Grupy dyskusyjne   »   pl.biznes.banki   »   Ciekawostka taka z wyjazdu zagranicznego

Ciekawostka taka z wyjazdu zagranicznego

Data: 2009-09-14 14:44:05
Autor: Michal Jankowski
Ciekawostka taka z wyjazdu zagranicznego
Zakupy na lotnisku w Zurychu.

Ciekawostka numer 1: kasa daje do wyboru obciazyc karte we frankach
lub w zlotowkach.

Ciekawostka numer 2: debetowka VE, ktora w kraju jest na pin, tam
okazala sie dzialac na podpis.

Rzadko bywam za granica - takie rzeczy to normalne? Zwlaszcza to, ze
oni wiedza, co to jest zlotowka?

  MJ

Data: 2009-09-14 06:18:22
Autor: Raff
Ciekawostka taka z wyjazdu zagranicznego
On 14 Wrz, 14:44, Michal Jankowski <mich...@fuw.edu.pl> wrote:
Zakupy na lotnisku w Zurychu.

Ciekawostka numer 1: kasa daje do wyboru obciazyc karte we frankach
lub w zlotowkach.

Generalnie to nie jest darmowa usługa. Najczęściej to sklep
współpracuje z pośrednikiem np. Travelex i kurs po jakim następuje
wymiana wcale nie musi być tak dobry. Może być nawet gorszy niż
zaoferowałby bank wystawca karty (nawet z uwzględnieniem prowizji).


Ciekawostka numer 2: debetowka VE, ktora w kraju jest na pin, tam
okazala sie dzialac na podpis.

A to bardzo popularne rozwiązanie zwłaszcza na lotniskach. Zamiast
patrzeć na zmęczonego pasażera, któremu mylą się PINy obsługa w
sklepach wybiera domyślnie autoryzację podpisem, zwłaszcza,że
weryfikacja często występuje przy okazji przez kartę pokładową.

Data: 2009-09-14 15:24:15
Autor: Michal Jankowski
Ciekawostka taka z wyjazdu zagranicznego
Raff <raff0001@gmail.com> writes:

Ciekawostka numer 1: kasa daje do wyboru obciazyc karte we frankach
lub w zlotowkach.

Generalnie to nie jest darmowa usługa. Najczęściej to sklep
współpracuje z pośrednikiem np. Travelex i kurs po jakim następuje
wymiana wcale nie musi być tak dobry. Może być nawet gorszy niż
zaoferowałby bank wystawca karty (nawet z uwzględnieniem prowizji).

Co do kursow to oczywiscie jest naturalne, ze moze byc drozej/taniej
niz przeliczone przez bank, zdziwila mnie sama obecnosc takiego
wyboru.

A to bardzo popularne rozwiązanie zwłaszcza na lotniskach. Zamiast
patrzeć na zmęczonego pasażera, któremu mylą się PINy obsługa w
sklepach wybiera domyślnie autoryzację podpisem, zwłaszcza,że

8-)

weryfikacja często występuje przy okazji przez kartę pokładową.

Karty pokladowej kasjer nie chcial, tylko zapytal, dokad lecimy. Moze
gdybysmy lecieli poza unijny obsaar celny, to by chcial zobaczyc?

  MJ

Data: 2009-09-14 06:41:23
Autor: Raff
Ciekawostka taka z wyjazdu zagranicznego

> A to bardzo popularne rozwiązanie zwłaszcza na lotniskach. Zamiast
> patrzeć na zmęczonego pasażera, któremu mylą się PINy obsługa w
> sklepach wybiera domyślnie autoryzację podpisem, zwłaszcza,że

8-)

> weryfikacja często występuje przy okazji przez kartę pokładową.

Karty pokladowej kasjer nie chcial, tylko zapytal, dokad lecimy. Moze
gdybysmy lecieli poza unijny obsaar celny, to by chcial zobaczyc?


A z drugiej strony - jakie jest prawdopodobieństwo posługiwania się
skradzioną kartą w strefie bezpiecznej lotniska (czyli już po kontroli
bezpieczeństwa i dokumentów)? :)

Data: 2009-09-14 16:27:14
Autor: Valdi.Pavlack
Ciekawostka taka z wyjazdu zagranicznego
"Raff"
news:29be849b-ad19-40e6-9669-6a1046e81675g23g2000vbr.googlegroups.com

A z drugiej strony - jakie jest prawdopodobieństwo posługiwania się
skradzioną kartą w strefie bezpiecznej lotniska (czyli już po kontroli
bezpieczeństwa i dokumentów)? :)

Sam się o to pytałem - odpowiedź była następująca: "takie mamy przepisy" :)
Polska.

