Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Ciekawe załączanie się ESP

Ciekawe załączanie się ESP

Data: 2019-05-07 19:42:13
Autor: J.F.
Ciekawe załączanie się ESP
Użytkownik "Mateusz Viste"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5cd16d8a$0$15196$426a34cc@news.free.fr...
Ostatnio trochę jeżdżę samochodem małżonki, tj. dwuletnim Dusterem i
zauważyłem ciekawą przypadłość: kiedy jadę przez kilka kilometrów bez
biegu, to po jakichś 5 minutach włącza się system ESP (tzn. zapala się
ikonka ESP). Szosa sucha, prędkość między 50 a 80 km/h, o żadnej utracie
przyczepności nie może być mowy. Zresztą ikonka świeci się światłem
ciągłym, nie miga. Przy podobnej jeździe, ale na biegu, ESP się nie
włącza.
Czy tak ma być? Po co ktoś to tak wymyślił?


To jakas gorska okolica, ze da sie pare km na luzie ?

No coz ... nienormalna sytuacja, ale w czym sie komputerowi nie podoba?.

A moze jednak bez silnika predkosc ciut wieksza i pojawia sie poslizg ?

Albo ... a nie jest to z calkiem innego powodu - np spadek napiecia, bo silnik slabo laduje ?
Benzynka ? tam chyba lekki niedobor podcisnienia moglby byc, ale czy ESP go uzywa ?

J.

Data: 2019-05-07 19:53:19
Autor: Mateusz Viste
Ciekawe załączanie się ESP
On Tue, 07 May 2019 19:42:13 +0200, J.F. wrote:
To jakas gorska okolica, ze da sie pare km na luzie ?

"średniogórska", jeśli można w ogóle tak to nazwać. Kilka kilometrów zjazdów i podjazdów to tutaj bardzo powszechna sprawa. Takie Kaszuby++ na wys. 800-900m (ale - niestety - bez jezior, nie można mieć wszystkiego - ale za to komarów tu nie ma wcale).

No coz ... nienormalna sytuacja, ale w czym sie komputerowi nie podoba?.

To mnie właśnie zastanawia. Co sprawia, że kalkulator postanawia włączyć ESP? A może głupieje po prostu, nie wie co się dzieje, i z przezorności włącza ESP, bo nie wiadomo czy się zaraz nie przyda? Ale to takie trochę... Niedeterministyczne.

A moze jednak bez silnika predkosc ciut wieksza i pojawia sie poslizg ?

Prędkość podczas (tego) zjazdu waha się między 60-90 km/h. ESP włącza się właściwie na samym końcu, po jakichś 6 km, przy prędkości ok. 50 km/h (nie przyspieszam wtedy, bo akurat skręcam za chwilę). Naprawdę nie sądzę, by jakikolwiek poślizg miał prawo się pojawić - tym bardziej że zakrętów też jakichś ostrych nie ma.

Albo ... a nie jest to z calkiem innego powodu - np spadek napiecia, bo
silnik slabo laduje ?

Żaden odbiornik prądu nie jest włączony, ani światła (poza dziennymi, ale to raptem kilka W), ani klimatyzacja, ani ogrzewanie szyby. No i lampka ładowania jeszcze nigdy w tym samochodzie się nie zapaliła...

Benzynka ? tam chyba lekki niedobor podcisnienia moglby byc, ale czy ESP
go uzywa ?

Pudło. Diesel 1.5 dCi.

Mateusz

Data: 2019-05-08 09:14:13
Autor: cyklista
Ciekawe załączanie się ESP
Mateusz Viste pisze:
On Tue, 07 May 2019 19:42:13 +0200, J.F. wrote:
Prędkość podczas (tego) zjazdu waha się między 60-90 km/h. ESP włącza się
właściwie na samym końcu, po jakichś 6 km, przy prędkości ok. 50 km/h
(nie przyspieszam wtedy, bo akurat skręcam za chwilę). Naprawdę nie
sądzę, by jakikolwiek poślizg miał prawo się pojawić - tym bardziej że
zakrętów też jakichś ostrych nie ma.

Albo ... a nie jest to z calkiem innego powodu - np spadek napiecia, bo
silnik slabo laduje ?


Może masz system antyzaśnięciowy jak w pociągach?
Brak reakcji przez 5 minut i się zapala lampka, może po kolejnych był by sygnał dźwiękowy? :)



-- -
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe Avast.
https://www.avast.com/antivirus

Ciekawe załączanie się ESP

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona