Czołem. Jakoś tak się cicho zrobiło....

Zastanawiam się nad sensem zakupu nożyc do cięcia pancerzy i linek. Opinie na temat tego typu narzędzi są różne, z drugiej strony od zawsze posługuję się tarczą do cięcia metalu. Do tego zawsze trzeba splanować koniec pancerza, co robię na szlifierce. Technologia skuteczna, ale trzeba uważać na tworzywo osłaniające pancerz, aby go nie przegrzać. Przy odrobinie wprawy da się wszystko zrobić dokładnie, więc specjalizowane nożyce do pancerzy wydają się zbędne, tym bardziej iż współcześnie to draństwo jest często ze stali gwoździowej i trwałością nie grzeszy. Jakieś patenty/pomysły etc. ? Zastanawiam się nad małą tarczą do cięcia, która kręci się tak wolno że materiał nie przegrzewa się.

--
P. Jankisz
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na œwiecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Dnia Tue, 21 Jul 2020 16:53:27 +0200, PeJot napisał(a):

Zastanawiam się nad sensem zakupu nożyc do cięcia pancerzy i linek.

Kompletny brak sensu. Tnę ucinaczkami i działa. Jak chcę by było
ślicznie, popracuję pilnikiem.
--
Jacek
I hate haters.

W dniu 2020-07-21 o 17:00, Jacek Maciejewski pisze:

Dnia Tue, 21 Jul 2020 16:53:27 +0200, PeJot napisał(a):

Zastanawiam się nad sensem zakupu nożyc do cięcia pancerzy i linek.

Kompletny brak sensu. Tnę ucinaczkami i działa. Jak chcę by było
ślicznie, popracuję pilnikiem.

Nie rozumiem co autor miał na myśli. Dawniej obcinałem uniwersalnymi cęgami bocznymi i zawsze trzeba było coś poprawiać. Od dwóch lat używam obcinaczek do linek i pancerzy (za trzydzieści parę złotych) i zero problemów a cięcie trwa sekundę.

--
moja strona z fotozagadkami górskimi: http://borsukk.vxm.pl/

W dniu 2020-07-21 o 18:27, borsuk pisze:

Nie rozumiem co autor miał na myśli. Dawniej obcinałem uniwersalnymi cęgami bocznymi i zawsze trzeba było coś poprawiać. Od dwóch lat używam obcinaczek do linek i pancerzy (za trzydzieści parę złotych) i zero problemów a cięcie trwa sekundę.

I cięcie jest na tyle dokładne, że nie ma potrzeby planowania pancerza ?

--
P. Jankisz
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na œwiecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Dnia Tue, 21 Jul 2020 19:05:25 +0200, PeJot napisał(a):

W dniu 2020-07-21 o 18:27, borsuk pisze:

Nie rozumiem co autor miał na myśli. Dawniej obcinałem uniwersalnymi cęgami bocznymi i zawsze trzeba było coś poprawiać. Od dwóch lat używam obcinaczek do linek i pancerzy (za trzydzieści parę złotych) i zero problemów a cięcie trwa sekundę.

I cięcie jest na tyle dokładne, że nie ma potrzeby planowania pancerza ?

Tak. Ale trzeba robić z głową.Przecinasz nożem monterskim warstwę
plastyku, rozsuwasz, ucinaczkami rozchylasz zwoje i ucinasz zwój
skośnie. Ale jak masz zbędne 30 zł i parcie na luksus, to se kup...
Pytanie było o sens. Ja go nie widzę :)
--
Jacek
I hate haters.

W dniu 2020-07-21 o 19:32, Jacek Maciejewski pisze:

Ale jak masz zbędne 30 zł i parcie na luksus, to se kup...
Pytanie było o sens. Ja go nie widzę :)

Ja chyba też.


--
P. Jankisz
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na œwiecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Dnia Tue, 21 Jul 2020 20:22:35 +0200, PeJot napisał(a):

"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na œwiecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

No i w końcu nie wytrzymałem. Masz takie fajne motto ale cały efekt
idzie w diabły bo jego kodowanie nie pasuje do twojej deklaracji :)
Popraw, proszę :)
--
Jacek
I hate haters.

W dniu 2020-07-21 o 19:05, PeJot pisze:

W dniu 2020-07-21 o 18:27, borsuk pisze:

Nie rozumiem co autor miał na myśli. Dawniej obcinałem uniwersalnymi cęgami bocznymi i zawsze trzeba było coś poprawiać. Od dwóch lat używam obcinaczek do linek i pancerzy (za trzydzieści parę złotych) i zero problemów a cięcie trwa sekundę.

I cięcie jest na tyle dokładne, że nie ma potrzeby planowania pancerza ?

Nie ma. Ja wszystko robię w mieszkaniu, trwa to dużo krócej i nie muszę później sprzątać opiłków.
Jak ktoś ma warsztat/garaż i szlifierkę  to może się bawić.

--
moja strona z fotozagadkami górskimi: http://borsukk.vxm.pl/

Nie wiem jak Wy, ale ja mam z narzędziami taki kłopot, że jak kupię i użyję coś specjalistycznego to później tak dobrze chowam (no wiecie przed kim ;)) że za cholerę nie mogę następnym razem znaleźć :-((

W dniu 2020-07-21 o 23:15, ąćęłńóśźż pisze:

Nie wiem jak Wy, ale ja mam z narzędziami taki kłopot, że jak kupię i użyję coś specjalistycznego to później tak dobrze chowam (no wiecie przed kim ;))

No właśnie nie wiemy, przed kim musisz chować zabawki.



--
P. Jankisz
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na œwiecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Ja mam brzeszczot i pilnik ;-)
I nie zakładam żadnych końcówek.

W dniu wtorek, 21 lipca 2020 16:53:33 UTC+2 użytkownik PeJot napisał:

Czołem. Jakoś tak się cicho zrobiło....

Zastanawiam się nad sensem zakupu nożyc do cięcia pancerzy i linek.

Te do pancerzy są na wyposażeniu każdego sklepu sprzedającego pancerze. W dobrym sklepie z serwisem używają raczej dobrych narzędzi.

Jakieś patenty/pomysły etc. ?

Skorzystać ze sklepowych - mieć zapisane wymiary pancerzy i przy kupowaniu prosić o pocięcie na wymiar - ale skoro i tak poprawiasz szlifierką...

Do linek wystarczą tanie obcinaczki do drutu (choć może nie Topex ;-), ale może w sklepie też by ucięli, bo czasem narzędzie potrafi ciąć zarówno linki jak i pancerze.

Pozdr-
-Rowerex

W dniu wtorek, 21 lipca 2020 16:53:33 UTC+2 użytkownik PeJot napisał:

Czołem. Jakoś tak się cicho zrobiło....

Zastanawiam się nad sensem zakupu nożyc do cięcia pancerzy i linek.

.... zależy gdzie mieszkasz i jakie juz masz narzędzia. jak masz garaż/warsztat, to może szlifierka ma sens. Mi by sie nie chciało podłączać tego, warczeć, sprzątać opiłków po wszystkim

ja wyciągam nozyce do pancerzy z szuflady, tnę, chowam, tyle.

Płaskimi nożycami mi nigdy mi nie wyszło dobrze, poza tym ich nie mam, wiec i tak musiałbym kupić. kątówki tez nie mam.

piłka do metalu + pilnik? da sie, ale sa przyjemniejsze metody spedzania czasu :)
--
mmateusz

W dniu 21.07.2020 o 16:53, PeJot pisze:

z drugiej strony od zawsze posługuję się tarczą do cięcia metalu.

Ja nie widzę sensu kupowania specjalnego narzędzia do linek, skoro i tak trzeba poprawić na szlifierce.
A co do szlifierki, to gorąco polecam taką, która ma regulację obrotów. Jak raz spróbujesz taką pracować, to nie będziesz chciał innej. Pełne obroty są potrzebne w zasadzie tylko do cięcia i agresywnego szlifowania. Regulowane obroty pozwalają na delikatne prace, bez przegrzewania. Można obrabiać tworzywa sztuczne, po zastosowaniu adaptera można używac szlifierki, jako wiertarki (przydatne tak, gdzie jest wąsko).
Jacek

W dniu 2020-07-22 o 09:23, Jacek pisze:

A co do szlifierki, to gorąco polecam taką, która ma regulację obrotów. Jak raz spróbujesz taką pracować, to nie będziesz chciał innej. Pełne obroty są potrzebne w zasadzie tylko do cięcia i agresywnego szlifowania. Regulowane obroty pozwalają na delikatne prace, bez przegrzewania.

Sprawdziłem, są na rynku wynalazki z tarczami średnicy 70 mm i regulacją obrotów. Ale, wg dystrybutora nie da się do nich założyć dostępnych tarcz do cięcia średnicy 70 mm. Szkoda bo to byłby fajny zestaw do cięcia, a jako druga tarcza szczotka do czyszczenia. No ale skoro są dostępne tarcze, a pod ręką jest silnik DC który da się łatwo regulować, trzeba będzie zrobić maszynkę samemu.

Uprzedzając uwagi "Na co Ci to": bo lubię majsterkować i mam gdzie to robić.


--
P. Jankisz
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na œwiecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

"PeJot"

tne na wymiar w sklepie.
btw kiedys cialem sam.
zwykle kleszcze kombinierki tzw....
podostrzona recznie krawedz, no tak zeby byla mozliwie ostra.
linka kleszcze podkladka z mlota i mniejszy mlotek - szybkie yeb i po sprawie.
no ale trzeba miec garaz mlotki i inne dooperele...

  PeJot pisze:

Zastanawiam się nad sensem zakupu nożyc do cięcia pancerzy i linek.
Opinie na temat tego typu narzędzi są różne, z drugiej strony od zawsze
posługuję się tarczą do cięcia metalu. Do tego zawsze trzeba splanować
koniec pancerza, co robię na szlifierce. Technologia skuteczna, ale
trzeba uważać na tworzywo osłaniające pancerz, aby go nie przegrzać.
Przy odrobinie wprawy da się wszystko zrobić dokładnie, więc
specjalizowane nożyce do pancerzy wydają się zbędne, tym bardziej iż
współcześnie to draństwo jest często ze stali gwoździowej i trwałością
nie grzeszy. Jakieś patenty/pomysły etc. ?

Dobre obcinaczki boczne calkowicie wystarczaja na lata. Kupilem jakies niedrogie Topexy dobrze zahartowane. Do tego szlifierka do planowania a na koniec zaostrzona szprycha do przepchania koncow. Nie ma nic lepszego. Pancerze drutowe trzeba tylko inaczej przecinac. Po kawalku, po kilka drutow a nie wszystko na raz.

Jan Cytawa