Data: 2009-09-14 16:26:36
Autor: Valdi.Pavlack
Ciekawostka taka z wyjazdu zagranicznego
"Michal Jankowski" news:kjzws411wxs.fsfccfs1.fuw.edu.pl

Karty pokladowej kasjer nie chcial, tylko zapytal, dokad lecimy. Moze
gdybysmy lecieli poza unijny obsaar celny, to by chcial zobaczyc?

Odnoszę dziwne wrażenie, że tylko w polskich (dodajmy mizernych) bezcłówkach
na lotniskach mają swoistego pierdolca na punkcie okazywania przez klienta
karty podkładowej. Nie pokażesz, nie kupisz :) No ale to już nie mi oceniać.
:)

Data: 2009-09-14 10:13:59
Autor: witek
Ciekawostka taka z wyjazdu zagranicznego
Valdi.Pavlack wrote:

Odnoszę dziwne wrażenie, że tylko w polskich (dodajmy mizernych) bezcłówkach
na lotniskach mają swoistego pierdolca na punkcie okazywania przez klienta
karty podkładowej. Nie pokażesz, nie kupisz :) No ale to już nie mi oceniać.
:)


Nie tylko.

Data: 2009-09-14 19:03:15
Autor: Valdi.Pavlack
Ciekawostka taka z wyjazdu zagranicznego
"witek" news:h8lmjo$t7b$11inews.gazeta.pl

> Odnoszę dziwne wrażenie, że tylko w polskich (dodajmy mizernych)
bezcłówkach
> na lotniskach mają swoistego pierdolca na punkcie okazywania przez
klienta
> karty podkładowej. Nie pokażesz, nie kupisz :) No ale to już nie mi
oceniać.
> :)

Nie tylko.

Zagalopowałem się :) Przynajmniej we Frankfurcie, Berlinie, Londynie,
Belfaście, Monachium, Wiedniu i Paryżu przy zakupach bezcłowych żadnych kart
pokładowych nie musiałem pokazywać aby cieszyć się butelką dobrego alkoholu
:)

Data: 2009-09-14 11:53:14
Autor: Raff
Ciekawostka taka z wyjazdu zagranicznego
On 14 Wrz, 19:03, "Valdi.Pavlack" <Valdi.Pavl...@PSL.NOspam.pl> wrote:
"witek"news:h8lmjo$t7b$11inews.gazeta.pl



> > Odnoszę dziwne wrażenie, że tylko w polskich (dodajmy mizernych)
bezcłówkach
> > na lotniskach mają swoistego pierdolca na punkcie okazywania przez
klienta
> > karty podkładowej. Nie pokażesz, nie kupisz :) No ale to już nie mi
oceniać.
> > :)
> Nie tylko.

Zagalopowałem się :) Przynajmniej we Frankfurcie, Berlinie, Londynie,
Belfaście, Monachium, Wiedniu i Paryżu przy zakupach bezcłowych żadnych kart
pokładowych nie musiałem pokazywać aby cieszyć się butelką dobrego alkoholu
:)

Zauważ, że zapewne podróżowałeś wewnątrz strefy Schengen/jednolitego
obszaru celnego UE. Stąd brak konieczności pokazania karty pokładowej..
W momencie, gdy podróżujesz poza UE karta pokładowa z miejscem
docelowym poza UE daje prawo np. do kupna alkoholu bez podatków. :)

Data: 2009-09-14 21:37:13
Autor: Valdi.Pavlack
Ciekawostka taka z wyjazdu zagranicznego
"Raff"
news:c46b23bd-6b84-493f-adbb-2eae6630eafcd23g2000vbm.googlegroups.com

Zauważ, że zapewne podróżowałeś wewnątrz strefy Schengen/jednolitego
obszaru celnego UE. Stąd brak konieczności pokazania karty pokładowej.
W momencie, gdy podróżujesz poza UE karta pokładowa z miejscem
docelowym poza UE daje prawo np. do kupna alkoholu bez podatków. :)

W takim razie bije się w piersiówkę :) Lot po strefie Schengen = kupno
alkoholu bez okazywania karty pokładowej. Tylko dlaczego w Krakowie mają
takie głupie przepisy, że mimo, że lata się po ww. strefie i tak trzeba
okazywać kartę pokładową nawet przy kupnie wody mineralnej! - za duże
poczucie misji tam mają czy co? :O

Jak to było w przypadku lotu do USA nie powiem bo byłem tam przejęty faktem
lotu, że nawet nie myślałem o zakupach - no ale wtedy człowiek młody był i
głupi he he he a po za tym to już odległa historia :)

Data: 2009-09-14 23:11:36
Autor: Krzysztof Halasa
Ciekawostka taka z wyjazdu zagranicznego
"Valdi.Pavlack" <Valdi.Pavlack@PSL.NOspam.pl> writes:

W takim razie bije się w piersiówkę :) Lot po strefie Schengen = kupno
alkoholu bez okazywania karty pokładowej.

No ale skad sprzedawca mialby wiedziec czy lecisz akurat w strefie
Schengen? Tzn. obszaru celnego UE, bo Schengen to sie chyba ma do tego
nijak.

No chyba ze to byloby lotnisko, z ktorego samoloty rejsowe nigdzie
indziej nie lataja. Nie wiem czy w ogole sa takie, pomijajac krajowe
(w sensie "domestic", niekoniecznie polskie).

Tylko dlaczego w Krakowie mają
takie głupie przepisy, że mimo, że lata się po ww. strefie i tak trzeba
okazywać kartę pokładową nawet przy kupnie wody mineralnej!

Moze chca stwierdzic czy nie powinienes placic taniej?
Jakby ode mnie zażądali to bym po prostu zapytal.
--
Krzysztof Halasa

Data: 2009-09-15 09:17:58
Autor: Valdi.Pavlack
Ciekawostka taka z wyjazdu zagranicznego
"Krzysztof Halasa" news:m3pr9ts03b.fsfintrepid.localdomain

> W takim razie bije się w piersiówkę :) Lot po strefie Schengen = kupno
> alkoholu bez okazywania karty pokładowej.

No ale skad sprzedawca mialby wiedziec czy lecisz akurat w strefie
Schengen? Tzn. obszaru celnego UE, bo Schengen to sie chyba ma do tego
nijak.

Bo np. z danego lotniska nie było już żadnych lotów po za obszar UE i
wszyscy, którzy byli na bezcłówce czekali na loty po strefie Schengen.

> Tylko dlaczego w Krakowie mają
> takie głupie przepisy, że mimo, że lata się po ww. strefie i tak trzeba
> okazywać kartę pokładową nawet przy kupnie wody mineralnej!

Moze chca stwierdzic czy nie powinienes placic taniej?
Jakby ode mnie zażądali to bym po prostu zapytal.

Zapytałem - "takie mamy przepisy". A ha, dodam, że nie tylko ja byłem
zdziwiony tym faktem :)

Data: 2009-09-15 09:47:52
Autor: scholastyk
Ciekawostka taka z wyjazdu zagranicznego

> > W takim razie bije się w piersiówkę :) Lot po strefie Schengen = kupno
> > alkoholu bez okazywania karty pokładowej.

> No ale skad sprzedawca mialby wiedziec czy lecisz akurat w strefie
> Schengen? Tzn. obszaru celnego UE, bo Schengen to sie chyba ma do tego
> nijak.

Bo np. z danego lotniska nie było już żadnych lotów po za obszar UE i
wszyscy, którzy byli na bezcłówce czekali na loty po strefie Schengen.


Schengen a UE to 2 oddzielne sprawy. Np. Norwegia i Szwajcaria są w strefie Schengen ale nie są w UE tzn. jak jedziesz z UE do Norwegii czy Szwajcarii i na odwrót to możesz kupować bez cła mimo że nie musisz mieć paszportu. A taka np. Rumunia czy Bułgaria jest w UE a nie jest w strefie Schengen. Pozdrawiam
scholastyk

--


Data: 2009-09-15 01:55:06
Autor: Raff
Ciekawostka taka z wyjazdu zagranicznego
On 15 Wrz, 09:47, "scholastyk" <scholastyk_WYTNI...@czat.onet.pl>
wrote:
> > No ale skad sprzedawca mialby wiedziec czy lecisz akurat w
strefie
> > Schengen? Tzn. obszaru celnego UE, bo Schengen to sie chyba ma do tego
> > nijak.

> Bo np. z danego lotniska nie było już żadnych lotów po za obszar UE i
> wszyscy, którzy byli na bezcłówce czekali na loty po strefie Schengen.

Schengen a UE to 2 oddzielne sprawy.
Np. Norwegia i Szwajcaria są w strefie Schengen ale nie są w UE tzn. jak
jedziesz z UE do Norwegii czy Szwajcarii i na odwrót to możesz kupować bez cła
mimo że nie musisz mieć paszportu. A taka np. Rumunia czy Bułgaria jest w UE a
nie jest w strefie Schengen.


No i jest jeszcze Europejski Obszar Gospodarczy gdzie m.in. obowiązuje
zniesienie ceł - obszar ten to kraje UE, Szwajcaria oraz EFTA
(wcześniej określiłem go dość opisowo, acz nie do końca zgodnie ze
stosowaną nomenklaturą, jako "jednolity obszar celny"). Wówczas, nawet
jeśli nie lecisz wewnątrz krajów Schengen, obowiązuje podatek kraju
sprzedającego towar i np. alkohol jest droższy (o te podatki).
Jeśli podróżuje się poza UE/CH/EFTA wówczas można kupić część towarów
w sklepach na lotniskach taniej (pomniejszone o akcyzę, VAT - co tam
jest obowiązujące).

Część lotnisk ma wydzielone strefy również dla tego typu operacji -
czyli jeśli już jesteś w jednej cześci dla lotów wewnątrz UE to
kupujesz płacąc ceny z podatkami, w drugiej części lotniska (inny
terminal lub cześć terminalu) są odloty do krajów poza UE/EFTA i
wówczas sklepy oferują dwie ceny (z podatkiem i bez podatku) i wówczas
może pojawić się prośba o okazanie karty pokładowej, żeby zastosować
cenę bez podatku.
Przykład np. w Monachium w Terminalu 2 - jeden poziom to strefa lotów
do UE/CH/EFTA, drugi poziom - poza UE/CH/EFTA. Sklepy mają różne ceny..
Na poziomie "europejskim" o karty pokładowe nie pytają - bo po co. :)
W Warszawie trochę pomieszano - bo tutaj tylko koniec nowego terminalu
wydzielono na loty poza UE/CH/EFTA  i dodano tam jeden mały sklep.
Stąd w głównej części terminalu dostępnej dla wszystkich odlatujących
są sklepy podające ceny z i bez podatku, a sprzedawcy pytają się o
kartę pokładową.

Data: 2009-09-15 11:13:19
Autor: Valdi.Pavlack
Ciekawostka taka z wyjazdu zagranicznego
"scholastyk" news:1c2d.00000203.4aaf46a8newsgate.onet.pl

Schengen a UE to 2 oddzielne sprawy.
Np. Norwegia i Szwajcaria są w strefie Schengen ale nie są w UE tzn. jak
jedziesz z UE do Norwegii czy Szwajcarii i na odwrót to możesz kupować bez
cła
mimo że nie musisz mieć paszportu. A taka np. Rumunia czy Bułgaria jest w
UE a
nie jest w strefie Schengen.

Miałem nadzieję, że się domyślisz, że chodzi mi o cywilizowane kraje Europy
Zachodniej! :)

Data: 2009-09-15 13:55:58
Autor: scholastyk
Ciekawostka taka z wyjazdu zagranicznego
 A taka np. Rumunia czy Bułgaria jest w
UE a
> nie jest w strefie Schengen.

Miałem nadzieję, że się domyślisz, że chodzi mi o cywilizowane kraje Europy
Zachodniej! :)


Już służę stosownym przykładem. Wielka Brytania i Irlandia nie są w strefie Schengen (ale za to nie kontrolują granic pomiędzy sobą nawzajem) :)))

Pozdrawiam
scholastyk

--


Data: 2009-09-15 17:46:28
Autor: Valdi.Pavlack
Ciekawostka taka z wyjazdu zagranicznego
"scholastyk" news:1c2d.00000229.4aaf80cenewsgate.onet.pl

Już służę stosownym przykładem. Wielka Brytania i Irlandia nie są w
strefie
Schengen (ale za to nie kontrolują granic pomiędzy sobą nawzajem) :)))

:) Si. No ale o co tak naprawdę teraz chodzi bo ja się już pogubiłem w tej
dyskusji.

Data: 2009-09-15 09:16:56
Autor: Raff
Ciekawostka taka z wyjazdu zagranicznego
On 15 Wrz, 17:46, "Valdi.Pavlack" <Valdi.Pavl...@PSL.NOspam.pl> wrote:
"scholastyk"news:1c2d.00000229.4aaf80cenewsgate.onet.pl



> Już służę stosownym przykładem. Wielka Brytania i Irlandia nie są w
strefie
> Schengen (ale za to nie kontrolują granic pomiędzy sobą nawzajem) :)))

:) Si. No ale o co tak naprawdę teraz chodzi bo ja się już pogubiłem w tej
dyskusji.

Chyba o to kiedy pokazuje się kartę pokładową w sklepie wolnocłowym, a
kiedy nie. :)
Albo kiedy jest to rzeczywiście zakup wolny od cła i podatku, a kiedy
nie. :)

Data: 2009-09-15 18:28:02
Autor: Valdi.Pavlack
Ciekawostka taka z wyjazdu zagranicznego
"Raff"
news:5eaf0be5-13b2-4420-a3d9-821546377bdcp23g2000vbl.googlegroups.com

:) Si. No ale o co tak naprawdę teraz chodzi bo ja się już pogubiłem w
tej
dyskusji.

Chyba o to kiedy pokazuje się kartę pokładową w sklepie wolnocłowym, a
kiedy nie. :)
Albo kiedy jest to rzeczywiście zakup wolny od cła i podatku, a kiedy
nie. :)

O właśnie :)

Data: 2009-09-15 22:01:16
Autor: scholastyk
Ciekawostka taka z wyjazdu zagranicznego

> Chyba o to kiedy pokazuje się kartę pokładową w sklepie wolnocłowym, a
> kiedy nie. :)
> Albo kiedy jest to rzeczywiście zakup wolny od cła i podatku, a kiedy
> nie. :)

O właśnie :)


Jak sądzę sprzedawca ma obowiązek poprosić o kartę pokładową, żeby ustalić czy
podróżny jest poza granicą celną (jeśli leci poza Unię) czy też nie jest (jeśli
lot wewnątrzunijny). Z dwóch osób w tym samym sklepie Baltony jedna może być poza tą granicą a druga
jej nie przekraczać :))) Sprzedawca musi sprawdzić kartę żeby przypadkiem nie
popełnić wykroczenia skarbowego.

--


Data: 2009-09-16 10:00:31
Autor: Valdi.Pavlack
Ciekawostka taka z wyjazdu zagranicznego
"scholastyk" news:1c2d.0000028d.4aaff28cnewsgate.onet.pl

Jak sądzę sprzedawca ma obowiązek poprosić o kartę pokładową, żeby ustalić
czy
podróżny jest poza granicą celną (jeśli leci poza Unię) czy też nie jest
(jeśli
lot wewnątrzunijny).
Z dwóch osób w tym samym sklepie Baltony jedna może być poza tą granicą a
druga
jej nie przekraczać :))) Sprzedawca musi sprawdzić kartę żeby przypadkiem
nie
popełnić wykroczenia skarbowego.

OK. Rozumiem, ale czy naprawdę występuje taki obowiązek jeżeli np. na
przestrzeni najbliższych 4 godzin z danego lotniska odlatują tylko samoloty
lecące do krajów UE? Dla mnie to przerost formy nad treścią :)
No ale, że jako tako do osób konfliktowych nie należę do kartę pokazywałem i
pokazywać będę - przecież kość w dupci mi z tego powodu nie strzeli. Co nie
zmienia faktu, że czasami procedury, z którymi się stykam są dla mnie dość
dziwne, wręcz niezrozumiałe.

Data: 2009-09-16 10:16:03
Autor: Michal Jankowski
Ciekawostka taka z wyjazdu zagranicznego
"scholastyk" <scholastyk_WYTNIJTO@czat.onet.pl> writes:

Jak sądzę sprzedawca ma obowiązek poprosić o kartę pokładową, żeby
ustalić czy podróżny jest poza granicą celną (jeśli leci poza Unię)
czy też nie jest (jeśli lot wewnątrzunijny). Z dwóch osób w tym
samym sklepie Baltony jedna może być poza tą granicą a druga jej nie
przekraczać :))) Sprzedawca musi sprawdzić kartę żeby przypadkiem
nie popełnić wykroczenia skarbowego.

Sprzedawca musi zobaczyc karte osoby lecacej POZA europejski obszar
celny. Natomiast nie musi ogladac karty osoby lecacej wewnatrz tego
obszaru, bo i po co? A nawet jesli pasazer ukryje przed sprzedawca
karte z rejsu do USA i kupi towar DROZEJ niz by mogl, to nikt zadnego
wykroczenia nie popelni.

Na innych lotniskach o tym wiedza, tylko na polskich nie.

  MJ

Data: 2009-09-16 10:27:22
Autor: Valdi.Pavlack
Ciekawostka taka z wyjazdu zagranicznego
"Michal Jankowski" news:kjzab0ve24c.fsfccfs1.fuw.edu.pl

Sprzedawca musi zobaczyc karte osoby lecacej POZA europejski obszar
celny. Natomiast nie musi ogladac karty osoby lecacej wewnatrz tego
obszaru, bo i po co? A nawet jesli pasazer ukryje przed sprzedawca
karte z rejsu do USA i kupi towar DROZEJ niz by mogl, to nikt zadnego
wykroczenia nie popelni.

Na innych lotniskach o tym wiedza, tylko na polskich nie.

IMHO stwierdzenie Michała zamyka ten temat. Na polskich lotniskach gubią się
w przepisach co zostało już potwierdzone. Wojny o to wywoływać nie będę -
takie mają przepisy OK. :)

Data: 2009-09-16 12:34:26
Autor: Michal Jankowski
Ciekawostka taka z wyjazdu zagranicznego
"Valdi.Pavlack" <Valdi.Pavlack@PSL.NOspam.pl> writes:

 Na polskich lotniskach gubią się w przepisach co zostało już
potwierdzone. Wojny o to wywoływać nie będę - takie mają przepisy
OK. :)

Oczywiscie, ze kasjerka w sklepie nie jest winna - jej kazali i juz. Eh, zebysmy tylko takie problemy mieli. Security we Florencji tak mnie
obmacywal, ze az spodnie mi sciagnal...   MJ

Data: 2009-09-16 05:04:29
Autor: Raff
Ciekawostka taka z wyjazdu zagranicznego
On 16 Wrz, 12:34, Michal Jankowski <mich...@fuw.edu.pl> wrote:


Eh, zebysmy tylko takie problemy mieli. Security we Florencji tak mnie
obmacywal, ze az spodnie mi sciagnal...

  MJ

Jak to na południu Europy - bardziej wylewne okazywanie uczuć :))
Ale to OT, więc nie idźmy tym tropem dalej :).

Data: 2009-09-16 13:20:26
Autor: Valdi.Pavlack
Ciekawostka taka z wyjazdu zagranicznego
"Michal Jankowski" news:kjzskench59.fsfccfs1.fuw.edu.pl

Eh, zebysmy tylko takie problemy mieli. Security we Florencji tak mnie
obmacywal, ze az spodnie mi sciagnal...

Mu mnie najczęściej kończy się tylko na zdejmowaniu butów :) Ehh wesoło :)

Data: 2009-09-15 11:28:31
Autor: Krzysztof Halasa
Ciekawostka taka z wyjazdu zagranicznego
"Valdi.Pavlack" <Valdi.Pavlack@PSL.NOspam.pl> writes:

Bo np. z danego lotniska nie było już żadnych lotów po za obszar UE i
wszyscy, którzy byli na bezcłówce czekali na loty po strefie Schengen.

Dziwne lotnisko, normalnie na miedzynarodowym lotnisku zawsze moga byc
"jeszcze" jakies loty poza obszar czegokolwiek mniejszego niz cala
planeta.
--
Krzysztof Halasa

Data: 2009-09-15 11:44:31
Autor: Valdi.Pavlack
Ciekawostka taka z wyjazdu zagranicznego
"Krzysztof Halasa" news:m3pr9stv40.fsfintrepid.localdomain

Dziwne lotnisko, normalnie na miedzynarodowym lotnisku zawsze moga byc
"jeszcze" jakies loty poza obszar czegokolwiek mniejszego niz cala
planeta.

Belfast International - z jakieś 14 miesięcy temu :) Jak jest tam teraz -
nie wiem. Znajomy, których wtedy odwiedzałem przenieśli się w okolice
Londynu :)

Data: 2009-09-14 14:01:24
Autor: witek
Ciekawostka taka z wyjazdu zagranicznego
Valdi.Pavlack wrote:

Zagalopowałem się :) Przynajmniej we Frankfurcie, Berlinie, Londynie,
Belfaście, Monachium, Wiedniu i Paryżu przy zakupach bezcłowych żadnych kart
pokładowych nie musiałem pokazywać aby cieszyć się butelką dobrego alkoholu
:)


hmm, bezcłowych
zastanów się czy jak kupujesz coś w krakowie, a jedziesz do warszawy to płacisz cło?
To czemu wewnątrz Schengen dziwisz się, że cła nie ma?
Ale zapewne podatek był?

A poszedłbyś do sklepu po wyjściu ze strefy Schengen to bys sie już inaczej zdziwił.

Data: 2009-09-14 21:33:39
Autor: Michal Jankowski
Ciekawostka taka z wyjazdu zagranicznego
witek <witek7205@gazeta.pl.invalid> writes:

To czemu wewnątrz Schengen dziwisz się, że cła nie ma?
Ale zapewne podatek był?

A poszedłbyś do sklepu po wyjściu ze strefy Schengen to bys sie już
inaczej zdziwił.

Taaa, a na Okeciu trzeba okazywac karte pokladowa, nawet jak sie leci
wewnatrz Schengen... Sęzu w tym za grosz.

  MJ

Data: 2009-09-14 21:44:16
Autor: Valdi.Pavlack
Ciekawostka taka z wyjazdu zagranicznego
"Michal Jankowski" news:kjz1vm9l3sc.fsfccfs1.fuw.edu.pl

Taaa, a na Okeciu trzeba okazywac karte pokladowa, nawet jak sie leci
wewnatrz Schengen... Sęzu w tym za grosz.

