Data: 2009-09-01 07:54:13 | |
Autor: megrims | |
Ciekawy przypadek | |
BMW320d e90
Zatankowane po korek przy zapalonym silniku - co by turbinę oszczędzać. Potem przejechano 2 km (delikatnie) i zaparkowane w garażu. Rano następnego dnia kałuża oleju napędowego - tak na oko parę litrów. Czy przyczyna mogła być taka, ze jak silnik pracuje to więcej wchodzi, bo pompa paliwowa "popycha" paliwo, a jak się zgasiło silnik to pojawił się nadmiar paliwa i "gdzieś wyciekło"? Jak usunąć z garażu ten olej? Piaskiem? Trocinami? Karcher? Na podłodze w garażu są płytki. pozdrawiam |
|
Data: 2009-09-01 00:42:03 | |
Autor: choczsz | |
Ciekawy przypadek | |
On 1 Wrz, 07:54, megrims <megrims-NOS...@NOSPAM.interia.pl> wrote:
BMW320d e90 Sadze ze samo zatankowanie pod korek mialo znaczenie, a pracujacy motor nie mial. Przychodza mi do glowy dwie przyczyny 1. rozszerzalnosc temperaturowa paliwa 2. zmiana objetosci zbiornika pod wplywem temperatury. Mam u siebie instalacje LPG, w zwiazku z tym czesto poziom benzyny mam w okolicach rezerwy i czy lato czy zima to obserwuje co nastepuje: rano, kiedy auto jest zimne, kontrolka rezerwy sie nie pali, wskaznik poziomu beznyny jest wyraznie powyzej rezerwy. Po przejechaniu kilku kilometrow (=nagrzaniu) wskazowka wskazuje sporo (o kilka litrow!!!) mniejszy poziom benzyny, zapala sie kontrolka rezerwy. Na drugi dzien to samo. Zbiornik mam z tworzywa, ale moze w jakis sposob sie odksztalca pod wplywem wyzszej temperatury zwiekszajac nieco swoja objetosc? |
|
Data: 2009-09-01 20:28:58 | |
Autor: Jacek | |
Ciekawy przypadek | |
Użytkownik "choczsz" <zovyoyhr@jadamspam.pl> napisał w wiadomości news:8004e012-6c59-4b19-8124-6120167ec10633g2000vbe.googlegroups.com...
Sadze ze samo zatankowanie pod korek mialo znaczenie, a pracujacy motor nie mial. Przychodza mi do glowy dwie przyczyny 1. rozszerzalnosc temperaturowa paliwa 2. zmiana objetosci zbiornika pod wplywem temperatury. Mam u siebie instalacje LPG, w zwiazku z tym czesto poziom benzyny mam w okolicach rezerwy i czy lato czy zima to obserwuje co nastepuje: rano, kiedy auto jest zimne, kontrolka rezerwy sie nie pali, wskaznik poziomu beznyny jest wyraznie powyzej rezerwy. Po przejechaniu kilku kilometrow (=nagrzaniu) wskazowka wskazuje sporo (o kilka litrow!!!) mniejszy poziom benzyny, zapala sie kontrolka rezerwy. Na drugi dzien to samo. Zbiornik mam z tworzywa, ale moze w jakis sposob sie odksztalca pod wplywem wyzszej temperatury zwiekszajac nieco swoja objetosc? -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- nieco czyli pare litrów? wolne żarty. stojąc w garażu masz pewien poziom paliwa. jadąc płyn w baku sie znacznie przemieszcza, co przy małej jego ilości powoduje, ze wskaźnik paliwa częściej siega dna niż podczas postoju. A ze wskazania są i tak w jakimś stopniu tłumione, to zauważasz, ze po przejechaniu kilku skrzyżowań znikneło z baku kilka litrów. A stojąc parenaście minut w miejscu samochód cudownie mnoży paliwo :) -- Stoout prywatnie Vectra 1.8 LPG '97 & Uniden 520 / Lemm 900 służbowo Berlingo 1.6 HDI '08 & Alan28 / ML145 |
|
Data: 2009-09-01 09:15:08 | |
Autor: PB | |
Ciekawy przypadek | |
Tue, 01 Sep 2009 07:54:13 +0200, na pl.misc.samochody, megrims
napisał(a): Zatankowane po korek przy zapalonym silniku - co by turbinę oszczędzać. raczej nie - paliwo pracuje we obiegu zamknietym. Obieg jest pełny. Roznica miedzy pracujacym a niepracujacym silnikiem jest taka ze paliwo krąży lub nie. Jak usunąć z garażu ten olej? Piaskiem? Trocinami? Karcher? trociny najpierw, albo specjalny sorbent - bo chodzi o chlonnosc. Potem karcher i srodek odtluszczajacy. -- Pozdrawiam Piotr Biegała Warszawa Benelli Pepe LX 0,05l BVA ;-) Renault Clio 2008 - 1.5dci Societe Renault Safrane Initiale Paris 2.5 T5 BVA;-) |
|
Data: 2009-09-01 09:17:55 | |
Autor: J. | |
Ciekawy przypadek | |
megrims pisze:
BMW320d e90 pierwsze słyszę żeby tankować przy zapalonym silniku - nie jest to aby niebezpieczne w jakiś sposób ? |
|
Data: 2009-09-01 09:43:35 | |
Autor: Arek (G) | |
Ciekawy przypadek | |
J. pisze:
Zatankowane po korek przy zapalonym silniku - co by turbinę oszczędzać. ludzie to mają fantazję. A. |
|
Data: 2009-09-01 18:06:27 | |
Autor: Janusz Pabłocki | |
Ciekawy przypadek | |
>J. pisze:
pierwsze słyszę żeby tankować przy zapalonym silniku - nie jest to aby niebezpieczne w jakiś sposób ? Tak, ostatnio jak podjechałem amerykańskim samochodem pod dystrybutor to pan Lejek mówi, zgaś pan ten silnik bo do pełna nie zatankujem do rana ;-)) -- Janusz |
|
Data: 2009-09-01 21:44:22 | |
Autor: Elwis | |
Ciekawy przypadek | |
Tak, ostatnio jak podjechałem amerykańskim samochodem pod dystrybutor to pan Lejek mówi, zgaś pan ten silnik bo do pełna nie zatankujem do rana ;-))ROTFL - no to mam kawał tygodnia :-)) -- ~~Oby nasze dzieci miały bogatych rodziców~~ Pozdrawia Elwis BMW E34 525tds touring executive '96 cosmosschwarz |
|
Data: 2009-09-01 20:23:27 | |
Autor: masti | |
Ciekawy przypadek | |
Dnia piÄknego Tue, 01 Sep 2009 21:44:22 +0200, osobnik zwany Elwis
wystukaĹ: Tak, ostatnio jak podjechaÂłem amerykaĂąskim samochodem pod dystrybutorROTFL - no to mam kawaÂł tygodnia :-)) O! Elwis powrĂłciĹ do zywych :) -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lÄk gruntu! -Chyba wysokoĹci? -Wiem co mĂłwiÄ, to grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2009-09-01 09:18:44 | |
Autor: Majdan | |
Ciekawy przypadek | |
siostra miala cos popdobnego w cinquecento
nie wolno tankowac pod korek bo wlasnie pozniej wychodzi takie cos jak wyszlo tobie powinienes miec przy wlewie naklejke z napisem 'nie tankowac pod korek' |
|
Data: 2009-09-01 09:48:34 | |
Autor: Mario | |
Ciekawy przypadek | |
Majdan pisze:
siostra miala cos popdobnego w cinquecento to może zależy to od samochodu, bo swojej MeganeII zawsze tankuje pod korek, tak że widzę "lustro" paliwka. Nigdy nic się nie wylało. pozdrawiam mario |
|
Data: 2009-09-01 18:50:43 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Ciekawy przypadek | |
Majdan pisze:
siostra miala cos popdobnego w cinquecento Cinquecento to ma tak genialną konstrukcję wlewu paliwa, że ulewanie to norma w tym cudzie włoskiem motoryzacji. Ale to tylko Cinquecento. W normalnych samochodach nic takiego nie występuje. :) |
|
Data: 2009-09-01 10:01:07 | |
Autor: Technolog | |
Ciekawy przypadek | |
Dnia Tue, 01 Sep 2009 07:54:13 +0200, megrims napisał(a):
BMW320d e90 Podobna sytuacja, znajoma zatankowała pod korek rano w drodze do pracy. W ciągu dnia do jej pracy wchodzi straż miejska mówiąc, że jej z auta na parkingu cieknie paliwo. W ciągu dnia auto stojąc w słońcu się nagrzało, paliwo się rozszerzyło pod wpływem temperatury i ciekło. Służby znalazły ją po numerach rejestracyjnych. |
|
Data: 2009-09-01 11:03:56 | |
Autor: Robert_J | |
Ciekawy przypadek | |
Rano następnego dnia kałuża oleju napędowego - Najbardziej prawdopodobna przyczyna to ogrzanie paliwa. W zbiorniku na stacji, pod ziemią, paliwo jest zimne, a jak wlałeś do baku to się trochę ogrzało i "wykipiało", zważywszy że nie spaliłeś prawie nic... ...tak na oko parę litrów. Na oko to chłop w szpitalu :-). Wylej na podłogę pół szklanki i zobaczysz, że będzie "na oko parę litrów" ;-)). |
|
Data: 2009-09-01 09:22:05 | |
Autor: Massai | |
Ciekawy przypadek | |
Robert_J wrote:
> ...tak na oko parę litrów. Ano, parę litrów w garażu na podłodze to cały garaż zalany ;-) -- Pozdro Massai |
|
Data: 2009-09-01 11:22:45 | |
Autor: lleksem | |
Ciekawy przypadek | |
Najbardziej prawdopodobna przyczyna to ogrzanie paliwa. W zbiorniku na stacji, pod ziemią, paliwo jest zimne, a jak wlałeś do baku to się trochę ogrzało i "wykipiało", zważywszy że nie spaliłeś prawie nic...Jesli juz cos sie rozszerzylo, to opary ponad lustrem paliwa, co wypchnelo wache przez niedrozny odpowietrznik -- bo wypelniony paliwem. U mnie w instrukcji stoi "tankowac maksymalnie do trzeciego odbicia". Ja leje do drugiego. Co do auta zalanego pod korek -- moj staruszek tak se onegdaj nalal, ze az mu sie bak zaklaskal (zassal sie). Musieli mu w rure nadmuchac w ASO (bakowi, nie ojcu...) i teraz ma w baku 5l wiecej niz nominalnie. Tomek |
|
Data: 2009-09-01 18:53:54 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Ciekawy przypadek | |
megrims pisze:
BMW320d e90 Prawdopodobnie masz niesprawny układ odpowietrzania zbiornika. Wtedy tankując w upale dzieją się takie rzeczy - nie trzeba nawet koniecznie tankować pod korek. Jak usunąć z garażu ten olej? Piaskiem? Trocinami? Karcher? Sorbent - można to kupić w sklepach ze sprzętem p-poż., a może jak się pogada to się dostanie takiego trochę na stacji benzynowej. Ewentualnie jak masz płytki, to można klasycznie - szmatą. |
|
Data: 2009-09-01 19:55:09 | |
Autor: Pa_blo | |
Ciekawy przypadek | |
Użytkownik "megrims" <megrims-NOSPAM@NOSPAM.interia.pl> napisał w wiadomości news:h7ibn5$4pe$1news.interia.pl...
Sorbentem... Wez wiaderko i podjedz na Neste (w takiej duzej kuwecie jest tego sporo), na inne stacje tez mozesz podjechac ale tam gdzie jest obsluga trzeba szybciej uciekac... a jak zlapia, to zawsze mozesz powiedziec, ze wylane paliwo u nich kupiles ;) Picasso |