Data: 2009-06-11 12:58:46 | |
Autor: amdyss@gmail.com | |
Cienka Czerwona Linia | |
Witam!
Z gory przepraszam jezeli juz bylo. Pod adresem http://www.petitiononline.com/ttrlcut/ mozna dolaczyc swoj glos pod petycja do 20th Century Fox, postulujaca wydanie director's cut tego wspanialego filmu. pozdr. Andy |
|
Data: 2009-06-11 23:04:54 | |
Autor: Maciej Bojko | |
Cienka Czerwona Linia | |
On Thu, 11 Jun 2009 12:58:46 -0700 (PDT), "amdyss@gmail.com"
<amdyss@gmail.com> wrote: Z gory przepraszam jezeli juz bylo. Pod adresem http://www.petitiononline.com/ttrlcut/ Czy znany jest przypadek jakiejś petycji online, która cokolwiek konkretnego osiągnęła? -- Maciej Bójko maciej.bojko@gmail.com |
|
Data: 2009-06-11 19:39:43 | |
Autor: rs | |
Cienka Czerwona Linia | |
On Thu, 11 Jun 2009 23:04:54 +0200, Maciej Bojko
<maciej.bojko@gmail.com> wrote: On Thu, 11 Jun 2009 12:58:46 -0700 (PDT), "amdyss@gmail.com" byla lista dotyczaca sposobu pokazywania ostatniej, wspolnej produkcji rodrigueza i tarantino. zeby te dwa filmy byly wyswietlone tak jak pan bog przykazal "back to back". jaki wplyw miala ta liste na decyzje weinsteinow, trudno teraz orzec. faktem jest, ze film puszczono tak jak jak chcieli ci, ktorzy sie wpisali. <rs> |
|
Data: 2009-06-12 11:37:27 | |
Autor: Maciej Bojko | |
Cienka Czerwona Linia | |
On Thu, 11 Jun 2009 19:39:43 -0400, rs <no.address@no.spam.pl> wrote:
Z gory przepraszam jezeli juz bylo. Pod adresem http://www.petitiononline.com/ttrlcut/ Gdzie? U nas puszczali jako dwa oddzielne filmy. A w Stanach od początku planowano puszczanie ich razem. Słowem, petycja jak wszystkie petycje online nie zmieniła nic. -- Maciej Bójko maciej.bojko@gmail.com |
|
Data: 2009-06-12 11:49:24 | |
Autor: BartekGSXF | |
Cienka Czerwona Linia | |
Użytkownik "Maciej Bojko" <maciej.bojko@gmail.com> napisał w wiadomości news:2c8435hv521pd94s82l6l28gg8ujein4rd4ax.com... Gdzie? U nas puszczali jako dwa oddzielne filmy. A w Stanach od"Jericho", dokrecono koncowke serialu. pozdr -- Bartek i rozbity czajnik 6 Ave1,8 EL |
|
Data: 2009-06-12 15:06:43 | |
Autor: abelincoln | |
Cienka Czerwona Linia | |
Dnia Fri, 12 Jun 2009 11:49:24 +0200, BartekGSXF napisał(a):
"Jericho", dokrecono koncowke serialu. To było przez petycję online - czy też orzeszki wysyłane w realu? ;-) Wiem, czepiam się... -- Pozdrawiam, abelincoln http://dlugajczyk.pl |
|
Data: 2009-06-12 13:38:24 | |
Autor: rs | |
Cienka Czerwona Linia | |
On Fri, 12 Jun 2009 11:37:27 +0200, Maciej Bojko
<maciej.bojko@gmail.com> wrote: On Thu, 11 Jun 2009 19:39:43 -0400, rs <no.address@no.spam.pl> wrote: ale bo to nie byla lista dla was i podzial na rynek poza polnocnoamerykanski byl od razu planowany, bo doublefeature nie jest znany poza ameryka, wiec nie bylo sensu go promowac. A w Stanach od nie. nie bylo to od poczatku jasne. sam sie pod taka lista pospisalem i czy dla ona jakis efekt czy nie, to teraz dywagacje sa juz tylko na poziomie teorii kospiracyjnych. jednak w dobie coraz krotszego okresu koncentracji u widza, zawsze jest debata na temat czasu emisji filmu, jesli przekracza on standardowe 90-120 minut jesli ma on wejsc do szerokiej dystrybucji. poczatkowy zamysl byl: dwa filmy po ok. 60 minut kazdy i weinsteoinowie i rezyserzy zgodzili sie na taki uklad. po story boardach okazlo sie, ze filmy beda miec 70-75miut. weinsteinowie tez to lykneli, ale jak sie okazalo, ze czas laczny filmow to ponad 3 godziny, zaczely sie rozmowy i negocjacje. nie tylko pomiedzy rezyserami, weinsteinami, ale dwoma dodatkowymi dystrybutorami na rynek polnocno amerykanski, ktore trwaly 3 - 4 miesiace. Słowem, petycja jak wszystkie lepiej nic nie robic, bo przeciez sie i tak nie uda, a jeszcze sie spocic mozna. to chyba takie szczegolnie nasze, polskie, nie? niby nie bylo petycji, ale wlasnie on-line, wpisom na grupach dyskusyjnych i szeroko pojetemu word of mouth, mozna przypisac gigantyczny sukces "blair witch project". jeszcze przed era on-line protesty katolickie ograniczyly powaznie dystrybucje "the last temptation of christ". teraz pewnie zalatwione by byly jakimis petycjami on-line. no moze z wyjatkiem kilku butelek z benzyna, ktore poszly w ruch. ten sam mechanizm, takie same wpisy i word of mouth w duzej mierze spowodowal sukces "pasji" gibsona. nie zaweziles roli on-line list do filmow, wiec np. petycje uzytkownikow najwiekszego portalu networkingowego facebook, spowodowaly redesign interface'u. listy on line dotyczaca kampanii reklamowej i designu logo jak i samych produktow firmowanych przez pepsico: pepsi cola i soki tropicany, za ktore byla odpowiedzialna filma arnell, ktora jest obecnie na skraju bankructwa. <rs> |
|
Data: 2009-06-13 00:08:56 | |
Autor: Maciej Bojko | |
Cienka Czerwona Linia | |
On Fri, 12 Jun 2009 13:38:24 -0400, rs <no.address@no.spam.pl> wrote:
Słowem, petycja jak wszystkie "Podpisanie" petycji online to właśnie idealny desygnat zwrotu "nic nie zrobić". niby nie bylo petycji, ale wlasnie on-line, wpisom na grupach Bardziej chybionej analogii już nie znalazłeś? jeszcze przed era on-line protesty katolickie ograniczyly powaznie O, jednak znalazłeś. Ogromną różnicą pomiędzy akcjami protestacyjnymi w realu a petitionsonline polega właśnie na tym, że te ostatnie wszyscy olewają. teraz pewnie zalatwione Co, tysiąc anonimów się "podpisało" pod petycją "oglądajcie 'Pasję'" i stąd sukces kasowy? nie zaweziles roli on-line list do filmow, wiec np. petycje Tyle że dla Facebooka nie były to losowe anonimy, a ich właśni użytkownicy. listy on line dotyczaca kampanii reklamowej i designu logo jak i Przydałoby się orzeczenie w tym zdaniu. -- Maciej Bójko maciej.bojko@gmail.com |
|
Data: 2009-06-12 18:51:50 | |
Autor: rs | |
Cienka Czerwona Linia | |
On Sat, 13 Jun 2009 00:08:56 +0200, Maciej Bojko
<maciej.bojko@gmail.com> wrote: On Fri, 12 Jun 2009 13:38:24 -0400, rs <no.address@no.spam.pl> wrote: bzdura, ale powodzenia w nic nierobieniu. niby nie bylo petycji, ale wlasnie on-line, wpisom na grupachBardziej chybionej analogii już nie znalazłeś? jak widac ponizej jakakolwiek by nie byla, to i tak ja zbedziesz byle wyszlo na twoje. to dosc popularna metoda, tyle ze strasznie nudna. jeszcze przed era on-line protesty katolickie ograniczyly powaznie jakbys doczytal do konca zdanie, to moze bys zrozumial, ale tez mam pewne obawy, ze tez nie. teraz pewnie zalatwioneCo, tysiąc anonimów się "podpisało" pod petycją "oglądajcie 'Pasję'" i jakos stracilem ochote do pisania innymi slowanie, tego co juz napisalem wczesniej. nie zaweziles roli on-line list do filmow, wiec np. petycje "Czy znany jest przypadek jakiejś petycji online, która cokolwiek konkretnego osiągnęła?" wiec teraz nie odwracaj kota ogonem, ale kombinowac zawsze mozesz. listy on line dotyczaca kampanii reklamowej i designu logo jak i no brawo. brawo. rzeczowa odpowiedz jakiej sie, w sumie, wczesniej czy pozniej moglem spodziewac. od quentina sie zaraziles, czy to jakas globalniejsza epidemia? mam wrazenie, dalsza rozmowa z toba nie bedzie juz miala wiekszego sensu. <rs> |
|
Data: 2009-06-13 01:00:09 | |
Autor: Maciej Bojko | |
Cienka Czerwona Linia | |
On Fri, 12 Jun 2009 18:51:50 -0400, rs <no.address@no.spam.pl> wrote:
"Podpisanie" petycji online to właśnie idealny desygnat zwrotu "nicSłowem, petycja jak wszystkie Wybacz, ale to nie ja wyskoczyłem z petycją online. niby nie bylo petycji, ale wlasnie on-line, wpisom na grupachBardziej chybionej analogii już nie znalazłeś? Znajdź jakiś trafiony przykład, to zmienię podejście. (Bezpieczna obietnica, bo przecież takiego przykładu nie znajdziesz.) jeszcze przed era on-line protesty katolickie ograniczyly powaznie Plonk. -- Maciej Bójko maciej.bojko@gmail.com |
|
Data: 2009-06-12 19:19:40 | |
Autor: rs | |
Cienka Czerwona Linia | |
On Sat, 13 Jun 2009 01:00:09 +0200, Maciej Bojko
<maciej.bojko@gmail.com> wrote: On Fri, 12 Jun 2009 18:51:50 -0400, rs <no.address@no.spam.pl> wrote: ty chciales przyklady. jak widac ponizej jakakolwiek by nie byla, to i tak ja zbedziesz byleZnajdź jakiś trafiony przykład, to zmienię podejście. (Bezpieczna podalem przynajamniej dwa facebook i kampanie pepsico. nawet bez przyplywu dobrej woli powinny wystarczyc, bo sa dokladnie tym o co pytales. Plonk.jakbys doczytal do konca zdanie, to moze bys zrozumial, ale tez mamjeszcze przed era on-line protesty katolickie ograniczyly powaznieO, jednak znalazłeś. krotka pilka. ale masz racje. oszczedze mase czasu na rozmowe z betonem. <rs> |
|
Data: 2009-06-13 06:31:04 | |
Autor: Tiber | |
Cienka Czerwona Linia | |
rs, lewak przebrzydły albo prawicowy pacan
w wiadomości vrl535honkgjn5ceajnm5r4foqsaqk5p2j@4ax.com pobredza: mam wrazenie, dalsza rozmowa z toba nie bedzie juz miala wiekszego A ja już od dawna mam wrażenie, że dla ciebie jedynym sensownym rozmówcą jesteś ty sam. Miłej dyskusji więc. -- tbr |
|
Data: 2009-06-12 13:43:57 | |
Autor: rs | |
Cienka Czerwona Linia | |
On Fri, 12 Jun 2009 11:37:27 +0200, Maciej Bojko
<maciej.bojko@gmail.com> wrote: dodam jeszcze akcje on line organizacji not in our name, ktore zbieraly podpisy pod projektami wycofania wojsk z iraku, zamkniecia guantanamo itp. za czasu busha oprocz sporych protestow ulicznych nie wiele wskuraly, jesli chodzi o decyzje, to jednak stworzyly ogromna siec ludzi, ktora byla wykorzystana podczas kampanii obamy. sadze, wiec, ze jednak taki listy on-line cos jednak robia. <rs> |
|
Data: 2009-06-12 14:46:06 | |
Autor: Fishman | |
Cienka Czerwona Linia | |
Maciej Bojko pisze:
On Thu, 11 Jun 2009 12:58:46 -0700 (PDT), "amdyss@gmail.com" Save The Jericho? http://www.nutsonline.com/jericho Fishman |
|
Data: 2009-06-13 00:18:39 | |
Autor: Maciej Bojko | |
Cienka Czerwona Linia | |
On Fri, 12 Jun 2009 14:46:06 +0200, Fishman <ask@me.pl> wrote:
Z gory przepraszam jezeli juz bylo. Pod adresem http://www.petitiononline.com/ttrlcut/ Jest ogromna różnica pomiędzy rzeczywistą akcją protestacyjną, a petycją online. Te pierwsze poznajemy po tym, że protestujący wkładają w nią przynajmniej minimum wysiłku, np. kupują znaczek pocztowy (nie mówiąc już o uczestnictwie w manifestacjach itp.). Te drugie wymagają zera wysiłku, mają blisko zerową wiarygodność i podobną skuteczność. "Save the Jericho" należało do tej pierwszej kategorii - miało jakieś swoje odbicie w realu, demonstrujące, że fanom jednak choć trochę zależy. Wszystko na petitiononline.com to ta druga kategoria. -- Maciej Bójko maciej.bojko@gmail.com |
|
Data: 2009-06-12 19:15:45 | |
Autor: rs | |
Cienka Czerwona Linia | |
On Sat, 13 Jun 2009 00:18:39 +0200, Maciej Bojko
<maciej.bojko@gmail.com> wrote: On Fri, 12 Jun 2009 14:46:06 +0200, Fishman <ask@me.pl> wrote: takie wartosciowanie, szczegolnie w tym watku, jest zupelnie bezsensowne. moze miec sens np. w przypadku liczenia bilansu energetycznego obydwu metod, albo zuzytych kalorii jako sposobu na odchudzenie. nic wiecej. dzis przy pomocy jednego maila mozna np. czlowiekowi na zawsze zrujnowac zycie. nie zyjemy w czasach komuny, ze niezbednym bylo wychodzenie na ulice i rzucanie kamieniami w milicje i zomo. czasy sie zmienily, chyba ze trzymasz z tymi, ktorzy maja 3 tony trotylu pod kamizelka. to w sumie dosc popularny dzis sport. a czym jest glosowanie na przedstawicieli organizacji rzadowych? jest wlasnie podisaniem sie swoim imieniem pod nazwiskiem kandydata. jest to petycja by go wybrano. pewnie zla aanalogia, nie? niektore kraje juz pozwalaja uzywac internetu w tym celu. to oczywiscie dla ciebie jest nicnierobienie, bo np. jak odbywam sluzbe wojskowa w niemczech, a glosuje na prezydenta usa, to musz brac przepustke i jechac do kraju? i tylko wtedy wlasnie cos zrobie. tak? czytales list CBS, na jakie dzialanie wskazuje jako pierwsze? "You got our attention; your emails and collective voice have been heard." nie manifestacje, nie protesty czynne, nie lizanie znaczkow pocztowych, ale emails. <rs> |
|
Data: 2009-06-12 12:12:22 | |
Autor: tbg | |
Cienka Czerwona Linia | |
Uzytkownik <amdyss@gmail.com> napisal w wiadomosci news:bc6f71f6-b61d-4e09-b8e4-307511e51a64h28g2000yqd.googlegroups.com...
Witam! A jest jakas petycja do podpisania, zeby ten "wspanialy" film zostal uroczyscie spalony i nigdy wiecej nie pokazywany nigdzie? Taka bym podpisal. tbg |
|
Data: 2009-06-12 04:37:16 | |
Autor: Andy | |
Cienka Czerwona Linia | |
Witam!
A jest jakas petycja do podpisania, zeby ten "wspanialy" film zostal uroczyscie Coz - jak to powiedzial Brudny Harry - "kazdy moze miec swoje zdanie, pododbnie jak dziure w ......" ;) No offence :) tbg pozdr. Andy |
|
Data: 2009-06-12 15:04:17 | |
Autor: tbg | |
Cienka Czerwona Linia | |
Uzytkownik "Andy" <amdyss@gmail.com> napisal w wiadomosci news:eae52d60-d3ba-46c4-b91c-1e2ea0221bbax3g2000yqa.googlegroups.com...
Witam! Wiadomo, podobnie wyraziliby sie bohaterowie oryginalu, natomiast w "ekranizacji" najpierw musielbysmy obejrzec 20 min scene z pobudki leniwca, pozniej zycie ludow pierwotnych na madagaskarze ze szczegolnym uwzglednieniem porannej toalety, a na samym koncu Travolta by ziewnal na tle eksplozji w samym srodku krzaku dzikiej rozy. tbg |
|