Może pracownicy na bezcłówkach na polskich lotniskach mają swoiste poczucie
misji :) - karta musi być a jak nie to wała, alkoholu, cukierków, gumy do
żucia, wody mineralnej, gazet itp. nie ma :)

Data: 2009-09-14 21:03:07
Autor: Krzysztof Halasa
Ciekawostka taka z wyjazdu zagranicznego
"Valdi.Pavlack" <Valdi.Pavlack@PSL.NOspam.pl> writes:

Zagalopowałem się :) Przynajmniej we Frankfurcie, Berlinie, Londynie,
Belfaście, Monachium, Wiedniu i Paryżu przy zakupach bezcłowych żadnych kart
pokładowych nie musiałem pokazywać aby cieszyć się butelką dobrego alkoholu
:)

I placiles stawke dla "poza EU"?
--
Krzysztof Halasa

Data: 2009-09-14 21:40:54
Autor: Valdi.Pavlack
Ciekawostka taka z wyjazdu zagranicznego
"Krzysztof Halasa" news:m33a6ptklw.fsfintrepid.localdomain

> Zagalopowałem się :) Przynajmniej we Frankfurcie, Berlinie, Londynie,
> Belfaście, Monachium, Wiedniu i Paryżu przy zakupach bezcłowych żadnych
kart
> pokładowych nie musiałem pokazywać aby cieszyć się butelką dobrego
alkoholu
> :)

I placiles stawke dla "poza EU"?

A tego to nie wiem. Priorytetem było dla mnie kupienie "specjalnej" flaszki
dla przyszłego teścia. A że byłem tak zalatany, że nie mogłem tego dokonać
"na mieście" to pozostało mi lotnisko :) Na koszty nie zwracałem uwagi. W
końcu uśmiech na twarzy przyszłego teścia - bezcenne.

Data: 2009-09-14 10:09:52
Autor: witek
Ciekawostka taka z wyjazdu zagranicznego
Michal Jankowski wrote:
Zakupy na lotnisku w Zurychu.

Ciekawostka numer 1: kasa daje do wyboru obciazyc karte we frankach
lub w zlotowkach.

normalka. od jakiś paru juz lat.
na lotnisku w warszawie masz bankomat gdzie mozesz wyplacic zlotowki lub dolary.
jesli korzystasz z zagranicznej karty dostaniesz takie samo pytanie.
czy chcesz obciazyc karte w zlotowkach, a przeliczy ja twoj bank, czy tez zgadzasz sie na kurs "bankomatu" i obciazenie karty dojdzie do twojego banku juz w twojej walucie.



Ciekawostka numer 2: debetowka VE, ktora w kraju jest na pin, tam
okazala sie dzialac na podpis.

tez normalka.
ciekawostka numer dwa. cos co w polsce jest karta debetową w USA nalezy traktowac jako karte kredytowa. oni maja rozroznienie na debit i credit.
Jak sie zaznaczy, ze karta jest "debit" to transakcja nie  przejdzie.





Rzadko bywam za granica - takie rzeczy to normalne? Zwlaszcza to, ze
oni wiedza, co to jest zlotowka?
no poatrz wiedza, ze polska istnieje, to juz duzy postęp

Data: 2009-09-14 14:30:33
Autor: Sinus
Ciekawostka taka z wyjazdu zagranicznego
Michal Jankowski <michalj@fuw.edu.pl> napisał(a):
Ciekawostka numer 1: kasa daje do wyboru obciazyc karte we frankach
lub w zlotowkach.

W Polsce też kilka razy widziałem (ostatnio na lotnisku w Krakowie) terminale
które umożliwiają płatność np. w EUR. Karta klienta jest wtedy obciążana w tej
walucie ale przeliczenia PLN-- >EUR dokonuje centrum autoryzacyjne (czyli np.
eService) i jak się domyślam nie jest zbyt korzystne jeśli chodzi o kurs.

Z obserwacji w sklepie bezcłowym na lotnisku: praktycznie wszyscy
klienci-obcokrajowcy wybierali płatność w EUR gdy kasjerka pytała w jakiej
walucie obciążyć kartę.


--
Sinus

--


Data: 2009-09-14 08:43:14
Autor: m1ch4l.j
Ciekawostka taka z wyjazdu zagranicznego
On 14 Wrz, 16:30, "Sinus" <sin...@NOSPAM.gazeta.pl> wrote:

W Polsce też kilka razy widziałem (ostatnio na lotnisku w Krakowie) terminale
które umożliwiają płatność np. w EUR. Karta klienta jest wtedy obciążana w tej
walucie ale przeliczenia PLN-- >EUR dokonuje centrum autoryzacyjne (czyli np.
eService) i jak się domyślam nie jest zbyt korzystne jeśli chodzi o kurs.

Również spotkałem się z czymś takim. Kupowałem kanapki i kawę w Wild
Bean Cafe i płacilem kartą Citi. Pani zapytała się, czy obciążyć kartę
w PLN czy w USD :) Rzecz działa się w Polsce, płaciłem polską kartą.

Data: 2009-09-14 09:31:47
Autor: Raff
Ciekawostka taka z wyjazdu zagranicznego
On 14 Wrz, 17:43, "m1ch4l.j" <m1ch4...@gmail.com> wrote:
On 14 Wrz, 16:30, "Sinus" <sin...@NOSPAM.gazeta.pl> wrote:

> W Polsce też kilka razy widziałem (ostatnio na lotnisku w Krakowie) terminale
> które umożliwiają płatność np. w EUR. Karta klienta jest wtedy obciążana w tej
> walucie ale przeliczenia PLN-- >EUR dokonuje centrum autoryzacyjne (czyli np.
> eService) i jak się domyślam nie jest zbyt korzystne jeśli chodzi o kurs.

Również spotkałem się z czymś takim. Kupowałem kanapki i kawę w Wild
Bean Cafe i płacilem kartą Citi. Pani zapytała się, czy obciążyć kartę
w PLN czy w USD :) Rzecz działa się w Polsce, płaciłem polską kartą.

Ja nauczony doświadczeniem zawsze wybieram walutę kraju, w którym się
znajduję. Jeśli nominalnie opłata ma być w rublach to wybieram
płatność w rublach, jak w dolarach USA to w dolarach itd. Do tej pory
zawsze wybór innej waluty kończył się dla mnie "paskarskim" kursem
wymiany, a zatem teraz wolę już dać zarobić na mnie tylko bankowi i
organizacji, która kartę wydała.

Data: 2009-09-14 18:50:39
Autor: MK
Ciekawostka taka z wyjazdu zagranicznego
Użytkownik "m1ch4l.j" <m1ch4l.j@gmail.com> napisał w wiadomości news:9a2715bc-0599-4a64-91c6-32af9d2ad73an2g2000vba.googlegroups.com...
On 14 Wrz, 16:30, "Sinus" <sin...@NOSPAM.gazeta.pl> wrote:

Również spotkałem się z czymś takim. Kupowałem kanapki i kawę w Wild
Bean Cafe i płacilem kartą Citi. Pani zapytała się, czy obciążyć kartę
w PLN czy w USD :) Rzecz działa się w Polsce, płaciłem polską kartą.

Zapewne terminal Elavon, tak?

MK

Data: 2009-09-14 14:34:09
Autor: m1ch4l.j
Ciekawostka taka z wyjazdu zagranicznego
On 14 Wrz, 18:50, "MK" <ma...@interia.pl> wrote:
Użytkownik "m1ch4l.j" <m1ch4...@gmail.com> napisał w wiadomościnews:9a2715bc-0599-4a64-91c6-32af9d2ad73an2g2000vba.googlegroups.com...
On 14 Wrz, 16:30, "Sinus" <sin...@NOSPAM.gazeta.pl> wrote:

Również spotkałem się z czymś takim. Kupowałem kanapki i kawę w Wild
Bean Cafe i płacilem kartą Citi. Pani zapytała się, czy obciążyć kartę
w PLN czy w USD :) Rzecz działa się w Polsce, płaciłem polską kartą.

Zapewne terminal Elavon, tak?

MK

Na 95% tak. To było dosyć dawno i od dłuższego czasu nic tam nie
kupowałem. Ale coś mi się właśnie kojarzy Elavon :)

Data: 2009-09-14 16:24:45
Autor: Valdi.Pavlack
Ciekawostka taka z wyjazdu zagranicznego
"Michal Jankowski" news:kjz63bl3dd6.fsfccfs1.fuw.edu.pl

Ciekawostka numer 2: debetowka VE, ktora w kraju jest na pin, tam
okazala sie dzialac na podpis.

Karta przypadkiem nie jest wydana przez którys z banków wchodzacych w sklad
grupy BRE? :)
Plastik wydany przez mBank/Multibank bardzo czesto mi sie tak zachowywal w
UK oraz Irlandii.

Rzadko bywam za granica - takie rzeczy to normalne? Zwlaszcza to, ze
oni wiedza, co to jest zlotowka?

Spotkalem sie z takim bajerem w niektórych terminalach obslugiwanych przez
Polcard kiedy placilem niemiecka karta.

Ciekawostka taka z wyjazdu zagranicznego

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona