Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Ciągłość przeglądu

Ciągłość przeglądu

Data: 2017-10-29 21:02:48
Autor: Adam Wysocki
Ciągłość przeglądu
Jak to w końcu jest - ciągłość przeglądu jest wymagana, czy nie jest? Płaci się więcej za przegląd, jeżeli spóźni się na niego np. pół roku, lub są inne konsekwencje?

Kończy mi się przegląd na motor w listopadzie i zastanawiam się, czy nie zrobić nowego już na wiosnę (motor przez zimę i tak będzie stał). Wiem że mieli wprowadzić jakieś utrudnienia w ramach dobrej zmiany, ale w końcu nie wiem, czy wprowadzili.

Uprzedzając - na wiosnę motor na SKP pojedzie na przyczepie.

--
[ GSX 1300 R Hayabusa 2000r & Yaris I FL 1.3 Terra 2004r ]
[ PMS+ PJ+ S+ p+ M- W P+:++ X+ L++ B+ M++ Z+++ T w- CB++ ]
[ a@b a=grp b=chmurka.net        http://www.chmurka.net/ ]

Data: 2017-10-29 22:21:24
Autor: Poldek
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-10-29 o 22:02, Adam Wysocki pisze:
Jak to w końcu jest - ciągłość przeglądu jest wymagana, czy nie jest?
Płaci się więcej za przegląd, jeżeli spóźni się na niego np. pół roku, lub
są inne konsekwencje?

Kończy mi się przegląd na motor w listopadzie i zastanawiam się, czy nie
zrobić nowego już na wiosnę (motor przez zimę i tak będzie stał). Wiem że
mieli wprowadzić jakieś utrudnienia w ramach dobrej zmiany, ale w końcu
nie wiem, czy wprowadzili.

Uprzedzając - na wiosnę motor na SKP pojedzie na przyczepie.


Zmiany wchodzą od 1 listopada 2017 r.
Więc jeszcze 2 dni na odbycie przeglądu na dotychczasowych zasadach.

Data: 2017-10-29 22:36:17
Autor: cef
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-10-29 o 22:21, Poldek pisze:
W dniu 2017-10-29 o 22:02, Adam Wysocki pisze:
Jak to w końcu jest - ciągłość przeglądu jest wymagana, czy nie jest?
Płaci się więcej za przegląd, jeżeli spóźni się na niego np. pół roku, lub
są inne konsekwencje?

Kończy mi się przegląd na motor w listopadzie i zastanawiam się, czy nie
zrobić nowego już na wiosnę (motor przez zimę i tak będzie stał). Wiem że
mieli wprowadzić jakieś utrudnienia w ramach dobrej zmiany, ale w końcu
nie wiem, czy wprowadzili.

Uprzedzając - na wiosnę motor na SKP pojedzie na przyczepie.


Zmiany wchodzą od 1 listopada 2017 r.
Więc jeszcze 2 dni na odbycie przeglądu na dotychczasowych zasadach.

A nie od maja 2018?

Data: 2017-10-30 13:36:01
Autor: Poldek
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-10-29 o 22:36, cef pisze:
W dniu 2017-10-29 o 22:21, Poldek pisze:
W dniu 2017-10-29 o 22:02, Adam Wysocki pisze:
Jak to w końcu jest - ciągłość przeglądu jest wymagana, czy nie jest?
Płaci się więcej za przegląd, jeżeli spóźni się na niego np. pół roku, lub
są inne konsekwencje?

Kończy mi się przegląd na motor w listopadzie i zastanawiam się, czy nie
zrobić nowego już na wiosnę (motor przez zimę i tak będzie stał). Wiem że
mieli wprowadzić jakieś utrudnienia w ramach dobrej zmiany, ale w końcu
nie wiem, czy wprowadzili.

Uprzedzając - na wiosnę motor na SKP pojedzie na przyczepie.


Zmiany wchodzą od 1 listopada 2017 r.
Więc jeszcze 2 dni na odbycie przeglądu na dotychczasowych zasadach.

A nie od maja 2018?

Dziś byłem, bo chciałem zrobić na dotychczasowych zasadach.
Diagnosta powiedział, że zmiany wchodzą od 13 listopada 2017 r.
- zapłata z góry za badanie,
- w momencie rozpoczęcia badania połączenie on-line z centralną bazą,
- dokładniejsze badanie spalin.
Tyle się dowiedziałem ustnie od diagnosty.

Domyślam się, że chodzi o to, żeby nie można było już robić takich numerów, że jeśli pojazd nie przejdzie badania, to diagnosta nie bierze kasy (przynajmniej oficjalnie), tylko mówi, żeby naprawić samochód i przyjechać po naprawie. Albo co gorsza wbija pieczątkę i mówi, żeby przed następnym przeglądem za rok naprawić skorodowane/sparciałe przewody hamulcowe, wstawić brakujący katalizator, wymienić żarówki na takie, co mają homologację i ustawić prawidłowo światła, żeby nie oślepiały.
Ja wiem, że od zawsze tak było, że przegląd to nie jest rozmowa z diagnostą, żeby dał pieczątkę i powiedział przy okazji, co naprawić. Ale tak to w praktyce często bywało.

Data: 2017-10-30 14:05:25
Autor: J.F.
Ciągłość przeglądu
Użytkownik "Poldek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ot76bi$202$1@node1.news.atman.pl...
W dniu 2017-10-29 o 22:36, cef pisze:
Dziś byłem, bo chciałem zrobić na dotychczasowych zasadach.
Diagnosta powiedział, że zmiany wchodzą od 13 listopada 2017 r.
- zapłata z góry za badanie,
- w momencie rozpoczęcia badania połączenie on-line z centralną bazą,
- dokładniejsze badanie spalin.
Tyle się dowiedziałem ustnie od diagnosty.

Domyślam się, że chodzi o to, żeby nie można było już robić takich numerów, że jeśli pojazd nie przejdzie badania, to diagnosta nie bierze kasy (przynajmniej oficjalnie),

Czesto naprawde nie bral.

tylko mówi, żeby naprawić samochód i przyjechać po naprawie. Albo co gorsza wbija pieczątkę i mówi, żeby przed następnym przeglądem za rok naprawić skorodowane/sparciałe przewody hamulcowe, wstawić brakujący katalizator, wymienić żarówki na

Pod tym wzgledem akurat niewiele sie zmieni.
Albo tak powie ... albo za rok pojedziesz do innego :-)

takie, co mają homologację i ustawić prawidłowo światła, żeby nie oślepiały.

Swiatla to akurat moglby ustawic w ramach obowiazkow ...

J.

Data: 2017-10-30 16:26:03
Autor: Poldek
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-10-30 o 14:05, J.F. pisze:
Użytkownik "Poldek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ot76bi$202$1@node1.news.atman.pl...
W dniu 2017-10-29 o 22:36, cef pisze:
Dziś byłem, bo chciałem zrobić na dotychczasowych zasadach.
Diagnosta powiedział, że zmiany wchodzą od 13 listopada 2017 r.
- zapłata z góry za badanie,
- w momencie rozpoczęcia badania połączenie on-line z centralną bazą,
- dokładniejsze badanie spalin.
Tyle się dowiedziałem ustnie od diagnosty.

Domyślam się, że chodzi o to, żeby nie można było już robić takich numerów, że jeśli pojazd nie przejdzie badania, to diagnosta nie bierze kasy (przynajmniej oficjalnie),

Czesto naprawde nie bral.


A powinien.

tylko mówi, żeby naprawić samochód i przyjechać po naprawie. Albo co gorsza wbija pieczątkę i mówi, żeby przed następnym przeglądem za rok naprawić skorodowane/sparciałe przewody hamulcowe, wstawić brakujący katalizator, wymienić żarówki na

Pod tym wzgledem akurat niewiele sie zmieni.
Albo tak powie ... albo za rok pojedziesz do innego :-)

Ja akurat robię tak, że raz do roku oddaję auto do ASO. Odbieram z wbitym przeglądem w dowodzie. Trochę to kosztuje, ale mam sprawne auto i jest wygodnie.


takie, co mają homologację i ustawić prawidłowo światła, żeby nie oślepiały.

Swiatla to akurat moglby ustawic w ramach obowiazkow ...

I wymienić żarówki 150% więcej MAX POWER NAJT BREJKER na homologowane?

Data: 2017-11-02 01:00:58
Autor: Maciek
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-10-30 o 16:26, Poldek pisze:
Ja akurat robię tak, że raz do roku oddaję auto do ASO. Odbieram z wbitym przeglądem w dowodzie. Trochę to kosztuje, ale mam sprawne auto i jest wygodnie.
Kupujesz przekonanie, że masz sprawne auto.

Swiatla to akurat moglby ustawic w ramach obowiazkow ...
I wymienić żarówki 150% więcej MAX POWER NAJT BREJKER na homologowane?
A co takiego ma homologacja do prawidłowego ustawienia świateł?

--
Pozdrawiam
Maciek

Data: 2017-11-02 20:56:29
Autor: Poldek
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-11-02 o 01:00, Maciek pisze:
W dniu 2017-10-30 o 16:26, Poldek pisze:
Ja akurat robię tak, że raz do roku oddaję auto do ASO. Odbieram z
wbitym przeglądem w dowodzie. Trochę to kosztuje, ale mam sprawne auto i
jest wygodnie.
Kupujesz przekonanie, że masz sprawne auto.


A w rzeczywistości mam niesprawne?

Swiatla to akurat moglby ustawic w ramach obowiazkow ...
I wymienić żarówki 150% więcej MAX POWER NAJT BREJKER na homologowane?
A co takiego ma homologacja do prawidłowego ustawienia świateł?


http://mb201-124.eu/topic/26566-wszystko-o-swiatlach-homologacje-przepisy-wiedza-w-pigulce/

Data: 2017-11-02 23:05:38
Autor: Maciek
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-11-02 o 20:56, Poldek pisze:
Ja akurat robię tak, że raz do roku oddaję auto do ASO. Odbieram z
wbitym przeglądem w dowodzie. Trochę to kosztuje, ale mam sprawne auto i
jest wygodnie.
Kupujesz przekonanie, że masz sprawne auto.
A w rzeczywistości mam niesprawne?
Pogadaj z tymi, którym ASO coś sp* za niemałe pieniądze.


Swiatla to akurat moglby ustawic w ramach obowiazkow ...
I wymienić żarówki 150% więcej MAX POWER NAJT BREJKER na homologowane?
A co takiego ma homologacja do prawidłowego ustawienia świateł?
http://mb201-124.eu/topic/26566-wszystko-o-swiatlach-homologacje-przepisy-wiedza-w-pigulce/
Coś tam przejrzałem. Piszą o homologacji lamp na określone źródła
światła. Więc o co Ci chodzi z tą homologacją?

--
Pozdrawiam
Maciek

Data: 2017-11-08 09:48:58
Autor: Poldek
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-11-02 o 23:05, Maciek pisze:
W dniu 2017-11-02 o 20:56, Poldek pisze:
Ja akurat robię tak, że raz do roku oddaję auto do ASO. Odbieram z
wbitym przeglądem w dowodzie. Trochę to kosztuje, ale mam sprawne auto i
jest wygodnie.
Kupujesz przekonanie, że masz sprawne auto.
A w rzeczywistości mam niesprawne?
Pogadaj z tymi, którym ASO coś sp* za niemałe pieniądze.

Czyli mam niesprawne?


Swiatla to akurat moglby ustawic w ramach obowiazkow ...
I wymienić żarówki 150% więcej MAX POWER NAJT BREJKER na homologowane?
A co takiego ma homologacja do prawidłowego ustawienia świateł?
http://mb201-124.eu/topic/26566-wszystko-o-swiatlach-homologacje-przepisy-wiedza-w-pigulce/
Coś tam przejrzałem. Piszą o homologacji lamp na określone źródła
światła. Więc o co Ci chodzi z tą homologacją?

Przeczytaj, wszystkiego się dowiesz :-)

Data: 2017-11-02 15:32:51
Autor: Adam Wysocki
Ciągłość przeglądu
J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:

takie, co mają homologację i ustawić prawidłowo światła, żeby nie oślepiały.

Swiatla to akurat moglby ustawic w ramach obowiazkow ...

Tam gdzie ja jeżdżę ustawia za chyba +10zł :)

--
[ GSX 1300 R Hayabusa 2000r & Yaris I FL 1.3 Terra 2004r ]
[ PMS+ PJ+ S+ p+ M- W P+:++ X+ L++ B+ M++ Z+++ T w- CB++ ]
[ a@b a=grp b=chmurka.net        http://www.chmurka.net/ ]

Data: 2017-10-30 14:40:54
Autor: Marcin N
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-10-30 o 13:36, Poldek pisze:
Albo co gorsza wbija pieczątkę i mówi, żeby przed następnym przeglądem za rok naprawić skorodowane/sparciałe przewody hamulcowe (...)

Serio znasz chociaż jeden taki przypadek?
Co innego brak gaśnicy, czy stukający łącznik stabilizatora - a co innego niesprawne hamulce.

Swoją drogą zakres badań, jaki jest przeprowadzany w Polsce jest głupkowaty. Niepotrzebne czepialstwo.


--
MN

Data: 2017-10-30 15:23:05
Autor: Poldek
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-10-30 o 14:40, Marcin N pisze:
W dniu 2017-10-30 o 13:36, Poldek pisze:
Albo co gorsza wbija pieczątkę i mówi, żeby przed następnym przeglądem za rok naprawić skorodowane/sparciałe przewody hamulcowe (...)

Serio znasz chociaż jeden taki przypadek?
Co innego brak gaśnicy, czy stukający łącznik stabilizatora - a co innego niesprawne hamulce.

Znam i to nie z cudzych relacji, tylko z własnego doświadczenia.

Swoją drogą zakres badań, jaki jest przeprowadzany w Polsce jest głupkowaty. Niepotrzebne czepialstwo.


Nie wiem, na oko tak z co piąty samochód razi światłami, dymi i śmierdzi z rury wydechowej trującymi spalinami. Wolałbym, żeby bardziej się czepiali.

Data: 2017-10-30 17:35:07
Autor: J.F.
Ciągłość przeglądu
Użytkownik "Marcin N"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:59f72be6$0$15189$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2017-10-30 o 13:36, Poldek pisze:
Albo co gorsza wbija pieczątkę i mówi, żeby przed następnym przeglądem za rok naprawić skorodowane/sparciałe przewody hamulcowe (...)

Serio znasz chociaż jeden taki przypadek?
Co innego brak gaśnicy, czy stukający łącznik stabilizatora - a co innego niesprawne hamulce.

Ale one sa sprawne - hamuja, test przeszly, a kierowca uprzedzony ze moga zawiesc.

Gorzej z ta gasnica - jakze tak wypuscic z pieczatka bez gasnicy ? :-)

A jak lacznik pusci w zakrecie ?

Swoją drogą zakres badań, jaki jest przeprowadzany w Polsce jest głupkowaty. Niepotrzebne czepialstwo.

Co masz na mysli ?
IMO to calkiem rozsadny zakres ... czepialstwo to juz kwestia diagnostow, ale oni dobrze wiedza kto im placi :-)




J.

Data: 2017-10-30 18:40:12
Autor: Shrek
Ciągłość przeglądu
W dniu 30.10.2017 o 17:35, J.F. pisze:

Gorzej z ta gasnica - jakze tak wypuscic z pieczatka bez gasnicy ? :-)

A jak lacznik pusci w zakrecie ?

To co wtedy?

Pytam bo ja kiedyś przyjechałem - ścieżkęzdrowia przeszedł, dopiero jak podniósł to było widać, że wypięty;)

Shrek

Data: 2017-10-30 19:01:24
Autor: J.F.
Ciągłość przeglądu
Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ot7o5r$got$3@node1.news.atman.pl...
W dniu 30.10.2017 o 17:35, J.F. pisze:
Gorzej z ta gasnica - jakze tak wypuscic z pieczatka bez gasnicy ? :-)
A jak lacznik pusci w zakrecie ?

To co wtedy?
Pytam bo ja kiedyś przyjechałem - ścieżkęzdrowia przeszedł, dopiero jak podniósł to było widać, że wypięty;)

Jak stale wypiety to pewnie nic, tylko bedziesz musial sie dostosowac w zakretach.

Ale jak pusci w zakrecie a akurat jedziesz "na sportowo" ?

J.

Data: 2017-10-30 19:29:21
Autor: Shrek
Ciągłość przeglądu
W dniu 30.10.2017 o 19:01, J.F. pisze:

Jak stale wypiety to pewnie nic, tylko bedziesz musial sie dostosowac w zakretach.

Ale jak pusci w zakrecie a akurat jedziesz "na sportowo" ?

No właśnie co? Bo ja nawet nie wiedziałem że mam wypięty, ścieżka zdrowia nie wykryła. Co on w zasadzie daje?

Shrek

Data: 2017-10-30 19:49:31
Autor: J.F.
Ciągłość przeglądu
Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ot7r20$got$5@node1.news.atman.pl...
W dniu 30.10.2017 o 19:01, J.F. pisze:
Jak stale wypiety to pewnie nic, tylko bedziesz musial sie dostosowac w zakretach.
Ale jak pusci w zakrecie a akurat jedziesz "na sportowo" ?

No właśnie co? Bo ja nawet nie wiedziałem że mam wypięty, ścieżka zdrowia nie wykryła. Co on w zasadzie daje?

On daje to, ze sie auto w zakretach mniej przechyla.

Ale jak nagle pusci ... ciekawe ... cos w rodzaju testu losia ?

J.

Data: 2017-10-30 20:18:53
Autor: Shrek
Ciągłość przeglądu
W dniu 30.10.2017 o 19:49, J.F. pisze:


On daje to, ze sie auto w zakretach mniej przechyla.

Ale jak nagle pusci ... ciekawe ... cos w rodzaju testu losia ?

A kiedy zwykle puszczają?

Shrek

Data: 2017-10-30 21:58:39
Autor: Adam
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-10-30 o 20:18, Shrek pisze:
W dniu 30.10.2017 o 19:49, J.F. pisze:


On daje to, ze sie auto w zakretach mniej przechyla.

Ale jak nagle pusci ... ciekawe ... cos w rodzaju testu losia ?

A kiedy zwykle puszczają?


Jedna z gorszych rzeczy dla stabilizatorów, jakie widuję niemal codziennie, to specjalne zjeżdżanie kierowców w bok, aby garb przejechać tylko jedną stroną samochodu.
Nie wiedzą chyba, że wtedy akurat stabilizator najbardziej pracuje.
Jak się wjeżdża równolegle obydwoma kołami, to stabilizator w ogóle nie pracuje i nie zużywa się.


--
Pozdrawiam.

Adam

Data: 2017-10-31 06:19:18
Autor: Shrek
Ciągłość przeglądu
W dniu 30.10.2017 o 21:58, Adam pisze:

A kiedy zwykle puszczają?


Jedna z gorszych rzeczy dla stabilizatorów, jakie widuję niemal codziennie, to specjalne zjeżdżanie kierowców w bok, aby garb przejechać tylko jedną stroną samochodu.
Nie wiedzą chyba, że wtedy akurat stabilizator najbardziej pracuje.
Jak się wjeżdża równolegle obydwoma kołami, to stabilizator w ogóle nie pracuje i nie zużywa się.

Ja tnę na wprost i to dość szybko i parkuję na ulicy nie chodniku, więc pewnie puścił właśnie na zakręcie albo przy zapierdalaniu jskąś gruntówką (zwykłem jechać na tyle szybko żeby koła w dziury nie zdążyły wpadywywać;). Tak czy inaczej nie zauważyłem kiedy i nic złego się nie stało.

Shrek

Data: 2017-10-31 23:23:28
Autor: Cavallino
Ciągłość przeglądu
W dniu 30-10-2017 o 21:58, Adam pisze:
W dniu 2017-10-30 o 20:18, Shrek pisze:
W dniu 30.10.2017 o 19:49, J.F. pisze:


On daje to, ze sie auto w zakretach mniej przechyla.

Ale jak nagle pusci ... ciekawe ... cos w rodzaju testu losia ?

A kiedy zwykle puszczają?


Jedna z gorszych rzeczy dla stabilizatorów, jakie widuję niemal codziennie, to specjalne zjeżdżanie kierowców w bok, aby garb przejechać tylko jedną stroną samochodu.
Nie wiedzą chyba, że wtedy akurat stabilizator najbardziej pracuje.
Jak się wjeżdża równolegle obydwoma kołami, to stabilizator w ogóle nie pracuje i nie zużywa się.

A skąd Ci przyszło do głowy, że im o stabilizator chodzi?

Data: 2017-11-01 13:49:42
Autor: Adam
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-10-31 o 23:23, Cavallino pisze:
W dniu 30-10-2017 o 21:58, Adam pisze:
W dniu 2017-10-30 o 20:18, Shrek pisze:
W dniu 30.10.2017 o 19:49, J.F. pisze:


On daje to, ze sie auto w zakretach mniej przechyla.

Ale jak nagle pusci ... ciekawe ... cos w rodzaju testu losia ?

A kiedy zwykle puszczają?


Jedna z gorszych rzeczy dla stabilizatorów, jakie widuję niemal codziennie, to specjalne zjeżdżanie kierowców w bok, aby garb przejechać tylko jedną stroną samochodu.
Nie wiedzą chyba, że wtedy akurat stabilizator najbardziej pracuje.
Jak się wjeżdża równolegle obydwoma kołami, to stabilizator w ogóle nie pracuje i nie zużywa się.

A skąd Ci przyszło do głowy, że im o stabilizator chodzi?

Nie mam pojęcia, o co może im chodzić, ale nie wiedzą, że powoli zabijają choćby mocowania stabilizatora.


--
Pozdrawiam.

Adam

Data: 2017-11-02 01:05:49
Autor: Maciek
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-11-01 o 13:49, Adam pisze:
A skąd Ci przyszło do głowy, że im o stabilizator chodzi?
Nie mam pojęcia, o co może im chodzić, ale nie wiedzą, że powoli zabijają choćby mocowania stabilizatora.
Dla zawieszenia najlepiej jest, gdy po prostu nie jest używane.


--
Pozdrawiam
Maciek

Data: 2017-11-02 13:35:46
Autor: Cavallino
Ciągłość przeglądu
W dniu 01-11-2017 o 13:49, Adam pisze:
W dniu 2017-10-31 o 23:23, Cavallino pisze:
W dniu 30-10-2017 o 21:58, Adam pisze:
W dniu 2017-10-30 o 20:18, Shrek pisze:
W dniu 30.10.2017 o 19:49, J.F. pisze:


On daje to, ze sie auto w zakretach mniej przechyla.

Ale jak nagle pusci ... ciekawe ... cos w rodzaju testu losia ?

A kiedy zwykle puszczają?


Jedna z gorszych rzeczy dla stabilizatorów, jakie widuję niemal codziennie, to specjalne zjeżdżanie kierowców w bok, aby garb przejechać tylko jedną stroną samochodu.
Nie wiedzą chyba, że wtedy akurat stabilizator najbardziej pracuje.
Jak się wjeżdża równolegle obydwoma kołami, to stabilizator w ogóle nie pracuje i nie zużywa się.

A skąd Ci przyszło do głowy, że im o stabilizator chodzi?

Nie mam pojęcia, o co może im chodzić, ale nie wiedzą, że powoli zabijają choćby mocowania stabilizatora.

No to możesz przyjąć że mają to w pompie i nie dlatego tak robią.
Autem mniej rzuca gdy przejeżdżasz jedną stronę i w 99% przypadków właśnie dlatego każdy tak jeździ.

Data: 2017-11-02 01:05:02
Autor: Maciek
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-10-30 o 21:58, Adam pisze:
Jedna z gorszych rzeczy dla stabilizatorów, jakie widuję niemal codziennie, to specjalne zjeżdżanie kierowców w bok, aby garb przejechać tylko jedną stroną samochodu.
Nie wiedzą chyba, że wtedy akurat stabilizator najbardziej pracuje.
Jak się wjeżdża równolegle obydwoma kołami, to stabilizator w ogóle nie pracuje i nie zużywa się.
O rany! To każde parkowanie z wjeżdżaniem jedną stroną na krawężnik jest
praktycznie zabójstwem dla stabilizatorów. Że nie wspomnę o wpadnięciu
tylko jednym kołem w dziurę :->

--
Pozdrawiam
Maciek

Data: 2017-11-02 07:16:11
Autor: cef
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-11-02 o 01:05, Maciek pisze:
W dniu 2017-10-30 o 21:58, Adam pisze:
Jedna z gorszych rzeczy dla stabilizatorów, jakie widuję niemal
codziennie, to specjalne zjeżdżanie kierowców w bok, aby garb przejechać
tylko jedną stroną samochodu.
Nie wiedzą chyba, że wtedy akurat stabilizator najbardziej pracuje.
Jak się wjeżdża równolegle obydwoma kołami, to stabilizator w ogóle nie
pracuje i nie zużywa się.
O rany! To każde parkowanie z wjeżdżaniem jedną stroną na krawężnik jest
praktycznie zabójstwem dla stabilizatorów. Że nie wspomnę o wpadnięciu
tylko jednym kołem w dziurę :->

A to nie wiedziałeś o tym?
Co innego wjechać jak trzeba wjechać albo nie da się inaczej,
a co innego jak ktoś świadomie na każdym progu obciąża
sobie niesymetrycznie zawieszenie.

Data: 2017-11-02 09:09:58
Autor: Shrek
Ciągłość przeglądu
W dniu 02.11.2017 o 07:16, cef pisze:

A to nie wiedziałeś o tym?
Co innego wjechać jak trzeba wjechać albo nie da się inaczej,
a co innego jak ktoś świadomie na każdym progu obciąża
sobie niesymetrycznie zawieszenie.

Z drugiej strony... jak omija próg a potem parkuje na chodniku, to wychodzi że raz zużywa lewy, a raz prawy;)

Shrek

Data: 2017-11-02 09:13:49
Autor: Maciek
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-11-02 o 07:16, cef pisze:
A to nie wiedziałeś o tym?
Co innego wjechać jak trzeba wjechać albo nie da się inaczej,
a co innego jak ktoś świadomie na każdym progu obciąża
sobie niesymetrycznie zawieszenie.
Ok, ale zawieszenie jest obciążone niesymetrycznie przy każdej
najmniejszej nierówności. Nie da się tego uniknąć. Nawet najeżdżając na
spowalniacz kołami teoretycznie na wprost, zawsze masz jakąś
niesymetryczność. Zawieszenie pracuje - zwłaszcza na naszych drogach i
spowalniacze raczej nie są kluczowym elementem, który powoduje szybsze
zużycie elementów.

--
Pozdrawiam
Maciek

Data: 2017-11-02 09:59:23
Autor: cef
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-11-02 o 09:13, Maciek pisze:
W dniu 2017-11-02 o 07:16, cef pisze:
A to nie wiedziałeś o tym?
Co innego wjechać jak trzeba wjechać albo nie da się inaczej,
a co innego jak ktoś świadomie na każdym progu obciąża
sobie niesymetrycznie zawieszenie.
Ok, ale zawieszenie jest obciążone niesymetrycznie przy każdej
najmniejszej nierówności. Nie da się tego uniknąć. Nawet najeżdżając na
spowalniacz kołami teoretycznie na wprost, zawsze masz jakąś
niesymetryczność. Zawieszenie pracuje - zwłaszcza na naszych drogach i
spowalniacze raczej nie są kluczowym elementem, który powoduje szybsze
zużycie elementów.

Owszem pracuje, ale rzadko kiedy w normalnym ruchu przejeżdżasz
przez taką ewidentną belkę - zazwyczaj jest jakaś niesymetryczność ale nie takiego rzędu. Nie zastanawiałem się nigdy
ile razy trzeba tak najechać, żeby odczuć efekt.
Zakładam, że mieści się to w normalnym zużyciu.
Tak jak zapewne zmieściło by się rozpędzanie na jedynce do 70km/h
ale jakoś nikt  tego robi. A już na pewno rzadziej to widać niż
najeżdżanie bokiem na próg :-).

Data: 2017-11-02 15:37:13
Autor: Adam Wysocki
Ciągłość przeglądu
cef <cezfar@interia.pl> wrote:

Nie zastanawiałem się nigdy ile razy trzeba tak najechać, żeby odczuć efekt.

Rok codziennej jazdy przez 3km po progach - maglownica do regeneracji, drążki kierownicze do wymiany.

--
[ GSX 1300 R Hayabusa 2000r & Yaris I FL 1.3 Terra 2004r ]
[ PMS+ PJ+ S+ p+ M- W P+:++ X+ L++ B+ M++ Z+++ T w- CB++ ]
[ a@b a=grp b=chmurka.net        http://www.chmurka.net/ ]

Data: 2017-11-02 16:00:42
Autor: Budzik
Ciągłość przeglądu
Użytkownik cef cezfar@interia.pl ...

A to nie wiedziałeś o tym?
Co innego wjechać jak trzeba wjechać albo nie da się inaczej,
a co innego jak ktoś świadomie na każdym progu obciąża
sobie niesymetrycznie zawieszenie.
Ok, ale zawieszenie jest obciążone niesymetrycznie przy każdej
najmniejszej nierówności. Nie da się tego uniknąć. Nawet
najeżdżając na spowalniacz kołami teoretycznie na wprost, zawsze
masz jakąś niesymetryczność. Zawieszenie pracuje - zwłaszcza na
naszych drogach i spowalniacze raczej nie są kluczowym elementem,
który powoduje szybsze zużycie elementów.

Owszem pracuje, ale rzadko kiedy w normalnym ruchu przejeżdżasz
przez taką ewidentną belkę - zazwyczaj jest jakaś niesymetryczność
ale nie takiego rzędu. Nie zastanawiałem się nigdy
ile razy trzeba tak najechać, żeby odczuć efekt.
Zakładam, że mieści się to w normalnym zużyciu.
Tak jak zapewne zmieściło by się rozpędzanie na jedynce do 70km/h
ale jakoś nikt  tego robi. A już na pewno rzadziej to widać niż
najeżdżanie bokiem na próg :-).

W sumie nigdy sie nad tym nie zastanawiałem, czesto przejezdzam tak bokiem bo wtedy komfort przejechania przez próg jest wiekszy a przy busie to ma podwójne znaczenie.
Wazniejsze jest ze staram sie przejezdzac wolno.
Chyba z tym zuzyciem nie jest tak zle bo autka maja po 400 tysiecy, swoznie wymieniane, koncówki drazków tez sie zdazało ale łaczniki stabilizatorów nie. Mało tego - w jednym aucie mocowanie łacznika mam w takim stanie ze wyglada jakby miał się zaraz rozleciec - i tak wyglada od 250kkm...

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Demokracja prowadzi do dyktatury"
Platon

Data: 2017-11-03 13:18:16
Autor: jerzu.xyz
Ciągłość przeglądu
On Mon, 30 Oct 2017 13:36:01 +0100, Poldek <pugilares@interia.eu>
wrote:

- dokładniejsze badanie spalin.

Ciekaw jestem jak się ma to do diesli. Nie wiem jak urządzenia na
stacjach diagnostycznych, ale te co do stała warszawska policja to się
nadają do przebadania 4-5 aut na dniówke. Potem w sondzie skrapla się
woda i urządzenie musi "odpocząć".


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński jerzu/@/irc/pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Ford Focus MK2 1.6 TDCi 109KM `06
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim `06 3.3t

Data: 2017-10-29 23:00:36
Autor: Budzik
Ciągłość przeglądu
Użytkownik Poldek pugilares@interia.eu ...

Jak to w końcu jest - ciągłość przeglądu jest wymagana, czy nie
jest? Płaci się więcej za przegląd, jeżeli spóźni się na niego np.
pół roku, lub są inne konsekwencje?

Kończy mi się przegląd na motor w listopadzie i zastanawiam się,
czy nie zrobić nowego już na wiosnę (motor przez zimę i tak będzie
stał). Wiem że mieli wprowadzić jakieś utrudnienia w ramach dobrej
zmiany, ale w końcu nie wiem, czy wprowadzili.

Uprzedzając - na wiosnę motor na SKP pojedzie na przyczepie.

Zmiany wchodzą od 1 listopada 2017 r.
Więc jeszcze 2 dni na odbycie przeglądu na dotychczasowych zasadach.

A co sie zmienilo?
Bo dotychczas słyszałem tylko, ze:
- centralna baza, wiec odmowa bedzie skutkowała wpisem i nie ma sytuacji ze jedziesz probowac do innej stacji.
- płacisz za kazde badanie, równiez to którego nie przejdziesz.

O innych zmianach nic nie mowili...

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Najpewniejszą metodą zachowania tajemnicy jest
sprawienie, by ludzie wierzyli, że już ją znają."  Frank Herbert

Data: 2017-10-30 06:45:55
Autor: Lisciasty
Ciągłość przeglądu
W dniu poniedziałek, 30 października 2017 14:29:32 UTC+1 użytkownik ww napisał:
No to teraz najwięcej klientów będą miały te stacje, które najpierw
niezobowiązująco sprawdzą stan auta, a potem dopiero wezmą kasę
i zaczną prawdziwe badanie. I wtedy dopiero zapłacisz "z góry" mając
już pewność, że przegląd przejdziesz pozytywnie.

I to by miało sens, bo jakiekolwiek sankcje typu podwójna opłata,
kary za spóźnienie z przeglądem, będą skutkować tylko tym, że ludzie
zaczną kombinować, Polak potrafi. A że mandat za brak przeglądu
to 50 zeta, więc będą po prostu omijać stacje diagnostyczne w jeszcze większej skali, niż to się dzieje teraz.

L.

Data: 2017-10-30 15:24:28
Autor: Poldek
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-10-30 o 14:45, Lisciasty pisze:
W dniu poniedziałek, 30 października 2017 14:29:32 UTC+1 użytkownik ww napisał:
No to teraz najwięcej klientów będą miały te stacje, które najpierw
niezobowiązująco sprawdzą stan auta, a potem dopiero wezmą kasę
i zaczną prawdziwe badanie. I wtedy dopiero zapłacisz "z góry" mając
już pewność, że przegląd przejdziesz pozytywnie.

I to by miało sens, bo jakiekolwiek sankcje typu podwójna opłata,
kary za spóźnienie z przeglądem, będą skutkować tylko tym, że ludzie
zaczną kombinować, Polak potrafi. A że mandat za brak przeglądu
to 50 zeta, więc będą po prostu omijać stacje diagnostyczne w jeszcze
większej skali, niż to się dzieje teraz.

Nie mierz innych swoją miarą.

Data: 2017-10-30 17:00:50
Autor: Budzik
Ciągłość przeglądu
Użytkownik Lisciasty lisciasty@post.pl ...

No to teraz najwięcej klientów będą miały te stacje, które najpierw
niezobowiązująco sprawdzą stan auta, a potem dopiero wezmą kasę
i zaczną prawdziwe badanie. I wtedy dopiero zapłacisz "z góry"
mając już pewność, że przegląd przejdziesz pozytywnie.

I to by miało sens, bo jakiekolwiek sankcje typu podwójna opłata,
kary za spóźnienie z przeglądem, będą skutkować tylko tym, że ludzie
zaczną kombinować, Polak potrafi. A że mandat za brak przeglądu
to 50 zeta, więc będą po prostu omijać stacje diagnostyczne w
jeszcze większej skali, niż to się dzieje teraz.

Chyba ze walniesz...

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Szept pięknej kobiety słyszy się lepiej niż
najgłośniejszy zew obowiązku." Pablo Picasso

Data: 2017-10-30 18:19:48
Autor: J.F.
Ciągłość przeglądu
Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:XnsA81EB5C5B35EBbudzik61pocztaonetpl@127.0.0.1...
Użytkownik Lisciasty lisciasty@post.pl ...
I to by miało sens, bo jakiekolwiek sankcje typu podwójna opłata,
kary za spóźnienie z przeglądem, będą skutkować tylko tym, że ludzie
zaczną kombinować, Polak potrafi. A że mandat za brak przeglądu
to 50 zeta, więc będą po prostu omijać stacje diagnostyczne w
jeszcze większej skali, niż to się dzieje teraz.

Chyba ze walniesz...

Jak walniesz, to wiele nie zmienia, chyba ze ubezpieczyciele jakims cudem dadza rade regres wyprocesowac.

No chyba, ze masz na mysli AC ... samochody warte AC raczej nie musza omijac przegladow :-)

J.

Data: 2017-11-02 14:16:40
Autor: Poldek
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-10-30 o 18:19, J.F. pisze:
Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:XnsA81EB5C5B35EBbudzik61pocztaonetpl@127.0.0.1...
Użytkownik Lisciasty lisciasty@post.pl ...
I to by miało sens, bo jakiekolwiek sankcje typu podwójna opłata,
kary za spóźnienie z przeglądem, będą skutkować tylko tym, że ludzie
zaczną kombinować, Polak potrafi. A że mandat za brak przeglądu
to 50 zeta, więc będą po prostu omijać stacje diagnostyczne w
jeszcze większej skali, niż to się dzieje teraz.

Chyba ze walniesz...

Jak walniesz, to wiele nie zmienia, chyba ze ubezpieczyciele jakims cudem dadza rade regres wyprocesowac.

No chyba, ze masz na mysli AC ... samochody warte AC raczej nie musza omijac przegladow :-)

Więc odpuśćmy tym, co nie są takie sprawne, żeby nie musiały omijać przeglądów. Zostawmy je w spokoju.

Data: 2017-10-30 17:14:07
Autor: Cavallino
Ciągłość przeglądu
W dniu 30-10-2017 o 14:45, Lisciasty pisze:
W dniu poniedziałek, 30 października 2017 14:29:32 UTC+1 użytkownik ww napisał:
No to teraz najwięcej klientów będą miały te stacje, które najpierw
niezobowiązująco sprawdzą stan auta, a potem dopiero wezmą kasę
i zaczną prawdziwe badanie. I wtedy dopiero zapłacisz "z góry" mając
już pewność, że przegląd przejdziesz pozytywnie.

I to by miało sens,

Jaki?
Że dalej będą przepuszczać niesprawne auta?
Taki przegląd to fikcja.

Data: 2017-10-30 19:12:35
Autor: cef
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-10-30 o 15:24, Poldek pisze:
W dniu 2017-10-30 o 14:45, Lisciasty pisze:
W dniu poniedziałek, 30 października 2017 14:29:32 UTC+1 użytkownik ww napisał:
No to teraz najwięcej klientów będą miały te stacje, które najpierw
niezobowiązująco sprawdzą stan auta, a potem dopiero wezmą kasę
i zaczną prawdziwe badanie. I wtedy dopiero zapłacisz "z góry" mając
już pewność, że przegląd przejdziesz pozytywnie.

I to by miało sens, bo jakiekolwiek sankcje typu podwójna opłata,
kary za spóźnienie z przeglądem, będą skutkować tylko tym, że ludzie
zaczną kombinować, Polak potrafi. A że mandat za brak przeglądu
to 50 zeta, więc będą po prostu omijać stacje diagnostyczne w jeszcze
większej skali, niż to się dzieje teraz.

Nie mierz innych swoją miarą.

To może moją? :-)
Mam drugie auto, którego użytkownik nigdy nie pamięta
o przeglądzie i zawsze zauważam to miesiąc albo dwa po terminie.
Nie żeby to był jakiś trup - auto jest jeżdżące i SPRAWNE,
ale jeździ mało - do 1000km rocznie.
Jak mi mają przysolić karę za przegląd po czasie, to
spokojnie poczekam ze trzy lata, żeby nie przepłacać.
Ciekawe czy wymyślą, że kara ma być za każdy okres, który
był bez badań czy tylko podwójnie przy badaniu
(nie wiem od kiedy ten pomysł z podwójną opłatę i czy
  w ogole to uchwalili)

Data: 2017-10-30 19:23:59
Autor: Poldek
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-10-30 o 19:12, cef pisze:

Mam drugie auto, którego użytkownik nigdy nie pamięta
o przeglądzie i zawsze zauważam to miesiąc albo dwa po terminie.
Nie żeby to był jakiś trup - auto jest jeżdżące i SPRAWNE,
ale jeździ mało - do 1000km rocznie.
Jak mi mają przysolić karę za przegląd po czasie, to
spokojnie poczekam ze trzy lata, żeby nie przepłacać.
Ciekawe czy wymyślą, że kara ma być za każdy okres, który
był bez badań czy tylko podwójnie przy badaniu
(nie wiem od kiedy ten pomysł z podwójną opłatę i czy
  w ogole to uchwalili)


Rób, jak uważasz. Dobrze ci radzę.

P.S. Urzekła mnie twoja historia.

Data: 2017-10-30 19:51:56
Autor: J.F.
Ciągłość przeglądu
Użytkownik "cef"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:59f76b92$0$5145$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2017-10-30 o 15:24, Poldek pisze:
Nie mierz innych swoją miarą.

To może moją? :-)
Mam drugie auto, którego użytkownik nigdy nie pamięta
o przeglądzie i zawsze zauważam to miesiąc albo dwa po terminie.
Nie żeby to był jakiś trup - auto jest jeżdżące i SPRAWNE,
ale jeździ mało - do 1000km rocznie.
Jak mi mają przysolić karę za przegląd po czasie, to
spokojnie poczekam ze trzy lata, żeby nie przepłacać.

To sie zrobi 100 zl za spoznienie  do 14 dni, 200 zl do miesiaca, 500zl za 3 miesiace, a za trzy lata, to 5 tys :-P

Ciekawe czy wymyślą, że kara ma być za każdy okres, który
był bez badań czy tylko podwójnie przy badaniu
(nie wiem od kiedy ten pomysł z podwójną opłatę i czy
 w ogole to uchwalili)

Pomysl byl chyba od roku, ale o ile wiem to nie uchwalili.

J.

Data: 2017-10-30 20:14:10
Autor: Marcin N
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-10-30 o 19:51, J.F. pisze:
Użytkownik "cef"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:59f76b92$0$5145$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2017-10-30 o 15:24, Poldek pisze:
Nie mierz innych swoją miarą.

To może moją? :-)
Mam drugie auto, którego użytkownik nigdy nie pamięta
o przeglądzie i zawsze zauważam to miesiąc albo dwa po terminie.
Nie żeby to był jakiś trup - auto jest jeżdżące i SPRAWNE,
ale jeździ mało - do 1000km rocznie.
Jak mi mają przysolić karę za przegląd po czasie, to
spokojnie poczekam ze trzy lata, żeby nie przepłacać.

To sie zrobi 100 zl za spoznienie  do 14 dni, 200 zl do miesiaca, 500zl za 3 miesiace, a za trzy lata, to 5 tys :-P

Ciekawe czy wymyślą, że kara ma być za każdy okres, który
był bez badań czy tylko podwójnie przy badaniu
(nie wiem od kiedy ten pomysł z podwójną opłatę i czy
 w ogole to uchwalili)

Pomysl byl chyba od roku, ale o ile wiem to nie uchwalili.


I bardzo dobrze! Jeszcze by tego brakowało, że muszę mieć obowiązkowy przegląd pojazdu, który trzymam sobie na podwórku. Wystarczającą głupotą jest obowiązek OC w takiej sytuacji.


--
MN

Data: 2017-10-30 21:22:30
Autor: Mateusz Bogusz
Ciągłość przeglądu
I bardzo dobrze! Jeszcze by tego brakowało, że muszę mieć obowiązkowy przegląd pojazdu, który trzymam sobie na podwórku. Wystarczającą głupotą jest obowiązek OC w takiej sytuacji.

A mnie się wydaje, że nie wyobrażasz sobie ilu by zaraz było takich co oni tym autem w ogóle nie jeżdżą, tylko akurat dzisiaj do mechanika jechał no i klops - stłuczka.

--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz

Data: 2017-10-30 22:06:50
Autor: Adam
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-10-30 o 21:22, Mateusz Bogusz pisze:
I bardzo dobrze! Jeszcze by tego brakowało, że muszę mieć obowiązkowy przegląd pojazdu, który trzymam sobie na podwórku. Wystarczającą głupotą jest obowiązek OC w takiej sytuacji.

A mnie się wydaje, że nie wyobrażasz sobie ilu by zaraz było takich co oni tym autem w ogóle nie jeżdżą, tylko akurat dzisiaj do mechanika jechał no i klops - stłuczka.


A w czym problem?

Wystarczy - jak gdzieniegdzie - że kierowca odpowiada za uszkodzenia. Jak "bezdomny" lub rzeczywiście nie ma jak spłacić - to siedzi.

Zobacz, jakie pojazdy jeżdżą choćby w USA. Wydaje mi się, że u nas lepsze czasem na złomach stoją.

Gdyby tak było, to kierowca w te pędy z własnej woli robiłby przegląd, aby go obejmowało ubezpieczenie. Też niekoniecznie obowiązkowe.


--
Pozdrawiam.

Adam

Data: 2017-10-31 11:59:05
Autor: Poldek
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-10-30 o 22:06, Adam pisze:
W dniu 2017-10-30 o 21:22, Mateusz Bogusz pisze:
I bardzo dobrze! Jeszcze by tego brakowało, że muszę mieć obowiązkowy przegląd pojazdu, który trzymam sobie na podwórku. Wystarczającą głupotą jest obowiązek OC w takiej sytuacji.

A mnie się wydaje, że nie wyobrażasz sobie ilu by zaraz było takich co oni tym autem w ogóle nie jeżdżą, tylko akurat dzisiaj do mechanika jechał no i klops - stłuczka.


A w czym problem?

Wystarczy - jak gdzieniegdzie - że kierowca odpowiada za uszkodzenia. Jak "bezdomny" lub rzeczywiście nie ma jak spłacić - to siedzi.


A co przyjdzie rodzinie poszkodowanego, którego trzeba przez resztę życia poddawać kosztownej rehabilitacji z tego, że sprawca wypadku siedzi w więzieniu i wszyscy podatnicy składają się na jego drelichy i zupę oraz papier toaletowy? Nic nie przyjdzie.

Zobacz, jakie pojazdy jeżdżą choćby w USA. Wydaje mi się, że u nas lepsze czasem na złomach stoją.


Ameryka, Panie!
To już nie te czasy, że wszystko co chamerykańskie automatycznie stanowiło wzór do naśladowania. Teraz z Chameryki można się pośmiać.

Data: 2017-10-30 23:00:59
Autor: Budzik
Ciągłość przeglądu
Użytkownik Mateusz Bogusz mabakay@o2.pl ...

I bardzo dobrze! Jeszcze by tego brakowało, że muszę mieć
obowiązkowy przegląd pojazdu, który trzymam sobie na podwórku.
Wystarczającą głupotą jest obowiązek OC w takiej sytuacji.

A mnie się wydaje, że nie wyobrażasz sobie ilu by zaraz było takich
co oni tym autem w ogóle nie jeżdżą, tylko akurat dzisiaj do
mechanika jechał no i klops - stłuczka.

Zartujesz?
Przeciez teraz tak własnie jest - nei musisz miec ciągłosci badania technicznego.
I co? Duzo tego bez badan jezdzi?
Zreszta z OC powinno być tak samo!

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Nic tak nie obnaża ludzkiego charakteru, jak obrażanie się
z powodu żartu." Georg Christoph Lichtenberg

Data: 2017-10-31 12:27:17
Autor: Poldek
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-10-31 o 00:00, Budzik pisze:
Użytkownik Mateusz Bogusz mabakay@o2.pl ...

I bardzo dobrze! Jeszcze by tego brakowało, że muszę mieć
obowiązkowy przegląd pojazdu, który trzymam sobie na podwórku.
Wystarczającą głupotą jest obowiązek OC w takiej sytuacji.

A mnie się wydaje, że nie wyobrażasz sobie ilu by zaraz było takich
co oni tym autem w ogóle nie jeżdżą, tylko akurat dzisiaj do
mechanika jechał no i klops - stłuczka.

Zartujesz?
Przeciez teraz tak własnie jest - nei musisz miec ciągłosci badania
technicznego.
I co? Duzo tego bez badan jezdzi?

Ja nie sprawdzałem. Podobno dużo. Nawet jeden znany dziennikarz ostatnio potrącił kobietę na pasach i okazało się, że jechał autem bez ważnego przeglądu.

Zreszta z OC powinno być tak samo!


I wtedy tak:
Goła i wesoła idiotka wjechała w ciebie, ucięło ci obie nogi. Nie dostajesz nic, bo babeczka nie ma z czego spłacać, a OC nie miała. Resztę życia spędzasz na rencie z ZUS, na którą składa się reszta uczciwie płacących składki ZUSowskie. Wysokość tej renty to pewnie z

Data: 2017-10-31 04:49:52
Autor: Kris
Ciągłość przeglądu
W dniu wtorek, 31 października 2017 12:27:18 UTC+1 użytkownik Poldek napisał:

I wtedy tak:
Goła i wesoła idiotka wjechała w ciebie, ucięło ci obie nogi. Nie dostajesz nic, bo babeczka nie ma z czego spłacać, a OC nie miała. Resztę życia spędzasz na rencie z ZUS, na którą składa się reszta uczciwie płacących składki ZUSowskie. Wysokość tej renty to pewnie z

To ze teraz OC na auta jest obowiązkowe to nie oznacza ze "goła i wesoła idiotka..." je wykupi.
Po ostatnich podwyżkach Oc coraz więcej osób go nie wykupuje i ryzykują jeżdżąc bez OC.
Szczególnie tacy wobec których i tak "egzekucja bezskuteczna"

Data: 2017-10-31 13:21:40
Autor: Poldek
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-10-31 o 12:49, Kris pisze:
W dniu wtorek, 31 października 2017 12:27:18 UTC+1 użytkownik Poldek napisał:

I wtedy tak:
Goła i wesoła idiotka wjechała w ciebie, ucięło ci obie nogi. Nie
dostajesz nic, bo babeczka nie ma z czego spłacać, a OC nie miała.
Resztę życia spędzasz na rencie z ZUS, na którą składa się reszta
uczciwie płacących składki ZUSowskie. Wysokość tej renty to pewnie z

To ze teraz OC na auta jest obowiązkowe to nie oznacza ze "goła i wesoła idiotka..." je wykupi.
Po ostatnich podwyżkach Oc coraz więcej osób go nie wykupuje i ryzykują jeżdżąc bez OC.
Szczególnie tacy wobec których i tak "egzekucja bezskuteczna"

Jakby było nieobowiązkowe, to odsetek tych, co wykupili by się zwiększył, czy zmniejszył?

Data: 2017-10-31 05:34:05
Autor: Kris
Ciągłość przeglądu
W dniu wtorek, 31 października 2017 13:21:41 UTC+1 użytkownik Poldek napisał:

Jakby było nieobowiązkowe, to odsetek tych, co wykupili by się zwiększył, czy zmniejszył?
Myślę ze rynek by sie dostosował i powstały by oferty Oc "dniowe" Już teraz jest furtka że można wykupić OC 30dniowe za ok 60zł z której to korzystają ci którym roczne OC wychodzi drogo(młodzi kierowcy, szkodowi kierowcy, posiadacze aut którzy nie posiadają prawa jazdy itp)

Data: 2017-11-02 11:26:21
Autor: Poldek
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-10-31 o 13:34, Kris pisze:
W dniu wtorek, 31 października 2017 13:21:41 UTC+1 użytkownik Poldek napisał:

Jakby było nieobowiązkowe, to odsetek tych, co wykupili by się
zwiększył, czy zmniejszył?
Myślę ze rynek by sie dostosował i powstały by oferty Oc "dniowe" Już teraz jest furtka że można wykupić OC 30dniowe za ok 60zł z której to korzystają ci którym roczne OC wychodzi drogo(młodzi kierowcy, szkodowi kierowcy, posiadacze aut którzy nie posiadają prawa jazdy itp)


O czym ty mówisz?
Czy mówisz o ubezpieczeniach dla komisów i delaerów, pod które próbują się podpinać kierowca wysokiego ryzyka, bo im drogo?
Obawiam się, że takie ubezpieczenie nie zadziała, gdy przyjdzie do wypłaty odszkodowania lub w najlepszym razie TU wypłaci odszkodowanie, gdy uzyska regres od sprawcy. Czyli za bardzo długo lub nigdy.

Data: 2017-10-31 05:40:08
Autor: Kris
Ciągłość przeglądu
W dniu wtorek, 31 października 2017 13:21:41 UTC+1 użytkownik Poldek napisał:

Jakby było nieobowiązkowe, to odsetek tych, co wykupili by się zwiększył, czy zmniejszył?
Z początku tych co nie wykupią byłoby więcej pewnie al;e po kilku spektakularnych akcjach typu licytacja majątku bo zrobił szkodę, nie miał Oc i poszło z"cywilnego" ilość tych co jednak zdecydowali by się wykupić wzrośnie. Sam wykupiłem ubezpieczenie mieszkania+Oc w życiu prywatnym dopiero po tym jak musiałem zapłacić za remont dwóch zalanych niżej mieszkań. Wężyk pod baterią w moim mieszaniu pękł;) A ceny OC raczej by spadły jakby nieobowiązkowe było. Bo teraz jak jest obowiązkowe to ubezpieczyciele nijako zmuszenie zostali przez nadzór do podniesienia składek.

Data: 2017-10-31 13:54:00
Autor: RadoslawF
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-10-31 o 13:40, Kris pisze:

Jakby było nieobowiązkowe, to odsetek tych, co wykupili by się
zwiększył, czy zmniejszył?
Z początku tych co nie wykupią byłoby więcej pewnie al;e po kilku spektakularnych akcjach typu licytacja majątku bo zrobił szkodę, nie miał Oc i poszło z"cywilnego" ilość tych co jednak zdecydowali by się wykupić wzrośnie. Sam wykupiłem ubezpieczenie mieszkania+Oc w życiu prywatnym dopiero po tym jak musiałem zapłacić za remont dwóch zalanych niżej mieszkań. Wężyk pod baterią w moim mieszaniu pękł;)

Pierwsi zaoszczędzili by na OC typowi kombinatorzy.
Oni nie maja "własnego" majątku do zlicytowania.
Wszystko jest na żony, kochanki dzieci, dalszą rodzinę i znajomych.


Pozdrawiam

Data: 2017-10-31 07:09:36
Autor: Kris
Ciągłość przeglądu
W dniu wtorek, 31 października 2017 13:54:03 UTC+1 użytkownik RadoslawF napisał:

Pierwsi zaoszczędzili by na OC typowi kombinatorzy.
Oni nie maja "własnego" majątku do zlicytowania.
Wszystko jest na żony, kochanki dzieci, dalszą rodzinę i znajomych.

To oczywiste. Chyba zresztą o tym tez pisałem

Data: 2017-11-02 11:33:45
Autor: Poldek
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-10-31 o 13:40, Kris pisze:
W dniu wtorek, 31 października 2017 13:21:41 UTC+1 użytkownik Poldek napisał:

Jakby było nieobowiązkowe, to odsetek tych, co wykupili by się
zwiększył, czy zmniejszył?
Z początku tych co nie wykupią byłoby więcej pewnie al;e po kilku spektakularnych akcjach typu licytacja majątku bo zrobił szkodę, nie miał Oc i poszło z"cywilnego" ilość tych co jednak zdecydowali by się wykupić wzrośnie. Sam wykupiłem ubezpieczenie mieszkania+Oc w życiu prywatnym dopiero po tym jak musiałem zapłacić za remont dwóch zalanych niżej mieszkań. Wężyk pod baterią w moim mieszaniu pękł;)
A ceny OC raczej by spadły jakby nieobowiązkowe było.

Jeżeli byłoby nieobowiązkowe, to mniej ludzi płaciłoby składki, więc ceny polis by wzrosły.

>
  Bo teraz jak jest obowiązkowe to ubezpieczyciele nijako zmuszenie zostali przez nadzór do podniesienia składek.


Nie zostali zmuszeni przez nadzór, tylko przez parę lat dopłacali do interesu z OC. Dlaczego byli skłonni dopłacać? A no tak to bywa w biznesie, że czasami prosta logika idzie na bok. Np. sprzedawcy ubezpieczeń dostają prowizję od sprzedanej polisy, nie ważne ile TU na tym straci, ważne żeby sprzedawać. Albo kombinują, że warto obniżyć ceny, żeby ściągnąć do siebie klientów, pozyskać ich dane, profile itp. i liczą na to, że wcisną klientom w pakiecie jeszcze inne ubezpieczenia lub same dane mają wartość, a nieobniżenie cen i nieprzyciągnięcie klientów oznaczałoby wypadnięcie z rynku. Nadzór prześwietlił sprawę i pogroził paluszkiem, że tak nie można.

Data: 2017-11-02 12:03:02
Autor: J.F.
Ciągłość przeglądu
Użytkownik "Poldek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:59faf485$0$15201$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2017-10-31 o 13:40, Kris pisze:
W dniu wtorek, 31 października 2017 13:21:41 UTC+1 użytkownik Poldek napisał:
Jakby było nieobowiązkowe, to odsetek tych, co wykupili by się
zwiększył, czy zmniejszył?
Z początku tych co nie wykupią byłoby więcej pewnie al;e po kilku spektakularnych akcjach typu licytacja majątku bo zrobił szkodę, nie miał Oc i poszło z"cywilnego" ilość tych co jednak zdecydowali by się wykupić wzrośnie. Sam wykupiłem ubezpieczenie mieszkania+Oc w życiu prywatnym dopiero po tym jak musiałem zapłacić za remont dwóch zalanych niżej mieszkań. Wężyk pod baterią w moim mieszaniu pękł;)

Temat bedzie prawniczy ... ale czy to twoja wina, czy "sila wyzsza" .... wiec czemu ci nizej sie nie ubezpieczyli ?

Czy moze trzeba poszukac producenta wezyka ... a tam "gwarancja 5 lat", dluzej poprawnej pracy nie gwarantujemy :-)

 Bo teraz jak jest obowiązkowe to ubezpieczyciele nijako zmuszenie zostali przez nadzór do podniesienia składek.

Nie zostali zmuszeni przez nadzór, tylko przez parę lat dopłacali do

Poniekad to jednak zmuszeni przez nadzor, ktory zaczal karami sypac.

interesu z OC. Dlaczego byli skłonni dopłacać? A no tak to bywa w biznesie, że czasami prosta logika idzie na bok. Np. sprzedawcy ubezpieczeń dostają prowizję od sprzedanej polisy, nie ważne ile TU na tym straci, ważne żeby sprzedawać. Albo kombinują, że warto obniżyć ceny, żeby ściągnąć do siebie klientów, pozyskać ich dane, profile itp. i liczą na to, że wcisną klientom w pakiecie jeszcze inne ubezpieczenia lub same dane mają wartość, a nieobniżenie cen i nieprzyciągnięcie klientów oznaczałoby wypadnięcie z rynku. Nadzór prześwietlił sprawę i pogroził paluszkiem, że tak nie można.

No wlasnie - sami jakos nie wpadli, ze to sie nie oplaca i trzeba podniesc ceny.
A co dalej ? zaczna obnizac, czy teraz nadzor bedzie karal za obnizki ?
Czy spokojnie poczekaja az inflacja zezre podwyzki.

J.

Data: 2017-11-02 12:55:00
Autor: Poldek
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-11-02 o 12:03, J.F. pisze:

Nie zostali zmuszeni przez nadzór, tylko przez parę lat dopłacali do

Poniekad to jednak zmuszeni przez nadzor, ktory zaczal karami sypac.

interesu z OC. Dlaczego byli skłonni dopłacać? A no tak to bywa w biznesie, że czasami prosta logika idzie na bok. Np. sprzedawcy ubezpieczeń dostają prowizję od sprzedanej polisy, nie ważne ile TU na tym straci, ważne żeby sprzedawać. Albo kombinują, że warto obniżyć ceny, żeby ściągnąć do siebie klientów, pozyskać ich dane, profile itp. i liczą na to, że wcisną klientom w pakiecie jeszcze inne ubezpieczenia lub same dane mają wartość, a nieobniżenie cen i nieprzyciągnięcie klientów oznaczałoby wypadnięcie z rynku. Nadzór prześwietlił sprawę i pogroził paluszkiem, że tak nie można.

No wlasnie - sami jakos nie wpadli, ze to sie nie oplaca i trzeba podniesc ceny.
A co dalej ? zaczna obnizac, czy teraz nadzor bedzie karal za obnizki ?
Czy spokojnie poczekaja az inflacja zezre podwyzki.


A co ma być? Ceny jeszcze trochę pójdą w górę, aż dojdą do poziomu przy którym TU nie dopłacają do biznesu z OC i potem jeszcze trochę, żeby sprawdzić, czy da się zarobić więcej, a potem odrobinkę w dół i znowu dwa kroki w górę i tak do końca życia. Generalnie spodziewaj się stałego trendu wzrostowego z chwilowymi przerwami.

Data: 2017-11-02 16:00:42
Autor: Budzik
Ciągłość przeglądu
Użytkownik Poldek pugilares@interia.eu ...

Nie zostali zmuszeni przez nadzór, tylko przez parę lat dopłacali do
interesu z OC. Dlaczego byli skłonni dopłacać? A no tak to bywa w biznesie, że czasami prosta logika idzie na bok. Np. sprzedawcy ubezpieczeń dostają prowizję od sprzedanej polisy, nie ważne ile TU
na tym straci, ważne żeby sprzedawać. Albo kombinują, że warto
obniżyć ceny, żeby ściągnąć do siebie klientów, pozyskać ich dane,
profile itp. i liczą na to, że wcisną klientom w pakiecie jeszcze
inne ubezpieczenia lub same dane mają wartość, a nieobniżenie cen i
nieprzyciągnięcie klientów oznaczałoby wypadnięcie z rynku. Nadzór
prześwietlił sprawę i pogroził paluszkiem, że tak nie można.

....i kazał podniesc ceny...

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Tylko jednego w życiu żałuję: że nie jestem kimś innym.

Data: 2017-10-31 12:26:59
Autor: ddddddddddddd
Ciągłość przeglądu
W dniu 31.10.2017 o 12:21, Poldek pisze:
W dniu 2017-10-31 o 12:49, Kris pisze:
W dniu wtorek, 31 października 2017 12:27:18 UTC+1 użytkownik Poldek napisał:

I wtedy tak:
Goła i wesoła idiotka wjechała w ciebie, ucięło ci obie nogi. Nie
dostajesz nic, bo babeczka nie ma z czego spłacać, a OC nie miała.
Resztę życia spędzasz na rencie z ZUS, na którą składa się reszta
uczciwie płacących składki ZUSowskie. Wysokość tej renty to pewnie z

To ze teraz OC na auta jest obowiązkowe to nie oznacza ze "goła i wesoła idiotka..." je wykupi.
Po ostatnich podwyżkach Oc coraz więcej osób go nie wykupuje i ryzykują jeżdżąc bez OC.
Szczególnie tacy wobec których i tak "egzekucja bezskuteczna"

Jakby było nieobowiązkowe, to odsetek tych, co wykupili by się zwiększył, czy zmniejszył?


dobre pytanie, przyzwyczajeni jesteśmy opłacać OC, jakby stało się nieobowiązkowe to i jego ceny by spadły...ja bym wykupił, ale na pewno nie na auto czy tak jak teraz na motocykl który 4 rok stoi w garażu

--
Pozdrawiam
Łukasz

Data: 2017-11-01 00:17:15
Autor: Poldek
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-10-31 o 13:26, ddddddddddddd pisze:
W dniu 31.10.2017 o 12:21, Poldek pisze:
W dniu 2017-10-31 o 12:49, Kris pisze:
W dniu wtorek, 31 października 2017 12:27:18 UTC+1 użytkownik Poldek napisał:

I wtedy tak:
Goła i wesoła idiotka wjechała w ciebie, ucięło ci obie nogi. Nie
dostajesz nic, bo babeczka nie ma z czego spłacać, a OC nie miała.
Resztę życia spędzasz na rencie z ZUS, na którą składa się reszta
uczciwie płacących składki ZUSowskie. Wysokość tej renty to pewnie z

To ze teraz OC na auta jest obowiązkowe to nie oznacza ze "goła i wesoła idiotka..." je wykupi.
Po ostatnich podwyżkach Oc coraz więcej osób go nie wykupuje i ryzykują jeżdżąc bez OC.
Szczególnie tacy wobec których i tak "egzekucja bezskuteczna"

Jakby było nieobowiązkowe, to odsetek tych, co wykupili by się zwiększył, czy zmniejszył?


dobre pytanie, przyzwyczajeni jesteśmy opłacać OC, jakby stało się nieobowiązkowe to i jego ceny by spadły...

Skąd teza, że ceny OC by spadły?
Mi wychodzi, że wzrosłyby.

Data: 2017-11-01 08:20:38
Autor: ddddddddddddd
Ciągłość przeglądu
W dniu 31.10.2017 o 23:17, Poldek pisze:
dobre pytanie, przyzwyczajeni jesteśmy opłacać OC, jakby stało się nieobowiązkowe to i jego ceny by spadły...

Skąd teza, że ceny OC by spadły?
Mi wychodzi, że wzrosłyby.
Z doświadczenia.
OC działalności kosztowało mnie 500zł, a OC działalności wymagającej ubezpieczenia 1600zł (działalność firmy się nie zmieniła, robiła nadal dokładnie to co wcześniej, tyle tylko że OC stało się obowiązkowe.

A niby dlaczego ceny miałyby wzrosnąć - według ciebie rząd teraz dopłaca ubezpieczycielom do OC?

--
Pozdrawiam
Łukasz

Data: 2017-11-01 08:33:34
Autor: J.F.
Ciągłość przeglądu
Dnia Wed, 1 Nov 2017 08:20:38 +0000, ddddddddddddd napisał(a):
W dniu 31.10.2017 o 23:17, Poldek pisze:
dobre pytanie, przyzwyczajeni jesteśmy opłacać OC, jakby stało się nieobowiązkowe to i jego ceny by spadły...

Skąd teza, że ceny OC by spadły?
Mi wychodzi, że wzrosłyby.
Z doświadczenia.
OC działalności kosztowało mnie 500zł, a OC działalności wymagającej ubezpieczenia 1600zł (działalność firmy się nie zmieniła, robiła nadal dokładnie to co wcześniej, tyle tylko że OC stało się obowiązkowe.

A niby dlaczego ceny miałyby wzrosnąć - według ciebie rząd teraz dopłaca ubezpieczycielom do OC?

Poniekad :-)
Jeszcze 2 lata temu ubezpieczyciele narzekali, ze OC jest
nieoplacalne. Ale cen nie podnosili. Kto doplacal ?
Reszta spoleczenstwa to prawie jak rzad :-)
Ale tylko ci ubezpieczeni ... Dokladniejsza analiza pokazywala, ze OC ciagle sie oplaca, tylko na
reklamy w TV i ag/jentow juz nie starcza :-)

Teraz skladki wzrosly, odszkodowania tez wzrosly, IMO - mogloby sie
jednak zdarzyc, ze ubezpieczycie by powiedzieli "chcą - to niech
placą".

Tak czy inaczej - dla poszkodowanego gorzej przez pare lat, bo potem
by sie ludzie nauczyli, ze naprawa kosztuje mniej niz adwokat.
Dla sprawcy tez moze i gorzej, jak trafi na sprytnego adwokata, to go
nie bedzie stac na walke prawna.

J.

Data: 2017-11-01 11:43:07
Autor: Liwiusz
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-11-01 o 09:20, ddddddddddddd pisze:
W dniu 31.10.2017 o 23:17, Poldek pisze:
dobre pytanie, przyzwyczajeni jesteśmy opłacać OC, jakby stało się nieobowiązkowe to i jego ceny by spadły...

Skąd teza, że ceny OC by spadły?
Mi wychodzi, że wzrosłyby.
Z doświadczenia.
OC działalności kosztowało mnie 500zł, a OC działalności wymagającej ubezpieczenia 1600zł (działalność firmy się nie zmieniła, robiła nadal dokładnie to co wcześniej, tyle tylko że OC stało się obowiązkowe.

Jaka to działalność?

A niby dlaczego ceny miałyby wzrosnąć - według ciebie rząd teraz dopłaca ubezpieczycielom do OC?

Od tego, że będzie się ubezpieczać więcej szkodowych, a mniej "bezpiecznych", łącznie z tym, że ci, co teraz naprawdę stoją w garażu, przestaną się ubezpieczać.

--
Liwiusz

Data: 2017-11-01 11:35:39
Autor: ddddddddddddd
Ciągłość przeglądu
W dniu 01.11.2017 o 10:43, Liwiusz pisze:
W dniu 2017-11-01 o 09:20, ddddddddddddd pisze:
W dniu 31.10.2017 o 23:17, Poldek pisze:
dobre pytanie, przyzwyczajeni jesteśmy opłacać OC, jakby stało się nieobowiązkowe to i jego ceny by spadły...

Skąd teza, że ceny OC by spadły?
Mi wychodzi, że wzrosłyby.
Z doświadczenia.
OC działalności kosztowało mnie 500zł, a OC działalności wymagającej ubezpieczenia 1600zł (działalność firmy się nie zmieniła, robiła nadal dokładnie to co wcześniej, tyle tylko że OC stało się obowiązkowe.

Jaka to działalność?

nazwana 43.21.Z ubezpiecza się za <500zł, nazwana 80.20.Z (mimo, że wykonuje usługi podpadające pod 43.21.Z) - ok. 1600zł rocznie
Tak dokładnie to instalacja elektronicznych systemów zabezpieczeń


A niby dlaczego ceny miałyby wzrosnąć - według ciebie rząd teraz dopłaca ubezpieczycielom do OC?

Od tego, że będzie się ubezpieczać więcej szkodowych, a mniej "bezpiecznych", łącznie z tym, że ci, co teraz naprawdę stoją w garażu, przestaną się ubezpieczać.

pewnie przestaną się ubezpieczać ci stojący w garażu, ale akurat szkodowość ma tu średnie znaczenie, bo to OC a nie AC.
Ja tam bym wykupił ubezpieczenie, ale nie na wszystkie samochody, np. na niby rajdówkę wykupowałbym na krótkie okresy czasu, a na motocykl przez ostatnie lata w ogóle.
W UK narzekają że mają drogie ubezpieczenie (można tu czasowo wyrejestrować pojazd). Fakt - jest drogie jak jesteś szkodowym kierowcą, ale przy bezszkodowej jeździe kosztuje to tyle samo albo mniej niż u nas -np. 500 funtów za bodajże 3-letnią Skodę Superb - ale to już OC+AC - u nas płacę niewiele mniej za samochód o niższej wartości.

--
Pozdrawiam
Łukasz

Data: 2017-11-01 15:40:22
Autor: Liwiusz
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-11-01 o 12:35, ddddddddddddd pisze:
W dniu 01.11.2017 o 10:43, Liwiusz pisze:
W dniu 2017-11-01 o 09:20, ddddddddddddd pisze:
W dniu 31.10.2017 o 23:17, Poldek pisze:
dobre pytanie, przyzwyczajeni jesteśmy opłacać OC, jakby stało się nieobowiązkowe to i jego ceny by spadły...

Skąd teza, że ceny OC by spadły?
Mi wychodzi, że wzrosłyby.
Z doświadczenia.
OC działalności kosztowało mnie 500zł, a OC działalności wymagającej ubezpieczenia 1600zł (działalność firmy się nie zmieniła, robiła nadal dokładnie to co wcześniej, tyle tylko że OC stało się obowiązkowe.

Jaka to działalność?

nazwana 43.21.Z ubezpiecza się za <500zł, nazwana 80.20.Z (mimo, że wykonuje usługi podpadające pod 43.21.Z) - ok. 1600zł rocznie
Tak dokładnie to instalacja elektronicznych systemów zabezpieczeń

No i się mylisz, bo 43.21.z to nie to samo co 80.20.z.
Zgodnie z opisem klasy 43.21.z:
NIE DOTYCZY:
monitorowania i zdalnego monitorowania elektronicznych systemów ochrony, takich jak: alarmy przeciwwłamaniowe oraz przeciwpożarowe(włącznie z ich instalowaniem i konserwacją), sklasyfikowanego w 80.20.Z.


pewnie przestaną się ubezpieczać ci stojący w garażu, ale akurat szkodowość ma tu średnie znaczenie, bo to OC a nie AC.

Widać, że niewiele rozumiesz. Skoro odejdą z ubezpieczenia ci mniej szkodowi (albo w ogóle nieszkodowi), to składki będą rosły.

--
Liwiusz

Data: 2017-11-01 16:39:02
Autor: RadoslawF
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-11-01 o 15:40, Liwiusz pisze:

pewnie przestaną się ubezpieczać ci stojący w garażu, ale akurat szkodowość ma tu średnie znaczenie, bo to OC a nie AC.

Widać, że niewiele rozumiesz. Skoro odejdą z ubezpieczenia ci mniej szkodowi (albo w ogóle nieszkodowi), to składki będą rosły.

Dla bezszkodowych składka będzie jeszcze mniejsza niż dziś.
Dla szkodowych będzie się zwiększała nie o jakiś procent jak
dziś a z mnożnika, razy dwa razy trzy razy jedenaście.


Pozdrawiam

Data: 2017-11-01 18:40:53
Autor: ddddddddddddd
Ciągłość przeglądu
W dniu 01.11.2017 o 14:40, Liwiusz pisze:
nazwana 43.21.Z ubezpiecza się za <500zł, nazwana 80.20.Z (mimo, że wykonuje usługi podpadające pod 43.21.Z) - ok. 1600zł rocznie
Tak dokładnie to instalacja elektronicznych systemów zabezpieczeń

No i się mylisz, bo 43.21.z to nie to samo co 80.20.z.
Zgodnie z opisem klasy 43.21.z:
NIE DOTYCZY:
monitorowania i zdalnego monitorowania elektronicznych systemów ochrony, takich jak: alarmy przeciwwłamaniowe oraz przeciwpożarowe(włącznie z ich instalowaniem i konserwacją), sklasyfikowanego w 80.20.Z.


teoretycznie tak (wiedziałem że mi to napiszesz ;)
praktycznie aby uzyskać koncesję MSWiA na instalowanie takich systemów musisz mieć wpis 80.20.Z mimo że wykonujesz prace 43.21.Z, a koncesja pociąga za sobą wymóg ubezpieczenia...
Nie możesz wykonać instalacji bez późniejszego monitorowania sklasyfikowanej jako 43.21.Z nie mając wpisanego 80.20.Z. No chyba że wykonuję instalację 80.20.Z, tylko monitorować ją będzie ktoś inny, tyle że tu już pojawia się problem podatkowy - bo jak mogę sklasyfikować to jako 80.20.Z skoro to tylko instalacja (a różnica spora - albo wystawiam fakturę w kwocie brutto, albo odwrotne obciążenie)

--
Pozdrawiam
Łukasz

Data: 2017-11-01 20:01:22
Autor: Liwiusz
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-11-01 o 19:40, ddddddddddddd pisze:
W dniu 01.11.2017 o 14:40, Liwiusz pisze:
nazwana 43.21.Z ubezpiecza się za <500zł, nazwana 80.20.Z (mimo, że wykonuje usługi podpadające pod 43.21.Z) - ok. 1600zł rocznie
Tak dokładnie to instalacja elektronicznych systemów zabezpieczeń

No i się mylisz, bo 43.21.z to nie to samo co 80.20.z.
Zgodnie z opisem klasy 43.21.z:
NIE DOTYCZY:
monitorowania i zdalnego monitorowania elektronicznych systemów ochrony, takich jak: alarmy przeciwwłamaniowe oraz przeciwpożarowe(włącznie z ich instalowaniem i konserwacją), sklasyfikowanego w 80.20.Z.


teoretycznie tak (wiedziałem że mi to napiszesz ;)
praktycznie aby uzyskać koncesję MSWiA na instalowanie takich systemów musisz mieć wpis 80.20.Z mimo że wykonujesz prace 43.21.Z, a koncesja pociąga za sobą wymóg ubezpieczenia...
Nie możesz wykonać instalacji bez późniejszego monitorowania sklasyfikowanej jako 43.21.Z nie mając wpisanego 80.20.Z. No chyba że wykonuję instalację 80.20.Z, tylko monitorować ją będzie ktoś inny, tyle że tu już pojawia się problem podatkowy - bo jak mogę sklasyfikować to jako 80.20.Z skoro to tylko instalacja (a różnica spora - albo wystawiam fakturę w kwocie brutto, albo odwrotne obciążenie)

Skoro twierdzisz, że wykonujesz 43.21, to nikt ci nie zakazuje posiadania kilku kodów PKD. Do ubezpieczenia podajesz, że 43.21 to 90% przychodu, a 80.20 to 10% i masz stawkę ubezpieczenia jak po kodzie 43.21. W ogóle jak będziesz przedłużał, to napisz na priva, poszukamy jakieś korzystnej oferty, albo popiszemy do centrali po zniżki.

--
Liwiusz

Data: 2017-11-01 18:44:58
Autor: ddddddddddddd
Ciągłość przeglądu
W dniu 01.11.2017 o 14:40, Liwiusz pisze:
pewnie przestaną się ubezpieczać ci stojący w garażu, ale akurat szkodowość ma tu średnie znaczenie, bo to OC a nie AC.

Widać, że niewiele rozumiesz. Skoro odejdą z ubezpieczenia ci mniej szkodowi (albo w ogóle nieszkodowi), to składki będą rosły.


Ale firma ubezpieczeniowa będzie musiała się przejmować kosztami działalności, więc jej koszty spadną
Nadal też pozostaną ci co wykupują a nie korzystają, dla mnie bilans nie jest tak oczywisty.

--
Pozdrawiam
Łukasz

Data: 2017-11-01 18:23:50
Autor: J.F.
Ciągłość przeglądu
Dnia Wed, 1 Nov 2017 11:35:39 +0000, ddddddddddddd napisał(a):
W dniu 01.11.2017 o 10:43, Liwiusz pisze:

Skąd teza, że ceny OC by spadły?
Mi wychodzi, że wzrosłyby.
Z doświadczenia.
OC działalności kosztowało mnie 500zł, a OC działalności wymagającej ubezpieczenia 1600zł (działalność firmy się nie zmieniła, robiła nadal dokładnie to co wcześniej, tyle tylko że OC stało się obowiązkowe.

Jaka to działalność?

nazwana 43.21.Z ubezpiecza się za <500zł, nazwana 80.20.Z (mimo, że wykonuje usługi podpadające pod 43.21.Z) - ok. 1600zł rocznie
Tak dokładnie to instalacja elektronicznych systemów zabezpieczeń

A zakres polisy sie nie zmienil?
Bo moze wraz z obowiazkiem wzrasta ryzyko wyplaty lub jej wysokosc?

J.

Data: 2017-10-31 20:56:45
Autor: Mateusz Bogusz
Ciągłość przeglądu
To ze teraz OC na auta jest obowiązkowe to nie oznacza ze "goła i wesoła idiotka..." je wykupi.
Po ostatnich podwyżkach Oc coraz więcej osób go nie wykupuje i ryzykują jeżdżąc bez OC.
Szczególnie tacy wobec których i tak "egzekucja bezskuteczna"

Wtedy zapłaci UFG.

--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz

Data: 2017-11-01 00:19:09
Autor: Poldek
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-10-31 o 20:56, Mateusz Bogusz pisze:
To ze teraz OC na auta jest obowiązkowe to nie oznacza ze "goła i wesoła idiotka..." je wykupi.
Po ostatnich podwyżkach Oc coraz więcej osób go nie wykupuje i ryzykują jeżdżąc bez OC.
Szczególnie tacy wobec których i tak "egzekucja bezskuteczna"

Wtedy zapłaci UFG.


A skąd ma pieniądze dobry wujek UFG, który jest taki chętny do płacenia?

Data: 2017-11-01 15:15:50
Autor: Mateusz Bogusz
Ciągłość przeglądu
A skąd ma pieniądze dobry wujek UFG, który jest taki chętny do płacenia?

Z części składki OC, które musisz wykupić? Dlatego im więcej osób wykupi ubezpieczenie, tym będzie ono statystycznie tańsze.

--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz

Data: 2017-11-02 21:00:27
Autor: Poldek
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-11-01 o 15:15, Mateusz Bogusz pisze:
A skąd ma pieniądze dobry wujek UFG, który jest taki chętny do płacenia?

Z części składki OC, które musisz wykupić? Dlatego im więcej osób wykupi ubezpieczenie, tym będzie ono statystycznie tańsze.


A jak będzie nieobowiązkowe, to więcej osób wykupi, czy mniej?

Data: 2017-10-31 12:33:03
Autor: J.F.
Ciągłość przeglądu
Użytkownik "Poldek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:59f85e15$0$643$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2017-10-31 o 00:00, Budzik pisze:
Zreszta z OC powinno być tak samo!

I wtedy tak:
Goła i wesoła idiotka wjechała w ciebie, ucięło ci obie nogi. Nie dostajesz nic, bo babeczka nie ma z czego spłacać, a OC nie miała. Resztę życia spędzasz na rencie z ZUS, na którą składa się reszta uczciwie płacących składki ZUSowskie. Wysokość tej renty to pewnie z

A co to za jakies spoleczne ubezpieczenie ?
Z ZUS tez powinno byc tak samo - nie ma rent.
Chcesz sie ubezpieczyc, to prywatnie :-)

J.

Data: 2017-10-31 12:43:14
Autor: cef
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-10-31 o 12:27, Poldek pisze:

Zreszta z OC powinno być tak samo!


I wtedy tak:
Goła i wesoła idiotka wjechała w ciebie, ucięło ci obie nogi. Nie dostajesz nic, bo babeczka nie ma z czego spłacać, a OC nie miała.

A czym to się różni od tego co jest teraz, nawet jeśli ktoś ma OC?
Przecież służba zdrowia i tak nie działa. Że przyszyją Ci te nogi, ale
terminy mają dopiero w 2027?

Data: 2017-10-31 13:20:47
Autor: Poldek
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-10-31 o 12:43, cef pisze:
W dniu 2017-10-31 o 12:27, Poldek pisze:

Zreszta z OC powinno być tak samo!


I wtedy tak:
Goła i wesoła idiotka wjechała w ciebie, ucięło ci obie nogi. Nie dostajesz nic, bo babeczka nie ma z czego spłacać, a OC nie miała.

A czym to się różni od tego co jest teraz, nawet jeśli ktoś ma OC?

Tak, że z OC sprawcy dostajesz odszkodowanie za nogi + koszty leczenia, rehabilitacji. Na pewno więcej niż z ZUS.

Data: 2017-10-31 13:36:09
Autor: cef
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-10-31 o 13:20, Poldek pisze:
W dniu 2017-10-31 o 12:43, cef pisze:
W dniu 2017-10-31 o 12:27, Poldek pisze:

Zreszta z OC powinno być tak samo!


I wtedy tak:
Goła i wesoła idiotka wjechała w ciebie, ucięło ci obie nogi. Nie dostajesz nic, bo babeczka nie ma z czego spłacać, a OC nie miała.

A czym to się różni od tego co jest teraz, nawet jeśli ktoś ma OC?

Tak, że z OC sprawcy dostajesz odszkodowanie za nogi + koszty leczenia, rehabilitacji. Na pewno więcej niż z ZUS.

Sprawdź warunki, dostajesz standard - a to co napisałem
o standardzie, to wyciąłeś :-)

Data: 2017-11-01 00:14:23
Autor: Poldek
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-10-31 o 13:36, cef pisze:
W dniu 2017-10-31 o 13:20, Poldek pisze:
W dniu 2017-10-31 o 12:43, cef pisze:
W dniu 2017-10-31 o 12:27, Poldek pisze:

Zreszta z OC powinno być tak samo!

I wtedy tak:
Goła i wesoła idiotka wjechała w ciebie, ucięło ci obie nogi. Nie dostajesz nic, bo babeczka nie ma z czego spłacać, a OC nie miała.

A czym to się różni od tego co jest teraz, nawet jeśli ktoś ma OC?

Tak, że z OC sprawcy dostajesz odszkodowanie za nogi + koszty leczenia, rehabilitacji. Na pewno więcej niż z ZUS.

Sprawdź warunki, dostajesz standard - a to co napisałem
o standardzie, to wyciąłeś :-)


Warunki czego sprawdzić?

Data: 2017-11-01 08:25:24
Autor: cef
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-11-01 o 00:14, Poldek pisze:
W dniu 2017-10-31 o 13:36, cef pisze:
W dniu 2017-10-31 o 13:20, Poldek pisze:
W dniu 2017-10-31 o 12:43, cef pisze:
W dniu 2017-10-31 o 12:27, Poldek pisze:

Zreszta z OC powinno być tak samo!

I wtedy tak:
Goła i wesoła idiotka wjechała w ciebie, ucięło ci obie nogi. Nie dostajesz nic, bo babeczka nie ma z czego spłacać, a OC nie miała.

A czym to się różni od tego co jest teraz, nawet jeśli ktoś ma OC?

Tak, że z OC sprawcy dostajesz odszkodowanie za nogi + koszty leczenia, rehabilitacji. Na pewno więcej niż z ZUS.

Sprawdź warunki, dostajesz standard - a to co napisałem
o standardzie, to wyciąłeś :-)


Warunki czego sprawdzić?

Warunki polisy - od czego ona chroni (ubezpiecza kierowcę)
i co da się wyciągnąć z polisy sprawcy.
Ale skoro o UFG dowiadujesz się dopiero teraz, to
za wiele trzeba by Ci tłumaczyć. Zapewne też nie zauważyłeś, że
gdyby nie było obowiązku OC, to sam musiałbyś zadbać o jakieś ubezpieczenie.

Data: 2017-11-02 12:42:46
Autor: Poldek
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-11-01 o 08:25, cef pisze:
W dniu 2017-11-01 o 00:14, Poldek pisze:
W dniu 2017-10-31 o 13:36, cef pisze:
W dniu 2017-10-31 o 13:20, Poldek pisze:
W dniu 2017-10-31 o 12:43, cef pisze:
W dniu 2017-10-31 o 12:27, Poldek pisze:

Zreszta z OC powinno być tak samo!

I wtedy tak:
Goła i wesoła idiotka wjechała w ciebie, ucięło ci obie nogi. Nie dostajesz nic, bo babeczka nie ma z czego spłacać, a OC nie miała.

A czym to się różni od tego co jest teraz, nawet jeśli ktoś ma OC?

Tak, że z OC sprawcy dostajesz odszkodowanie za nogi + koszty leczenia, rehabilitacji. Na pewno więcej niż z ZUS.

Sprawdź warunki, dostajesz standard - a to co napisałem
o standardzie, to wyciąłeś :-)

Warunki czego sprawdzić?

Warunki polisy - od czego ona chroni (ubezpiecza kierowcę)
i co da się wyciągnąć z polisy sprawcy.
Ale skoro o UFG dowiadujesz się dopiero teraz, to
za wiele trzeba by Ci tłumaczyć. Zapewne też nie zauważyłeś, że
gdyby nie było obowiązku OC, to sam musiałbyś zadbać o jakieś ubezpieczenie.

Chyba cię nie rozumiem chłopie.
Za czym jesteś - za zniesieniem obowiązku wykupywania polisy OC przez wszystkich posiadaczy samochodów, czy przeciw?

Data: 2017-11-02 14:09:24
Autor: cef
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-11-02 o 12:42, Poldek pisze:
W dniu 2017-11-01 o 08:25, cef pisze:
W dniu 2017-11-01 o 00:14, Poldek pisze:
W dniu 2017-10-31 o 13:36, cef pisze:
W dniu 2017-10-31 o 13:20, Poldek pisze:
W dniu 2017-10-31 o 12:43, cef pisze:
W dniu 2017-10-31 o 12:27, Poldek pisze:

Zreszta z OC powinno być tak samo!

I wtedy tak:
Goła i wesoła idiotka wjechała w ciebie, ucięło ci obie nogi. Nie dostajesz nic, bo babeczka nie ma z czego spłacać, a OC nie miała.

A czym to się różni od tego co jest teraz, nawet jeśli ktoś ma OC?

Tak, że z OC sprawcy dostajesz odszkodowanie za nogi + koszty leczenia, rehabilitacji. Na pewno więcej niż z ZUS.

Sprawdź warunki, dostajesz standard - a to co napisałem
o standardzie, to wyciąłeś :-)

Warunki czego sprawdzić?

Warunki polisy - od czego ona chroni (ubezpiecza kierowcę)
i co da się wyciągnąć z polisy sprawcy.
Ale skoro o UFG dowiadujesz się dopiero teraz, to
za wiele trzeba by Ci tłumaczyć. Zapewne też nie zauważyłeś, że
gdyby nie było obowiązku OC, to sam musiałbyś zadbać o jakieś ubezpieczenie.

Chyba cię nie rozumiem chłopie.
Za czym jesteś - za zniesieniem obowiązku wykupywania polisy OC przez wszystkich posiadaczy samochodów, czy przeciw?

Mnie jest wszystko jedno, ale jestem za wolnością.

Data: 2017-11-02 21:16:07
Autor: Poldek
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-11-02 o 14:09, cef pisze:

Mnie jest wszystko jedno, ale jestem za wolnością.


Ja też. Dlatego w ramach mojej wolności od jutra będę jeździł po lewej stronie jezdni. Jak się spotkamy, to będziesz wiedział, że spotkałeś człowieka miłującego wolność.
A jak będę chciał skręcić w lewo, będę wrzucał raz prawy kierunkowskaz, raz lewy, a czasem oba, albo wcale. Niech żyje wolność!

Data: 2017-11-02 23:25:28
Autor: cef
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-11-02 o 21:16, Poldek pisze:
W dniu 2017-11-02 o 14:09, cef pisze:

Mnie jest wszystko jedno, ale jestem za wolnością.


Ja też. Dlatego w ramach mojej wolności od jutra będę jeździł po lewej stronie jezdni. Jak się spotkamy, to będziesz wiedział, że spotkałeś człowieka miłującego wolność.
A jak będę chciał skręcić w lewo, będę wrzucał raz prawy kierunkowskaz, raz lewy, a czasem oba, albo wcale. Niech żyje wolność!

To jest klasyczna odpowiedź nie na temat.

Data: 2017-11-03 18:00:41
Autor: Budzik
Ciągłość przeglądu
Użytkownik cef cezfar@interia.pl ...

Mnie jest wszystko jedno, ale jestem za wolnością.

Ja też. Dlatego w ramach mojej wolności od jutra będę jeździł po
lewej stronie jezdni. Jak się spotkamy, to będziesz wiedział, że
spotkałeś człowieka miłującego wolność.
A jak będę chciał skręcić w lewo, będę wrzucał raz prawy
kierunkowskaz, raz lewy, a czasem oba, albo wcale. Niech żyje
wolność!

To jest klasyczna odpowiedź nie na temat.

Poldek lubi demagogie. --
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Miłość jest tryumfem wyobrażni nad inteligencją."
Henry Louis Mencken

Data: 2017-10-31 14:00:48
Autor: Budzik
Ciągłość przeglądu
Użytkownik Poldek pugilares@interia.eu ...

Zreszta z OC powinno być tak samo!

I wtedy tak:
Goła i wesoła idiotka wjechała w ciebie, ucięło ci obie nogi. Nie dostajesz nic, bo babeczka nie ma z czego spłacać, a OC nie miała.

A czym to się różni od tego co jest teraz, nawet jeśli ktoś ma OC?

Tak, że z OC sprawcy dostajesz odszkodowanie za nogi + koszty
leczenia, rehabilitacji. Na pewno więcej niż z ZUS.

Ale teraz przeciez tez mozesz trafic na delikwenta bez OC.
Przykładowo kupujesz nowe auto, zapomnisz wykupic Oc, a stare ci sie nie przedłuzy i kłopot.
Bardzo to niekonsekwentny system...

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Miłość jest tryumfem wyobrażni nad inteligencją."
Henry Louis Mencken

Data: 2017-10-31 15:11:17
Autor: Liwiusz
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-10-31 o 15:00, Budzik pisze:
Użytkownik Poldek pugilares@interia.eu ...

Zreszta z OC powinno być tak samo!

I wtedy tak:
Goła i wesoła idiotka wjechała w ciebie, ucięło ci obie nogi. Nie
dostajesz nic, bo babeczka nie ma z czego spłacać, a OC nie miała.

A czym to się różni od tego co jest teraz, nawet jeśli ktoś ma OC?

Tak, że z OC sprawcy dostajesz odszkodowanie za nogi + koszty
leczenia, rehabilitacji. Na pewno więcej niż z ZUS.

Ale teraz przeciez tez mozesz trafic na delikwenta bez OC.

Nie ma znaczenia, bo odszkodowanie mimo to dostaniesz.

--
Liwiusz

Data: 2017-10-31 17:01:03
Autor: Budzik
Ciągłość przeglądu
Użytkownik Liwiusz lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl ...

Zreszta z OC powinno być tak samo!

I wtedy tak:
Goła i wesoła idiotka wjechała w ciebie, ucięło ci obie nogi. Nie
dostajesz nic, bo babeczka nie ma z czego spłacać, a OC nie miała.

A czym to się różni od tego co jest teraz, nawet jeśli ktoś ma OC?

Tak, że z OC sprawcy dostajesz odszkodowanie za nogi + koszty
leczenia, rehabilitacji. Na pewno więcej niż z ZUS.

Ale teraz przeciez tez mozesz trafic na delikwenta bez OC.

Nie ma znaczenia, bo odszkodowanie mimo to dostaniesz.

To chyba ta odpowiedz powinna sie pojawic pod postem Pldka a nie moim.
Bo to on sie boi tej sytuacji, ze mu baba nogi utnie autem bez OC (swoja droga ja sie bardziej braku nog boje)

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
DZIAŁ KADR PRZYPOMINA PRACOWNIKOM O BADANIACH OKRESOWYCH KRWI I KAŁU
W CELU USTALENIA CZY PRACOWNIK MA PRACĘ WE KRWI CZY W DUPIE

Data: 2017-10-31 20:53:59
Autor: Mateusz Bogusz
Ciągłość przeglądu
Ale teraz przeciez tez mozesz trafic na delikwenta bez OC.

Wtedy za Twoje leczenie zapłaci UFG.

--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz

Data: 2017-11-01 00:15:55
Autor: Poldek
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-10-31 o 20:53, Mateusz Bogusz pisze:
Ale teraz przeciez tez mozesz trafic na delikwenta bez OC.

Wtedy za Twoje leczenie zapłaci UFG.


Jeśli jest taki dobry wujek UFG, to faktycznie całe to OC to tylko łupienie kierowców.

Data: 2017-11-01 07:00:56
Autor: Budzik
Ciągłość przeglądu
Użytkownik Poldek pugilares@interia.eu ...

Ale teraz przeciez tez mozesz trafic na delikwenta bez OC.

Wtedy za Twoje leczenie zapłaci UFG.

Jeśli jest taki dobry wujek UFG, to faktycznie całe to OC to tylko łupienie kierowców.

Bo pieniadze zw UFG biorą się z drzew. Tylko zerwac trzeba...

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"W wannie historii prawdę trudniej jest utrzymać niż mydło,
i o wiele trudniej znaleźć..." - Terry Pratchett

Data: 2017-11-01 14:59:57
Autor: Mateusz Bogusz
Ciągłość przeglądu
Jeśli jest taki dobry wujek UFG, to faktycznie całe to OC to tylko łupienie kierowców.

Żartujesz czy Ty tak na serio?

--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz

Data: 2017-11-01 07:00:55
Autor: Budzik
Ciągłość przeglądu
Użytkownik Mateusz Bogusz mabakay@o2.pl ...

Ale teraz przeciez tez mozesz trafic na delikwenta bez OC.

Wtedy za Twoje leczenie zapłaci UFG.

Mi tego nie tłumacz, ja tylko tłumacze Poldkowi.
BTW wrotke gdzies ci wcieło.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Miłosierdzie jest początkiem okrucieństwa.
Frank Herbert

Data: 2017-11-01 15:00:51
Autor: Mateusz Bogusz
Ciągłość przeglądu
BTW wrotke gdzies ci wcieło.

Co mi wcięło? :-)

--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz

Data: 2017-11-01 18:17:41
Autor: cef
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-11-01 o 15:00, Mateusz Bogusz pisze:
BTW wrotke gdzies ci wcieło.

Co mi wcięło? :-)

Nie wcięło wrotkę, tylko sam ją wycinasz
  (informację komu odpowiadasz).

Data: 2017-10-31 14:00:48
Autor: Budzik
Ciągłość przeglądu
Użytkownik Poldek pugilares@interia.eu ...

I bardzo dobrze! Jeszcze by tego brakowało, że muszę mieć
obowiązkowy przegląd pojazdu, który trzymam sobie na podwórku.
Wystarczającą głupotą jest obowiązek OC w takiej sytuacji.

A mnie się wydaje, że nie wyobrażasz sobie ilu by zaraz było
takich co oni tym autem w ogóle nie jeżdżą, tylko akurat dzisiaj
do mechanika jechał no i klops - stłuczka.

Zartujesz?
Przeciez teraz tak własnie jest - nei musisz miec ciągłosci badania
technicznego.
I co? Duzo tego bez badan jezdzi?

Ja nie sprawdzałem. Podobno dużo. Nawet jeden znany dziennikarz
ostatnio potrącił kobietę na pasach i okazało się, że jechał autem
bez ważnego przeglądu.

Wybacz ale od osoby tak jednoznacznie wyciągajacej wnioski oczekiwałbym czegoś wiecej niz "podobno"... ;-P
Ten dziennikarz to jakims starym rzechem jechał bez hamulców czy po prostu zapomniał a auto sprawne i porządne.

Zreszta z OC powinno być tak samo!

I wtedy tak:
Goła i wesoła idiotka wjechała w ciebie, ucięło ci obie nogi. Nie dostajesz nic, bo babeczka nie ma z czego spłacać, a OC nie miała. Resztę życia spędzasz na rencie z ZUS, na którą składa się reszta uczciwie płacących składki ZUSowskie. Wysokość tej renty to pewnie z

I to jest jedyny scenariusz jaki potrafisz sobie wyobrazic?
Zdecydowanie mało polotu u ciebie, panie Poldek ;-PPPP

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Chyba mam zdolności prekognicyjne - wczoraj rano, wyjmując resztki
mizernej pensji z bankomatu, powiedziałem do siebie: "Chyba się urżnę".
No i proszę!

Data: 2017-10-31 15:10:44
Autor: Liwiusz
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-10-31 o 15:00, Budzik pisze:

Wybacz ale od osoby tak jednoznacznie wyciągajacej wnioski oczekiwałbym
czegoś wiecej niz "podobno"... ;-P
Ten dziennikarz to jakims starym rzechem jechał bez hamulców czy po
prostu zapomniał a auto sprawne i porządne.

Ten dziennikarz jechał bez badań technicznych, bez prawa jazdy, i bez OC. I jeszcze potrącił pieszego na pasach. Szukanie usprawiedliwienia, że samochód był nowy i drogi (bo chyba był) jest już tylko ośmieszaniem się.

--
Liwiusz

Data: 2017-10-31 15:39:34
Autor: J.F.
Ciągłość przeglądu
Użytkownik "Liwiusz"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ota096$q6t$1@node1.news.atman.pl...
W dniu 2017-10-31 o 15:00, Budzik pisze:
Wybacz ale od osoby tak jednoznacznie wyciągajacej wnioski oczekiwałbym
czegoś wiecej niz "podobno"... ;-P
Ten dziennikarz to jakims starym rzechem jechał bez hamulców czy po
prostu zapomniał a auto sprawne i porządne.

Ten dziennikarz jechał bez badań technicznych, bez prawa jazdy, i bez OC. I jeszcze potrącił pieszego na pasach. Szukanie usprawiedliwienia, że samochód był nowy i drogi (bo chyba był) jest już tylko ośmieszaniem się.

Ale tak w ogole nie mial, czy tylko nie mial przy sobie ?
Ot, portfele pomylil, nie mial przy sobie PJ, polisy OC ... i DR ?

Jak samochod 3 letni, to co sie dziwisz, ze o przegladzie zapomnial ?

A pieszy na pasach - wtargnal czy nie ?

J.

Data: 2017-10-31 20:22:28
Autor: Liwiusz
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-10-31 o 15:39, J.F. pisze:
Użytkownik "Liwiusz"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ota096$q6t$1@node1.news.atman.pl...
W dniu 2017-10-31 o 15:00, Budzik pisze:
Wybacz ale od osoby tak jednoznacznie wyciągajacej wnioski oczekiwałbym
czegoś wiecej niz "podobno"... ;-P
Ten dziennikarz to jakims starym rzechem jechał bez hamulców czy po
prostu zapomniał a auto sprawne i porządne.

Ten dziennikarz jechał bez badań technicznych, bez prawa jazdy, i bez OC. I jeszcze potrącił pieszego na pasach. Szukanie usprawiedliwienia, że samochód był nowy i drogi (bo chyba był) jest już tylko ośmieszaniem się.

Ale tak w ogole nie mial, czy tylko nie mial przy sobie ?

Nie miał uprawnień.


Jak samochod 3 letni, to co sie dziwisz, ze o przegladzie zapomnial ?

Zapomniany przegląd to najmniejsze przewinienie z tej serii.

A pieszy na pasach - wtargnal czy nie ?

Tak. Wbiegł jak sprinter. Tak mają w zwyczaju 77-latki.

--
Liwiusz

Data: 2017-11-02 13:09:22
Autor: Poldek
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-10-31 o 15:39, J.F. pisze:

Jak samochod 3 letni, to co sie dziwisz, ze o przegladzie zapomnial ?


Dziwię się.

Data: 2017-11-02 12:54:45
Autor: ddddddddddddd
Ciągłość przeglądu
W dniu 02.11.2017 o 12:09, Poldek pisze:
W dniu 2017-10-31 o 15:39, J.F. pisze:

Jak samochod 3 letni, to co sie dziwisz, ze o przegladzie zapomnial ?


Dziwię się.

A ja w ogóle. Mając 3 samochody prawie co rok zapominałem o którymś przeglądzie. Nie dlatego że auta były nie sprawne.
Raz nawet miałem stłuczkę (nie z mojej winy), głupi dałem dowód zamiast najpierw sprawdzić czy go nie zapomniałem i musiałem na szybko robić przegląd, bo zatrzymano mój dowód - miesiąc po terminie badania, czego się nie spodziewałem. Na wypłatę odszkodowania to nie wpłynęło (dodatkowo była sprawa sądowa, bo sprawca nie przyznał się do winy)

--
Pozdrawiam
Łukasz

Data: 2017-11-02 21:02:01
Autor: Poldek
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-11-02 o 13:54, ddddddddddddd pisze:
W dniu 02.11.2017 o 12:09, Poldek pisze:
W dniu 2017-10-31 o 15:39, J.F. pisze:

Jak samochod 3 letni, to co sie dziwisz, ze o przegladzie zapomnial ?


Dziwię się.

A ja w ogóle. Mając 3 samochody prawie co rok zapominałem o którymś przeglądzie. Nie dlatego że auta były nie sprawne.
Raz nawet miałem stłuczkę (nie z mojej winy), głupi dałem dowód zamiast najpierw sprawdzić czy go nie zapomniałem i musiałem na szybko robić przegląd, bo zatrzymano mój dowód - miesiąc po terminie badania, czego się nie spodziewałem. Na wypłatę odszkodowania to nie wpłynęło (dodatkowo była sprawa sądowa, bo sprawca nie przyznał się do winy)


Nadal się dziwię.
Odrębna sprawa, że nie ma obowiązku mania 3 aut.
Jak ktoś chce mieć, to może wraz z wszelkimi konsekwencjami.

Data: 2017-11-03 18:00:40
Autor: Budzik
Ciągłość przeglądu
Użytkownik Poldek pugilares@interia.eu ...

Jak samochod 3 letni, to co sie dziwisz, ze o przegladzie
zapomnial ?
Dziwię się.

A ja w ogóle. Mając 3 samochody prawie co rok zapominałem o którymś
przeglądzie. Nie dlatego że auta były nie sprawne.
Raz nawet miałem stłuczkę (nie z mojej winy), głupi dałem dowód
zamiast najpierw sprawdzić czy go nie zapomniałem i musiałem na
szybko robić przegląd, bo zatrzymano mój dowód - miesiąc po
terminie badania, czego się nie spodziewałem. Na wypłatę
odszkodowania to nie wpłynęło (dodatkowo była sprawa sądowa, bo
sprawca nie przyznał się do winy)
Nadal się dziwię.
Odrębna sprawa, że nie ma obowiązku mania 3 aut.
Jak ktoś chce mieć, to może wraz z wszelkimi konsekwencjami.

Bardzo czesto zauwazam ze mylisz przyczyny skutki cele itp.

Celem przegladów nie jest posiadanie wbitego przegladu, celem przegladu jest zapewnienie zeby delikwent jezdził sprawnym autem.
Ergo - nie jest potrzebny przeglad dla auta ktore nie jezdzi.

Konsekwencja posiadania trzech aut jest to ze trzeba dbac o stan trzech aut. Az tyle i tylko tyle.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Człowiek... to jedyne zwierzę, które się rumieni.
I jedyne,które ma za co!"  Mark Twain

Data: 2017-11-02 16:00:41
Autor: Budzik
Ciągłość przeglądu
Użytkownik Poldek pugilares@interia.eu ...

Jak samochod 3 letni, to co sie dziwisz, ze o przegladzie zapomnial ?

Dziwię się.

To ja sie dziwie ze ty sie dziwisz.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Nigdy nie rozcinaj tego co można rozwiązać"
H. Jackson Brown, Jr.

Data: 2017-11-02 21:02:40
Autor: Poldek
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-11-02 o 17:00, Budzik pisze:
Użytkownik Poldek pugilares@interia.eu ...

Jak samochod 3 letni, to co sie dziwisz, ze o przegladzie zapomnial ?

Dziwię się.

To ja sie dziwie ze ty sie dziwisz.


Proszę bardzo, dziw się, bo ja nadal się dziwię.

Data: 2017-10-31 17:01:03
Autor: Budzik
Ciągłość przeglądu
Użytkownik Liwiusz lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl ...

Wybacz ale od osoby tak jednoznacznie wyciągajacej wnioski
oczekiwałbym czegoś wiecej niz "podobno"... ;-P
Ten dziennikarz to jakims starym rzechem jechał bez hamulców czy po
prostu zapomniał a auto sprawne i porządne.

Ten dziennikarz jechał bez badań technicznych, bez prawa jazdy, i
bez OC. I jeszcze potrącił pieszego na pasach. Szukanie
usprawiedliwienia, że samochód był nowy i drogi (bo chyba był) jest
już tylko ośmieszaniem się.
Ok, no to poniesie konsekwencje (w sensie OC)
Ja sie tylko pytam, czy ten wypadek był spowodowany niesprawnoscia techniczna auta (co by usprawiedliwiało przyczepienie sie do braku badan). Bo chyba jeszcze nie przyjeto z załozenia ze brak badan = niesprawne auto?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Nic tak ludzi nie gorszy jak prawda. Czasem nasuwa się myśl,
 że dla uniknięcia publicznego zgorszenia trzeba unikać prawdy"

Data: 2017-10-31 18:40:20
Autor: cef
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-10-31 o 18:01, Budzik pisze:

Ja sie tylko pytam, czy ten wypadek był spowodowany niesprawnoscia
techniczna auta (co by usprawiedliwiało przyczepienie sie do braku
badan). Bo chyba jeszcze nie przyjeto z załozenia ze brak badan =
niesprawne auto?

To i tak jest mit.
Czytałem raport policji za rok 2014
o wypadkach - może są nowsze.
To takie statystyki ile % z winy pieszych, ile
młodzi spowodowali, ile z ofiarami, ile w jakim województwie,
ile pomiędzy 15.00-16.00 godz itp)
i tam niesprawność pojazdu
uznana zostala jako przyczyna ok 1% wypadków
z ofiarami śmiertelnymi
( a w ogólnej liczbie wypadków to był jakiś promil)
Dodatkowo około 50% tych niesprawności, to były braki
w oświetleniu czy ogumienie czyli coś, co i tak SKP by przepuściła
na zasadzie: "aha, i proszę wymienić tę żarówkę/opony"
Więc może niech Poldek przestanie biadolić jak to
ludziska w tych zdezelowanych próchnach wytaczają
się na drogi i masakrują niewinnych ludzi.

Data: 2017-10-31 18:00:48
Autor: Budzik
Ciągłość przeglądu
Użytkownik cef cezfar@interia.pl ...

Ja sie tylko pytam, czy ten wypadek był spowodowany niesprawnoscia
techniczna auta (co by usprawiedliwiało przyczepienie sie do braku
badan). Bo chyba jeszcze nie przyjeto z załozenia ze brak badan =
niesprawne auto?

To i tak jest mit.
Czytałem raport policji za rok 2014
o wypadkach - może są nowsze.
To takie statystyki ile % z winy pieszych, ile
młodzi spowodowali, ile z ofiarami, ile w jakim województwie,
ile pomiędzy 15.00-16.00 godz itp)
i tam niesprawność pojazdu
uznana zostala jako przyczyna ok 1% wypadków
z ofiarami śmiertelnymi
( a w ogólnej liczbie wypadków to był jakiś promil)
Dodatkowo około 50% tych niesprawności, to były braki
w oświetleniu czy ogumienie czyli coś, co i tak SKP by przepuściła
na zasadzie: "aha, i proszę wymienić tę żarówkę/opony"
Więc może niech Poldek przestanie biadolić jak to
ludziska w tych zdezelowanych próchnach wytaczają
się na drogi i masakrują niewinnych ludzi.

Dlatego zwróciłem mu uwage, ze podpieranie sie statystyką pt "chyba" jest kiepskim pomysłem :)

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Życie jest cierpieniem, pieniądze morfiną"

Data: 2017-11-01 00:30:41
Autor: Poldek
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-10-31 o 18:40, cef pisze:
W dniu 2017-10-31 o 18:01, Budzik pisze:

Ja sie tylko pytam, czy ten wypadek był spowodowany niesprawnoscia
techniczna auta (co by usprawiedliwiało przyczepienie sie do braku
badan). Bo chyba jeszcze nie przyjeto z załozenia ze brak badan =
niesprawne auto?

To i tak jest mit.
Czytałem raport policji za rok 2014
o wypadkach - może są nowsze.
To takie statystyki ile % z winy pieszych, ile
młodzi spowodowali, ile z ofiarami, ile w jakim województwie,
ile pomiędzy 15.00-16.00 godz itp)
i tam niesprawność pojazdu
uznana zostala jako przyczyna ok 1% wypadków
z ofiarami śmiertelnymi
( a w ogólnej liczbie wypadków to był jakiś promil)
Dodatkowo około 50% tych niesprawności, to były braki
w oświetleniu czy ogumienie czyli coś, co i tak SKP by przepuściła
na zasadzie: "aha, i proszę wymienić tę żarówkę/opony"
Więc może niech Poldek przestanie biadolić jak to
ludziska w tych zdezelowanych próchnach wytaczają
się na drogi i masakrują niewinnych ludzi.



Widzę własnymi oczami, że co piąty samochód razi mnie źle ustawionymi światłami, albo światłami z wkręconymi niehomologowanymi żarówkami.
Bardzo mnie ciekawi, jak wypada w statystykach coś takiego:
kierowca jedzie 100% sprawnym samochodem, za nim jedzie samochód posiadający sprawne hamulce itp. tylko ma żarówki 1500% NAJT BREJKER MEGA wkręcone prosto z allegro, tego jadącego z przodu coś razi w lusterkach, zamiast patrzeć przed siebie mimowolnie patrzy w lusterka - co to tak razi, odrywa wzrok od drogi, drogą idzie pies, kierujący w ostatniej chwili go zauważa, ale ma za mało czasu, żeby się zorientować co to jest, więc daje ostro po heblach i jeszcze skręca, wjeżdża na chodnik, zabija pieszą kobietę z dzieckiem i siebie. Ekspert Policji stwierdza, że auto było 100% sprawne. Ten drugi pojechał dalej razić następnych. W statystykach przyczyną wypadku było co?

Data: 2017-11-01 02:49:58
Autor: RadoslawF
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-11-01 o 00:30, Poldek pisze:
W dniu 2017-10-31 o 18:40, cef pisze:
W dniu 2017-10-31 o 18:01, Budzik pisze:

Ja sie tylko pytam, czy ten wypadek był spowodowany niesprawnoscia
techniczna auta (co by usprawiedliwiało przyczepienie sie do braku
badan). Bo chyba jeszcze nie przyjeto z załozenia ze brak badan =
niesprawne auto?

To i tak jest mit.
Czytałem raport policji za rok 2014
o wypadkach - może są nowsze.
To takie statystyki ile % z winy pieszych, ile
młodzi spowodowali, ile z ofiarami, ile w jakim województwie,
ile pomiędzy 15.00-16.00 godz itp)
i tam niesprawność pojazdu
uznana zostala jako przyczyna ok 1% wypadków
z ofiarami śmiertelnymi
( a w ogólnej liczbie wypadków to był jakiś promil)
Dodatkowo około 50% tych niesprawności, to były braki
w oświetleniu czy ogumienie czyli coś, co i tak SKP by przepuściła
na zasadzie: "aha, i proszę wymienić tę żarówkę/opony"
Więc może niech Poldek przestanie biadolić jak to
ludziska w tych zdezelowanych próchnach wytaczają
się na drogi i masakrują niewinnych ludzi.



Widzę własnymi oczami, że co piąty samochód razi mnie źle ustawionymi

To zamiast pisać bzdury na grupie zaproponuj sprawdzanie ustawienia
świateł na przeglądzie technicznym. Bo na razie to sprawdzają tylko
"manie" świateł.


Pozdrawiam

Data: 2017-11-02 13:14:11
Autor: Poldek
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-11-01 o 02:49, RadoslawF pisze:
W dniu 2017-11-01 o 00:30, Poldek pisze:
W dniu 2017-10-31 o 18:40, cef pisze:
W dniu 2017-10-31 o 18:01, Budzik pisze:

Ja sie tylko pytam, czy ten wypadek był spowodowany niesprawnoscia
techniczna auta (co by usprawiedliwiało przyczepienie sie do braku
badan). Bo chyba jeszcze nie przyjeto z załozenia ze brak badan =
niesprawne auto?

To i tak jest mit.
Czytałem raport policji za rok 2014
o wypadkach - może są nowsze.
To takie statystyki ile % z winy pieszych, ile
młodzi spowodowali, ile z ofiarami, ile w jakim województwie,
ile pomiędzy 15.00-16.00 godz itp)
i tam niesprawność pojazdu
uznana zostala jako przyczyna ok 1% wypadków
z ofiarami śmiertelnymi
( a w ogólnej liczbie wypadków to był jakiś promil)
Dodatkowo około 50% tych niesprawności, to były braki
w oświetleniu czy ogumienie czyli coś, co i tak SKP by przepuściła
na zasadzie: "aha, i proszę wymienić tę żarówkę/opony"
Więc może niech Poldek przestanie biadolić jak to
ludziska w tych zdezelowanych próchnach wytaczają
się na drogi i masakrują niewinnych ludzi.



Widzę własnymi oczami, że co piąty samochód razi mnie źle ustawionymi

To zamiast pisać bzdury na grupie zaproponuj sprawdzanie ustawienia
świateł na przeglądzie technicznym. Bo na razie to sprawdzają tylko
"manie" świateł.

Nie wiem, jak tobie, ale mi przy każdym przeglądzie samochodu w SKP sprawdzają ustawienie przednich świateł. I zawsze wychodzi, że jest OK. Ale ja mam taki głupi zwyczaj, że przed udaniem się do SKP oddaję samochód na przegląd do ASO lub dobrego warsztatu, żeby mieć pewność, że w SKP nie będzie niespodzianek.
Nie robię też samoróbek, typu ledy wstawione do reflektorów H7. Nie kupuję też żarówek typu 150% więcej NAJT BREJKER MEGA LAJGHT.

Data: 2017-11-02 14:22:25
Autor: RadoslawF
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-11-02 o 13:14, Poldek pisze:

Widzę własnymi oczami, że co piąty samochód razi mnie źle ustawionymi

To zamiast pisać bzdury na grupie zaproponuj sprawdzanie ustawienia
świateł na przeglądzie technicznym. Bo na razie to sprawdzają tylko
"manie" świateł.

Nie wiem, jak tobie, ale mi przy każdym przeglądzie samochodu w SKP sprawdzają ustawienie przednich świateł. I zawsze wychodzi, że jest OK. Ale ja mam taki głupi zwyczaj, że przed udaniem się do SKP oddaję samochód na przegląd do ASO lub dobrego warsztatu, żeby mieć pewność, że w SKP nie będzie niespodzianek.
Nie robię też samoróbek, typu ledy wstawione do reflektorów H7. Nie kupuję też żarówek typu 150% więcej NAJT BREJKER MEGA LAJGHT.

Anie razu nie sprawdzili mi ustawienia. Sprawdzają tylko czy świeci.


Pozdrawiam

Data: 2017-11-02 14:30:01
Autor: J.F.
Ciągłość przeglądu
Użytkownik "RadoslawF"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:otf66l$2ih$2@node2.news.atman.pl...
W dniu 2017-11-02 o 13:14, Poldek pisze:
Nie wiem, jak tobie, ale mi przy każdym przeglądzie samochodu w SKP sprawdzają ustawienie przednich świateł. I zawsze wychodzi, że jest OK. Ale ja mam taki głupi zwyczaj, że przed udaniem się do SKP oddaję samochód na przegląd do ASO lub dobrego warsztatu, żeby mieć pewność, że w SKP nie będzie niespodzianek.
Nie robię też samoróbek, typu ledy wstawione do reflektorów H7. Nie kupuję też żarówek typu 150% więcej NAJT BREJKER MEGA LAJGHT.

Anie razu nie sprawdzili mi ustawienia. Sprawdzają tylko czy świeci.

Bo diagnoscie wystarczy rzut oka na sciane i juz wie czy dobrze ustawione.


J.

Data: 2017-11-02 07:02:43
Autor: przemek.jedrzejczak
Ciągłość przeglądu
-- Bo diagnoscie wystarczy rzut oka na sciane i juz wie czy dobrze ustawione.

miedzy dobrze a zle jest duzy margines :-)
https://www.youtube.com/watch?v=wmRWf7FMdDc
30% to troche duzo ale fakt jest ze jak rusza sie na wioske (poza Szczecin) to ilosc magikow rosnie

PS w Niemczech nieprawidlowe ustawienie swiatel to brak TUV cale szczescie ze koles z Dekry mial dobry humor i poprawil na miejscu (po przycierce i naprawie w ASO Opla gamonie nie sprawdzili swiatel)

Data: 2017-11-02 23:20:51
Autor: RadoslawF
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-11-02 o 14:30, J.F. pisze:

Nie wiem, jak tobie, ale mi przy każdym przeglądzie samochodu w SKP sprawdzają ustawienie przednich świateł. I zawsze wychodzi, że jest OK. Ale ja mam taki głupi zwyczaj, że przed udaniem się do SKP oddaję samochód na przegląd do ASO lub dobrego warsztatu, żeby mieć pewność, że w SKP nie będzie niespodzianek.
Nie robię też samoróbek, typu ledy wstawione do reflektorów H7. Nie kupuję też żarówek typu 150% więcej NAJT BREJKER MEGA LAJGHT.

Anie razu nie sprawdzili mi ustawienia. Sprawdzają tylko czy świeci.

Bo diagnoscie wystarczy rzut oka na sciane i juz wie czy dobrze ustawione.

Na większości stacji w miejscu gdzie liczysz na ścianę oświetloną przez
światła auta jest wyjazd. Na tych gdzie bywam też.


Pozdrawiam

Data: 2017-11-03 13:18:26
Autor: J.F.
Ciągłość przeglądu
Użytkownik "RadoslawF"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:otg5o8$qm1$2@node1.news.atman.pl...
W dniu 2017-11-02 o 14:30, J.F. pisze:
Anie razu nie sprawdzili mi ustawienia. Sprawdzają tylko czy świeci.

Bo diagnoscie wystarczy rzut oka na sciane i juz wie czy dobrze ustawione.

Na większości stacji w miejscu gdzie liczysz na ścianę oświetloną przez
światła auta jest wyjazd. Na tych gdzie bywam też.

No to widac ja bywam na mniejszosci.

Ale jak jest wyjazd, to jest brama, i na niej tez widac.
Chyba ze upalne lato i otwarte na przestrzal :-)

J.

Data: 2017-11-03 14:04:03
Autor: RadoslawF
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-11-03 o 13:18, J.F. pisze:

Anie razu nie sprawdzili mi ustawienia. Sprawdzają tylko czy świeci.

Bo diagnoscie wystarczy rzut oka na sciane i juz wie czy dobrze ustawione.

Na większości stacji w miejscu gdzie liczysz na ścianę oświetloną przez
światła auta jest wyjazd. Na tych gdzie bywam też.

No to widac ja bywam na mniejszosci.

Ale jak jest wyjazd, to jest brama, i na niej tez widac.
Chyba ze upalne lato i otwarte na przestrzal :-)

Ostatnio wczesną wiosna jeździłem do diagnosty i zawsze było
otwarte z dwu stron. Zmieniłem samochód i w tym roku w grudniu sprawdzę.
Ale spodziewam się że jeśli będą klienci to będzie otwarte z obu.
Spaliny trzeba przewietrzyć.  :-)


Pozdrawiam

Data: 2017-11-05 21:23:02
Autor: jerzu.xyz
Ciągłość przeglądu
On Thu, 2 Nov 2017 14:22:25 +0100, RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
wrote:

Anie razu nie sprawdzili mi ustawienia. Sprawdzają tylko czy świeci.

Mnie sprawdzją ustawienie za każdym razem. Raz mi podregulowali, nawet
za to nie płaciłem, a ponoć to coś tam w cenniku kosztuje.

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński jerzu/@/irc/pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Ford Focus MK2 1.6 TDCi 109KM `06
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim `06 3.3t

Data: 2017-11-05 21:21:36
Autor: jerzu.xyz
Ciągłość przeglądu
On Thu, 2 Nov 2017 13:14:11 +0100, Poldek <pugilares@interia.eu>
wrote:

Nie kupuję też żarówek typu 150% więcej NAJT BREJKER MEGA LAJGHT.

Ale zdajesz sobie sprawę, że te żarówki (renomowanych producentów)
mają homologacje auropejską? Taki Tungsram Megalight Ultra +120% np.

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński jerzu/@/irc/pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Ford Focus MK2 1.6 TDCi 109KM `06
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim `06 3.3t

Data: 2017-11-07 11:46:33
Autor: SW3
Ciągłość przeglądu
W dniu 02.11.2017 o 13:14 Poldek <pugilares@interia.eu> pisze:

Ale ja mam taki głupi zwyczaj, że przed udaniem się do SKP oddaję  samochód na przegląd do ASO lub dobrego warsztatu

Ale samochód powinien być sprawny przez cały czas (gdy jeździ po drogach)  a nie tylko w dniu przeglądu :>

--
SW3
-- --
Państwo to wielka fikcja, dzięki której każdy usiłuje żyć kosztem innych.  /Bastiat

Data: 2017-11-01 07:00:56
Autor: Budzik
Ciągłość przeglądu
Użytkownik Poldek pugilares@interia.eu ...

Widzę własnymi oczami, że co piąty samochód razi mnie źle
ustawionymi światłami, albo światłami z wkręconymi niehomologowanymi
żarówkami. Bardzo mnie ciekawi, jak wypada w statystykach coś
takiego: kierowca jedzie 100% sprawnym samochodem, za nim jedzie
samochód posiadający sprawne hamulce itp. tylko ma żarówki 1500%
NAJT BREJKER MEGA wkręcone prosto z allegro, tego jadącego z przodu
coś razi w lusterkach, zamiast patrzeć przed siebie mimowolnie
patrzy w lusterka - co to tak razi, odrywa wzrok od drogi, drogą
idzie pies, kierujący w ostatniej chwili go zauważa, ale ma za mało
czasu, żeby się zorientować co to jest, więc daje ostro po heblach i
jeszcze skręca, wjeżdża na chodnik, zabija pieszą kobietę z
dzieckiem i siebie. Ekspert Policji stwierdza, że auto było 100%
sprawne. Ten drugi pojechał dalej razić następnych. W statystykach
przyczyną wypadku było co?

Oczywiście masz racje, ze zle ustawione swiatła to plaga.
Nie moge zrozumiec dlaczego policja tego nie sciga.
Ale to nie jest IMO az tak niebezpieczne w danym momencie.
Raczej przy dłuższej jezdzie bo po prostu mecza sie oczy.

Ja takim regularnie swiece długimi po oczach w ramach podziekowania a jak taki jedzie mi z tyłu to przeciwmgielne.
No chyba ze to ciezarówka, wtedy daje znac przez CB. Co ciekawe, kierowcy sa zawsze zdziwieni. Tak jakby w ogole tego nie sprawdzali i nie dbali o to.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Film powinien zaczynać się od trzęsienia ziemi, potem zaś napiecie
ma nieprzerwanie wzrastać."   Alfred Hitchcock

Data: 2017-11-02 13:19:34
Autor: Poldek
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-11-01 o 08:00, Budzik pisze:

Oczywiście masz racje, ze zle ustawione swiatła to plaga.
Nie moge zrozumiec dlaczego policja tego nie sciga.
Ale to nie jest IMO az tak niebezpieczne w danym momencie.
Raczej przy dłuższej jezdzie bo po prostu mecza sie oczy.

Ja takim regularnie swiece długimi po oczach w ramach podziekowania a jak
taki jedzie mi z tyłu to przeciwmgielne.
No chyba ze to ciezarówka, wtedy daje znac przez CB. Co ciekawe, kierowcy
sa zawsze zdziwieni. Tak jakby w ogole tego nie sprawdzali i nie dbali o
to.


Gdybym miał mrugać każdemu, kto mnie razi, to musiałbym mrugać do chwilę. Zdarzyło mi się, że ktoś jechał za mną i napie-- -- ł mi po lusterkach, a potem na czerwonym świetle zjechał na pas obok i stanął obok mnie. Wtedy opuściłem szybę i uprzejmie chciałem zwrócić uwagę. W reakcji jest pełne zdziwienie, "ale o co chodzi?". To w najlepszym wypadku. Więc to jest dla mnie dowód, że musi być kontrola z zewnątrz, bo nie ma co liczyć, że dobrego serca wszyscy zaczną dbać o to, czy aby kogoś nie rażą.

Data: 2017-11-02 14:12:48
Autor: cef
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-11-02 o 13:19, Poldek pisze:
W dniu 2017-11-01 o 08:00, Budzik pisze:

Oczywiście masz racje, ze zle ustawione swiatła to plaga.
Nie moge zrozumiec dlaczego policja tego nie sciga.
Ale to nie jest IMO az tak niebezpieczne w danym momencie.
Raczej przy dłuższej jezdzie bo po prostu mecza sie oczy.

Ja takim regularnie swiece długimi po oczach w ramach podziekowania a jak
taki jedzie mi z tyłu to przeciwmgielne.
No chyba ze to ciezarówka, wtedy daje znac przez CB. Co ciekawe, kierowcy
sa zawsze zdziwieni. Tak jakby w ogole tego nie sprawdzali i nie dbali o
to.


Gdybym miał mrugać każdemu, kto mnie razi, to musiałbym mrugać do chwilę.

Ja za wiele nie jeżdżę - ok 30tys rocznie. I po mieście, i po wioskach,
i autostradami i w dzień i w nocy.
Mijam setki samochodów i jakoś nie zauważam takiego problemu.
Może powinieneś iść do okulisty?

Data: 2017-11-02 21:06:17
Autor: Poldek
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-11-02 o 14:12, cef pisze:
W dniu 2017-11-02 o 13:19, Poldek pisze:
W dniu 2017-11-01 o 08:00, Budzik pisze:

Oczywiście masz racje, ze zle ustawione swiatła to plaga.
Nie moge zrozumiec dlaczego policja tego nie sciga.
Ale to nie jest IMO az tak niebezpieczne w danym momencie.
Raczej przy dłuższej jezdzie bo po prostu mecza sie oczy.

Ja takim regularnie swiece długimi po oczach w ramach podziekowania a jak
taki jedzie mi z tyłu to przeciwmgielne.
No chyba ze to ciezarówka, wtedy daje znac przez CB. Co ciekawe, kierowcy
sa zawsze zdziwieni. Tak jakby w ogole tego nie sprawdzali i nie dbali o
to.


Gdybym miał mrugać każdemu, kto mnie razi, to musiałbym mrugać do chwilę.

Ja za wiele nie jeżdżę - ok 30tys rocznie. I po mieście, i po wioskach,
i autostradami i w dzień i w nocy.
Mijam setki samochodów i jakoś nie zauważam takiego problemu.
Może powinieneś iść do okulisty?

Byłem. Powiedział, że wzrok mam dobry.

Data: 2017-11-02 23:22:46
Autor: cef
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-11-02 o 21:06, Poldek pisze:
W dniu 2017-11-02 o 14:12, cef pisze:
W dniu 2017-11-02 o 13:19, Poldek pisze:
W dniu 2017-11-01 o 08:00, Budzik pisze:

Oczywiście masz racje, ze zle ustawione swiatła to plaga.
Nie moge zrozumiec dlaczego policja tego nie sciga.
Ale to nie jest IMO az tak niebezpieczne w danym momencie.
Raczej przy dłuższej jezdzie bo po prostu mecza sie oczy.

Ja takim regularnie swiece długimi po oczach w ramach podziekowania a jak
taki jedzie mi z tyłu to przeciwmgielne.
No chyba ze to ciezarówka, wtedy daje znac przez CB. Co ciekawe, kierowcy
sa zawsze zdziwieni. Tak jakby w ogole tego nie sprawdzali i nie dbali o
to.


Gdybym miał mrugać każdemu, kto mnie razi, to musiałbym mrugać do chwilę.

Ja za wiele nie jeżdżę - ok 30tys rocznie. I po mieście, i po wioskach,
i autostradami i w dzień i w nocy.
Mijam setki samochodów i jakoś nie zauważam takiego problemu.
Może powinieneś iść do okulisty?

Byłem. Powiedział, że wzrok mam dobry.

To sobie kup przyciemniane szkła.
Mnie nic nie razi. Owszem, źle poustawiane światła czasem widzę
(jak sam się zapakuję po sufit, to i mnie mrugają, bo mimo, że dam regulację na dół, to i tak świecę w niebo) ale nie jest to zjawisko częstsze niż jazda
na dziennych zamiast mijania w czasie deszczu.

Data: 2017-11-03 18:00:40
Autor: Budzik
Ciągłość przeglądu
Użytkownik cef cezfar@interia.pl ...

Ja za wiele nie jeżdżę - ok 30tys rocznie. I po mieście, i po
wioskach, i autostradami i w dzień i w nocy.
Mijam setki samochodów i jakoś nie zauważam takiego problemu.
Może powinieneś iść do okulisty?

Byłem. Powiedział, że wzrok mam dobry.

To sobie kup przyciemniane szkła.
Mnie nic nie razi. Owszem, źle poustawiane światła czasem widzę
(jak sam się zapakuję po sufit, to i mnie mrugają, bo mimo, że dam regulację na dół, to i tak świecę w niebo) ale nie jest to zjawisko częstsze niż jazda
na dziennych zamiast mijania w czasie deszczu.

Bede miał odmienne zdanie i tyle.
Oczywiście nie kazde zle ustawione swiatło razi i oslepia - zwłaszcza w ciagu dnia po prostu widac ze sa zle ustawione.
moze powinienenes isc do okulisty skoro nie widzisz? ;-P

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Jeżeli nawet OE nie widzi żadnych załączników, to ich nie ma ;)

Data: 2017-11-03 21:09:41
Autor: cef
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-11-03 o 19:00, Budzik pisze:
Użytkownik cef cezfar@interia.pl ...

Ja za wiele nie jeżdżę - ok 30tys rocznie. I po mieście, i po
wioskach, i autostradami i w dzień i w nocy.
Mijam setki samochodów i jakoś nie zauważam takiego problemu.
Może powinieneś iść do okulisty?

Byłem. Powiedział, że wzrok mam dobry.

To sobie kup przyciemniane szkła.
Mnie nic nie razi. Owszem, źle poustawiane światła czasem widzę
(jak sam się zapakuję po sufit, to i mnie mrugają, bo mimo, że dam
regulację na dół, to i tak świecę w niebo) ale nie jest to zjawisko
częstsze niż jazda
na dziennych zamiast mijania w czasie deszczu.

Bede miał odmienne zdanie i tyle.
Oczywiście nie kazde zle ustawione swiatło razi i oslepia - zwłaszcza w
ciagu dnia po prostu widac ze sa zle ustawione.
moze powinienenes isc do okulisty skoro nie widzisz? ;-P


Może ja przywykłem po prostu do warunków na drodze.
Czy to nie Ciebie raziły też te dodatkowe swiatła stop?
Kilka razy była już tu dyskusja jak to chamstwo na światłach
stoi i trzyma nogę na hamulcu i oślepia :-).

Data: 2017-11-04 05:00:59
Autor: Budzik
Ciągłość przeglądu
Użytkownik cef cezfar@interia.pl ...

Ja za wiele nie jeżdżę - ok 30tys rocznie. I po mieście, i po
wioskach, i autostradami i w dzień i w nocy.
Mijam setki samochodów i jakoś nie zauważam takiego problemu.
Może powinieneś iść do okulisty?

Byłem. Powiedział, że wzrok mam dobry.

To sobie kup przyciemniane szkła.
Mnie nic nie razi. Owszem, źle poustawiane światła czasem widzę
(jak sam się zapakuję po sufit, to i mnie mrugają, bo mimo, że dam
regulację na dół, to i tak świecę w niebo) ale nie jest to
zjawisko częstsze niż jazda
na dziennych zamiast mijania w czasie deszczu.

Bede miał odmienne zdanie i tyle.
Oczywiście nie kazde zle ustawione swiatło razi i oslepia -
zwłaszcza w ciagu dnia po prostu widac ze sa zle ustawione.
moze powinienenes isc do okulisty skoro nie widzisz? ;-P

Może ja przywykłem po prostu do warunków na drodze.

Widziec błedy a przywyknac do nich to sa dwie odmienne sprawy.

Czy to nie Ciebie raziły też te dodatkowe swiatła stop?
Kilka razy była już tu dyskusja jak to chamstwo na światłach
stoi i trzyma nogę na hamulcu i oślepia :-).

Niespecjalnie.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Dyplomata to człowiek, który pamięta o urodzinach kobiety,
ale zapomina o jej wieku."  Anthony Eden

Data: 2017-11-02 16:00:42
Autor: Budzik
Ciągłość przeglądu
Użytkownik Poldek pugilares@interia.eu ...

Oczywiście masz racje, ze zle ustawione swiatła to plaga.
Nie moge zrozumiec dlaczego policja tego nie sciga.
Ale to nie jest IMO az tak niebezpieczne w danym momencie.
Raczej przy dłuższej jezdzie bo po prostu mecza sie oczy.

Ja takim regularnie swiece długimi po oczach w ramach podziekowania
a jak taki jedzie mi z tyłu to przeciwmgielne.
No chyba ze to ciezarówka, wtedy daje znac przez CB. Co ciekawe,
kierowcy sa zawsze zdziwieni. Tak jakby w ogole tego nie sprawdzali
i nie dbali o to.


Gdybym miał mrugać każdemu, kto mnie razi, to musiałbym mrugać do chwilę. Zdarzyło mi się, że ktoś jechał za mną i napie-- -- ł mi po lusterkach, a potem na czerwonym świetle zjechał na pas obok i
stanął obok mnie. Wtedy opuściłem szybę i uprzejmie chciałem zwrócić
uwagę. W reakcji jest pełne zdziwienie, "ale o co chodzi?". To w
najlepszym wypadku. Więc to jest dla mnie dowód, że musi być
kontrola z zewnątrz, bo nie ma co liczyć, że dobrego serca wszyscy
zaczną dbać o to, czy aby kogoś nie rażą.

Kazdemu sie nie da bo przewaznie jada jeden za drugim.
Kotrola z zewnatrz - pełna zgoda - po to własnie jest np. policja ktora powinna takich delikwentów wyłapywac i zwracac uwage.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Ironią często pokrywa się niemożność myślenia.
Frank Herbert

Data: 2017-11-01 08:08:23
Autor: cef
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-11-01 o 00:30, Poldek pisze:
W dniu 2017-10-31 o 18:40, cef pisze:
W dniu 2017-10-31 o 18:01, Budzik pisze:

Ja sie tylko pytam, czy ten wypadek był spowodowany niesprawnoscia
techniczna auta (co by usprawiedliwiało przyczepienie sie do braku
badan). Bo chyba jeszcze nie przyjeto z załozenia ze brak badan =
niesprawne auto?

To i tak jest mit.
Czytałem raport policji za rok 2014
o wypadkach - może są nowsze.
To takie statystyki ile % z winy pieszych, ile
młodzi spowodowali, ile z ofiarami, ile w jakim województwie,
ile pomiędzy 15.00-16.00 godz itp)
i tam niesprawność pojazdu
uznana zostala jako przyczyna ok 1% wypadków
z ofiarami śmiertelnymi
( a w ogólnej liczbie wypadków to był jakiś promil)
Dodatkowo około 50% tych niesprawności, to były braki
w oświetleniu czy ogumienie czyli coś, co i tak SKP by przepuściła
na zasadzie: "aha, i proszę wymienić tę żarówkę/opony"
Więc może niech Poldek przestanie biadolić jak to
ludziska w tych zdezelowanych próchnach wytaczają
się na drogi i masakrują niewinnych ludzi.



Widzę własnymi oczami, że co piąty samochód razi mnie źle ustawionymi światłami, albo światłami z wkręconymi niehomologowanymi żarówkami.

Czyli zgodnie ze statystyką, bo zakłądam, że ten procent uchybień można rozszerzyć proporcjonalnie na resztę aut.


Bardzo mnie ciekawi, jak wypada w statystykach coś takiego:
kierowca jedzie 100% sprawnym samochodem, za nim jedzie samochód posiadający sprawne hamulce itp. tylko ma żarówki 1500% NAJT BREJKER MEGA wkręcone prosto z allegro, tego jadącego z przodu coś razi w lusterkach, zamiast patrzeć przed siebie mimowolnie patrzy w lusterka - co to tak razi, odrywa wzrok od drogi, drogą idzie pies, kierujący w ostatniej chwili go zauważa, ale ma za mało czasu, żeby się zorientować co to jest, więc daje ostro po heblach i jeszcze skręca, wjeżdża na chodnik, zabija pieszą kobietę z dzieckiem i siebie. Ekspert Policji stwierdza, że auto było 100% sprawne. Ten drugi pojechał dalej razić następnych. W statystykach przyczyną wypadku było co?

Przecież to statystyka.
Spójrz jak sam wpływasz na wariancję: jeśli widzisz w 20%
samochodów źle ustawione światła, które cię rażą, to statystycznie
powinieneś już dawno być uczestnikiem zdarzenia, które opisałeś
albo jakiejś podobnej masakry.
Więc może takie zdarzenie jest tam klasyfikowane prawidłowo a może nie jest,
ale za to są inne przyczyny w statystycznej proporcji.
Na razie jest to margines i nawet jeśli w 10/10 przypadkach się pomylono
w takiej analizie, to i tak jest to margines w analizie tej właśnie przyczyny wypadków.

Data: 2017-11-01 09:35:44
Autor: Tomasz Gorbaczuk
Ciągłość przeglądu
W dniu .11.2017 o 00:30 Poldek <pugilares@interia.eu> pisze:


Widzę własnymi oczami, że co piąty samochód razi mnie źle ustawionymi  światłami, albo światłami z wkręconymi niehomologowanymi żarówkami.

Ja jeżdżę dużo, codziennie, często wieczorami/w nocy i źle  ustawione/oślepiające światła widzę raz na tydzień lub rzadziej. W "co  piąty" nie uwierzę.

TG

Data: 2017-11-01 11:59:47
Autor: Budzik
Ciągłość przeglądu
Użytkownik Tomasz Gorbaczuk gorbi@adres.pl ...

Widzę własnymi oczami, że co piąty samochód razi mnie źle
ustawionymi  światłami, albo światłami z wkręconymi
niehomologowanymi żarówkami.

Ja jeżdżę dużo, codziennie, często wieczorami/w nocy i źle  ustawione/oślepiające światła widzę raz na tydzień lub rzadziej. W
"co  piąty" nie uwierzę.

Powaznie Tomku? To albo coś innego uwazamy za zle ustawione swiatła albo jeszcze coś innego... :) (moze masz po prostu lepszy wzrok i ci to nie przeszkadza bo ja mam wrazliwy i na snieg w słoncu bez okularów nie jestem w stanie wyjsc)
Zle ustawione swiatła to plaga, albo lewe swieci za mocno, albo auto przeładowane i oba sweica w kosmoc, albo przepalone zarówki - moze nie co piąty ale ja na trasie ok 100km która czesto robie rano jak jest jeszcze ciemno kilkadziesiat takich aut nalicze jak nic.


--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Demokracja prowadzi do dyktatury"
Platon

Data: 2017-11-01 13:21:06
Autor: RadoslawF
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-11-01 o 12:59, Budzik pisze:

Widzę własnymi oczami, że co piąty samochód razi mnie źle
ustawionymi  światłami, albo światłami z wkręconymi
niehomologowanymi żarówkami.

Ja jeżdżę dużo, codziennie, często wieczorami/w nocy i źle
ustawione/oślepiające światła widzę raz na tydzień lub rzadziej. W
"co  piąty" nie uwierzę.

Powaznie Tomku? To albo coś innego uwazamy za zle ustawione swiatła albo
jeszcze coś innego... :) (moze masz po prostu lepszy wzrok i ci to nie
przeszkadza bo ja mam wrazliwy i na snieg w słoncu bez okularów nie
jestem w stanie wyjsc)
Zle ustawione swiatła to plaga, albo lewe swieci za mocno, albo auto
przeładowane i oba sweica w kosmoc, albo przepalone zarówki - moze nie co
piąty ale ja na trasie ok 100km która czesto robie rano jak jest jeszcze
ciemno kilkadziesiat takich aut nalicze jak nic.

Z tego co piszesz wynika że masz coś nie tak z oczami, jakąś
nadwrażliwość którą błędnie interpretujesz jako źle ustawione
światła u innych.


Pozdrawiam

Data: 2017-11-01 19:00:45
Autor: Budzik
Ciągłość przeglądu
Użytkownik RadoslawF radoslawfl@spam_wp.pl ...

Widzę własnymi oczami, że co piąty samochód razi mnie źle
ustawionymi  światłami, albo światłami z wkręconymi
niehomologowanymi żarówkami.

Ja jeżdżę dużo, codziennie, często wieczorami/w nocy i źle
ustawione/oślepiające światła widzę raz na tydzień lub rzadziej. W
"co  piąty" nie uwierzę.

Powaznie Tomku? To albo coś innego uwazamy za zle ustawione swiatła
albo jeszcze coś innego... :) (moze masz po prostu lepszy wzrok i
ci to nie przeszkadza bo ja mam wrazliwy i na snieg w słoncu bez
okularów nie jestem w stanie wyjsc)
Zle ustawione swiatła to plaga, albo lewe swieci za mocno, albo
auto przeładowane i oba sweica w kosmoc, albo przepalone zarówki -
moze nie co piąty ale ja na trasie ok 100km która czesto robie rano
jak jest jeszcze ciemno kilkadziesiat takich aut nalicze jak nic.

Z tego co piszesz wynika że masz coś nie tak z oczami, jakąś
nadwrażliwość którą błędnie interpretujesz jako źle ustawione
światła u innych.

I dlatego jedne samochody maja ok a inne np lewe swiecace wyraznie mocniej od prawego albo po prostu razace po oczach?
I akurat czesto widze to w busach załadowanych tak, ze tylne koła chowaja sie pod błotnik? Daj spokój.. Mam wrazliwe oczy ale nie az tak, zeby zle ustawionych swiateł nie zauwazyć.

U siebie zauwazyłem to samo, podjechałem pod sciane to lewe było tak wysoko ustawione ze regulacji w lampie zabrakło, musiałem najpierw lampe odrobine przestawic a potem reszte regulacja dopasowac.

Ostatnio to samo, jakas dziwna poswiata sie pojawiała. Okazało się, ze ktos kto wczesniej korzystał, odwrotnie założył zarówkę..

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Życie jest cierpieniem, pieniądze morfiną"

Data: 2017-11-02 13:31:24
Autor: Poldek
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-11-01 o 13:21, RadoslawF pisze:
W dniu 2017-11-01 o 12:59, Budzik pisze:

Widzę własnymi oczami, że co piąty samochód razi mnie źle
ustawionymi  światłami, albo światłami z wkręconymi
niehomologowanymi żarówkami.

Ja jeżdżę dużo, codziennie, często wieczorami/w nocy i źle
ustawione/oślepiające światła widzę raz na tydzień lub rzadziej. W
"co  piąty" nie uwierzę.

Powaznie Tomku? To albo coś innego uwazamy za zle ustawione swiatła albo
jeszcze coś innego... :) (moze masz po prostu lepszy wzrok i ci to nie
przeszkadza bo ja mam wrazliwy i na snieg w słoncu bez okularów nie
jestem w stanie wyjsc)
Zle ustawione swiatła to plaga, albo lewe swieci za mocno, albo auto
przeładowane i oba sweica w kosmoc, albo przepalone zarówki - moze nie co
piąty ale ja na trasie ok 100km która czesto robie rano jak jest jeszcze
ciemno kilkadziesiat takich aut nalicze jak nic.

Z tego co piszesz wynika że masz coś nie tak z oczami, jakąś
nadwrażliwość którą błędnie interpretujesz jako źle ustawione
światła u innych.

Jeśli jedzie za mną facet, napier-- -- a mi po lusterkach tak, że muszę rękami zasłaniać, a wszystkie tablice nad drogą jarzą się jak oświetlone długimi, to nie jest nadwrażliwość. Szczególnie, jeśli facet (albo to była baba) skręca w boczną i nagle wszystko robi się normalnie. A nie jechał/a na długich, tylko miał/a:
a. przekrzywione jedno światło (najprawdopodobniej puknięte i o puknięciu nie ustawione),

lub
b. zamiast H7 wkręcone ledy lub NAJT BREJKER 150% POWER (świadczy o tym często niebieska poświata),

lub
c. nowe auto z ledami lub zenonami, ale świeciły ostro i jasno, tylko że blisko i nic nie było widać poza 50 metrów przed samochodem, więc przy pomocy klucza imbusowego facet podkręcił i teraz świecą mu pięknie i innym też pięknie prosto w oczy.

Dochodzą jeszcze wariacje pośrednie, typu stare BMW z wstawionymi zenonami, ale bez poziomowania, bo z poziomowaniem byłoby drogo itp.

Data: 2017-11-02 14:25:41
Autor: RadoslawF
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-11-02 o 13:31, Poldek pisze:

Widzę własnymi oczami, że co piąty samochód razi mnie źle
ustawionymi  światłami, albo światłami z wkręconymi
niehomologowanymi żarówkami.

Ja jeżdżę dużo, codziennie, często wieczorami/w nocy i źle
ustawione/oślepiające światła widzę raz na tydzień lub rzadziej. W
"co  piąty" nie uwierzę.

Powaznie Tomku? To albo coś innego uwazamy za zle ustawione swiatła albo
jeszcze coś innego... :) (moze masz po prostu lepszy wzrok i ci to nie
przeszkadza bo ja mam wrazliwy i na snieg w słoncu bez okularów nie
jestem w stanie wyjsc)
Zle ustawione swiatła to plaga, albo lewe swieci za mocno, albo auto
przeładowane i oba sweica w kosmoc, albo przepalone zarówki - moze nie co
piąty ale ja na trasie ok 100km która czesto robie rano jak jest jeszcze
ciemno kilkadziesiat takich aut nalicze jak nic.

Z tego co piszesz wynika że masz coś nie tak z oczami, jakąś
nadwrażliwość którą błędnie interpretujesz jako źle ustawione
światła u innych.

Jeśli jedzie za mną facet, napier-- -- a mi po lusterkach tak, że muszę rękami zasłaniać, a wszystkie tablice nad drogą jarzą się jak oświetlone długimi, to nie jest nadwrażliwość. Szczególnie, jeśli facet (albo to była baba) skręca w boczną i nagle wszystko robi się normalnie. A nie jechał/a na długich, tylko miał/a:

Oślepianie przez lusterko wsteczne jest czymś normalnym jeśli siedzisz
w osobówce. A skoro jak sam wiesz masz wrażliwy wzrok to nie zwalaj wszystkiego na zły stan techniczny innych.


Pozdrawiam

Data: 2017-11-02 15:57:05
Autor: J.F.
Ciągłość przeglądu
Użytkownik "Poldek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:59fb1019$0$5144$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2017-11-01 o 13:21, RadoslawF pisze:
Z tego co piszesz wynika że masz coś nie tak z oczami, jakąś
nadwrażliwość którą błędnie interpretujesz jako źle ustawione
światła u innych.

Jeśli jedzie za mną facet, napier-- -- a mi po lusterkach tak, że muszę rękami zasłaniać, a wszystkie tablice nad drogą jarzą się jak oświetlone długimi, to nie jest nadwrażliwość. Szczególnie, jeśli facet (albo to była baba) skręca w boczną i nagle wszystko robi się normalnie.

Hm, te tablice to sa z folii odblaskowej i zazwyczaj widzis tam wlasne swiatla.
Chyba, ze ten z tylu jedzie tak blisko, ze jego sa blizej twoich oczu niz twoje wlasne.

A nie jechał/a na długich, tylko miał/a:
a. przekrzywione jedno światło (najprawdopodobniej puknięte i o puknięciu nie ustawione),

Byc moze.
Teraz jeszcze jedna mozliwosc jest - po wypadku wstawili mu "od Anglika"

lub
b. zamiast H7 wkręcone ledy lub NAJT BREJKER 150% POWER (świadczy o tym często niebieska poświata),

Te "najt brejker" powinny nadal byc H7 i swiecic w miare poprawnie ... o ile po zmianie sprawdzil/ustawil swiatla.

LED w swiatlach mijania ... troche watpie - drogie to.

c. nowe auto z ledami lub zenonami, ale świeciły ostro i jasno, tylko że blisko i nic nie było widać poza 50 metrów przed samochodem, więc przy pomocy klucza imbusowego facet podkręcił i teraz świecą mu pięknie i innym też pięknie prosto w oczy.

Byc moze, bo zenony krotko ustawiane.

No i maja automatyczne ustawianie, wiec kolejna rzecz, ktora moze sie popsuc.

Dochodzą jeszcze wariacje pośrednie, typu stare BMW z wstawionymi zenonami, ale bez poziomowania, bo z poziomowaniem byłoby drogo itp.

Dodaj jeszcze ze zle ustawione lub auto przeladowane z tylu.
Ale glosniki 1000W sa IMO niezbyt ciezkie :-)

J.

Data: 2017-11-01 16:36:26
Autor: Tomasz Gorbaczuk
Ciągłość przeglądu
W dniu .11.2017 o 12:59 Budzik <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>  pisze:


Powaznie Tomku? To albo coś innego uwazamy za zle ustawione swiatła albo
jeszcze coś innego... :) (moze masz po prostu lepszy wzrok i ci to nie
przeszkadza bo ja mam wrazliwy i na snieg w słoncu bez okularów nie
jestem w stanie wyjsc)
Zle ustawione swiatła to plaga, albo lewe swieci za mocno, albo auto
przeładowane i oba sweica w kosmoc, albo przepalone zarówki - moze nie co
piąty ale ja na trasie ok 100km która czesto robie rano jak jest jeszcze
ciemno kilkadziesiat takich aut nalicze jak nic.

Nadwrażliwy jesteś. Mi śnieg i słońce nie przeszkadza, a wręcz przeciwnie  - lubię ostre słońce.
Inna sprawa, że w swoim aucie mam dobre światła i siedzę trochę wyżej  (suv) - ale raczej to nie ma aż takiego znaczenia.

TG

Data: 2017-11-01 20:00:44
Autor: Budzik
Ciągłość przeglądu
Użytkownik Tomasz Gorbaczuk gorbi@adres.pl ...

Powaznie Tomku? To albo coś innego uwazamy za zle ustawione swiatła
albo jeszcze coś innego... :) (moze masz po prostu lepszy wzrok i
ci to nie przeszkadza bo ja mam wrazliwy i na snieg w słoncu bez
okularów nie jestem w stanie wyjsc)
Zle ustawione swiatła to plaga, albo lewe swieci za mocno, albo
auto przeładowane i oba sweica w kosmoc, albo przepalone zarówki -
moze nie co piąty ale ja na trasie ok 100km która czesto robie rano
jak jest jeszcze ciemno kilkadziesiat takich aut nalicze jak nic.

Nadwrażliwy jesteś. Mi śnieg i słońce nie przeszkadza, a wręcz
przeciwnie  - lubię ostre słońce.
Inna sprawa, że w swoim aucie mam dobre światła i siedzę trochę
wyżej  (suv) - ale raczej to nie ma aż takiego znaczenia.

Ma duze znaczenie ale nie ma decydujacego bo ja to widze w busie gdzie tez siedze wyzej.
Ale czym nizej tym gorzej.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Wiarą można manipulować. Tylko
wiedza jest niebezpieczna."  Frank Herbert

Data: 2017-11-02 01:25:06
Autor: Maciek
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-11-01 o 00:30, Poldek pisze:
Widzę własnymi oczami, że co piąty samochód razi mnie źle ustawionymi światłami, albo światłami z wkręconymi niehomologowanymi żarówkami.
A może Ty masz coś ze wzrokiem? Przeszkadzają Ci xenony, czy inne
wynalazki. Ja nie mam takich doświadczeń z "oślepiaczami", za to mój
nieżyjący już dziadek zawsze narzekał na cwaniaków, co to sobie te
światła z tyłu zamontowali i strasznie oślepiają. Chodziło mu o trzecie
światło stop, które w pewnym momencie stało się standardem, no ale w
maluchu go nie było.

--
Pozdrawiam
Maciek

Data: 2017-10-31 17:23:03
Autor: cef
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-10-31 o 15:10, Liwiusz pisze:
W dniu 2017-10-31 o 15:00, Budzik pisze:

Wybacz ale od osoby tak jednoznacznie wyciągajacej wnioski oczekiwałbym
czegoś wiecej niz "podobno"... ;-P
Ten dziennikarz to jakims starym rzechem jechał bez hamulców czy po
prostu zapomniał a auto sprawne i porządne.

Ten dziennikarz jechał bez badań technicznych, bez prawa jazdy, i bez OC. I jeszcze potrącił pieszego na pasach. Szukanie usprawiedliwienia, że samochód był nowy i drogi (bo chyba był) jest już tylko ośmieszaniem się.

A trzeźwy chociaż był?

Data: 2017-11-02 13:08:18
Autor: Poldek
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-10-31 o 15:00, Budzik pisze:

Ten dziennikarz to jakims starym rzechem jechał bez hamulców czy po
prostu zapomniał a auto sprawne i porządne.


Nie wiem, czy auto sprawne, czy porządne, czy dostatecznie wypasione, czy też nieporządne. Nie wiem też, czy zapomniał, czy mu się nie chciało, czy uważał, że jemu jako dziennikarzowi takie rzeczy jak jakieś głupie przeglądy uwłaczają. Przypuszczam, że nic nie stało na przeszkodzie, żeby przegląd zrobić. Mógł zrobić, a nie zrobił. Miliony facetów i nie tylko facetów to robią. Raz w roku. Czasami nawet rzadziej, jak ktoś ma świeże auto. I korona z głowy nie spada. Trzeba trafu, że 77 letnia kobieta wtargnęła gwałtownie na przejście. Gdyby nie to, to pewnie by się nie wydało. Przynajmniej nie tego dnia. Może następnego, albo innego. Czy hamulce sprawne, tego pewnie kierujący nie wiedział. Tzn. wydawało mu się, że sprawne, bo wcześniej jak nacisnął pedał, to hamowało. A może wiedział w jakim stanie są przewody hamulcowe? Pewnie dobrze wiedział, bo oglądał auto od spodu i wiedział, że nie są sparciałe, ani skorodowane, ani nic nie kapie, ani tu, ani tam. Wiedział też, że oleju nie gubi i śliskich plam na jezdni za sobą nie zostawia. Bo oglądał auto osobiście na podnośniku. Więc uznał, że do SKP nie ma sensu jechać. W ogóle obowiązkowe wizyty w SKP powinny być zniesione, bo to zamach na wolność osobistom i demokracje.

Data: 2017-11-02 16:00:42
Autor: Budzik
Ciągłość przeglądu
Użytkownik Poldek pugilares@interia.eu ...

Ten dziennikarz to jakims starym rzechem jechał bez hamulców czy po
prostu zapomniał a auto sprawne i porządne.

Nie wiem, czy auto sprawne, czy porządne, czy dostatecznie
wypasione, czy też nieporządne. Nie wiem też, czy zapomniał, czy mu
się nie chciało, czy uważał, że jemu jako dziennikarzowi takie
rzeczy jak jakieś głupie przeglądy uwłaczają. Przypuszczam, że nic
nie stało na przeszkodzie, żeby przegląd zrobić. Mógł zrobić, a nie
zrobił. Miliony facetów i nie tylko facetów to robią. Raz w roku.
Czasami nawet rzadziej, jak ktoś ma świeże auto. I korona z głowy
nie spada. Trzeba trafu, że 77 letnia kobieta wtargnęła gwałtownie
na przejście. Gdyby nie to, to pewnie by się nie wydało.
Przynajmniej nie tego dnia. Może następnego, albo innego. Czy
hamulce sprawne, tego pewnie kierujący nie wiedział. Tzn. wydawało
mu się, że sprawne, bo wcześniej jak nacisnął pedał, to hamowało. A
może wiedział w jakim stanie są przewody hamulcowe? Pewnie dobrze
wiedział, bo oglądał auto od spodu i wiedział, że nie są sparciałe,
ani skorodowane, ani nic nie kapie, ani tu, ani tam. Wiedział też,
że oleju nie gubi i śliskich plam na jezdni za sobą nie zostawia. Bo
oglądał auto osobiście na podnośniku. Więc uznał, że do SKP nie ma
sensu jechać. W ogóle obowiązkowe wizyty w SKP powinny być zniesione, bo to zamach na wolność osobistom i demokracje.

Szkoda ze nie skupiłes sie na poprawieniu czesci w której na podstawie gdyban wyciagałes wnioski. Pochopne wnioski oczywiscie bo jakies inne mozna wyciagnac z danych typu "chyba", "wydaje mi sie" oraz "ja ze szwagrem"...

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Boże, użycz mi pogody ducha, abym godził się z tym, czego nie mogę
zmienić,  odwagi, abym zmieniał to, co mogę zmienić,  i szczęścia,
aby mi się jedno z drugim nie popieprzyło."  Stephen King

Data: 2017-10-31 17:31:32
Autor: SW3
Ciągłość przeglądu
W dniu 31.10.2017 o 12:27 Poldek <pugilares@interia.eu> pisze:

Goła i wesoła idiotka wjechała w ciebie, ucięło ci obie nogi.. Nie  dostajesz nic, bo babeczka nie ma z czego spłacać, a OC nie miała.

A co jest łatwiejsze:
- ubezpieczyć się od szkód spowodowanych przez innych (twój ubezpieczyciel  ci wypłaca odszkodowanie i on potem próbuje to odzyskać od sprawcy; czyli  faktycznie ubezpiecza cie tylko od niewypłacalnych sprawców, w przypadku  pozostałych jest tylko pośrednikiem)
czy
- zmusić wszystkich by się ubezpieczyli od szkód powodowanych innym  (obowiązkowe OC, UFG)?

--
SW3
-- --
Państwo to wielka fikcja, dzięki której każdy usiłuje żyć kosztem innych.  /Bastiat

Data: 2017-10-31 21:05:38
Autor: Mateusz Bogusz
Ciągłość przeglądu
- ubezpieczyć się od szkód spowodowanych przez innych (twój ubezpieczyciel ci wypłaca odszkodowanie i on potem próbuje to odzyskać od sprawcy; czyli faktycznie ubezpiecza cie tylko od niewypłacalnych sprawców, w przypadku pozostałych jest tylko pośrednikiem)
czy
- zmusić wszystkich by się ubezpieczyli od szkód powodowanych innym (obowiązkowe OC, UFG)?

Ubezpiecz się na 5mln EUR :-)

--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz

Data: 2017-11-01 00:34:51
Autor: Poldek
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-10-31 o 17:31, SW3 pisze:
W dniu 31.10.2017 o 12:27 Poldek <pugilares@interia.eu> pisze:

Goła i wesoła idiotka wjechała w ciebie, ucięło ci obie nogi. Nie dostajesz nic, bo babeczka nie ma z czego spłacać, a OC nie miała.

A co jest łatwiejsze:
- ubezpieczyć się od szkód spowodowanych przez innych (twój ubezpieczyciel ci wypłaca odszkodowanie i on potem próbuje to odzyskać od sprawcy; czyli faktycznie ubezpiecza cie tylko od niewypłacalnych sprawców, w przypadku pozostałych jest tylko pośrednikiem)
czy
- zmusić wszystkich by się ubezpieczyli od szkód powodowanych innym (obowiązkowe OC, UFG)?


Pytanie z cyklu, co jest łatwiejsze - samemu jechać bezpiecznie i nie zabijać innych, czy zmusić wszystkich innych, żeby jechali bezpiecznie i nie zabijali mnie?
Na tym polega cywilizacja, prawo i zasady ruchu drogowego, że są z góry narzucone zasady, których wszyscy muszą przestrzegać. Inaczej to nie będzie działało w ogóle.

Data: 2017-11-07 11:31:36
Autor: SW3
Ciągłość przeglądu
W dniu 01.11.2017 o 00:34 Poldek <pugilares@interia.eu> pisze:

Pytanie z cyklu, co jest łatwiejsze - samemu jechać bezpiecznie i nie  zabijać innych, czy zmusić wszystkich innych, żeby jechali bezpiecznie i  nie zabijali mnie?

Brak analogii.
Ale jeśli chodzi o bezpieczeństwo to akurat najbardziej by się poprawiło  gdyby zakazać ubezpieczeń OC.

--
SW3
-- --
Państwo to wielka fikcja, dzięki której każdy usiłuje żyć kosztem innych.  /Bastiat

Data: 2017-10-30 22:47:50
Autor: J.F.
Ciągłość przeglądu
Dnia Mon, 30 Oct 2017 20:14:10 +0100, Marcin N napisał(a):
Ciekawe czy wymyślą, że kara ma być za każdy okres, który
był bez badań czy tylko podwójnie przy badaniu
(nie wiem od kiedy ten pomysł z podwójną opłatę i czy
 w ogole to uchwalili)
Pomysl byl chyba od roku, ale o ile wiem to nie uchwalili.


I bardzo dobrze! Jeszcze by tego brakowało, że muszę mieć obowiązkowy przegląd pojazdu, który trzymam sobie na podwórku. Wystarczającą głupotą jest obowiązek OC w takiej sytuacji.

Ale formalnie rzecz biorac, to masz taki obowiazek :-)

J.

Data: 2017-10-31 04:00:49
Autor: Budzik
Ciągłość przeglądu
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...

Ciekawe czy wymyślą, że kara ma być za każdy okres, który
był bez badań czy tylko podwójnie przy badaniu
(nie wiem od kiedy ten pomysł z podwójną opłatę i czy
 w ogole to uchwalili)
Pomysl byl chyba od roku, ale o ile wiem to nie uchwalili.

I bardzo dobrze! Jeszcze by tego brakowało, że muszę mieć
obowiązkowy przegląd pojazdu, który trzymam sobie na podwórku.
Wystarczającą głupotą jest obowiązek OC w takiej sytuacji.

Ale formalnie rzecz biorac, to masz taki obowiazek :-)

Jaki?
Czyli jak pojade laweta na przegląd niesprawnym autem, np. w czasie remontu i nie dostane przeglądu to łamie jakis przepis?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Jacoj: ...istnieją na świecie ludzie, którzy potrafią zepsuć stalową kulę...
Pszemol: No to jest nas dwu...

Data: 2017-10-31 00:24:20
Autor: PiteR
Ciągłość przeglądu
na  ** p.m.s **  Marcin N pisze tak:

Ciekawe czy wymyślą, że kara ma być za każdy okres, który
był bez badań czy tylko podwójnie przy badaniu
(nie wiem od kiedy ten pomysł z podwójną opłatę i czy  w ogole
to uchwalili)

Pomysl byl chyba od roku, ale o ile wiem to nie uchwalili.


I bardzo dobrze! Jeszcze by tego brakowało, że muszę mieć
obowiązkowy przegląd pojazdu, który trzymam sobie na podwórku.
Wystarczającą głupotą jest obowiązek OC w takiej sytuacji.


To jest debilizm do potęgi. Samochód jest poza drogą publiczną. Zdemontowałem "istotne podzespoły" umożliwiające odpalenie i jazdę. Mnie nie ma w Polsce. Nikt z rodziny nie chce tego samochodu. Wolą kupić telefon za 3500zł i tramwaj niż jeździć i płacić OC (nie mówiąc o kosztach ew naprawy). Złodziej nie odjedzie bo "istotne podzespoły" musiałby przynieść ze sobą.

I auto nadal stanowi zagrożenie ruchu i trzeba bulić ubezpieczenie.
Nic nie pozostaje tylko sprzedać. A na urlopie jak ta pizda chodzić piechotą.

Dobrze, że nie ma OC na mieszkania i domy bo też trzeba byłoby sprzedać ;)

--
Piter

http://piterpro.private.pl/xnews/

Data: 2017-10-31 11:14:29
Autor: Poldek
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-10-31 o 01:24, PiteR pisze:
na  ** p.m.s **  Marcin N pisze tak:

Ciekawe czy wymyślą, że kara ma być za każdy okres, który
był bez badań czy tylko podwójnie przy badaniu
(nie wiem od kiedy ten pomysł z podwójną opłatę i czy  w ogole
to uchwalili)

Pomysl byl chyba od roku, ale o ile wiem to nie uchwalili.


I bardzo dobrze! Jeszcze by tego brakowało, że muszę mieć
obowiązkowy przegląd pojazdu, który trzymam sobie na podwórku.
Wystarczającą głupotą jest obowiązek OC w takiej sytuacji.


To jest debilizm do potęgi. Samochód jest poza drogą publiczną.
Zdemontowałem "istotne podzespoły" umożliwiające odpalenie i jazdę.
Mnie nie ma w Polsce. Nikt z rodziny nie chce tego samochodu. Wolą
kupić telefon za 3500zł i tramwaj niż jeździć i płacić OC (nie mówiąc o

Samochody niejeżdżące trwale, to są odpady niebezpieczne i należy je utylizować w specjalistycznych zakładach. Podwórko, las, droga, łąka, za stodołą, parking itp. to nie są miejsca do składowania wraków. Dlatego są właśnie takie przepisy zniechęcające do przetrzymywania niejeżdżących samochodów, w których jest olej, kwas, plastik i kupa innego syfu, który w końcu przedostaje się do gleby i powietrza. A Masz niejeżdżące auto? Oddaj na złom, jeszcze zapłacą ci 400 zł, wyrejestruj i nie musisz płacić OC, robić przeglądów i na podwórku nie straszy i nie kapie olejem zanieczyszczając glebę i wody gruntowe i wszystko inne, gdy w końcu ktoś wraka podpali i wtedy napier-- -a rakotwórczymi dioksynami po sąsiadach bliższych i dalszych.

Data: 2017-10-31 13:56:08
Autor: RadoslawF
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-10-31 o 11:14, Poldek pisze:
W dniu 2017-10-31 o 01:24, PiteR pisze:
na  ** p.m.s **  Marcin N pisze tak:

Ciekawe czy wymyślą, że kara ma być za każdy okres, który
był bez badań czy tylko podwójnie przy badaniu
(nie wiem od kiedy ten pomysł z podwójną opłatę i czy  w ogole
to uchwalili)

Pomysl byl chyba od roku, ale o ile wiem to nie uchwalili.


I bardzo dobrze! Jeszcze by tego brakowało, że muszę mieć
obowiązkowy przegląd pojazdu, który trzymam sobie na podwórku.
Wystarczającą głupotą jest obowiązek OC w takiej sytuacji.


To jest debilizm do potęgi. Samochód jest poza drogą publiczną.
Zdemontowałem "istotne podzespoły" umożliwiające odpalenie i jazdę.
Mnie nie ma w Polsce. Nikt z rodziny nie chce tego samochodu. Wolą
kupić telefon za 3500zł i tramwaj niż jeździć i płacić OC (nie mówiąc o

Samochody niejeżdżące trwale, to są odpady niebezpieczne i należy je utylizować w specjalistycznych zakładach. Podwórko, las, droga, łąka, za stodołą, parking itp. to nie są miejsca do składowania wraków.

To pisz wniosek do prokuratury na wszystkie muzea z samochodami.
Na muzeum WP w Warszawie też.
A potem zaczniecie ścigać prywatnych kolekcjonerów.


Pozdrawiam

Data: 2017-10-31 14:00:48
Autor: Budzik
Ciągłość przeglądu
Użytkownik Poldek pugilares@interia.eu ...

To jest debilizm do potęgi. Samochód jest poza drogą publiczną.
Zdemontowałem "istotne podzespoły" umożliwiające odpalenie i jazdę.
Mnie nie ma w Polsce. Nikt z rodziny nie chce tego samochodu. Wolą
kupić telefon za 3500zł i tramwaj niż jeździć i płacić OC (nie
mówiąc o

Samochody niejeżdżące trwale, to są odpady niebezpieczne i należy je
utylizować w specjalistycznych zakładach. Podwórko, las, droga,
łąka, za stodołą, parking itp. to nie są miejsca do składowania
wraków. Dlatego są właśnie takie przepisy zniechęcające do
przetrzymywania niejeżdżących samochodów, w których jest olej, kwas,
plastik i kupa innego syfu, który w końcu przedostaje się do gleby i
powietrza. A Masz niejeżdżące auto? Oddaj na złom, jeszcze zapłacą
ci 400 zł, wyrejestruj i nie musisz płacić OC, robić przeglądów i na
podwórku nie straszy i nie kapie olejem zanieczyszczając glebę i
wody gruntowe i wszystko inne, gdy w końcu ktoś wraka podpali i
wtedy napier-- -a rakotwórczymi dioksynami po sąsiadach bliższych i
dalszych.

I zadnych stanów posrednich tylu np. odnawianie starego auta?
Ostatnio pokazywali w samochód marzen jak gośc pare lat w garazu odnawiał opla GT - coś pieknego.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Każdy człowiek ma jakiegoś fioła, ale zdaje się, że największym
jest mniemanie, że się nie ma go wcale."  Nikos Kazantzakis

Data: 2017-11-01 00:40:31
Autor: Poldek
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-10-31 o 15:00, Budzik pisze:

I zadnych stanów posrednich tylu np. odnawianie starego auta?
Ostatnio pokazywali w samochód marzen jak gośc pare lat w garazu odnawiał
opla GT - coś pieknego.


I dlatego chciałbyś żeby zniesiono obowiązkowe OC?
Lepiej byś się czuł jadąc rano do roboty, wiedząc, że trzy czwarte mijających cię samochodów nie ma OC?
Chodzi ci o te pińcet złotych rocznie, żeby przyoszczędzić?

Data: 2017-11-01 02:52:10
Autor: RadoslawF
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-11-01 o 00:40, Poldek pisze:

I zadnych stanów posrednich tylu np. odnawianie starego auta?
Ostatnio pokazywali w samochód marzen jak gośc pare lat w garazu odnawiał
opla GT - coś pieknego.

I dlatego chciałbyś żeby zniesiono obowiązkowe OC?
Lepiej byś się czuł jadąc rano do roboty, wiedząc, że trzy czwarte mijających cię samochodów nie ma OC?
Chodzi ci o te pińcet złotych rocznie, żeby przyoszczędzić?

W Rosji nie mają obowiązkowego OC. I jeszcze się nie powybijali. :-)
W USA nie mają obowiązkowych przeglądów technicznych i też jakoś
jeżdżą.


Pozdrawiam

Data: 2017-11-01 07:00:57
Autor: Budzik
Ciągłość przeglądu
Użytkownik Poldek pugilares@interia.eu ...

I zadnych stanów posrednich tylu np. odnawianie starego auta?
Ostatnio pokazywali w samochód marzen jak gośc pare lat w garazu
odnawiał opla GT - coś pieknego.

I dlatego chciałbyś żeby zniesiono obowiązkowe OC?

Moim zdaniem najpierw trzeba zrozumiec argumenty strony przeciwnej zeby moc na nie odpowiedziec.
Czy ja gdziekolwiek zaproponowałem rezygnacje z OC?

Lepiej byś się czuł jadąc rano do roboty, wiedząc, że trzy czwarte mijających cię samochodów nie ma OC?
Chodzi ci o te pińcet złotych rocznie, żeby przyoszczędzić?

Po pierwsze to nie pincet bo płace duzo duzo wiecej.
Obecnie OC srednio 800zł a mam kilka aut.
Po drugie nie chodzi mi tylko o te "pincet" ake również o sens - jeżeli mam auto ktore wiem ze pol roku bedzie stało to chetnie bym te pincet zaoszczedził i zapłacił tylko za pol roku. Za co płace te pol roku?
Nie moja wina ze ty lubisz oddawac kase w imie zasad nie wiadomo zreszta jakich.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Unix jest gorszy od W98 z tego prostego powodu, że W98 mam
na swoim domowym komputerze, a Unixa nie i nie zamierzam.

Data: 2017-11-02 13:42:36
Autor: Poldek
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-11-01 o 08:00, Budzik pisze:
Użytkownik Poldek pugilares@interia.eu ...

I zadnych stanów posrednich tylu np. odnawianie starego auta?
Ostatnio pokazywali w samochód marzen jak gośc pare lat w garazu
odnawiał opla GT - coś pieknego.

I dlatego chciałbyś żeby zniesiono obowiązkowe OC?

Moim zdaniem najpierw trzeba zrozumiec argumenty strony przeciwnej zeby
moc na nie odpowiedziec.
Czy ja gdziekolwiek zaproponowałem rezygnacje z OC?

Lepiej byś się czuł jadąc rano do roboty, wiedząc, że trzy czwarte
mijających cię samochodów nie ma OC?
Chodzi ci o te pińcet złotych rocznie, żeby przyoszczędzić?

Po pierwsze to nie pincet bo płace duzo duzo wiecej.
Obecnie OC srednio 800zł a mam kilka aut.
Po drugie nie chodzi mi tylko o te "pincet" ake również o sens - jeżeli
mam auto ktore wiem ze pol roku bedzie stało to chetnie bym te pincet
zaoszczedził i zapłacił tylko za pol roku. Za co płace te pol roku?

Zapłaciłbyś w sumie tyle samo.
Za te pół roku byś nie zapłacił, ale za te drugie pół roku i pozostałe auta zapłaciłbyś więcej. To jest prawo wielkich liczb.
Jak oni to liczą? Tak liczą, że w poprzednich latach wypłacili łącznie jako odszkodowania kwotę XYZ. W ciągu ostatnich 55 lat utrzymywał się trend wzrostowy, więc w przyszłym roku należy szacować, że suma wypłaconych odszkodować będzie wyższa. Trzeba zebrać więc tyle ze składek, żeby starczyło na wypłaty odszkodowań, obsługę systemu i zysk. Nie tylko ty jeden masz pojazd, który jeździ sporadycznie. Gdyby były OC na "dni, tygodnie", to by realnie wyglądało tak, że liczba poruszających się po drogach aut bez wykupionego OC była wyższa. Bo nie jeden by jechał "tylko krótki odcinek", a OC by nie wykupił/a. Już widzę kobietę, która ma mało używany samochód, więc nie płaci normalnego OC, tylko przed wyjechaniem na miasto nagle wykupuje polisę...

Data: 2017-11-02 13:15:54
Autor: ddddddddddddd
Ciągłość przeglądu
W dniu 02.11.2017 o 12:42, Poldek pisze:
 W ciągu ostatnich 55 lat utrzymywał się trend wzrostowy, więc w przyszłym roku należy szacować, że suma wypłaconych odszkodować będzie wyższa.

  być może

  Trzeba zebrać więc tyle ze
składek, żeby starczyło na wypłaty odszkodowań,

tak

  >obsługę systemu i zysk
lub też ktoś może powiedzieć 'macie podnieść składki bo mało zarabiacie', więc po co się przejmować kosztami, część pieniędzy się wyprowadzi tak że nikt nie zauważy, a jak będzie za mało to będziemy jęczeć żeby znowu robić podwyżkę- po co oszczędzać, niech oszczędza Kowalski, my mamy zarabiać, a koszty muszą być (celebryta za bańkę czy malowanie trawy za kolejną)

--
Pozdrawiam
Łukasz

Data: 2017-11-02 17:00:54
Autor: Budzik
Ciągłość przeglądu
Użytkownik Poldek pugilares@interia.eu ...

Po pierwsze to nie pincet bo płace duzo duzo wiecej.
Obecnie OC srednio 800zł a mam kilka aut.
Po drugie nie chodzi mi tylko o te "pincet" ake również o sens -
jeżeli mam auto ktore wiem ze pol roku bedzie stało to chetnie bym
te pincet zaoszczedził i zapłacił tylko za pol roku. Za co płace te
pol roku?

Zapłaciłbyś w sumie tyle samo.
Za te pół roku byś nie zapłacił, ale za te drugie pół roku i
pozostałe auta zapłaciłbyś więcej. To jest prawo wielkich liczb.
Jak oni to liczą? Tak liczą, że w poprzednich latach wypłacili
łącznie jako odszkodowania kwotę XYZ. W ciągu ostatnich 55 lat
utrzymywał się trend wzrostowy, więc w przyszłym roku należy
szacować, że suma wypłaconych odszkodować będzie wyższa. Trzeba
zebrać więc tyle ze składek, żeby starczyło na wypłaty odszkodowań,
obsługę systemu i zysk. Nie tylko ty jeden masz pojazd, który jeździ
sporadycznie. Gdyby były OC na "dni, tygodnie", to by realnie
wyglądało tak, że liczba poruszających się po drogach aut bez
wykupionego OC była wyższa. Bo nie jeden by jechał "tylko krótki
odcinek", a OC by nie wykupił/a. Już widzę kobietę, która ma mało
używany samochód, więc nie płaci normalnego OC, tylko przed
wyjechaniem na miasto nagle wykupuje polisę...

Moze bym zapłacił tyle samo, moze wiecej a moze mniej bo np. auto jezdziłoby tylko tydzien w roku.
Z ta suma masz oczywiscie teoretycznie racje - tyle ze wtedy wiecej zapłaciliby ci co ubezpieczaliby na cały rok.
A moze nie bo TU naliczałoby sobie wysokie koszty obsługi - kto wie.
Nawet z ta suma to do konca nie wiadomo, bo jak widzisz gdyby nie nadzór to TU chetnie sprzedawałoby tansze polisy. Ale załatwili sobie zmowe cenowa poprzez nadzór finansowy i teraz trzeba płacic tak czy siak.

Wiesz, ja sie nie upieram, ze to powinny byc ubezpieczenia ktore dawałaby mozliwosc kupowania na 3 dni, potem 5 dni postoju itp. Chociaz to tez dałoby sie zrobic.
Ale to ze ktos remontuje sobie autko i powiedzmy robi to trzy lata i w tym czasie musi płacic OC to jest bzdura na resorach i tyle.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
DZIAŁ KADR PRZYPOMINA PRACOWNIKOM O BADANIACH OKRESOWYCH KRWI I KAŁU
W CELU USTALENIA CZY PRACOWNIK MA PRACĘ WE KRWI CZY W DUPIE

Data: 2017-10-31 17:45:00
Autor: PiteR
Ciągłość przeglądu
na  ** p.m.s **  Poldek pisze tak:

Samochody niejeżdżące trwale, to są odpady niebezpieczne i należy
je utylizować w specjalistycznych zakładach. Podwórko, las, droga,
łąka, za stodołą, parking itp. to nie są miejsca do składowania
wraków.

Nie piździ Wowa.

Nie rozpisuj się tu o wrakach. Mówimy o samochodzie (może być nowy), który nikomu nie wyrządzi szkody bo jest unieruchomiony na prywatnej posesji (np wyjęty komputer), otoczonej płotem i nikt go nie ukradnie. Różne rzeczy można posiadać np sztabę złota i cieszyć nią oko. Samochodu nie można sobie posiadać bez opłaty. Wyjeżdzam za granicę na 3 lata na kontrakt i nie mogę sobie wrócić do ulubionego wychuchanego samochodu tylko muszę bulić OC albo sprzedać jakiemuś wypierdkowi.

Przy czym ludzie i tak jeżdzą bez OC. System, płacą wszyscy z góry i bez wyjątku nie chroni przed takimi.

--
Piter

http://piterpro.private.pl/xnews/

Data: 2017-11-02 13:48:35
Autor: Poldek
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-10-31 o 18:45, PiteR pisze:
na  ** p.m.s **  Poldek pisze tak:

Samochody niejeżdżące trwale, to są odpady niebezpieczne i należy
je utylizować w specjalistycznych zakładach. Podwórko, las, droga,
łąka, za stodołą, parking itp. to nie są miejsca do składowania
wraków.

Nie piździ Wowa.

Nie rozpisuj się tu o wrakach. Mówimy o samochodzie (może być nowy),
który nikomu nie wyrządzi szkody bo jest unieruchomiony na prywatnej
posesji (np wyjęty komputer), otoczonej płotem i nikt go nie ukradnie.

Różne rzeczy można posiadać np sztabę złota i cieszyć nią oko.
Samochodu nie można sobie posiadać bez opłaty. Wyjeżdzam za granicę na
3 lata na kontrakt i nie mogę sobie wrócić do ulubionego wychuchanego
samochodu tylko muszę bulić OC albo sprzedać jakiemuś wypierdkowi.

Przy czym ludzie i tak jeżdzą bez OC. System, płacą wszyscy z góry i
bez wyjątku nie chroni przed takimi.


Nie chroni całkowicie, ale zmniejsza liczbę gapowiczy do minimum. I to jest istotne. A to, żeby dogodzić paru kolesiom, którzy lubią stawiać auto na ogrodzonej posesji i demontować komputer, to nie jest sprawą pierwszorzędną, ani nawet drugorzędną. Zawsze się znajdzie jakiś, któremu ciężko jest dogodzić. Oczywiście, jak mu ktoś wjedzie i narobi szkód w zdrowiu i majątku, to będzie chciał odszkodowania.
Jak masz fantazję postawić swoje auto nowe-stare, piękne-brzydkie, sprawne-niesprawne na swojej posesji, wymontować komputer, otoczyć płotem i wyjechać za granicę, to masz takie prawo i nikt ci nie zabrania. Trzeba liczyć się z kosztami. Jak mawiał klasyk "Zycie drogie, a pić się chce".

Data: 2017-11-02 17:00:55
Autor: Budzik
Ciągłość przeglądu
Użytkownik Poldek pugilares@interia.eu ...

Nie chroni całkowicie, ale zmniejsza liczbę gapowiczy do minimum. I
to jest istotne. A to, żeby dogodzić paru kolesiom, którzy lubią
stawiać auto na ogrodzonej posesji i demontować komputer, to nie
jest sprawą pierwszorzędną, ani nawet drugorzędną. Zawsze się
znajdzie jakiś, któremu ciężko jest dogodzić. Oczywiście, jak mu
ktoś wjedzie i narobi szkód w zdrowiu i majątku, to będzie chciał
odszkodowania. Jak masz fantazję postawić swoje auto nowe-stare,
piękne-brzydkie, sprawne-niesprawne na swojej posesji, wymontować
komputer, otoczyć płotem i wyjechać za granicę, to masz takie prawo
i nikt ci nie zabrania. Trzeba liczyć się z kosztami. Jak mawiał
klasyk "Zycie drogie, a pić się chce".

Ok, to uszczelnijmy system w druga strone - ldaczego po kupnie samochodu polisa nie przedłuza sie automatycznie tylko wygasa?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
A świstak siedzi i wyrabia nadgodziny.

Data: 2017-10-30 22:02:46
Autor: cef
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-10-30 o 19:51, J.F. pisze:
Użytkownik "cef"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:59f76b92$0$5145$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2017-10-30 o 15:24, Poldek pisze:
Nie mierz innych swoją miarą.

To może moją? :-)
Mam drugie auto, którego użytkownik nigdy nie pamięta
o przeglądzie i zawsze zauważam to miesiąc albo dwa po terminie.
Nie żeby to był jakiś trup - auto jest jeżdżące i SPRAWNE,
ale jeździ mało - do 1000km rocznie.
Jak mi mają przysolić karę za przegląd po czasie, to
spokojnie poczekam ze trzy lata, żeby nie przepłacać.

To sie zrobi 100 zl za spoznienie  do 14 dni, 200 zl do miesiaca, 500zl za 3 miesiace, a za trzy lata, to 5 tys :-P

Posłowie mieli by to wymyślić?
Te matoły razem z ekspertami od siedmiu boleści nie sa
  w stanie przewidzieć jaką interakcję wywoła zwykły przepis
o podwójnej opłacie. Minie kilka lat jak się zorientują, że zamiast płacić
podwójnie ludzie olewają w ogóle przeglądy.

Data: 2017-10-30 23:00:59
Autor: Budzik
Ciągłość przeglądu
Użytkownik cef cezfar@interia.pl ...

Minie kilka lat jak się zorientują, że zamiast płacić
podwójnie ludzie olewają w ogóle przeglądy.

No ale to w koncu jest ta podwójna opłata za spóźniony przegląd?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"...kobiety tak dalece szanować należy, jak dalece
same siebie szanować umieją." Wojciech Bogusławski

Data: 2017-10-31 11:16:00
Autor: Poldek
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-10-30 o 22:02, cef pisze:
W dniu 2017-10-30 o 19:51, J.F. pisze:
Użytkownik "cef"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:59f76b92$0$5145$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2017-10-30 o 15:24, Poldek pisze:
Nie mierz innych swoją miarą.

To może moją? :-)
Mam drugie auto, którego użytkownik nigdy nie pamięta
o przeglądzie i zawsze zauważam to miesiąc albo dwa po terminie.
Nie żeby to był jakiś trup - auto jest jeżdżące i SPRAWNE,
ale jeździ mało - do 1000km rocznie.
Jak mi mają przysolić karę za przegląd po czasie, to
spokojnie poczekam ze trzy lata, żeby nie przepłacać.

To sie zrobi 100 zl za spoznienie  do 14 dni, 200 zl do miesiaca, 500zl za 3 miesiace, a za trzy lata, to 5 tys :-P

Posłowie mieli by to wymyślić?
Te matoły razem z ekspertami od siedmiu boleści nie sa
  w stanie przewidzieć jaką interakcję wywoła zwykły przepis
o podwójnej opłacie. Minie kilka lat jak się zorientują, że zamiast płacić
podwójnie ludzie olewają w ogóle przeglądy.

I potem się budzą z ręką w nocniku, jak Najsztub.

Data: 2017-10-30 23:00:59
Autor: Budzik
Ciągłość przeglądu
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...

To może moją? :-)
Mam drugie auto, którego użytkownik nigdy nie pamięta
o przeglądzie i zawsze zauważam to miesiąc albo dwa po terminie.
Nie żeby to był jakiś trup - auto jest jeżdżące i SPRAWNE,
ale jeździ mało - do 1000km rocznie.
Jak mi mają przysolić karę za przegląd po czasie, to
spokojnie poczekam ze trzy lata, żeby nie przepłacać.

To sie zrobi 100 zl za spoznienie  do 14 dni, 200 zl do miesiaca, 500zl za 3 miesiace, a za trzy lata, to 5 tys :-P

A jaki cel tego?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Cytaty znanych ludzi tylko w ustach znanych ludzi są pouczajace.
Andrzej J. Turowicz

Data: 2017-10-31 07:10:19
Autor: cef
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-10-31 o 00:00, Budzik pisze:
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...

To może moją? :-)
Mam drugie auto, którego użytkownik nigdy nie pamięta
o przeglądzie i zawsze zauważam to miesiąc albo dwa po terminie.
Nie żeby to był jakiś trup - auto jest jeżdżące i SPRAWNE,
ale jeździ mało - do 1000km rocznie.
Jak mi mają przysolić karę za przegląd po czasie, to
spokojnie poczekam ze trzy lata, żeby nie przepłacać.

To sie zrobi 100 zl za spoznienie  do 14 dni, 200 zl do miesiaca,
500zl za 3 miesiace, a za trzy lata, to 5 tys :-P

A jaki cel tego?

Żeby zdyscyplinować takich jak ja, co to robią przegląd
jak mają wyjechać autem poza granice osiedla :-)
(czyli najchętniej raz na trzy lata)

Data: 2017-10-31 11:20:42
Autor: Poldek
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-10-31 o 07:10, cef pisze:
W dniu 2017-10-31 o 00:00, Budzik pisze:
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...

To może moją? :-)
Mam drugie auto, którego użytkownik nigdy nie pamięta
o przeglądzie i zawsze zauważam to miesiąc albo dwa po terminie.
Nie żeby to był jakiś trup - auto jest jeżdżące i SPRAWNE,
ale jeździ mało - do 1000km rocznie.
Jak mi mają przysolić karę za przegląd po czasie, to
spokojnie poczekam ze trzy lata, żeby nie przepłacać.

To sie zrobi 100 zl za spoznienie  do 14 dni, 200 zl do miesiaca,
500zl za 3 miesiace, a za trzy lata, to 5 tys :-P

A jaki cel tego?

Żeby zdyscyplinować takich jak ja, co to robią przegląd
jak mają wyjechać autem poza granice osiedla :-)
(czyli najchętniej raz na trzy lata)

M.in. po to, żeby zniechęcić do przetrzymywania na osiedlu niejeżdżących samochodów.

Data: 2017-10-31 12:46:12
Autor: cef
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-10-31 o 11:20, Poldek pisze:
W dniu 2017-10-31 o 07:10, cef pisze:
W dniu 2017-10-31 o 00:00, Budzik pisze:
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...

To może moją? :-)
Mam drugie auto, którego użytkownik nigdy nie pamięta
o przeglądzie i zawsze zauważam to miesiąc albo dwa po terminie.
Nie żeby to był jakiś trup - auto jest jeżdżące i SPRAWNE,
ale jeździ mało - do 1000km rocznie.
Jak mi mają przysolić karę za przegląd po czasie, to
spokojnie poczekam ze trzy lata, żeby nie przepłacać.

To sie zrobi 100 zl za spoznienie  do 14 dni, 200 zl do miesiaca,
500zl za 3 miesiace, a za trzy lata, to 5 tys :-P

A jaki cel tego?

Żeby zdyscyplinować takich jak ja, co to robią przegląd
jak mają wyjechać autem poza granice osiedla :-)
(czyli najchętniej raz na trzy lata)

M.in. po to, żeby zniechęcić do przetrzymywania na osiedlu niejeżdżących samochodów.

Ale mój jest jeżdżący, tylko mniej i lokalnie.

Data: 2017-10-31 13:25:01
Autor: Poldek
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-10-31 o 12:46, cef pisze:
W dniu 2017-10-31 o 11:20, Poldek pisze:
W dniu 2017-10-31 o 07:10, cef pisze:
W dniu 2017-10-31 o 00:00, Budzik pisze:
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...

To może moją? :-)
Mam drugie auto, którego użytkownik nigdy nie pamięta
o przeglądzie i zawsze zauważam to miesiąc albo dwa po terminie.
Nie żeby to był jakiś trup - auto jest jeżdżące i SPRAWNE,
ale jeździ mało - do 1000km rocznie.
Jak mi mają przysolić karę za przegląd po czasie, to
spokojnie poczekam ze trzy lata, żeby nie przepłacać.

To sie zrobi 100 zl za spoznienie  do 14 dni, 200 zl do miesiaca,
500zl za 3 miesiace, a za trzy lata, to 5 tys :-P

A jaki cel tego?

Żeby zdyscyplinować takich jak ja, co to robią przegląd
jak mają wyjechać autem poza granice osiedla :-)
(czyli najchętniej raz na trzy lata)

M.in. po to, żeby zniechęcić do przetrzymywania na osiedlu niejeżdżących samochodów.

Ale mój jest jeżdżący, tylko mniej i lokalnie.

I o to też chodzi. Zeby się nie opłacało przetrzymywać pojazdu, który służy głównie do stania w miejscu i zajmowania tegoż miejsca w przyrodzie.

Data: 2017-10-31 05:48:32
Autor: Kris
Ciągłość przeglądu
W dniu wtorek, 31 października 2017 13:25:04 UTC+1 użytkownik Poldek napisał:

I o to też chodzi. Zeby się nie opłacało przetrzymywać pojazdu, który służy głównie do stania w miejscu i zajmowania tegoż miejsca w przyrodzie.

Ty tak na poważnie?
Ktoś wcześniej podobną głupotę pisał ze wysoka akcyza na alkohol jest po to aby ograniczyć spożycie(żeby społeczeństwo zdrowsze było) a wysoka akcyza na paliwo po to aby mniej aut jeździło bo ekologia i tego typu bzdety.
Wysokość akcyz, ciągłość przeglądów, Oc itp nie ma nic wspólnego z ekologią, zdrowiem i co tam jeszcze sobie ekooszołomy wymyślą.

Data: 2017-11-01 01:33:38
Autor: Poldek
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-10-31 o 13:48, Kris pisze:
W dniu wtorek, 31 października 2017 13:25:04 UTC+1 użytkownik Poldek napisał:

I o to też chodzi. Zeby się nie opłacało przetrzymywać pojazdu, który
służy głównie do stania w miejscu i zajmowania tegoż miejsca w przyrodzie.

Ty tak na poważnie?
Ktoś wcześniej podobną głupotę pisał ze wysoka akcyza na alkohol jest po to aby ograniczyć spożycie(żeby społeczeństwo zdrowsze było) a wysoka akcyza na paliwo po to aby mniej aut jeździło bo ekologia i tego typu bzdety.
Wysokość akcyz, ciągłość przeglądów, Oc itp nie ma nic wspólnego z ekologią, zdrowiem i co tam jeszcze sobie ekooszołomy wymyślą.


Czegoś zabrakło, abyś mnie przekonał siłą swojej argumentacji.

Data: 2017-11-01 02:54:10
Autor: RadoslawF
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-11-01 o 01:33, Poldek pisze:

I o to też chodzi. Zeby się nie opłacało przetrzymywać pojazdu, który
służy głównie do stania w miejscu i zajmowania tegoż miejsca w przyrodzie.

Ty tak na poważnie?
Ktoś wcześniej podobną głupotę pisał ze wysoka akcyza na alkohol jest po to aby ograniczyć spożycie(żeby społeczeństwo zdrowsze było) a wysoka akcyza na paliwo po to aby mniej aut jeździło bo ekologia i tego typu bzdety.
Wysokość akcyz, ciągłość przeglądów, Oc itp nie ma nic wspólnego z ekologią, zdrowiem i co tam jeszcze sobie ekooszołomy wymyślą.


Czegoś zabrakło, abyś mnie przekonał siłą swojej argumentacji.

Inteligencji czytającego. Ale na to nie miał wpływu.


Pozdrawiam

Data: 2017-11-01 07:00:56
Autor: Budzik
Ciągłość przeglądu
Użytkownik Poldek pugilares@interia.eu ...

I o to też chodzi. Zeby się nie opłacało przetrzymywać pojazdu,
który służy głównie do stania w miejscu i zajmowania tegoż miejsca
w przyrodzie.

Ty tak na poważnie?
Ktoś wcześniej podobną głupotę pisał ze wysoka akcyza na alkohol
jest po to aby ograniczyć spożycie(żeby społeczeństwo zdrowsze
było) a wysoka akcyza na paliwo po to aby mniej aut jeździło bo
ekologia i tego typu bzdety. Wysokość akcyz, ciągłość przeglądów,
Oc itp nie ma nic wspólnego z ekologią, zdrowiem i co tam jeszcze
sobie ekooszołomy wymyślą.
Czegoś zabrakło, abyś mnie przekonał siłą swojej argumentacji.

Obaj argumentujecie tak samo, przy czym ty dodatkowo stosujesz demagogie.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Życie ma to do siebie, że nie można go powtórzyć."
Zbigniew Trzaskowski

Data: 2017-10-31 13:40:47
Autor: cef
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-10-31 o 13:25, Poldek pisze:
W dniu 2017-10-31 o 12:46, cef pisze:
W dniu 2017-10-31 o 11:20, Poldek pisze:
W dniu 2017-10-31 o 07:10, cef pisze:
W dniu 2017-10-31 o 00:00, Budzik pisze:
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...

To może moją? :-)
Mam drugie auto, którego użytkownik nigdy nie pamięta
o przeglądzie i zawsze zauważam to miesiąc albo dwa po terminie.
Nie żeby to był jakiś trup - auto jest jeżdżące i SPRAWNE,
ale jeździ mało - do 1000km rocznie.
Jak mi mają przysolić karę za przegląd po czasie, to
spokojnie poczekam ze trzy lata, żeby nie przepłacać.

To sie zrobi 100 zl za spoznienie  do 14 dni, 200 zl do miesiaca,
500zl za 3 miesiace, a za trzy lata, to 5 tys :-P

A jaki cel tego?

Żeby zdyscyplinować takich jak ja, co to robią przegląd
jak mają wyjechać autem poza granice osiedla :-)
(czyli najchętniej raz na trzy lata)

M.in. po to, żeby zniechęcić do przetrzymywania na osiedlu niejeżdżących samochodów.

Ale mój jest jeżdżący, tylko mniej i lokalnie.

I o to też chodzi. Zeby się nie opłacało przetrzymywać pojazdu, który służy głównie do stania w miejscu i zajmowania tegoż miejsca w przyrodzie.

To prawie restrykcje :-)
Niedługo będzie podatek od wrotek.
Mam, gdzieś w szafie leżą, od lat nie używałem - może mi wymyślą jakiś przegląd obowiązkowy na to.

Data: 2017-10-31 21:17:22
Autor: Mateusz Bogusz
Ciągłość przeglądu
To prawie restrykcje :-)
Niedługo będzie podatek od wrotek.
Mam, gdzieś w szafie leżą, od lat nie używałem - może mi wymyślą jakiś przegląd obowiązkowy na to.

Idea tych restrykcji była by podobna do podatku katastralnego.

--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz

Data: 2017-10-31 21:58:35
Autor: cef
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-10-31 o 21:17, Mateusz Bogusz pisze:
To prawie restrykcje :-)
Niedługo będzie podatek od wrotek.
Mam, gdzieś w szafie leżą, od lat nie używałem - może mi wymyślą jakiś przegląd obowiązkowy na to.

Idea tych restrykcji była by podobna do podatku katastralnego.

W biednym społeczeństwie to raczej nie przejdzie.
Co by władza nie pitoliła o przyczynach opodatkowania
to i tak oberwą najsłabsi.

Data: 2017-11-01 00:45:20
Autor: Poldek
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-10-31 o 21:58, cef pisze:
W dniu 2017-10-31 o 21:17, Mateusz Bogusz pisze:
To prawie restrykcje :-)
Niedługo będzie podatek od wrotek.
Mam, gdzieś w szafie leżą, od lat nie używałem - może mi wymyślą jakiś przegląd obowiązkowy na to.

Idea tych restrykcji była by podobna do podatku katastralnego.

W biednym społeczeństwie to raczej nie przejdzie.
Co by władza nie pitoliła o przyczynach opodatkowania
to i tak oberwą najsłabsi.


Nie wiem, gdzie widzicie to biedne społeczeństwo. Ja wyglądam przez okno i widzę jakie fury przejeżdżają ulicą, to bida, aż piszczy...

Data: 2017-11-01 07:49:36
Autor: cef
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-11-01 o 00:45, Poldek pisze:
W dniu 2017-10-31 o 21:58, cef pisze:
W dniu 2017-10-31 o 21:17, Mateusz Bogusz pisze:
To prawie restrykcje :-)
Niedługo będzie podatek od wrotek.
Mam, gdzieś w szafie leżą, od lat nie używałem - może mi wymyślą jakiś przegląd obowiązkowy na to.

Idea tych restrykcji była by podobna do podatku katastralnego.

W biednym społeczeństwie to raczej nie przejdzie.
Co by władza nie pitoliła o przyczynach opodatkowania
to i tak oberwą najsłabsi.


Nie wiem, gdzie widzicie to biedne społeczeństwo. Ja wyglądam przez okno i widzę jakie fury przejeżdżają ulicą, to bida, aż piszczy...

Te lepsze rzucają się w oczy, albo podświadomie marzysz o takiej
i dlatego takie tylko widzisz. Skoro takie superfury jeżdżą,
to skąd problem z badaniami i rejestracją trupów?

Data: 2017-11-02 14:14:05
Autor: Poldek
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-11-01 o 07:49, cef pisze:
W dniu 2017-11-01 o 00:45, Poldek pisze:
W dniu 2017-10-31 o 21:58, cef pisze:
W dniu 2017-10-31 o 21:17, Mateusz Bogusz pisze:
To prawie restrykcje :-)
Niedługo będzie podatek od wrotek.
Mam, gdzieś w szafie leżą, od lat nie używałem - może mi wymyślą jakiś przegląd obowiązkowy na to.

Idea tych restrykcji była by podobna do podatku katastralnego.

W biednym społeczeństwie to raczej nie przejdzie.
Co by władza nie pitoliła o przyczynach opodatkowania
to i tak oberwą najsłabsi.


Nie wiem, gdzie widzicie to biedne społeczeństwo. Ja wyglądam przez okno i widzę jakie fury przejeżdżają ulicą, to bida, aż piszczy...

Te lepsze rzucają się w oczy, albo podświadomie marzysz o takiej
i dlatego takie tylko widzisz. Skoro takie superfury jeżdżą,

Czyli nie jeżdżą? Mam fatamorganę.

to skąd problem z badaniami i rejestracją trupów?

Z wrodzonego sknerstwa?

Data: 2017-11-02 23:19:19
Autor: cef
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-11-02 o 14:14, Poldek pisze:
W dniu 2017-11-01 o 07:49, cef pisze:
W dniu 2017-11-01 o 00:45, Poldek pisze:
W dniu 2017-10-31 o 21:58, cef pisze:
W dniu 2017-10-31 o 21:17, Mateusz Bogusz pisze:
To prawie restrykcje :-)
Niedługo będzie podatek od wrotek.
Mam, gdzieś w szafie leżą, od lat nie używałem - może mi wymyślą jakiś przegląd obowiązkowy na to.

Idea tych restrykcji była by podobna do podatku katastralnego.

W biednym społeczeństwie to raczej nie przejdzie.
Co by władza nie pitoliła o przyczynach opodatkowania
to i tak oberwą najsłabsi.


Nie wiem, gdzie widzicie to biedne społeczeństwo. Ja wyglądam przez okno i widzę jakie fury przejeżdżają ulicą, to bida, aż piszczy...

Te lepsze rzucają się w oczy, albo podświadomie marzysz o takiej
i dlatego takie tylko widzisz. Skoro takie superfury jeżdżą,

Czyli nie jeżdżą? Mam fatamorganę.

to skąd problem z badaniami i rejestracją trupów?

Z wrodzonego sknerstwa?

A to piszesz teraz o problemie jeżdżących sprawnych samochodów
(ale nie mających pieczątki) czy o pojazdach trupach, którym się pieczątka nie należy? Bo skoro nie masz fatamorgany i jeżdżą same superfury,
to o co ta burza? Niedawno twierdziłeś, że jest zalew niesprawnych zdezelowanych itp

Data: 2017-11-02 01:31:16
Autor: Maciek
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-11-01 o 00:45, Poldek pisze:
Nie wiem, gdzie widzicie to biedne społeczeństwo. Ja wyglądam przez okno i widzę jakie fury przejeżdżają ulicą, to bida, aż piszczy...
Wyjedź gdzieś dalej na wieś.

--
Pozdrawiam
Maciek

Data: 2017-11-01 17:40:20
Autor: Zenek Kapelinder
Ciągłość przeglądu
W zeszlym roku bylem gdzies dalej na wsi. Widzialem tam traktor co sie Lamborghini nazywa. I nie zeby na lawecie go wiezli. Z jakimis dziwnymi narzedziami na polu cos robil. Te narzedzia nie wygladaly zeby tanie byly. Gadalem wieczorem z wlascicielem traktora. Taki zwyczajny rolnik. Mowil ze ten traktor, jak taki odkurzacz na baterie co tez ma, sam po polu jezdzi.

Data: 2017-11-02 09:15:36
Autor: Maciek
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-11-02 o 01:40, Zenek Kapelinder pisze:
W zeszlym roku bylem gdzies dalej na wsi. Widzialem tam traktor co sie Lamborghini nazywa. I nie zeby na lawecie go wiezli. Z jakimis dziwnymi narzedziami na polu cos robil. Te narzedzia nie wygladaly zeby tanie byly. Gadalem wieczorem z wlascicielem traktora. Taki zwyczajny rolnik. Mowil ze ten traktor, jak taki odkurzacz na baterie co tez ma, sam po polu jezdzi.
No. I pewnie było to takie 5ha gospodarstwo na Podkarpaciu.

--
Pozdrawiam
Maciek

Data: 2017-11-02 14:12:32
Autor: Poldek
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-10-31 o 13:40, cef pisze:

To prawie restrykcje :-)
Niedługo będzie podatek od wrotek.
Mam, gdzieś w szafie leżą, od lat nie używałem - może mi wymyślą jakiś przegląd obowiązkowy na to.

Są restrykcje dotyczące szkodliwych odpadów. I bardzo dobrze, że są. Samochód składa się oprócz metalu z dużej ilości plastiku, lakieru, chemikaliów, smarów, paliwa, kwasu, szkła. To wszystko jest straszny syf.

Data: 2017-11-02 06:31:15
Autor: Kris
Ciągłość przeglądu
W dniu czwartek, 2 listopada 2017 14:12:30 UTC+1 użytkownik Poldek napisał:
 
Samochód składa się oprócz metalu z dużej ilości plastiku, lakieru, chemikaliów, smarów, paliwa, kwasu, szkła. To wszystko jest straszny syf.
Dlaczego więc będąc tak mocno ekologiczny kupiłeś kolejne auto? Stare zezłomowałeś na certyfikowanym złomowisku czy może odsprzedałeś jakiemuś typowi który będzie  nim środowisko zatruwał?

Data: 2017-10-31 07:12:22
Autor: Marcin N
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-10-31 o 00:00, Budzik pisze:
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...

To może moją? :-)
Mam drugie auto, którego użytkownik nigdy nie pamięta
o przeglądzie i zawsze zauważam to miesiąc albo dwa po terminie.
Nie żeby to był jakiś trup - auto jest jeżdżące i SPRAWNE,
ale jeździ mało - do 1000km rocznie.
Jak mi mają przysolić karę za przegląd po czasie, to
spokojnie poczekam ze trzy lata, żeby nie przepłacać.

To sie zrobi 100 zl za spoznienie  do 14 dni, 200 zl do miesiaca,
500zl za 3 miesiace, a za trzy lata, to 5 tys :-P

A jaki cel tego?

Jak się rozglądam po mojej okolicy - to widzę, że w ciągu roku powstały tu dwa nowe warsztaty do przeglądów. Znaczy - easy money. Jedyny powód "karnych opłat" to naciski "lobby przeglądowego". No i oczywiście podatki. Spora część tej stówy idzie do kasy państwa.


--
MN

Data: 2017-10-30 21:29:15
Autor: Mateusz Bogusz
Ciągłość przeglądu
  A że mandat za brak przeglądu
to 50 zeta, więc będą po prostu omijać stacje diagnostyczne w jeszcze
większej skali, niż to się dzieje teraz.

Plus ewentualne zatrzymanie dowodu i laweta :-)

--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz

Data: 2017-10-30 23:00:59
Autor: Budzik
Ciągłość przeglądu
Użytkownik Mateusz Bogusz mabakay@o2.pl ...

  A że mandat za brak przeglądu
to 50 zeta, więc będą po prostu omijać stacje diagnostyczne w jeszcze
większej skali, niż to się dzieje teraz.

Plus ewentualne zatrzymanie dowodu i laweta :-)

Wystarczyłoby podlaczyc cepik pod te wszystkie bramki z kamerami - i automatycznie wyłapywac auta bez Oc / przeglądu.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Nowa Kobieta chce być taka sama, jak Dawny Mężczyzna.
A może nawet jeszcze gorsza."  Benjamin Hoff

Data: 2017-10-31 00:17:57
Autor: Lisciasty
Ciągłość przeglądu
W dniu poniedziałek, 30 października 2017 21:29:21 UTC+1 użytkownik Mateusz Bogusz napisał:
Plus ewentualne zatrzymanie dowodu i laweta :-)

No dowód zatrzymują i trzeba później łazić i odbierać,
ale lawety to nigdy nie miałem. A przerabiałem temat już trzykrotnie, bo za każdym razem mając przegląd przedawniony
o jakiś niecały tydzień, miałem pecha wpaść w przypadkową kontrolę.
A cały rok nikt mnie nie łapał ;)

L.

Data: 2017-10-31 21:19:05
Autor: Mateusz Bogusz
Ciągłość przeglądu
No dowód zatrzymują i trzeba później łazić i odbierać,
ale lawety to nigdy nie miałem. A przerabiałem temat
już trzykrotnie, bo za każdym razem mając przegląd przedawniony
o jakiś niecały tydzień, miałem pecha wpaść w przypadkową kontrolę.
A cały rok nikt mnie nie łapał;)

Bo lawetę nakazać może subiektywnie policjant. Widać "ledwo" tydzień spóźnienia + dobry humor kontrolującego, na razie sprawia że czujesz się "bezkarny" :-)

--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz

Data: 2017-11-05 14:42:30
Autor: jerzu.xyz
Ciągłość przeglądu
On Tue, 31 Oct 2017 21:19:05 +0100, Mateusz Bogusz <mabakay@o2.pl>
wrote:

Bo lawetę nakazać może subiektywnie policjant. Widać "ledwo" tydzień spóźnienia + dobry humor kontrolującego, na razie sprawia że czujesz się "bezkarny" :-)

W "Uwaga Pirat" często trafiają się auta bez przegladu od pół roku i
więcej. I policja jedynie zatrzymuje DR i wydaje papier na 7 dni. Więc
chyba jednak te auta bez przeglądu nie są takie straszne ;)


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński jerzu/@/irc/pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Ford Focus MK2 1.6 TDCi 109KM `06
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim `06 3.3t

Data: 2017-11-02 15:40:19
Autor: Adam Wysocki
Ciągłość przeglądu
Lisciasty <lisciasty@post.pl> wrote:

I to by miało sens, bo jakiekolwiek sankcje typu podwójna opłata,
kary za spóźnienie z przeglądem, będą skutkować tylko tym, że ludzie
zaczną kombinować, Polak potrafi. A że mandat za brak przeglądu
to 50 zeta, więc będą po prostu omijać stacje diagnostyczne w jeszcze większej skali, niż to się dzieje teraz.

Mandat 50 zł to najmniejsze, co może się stać. Gorzej jak ubezpieczyciel się wypnie.

--
[ GSX 1300 R Hayabusa 2000r & Yaris I FL 1.3 Terra 2004r ]
[ PMS+ PJ+ S+ p+ M- W P+:++ X+ L++ B+ M++ Z+++ T w- CB++ ]
[ a@b a=grp b=chmurka.net        http://www.chmurka.net/ ]

Data: 2017-11-02 16:19:50
Autor: ddddddddddddd
Ciągłość przeglądu
W dniu 02.11.2017 o 15:40, Adam Wysocki pisze:
Lisciasty <lisciasty@post.pl> wrote:

I to by miało sens, bo jakiekolwiek sankcje typu podwójna opłata,
kary za spóźnienie z przeglądem, będą skutkować tylko tym, że ludzie
zaczną kombinować, Polak potrafi. A że mandat za brak przeglądu
to 50 zeta, więc będą po prostu omijać stacje diagnostyczne w jeszcze
większej skali, niż to się dzieje teraz.

Mandat 50 zł to najmniejsze, co może się stać. Gorzej jak ubezpieczyciel
się wypnie.


przy OC nie ma prawa, chyba że udowodni że auto było niesprawne - ale to może też zrobić w aucie z aktualnym przeglądem

w jednym aucie nie robiłem przeglądu z premedytacją - okazało się że miejsca na pieczątki nie ma (a zauważyłem to pół roku po terminie, więc zaoszczędziłem 50zł ;) i trzeba by zmarnować dzień na wymianę dowodu + tablic (bo nie przerejestrowany jeszcze był na nowy adres) - bo koszt wymiany to nie głupie 160zł, a 160zł+dniówka pracy. Auto jeździło codziennie, w warsztacie było średnio co 2 miesiące i wymieniałem wszystko co wskazywało na przyszły problem - bo auto miało pracować na siebie, a nie miałem czasu sam do niego zerkać.

--
Pozdrawiam
Łukasz

Data: 2017-11-06 14:05:29
Autor: Adam Wysocki
Ciągłość przeglądu
ddddddddddddd <ddddddd@fjhjh.pl> wrote:

Mandat 50 zł to najmniejsze, co może się stać. Gorzej jak ubezpieczyciel
się wypnie.

przy OC nie ma prawa, chyba że udowodni że auto było niesprawne - ale to może też zrobić w aucie z aktualnym przeglądem

Jak nie ma przeglądu, to pewnie będzie próbował udowadniać :)

w jednym aucie nie robiłem przeglądu z premedytacją - okazało się że miejsca na pieczątki nie ma (a zauważyłem to pół roku po terminie, więc zaoszczędziłem 50zł ;) i trzeba by zmarnować dzień na wymianę dowodu + tablic (bo nie przerejestrowany jeszcze był na nowy adres) - bo koszt wymiany to nie głupie 160zł, a 160zł+dniówka pracy. Auto jeździło codziennie, w warsztacie było średnio co 2 miesiące i wymieniałem wszystko co wskazywało na przyszły problem - bo auto miało pracować na siebie, a nie miałem czasu sam do niego zerkać.

I wolno Ci - pytanie co by było, gdybyś spowodował tym autem kolizję i ktoś by ucierpiał. Nie masz wtedy potwierdzenia, że hamulce są sprawne itd.

--
[ GSX 1300 R Hayabusa 2000r & Yaris I FL 1.3 Terra 2004r ]
[ PMS+ PJ+ S+ p+ M- W P+:++ X+ L++ B+ M++ Z+++ T w- CB++ ]
[ a@b a=grp b=chmurka.net        http://www.chmurka.net/ ]

Data: 2017-11-06 20:24:03
Autor: ddddddddddddd
Ciągłość przeglądu
W dniu 06.11.2017 o 14:05, Adam Wysocki pisze:

w jednym aucie nie robiłem przeglądu z premedytacją\

I wolno Ci - pytanie co by było, gdybyś spowodował tym autem kolizję i
ktoś by ucierpiał. Nie masz wtedy potwierdzenia, że hamulce są sprawne
itd.


no stłuczkę miałem ale nikt nie ucierpiał (oprócz malucha który się skrócił o kilkanaście cm ;), auto nie miało przeglądu i nie było przerejestrowane. Fakt, że przegląd zrobiłem szybko -jeszcze w ten sam dzień. Samochodowi nic się nie stało, delikatnie się pogniótł - ale miał naciętą oponę, na której bałem się jechać (diagnosta nie zauważył...). Dowód odebrałem jeszcze w ten sam dzień, oponę kupiłem dzień później.

--
Pozdrawiam
Łukasz

Data: 2017-10-30 09:31:10
Autor: Marcin N
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-10-30 o 00:00, Budzik pisze:
Użytkownik Poldek pugilares@interia.eu ...

Jak to w końcu jest - ciągłość przeglądu jest wymagana, czy nie
jest? Płaci się więcej za przegląd, jeżeli spóźni się na niego np.
pół roku, lub są inne konsekwencje?

Kończy mi się przegląd na motor w listopadzie i zastanawiam się,
czy nie zrobić nowego już na wiosnę (motor przez zimę i tak będzie
stał). Wiem że mieli wprowadzić jakieś utrudnienia w ramach dobrej
zmiany, ale w końcu nie wiem, czy wprowadzili.

Uprzedzając - na wiosnę motor na SKP pojedzie na przyczepie.

Zmiany wchodzą od 1 listopada 2017 r.
Więc jeszcze 2 dni na odbycie przeglądu na dotychczasowych zasadach.

A co sie zmienilo?
Bo dotychczas słyszałem tylko, ze:
- centralna baza, wiec odmowa bedzie skutkowała wpisem i nie ma sytuacji
ze jedziesz probowac do innej stacji.
- płacisz za kazde badanie, równiez to którego nie przejdziesz.

Płacenie za każde badanie istniało "od zawsze". Nie wiem, co tu zmienili.

--
MN

Data: 2017-10-30 09:40:59
Autor: yabba
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-10-30 o 09:31, Marcin N pisze:
W dniu 2017-10-30 o 00:00, Budzik pisze:
Użytkownik Poldek pugilares@interia.eu ...

Jak to w końcu jest - ciągłość przeglądu jest wymagana, czy nie
jest? Płaci się więcej za przegląd, jeżeli spóźni się na niego np.
pół roku, lub są inne konsekwencje?

Kończy mi się przegląd na motor w listopadzie i zastanawiam się,
czy nie zrobić nowego już na wiosnę (motor przez zimę i tak będzie
stał). Wiem że mieli wprowadzić jakieś utrudnienia w ramach dobrej
zmiany, ale w końcu nie wiem, czy wprowadzili.

Uprzedzając - na wiosnę motor na SKP pojedzie na przyczepie.

Zmiany wchodzą od 1 listopada 2017 r.
Więc jeszcze 2 dni na odbycie przeglądu na dotychczasowych zasadach.

A co sie zmienilo?
Bo dotychczas słyszałem tylko, ze:
- centralna baza, wiec odmowa bedzie skutkowała wpisem i nie ma sytuacji
ze jedziesz probowac do innej stacji.
- płacisz za kazde badanie, równiez to którego nie przejdziesz.

Płacenie za każde badanie istniało "od zawsze". Nie wiem, co tu zmienili.


Jak wykryli usterkę, to po jej usunięciu płaciłeś tylko za badanie tego elementu.
Teraz podobno będzie się płacić zawsze pełną stawkę.


yabba

Data: 2017-10-30 09:44:28
Autor: Marcin N
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-10-30 o 09:40, yabba pisze:
W dniu 2017-10-30 o 09:31, Marcin N pisze:
W dniu 2017-10-30 o 00:00, Budzik pisze:
Użytkownik Poldek pugilares@interia.eu ...

Jak to w końcu jest - ciągłość przeglądu jest wymagana, czy nie
jest? Płaci się więcej za przegląd, jeżeli spóźni się na niego np.
pół roku, lub są inne konsekwencje?

Kończy mi się przegląd na motor w listopadzie i zastanawiam się,
czy nie zrobić nowego już na wiosnę (motor przez zimę i tak będzie
stał). Wiem że mieli wprowadzić jakieś utrudnienia w ramach dobrej
zmiany, ale w końcu nie wiem, czy wprowadzili.

Uprzedzając - na wiosnę motor na SKP pojedzie na przyczepie.

Zmiany wchodzą od 1 listopada 2017 r.
Więc jeszcze 2 dni na odbycie przeglądu na dotychczasowych zasadach.

A co sie zmienilo?
Bo dotychczas słyszałem tylko, ze:
- centralna baza, wiec odmowa bedzie skutkowała wpisem i nie ma sytuacji
ze jedziesz probowac do innej stacji.
- płacisz za kazde badanie, równiez to którego nie przejdziesz.

Płacenie za każde badanie istniało "od zawsze". Nie wiem, co tu zmienili.


Jak wykryli usterkę, to po jej usunięciu płaciłeś tylko za badanie tego elementu.
Teraz podobno będzie się płacić zawsze pełną stawkę.

Aaa, to już faktycznie jest inaczej. Teraz płaciło się około 20 zł za powtórne badanie.

--
MN

Data: 2017-10-30 17:12:31
Autor: Cavallino
Ciągłość przeglądu
W dniu 30-10-2017 o 09:40, yabba pisze:
W dniu 2017-10-30 o 09:31, Marcin N pisze:
W dniu 2017-10-30 o 00:00, Budzik pisze:
Użytkownik Poldek pugilares@interia.eu ...

Jak to w końcu jest - ciągłość przeglądu jest wymagana, czy nie
jest? Płaci się więcej za przegląd, jeżeli spóźni się na niego np.
pół roku, lub są inne konsekwencje?

Kończy mi się przegląd na motor w listopadzie i zastanawiam się,
czy nie zrobić nowego już na wiosnę (motor przez zimę i tak będzie
stał). Wiem że mieli wprowadzić jakieś utrudnienia w ramach dobrej
zmiany, ale w końcu nie wiem, czy wprowadzili.

Uprzedzając - na wiosnę motor na SKP pojedzie na przyczepie.

Zmiany wchodzą od 1 listopada 2017 r.
Więc jeszcze 2 dni na odbycie przeglądu na dotychczasowych zasadach.

A co sie zmienilo?
Bo dotychczas słyszałem tylko, ze:
- centralna baza, wiec odmowa bedzie skutkowała wpisem i nie ma sytuacji
ze jedziesz probowac do innej stacji.
- płacisz za kazde badanie, równiez to którego nie przejdziesz.

Płacenie za każde badanie istniało "od zawsze". Nie wiem, co tu zmienili.


Jak wykryli usterkę, to po jej usunięciu płaciłeś tylko za badanie tego elementu.
Teraz podobno będzie się płacić zawsze pełną stawkę.

Mylisz się.
Różnica jest taka, że przy zapłacie z góry, nie możesz odjechać do domu bez płacenia i iść próbować gdzie indziej, a nuż widelec podbiją.

Nie opłaca się, bo jak wrócisz w to samo miejsce, dopłacisz tylko za częściową kontrolę, a tak musiałbyś drugi raz płacić pełną stawkę.

Data: 2017-10-30 14:25:30
Autor: J.F.
Ciągłość przeglądu
Użytkownik "Marcin N"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:59f6e34e$0$641$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2017-10-30 o 00:00, Budzik pisze:
A co sie zmienilo?
Bo dotychczas słyszałem tylko, ze:
- centralna baza, wiec odmowa bedzie skutkowała wpisem i nie ma sytuacji
ze jedziesz probowac do innej stacji.
- płacisz za kazde badanie, równiez to którego nie przejdziesz.

Płacenie za każde badanie istniało "od zawsze". Nie wiem, co tu zmienili.

Teraz masz placic z gory, wiec moze urwie sie "pan naprawi i przyjedzie jeszcze raz",
oraz ewentualnei pojechanie do innego diagnosty, bo moze tamten przepusci.

J.

Data: 2017-10-30 17:00:51
Autor: Budzik
Ciągłość przeglądu
Użytkownik Marcin N marcin5.usun.wykasuj@onet.pl ...

Jak to w końcu jest - ciągłość przeglądu jest wymagana, czy nie
jest? Płaci się więcej za przegląd, jeżeli spóźni się na niego
np. pół roku, lub są inne konsekwencje?

Kończy mi się przegląd na motor w listopadzie i zastanawiam się,
czy nie zrobić nowego już na wiosnę (motor przez zimę i tak
będzie stał). Wiem że mieli wprowadzić jakieś utrudnienia w
ramach dobrej zmiany, ale w końcu nie wiem, czy wprowadzili.

Uprzedzając - na wiosnę motor na SKP pojedzie na przyczepie.

Zmiany wchodzą od 1 listopada 2017 r.
Więc jeszcze 2 dni na odbycie przeglądu na dotychczasowych
zasadach.

A co sie zmienilo?
Bo dotychczas słyszałem tylko, ze:
- centralna baza, wiec odmowa bedzie skutkowała wpisem i nie ma
sytuacji ze jedziesz probowac do innej stacji.
- płacisz za kazde badanie, równiez to którego nie przejdziesz.

Płacenie za każde badanie istniało "od zawsze". Nie wiem, co tu
zmienili.
To ja tez nie wiem, ale zdarzylo mi sie raz pojechac na stacje diagnostyczna i odjechac z informacja o niesprawnym aucie - i nie płaciłem ani złotówki.
A teraz za takie badanie trzeba bedzie tez zpałacic i dodatkowo informacja znajdzei sie w cepiku.
Moze wczesniej tez tak było "by law" ale praktyka była inna.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Wiarą można manipulować. Tylko
wiedza jest niebezpieczna."  Frank Herbert

Data: 2017-10-30 18:17:51
Autor: J.F.
Ciągłość przeglądu
Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:XnsA81EB58D1C45Abudzik61pocztaonetpl@127.0.0.1...
To ja tez nie wiem, ale zdarzylo mi sie raz pojechac na stacje
diagnostyczna i odjechac z informacja o niesprawnym aucie - i nie
płaciłem ani złotówki.
A teraz za takie badanie trzeba bedzie tez zpałacic i dodatkowo
informacja znajdzei sie w cepiku.
Moze wczesniej tez tak było "by law" ale praktyka była inna.

dokladnie - caly czas/od wielu tak tak bylo, ze oplata byla "za badanie", nalezala sie niezaleznie od tego czy pozytywne czy negatywne,
w razie negatywnego diagnosta powinien wystawic stosowne zaswiadczenie, po naprawie badano juz tylko poprzednie niesprawnosci za urzedowa cene dla poszczegolnych czynnosci.

A praktyka to jak piszesz :-)

J.

Data: 2017-10-30 19:04:20
Autor: cef
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-10-30 o 18:00, Budzik pisze:

To ja tez nie wiem, ale zdarzylo mi sie raz pojechac na stacje
diagnostyczna i odjechac z informacja o niesprawnym aucie - i nie
płaciłem ani złotówki.

Jak ze wszystkimi autami od ponad dwudziestu lat
jeżdżę do SKP, to nigdy nie miałem takiej sytuacji.
Owszem, ze dwa, trzy razy miałem jakieś braki,
ale za badanie płaciłem - nie dostałem tylko pieczątki -
  przyjechałem z poprawkami za kilka dni i dopłaciłem ze 20zł
za badanie samych hamulców czy sprawdzenie czy wymienione
końcówki itp


A teraz za takie badanie trzeba bedzie tez zpałacic i dodatkowo
informacja znajdzei sie w cepiku.
Moze wczesniej tez tak było "by law" ale praktyka była inna.

Może po znajomości tak było?
Teraz od kilku lat, to ja zostawiam auto w warsztacie co ma SKP
i musi przejść przegląd, bo jak nie, to za naprawę nie płacę :-)

Data: 2017-10-30 23:00:59
Autor: Budzik
Ciągłość przeglądu
Użytkownik cef cezfar@interia.pl ...

To ja tez nie wiem, ale zdarzylo mi sie raz pojechac na stacje
diagnostyczna i odjechac z informacja o niesprawnym aucie - i nie
płaciłem ani złotówki.

Jak ze wszystkimi autami od ponad dwudziestu lat
jeżdżę do SKP, to nigdy nie miałem takiej sytuacji.
Owszem, ze dwa, trzy razy miałem jakieś braki,
ale za badanie płaciłem - nie dostałem tylko pieczątki -
  przyjechałem z poprawkami za kilka dni i dopłaciłem ze 20zł
za badanie samych hamulców czy sprawdzenie czy wymienione
końcówki itp

No widzisz a ja miałem.
I to na stacji na której byłem pierwszy raz.
Różnie to bywa.
Ogólnie to ja głosuje nogami - jezdze tam gdzie mnie traktuja jak człowieka.
Pare stacji omijam szerokim łukiem ze wzgledu na podejscie do klienta jak do głupka/

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Nic na to nie można poradzić. To byłby
dobry tytuł do historii mojego życia."  Irwin Shaw

Data: 2017-10-30 20:04:03
Autor: Poldek
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-10-30 o 18:00, Budzik pisze:

To ja tez nie wiem, ale zdarzylo mi sie raz pojechac na stacje
diagnostyczna i odjechac z informacja o niesprawnym aucie - i nie
płaciłem ani złotówki.
A teraz za takie badanie trzeba bedzie tez zpałacic i dodatkowo
informacja znajdzei sie w cepiku.
Moze wczesniej tez tak było "by law" ale praktyka była inna.


I o to właśnie chodzi, żeby utrudnić tego rodzaju "praktykę".

Przegląd w SKP nie jest po to, żeby kierowca się dowiedział, co ma niesprawne w aucie, tylko żeby oficjalnie potwierdzić, że wszystko jest sprawne w aucie dopuszczonym do ruchu, lub wykluczyć auto z ruchu. Jak ktoś chce ocenić stan auta, to zajmują się tym warsztaty, ASO nie ASO. Jest tego pełno.

Data: 2017-10-30 23:00:59
Autor: Budzik
Ciągłość przeglądu
Użytkownik Poldek pugilares@interia.eu ...

To ja tez nie wiem, ale zdarzylo mi sie raz pojechac na stacje
diagnostyczna i odjechac z informacja o niesprawnym aucie - i nie
płaciłem ani złotówki.
A teraz za takie badanie trzeba bedzie tez zpałacic i dodatkowo
informacja znajdzei sie w cepiku.
Moze wczesniej tez tak było "by law" ale praktyka była inna.

I o to właśnie chodzi, żeby utrudnić tego rodzaju "praktykę".

Przegląd w SKP nie jest po to, żeby kierowca się dowiedział, co ma niesprawne w aucie, tylko żeby oficjalnie potwierdzić, że wszystko
jest sprawne w aucie dopuszczonym do ruchu, lub wykluczyć auto z
ruchu. Jak ktoś chce ocenić stan auta, to zajmują się tym warsztaty,
ASO nie ASO. Jest tego pełno.

Moglibysmy na ten temat podyskutowac ale w sumie dla mnie nie ma to znaczenia. Ja na autach specjalnie nie oszczedzam, jak coś trzeba zrobić to i tak zrobię, a czy inni az tak oszczedzaja? Mam wrazenie ze ci co jezdza gruchotami co przegladu nei przechodza to i tak staraja sie załatwic przeglad za dodatkowe 5 dych...

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Kobiety mogą uczynić milionerem tylko takiego mężczyznę, który jest
miliarderem"   - Charlie Chaplin

Data: 2017-11-01 05:25:01
Autor: Zenek Kapelinder
Ciągłość przeglądu
Z moich doswiadczen i obserwacji wynika ze jezdzacy bez przegladu, przynajmniej tacy jak ja, staramy sie jezdzic autami nie podpadajacymi i jezdzimy zeby nie podpasc.

Data: 2017-11-02 20:59:02
Autor: Poldek
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-11-01 o 13:25, Zenek Kapelinder pisze:
Z moich doswiadczen i obserwacji wynika ze jezdzacy bez przegladu, przynajmniej tacy jak ja, staramy sie jezdzic autami nie podpadajacymi i jezdzimy zeby nie podpasc.


Co cię skłania do nierobienia przeglądów - względy ideologiczne, czy jakieś inne?

Data: 2017-10-30 12:16:13
Autor: J.F.
Ciągłość przeglądu
Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:XnsA81DF1C51C8F0budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1...
Użytkownik Poldek pugilares@interia.eu ...
Zmiany wchodzą od 1 listopada 2017 r.
Więc jeszcze 2 dni na odbycie przeglądu na dotychczasowych zasadach.

A co sie zmienilo?
Bo dotychczas słyszałem tylko, ze:
- centralna baza, wiec odmowa bedzie skutkowała wpisem i nie ma sytuacji
ze jedziesz probowac do innej stacji.

centralna baza jest juz dzis, ale sprawdzana po przegladzie :-)

- płacisz za kazde badanie, równiez to którego nie przejdziesz.

Tak jest od lat, tyle, ze w teorii.
Teraz ma sie zmienic to, ze placisz z gory.

J.

Data: 2017-10-30 14:29:30
Autor: ww
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-10-30 o 12:16, J.F. pisze:
Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:XnsA81DF1C51C8F0budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1...
Użytkownik Poldek pugilares@interia.eu ...
Zmiany wchodzą od 1 listopada 2017 r.
Więc jeszcze 2 dni na odbycie przeglądu na dotychczasowych zasadach.

A co sie zmienilo?
Bo dotychczas słyszałem tylko, ze:
- centralna baza, wiec odmowa bedzie skutkowała wpisem i nie ma sytuacji
ze jedziesz probowac do innej stacji.

centralna baza jest juz dzis, ale sprawdzana po przegladzie :-)

- płacisz za kazde badanie, równiez to którego nie przejdziesz.

Tak jest od lat, tyle, ze w teorii.
Teraz ma sie zmienic to, ze placisz z gory.

No to teraz najwięcej klientów będą miały te stacje, które najpierw
niezobowiązująco sprawdzą stan auta, a potem dopiero wezmą kasę
i zaczną prawdziwe badanie. I wtedy dopiero zapłacisz "z góry" mając
już pewność, że przegląd przejdziesz pozytywnie.

Data: 2017-10-30 14:58:01
Autor: J.F.
Ciągłość przeglądu
Użytkownik "ww"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:59f7293b$0$661$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2017-10-30 o 12:16, J.F. pisze:
- płacisz za kazde badanie, równiez to którego nie przejdziesz.

Tak jest od lat, tyle, ze w teorii.
Teraz ma sie zmienic to, ze placisz z gory.

No to teraz najwięcej klientów będą miały te stacje, które najpierw
niezobowiązująco sprawdzą stan auta, a potem dopiero wezmą kasę
i zaczną prawdziwe badanie. I wtedy dopiero zapłacisz "z góry" mając
już pewność, że przegląd przejdziesz pozytywnie.

A system im kontrole nasle, bo jak to jest, ze diagnosta sprawdzil auto w bazie na wjezdzie, a 2 minuty pozniej wpisal ze stan techniczny jest dobry :-)

Przyjdzie kontrola, sprawdzi paragon fiskalny, tam nawet 2 minuty, zakaz dalszej dzialalnosci za nierzetelne wykonywanie obowiazkow :-)

J.

Data: 2017-10-30 17:56:07
Autor: RadoslawF
Ciągłość przeglądu
W dniu 2017-10-30 o 14:58, J.F. pisze:

- płacisz za kazde badanie, równiez to którego nie przejdziesz.

Tak jest od lat, tyle, ze w teorii.
Teraz ma sie zmienic to, ze placisz z gory.

No to teraz najwięcej klientów będą miały te stacje, które najpierw
niezobowiązująco sprawdzą stan auta, a potem dopiero wezmą kasę
i zaczną prawdziwe badanie. I wtedy dopiero zapłacisz "z góry" mając
już pewność, że przegląd przejdziesz pozytywnie.

A system im kontrole nasle, bo jak to jest, ze diagnosta sprawdzil auto w bazie na wjezdzie, a 2 minuty pozniej wpisal ze stan techniczny jest dobry :-)

A jest przepis określający kiedym mu wolno sprawdzić w bazie?
Samochód przechodzi "ścieżkę zdrowia" a na końcu jest kasjerka
z komputerem.

Przyjdzie kontrola, sprawdzi paragon fiskalny, tam nawet 2 minuty, zakaz dalszej dzialalnosci za nierzetelne wykonywanie obowiazkow :-)

Nie wymyślajcie.
Wprowadzą to zobaczymy ale nagłego zniknięcia dwudziestolatków i
starszych z dróg nie przewiduje. Ci którzy liczą na wycięcie
dziesięcioletnich dizli to idioci.
Sam mam benzyniaka z gazem. :-)


Pozdrawiam

Data: 2017-10-30 18:34:51
Autor: J.F.
Ciągłość przeglądu
Użytkownik "RadoslawF"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ot7lja$5gc$1@node2.news.atman.pl...
W dniu 2017-10-30 o 14:58, J.F. pisze:
- płacisz za kazde badanie, równiez to którego nie przejdziesz.
Tak jest od lat, tyle, ze w teorii.
Teraz ma sie zmienic to, ze placisz z gory.
No to teraz najwięcej klientów będą miały te stacje, które najpierw
niezobowiązująco sprawdzą stan auta, a potem dopiero wezmą kasę
i zaczną prawdziwe badanie. I wtedy dopiero zapłacisz "z góry" mając
już pewność, że przegląd przejdziesz pozytywnie.
A system im kontrole nasle, bo jak to jest, ze diagnosta sprawdzil auto w bazie na wjezdzie, a 2 minuty pozniej wpisal ze stan techniczny jest dobry :-)

A jest przepis określający kiedym mu wolno sprawdzić w bazie?
Samochód przechodzi "ścieżkę zdrowia" a na końcu jest kasjerka
z komputerem.

No to teraz kasjerka bedzie na poczatku.

Ba - pojedziesz do nastepnego, obejrzy, powiedzmy nawet ze by przepuscil ... ale na koniec zobaczy wpis w bazie sprzed godziny ... myslisz, ze zaryzykuje ?

Przyjdzie kontrola, sprawdzi paragon fiskalny, tam nawet 2 minuty, zakaz dalszej dzialalnosci za nierzetelne wykonywanie obowiazkow :-)
Nie wymyślajcie.
Wprowadzą to zobaczymy

Poczekamy, zobaczymy ... dlugo czekac nie bedziemy :-)

ale nagłego zniknięcia dwudziestolatków i
starszych z dróg nie przewiduje.

Tez nie przewiduje, bo sporo z nich po prostu sprawna.
Ale teraz byc moze bedą ciut sprawniejsze.
Wypadkow od tego nie ubedzie :)

Ci którzy liczą na wycięcie dziesięcioletnich dizli to idioci.

Dokladnie.


J.

Data: 2017-10-31 12:24:00
Autor: ddddddddddddd
Ciągłość przeglądu
W dniu 29.10.2017 o 21:02, Adam Wysocki pisze:
Jak to w końcu jest - ciągłość przeglądu jest wymagana, czy nie jest?
Płaci się więcej za przegląd, jeżeli spóźni się na niego np. pół roku, lub
są inne konsekwencje?

Kończy mi się przegląd na motor w listopadzie i zastanawiam się, czy nie
zrobić nowego już na wiosnę (motor przez zimę i tak będzie stał). Wiem że
mieli wprowadzić jakieś utrudnienia w ramach dobrej zmiany, ale w końcu
nie wiem, czy wprowadzili.

Uprzedzając - na wiosnę motor na SKP pojedzie na przyczepie.

czyli nie wiem czy dobrze zrozumiałem w tym wątku: jakieś zmiany wchodzą od 13.11.2017 - ale to głównie dotyczy przedpłaty za przegląd(?)
pozostałe coś wejdzie być może w maju (czyli na razie nie płacimy więcej za spóźnienie przeglądu)

co ciekawe na jakiejś stronie branżowej (diagnostów) znalazłem:

"(...)Oznacza to, że właściciel lub posiadacz pojazdu może zawrzeć umowę (nawet umowę ustną) z przedsiębiorcą prowadzącym stację kontroli pojazdów na mocy której właściciel/posiadacz pojazdu zobowiąże się do uregulowania opłat po przeprowadzonym badaniu technicznym. Wówczas diagnosta samochodowy będzie zobligowany do przeprowadzenia badania technicznego bez uiszczenia opłat, co zapewne nie było intencją ustawodawcy"

były tam też akty prawne, ale nie tekst ujednolicony a same zmiany, więc i szukać w tym mi się nie chciało (ale o zwiększonych opłatach tekstu nie zauważyłem)

--
Pozdrawiam
Łukasz

Ciągłość przeglądu

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona