Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Chyba mu bliżej do Urbana niż do Michnika, czy Wildsteina?

Chyba mu bliżej do Urbana niż do Michnika, czy Wildsteina?

Data: 2014-08-30 06:40:09
Autor: stevep
Chyba mu bliżej do Urbana niż do Michnika, czy Wildsteina?
# Mówią mu, że jest jak młody Adam Michnik. On by wolał porównanie z  Bronisławem Wildsteinem.

Samuel Rodrigo Pereira (nazwisko zawdzięcza ojcu Portugalczykowi),  rzecznik stowarzyszenia Solidarni 2010, ostatni raz został bohaterem  prawicowej części internetu dwa tygodnie temu. Prawie całe święto 3 Maja  spędził przed pałacem prezydenckim w okolicy specjalnie rozstawionego  namiotu. Tak jak niemal każdy dzień ostatnich tygodni. Ale w rocznicę  uchwalenia konstytucji doszło do szczególnego wydarzenia – rozmowy z  redaktorem „Gazety Wyborczej” Adamem Michnikiem, z której relację można  obejrzeć na YouTube. I nie umniejsza wagi tego faktu nawet to, że była to  rozmowa dość jednostronna.

„Panie redaktorze – woła Pereira przez megafon do przechodzącego obok  Michnika – proszę nam wytłumaczyć, dlaczego 9 maja mają być czczeni  żołnierze Armii Czerwonej, a nie ofiary? [to nawiązanie do ubiegłorocznej,  popieranej też przez „Gazetę Wyborczą” akcji sprzątania zaniedbanych  grobów żołnierzy radzieckich – przyp. red.]. Przypominam, że gdyby ci  żołnierze Armii Czerwonej powstali z grobów, dzisiaj zgwałciliby moją  matkę, moją dziewczynę”. Do naczelnego „Gazety Wyborczej” podchodzi  operator z kamerą, a w tle słychać megafon Pereiry: „Proszę się  wytłumaczyć, dlaczego się pan zmienił z zagorzałego antykomunisty w  obrońcę krwawego dyktatora Jaruzelskiego, proszę się wytłumaczyć za  redaktora Urbana”. Gdy Michnik nie odpowiada, chłopak kontynuuje: „Tak to  jest, proszę państwa, jak redaktor Michnik ma napisać jakiś paszkwil na  drugiej stronie »Gazety Wyborczej«, to jest mocny w gębie, a kiedy ma  przyjść i rozmawiać z obywatelami, to się odwraca i ucieka”. Potem jeszcze  próbuje namówić Michnika na rozmowę już bez megafonu, ale nieskutecznie.  Zachowuje się jednak zdjęcie, na którym idą Krakowskim Przedmieściem ramię  w ramię. I to zdjęcie szybko dla wielu staje się symbolem.. #
Ze strony:
http://tnij.org/68ghwrb

--
stevep
-- -- -
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

Data: 2014-08-31 07:20:10
Autor: rewers
Chyba mu bliżej do Urbana niż do Michn ika, czy Wildsteina?
W dniu 30.08.2014 o 06:40, stevep pisze:
# Mówią mu, że jest jak młody Adam Michnik. On by wolał porównanie z
Bronisławem Wildsteinem.

Samuel Rodrigo Pereira (nazwisko zawdzięcza ojcu Portugalczykowi),
rzecznik stowarzyszenia Solidarni 2010, ostatni raz został bohaterem
prawicowej części internetu dwa tygodnie temu. Prawie całe święto 3 Maja
spędził przed pałacem prezydenckim w okolicy specjalnie rozstawionego
namiotu. Tak jak niemal każdy dzień ostatnich tygodni. Ale w rocznicę
uchwalenia konstytucji doszło do szczególnego wydarzenia – rozmowy z
redaktorem „Gazety Wyborczej” Adamem Michnikiem, z której relację można
obejrzeć na YouTube. I nie umniejsza wagi tego faktu nawet to, że była
to rozmowa dość jednostronna.

„Panie redaktorze – woła Pereira przez megafon do przechodzącego obok
Michnika – proszę nam wytłumaczyć, dlaczego 9 maja mają być czczeni
żołnierze Armii Czerwonej, a nie ofiary? [to nawiązanie do
ubiegłorocznej, popieranej też przez „Gazetę Wyborczą” akcji sprzątania
zaniedbanych grobów żołnierzy radzieckich – przyp. red.]. Przypominam,
że gdyby ci żołnierze Armii Czerwonej powstali z grobów, dzisiaj
zgwałciliby moją matkę, moją dziewczynę”. Do naczelnego „Gazety
Wyborczej” podchodzi operator z kamerą, a w tle słychać megafon Pereiry:
„Proszę się wytłumaczyć, dlaczego się pan zmienił z zagorzałego
antykomunisty w obrońcę krwawego dyktatora Jaruzelskiego, proszę się
wytłumaczyć za redaktora Urbana”. Gdy Michnik nie odpowiada, chłopak
kontynuuje: „Tak to jest, proszę państwa, jak redaktor Michnik ma
napisać jakiś paszkwil na drugiej stronie »Gazety Wyborczej«, to jest
mocny w gębie, a kiedy ma przyjść i rozmawiać z obywatelami, to się
odwraca i ucieka”. Potem jeszcze próbuje namówić Michnika na rozmowę już
bez megafonu, ale nieskutecznie. Zachowuje się jednak zdjęcie, na którym
idą Krakowskim Przedmieściem ramię w ramię. I to zdjęcie szybko dla
wielu staje się symbolem. #
Ze strony:
http://tnij.org/68ghwrb

Widać, ze biedak próbuje się sprzedać jak może.:) Nawet na tej zacnej PSP.:)
Doświadczenie ostatnich 25 lat gospodarki rynkowej wskazuje, że gówno najlepiej sprzedaje się w kolorowym papierku:)

Chyba mu bliżej do Urbana niż do Michnika, czy Wildsteina?

Nowy film z video.banzaj.pl wicej »
Redmi 9A - recenzja budetowego smartfona