Data: 2009-09-14 14:44:05 | |
Autor: Michal Jankowski | |
Ciekawostka taka z wyjazdu zagranicznego | |
Zakupy na lotnisku w Zurychu.
Ciekawostka numer 1: kasa daje do wyboru obciazyc karte we frankach lub w zlotowkach. Ciekawostka numer 2: debetowka VE, ktora w kraju jest na pin, tam okazala sie dzialac na podpis. Rzadko bywam za granica - takie rzeczy to normalne? Zwlaszcza to, ze oni wiedza, co to jest zlotowka? MJ |
|
Data: 2009-09-14 06:18:22 | |
Autor: Raff | |
Ciekawostka taka z wyjazdu zagranicznego | |
On 14 Wrz, 14:44, Michal Jankowski <mich...@fuw.edu.pl> wrote:
Zakupy na lotnisku w Zurychu. Generalnie to nie jest darmowa usługa. Najczęściej to sklep współpracuje z pośrednikiem np. Travelex i kurs po jakim następuje wymiana wcale nie musi być tak dobry. Może być nawet gorszy niż zaoferowałby bank wystawca karty (nawet z uwzględnieniem prowizji).
A to bardzo popularne rozwiązanie zwłaszcza na lotniskach. Zamiast patrzeć na zmęczonego pasażera, któremu mylą się PINy obsługa w sklepach wybiera domyślnie autoryzację podpisem, zwłaszcza,że weryfikacja często występuje przy okazji przez kartę pokładową. |
|
Data: 2009-09-14 15:24:15 | |
Autor: Michal Jankowski | |
Ciekawostka taka z wyjazdu zagranicznego | |
Raff <raff0001@gmail.com> writes:
Ciekawostka numer 1: kasa daje do wyboru obciazyc karte we frankach Co do kursow to oczywiscie jest naturalne, ze moze byc drozej/taniej niz przeliczone przez bank, zdziwila mnie sama obecnosc takiego wyboru. A to bardzo popularne rozwiązanie zwłaszcza na lotniskach. Zamiast 8-) weryfikacja często występuje przy okazji przez kartę pokładową. Karty pokladowej kasjer nie chcial, tylko zapytal, dokad lecimy. Moze gdybysmy lecieli poza unijny obsaar celny, to by chcial zobaczyc? MJ |
|
Data: 2009-09-14 06:41:23 | |
Autor: Raff | |
Ciekawostka taka z wyjazdu zagranicznego | |
A z drugiej strony - jakie jest prawdopodobieństwo posługiwania się skradzioną kartą w strefie bezpiecznej lotniska (czyli już po kontroli bezpieczeństwa i dokumentów)? :) |
|
Data: 2009-09-14 16:27:14 | |
Autor: Valdi.Pavlack | |
Ciekawostka taka z wyjazdu zagranicznego | |
"Raff"
news:29be849b-ad19-40e6-9669-6a1046e81675g23g2000vbr.googlegroups.com A z drugiej strony - jakie jest prawdopodobieństwo posługiwania się Sam się o to pytałem - odpowiedź była następująca: "takie mamy przepisy" :) Polska. |
|
Data: 2009-09-14 16:26:36 | |
Autor: Valdi.Pavlack | |
Ciekawostka taka z wyjazdu zagranicznego | |
"Michal Jankowski" news:kjzws411wxs.fsfccfs1.fuw.edu.pl
Karty pokladowej kasjer nie chcial, tylko zapytal, dokad lecimy. Moze Odnoszę dziwne wrażenie, że tylko w polskich (dodajmy mizernych) bezcłówkach na lotniskach mają swoistego pierdolca na punkcie okazywania przez klienta karty podkładowej. Nie pokażesz, nie kupisz :) No ale to już nie mi oceniać. :) |
|
Data: 2009-09-14 10:13:59 | |
Autor: witek | |
Ciekawostka taka z wyjazdu zagranicznego | |
Valdi.Pavlack wrote:
Nie tylko. |
|
Data: 2009-09-14 19:03:15 | |
Autor: Valdi.Pavlack | |
Ciekawostka taka z wyjazdu zagranicznego | |
"witek" news:h8lmjo$t7b$11inews.gazeta.pl
> Odnoszę dziwne wrażenie, że tylko w polskich (dodajmy mizernych)bezcłówkach > na lotniskach mają swoistego pierdolca na punkcie okazywania przezklienta > karty podkładowej. Nie pokażesz, nie kupisz :) No ale to już nie mioceniać. > :) Nie tylko. Zagalopowałem się :) Przynajmniej we Frankfurcie, Berlinie, Londynie, Belfaście, Monachium, Wiedniu i Paryżu przy zakupach bezcłowych żadnych kart pokładowych nie musiałem pokazywać aby cieszyć się butelką dobrego alkoholu :) |
|
Data: 2009-09-14 11:53:14 | |
Autor: Raff | |
Ciekawostka taka z wyjazdu zagranicznego | |
On 14 Wrz, 19:03, "Valdi.Pavlack" <Valdi.Pavl...@PSL.NOspam.pl> wrote:
"witek"news:h8lmjo$t7b$11inews.gazeta.pl Zauważ, że zapewne podróżowałeś wewnątrz strefy Schengen/jednolitego obszaru celnego UE. Stąd brak konieczności pokazania karty pokładowej.. W momencie, gdy podróżujesz poza UE karta pokładowa z miejscem docelowym poza UE daje prawo np. do kupna alkoholu bez podatków. :) |
|
Data: 2009-09-14 21:37:13 | |
Autor: Valdi.Pavlack | |
Ciekawostka taka z wyjazdu zagranicznego | |
"Raff"
news:c46b23bd-6b84-493f-adbb-2eae6630eafcd23g2000vbm.googlegroups.com Zauważ, że zapewne podróżowałeś wewnątrz strefy Schengen/jednolitego W takim razie bije się w piersiówkę :) Lot po strefie Schengen = kupno alkoholu bez okazywania karty pokładowej. Tylko dlaczego w Krakowie mają takie głupie przepisy, że mimo, że lata się po ww. strefie i tak trzeba okazywać kartę pokładową nawet przy kupnie wody mineralnej! - za duże poczucie misji tam mają czy co? :O Jak to było w przypadku lotu do USA nie powiem bo byłem tam przejęty faktem lotu, że nawet nie myślałem o zakupach - no ale wtedy człowiek młody był i głupi he he he a po za tym to już odległa historia :) |
|
Data: 2009-09-14 23:11:36 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
Ciekawostka taka z wyjazdu zagranicznego | |
"Valdi.Pavlack" <Valdi.Pavlack@PSL.NOspam.pl> writes:
W takim razie bije się w piersiówkę :) Lot po strefie Schengen = kupno No ale skad sprzedawca mialby wiedziec czy lecisz akurat w strefie Schengen? Tzn. obszaru celnego UE, bo Schengen to sie chyba ma do tego nijak. No chyba ze to byloby lotnisko, z ktorego samoloty rejsowe nigdzie indziej nie lataja. Nie wiem czy w ogole sa takie, pomijajac krajowe (w sensie "domestic", niekoniecznie polskie). Tylko dlaczego w Krakowie mają Moze chca stwierdzic czy nie powinienes placic taniej? Jakby ode mnie zażądali to bym po prostu zapytal. -- Krzysztof Halasa |
|
Data: 2009-09-15 09:17:58 | |
Autor: Valdi.Pavlack | |
Ciekawostka taka z wyjazdu zagranicznego | |
"Krzysztof Halasa" news:m3pr9ts03b.fsfintrepid.localdomain
> W takim razie bije się w piersiówkę :) Lot po strefie Schengen = kupno No ale skad sprzedawca mialby wiedziec czy lecisz akurat w strefie Bo np. z danego lotniska nie było już żadnych lotów po za obszar UE i wszyscy, którzy byli na bezcłówce czekali na loty po strefie Schengen. > Tylko dlaczego w Krakowie mają Moze chca stwierdzic czy nie powinienes placic taniej? Zapytałem - "takie mamy przepisy". A ha, dodam, że nie tylko ja byłem zdziwiony tym faktem :) |
|
Data: 2009-09-15 09:47:52 | |
Autor: scholastyk | |
Ciekawostka taka z wyjazdu zagranicznego | |
> > W takim razie bije się w piersiówkę :) Lot po strefie Schengen = kupno Schengen a UE to 2 oddzielne sprawy. Np. Norwegia i Szwajcaria są w strefie Schengen ale nie są w UE tzn. jak jedziesz z UE do Norwegii czy Szwajcarii i na odwrót to możesz kupować bez cła mimo że nie musisz mieć paszportu. A taka np. Rumunia czy Bułgaria jest w UE a nie jest w strefie Schengen. Pozdrawiam scholastyk -- |
|
Data: 2009-09-15 01:55:06 | |
Autor: Raff | |
Ciekawostka taka z wyjazdu zagranicznego | |
On 15 Wrz, 09:47, "scholastyk" <scholastyk_WYTNI...@czat.onet.pl>
wrote: > > No ale skad sprzedawca mialby wiedziec czy lecisz akurat w strefie > > Schengen? Tzn. obszaru celnego UE, bo Schengen to sie chyba ma do tego No i jest jeszcze Europejski Obszar Gospodarczy gdzie m.in. obowiązuje zniesienie ceł - obszar ten to kraje UE, Szwajcaria oraz EFTA (wcześniej określiłem go dość opisowo, acz nie do końca zgodnie ze stosowaną nomenklaturą, jako "jednolity obszar celny"). Wówczas, nawet jeśli nie lecisz wewnątrz krajów Schengen, obowiązuje podatek kraju sprzedającego towar i np. alkohol jest droższy (o te podatki). Jeśli podróżuje się poza UE/CH/EFTA wówczas można kupić część towarów w sklepach na lotniskach taniej (pomniejszone o akcyzę, VAT - co tam jest obowiązujące). Część lotnisk ma wydzielone strefy również dla tego typu operacji - czyli jeśli już jesteś w jednej cześci dla lotów wewnątrz UE to kupujesz płacąc ceny z podatkami, w drugiej części lotniska (inny terminal lub cześć terminalu) są odloty do krajów poza UE/EFTA i wówczas sklepy oferują dwie ceny (z podatkiem i bez podatku) i wówczas może pojawić się prośba o okazanie karty pokładowej, żeby zastosować cenę bez podatku. Przykład np. w Monachium w Terminalu 2 - jeden poziom to strefa lotów do UE/CH/EFTA, drugi poziom - poza UE/CH/EFTA. Sklepy mają różne ceny.. Na poziomie "europejskim" o karty pokładowe nie pytają - bo po co. :) W Warszawie trochę pomieszano - bo tutaj tylko koniec nowego terminalu wydzielono na loty poza UE/CH/EFTA i dodano tam jeden mały sklep. Stąd w głównej części terminalu dostępnej dla wszystkich odlatujących są sklepy podające ceny z i bez podatku, a sprzedawcy pytają się o kartę pokładową. |
|
Data: 2009-09-15 11:13:19 | |
Autor: Valdi.Pavlack | |
Ciekawostka taka z wyjazdu zagranicznego | |
"scholastyk" news:1c2d.00000203.4aaf46a8newsgate.onet.pl
Schengen a UE to 2 oddzielne sprawy.cła mimo że nie musisz mieć paszportu. A taka np. Rumunia czy Bułgaria jest wUE a nie jest w strefie Schengen. Miałem nadzieję, że się domyślisz, że chodzi mi o cywilizowane kraje Europy Zachodniej! :) |
|
Data: 2009-09-15 13:55:58 | |
Autor: scholastyk | |
Ciekawostka taka z wyjazdu zagranicznego | |
A taka np. Rumunia czy Bułgaria jest w
UE a Już służę stosownym przykładem. Wielka Brytania i Irlandia nie są w strefie Schengen (ale za to nie kontrolują granic pomiędzy sobą nawzajem) :))) Pozdrawiam scholastyk -- |
|
Data: 2009-09-15 17:46:28 | |
Autor: Valdi.Pavlack | |
Ciekawostka taka z wyjazdu zagranicznego | |
"scholastyk" news:1c2d.00000229.4aaf80cenewsgate.onet.pl
Już służę stosownym przykładem. Wielka Brytania i Irlandia nie są wstrefie Schengen (ale za to nie kontrolują granic pomiędzy sobą nawzajem) :))) :) Si. No ale o co tak naprawdę teraz chodzi bo ja się już pogubiłem w tej dyskusji. |
|
Data: 2009-09-15 09:16:56 | |
Autor: Raff | |
Ciekawostka taka z wyjazdu zagranicznego | |
On 15 Wrz, 17:46, "Valdi.Pavlack" <Valdi.Pavl...@PSL.NOspam.pl> wrote:
"scholastyk"news:1c2d.00000229.4aaf80cenewsgate.onet.pl Chyba o to kiedy pokazuje się kartę pokładową w sklepie wolnocłowym, a kiedy nie. :) Albo kiedy jest to rzeczywiście zakup wolny od cła i podatku, a kiedy nie. :) |
|
Data: 2009-09-15 18:28:02 | |
Autor: Valdi.Pavlack | |
Ciekawostka taka z wyjazdu zagranicznego | |
"Raff"
news:5eaf0be5-13b2-4420-a3d9-821546377bdcp23g2000vbl.googlegroups.com tej:) Si. No ale o co tak naprawdę teraz chodzi bo ja się już pogubiłem w dyskusji. Chyba o to kiedy pokazuje się kartę pokładową w sklepie wolnocłowym, a O właśnie :) |
|
Data: 2009-09-15 22:01:16 | |
Autor: scholastyk | |
Ciekawostka taka z wyjazdu zagranicznego | |
Jak sądzę sprzedawca ma obowiązek poprosić o kartę pokładową, żeby ustalić czy podróżny jest poza granicą celną (jeśli leci poza Unię) czy też nie jest (jeśli lot wewnątrzunijny). Z dwóch osób w tym samym sklepie Baltony jedna może być poza tą granicą a druga jej nie przekraczać :))) Sprzedawca musi sprawdzić kartę żeby przypadkiem nie popełnić wykroczenia skarbowego. -- |
|
Data: 2009-09-16 10:00:31 | |
Autor: Valdi.Pavlack | |
Ciekawostka taka z wyjazdu zagranicznego | |
"scholastyk" news:1c2d.0000028d.4aaff28cnewsgate.onet.pl
Jak sądzę sprzedawca ma obowiązek poprosić o kartę pokładową, żeby ustalićczy podróżny jest poza granicą celną (jeśli leci poza Unię) czy też nie jest(jeśli lot wewnątrzunijny).druga jej nie przekraczać :))) Sprzedawca musi sprawdzić kartę żeby przypadkiemnie popełnić wykroczenia skarbowego. OK. Rozumiem, ale czy naprawdę występuje taki obowiązek jeżeli np. na przestrzeni najbliższych 4 godzin z danego lotniska odlatują tylko samoloty lecące do krajów UE? Dla mnie to przerost formy nad treścią :) No ale, że jako tako do osób konfliktowych nie należę do kartę pokazywałem i pokazywać będę - przecież kość w dupci mi z tego powodu nie strzeli. Co nie zmienia faktu, że czasami procedury, z którymi się stykam są dla mnie dość dziwne, wręcz niezrozumiałe. |
|
Data: 2009-09-16 10:16:03 | |
Autor: Michal Jankowski | |
Ciekawostka taka z wyjazdu zagranicznego | |
"scholastyk" <scholastyk_WYTNIJTO@czat.onet.pl> writes:
Jak sądzę sprzedawca ma obowiązek poprosić o kartę pokładową, żeby Sprzedawca musi zobaczyc karte osoby lecacej POZA europejski obszar celny. Natomiast nie musi ogladac karty osoby lecacej wewnatrz tego obszaru, bo i po co? A nawet jesli pasazer ukryje przed sprzedawca karte z rejsu do USA i kupi towar DROZEJ niz by mogl, to nikt zadnego wykroczenia nie popelni. Na innych lotniskach o tym wiedza, tylko na polskich nie. MJ |
|
Data: 2009-09-16 10:27:22 | |
Autor: Valdi.Pavlack | |
Ciekawostka taka z wyjazdu zagranicznego | |
"Michal Jankowski" news:kjzab0ve24c.fsfccfs1.fuw.edu.pl
Sprzedawca musi zobaczyc karte osoby lecacej POZA europejski obszar Na innych lotniskach o tym wiedza, tylko na polskich nie. IMHO stwierdzenie Michała zamyka ten temat. Na polskich lotniskach gubią się w przepisach co zostało już potwierdzone. Wojny o to wywoływać nie będę - takie mają przepisy OK. :) |
|
Data: 2009-09-16 12:34:26 | |
Autor: Michal Jankowski | |
Ciekawostka taka z wyjazdu zagranicznego | |
"Valdi.Pavlack" <Valdi.Pavlack@PSL.NOspam.pl> writes:
Na polskich lotniskach gubią się w przepisach co zostało już Oczywiscie, ze kasjerka w sklepie nie jest winna - jej kazali i juz. Eh, zebysmy tylko takie problemy mieli. Security we Florencji tak mnie obmacywal, ze az spodnie mi sciagnal... MJ |
|
Data: 2009-09-16 05:04:29 | |
Autor: Raff | |
Ciekawostka taka z wyjazdu zagranicznego | |
On 16 Wrz, 12:34, Michal Jankowski <mich...@fuw.edu.pl> wrote:
Jak to na południu Europy - bardziej wylewne okazywanie uczuć :)) Ale to OT, więc nie idźmy tym tropem dalej :). |
|
Data: 2009-09-16 13:20:26 | |
Autor: Valdi.Pavlack | |
Ciekawostka taka z wyjazdu zagranicznego | |
"Michal Jankowski" news:kjzskench59.fsfccfs1.fuw.edu.pl
Eh, zebysmy tylko takie problemy mieli. Security we Florencji tak mnie Mu mnie najczęściej kończy się tylko na zdejmowaniu butów :) Ehh wesoło :) |
|
Data: 2009-09-15 11:28:31 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
Ciekawostka taka z wyjazdu zagranicznego | |
"Valdi.Pavlack" <Valdi.Pavlack@PSL.NOspam.pl> writes:
Bo np. z danego lotniska nie było już żadnych lotów po za obszar UE i Dziwne lotnisko, normalnie na miedzynarodowym lotnisku zawsze moga byc "jeszcze" jakies loty poza obszar czegokolwiek mniejszego niz cala planeta. -- Krzysztof Halasa |
|
Data: 2009-09-15 11:44:31 | |
Autor: Valdi.Pavlack | |
Ciekawostka taka z wyjazdu zagranicznego | |
"Krzysztof Halasa" news:m3pr9stv40.fsfintrepid.localdomain
Dziwne lotnisko, normalnie na miedzynarodowym lotnisku zawsze moga byc Belfast International - z jakieś 14 miesięcy temu :) Jak jest tam teraz - nie wiem. Znajomy, których wtedy odwiedzałem przenieśli się w okolice Londynu :) |
|
Data: 2009-09-14 14:01:24 | |
Autor: witek | |
Ciekawostka taka z wyjazdu zagranicznego | |
Valdi.Pavlack wrote:
hmm, bezcłowych zastanów się czy jak kupujesz coś w krakowie, a jedziesz do warszawy to płacisz cło? To czemu wewnątrz Schengen dziwisz się, że cła nie ma? Ale zapewne podatek był? A poszedłbyś do sklepu po wyjściu ze strefy Schengen to bys sie już inaczej zdziwił. |
|
Data: 2009-09-14 21:33:39 | |
Autor: Michal Jankowski | |
Ciekawostka taka z wyjazdu zagranicznego | |
witek <witek7205@gazeta.pl.invalid> writes:
To czemu wewnątrz Schengen dziwisz się, że cła nie ma? Taaa, a na Okeciu trzeba okazywac karte pokladowa, nawet jak sie leci wewnatrz Schengen... Sęzu w tym za grosz. MJ |
|
Data: 2009-09-14 21:44:16 | |
Autor: Valdi.Pavlack | |
Ciekawostka taka z wyjazdu zagranicznego | |
"Michal Jankowski" news:kjz1vm9l3sc.fsfccfs1.fuw.edu.pl
Taaa, a na Okeciu trzeba okazywac karte pokladowa, nawet jak sie leci Może pracownicy na bezcłówkach na polskich lotniskach mają swoiste poczucie misji :) - karta musi być a jak nie to wała, alkoholu, cukierków, gumy do żucia, wody mineralnej, gazet itp. nie ma :) |
|
Data: 2009-09-14 21:03:07 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
Ciekawostka taka z wyjazdu zagranicznego | |
"Valdi.Pavlack" <Valdi.Pavlack@PSL.NOspam.pl> writes:
Zagalopowałem się :) Przynajmniej we Frankfurcie, Berlinie, Londynie, I placiles stawke dla "poza EU"? -- Krzysztof Halasa |
|
Data: 2009-09-14 21:40:54 | |
Autor: Valdi.Pavlack | |
Ciekawostka taka z wyjazdu zagranicznego | |
"Krzysztof Halasa" news:m33a6ptklw.fsfintrepid.localdomain
> Zagalopowałem się :) Przynajmniej we Frankfurcie, Berlinie, Londynie,kart > pokładowych nie musiałem pokazywać aby cieszyć się butelką dobregoalkoholu > :) I placiles stawke dla "poza EU"? A tego to nie wiem. Priorytetem było dla mnie kupienie "specjalnej" flaszki dla przyszłego teścia. A że byłem tak zalatany, że nie mogłem tego dokonać "na mieście" to pozostało mi lotnisko :) Na koszty nie zwracałem uwagi. W końcu uśmiech na twarzy przyszłego teścia - bezcenne. |
|
Data: 2009-09-14 10:09:52 | |
Autor: witek | |
Ciekawostka taka z wyjazdu zagranicznego | |
Michal Jankowski wrote:
Zakupy na lotnisku w Zurychu. normalka. od jakiĹ paru juz lat. na lotnisku w warszawie masz bankomat gdzie mozesz wyplacic zlotowki lub dolary. jesli korzystasz z zagranicznej karty dostaniesz takie samo pytanie. czy chcesz obciazyc karte w zlotowkach, a przeliczy ja twoj bank, czy tez zgadzasz sie na kurs "bankomatu" i obciazenie karty dojdzie do twojego banku juz w twojej walucie.
tez normalka. ciekawostka numer dwa. cos co w polsce jest karta debetowÄ w USA nalezy traktowac jako karte kredytowa. oni maja rozroznienie na debit i credit. Jak sie zaznaczy, ze karta jest "debit" to transakcja nie przejdzie. no poatrz wiedza, ze polska istnieje, to juz duzy postÄp |
|
Data: 2009-09-14 14:30:33 | |
Autor: Sinus | |
Ciekawostka taka z wyjazdu zagranicznego | |
Michal Jankowski <michalj@fuw.edu.pl> napisał(a):
Ciekawostka numer 1: kasa daje do wyboru obciazyc karte we frankach W Polsce też kilka razy widziałem (ostatnio na lotnisku w Krakowie) terminale które umożliwiają płatność np. w EUR. Karta klienta jest wtedy obciążana w tej walucie ale przeliczenia PLN-- >EUR dokonuje centrum autoryzacyjne (czyli np. eService) i jak się domyślam nie jest zbyt korzystne jeśli chodzi o kurs. Z obserwacji w sklepie bezcłowym na lotnisku: praktycznie wszyscy klienci-obcokrajowcy wybierali płatność w EUR gdy kasjerka pytała w jakiej walucie obciążyć kartę. -- Sinus -- |
|
Data: 2009-09-14 08:43:14 | |
Autor: m1ch4l.j | |
Ciekawostka taka z wyjazdu zagranicznego | |
On 14 Wrz, 16:30, "Sinus" <sin...@NOSPAM.gazeta.pl> wrote:
W Polsce też kilka razy widziałem (ostatnio na lotnisku w Krakowie) terminale Również spotkałem się z czymś takim. Kupowałem kanapki i kawę w Wild Bean Cafe i płacilem kartą Citi. Pani zapytała się, czy obciążyć kartę w PLN czy w USD :) Rzecz działa się w Polsce, płaciłem polską kartą. |
|
Data: 2009-09-14 09:31:47 | |
Autor: Raff | |
Ciekawostka taka z wyjazdu zagranicznego | |
On 14 Wrz, 17:43, "m1ch4l.j" <m1ch4...@gmail.com> wrote:
On 14 Wrz, 16:30, "Sinus" <sin...@NOSPAM.gazeta.pl> wrote: Ja nauczony doświadczeniem zawsze wybieram walutę kraju, w którym się znajduję. Jeśli nominalnie opłata ma być w rublach to wybieram płatność w rublach, jak w dolarach USA to w dolarach itd. Do tej pory zawsze wybór innej waluty kończył się dla mnie "paskarskim" kursem wymiany, a zatem teraz wolę już dać zarobić na mnie tylko bankowi i organizacji, która kartę wydała. |
|
Data: 2009-09-14 18:50:39 | |
Autor: MK | |
Ciekawostka taka z wyjazdu zagranicznego | |
Użytkownik "m1ch4l.j" <m1ch4l.j@gmail.com> napisał w wiadomości news:9a2715bc-0599-4a64-91c6-32af9d2ad73an2g2000vba.googlegroups.com...
On 14 Wrz, 16:30, "Sinus" <sin...@NOSPAM.gazeta.pl> wrote: Również spotkałem się z czymś takim. Kupowałem kanapki i kawę w Wild Bean Cafe i płacilem kartą Citi. Pani zapytała się, czy obciążyć kartę w PLN czy w USD :) Rzecz działa się w Polsce, płaciłem polską kartą. Zapewne terminal Elavon, tak? MK |
|
Data: 2009-09-14 14:34:09 | |
Autor: m1ch4l.j | |
Ciekawostka taka z wyjazdu zagranicznego | |
On 14 Wrz, 18:50, "MK" <ma...@interia.pl> wrote:
Użytkownik "m1ch4l.j" <m1ch4...@gmail.com> napisał w wiadomościnews:9a2715bc-0599-4a64-91c6-32af9d2ad73an2g2000vba.googlegroups.com... Na 95% tak. To było dosyć dawno i od dłuższego czasu nic tam nie kupowałem. Ale coś mi się właśnie kojarzy Elavon :) |
|
Data: 2009-09-14 16:24:45 | |
Autor: Valdi.Pavlack | |
Ciekawostka taka z wyjazdu zagranicznego | |
"Michal Jankowski" news:kjz63bl3dd6.fsfccfs1.fuw.edu.pl
Ciekawostka numer 2: debetowka VE, ktora w kraju jest na pin, tam Karta przypadkiem nie jest wydana przez którys z banków wchodzacych w sklad grupy BRE? :) Plastik wydany przez mBank/Multibank bardzo czesto mi sie tak zachowywal w UK oraz Irlandii. Rzadko bywam za granica - takie rzeczy to normalne? Zwlaszcza to, ze Spotkalem sie z takim bajerem w niektórych terminalach obslugiwanych przez Polcard kiedy placilem niemiecka karta. |