W 2016 r. na warszawskich ulicach zginęły 54 osoby - nie działały fotoradary. A w 2015 zginęły 62 osoby - fotoradary działały.

Oczywiście to populizm i jakby doliczyć pozostałe czynniki to dałoby się to zapewne wyjaśnić (choćby część przejść doświetlono). Ale pokazuje to, że fotoradary nie mają aż tak dużego wpływu na bezpieczeństwo jakby się wydawało.

Żeby nie było - uważam że warszawskie fotopstyczki straży miejskiej robiły dobrą robotę (poza tym jednym słynnym, szkoda, że o nim nie "zapomnianio" jak je od nowa stawiali). Ale statystyka ciekawa. Przyadałyby się dane z konkretnych skrzyżowań za kilka lat w wstecz, bo często przy okazji stawiana fotoradaru zmieniano organizację ruchu. Byłoby: stara organizacja bez fotoradaru, nowa z fotoradarem, nowa organizacja bez fotoradaru  -wyniki mogłyby być ciekawe;)

Shrek

Dnia Sun, 7 May 2017 11:48:35 +0200, Shrek napisał(a):

W 2016 r. na warszawskich ulicach zginęły 54 osoby - nie działały fotoradary. A w 2015 zginęły 62 osoby - fotoradary działały.
Oczywiście to populizm i jakby doliczyć pozostałe czynniki to dałoby się to zapewne wyjaśnić (choćby część przejść doświetlono). Ale pokazuje to, że fotoradary nie mają aż tak dużego wpływu na bezpieczeństwo jakby się wydawało.
Żeby nie było - uważam że warszawskie fotopstyczki straży miejskiej robiły dobrą robotę (poza tym jednym słynnym, szkoda, że o nim nie "zapomnianio" jak je od nowa stawiali).

A czy one staly tam, gdzie ginely te osoby ?

Przyadałyby się dane z konkretnych skrzyżowań za kilka lat w wstecz, bo często przy okazji stawiana fotoradaru zmieniano organizację ruchu. Byłoby: stara organizacja bez fotoradaru, nowa z fotoradarem, nowa organizacja bez fotoradaru  -wyniki mogłyby być ciekawe;)

Ale to raczej wypadkow i kolizji a nie smiertelnych, bo tych po prostu
malo.

Ja jestem bardzo ciekaw wynikow z DK8 na odcinku Wroclaw-Klodzko,
sprzed "ulepszenia" pare lat temu i po, i w porownaniu ze srednia
krajowa.

Bo "zepsuli" droge mocno ... ciekawe, czy bylo warto.

J.

W dniu 07.05.2017 o 13:39, J.F. pisze:

Żeby nie było - uważam że warszawskie fotopstyczki straży miejskiej
robiły dobrą robotę (poza tym jednym słynnym, szkoda, że o nim nie
"zapomnianio" jak je od nowa stawiali).

A czy one staly tam, gdzie ginely te osoby ?

Nie wiem, ale obstawiam że częściowo tak. W końcu ustawiali je ponoć w najniebezpieczniejszych miejscach.

Shrek

W dniu 2017-05-07 o 13:47, Shrek pisze:

Nie wiem, ale obstawiam że częściowo tak. W końcu ustawiali je ponoć w
najniebezpieczniejszych miejscach.

Shrek

Na przykład na Modlińskiej. Bardzo niebezpieczne miejsce.

W dniu 08.05.2017 o 07:02, N1 pisze:

Na przykład na Modlińskiej. Bardzo niebezpieczne miejsce.

Jeśli dobrze kojarzę to jak najbardziej niebezpieczne - przejście przez trzy pasy w kraju w którym "jeśli jadę sąsiednim pasem, to nie ma mowy o wyprzedzaniu". Powinni tam w zasadzie detektor wyprzedzania założyć.

Shrek

W dniu 2017-05-08 o 07:02, N1 pisze:

W dniu 2017-05-07 o 13:47, Shrek pisze:

Nie wiem, ale obstawiam że częściowo tak. W końcu ustawiali je ponoć w
najniebezpieczniejszych miejscach.

Shrek

Na przykład na Modlińskiej. Bardzo niebezpieczne miejsce.

No właśnie, nie wiadomo skąd, barany uważają, że kontrola prędkości ma coś wspólnego z bezpieczeństwem...
--
           Akarm
http://bykom-stop.cba.pl/
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

W dniu 08.05.2017 o 10:33, Akarm pisze:

W dniu 2017-05-08 o 07:02, N1 pisze:

W dniu 2017-05-07 o 13:47, Shrek pisze:

Nie wiem, ale obstawiam że częściowo tak. W końcu ustawiali je ponoć w
najniebezpieczniejszych miejscach.

Shrek

Na przykład na Modlińskiej. Bardzo niebezpieczne miejsce.

No właśnie, nie wiadomo skąd, barany uważają, że kontrola prędkości ma
coś wspólnego z bezpieczeństwem...

To nie po to są te fotoradary?!
No pacz pan... :(

--
Wiesiaczek (dziś z DC)

"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)

W dniu 2017-05-08 o 13:53, Wiesiaczek pisze:

To nie po to są te fotoradary?!
No pacz pan... :(

Oczywiście. Fotoradary są tylko i wyłącznie maszynkami do robienia pieniędzy.
Tak samo, jak policjanci z suszarkami.
Do niczego poza tym.
Co innego by było, gdyby gdzieś, kiedyś był jakiś wypadek spowodowany przez prędkość. Chociaż jeden. Tymczasem wypadków spowodowanych przez prędkość nie ma.
Zatem fotoradary nie mogą służyć do ograniczenia ilości wypadków.

--
           Akarm
http://bykom-stop.cba.pl/
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

W dniu 08.05.2017 o 14:14, Akarm pisze:

Zatem fotoradary nie mogą służyć do ograniczenia ilości wypadków.

Wręcz przeciwnie, bo wypadki są przez utratę prędkości. A czemu fotoradary służą? Pszypadek?

Shrek

Kontrola predkosci ma bezposredni zwiazek z bezpieczenstwem. Ci co przekraczaja dostaja punkty karne. Za duzo punktow skutkuje zakazem kierowania samochodem. To jak ktos uzbiera tyle ze jest pod kreska to przestaje mu palma odbijac. Zaczyna jezdzic tyle co wolno lub ciut mniej, zaczyna dostrzegac zielona strzalke, mniej wyprzedza, nie parkuje tam gdzie jest zakaz itp. Nie raz pisalem ze gdybym byl krolem to zniosl bym mandaty i zostawil punkty. I cala moc przerobowa drogowki przekierowal bym na dawanie punktow. Po maksymalnie roku jak by ktos zrobil dowolne wykroczenie to wszyscy co je widzieli dzwonili by poinformowac drogowke.

Użytkownik "Zenek Kapelinder"

Kontrola predkosci ma bezposredni zwiazek z bezpieczenstwem. Ci co przekraczaja dostaja punkty karne. Za duzo punktow skutkuje zakazem kierowania samochodem. To jak ktos uzbiera tyle ze jest pod kreska to przestaje mu palma odbijac. Zaczyna jezdzic tyle co wolno lub ciut mniej, zaczyna dostrzegac zielona strzalke, mniej wyprzedza, nie parkuje tam gdzie jest zakaz itp. Nie raz pisalem ze gdybym byl krolem to zniosl bym mandaty i zostawil punkty. I cala moc przerobowa drogowki przekierowal bym na dawanie punktow. Po maksymalnie roku jak by ktos zrobil dowolne wykroczenie to wszyscy co je widzieli dzwonili by poinformowac drogowke.
-- -
Ok, to może samoloty powinny wolniej latać ? Albo .. ptaki

Użytkownik Zenek Kapelinder 4kogutek44@gmail.com ...

Kontrola predkosci ma bezposredni zwiazek z bezpieczenstwem. Ci co
przekraczaja dostaja punkty karne. Za duzo punktow skutkuje zakazem
kierowania samochodem. To jak ktos uzbiera tyle ze jest pod kreska to
przestaje mu palma odbijac. Zaczyna jezdzic tyle co wolno lub ciut
mniej, zaczyna dostrzegac zielona strzalke, mniej wyprzedza, nie
parkuje tam gdzie jest zakaz itp. Nie raz pisalem ze gdybym byl krolem
to zniosl bym mandaty i zostawil punkty. I cala moc przerobowa
drogowki przekierowal bym na dawanie punktow. Po maksymalnie roku jak
by ktos zrobil dowolne wykroczenie to wszyscy co je widzieli dzwonili
by poinformowac drogowke.

Co odbiłoby się nie na tych co jezdza najniebezpieczniej a na tych co jezdza najwiecej...

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Pieniądze są jak szósty zmysł, bez którego nie sposób wykorzystać
w pełni pozostałych pięciu." - William Somerset Maughan

Sun, 7 May 2017 13:39:11 +0200, w <k0rr69ta2qkq.934a3kiz44bq.dlg@40tude.net>,
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał(-a):

Ja jestem bardzo ciekaw wynikow z DK8 na odcinku Wroclaw-Klodzko,
sprzed "ulepszenia" pare lat temu i po, i w porownaniu ze srednia
krajowa.

Masz 3 fotoradary na drodze, o czym mówisz?

W dniu 2017-05-07 o 11:48, Shrek pisze:

fotopstyczki straży miejskiej
robiły dobrą robotę (poza tym jednym słynnym, szkoda, że o nim nie
"zapomnianio" jak je od nowa stawiali).

który to ten słynny?

W dniu 07.05.2017 o 14:38, PlaMa pisze:

W dniu 2017-05-07 o 11:48, Shrek pisze:

fotopstyczki straży miejskiej
robiły dobrą robotę (poza tym jednym słynnym, szkoda, że o nim nie
"zapomnianio" jak je od nowa stawiali).

który to ten słynny?

Ta 50 przy skrzyżowaniu Wisłostrady i Karowej.

http://r-scale-f4.dcs.redcdn.pl/scale/o2/tvn/web-content/m/p2/i/59f51fd6937412b7e56ded1ea2470c25/6e48f8de-b739-11e3-8555-0025b511226e.jpg?type=1&quality=95&srcmode=4&srcx=0/1&srcy=0/1&srcw=1024&srch=768&dstw=1024&dsth=768

Shrek

W dniu 2017-05-07 o 14:41, Shrek pisze:

fotopstyczki straży miejskiej
robiły dobrą robotę (poza tym jednym słynnym, szkoda, że o nim nie
"zapomnianio" jak je od nowa stawiali).

który to ten słynny?

Ta 50 przy skrzyżowaniu Wisłostrady i Karowej.

Jeszcze mi tylko powiedz czemu był taki wyjątkowy :)

W dniu 07.05.2017 o 15:22, PlaMa pisze:

fotopstyczki straży miejskiej
robiły dobrą robotę (poza tym jednym słynnym, szkoda, że o nim nie
"zapomnianio" jak je od nowa stawiali).

który to ten słynny?

Ta 50 przy skrzyżowaniu Wisłostrady i Karowej.

Jeszcze mi tylko powiedz czemu był taki wyjątkowy :)

Bo pozostałe były przy jakiś skrzyżowaniach, gdzie zdażały się jakieś kolizje i wypadki. Ten jest przy "skrzyżowaniu" (jedyny przebieg kolizyjny to prawoskręt z Karowej, w stronę Gdańska nawet skrzyżowania nie ma), a jedynym uzasadnieniem 50 w tym miejscu były tablice elektroniczne, które nie potrafiły wyświetlić nic innego niż 30 lub 50. Więc jak podnoszono prędkość na całej Wisłostradzie na 70/80 to tu została 50, bo trzebaby przyznać, że duża bańka poszła w błoto. A ponieważ wszyscy to zlewali to oczywiście postawiono fotoradar (tak to uzasasniano - "miarą tego jak ten radar jest tam potrzebny była ogromna ilośc mandatów").

Teraz wymieniono oznakowanie na napradę dynamiczne, radaru nie było, więc była możliwość wycofania się z tego raka z honorem...

Masz i popatrz:

Tu jest bardzo niebezpiecznie - koniecznie 50!

https://www.google.pl/maps/@52.2445196,21.0246354,3a,75y,316.65h,88.63t/data=!3m7!1e1!3m5!1sRGj7eohTYlHcJhslkpFeJQ!2e0!6s%2F%2Fgeo2.ggpht.com%2Fcbk%3Fpanoid%3DRGj7eohTYlHcJhslkpFeJQ%26output%3Dthumbnail%26cb_client%3Dmaps_sv.tactile.gps%26thumb%3D2%26w%3D203%26h%3D100%26yaw%3D1.7787492%26pitch%3D0%26thumbfov%3D100!7i13312!8i6656?hl=pl

Tu jest zupełnie bezpiecznie - zweżenie, wąski chodnik z którego nawet nie ma gdzie uciekać, schody prowadzące wprost na jezdnię, wiecznie zastawiony pas do lewoskrętu - można śmiało 70;)

https://www.google.pl/maps/@52.2477084,21.0194888,3a,75y,324.96h,79.95t/data=!3m6!1e1!3m4!1s81jRETqQ4BHwo3rH9I-LrQ!2e0!7i13312!8i6656?hl=pl

Shrek

Dnia Sun, 7 May 2017 14:41:06 +0200, Shrek napisał(a):

fotopstyczki straży miejskiej
robiły dobrą robotę (poza tym jednym słynnym, szkoda, że o nim nie
"zapomnianio" jak je od nowa stawiali).

który to ten słynny?

Ta 50 przy skrzyżowaniu Wisłostrady i Karowej.

A ktore to te, co robily dobra robote ?

(gdyby nie ta ciekawostka :-))

J.

W dniu 07.05.2017 o 20:36, J.F. pisze:

Dnia Sun, 7 May 2017 14:41:06 +0200, Shrek napisał(a):

fotopstyczki straży miejskiej
robiły dobrą robotę (poza tym jednym słynnym, szkoda, że o nim nie
"zapomnianio" jak je od nowa stawiali).

który to ten słynny?

Ta 50 przy skrzyżowaniu Wisłostrady i Karowej.

A ktore to te, co robily dobra robote ?

(gdyby nie ta ciekawostka :-))

100% to Sobieskiego/Sikorskiego, Niepodległości/Batorego, Ostrobramska/Zamienniecka, Modlińska przed przejściem dla pieszych. Prawie 100% to Grójecka/Korotyńskiego albo Dikensa (bo nie jestem pewny czy sama zmiana organizacji ruchu nie robiła większości roboty). Jakieś 75% to Grójecka/17 stycznia. Na pewno dobre byłyby JP2/Solidarności (nie uruchomione, samo czerwone światło). Nowy na KEN też raczej stał w rozsądnym miejscu.

To te obok których częściej jeździłem.

Shrek

W dniu 2017-05-07 o 11:48, Shrek pisze:

W 2016 r. na warszawskich ulicach zginęły 54 osoby - nie działały
fotoradary. A w 2015 zginęły 62 osoby - fotoradary działały.

Oczywiście to populizm i jakby doliczyć pozostałe czynniki to dałoby się
to zapewne wyjaśnić (choćby część przejść doświetlono). Ale pokazuje to,
że fotoradary nie mają aż tak dużego wpływu na bezpieczeństwo jakby się
wydawało.

Ostatnio podano w radiu informację (przy okazji jakiegoś kongresu psychiatrów),
że Polsce dwa razy więcej (albo może nawet trzy razy więcej)  osób rocznie ginie w aktach samobójczych niż w wypadkach drogowych.
I o ile bezpieczeństwu ruchu drogowego poświęca się wiele medialnej uwagi,
to o naszym zdrowiu psychicznym rozprawia się niewiele.
To chyba większa ciekawostka :-)

W dniu 07.05.2017 o 17:30, cef pisze:

I o ile bezpieczeństwu ruchu drogowego poświęca się wiele medialnej uwagi,
to o naszym zdrowiu psychicznym rozprawia się niewiele.
To chyba większa ciekawostka :-)

A tam - ciekawostką to by było jakby NFZ przestał refundować leczenie psychologiczne/psychaiatryczne a liczba samobójstw by spadła;)