Data: 2020-09-22 18:26:12 | |
Autor: Olaf Frikiov Skiorvensen | |
Chyba padł mi dysk | |
Wcale nie przypadkiem, dnia Tue, 22 Sep 2020 18:00:08 +0200 doszła do mnie wiadomość <5f6a1f88$0$554$65785112@news.neostrada.pl> od Smok Eustachy <smok@wurg.pl> :
A tu wynik diagnostyki: Jeszcze nie padł, ale jest na dobrej drodze: 5 Reallocated_Sector_Ct PO-- CK 200 200 140 - 0Zero sektorów reallokował. 187 Reported_Uncorrect -O-- CK 009 009 000 - 91Coś chciał robić, ale nie skończył w spodziewanym czasie 196 Reallocated_Event_Count -O-- CK 200 200 000 - 0Pięć w kolejce do reallokacji 198 Offline_Uncorrectable -- -- CK 200 200 000 - 4To nie wygląda dobrze(głowica rozkalibrowana?). Generalnie to polecam MHDD lub Victoria for Windows(po uprzednim przeczytaniu tutoriali z sieci). Dysk sam nie poradzi sobie z reallokacją, można mu ją wymusić za pomocą ww programów, oczywiście ilość tych sektorów może rosnąć w czasie skanowania, tak czy inaczej po "naprawie" radzę zgrać dane na coś innego, a ten dysk kilka-kilkanaście razy nadpisać zerami i zobaczyć, czy jakaś z wymienionych pozycji SMART będzie rosnąć, jeśli będzie, to dysk na emeryturę. v -- Gdyby się wysadziło ich planety, zburzyło miasta, spaliło księgi, a ich samych wytłukło do nogi, może udałoby się ocalić naukę miłości bliźniego. SL. |
|
Data: 2020-09-22 20:30:04 | |
Autor: Smok Eustachy | |
Chyba padł mi dysk | |
W dniu 22.09.2020 o 18:26, Olaf Frikiov Skiorvensen pisze:
/..../ Generalnie to polecam MHDD lub Victoria for Windows(po uprzednim przeczytaniu tutoriali zA ja ni mam Windowsa chyba.
|
|
Data: 2020-09-22 23:09:52 | |
Autor: Olaf Frikiov Skiorvensen | |
Chyba padł mi dysk | |
Wcale nie przypadkiem, dnia Tue, 22 Sep 2020 20:30:04 +0200 doszła do mnie wiadomość <5f6a42ac$0$17356$65785112@news.neostrada.pl> od Smok Eustachy <smok@wurg.pl> :
W dniu 22.09.2020 o 18:26, Olaf Frikiov Skiorvensen pisze: MHDD jest na System Rescue CD, spokojnie odpalisz z pena. https://www.system-rescue.org/ Pod Linuxem jest WHDD, ale nie wiem, czy to naprawi(nie sprawdzałem) Jeszcze HDAT2, jest w formie ISO https://www.hdat2.com/ Piorunus proponuje SpinRite - potrai naprawić takie błędy, ale jest płatny. Ja proponuję MHDD z SystemRescueCD, oczywiście po przeczytaniu tutoriala. -- Gdyby się wysadziło ich planety, zburzyło miasta, spaliło księgi, a ich samych wytłukło do nogi, może udałoby się ocalić naukę miłości bliźniego. SL. |
|
Data: 2020-09-22 20:39:24 | |
Autor: pioruns | |
Chyba padł mi dysk | |
On 22/09/2020 17:26, Olaf Frikiov Skiorvensen wrote:
Generalnie to polecam MHDD lub Victoria for Windows(po uprzednim przeczytaniu tutoriali z Do naprawy takich problemów tylko Spinrite od Steve'a Gibsona. Koszt $89. Mi naprawił już dziesiątki dysków. Ostatnie perełki to dwa 1TB Hitachi, które miały po 1500 realokowanych sektorów i uptime po 8 lat, aż w końcu przyszedł czas na wymianę na większe, tak to by pracowały dalej. Nie wyobrażam sobie dysku nie przejechanego Spinritem który by działał z taką ilością badów i nie miał żadnych problemów. -- pozdrawiam, pioruns _,.-'~'-.,__,.-'~'-.,__,.-'~'-.,__,. Registered Linux User #454644 |
|
Data: 2020-09-22 23:22:11 | |
Autor: Olaf Frikiov Skiorvensen | |
Chyba padł mi dysk | |
Wcale nie przypadkiem, dnia Tue, 22 Sep 2020 20:39:24 +0100 doszła do mnie wiadomość <rkdjtc$84g$1$pioruns@news.chmurka.net> od pioruns <www@website.com> :
On 22/09/2020 17:26, Olaf Frikiov Skiorvensen wrote: SpinRite potrafi(oprócz testu odczytu i opdzyskiwania danych) robić test zapisu wcześniej kopiując dane sektora w inne miejsce(chwilowo), w zasadzie tylko tym się różni od pozostałych wymienionych programów, no i oczywiście jest płatny. Ostatnio naprawiałem znajomej dysk z laptopa za pomocą Victorii, początkowy stan jak u Smoka, końcowy - 2408 reallokowanych sektorów - dysk będzie do wymiany niebawem. -- Gdyby się wysadziło ich planety, zburzyło miasta, spaliło księgi, a ich samych wytłukło do nogi, może udałoby się ocalić naukę miłości bliźniego. SL. |
|
Data: 2020-09-22 23:23:47 | |
Autor: pioruns | |
Chyba padł mi dysk | |
On 22/09/2020 22:22, Olaf Frikiov Skiorvensen wrote:
SpinRite potrafi(oprócz testu odczytu i opdzyskiwania danych) robić test zapisu wcześniejTak, Spinrite robi naprawy, czy to podczas odczytu czy zapisu, bez utraty danych. Smokowi się przyda skoro mu dysk zgubił partycję, to Spinrite może tą partycję znaleźć jeśli uda mu się naprawić sektory, które zapewne zawierają tablicę alokacji tej partycji. Victoria i MHDD testowałem ale wiele lat temu, odkąd kupiłem SpinRite już nie są mi potrzebne. -- pozdrawiam, pioruns _,.-'~'-.,__,.-'~'-.,__,.-'~'-.,__,. Registered Linux User #454644 |
|
Data: 2020-09-23 01:40:13 | |
Autor: Marcin Debowski | |
Chyba padł mi dysk | |
On 2020-09-22, pioruns <www@website.com> wrote:
On 22/09/2020 22:22, Olaf Frikiov Skiorvensen wrote: Nie ujmując nic splendoru naleznemu zapewne Spinrite, jest sens płacić 89USD aby tymczasowo rewitalizować padający dysk, do którego jest backup? Może Smok ma pecha i mu się takie narzędzie jeszcze przyda, ale jeśli nawet, jakoś to trudno ekonomicznie uzasadnić, szczególnie że są bezpłatne alternatywy. -- Marcin |
|
Data: 2020-09-23 08:43:28 | |
Autor: _Master_ | |
Chyba padł mi dysk | |
Szkoda życia. Każdy HDD prędze czy później PADNIE.
No chyba że dla SPORTU. PS. 20 lat temu ratowałem mój 130 Mega dysk. Musiałem. Nie miałem innego ;-) |
|
Data: 2020-09-23 09:07:05 | |
Autor: pioruns | |
Chyba padł mi dysk | |
On 23/09/2020 07:43, _Master_ wrote:
Szkoda życia. Każdy HDD prędze czy później PADNIE. Powiedz to moim dyskom 1TB Hitachi. Najstarszy ma 74000 godzin przepracowanych na liczniku i nadal śmiga. Nie uważam, że olewanie dysków jest rozsądne. Nie jeden dobrze traktowany i wentylowany dysk przeżyje całą jednostkę PC.
Jak ktoś musi odzyskać dane, to ma całkiem inny problem: może mieć inny, ale chce ten swój :) -- pozdrawiam, pioruns _,.-'~'-.,__,.-'~'-.,__,.-'~'-.,__,. Registered Linux User #454644 |
|
Data: 2020-09-23 12:02:25 | |
Autor: _Master_ | |
Chyba padł mi dysk | |
Też mam kilka dysków które działają chyba z 10 lat.
I na co to jest dowód? |
|
Data: 2020-09-27 17:58:49 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Chyba padł mi dysk | |
"_Master_" 5f6b1d31$0$514$65785112@news.neostrada.pl Też mam kilka dysków które działają chyba z 10 lat. I na co to jest dowód? Na stagnację lub brak forsy? [na zdrowie umysłowe juzera?] Brak mi pieniędzy i nie rozwijam się, więc do F-S (z którego teraz piszę i na którym w tle prowadzę dyskowe rewolucje) wstawiłem HTS qpiony jako używany z ponad 20kh i Toshibę qpioną ponad 10 lat temu... HTS 21374h 2970 startów (u mnie, bo qpiłem z ~zerem) Toshiba 3624h 1795 startów (dysk qpiony jako zewnętrzny gościł najpierw tu, później w netbooku, następnie używany był jako zewnętrzny w różnych obudowach lub tymczasowy) Dlaczego mam tak dużo startów? -- bo F-S tak ma. ;) Chwila nieuwagi i licznik szaleje jak opętany... -=- Dobrze eksploatowany i takoż zbudowany HDD wytrzyma nie 10 lat, lecz ponad 100 lat. Ale szoki termiczne bądź mechaniczne wielokrotnie skracają ten czas. HDD jest najszybszy na początku, więc ludzie najchętniej tam piszą, lub nawet tylko tam piszą, bo są oszczędni, ;) przez co głowica nie skacze zbyt daleko... Inni piszą po całym dysku a są też gorliwi defragmentatorzy... Znam ;) [to się chyba mówi -- 'z opowiadania'?] nawet sytuacje, gdy laptop leżąc na łóżku ma utrudnione wloty powietrza i zasłonięty wylot powietrza... [mówimy/piszemy wówczas: ,,znajomy opowiadał mi o dziewczynie, której matka tak zasłania''...] Co powiedzieć o Acerze? -- wszystkie gniazda USB3 obok wylotu gorącego powietrza... Przewody USB3 są krótkie, więc zewnętrzny HDD podpięty via USB3 jest stale omiatany gorącem... -=- HDD F-S nie mają lekko -- od wielu dni laptop niewiele odpoczywa... Jest cichy, pracuje powoli, ma dużo do roboty, więc i nie warto go wyłączać... Wczoraj wyciągnąłem złą wtyczkę (chciałem zgasić montowane oczko) energetyującą, czym znienacka zabrałem zasilanie (akumulatora już nie mam tu od dawna) laptopowi, ale nawet to niczego (na oko) nie popsuło... BTW akumulatora -- Acer źle współpracuje z akumulatorem... Choć akumulator jest naładowany do pełna -- laptop potrafi zgasnąć znienacka... Bywa, że Acer pracuje do końca, aż wyczerpie cały akumulator, ale bywa, że nawet wystartować nie chce bez podpięcia do ściany... Poza tym OK... -- _._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. .-. (,-.`._,'( coma |\`-/| .'O`-' .,; o.' eneuel@gmail.com '.O_' `-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'. `\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`., -bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;.p \ ;' http://www.eneuel.w.duna.pl ;\|/... |
|
Data: 2020-09-23 12:06:28 | |
Autor: _Master_ | |
Chyba padł mi dysk | |
W dniu 2020-09-23 o 10:07, pioruns pisze:
Najstarszy ma 74000 godzin No właśnie. Ilość godzin pracy może pomagać utrzymać dane a ilość rozruchów wręcz przeciwnie. Wątkotwórca jest raczej zwykłym użytkownikiem domowym |
|
Data: 2020-09-23 17:38:23 | |
Autor: Adam | |
Chyba padł mi dysk | |
W dniu 2020-09-23 o 12:06, _Master_ pisze:
W dniu 2020-09-23 o 10:07, pioruns pisze: To widać: > ID# ATTRIBUTE_NAME FLAGS VALUE WORST THRESH FAIL RAW_VALUE > 4 Start_Stop_Count -O-- CK 099 099 000 - 1323 > 9 Power_On_Hours -O-- CK 096 096 000 - 3419 -- Pozdrawiam. Adam |
|
Data: 2020-09-25 18:46:05 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Chyba padł mi dysk | |
"pioruns" rkevn9$72j$1$pioruns@news.chmurka.net Nie uważam, że olewanie dysków jest rozsądne. Nie jeden dobrze Co do zasady -- każdy... Ale kto dobrze traktuje HDD? Nawet świadomi juzerzy nie przejmują się zbytnio warunkami pracy HDD... Kaloryfery są pod parapetami? -- bywa, że blaszaki też tam są... Wysokie potrafią przewrócić się, laptopy spadają lub są uruchamiane mroźną zimą w chwilę po wejściu do mieszkania... Zwiechy systemu także nie są obojętne... -- _._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. .-. (,-.`._,'( coma |\`-/| .'O`-' .,; o.' eneuel@gmail.com '.O_' `-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'. `\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`., -bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;.p \ ;' http://www.eneuel.w.duna.pl ;\|/... |
|
Data: 2020-09-23 09:01:45 | |
Autor: pioruns | |
Chyba padł mi dysk | |
On 23/09/2020 02:40, Marcin Debowski wrote:
Nie ujmując nic splendoru naleznemu zapewne Spinrite, jest sens płacić 89USD aby tymczasowo rewitalizować padający dysk, do którego jest backup? Może Smok ma pecha i mu się takie narzędzie jeszcze przyda, ale jeśli nawet, jakoś to trudno ekonomicznie uzasadnić, szczególnie że są bezpłatne alternatywy. To zależy. Jeśli Smokowi zależy na odzyskaniu danych, to darmowe alternatywy mogą nie dać rady. Spinrite robi recovery danych podczas naprawy sektorów. Najlepiej jednakże się go używa jako maintenance, przed padem, a nie po. Oczywiście każdy sobie przeliczy, czy mu się opłaca kupić dla jednego dysku czy nie, a może jednak bedzie używać Spinrite do wszystkich swoich dysków, aby zapobiec padowi. -- pozdrawiam, pioruns _,.-'~'-.,__,.-'~'-.,__,.-'~'-.,__,. Registered Linux User #454644 |
|
Data: 2020-09-23 08:49:01 | |
Autor: Marcin Debowski | |
Chyba padł mi dysk | |
On 2020-09-23, pioruns <www@website.com> wrote:
On 23/09/2020 02:40, Marcin Debowski wrote: No ale napisał, że ma backup... No dobra, nie napisał, że ma, napisał, że robi :) Nb. pod Linuxa jest jeszcze to: https://www.r-studio.com/free-linux-recovery/ -- Marcin |
|
Data: 2020-09-23 23:43:51 | |
Autor: Smok Eustachy | |
Chyba padł mi dysk | |
W dniu 23.09.2020 o 10:49, Marcin Debowski pisze:
/.../ No ale napisał, że ma backup... No dobra, nie napisał, że ma, napisał,Nie no mam, KUpiłem ostatnio nowy dysk. |
|
Data: 2020-09-25 00:11:00 | |
Autor: Smok Eustachy | |
Chyba padł mi dysk | |
W dniu 23.09.2020 o 10:01, pioruns pisze:
On 23/09/2020 02:40, Marcin Debowski wrote: /.../..../ Wszystko mam na 2 dyskach, czyli kopie mam. Jak jeden pada to kupuje drugi. Właśnie 2 tygodnie temu kupiłem. Jak sobie kupie nowy komp na Ryzenie to stary zostanie do backupu. |
|
Data: 2020-09-27 14:52:35 | |
Autor: Olek | |
Chyba padł mi dysk | |
On 25.09.2020 00:11, Smok Eustachy wrote:
Wszystko mam na 2 dyskach, czyli kopie mam. Jak jeden pada to kupuje drugi. Właśnie 2 tygodnie temu kupiłem. Jak sobie kupie nowy komp na Ryzenie to stary zostanie do backupu. No i prawidłowo. Natomiast ciekawe rzeczy tu powypisywano - "Skoro pacjent ledwo żyje, to każmy mu zrobić fikołka". Ale jeśli DANE SĄ NAJAWŻNIEJSZE, to zaczyna się od zrzucenia obrazu partycji, która nie chce się zamontować. ddrescue /dev/sda1 plik_obrazu_na_innym_dysku mapfile_na_innym_dysku Jak nie widzi partycji, to się zrzuca cały dysk: ddrescue /dev/sda plik_obrazu_na_innym_dysku mapfile_na_innym_dysku Oczywiście ddrescue ma całe mnóstwo opcji, z którymi należy eksperymentować na danym przypadku. Logiczną naprawę filesystemu lub układu partycji wykonuje się dopiero torturując pliki obrazów, zapisane na sprawnym nośniku, a najlepiej dopiero ich kopie. -- Olek |
|
Data: 2020-09-28 01:15:06 | |
Autor: Marcin Debowski | |
Chyba padł mi dysk | |
On 2020-09-27, Olek <olotestSPAMFE@poczta.onet.pl> wrote:
Natomiast ciekawe rzeczy tu powypisywano - "Skoro pacjent ledwo żyje, to każmy mu zrobić fikołka". Skąd pewność, że poszła wyłącznie struktura logiczna, skoro dysk zaznaczył sobie "bady" ale nie był w stanie ich przenieść?. Ale ddrescue jest faktycznie dobrem narzędziem bo pracuje według filozofii odzyskać najpierw ile się da, a dopiero potem męćzyć uwalone fizyczne, kawałki dysku. -- Marcin |
|
Data: 2020-10-02 20:26:17 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Chyba padł mi dysk | |
"Olek" 5f708b13$0$537$65785112@news.neostrada.pl Ale jeśli DANE SĄ NAJAWŻNIEJSZE, to zaczyna się od Mam za sobą **setki** podobnych operacji -- nierzadko nie można ,,skopiować dokładnie'', gdyż kopia jest montowalna/poprawna... (program kopiujący potrafi naprawić, o ile to normalny program) -=- Najpierw trzeba zrozumieć, co mogło ,,uszkodzić'' partycję. Taka partycja prawie na pewno jest dobra -- trzeba naprawić zwykle jeden bajt i można to uczynić wieloma sposobami, ale warto pojąć -- dlaczego taki błąd powstał? Jedną z przyczyn jest (jak wielokrotnie tutaj napisano) fizyczne uszkodzenie dysku (zwane badsektorem), które można łatwo naprawić (albo nie można -- IMO raczej nie można) programami realokującymi sektory... Błędów takich przeżyłem masy mas i zazwyczaj te problemy są rozwiązywane ,,w locie'' bez głębszego ;) rozmyślania, gdyż partycje (systemy plików itd...) dyskowe (zapisy informacji ogólnie; nie dotyczy to przykładowo telefonicznych numerów) zawierają informacje nadmiarowe/redundantne, służące łatwym naprawom... Nierzadko problem leży poza taką partycją. Tak czy siak takie uszkodzenia przypominają uszkodzenie, czy pogniecenie okładki książki -- książkę można nadal czytać... Wasze dzieci (może dopiero wnuki) będą śmiały się z Waszych problemów tak, jak dziś przeciętniak śmieje się z analfabetów żyjących setki lat temu, tamtej i tamtemu?... ;) 25 lat temu ;) uważano, iż formatowanie dysku nieodwracalnie niszczy zapis tegoż dysku -- dziś nawet Smoki wiedzą, że jest inaczej, ale pani Jakubowska chyba aż przysiadła z wrażenia, gdy jej nadworny informatyk popełnił ,,błąd'' formowalny/formatyczny... ;) -=- BTW -- w tamtych latach sztuka czytania zezwalała na sądowe rozstrzygnięcia oparte o 'lub czasopisma', ale obecnie: - 'plus' jest 'minusem' (biegła Bernacka i Sąd Apelacyjny w Białymstoku) - 'zez zbieżny' to 'zez rozbieżny' (biegła Bernacka i Sąd Apelacyjny w Białymstoku) - 4 dioptrie w astygmatyzmie u dorosłego to mała/nieznacząca różnica, nieidentyczność, nieznaczący błąd pomiarowy; ale 2 dioptrie w dalekowzroczności u kilkumiesięcznego dziecka to bardzo duża (fatalna w swych skutkach!) różnica (biegła Bernacka i Sąd Apelacyjny w Białymstoku) - 'łącznik'/'dywiz' jest 'myślnikiem', czyli znakiem interpunkcyjnym (biegły Pogorzelski bodajże i Sąd Rejonowy w Białymstoku oraz Sąd Wojewódzki w Białymstoku) Tu chyba warto ;) cos dopisać, bo chyba nadal niektórzy ;) są analfabetami... https://pl.wikipedia.org/wiki/Dywiz Użycie dywizu/łącznika jasno wskazuje, że nie jest on znakiem interpunkcyjnym, jak to się często mylnie sądzi. https://pl.wikipedia.org/wiki/Myślnik Myślnik - znak pisarski z grupy znaków interpunkcyjnych w postaci dłuższej, poziomej kreski, - 'woda w opłucnej' to 'rak 'oskrzela' (biegła w pulmonologii Dziób i Sąd Apelacyjny w Białymstoku) Tu chyba też warto zauważyć, że mój ojciec owego ,,raka'' wyleczył tabletkami i żyje do dzisiaj, choć od badania biegłej Dziób chyba minęło ponad 10 lat... Nawet ojciec niedawno (zaniepokojony wynikami saturacji swej krwi) odwiedził pulmonologa, czym wykazał pulmonologicznemu światu, że nadal żyje... Jaka była ta saturacja? 37% przed kilku laty i 24% niedawno -- czyli drastycznie maleje, a przecież dobra saturacja to 99% a konieczna do życia to ponad 90%... Zmierzyłem ojcu saturację napalcowym pulsoksymetrem (była normalna) i zauważyłem, że gdyby rzeczywiście saturacja była tak mała (24%) jak na wynikach badania krwi, oksymetr mógłby oszukać, ale tętno (pulsoksymetr -- i puls, i oksymetria) byłoby raczej szalone a było normalne... U mnie spadek saturacji jest skorelowany silnie (około 1) ze wzrostem tętna. (bywało, że miałem niemal 200 na minutę podczas odpoczynku, gdy od dużego wysiłku dzieliło mnie wiele godzin) Z nieznanego mi powodu ostatnio płuca pracują u mnie jak nigdy wcześniej!!! Nawet zapominam o Formoterolu -- to rzadki u mnie przypadek od lat! (już trzeci dzień bez Formoterolu -- i trzymam się nieźle!!!) [ale zaraz wezmę, bo mam mroczki itp.?...] W istocie, choć ojciec miał dwa wyniki badania krwi (pobieranej igłą, nie ,,okiem'') wskazujące na śmiertelnie niską saturację, jest/było OK... - można podczas tej samej rozprawy sądowej coś odrzucić i przyjąć zarazem (Sąd Apelacyjny w Białymstoku) Sąd Apelacyjny zauważa: - biegli są dobrzy, bo w innych sprawach (SA nie wymienia tych spraw; nie podaje nawet liczby tych spraw) byli dobrzy - biegła Dziób popełniła fatalny błąd, ale nie w tej sprawie a nie można mieszać spraw [BINGO!!! -- pomyślałem] - co wolno biegłemu to nie odwołującemu się (Sąd Apelacyjny w Białymstoku odrzuca moje dowody, uznając niejawność pozyskiwania dowodów za kontrowersyjną, ale uznaje dowody biegłej Dziób, choć te także zostały pozyskane niejawnie/ukradkiem) Akurat pod tym (wolnościowym) względem niewiele uległo zmianie? Toż jeszcze setki lat temu ;) mówiono: - ,,co wolno wojewodzie to nie tobie smrodzie!''. SA odrzucił nie tylko moje dowody pozyskane ukradkiem, ale także dowody uzyskane legalnie, lecz złożone razem z dowodami pozyskanymi ukradkiem -- chyba za karę, gdyż uzasadniając odrzucenie tych dowodów, SA powołał się na kontrowersyjność i podparł się stanowiskiem sądu jeszcze wyższego od SA... Co było tym dowodem pozyskanym legalnie? -- zapis z mego pulsoksymetru. Czyli: - biegła dziób może oprzeć się o dowód pozyskany ukradkiem - ja nie mogę powołać się na dowód pozyskany legalnie, ale złożony z dowodem pozyskanym ukradkiem I biegła Dziób, i ja załączyliśmy wyniki pulskoksymetrów; biegła oparła swą opinię o wynik jej pulsoksymetru (jej wynik był pozyskany ukradkiem) a ja załączyłem moje wyniki (moje były pozyskane jawnie, ale złożone zostały obok zupełnie innego dowodu, pozyskanego ukradkiem) trzech moich pulsoksymetrów... Biegła Dziób: - odrzuciła wykresy spirometrów (nie twierdzę, że to błąd fatalny) - niezbyt mocno oparła się o wywiad ze mną (przykładowo interesowała ją różnica wielkości moich jąder) - oparła się o wynik swego pulsoksymetru, czyli miernika z natury swej niekalibrowalnego, niskiej wiarygodności, dobrego do doraźnych badań, nie do opinii sądowych... Spirometry mają i soje metryki (wiadomo, kto za nimi ,,stoi'', czyli kto je produkuje i kto je kalibruje a nawet, kiedy taki miernik był kalibrowany) i swoje unikalne numery seryjne... Pulsoksymetry może każdy chętny kupić (lub choćby obejrzeć) na AliExpress itp., w Lidlu itp... Ale nawet ten wynik pozyskała i ukradkiem, i nieuczciwie, gdyż ,,przygotowała'' mnie do tego badania tak, by ukazało wynik korzystny dla mego adwersarza, co kiedyś opisałem na Grupach... [perfekcjonistka] -=- W świetle tych spraw sądowych polski wymiar sprawiedliwości jawi się jako stalinowska farsa a starania Prawa i Sprawiedliwości jako -- równoległa farsa... Rzecz jasna nie chcę oceniać całego wymiaru sprawiedliwości w oparciu o dwie zaledwie sprawy w nieprowincjonalnym mieście, ale pojęcie o tej części tego wymiaru (renty itp. w Białymstoku) mam i prezentuję tu swą opinię: - z założenia nie ma w RP rent chorobowych (można to zweryfikować na wiele sposobów) a sądowe rozstrzygnięcia są jedynie jałmużną dawaną bezwartościowym, biednym biegłym i bezwartościowym sędziom Co powiedzieć o sędzi, który zaprzecza sam sobie podczas rozprawy? (biegli są dobrzy, bo w innych sprawach są dobrzy, choć tych innych spraw nie można brać pod uwagę) Ja powiem wprost -- kiepski sędzia. Są renty chorobowe w RP? - na schizofrenię (niemożliwą do wykazania metodami obiektywnymi - jakieś drobiazgi, nierzadko poprzedzone nawałnicą prasową... Dlaczego można dać rentę w oparciu o schizofrenię? - bo niezadowolony z werdyktu może (przykładowo) bezkarnie posłużyć się nożem, którym nie będzie smarował chleba masłem... - bo tacy schizofrenicy tracą w Polsce swe ludzkie prawa [łatwiej ich pokonać] -=- W tle dyski aż gotują się... Temperatura HTS to 53°C... Głowice szaleją, partycje wędrują, błędów masy mas lub więcej... Utraty informacji nie notuję... Skąd wiem, że nie notuję? -- bo mam bakapy i mogę weryfikować. Są to/tu ważne informacje/dane? -- dla mnie bardzo ważne!!! [;)] -=- Wybacz Smoku, ale jeśli do tej pory (po tylu latach nauczania) nie umiesz radzić sobie z ,,wiązaniem sznurowadeł'' (montowaniem niemontowalnej partycji, która niedawno była montowalna) udaj się do kogoś, kto w chwil kilka tę partycje Ci naprawi, jeśli zależy Ci na zapisanych tam informacjach... Nie mam za sobą przeszłości premiera MMorawieckiego -- nie umiem doić krów... Tedy, chcąc napić się mleka, kupuję gotowe mleko w Lidlu lub w Biedronce... Zdrowsze to dla mnie i dla krowy niż nieumiejętne próby dojenia krów na pastwiskach... I tańsze... -=- Wczoraj było 1967 nowicjuszy... Doczekam się 2302?... ;) Ciekawe, czy pod WXP zobaczę stosowne informacje w necie... Paradoksalnie wczoraj i przedwczoraj moje płuca pracowały tak dobrze, jak chyba nigdy wcześniej, nawet/także 25 lat wcześniej -- trudno mi odgadnąć przyczynę... Co wykazał mój napalcowy pulsoksymetr? -- 99% i ~70 na minutę... Zaoszczędzę na lekach... Może doczekam się 0223?... Bo raczej nie 19670223 lub choćby 670223... -=- Powołałem się tu tylko na kilka kfiatkuf z dwóch spraw... Ogródek jest bogatszy... -- _._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. .-. (,-.`._,'( coma |\`-/| .'O`-' .,; o.' eneuel@gmail.com '.O_' `-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'. `\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`., -bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;.p \ ;' http://www.eneuel.w.duna.pl ;\|/... |
|
Data: 2020-10-03 04:33:18 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Chyba padł mi dysk | |
"Eneuel Leszek Ciszewski" 5f7770e5$0$17347$65785112@news.neostrada.pl Ponoć głupotą nie można zarazić się od innych... https://pl.wikipedia.org/wiki/Myślnik : Myślnik -- znak pisarski z grupy znaków - 'woda w opłucnej' to 'rak 'oskrzela' (biegła: - 'woda w opłucnej' to 'rak oskrzela' (biegła - biegła dziób może oprzeć się o dowód pozyskany ukradkiem: - biegła Dziób może oprzeć się o dowód pozyskany ukradkiem (przykładowo interesowała ją różnica wielkości moich jąder): (przykładowo interesowała ją ewentualna różnica wielkości moich jąder) -=- Wczoraj było 1967 nowicjuszy... Doczekam się 2302?... ;) Chybiło o dychę... (zabrakło 10) -- _._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. .-. (,-.`._,'( coma |\`-/| .'O`-' .,; o.' eneuel@gmail.com '.O_' `-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'. `\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`., -bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;.p \ ;' http://www.eneuel.w.duna.pl ;\|/... |
|
Data: 2020-10-03 15:26:59 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Chyba padł mi dysk | |
"Eneuel Leszek Ciszewski" 5f7770e5$0$17347$65785112@news.neostrada.pl Mam za sobą **setki** podobnych operacji -- nierzadko nie można Daleko nie szukając w przeszłości -- ostatni raz dzisiejszej nocy... Akurat także na nieważnych ;) danych z 13 września br. -- nie zdążyłem jeszcze ich nigdzie skopiować, więc ;) dane nie są ważne. Wystarczyła chwila, by odzyskać... Bakapuję często i chętnie, ale zazwyczaj bakapy służą tylko porównaniom, bo nieodzyskiwalnych danych raczej nie miewam, jeśli nie liczyć (też rzadkich) padnięć zapisów na partycjach systemowych -- te bakapy przydają się nie do sprawdzania poprawności... Co do systemowych -- nie reinstaluję Windows od niepamiętnych lat a 64W10 instalowałem tylko raz i z tej instalacji nie korzystam. Korzystam z 64W10 na dwóch laptopach -- kupiłem Acera w MediaExpert na Pietraszach chyba 08 lutego 2017 r. z zainstalowanym 64W10, który jedynie przysposobiłem (wywaliłem juzera sklepowego i wstawiłem siebie chociażby) i rozmnożyłem -- i na Acerze, i na F-S mam kopie tegoż 64W10 zainstalowanego w sklepie... Na Acerze jest teraz 2004, która codziennie zawzięcie [wściekle?] aktualizuje się; na F-S mam chyba nadal 1909, która aktualizuje się kilka razy rzadziej niż Acerowa kopia, ale też codziennie... (w tych obrachunkach biorę pod uwagę tylko pomyślne aktualizacje; btw -- tych niepomyślnych niemal nie mam od niepamiętnych czasów, co mnie cieszy tak, jak przed laty rajcowało innych instalowanie kolejnych SP WXP -- na te aktualizacje nie miałem miejsca u siebie na mych dyskach pracujących w Athlonie) Ponadto na F-S mam WXP (teraz z tego korzystam i wprowadzam rewolucyjne zmiany) bezpośrednio na dyskach a na Acerze mam WXP jako Gościa na VBoxie pracującym pod 64W10... Każdy z tych WXP (poczynając do Athlonowego) może pracować na tych samych DBXach OE -- wystarczy je po prostu skopiować... (,,normalnie'' ;) takie kopiowanie kończy się fatalnie w wypadku DBXów grup dyskusyjnych) Na komputerze i pod kontrolą systemu -- stąd 'na' i 'pod'. To, co dziś padło zostało odzyskane chyba ;) w całości właśnie kopiowaniem podczas pisania tegoż postu, ale bez pełnej weryfikacji, jako że nie wszystkie dane (o czym napisałem wyżej) były ważne, czyli nie wszystkie miały bakapy... Te nieważne to filmy, które w celu sprawdzenia poprawności zaraz obejrzę... Ww. pad miał miejsce na HTS kupionym jako używany z ponad 20kh, ale na nowszych dyskach nie jest lepiej. Wg mnie czas życia dysku ma się nijak do pewności zapisu, o ile dysk był dobrze traktowany, a że im dłużej dysk pracuje, tym większe prawdopodobieństwo złego potraktowania... Jeśli ktoś ma osobny młotek do wbijania gwoździ (dyskiem nie wbija) i osobną patelnię do smażenia jaj (na dysku nie smaży) a komputer nie pada znienacka (choćby za sprawą zaniku zasilania czy zwiech systemowych) to raczej czas życia dysku niezbyt mocno wpływa na pewność zapisu... Moje obserwacje (MOJE!!!) mówią, że HDD są trwałe i psują się niechętnie, co jednak nie oznacza, iż bakapy nie są potrzebne. (aby było jaśniej -- bakapy są potrzebne!!!) Dyski są bardzo tanie, bakapować można w tle -- bakapowanie nie kosztuje zbyt wiele... Jakby ktoś chciał -- mógłbym dać wynik SMARTa z tegoż HTS, ale kupiłem ów dysk z podczyszczonym SMARTem... -- _._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. .-. (,-.`._,'( coma |\`-/| .'O`-' .,; o.' eneuel@gmail.com '.O_' `-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'. `\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`., -bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;.p \ ;' http://www.eneuel.w.duna.pl ;\|/... |
|
Data: 2020-10-03 17:45:32 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Chyba padł mi dysk | |
"Eneuel Leszek Ciszewski" 5f787c42$0$549$65785112@news.neostrada.pl Daleko nie szukając w przeszłości -- ostatni raz dzisiejszej nocy... Akurat także na nieważnych ;) danych z 13 września br. -- nie zdążyłem Kolejna gwiazdka, ale na ważnych ;) danych -- partycji nie mogłem zamontować po przesunięciu... Partycja została odzyskana -- zaraz sprawdzę, czy została odzyskana bezbłędnie... Oczywista to nie jest błąd fizyczny harddysku... Zanim sprawdzę, powiększyłem partycję -- w mgnieniu oka tak zwanym i bezboleśnie... Takie to są te zabawy z partycjami... -=- Dokładniej było tak jakoś: - przesunięcie partycji w lewo - raport o błędach, ale partycja czytelna - wylogowanie i zalogowanie - partycji długo nie można zamontować - wreszcie partycję zamontowałem, ale jako pustą :) (nawet jej nazwy nie widziałem) -=- Dziś miałem zrobić 59 przysiadów, ale zrobiłem 60. :) W Moskwie za 30 przysiadów dają bilet do metra, więc staram się... Serce łomotało, ale nie wyskoczyło na zewnątrz mej cielesnej powłoki... -=- W tle sprawdzanie ww. partycji... Na razie 23% plików bez błęów... (więc partycja jako całość jest poprawna, ale mogą być inne błędy) -=- 500 GB szybkiego Seagate (150 MB/s) kosztuje na Allegro 75 plnów -- filmów 8K niewiele można zmieścić, ale cennych danych raczej dużo... Polecam bakapy -- by serce łomotało tylko w efekcie przysiadów, za które można dostać bilet do moskiewskiego metra... [cwaniacy -- oszczędzają w ten sposób na ludzkim zdrowiu!!! toż te przysiady to w efekcie mniej: nadwagi, otyłości, cukrzycy, miażdżycy, zawałów, angioplastyki, bajpasów, amputacji stóp nieprocentowych, a także wielu innych kosztownych problemów... każdy orze jak może... nawet na służbie zdrowia oszczędzają... do tego dopełza zwiększona wartość bojowa przydatna podczas wojny... wiedzą, co robią... podstępni Moskale!!!] -- _._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. .-. (,-.`._,'( coma |\`-/| .'O`-' .,; o.' eneuel@gmail.com '.O_' `-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'. `\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`., -bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;.p \ ;' http://www.eneuel.w.duna.pl ;\|/... |
|
Data: 2020-10-03 05:26:17 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Chyba padł mi dysk | |
"Olaf Frikiov Skiorvensen" 16qkmf145jn1p1nippec3vv5solve2rivp@4ax.com SpinRite potrafi(oprócz testu odczytu i opdzyskiwania danych) robić test zapisu wcześniej Victoria tego nie robi? Albo inaczej -- jakikolwiek taki program tego nie robi? Dyskowe softy (firmware) tego nie robią? Odświeżanie... Przeczytanie i ponowne zapisanie tego samego w tym samym miejscu. Gdy odczyt powiedzie się (gdy będzie poprawny -- zapis jest redundantny) ponowny zapis w tym samym miejscu może okazać się trwalszy/czytelniejszy. Takie manewry są stale uskuteczniane, więc ręczne wymuszanie niekoniecznie pomoże... kopiując dane sektora w inne miejsce(chwilowo), w zasadzie tylko tym się różni od Miałeś farta -- u mnie firmware wytrwale odmawiało realokacji niepewnych sektorów, uznając je za jeszcze niezłe... ;) Problem w tym, że one były niezłe, póki dysk był zimny -- po rozgrzewce te sektory sprawiały sporadycznie problemy... Victoria (czy cokolwiek zewnętrznego) zażąda realokacji, ale o finale raczej ;) zadecyduje firmware... Rozwiązaniem może być męczenie godzinami w tym samym miejscu... ;) -- _._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. .-. (,-.`._,'( coma |\`-/| .'O`-' .,; o.' eneuel@gmail.com '.O_' `-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'. `\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`., -bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;.p \ ;' http://www.eneuel.w.duna.pl ;\|/... |