Data: 2019-11-22 10:12:03 | |
Autor: Marek | |
Ciekawe jak rozwiÄ ĹźÄ problem | |
W dniu 21.11.2019 o 17:42, Zenek Kapelinder pisze:
To że pieszy będący na chodniku przy przejsciu będzie miał pierwszeństwo już jest klepniete. Machina propagandowa ruszyła. A co z pieszymi co nie będą chcieli przejść na drugą stronę ulicy i beda stali na chodniku przy przejsciu? No chyba da się odróżnić osobę, która ma zamiar przejść przez pasy, bo jest zwrócona facjatą w kierunku przejścia od innej osoby, która też stoi na chodniki obok przejścia i nie wygląda na zainteresowaną przejściem przez pasy, bo np. plotkuje z inną osobą? Fakt, że to kwestia oceny sytuacji przez kierowcę, tak jak przy starym przepisie dotyczącym przejścia dla pieszych, ale nowy przepis będzie lepiej chronił pieszych od potrącenia, a kierowcom aż tak nie utrudni ruchu, jak to się próbuje nakręcać. -- Pzdr. Marek |
|
Data: 2019-11-22 10:52:43 | |
Autor: FreyKol | |
Ciekawe . Utrudni . | |
Użytkownik "Marek" <trele@fele.pl> napisał w wiadomości
news:5dd7a678$0$17346$65785112news.neostrada.pl...
Wątpię, żeby nowy przepis lepiej chronił pieszych. Więcej będzie kierowców zatrzymujących się, ale automatycznie bedzie więcej tych co wyprzedzają/omijają, czyli prawdopodobieństwo rozjechania pieszego rośnie. Więcej będzie tych co włażą bezpośrednio przed nadjeżdżający pojazd - no bo mają pierwszeństwo. Ruch pojazdów będzie utrudniony. Ja sam będę jeździł w mieście max 30/50, bo nie będę marnował paliwa do rozpędzania się do 50 km/h i za chwilę hamowanie, bo przejście i pieszy na chodniku. |
|
Data: 2019-11-22 14:05:16 | |
Autor: BaX | |
Ciekawe jak rozwiążą problem | |
Użytkownik "Marek" <trele@fele.pl> napisał w wiadomości news:5dd7a678$0$17346$65785112news.neostrada.pl... W dniu 21.11.2019 o 17:42, Zenek Kapelinder pisze: Tak, i kierowca zamiast skupić się na tym co dzieje się przed nim będzie wypatrywał czy aby pieszy nie zbliża się do przejścia szczególnie, że u nas olbrzymia ilość chodników od jezdni odgrodzona jest tylko krawężnikiem więc chyba tylko jasnowidz określi czy osoba idąca w stronę przejścia ale wzdłuż jezdni będzie chciała skorzystać z przejścia czy pójdzie dalej. O ile wzrośnie ilość stłuczek przed przejściami? |
|
Data: 2019-11-22 05:28:06 | |
Autor: Zenek Kapelinder | |
Ciekawe jak rozwiÄ ĹźÄ problem | |
Nie przewidziałem ze wzrosnie ilość stłuczek. Szacun za czujność. Wzrosnie ilość stłuczek to wzrosnie OC bo będzie ku temu powód.
|
|
Data: 2019-11-23 14:23:05 | |
Autor: Uzytkownik | |
Ciekawe jak rozwi��� problem | |
W dniu 2019-11-22 o 14:05, BaX pisze:
Tak, i kierowca zamiast skupi? si? na tym co dzieje si? przed nim b?dzie Jak nie jesteś w stanie ogarnąć tego co się dzieje na jezdni oraz na chodniku to znaczy, że nie powinieneś prowadzić pojazdów samochodowych. Mam znajomego, który miał problem ze wzrokiem, a konkretniej miał zawężone pole widzenia. Zanim się o tym dowiedziałem, miałem okazję z nim jechać kilka razy jako pasażer. Za każdym razem miał jakąś groźną sytuację. To o mało nie uderzył w pieszego na przejściu, a to komuś zajechał drogę, to znów źle ocenił odległość w trakcie wyprzedzania. Zawsze jakieś przygody, a ja przeżywałem dreszcze emocji. Miał kilka stłuczek. Przy jednej z nich odebrano mu PJ i skierowano na badania lekarskie, ale olał to. Jeździł bez PJ do czasu, kiedy wyjeżdżając z drogi podporządkowanej na znaku stop doprowadził do poważnego wypadku. Z jego auta zrobił się banan, a on sam wylądował w szpitalu z połamaną miednicą i kręgosłupem. Ledwo z tego wyszedł. Kolego! Prowadzenie samochodu to nie jest prawo, które się każdemu należy, ale pewien przywilej dla osób, których stan zdrowia fizycznego i psychicznego zapewnia bezpieczeństwo innym uczestnikom ruchu drogowego. Pieszym może być każda osoba, niezależnie od jej wieku, stanu zdrowia czy też posiadanych kwalifikacji do prowadzenia pojazdów. Stąd prawodawca dał pieszemu na przejściu szczególne prawa i szczególne obowiązki wobec kierowcy. Ponieważ idioci za kierownicą interpretowali to prawo po swojemu to prawodawca był zmuszony to prawo znowelizować w taki sposób, aby już nie było żadnych wątpliwości, że pieszy na przejściu jest święty i należy mu się tam bezwzględnie pierwszeństwo. |
|
Data: 2019-11-23 06:49:44 | |
Autor: Zenek Kapelinder | |
Ciekawe jak rozwi��� problem | |
Przy twoim zaweżonym polu myślenia to zawężone pole widzenia jest tak istotne jak zeszłoroczny śnieg.
|
|
Data: 2019-11-25 09:22:17 | |
Autor: BaX | |
Ciekawe jak rozwi??? problem | |
Użytkownik "Uzytkownik" <adres@serwer.pl> napisał w wiadomości news:5dd932ad$0$17341$65785112news.neostrada.pl... W dniu 2019-11-22 o 14:05, BaX pisze: No popatrz, pieszy ma ogarnąć TYLKO to co się dzieje na jezdni zanim wejdzie na przejście żeby się nie dać przejechać i mu nie wychodzi bo potrzebuje specjalne przywileje, a kierowca ma ogarniać, pieszego na przejściu, pieszego na chodniku po obu stronach jezdni, znaki, ruch innych pojazdów i jeszcze sam pojazd. Piesi to debile bo ich taka prosta sprawa jak dbanie o własne zdrowie przerasta? |
|
Data: 2019-11-25 06:23:17 | |
Autor: Zenek Kapelinder | |
Ciekawe jak rozwi??? problem | |
Oczywiscie ze debile. Najlepsze z ich debilizmem jest to że wielu z nich jest kierowcami. Jak wyjda z samochodów to włącza im się debilizm chodnikowy. Oni są łatwym łupem bo sami się pod lufę pchają. W samochodach są debilami bo ubrdali sobie za musza się zatrzymywać przed przejściami zeby przepuscic tych co chcą albo nie chcą przejść. To jak wysiadaja i chcą przejść to uważają że jeśli oni przepuszczają to ich też wszyscy będą przepuszczali. Wystarczy że rocznie tysiac kierowców z jakiegos powodu wjedzie na pasy w nieodpowiednim momencie i bedzie zamiast trzystu tysiac nieboszczykow. A wystarczy zostawić jak jest i wydac troche kasy, zebranej w formie mandatow od pieszych, na akcje uświadamiająca pieszych jak mają przechodzić przez jezdnie. I za rok ilość zabitych by znacząco spadła. Jesli tego nie robią to znaczy że wcale im o trupy na przejsciach nie chodzi.
|
|
Data: 2019-11-22 20:19:39 | |
Autor: Cavallino | |
Ciekawe jak rozwiÄ ĹźÄ problem | |
W dniu 22-11-2019 o 10:12, Marek pisze:
>nowy przepis będzie lepiej chronił pieszych od potrącenia, Ale będzie spowalniał ruch. Pieszy może sam siebie chronić - nie włażąc pod nadjeżdżający samochód. I takie rozwiązanie nie spowalnia ruchu, czyli jest LEPSZE, bo zalety ma te same, a wad brak. a kierowcom aż tak nie utrudni ruchu, Utrudni. Dużo bardziej niż ktoś jest sobie obecnie w stanie wyobrazić. |
|
Data: 2019-11-23 14:31:31 | |
Autor: Uzytkownik | |
Ciekawe jak rozwiÄ ĹźÄ problem | |
W dniu 2019-11-22 o 20:19, Cavallino pisze:
W dniu 22-11-2019 o 10:12, Marek pisze: Zapewne jesteś za eutanazją? Wszak pieszym może być zarówno osoba w pełni zdrowa i w pełni świadoma, ale także nieświadome dziecko, niedołężny czy niedowidzący starzec. kierowcom aż tak nie utrudni ruchu, Od lat, pieszych na przejściach traktuję jak świętych i jakoś nie zauważyłem z tego powodu żadnych uciążliwości. Korona z głowy także mi jeszcze nie spadła. Opisz więc jakież to utrudnienia będą dla kierowców? |
|