Data: 2013-04-02 15:44:22 | |
Autor: Myjk | |
Chyba fake, nie? | |
Tue, 2 Apr 2013 13:38:52 +0200, frank drebin
to chyba jakieś natręctwo? Chyba tak. Miałem taką sąsiadkę parę lat temu w blokowisku (Ursynów DC). Tzn. to była konkretnie teściowa/matka właścicieli opiekująca się ich dzieckiem. 10x się potrafiła wracać i sprawdzać czy drzwi do domu są PORZĄDNIE zamknięte. W tym celu łapała oburącz za klamkę i napierała w pochyle (45 stopni) po -dziesiąt razy. Do tego stopnia, że się aż cała zalewała potem i musiała się rozbierać żeby dokończyć rytuał urywania klamki. Trwało to z 15 minut. :/ W przedsionku na klatce była dodatkowa krata i tam też próbowała urywać klamkę -- ale po pierwszym jej zdezelowaniu szybko mój stary ją wyleczył i ograniczała się tylko do swoich drzwi. Przynajmniej popołudniu, bo rano nadal ryła. Masakra jakaś. :| -- Pozdor Myjk |
|