt, że jest to jakiś chiński badziew nieznanego pochodzenia który docelowo ma być zakładany na twarz. A pewnie wielu słyszało parę lat temu o chińskich sandałkach dziecięcych wykonanych z jakichś parzących chemikaliów. |
|